Skocz do zawartości

Agro-Browar "ZEBRZYDOWSKIE"


Porter

Rekomendowane odpowiedzi

Warka #25 Kolsch przelana na cichą. Drożdże ładnie opadły na dno. Wbrew opiniom kolegów German Ale stworzyły ładnie zbity osad, który pozwolił zdekantować piwko do samiuśkiego końca, praktycznie bez strat.

 

Ciągle jestem piwowarskim laikiem, ale muszę napisać, że jeszcze nigdy nie miałem piwa, w którym wyczuwałoby się tak czysty aromat słodu i chmielu. Żadnych owoców, ejlowych zapaszków - piwo. Samo piwo.

 

Jestem tym faktem baaardzo usatysfakcjonowany.

Pewnie fermentowałeś w niższym przedziale temp. Tym razem to ja zgłaszam się na ochotnika, aby przygarnąć jakąś buteleczkę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #26 "Rocznicowe" 13°Blg - 20.01.2012

 

Piwo w stylu: Octoberfest/Marzen (ale na górniakach :smilies: )

IBU: 23,7

EBC: 21,8

 

SUROWCE

  • pilzneński (2,67kg)
  • monachijski (2,67kg)
  • barwiący 1600EBC (0,04kg)
  • chmiel Iunga 11,1% (granulat, 15g)
  • chmiel Sybilla 6,2% (granulat, 15g)
  • drożdże Wyeast 1007 German Ale

ZACIERANIE

 

Ilość wody do zacierania: 18l

 

35°C - wsyp -> podgrzewanie

63°C - 62°C - 30'

73°C - 72°C - 20'

78°C -> filtracja

 

WYSŁADZANIE

 

Ilość wody zużytej do wysładzania: 20l.

 

Do chmielenia trafiło 30l. Nie mierzyłem początkowej gęstości. Zmierzę po chmieleniu.

 

CHMIELENIE

 

Czas gotowania: 70min

  • Iunga (15g) na 60'
  • Sybilla (15g) na 30'

Do fermentora poszło ~ 26l o gęstości 12,5°Blg . Wydajność 76%.

 

KOMENTARZ

 

* Równy rok temu zacierałem moją pierwszą warkę pod czujnym okiem Mateusza. Roczek zleciał, przez ten czas uwarzyłem samodzielnie 24 warki - przyzwoicie, myślę, jak na kogoś, kto do 30-stki nie miał piwa w gębie :D

 

* Recepturę na tę warkę zaczerpnąłem z książki "Znakomite piwa..." - jest to górnofermentacyjna wariacja na temat piwa marcowego. Jutro w planach powtórka tego piwa w myśl coderowych rozważań na temat tego gatunku.

 

21.01.2012

 

Drożdże zadane do solidnie napowietrzonej brzeczki o godzinie 10.00.

O godzinie 21.00 - piękna pianka na powierzchni. Piwo fermentuje w piwnicy. Temperatura na pokrywie wiaderka: 14°C.

 

29.01.2012

 

Warki #26, #27 - po tygodniu fermentacji w 14-15°C gęstość zeszła do 8°Blg. Oba wiaderka przeniosłem na górę. Temperatura 19°C.

 

2.02.2012

 

Warki #26, #27 - po 12 dniach fermentacji gęstość zeszła do odpowiednio: 5°Blg i 4°Blg. Oba wiaderka (piwa w wiaderkach, znaczy się :D ) od soboty dofermentowują w temperaturze 19°C. Jutro oba piwka powędrują na cichą.

 

7.02.2012

 

Piwo zeszło do 2°Blg :roll: W sobotę strzeli trzeci tydzień, jak zaczęło fermentować. Na powierzchni piana. Ani przelać na cichą, ani nic...

 

8.02.2012

 

Przelane na cichą. Warstwa piany z wierzchu zebrana sitkiem.

 

10.02.2012

 

Warki #26 & #27 otrzymały dawkę żelatyny. 7g (na 25l piwa) rozpuściłem w połowie szklanki, dobrze wymieszałem i wlałem do fermentorów. W poniedziałek lub wtorek butelkowanie.

 

15.02.2012

 

Warka #26 "Rocznicowe" zabutelkowane z dodatkiem cukru (107g/26l piwa).

