Skocz do zawartości

INFEKCJE


cyjarz

Rekomendowane odpowiedzi

No ja się zgadzam w 100%, że cukier czy rezerwa przy tych ilościach to raczej rzecz nie do wyczucia, a i z cukrem mniej zachodu. Mnie po prostu szkoda wylać tego litra czyściutkiej brzeczki co w osadach z chmielinami zostawiłem. Dlatego do słoików i potem na rezerwę zużywam lub na pseudo startery. (oczywiście zawsze kontrola organoleptyczna przed użyciem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh, niestety moja pierwsza pszenica, w sobotę butelkowana, dziś zajeżdża kwasem

Dupa, Maryna, sałata! Tam nie ma żadnej infekcji, to nie moja opinia, a ludzi, którzy na ten temat wiedzą więcej niż ja ;-) Szkoda, że nikt nie podpowiedział, że pszenica już tak ma, że kwasowość jest wyczuwalna, ja niestety za mało jeszcze o piwie wiem. Dobrze, że wszystko nie zostało rozdane do natychmiastowej utylizacji, jakieś 15 flaszek jeszcze stoi w piwnicy i jak po ostatniej akcji festynowej już mi się lodówka przewietrzy to będę miał fajną pszeniczkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nikt nie podpowiedział, że pszenica już tak ma, że kwasowość jest wyczuwalna, ja niestety za mało jeszcze o piwie wiem.

Wyraźnie kwaśny smak na pewno nie jest naturalną cechą weizenów. Zresztą spróbuj jakiegoś sklepowego, np. Paulanera i porównaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek, który to orzekał wiedział co mówi, może się odezwie jak będzie w "pobliżu".

 

"Ludzie którzy się znają" mają tę wadę, że nie zawsze mówią prawdę. Zwłaszcza w oczy. Najlepiej porównać z wzorcem metra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi czy coś z tej warki jeszcze będzie? Wróciłem z gór, zaglądam do pojemnika a tu taki widok: grodziskie 14 dni na cichej. W smaku nie jest kwaśne tylko te bąble mnie niepokoją.Rozlewać do butelek?

post-3285-0-28133100-1377080216_thumb.jpg

post-3285-0-04078900-1377080222_thumb.jpg

post-3285-0-91603200-1377080227_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabutelkowałem, ale czy coś z tego wyjdzie to nie wiem. Sprawdzę po 2 tygodniach. Całość ująłbym jako wczesna infekcja. Wyszło mi 37 butelek, szkoda byłoby wylewać...

Edytowane przez eresz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabutelkowałem, ale czy coś z tego wyjdzie to nie wiem. Sprawdzę po 2 tygodniach. Całość ująłbym jako wczesna infekcja. Wyszło mi 37 butelek, szkoda byłoby wylewać...

Wylać zawsze zdążysz :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po raz pierwszy po dwóch tygodniach fermentacji burzliwej zajrzałem do wnętrza mojego Saisona i na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało OK. Po dłuższym przyjrzeniu się powierzchni wpadłem w lekkie zakłopotanie, czy aby na pewno wszystko OK.

Blg z 13 spadło do 1, ale przy drożdżach French Saison 3711 to żaden wyczyn :)., w smaku i zapachu nie znalazłem nic niepokojącego.

Postanowiłem zatem zrobić zdjęcie i podzielić się widokiem.

post-6059-0-08097200-1377290080_thumb.jpg

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam do końca nie wiem co mnie zaniepokoiło, chyba na siłę próbowałem się doszukać jakiegoś biofilmu :), bo z drożdżami na powierzchni nie miałem problemu :)

W takim razie jutro przelewam na cichą i chmielę na zimno "Citrą na sterydach" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale tylko telefon miałem pod ręką. Ogólnie piwo przy zlewaniu na cichą było mętne, ale bez większych grudek drożdży, czy innych "syfów", a teraz zaczęło w nim pływać dużo grudek, niby chmieliny, ale dałem go tylko 15g, więc stwierdziłem że coś jest nie tak. Dodatkowo piwo zaczęło lekko dofermentowywać, ale to stwierdziłem za normalne, ponieważ fermentacja burzliwa była prowadzona tylko 7 dni w niskich temperaturach (16-17*).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie rzeczywiście nie najlepszej jakości, ale obraz wygląda na prawidłowy. Sypałeś 15g granulatu, który się rozpuścił i pływa po powierzchni piwa, wbrew pozorom te 15 gramów potrafi utworzyć spory osad chmielin, więc nie ma się co martwić.