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #27 "Dziadowskie" 12,5°Blg - 21.01.2012

 

Piwo w stylu: Octoberfest/Marzen (znowu na górniakach :smilies: )

IBU: 27,2

EBC: 17,7

 

SUROWCE

  • pilzneński (1,50kg)
  • monachijski (3,00kg)
  • melanoidynowy (0,50kg)
  • biscuit (0,35kg)
  • chmiel Pearle 5,6% (granulat, 55g)
  • drożdże Wyeast 1007 German Ale

ZACIERANIE

 

Ilość wody do zacierania: 18l

 

50°C - wsyp -> podgrzewanie (20')

67-68°C - 45'

negatywna próba jodowa

78°C -> filtracja

 

WYSŁADZANIE

 

Ilość wody zużytej do wysładzania: 20l.

 

Do chmielenia trafiło 30l.

 

CHMIELENIE

 

Czas gotowania: 70min

  • Pearle (30g) na 60'
  • Pearle (25g) na 30'

Do fermentora poszło ~ 25l o gęstości 12,5°Blg . Wydajność 76%.

 

KOMENTARZ

 

* Piwo uwarzone według opracowania codera odnośnie piw marcowych/lagerów wiedeńskich.

 

21.01.2012

 

O godzinie 21.00 solidnie napowietrzyłem brzeczkę i zadałem drożdże. Piwo przeniesione do piwnicy, gdzie temperatura mierzona na dekielku pokazuje 14°C. Rano spodziewam się na powierzchni pięknej jaśniutkiej piany.

 

22.01.2012

 

Zgodnie z oczekiwaniem o 9.00 rano na powierzchni piwka utworzyła się piękna gruba czapa piany. Fermentacja przebiega w temperaturze 14°C.

 

29.01.2012

 

Warki #26, #27 - po tygodniu fermentacji w 14-15°C gęstość zeszła do 8°Blg. Oba wiaderka przeniosłem na górę. Temperatura 19°C.

 

2.02.2012

 

Warki #26, #27 - po 12 dniach fermentacji gęstość zeszła do odpowiednio: 5°Blg i 4°Blg. Oba wiaderka (piwa w wiaderkach, znaczy się :D ) od soboty dofermentowują w temperaturze 19°C. Jutro oba piwka powędrują na cichą.

 

3.02.2012

 

Piwo przelane na cichą. Gęstość spadła do 4°Blg. Mętne, bardzo mętne. Piana do końca utrzymywała się na powierzchni.

 

8.02.2012

 

Gęstość spadła do 3°Blg.

 

10.02.2012

 

Warki #26 & #27 otrzymały dawkę żelatyny. 7g (na 25l piwa) rozpuściłem w połowie szklanki, dobrze wymieszałem i wlałem do fermentorów. W poniedziałek lub wtorek butelkowanie.

 

15.02.2012

 

Warka #27 "Dziadowskie" zabutelkowane z dodatkiem cukru (120g/25l piwa).

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warki #26, #27 - po 12 dniach fermentacji gęstość zeszła do odpowiednio: 5°Blg i 4°Blg. Oba wiaderka (piwa w wiaderkach, znaczy się :D ) od soboty dofermentowują w temperaturze 19°C. Jutro oba piwka powędrują na cichą.

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #25 Kolsch Sylwestrowy zabutelkowany 24 stycznia mimo pobytu w temperaturze ~ 0°C jest mocno mętny. Coś tam niby w szyjce butelki prześwieca, ale poprzednie warki na tym etapie były już ładnie klarowne.

 

To samo obserwuję na dwóch fermentujących warkach - mętne! Winne są drożdże German Ale. Niby opadają na dno, ale piwo ciągle przypomina zawiesinę. Chyba użyję żelatyny do klarowania, bo tak być nie może.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warki #26 i #27 - uczą pokory i cierpliwości.

#27 przelana na cichą. powrót piany. Gęstość 3°Blg.

#26 po dwóch tygodniach burzliwej fermentuje w najlepsze. Gęstość 4°Blg.

 

Smakują, pachną bardzo dobrze. Ale tempo mają żółwie :ble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #26 "Rocznicowe". Piwo zeszło do 2°Blg :roll: W sobotę strzeli trzeci tydzień, jak zaczęło fermentować. Na powierzchni piana.

Ani przelać na cichą, ani nic... Może zebrać tę pianę? Może wstawić do zimnego i sama opadnie? Nie wiem, co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej, może to drożdże. Moim zdaniem możesz przelewać.

 

A jeśli stanie się to, co w bliźniaczej warce? Czyli przelałem na cichą, rurą zaciągnąłem to, co pod czapą i na cichej zrobiła się piana na dwa palce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warki #26 & #27 otrzymały dawkę żelatyny. 7g (na 25l piwa) rozpuściłem w połowie szklanki, dobrze wymieszałem i wlałem do fermentorów. W poniedziałek lub wtorek butelkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #28 "Karmazynowy Król" 13°Blg - 10.02.2012

 

Piwo w stylu: Irish Red Ale

IBU: 29,2

EBC: 19,9

 

SUROWCE

  • pilzneński (2,45kg)
  • monachijski (1,00kg)
  • melanoidynowy (1,25kg)
  • carared (0,7kg)
  • chmiel Challenger 7,5% (granulat, 20g)
  • chmiel Sybilla 6,2% (granulat, 30g)
  • drożdże Wyeast 1084 Irish Ale

ZACIERANIE

 

Ilość wody do zacierania: 20l

 

50°C - wsyp -> podgrzewanie

63°C - 62°C - 30'

73°C - 72°C - 30'

78°C -> filtracja

 

WYSŁADZANIE

 

Ilość wody zużytej do wysładzania: 18l.

 

Do chmielenia trafiło 30l. Nie mierzyłem początkowej gęstości. Zmierzę po chmieleniu.

 

CHMIELENIE

 

Czas gotowania: 60min

  • Sybilla (30g) na 60'
  • Challenger (20g) na 30'

Do fermentora poszło ~ 26l o gęstości 13°Blg . Wydajność 80%.

 

KOMENTARZ

 

* Recepturę na tę warkę opracowałem na bazie przepisu z książki "Znakomite piwa..." - Zmieniłem drożdże, chmiele, zasyp powiększyłem na swoje potrzeby. Już teraz jedno się zgadza: głęboki, czerwony odcień chłodzącej się brzeczki.

 

* Ciągle poszukuję swojego sposobu na wysładzanie. Przy piwach pełnych mam już wypracowany schemat:

 

woda do zacierania 18l -> woda do wysładzania 20l

woda do zacierania 20l -> woda do wysładzania 18l

 

Dzielę to sobie na 3 porcje (mam 6l garnek). Po dolaniu każdej części, mieszam zacier w kadzi filtracyjnej i każdorazowo zawracam ze 3-4l, co oczywiście wydłuża proces wysładzania, ale uzyskuję chyba jednak lepszą wydajność.

 

11.02.2012

 

Drożdże zadane do bardzo dobrze napowietrzonej brzeczki o godzinie 9.00. Temperatura otoczenia ~ 18°C.

 

13.02.2012

 

Warka #28 IRA - test FFT wykazał ostateczne odfermentowanie: 3,2°Blg

 

17.02.2012

 

Warka #28 (IRA) - gęstość spadła do 4,5°Blg. Jeszcze trochę.

 

25.02.2012

 

Tak to sobie fermentuje, bo nie miałem czasu się tym zajmować. Dziś zmierzyłem gęstość: 3°Blg. Bez przelewania na cichą zatrzasnąłem wiaderko i przeniosłem na strych. Tydzień na klarowanie i butelkujemy.

 

10.03.2012

 

Piwo zabutelkowane. 25l trafiło do butelek z dodatkiem 80g cukru.

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #29 "Oko Moskwy" 25°Blg - 10.02.2012

 

Piwo w stylu: Russian Imperial Stout

IBU: 63,6

EBC: 74,9

 

SUROWCE

  • pilzneński (3,50kg)
  • monachijski (3,00kg)
  • wędzony CM (1,00kg)
  • brown (0,50kg)
  • caraaroma (0,50kg)
  • caramunich II (0,50kg)
  • carafa II (0,22kg)
  • special B (0,20kg)
  • czekoladowy (0,08kg)
  • chmiel uniwersalny Sybilla 6,20% (granulat, 75g)
  • chmiel goryczkowy Iunga 11,1% (granulat, 40g)
  • syrop kandyzowany ciemny (1,00kg)
  • drożdże Wyeast 1056 American Ale (gęstwa II-zbiór)

ZACIERANIE

 

Ilość wody do zacierania: 23l

 

65°C - wsyp

63°C - 30'

73°C - 30'

negatywna próba jodowa

wsypanie słodów palonych

78°C - 10' -&--#62; filtracja

 

WYSŁADZANIE

 

Ilość wody zużytej do wysładzania: 22l.

 

Do chmielenia trafiło 29l. Nie mierzyłem początkowej gęstości. Zmierzę po chmieleniu.