Czy przed zlaniem na cichą sprawdziłeś kilkakrotnie Blg i było stałe? Jeśli piwo jeszcze dofermentowuje to przetrzymaj je dłużej na cichej, nie ma co się spieszyć z butelkowaniem. 16-17°C to nie aż tak nisko, to wystarczająca temperatura dla większości szczepów drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blg nie kontrolowałem, ponieważ przy pierwszej kontroli nie dość, że ballingometr był niedokładny przez przyleganie do ścianek probówki to jeszcze stłukłem go przy myciu ;/ Ale byłem świadom tego, że na cichej piwo może sobie spokojnie dofermentować, więc nie zwlekałem zbyt długo z przelaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Mam takie pytanie. Rozlewałem ostatnio moja 3 warkę - dunkel-weizen z zestawu BA. Podczas rozlewania piwko ładnie pachniało, pieniło się lekko, smakowało dobrze , jednak po zakończeniu rozlewu , gdy otworzyłem fermentator , to co pozostało na dnie delikatnie mówiąc nie pachniało zbyt przyjemnie. Taki kwaskowato-octowy zapach , myślicie że to normalne , czy jakaś infekcja? Pewnie okaże się po leżakowaniu ale może ktoś z was miał już podobną stuację?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Mam takie pytanie. Rozlewałem ostatnio moja 3 warkę - dunkel-weizen z zestawu BA. Podczas rozlewania piwko ładnie pachniało, pieniło się lekko, smakowało dobrze , jednak po zakończeniu rozlewu , gdy otworzyłem fermentator , to co pozostało na dnie delikatnie mówiąc nie pachniało zbyt przyjemnie. Taki kwaskowato-octowy zapach , myślicie że to normalne , czy jakaś infekcja? Pewnie okaże się po leżakowaniu ale może ktoś z was miał już podobną stuację?

Pozdrawiam

A jesteś pewien, że muszki owocówki nie dostały się do twojego piwa? One lubią octować piwo.

 

 

A taka sytuacja u mnie.

Wszystkie moje butelki stouta dotychczas otwarte ( około połowy warki ) był ok. Jedną z nich coś trafiło, a dokładniej kiszonka. Obwiniam niedomycie pojedyńczej butelki. Co powoduje zapach kiszonej kapusty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blg nie kontrolowałem, ponieważ przy pierwszej kontroli nie dość, że ballingometr był niedokładny przez przyleganie do ścianek probówki to jeszcze stłukłem go przy myciu ;/ Ale byłem świadom tego, że na cichej piwo może sobie spokojnie dofermentować, więc nie zwlekałem zbyt długo z przelaniem.

Jeśli balingometr przylega do ścianki to musisz nim kilka razy zakręcić, dodatkowo trzeba pozbyć się bąbli i piany. Po przelaniu na cichą pozbyłeś się już większości drożdży, więc nie będzie już tak fermentować jak na burzliwej, dlatego należy pamiętać, aby na cichą zlewać już piwo które odfermentowało.

Dla bezpieczeństwa zmniejszyłbym ilość surowca do refermentacji przy butelkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesteś pewien, że muszki owocówki nie dostały się do twojego piwa? One lubią octować piwo.

 

Miałem kiedyś 2 czy 3 muszki utopione w rurce, rurkę oczywiście od razu umyłem i później już nie widziałem muszek, jednak myślę że do środka nie miały możliwości się dostać. Jeśli nawet to była jakaś owocówka, to myślicie że coś z tego piwa będzie jeszcze?

Edytowane przez Klingenberg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się pochwalimy..co to może być? Pojawiło się po około 6 dniach chmielenia na zimno Amarillo, w woreczku kupionym w cp. Infekcja znacząco na smak nie wpłynęła. Piwo miało na starcie około 15 Blg.

post-5417-0-14324800-1378064077_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zmienił(a) tytuł na INFEKCJE
  • zasada przypiął/eła ten temat
  • zasada zablokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.