 

CHMIELENIE

 

Czas gotowania: 70min

 

40g Iungi na 60'

75g Sybilli na 30'

 

Do fermentora poszło ~ 24l o gęstości 21°Blg . Wydajność 75%.

 

KOMENTARZ

 

* Pierwsza przymiarka do RISa. W zasadzie skopiowałem recepturę na portera okocimskiego z niewielką modyfikacją w postaci słodu wędzonego, miodu czy syropu kandyzowanego. Te dwa ostatnie składniki a także wywar z lukrecji zamierzam dodać w trakcie fermentacji.

 

* O ile zacieranie blisko 10. kilowego zasypu nie przysporzyło żadnych większych trudności, to już filtracja przypominała koszmarek. Pierwsza porcja filtratu zeszła pięknie. Przy drugiej zaczęły się kłopociki. Ciurkało z rurki jak... mniejsza z tym ;) Wpadłem na pomysł, żeby podzielić zacier na dwie porcje. Pierwszą przełożyłem do osobnego wiaderka i wysłodziłem to, co pozostało w kadzi filtracyjnej. W obu porcjach użyłem tyle samo wody. Okazało się, że oplot był poskręcany jak chiński paragraf - nie mogło być dobrze. Muszę pomyśleć o miedzianej rurce na dno wiaderka dla takich mocnych warek. Ostatecznie uzyskałem założoną objętość. Brzeczkę ustabilizowałem, podgrzewając do &--#62;80°C i opuściłem warzelnię. Chmielenie w sobotę rano.

 

13.02.2012

 

Warka #29 RIS - test FFT wykazał osteteczne odfermentowanie: 5,5°Blg

 

17.02.2012

 

Gęstość spadła do 8,5°Blg. Do fermentora wlałem ciemny syrop cukrowy z 1kg cukru i 0,5l wody. Gęstość wzrosła o 4°Blg do 12,5°Blg.

 

28.02.2012

 

Warka #29 "Oko Moskwy" (RIS) gęstość spadła do 5°Blg. Dekiel zatrzaśnięty i wiaderko powędrowało na strych. Po kilku dniach zamierzam butelkować, tym razem bez rozlewania na cichą.

 

17.03.2012

 

RIS zabutelkowany. Wreszcie. 25 litrów "Oka Moskwy" powędrowało do butelek z dodatkiem 125g cukru. Mam nadzieję, że drożdże podejmą prace i nagazują tę bestię. Łyżka świeżej gęstwy, którą zadałem przy rozlewie niestety osiadła na dnie wiaderka :lol:

 

Zrezygnowałem z dodatku lukrecji (jak wcześniej planowałem). Słodycz jest wyczuwalna i wystarczająca.

 

Miłym akcentem jest również wyczuwalny posmak słodu wędzonego.

 

Ostateczna gęstość wyniosła 5°Blg, co daje piwu 11,5% alkoholu.

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na obu piwkach piękna piana, fermentacja w pełni. Od wczoraj pracują w pomieszczeniu, gdzie temperatura oscyluje w granicach 12-13°C. Wiaderka owinięte w karimaty mają 16-17°C. Nie za dużo, nie za mało. W sam raz, myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #28 IRA - test FFT wykazał ostateczne odfermentowanie: 3,2°Blg

 

Warka #29 RIS - test FFT wykazał osteteczne odfermentowanie: 5,5°Blg

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, zabutelkowałem przed chwilą dwie warki :ble:

 

Warka #26 "Rocznicowe" zabutelkowane z dodatkiem cukru (107g/26l piwa).

 

Warka #27 "Dziadowskie" zabutelkowane z dodatkiem cukru (120g/25l piwa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #28 (IRA) - gęstość spadła do 4,5°Blg.

 

Warka #29 (RIS) - gęstość spadła do 8,5°Blg. Dodałem ciemny syrop cukrowy z 1kg cukru + 0,5l wody. Gęstość wzrosła o 4°Blg do 12,5°Blg.

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #24 "Emmett Brown" 12,5°Blg - 22.12.2011

 

Piwo w stylu: Dry Stout

 

* Przejrzałem mnóstwo receptur, według których piwo ma przypominać Guinnessa. Nie łudzę się, że to, co wyjdzie spełni moje oczekiwania, ale ciekaw jestem efektu końcowego.

 

Piwo było wspaniałe już na 3 dzień od butelkowania. Jest to najlepsze piwo jakie w życiu uwarzyłem. Idealnie, delikatnie nagazowanie. Długo nie przetrwa. Wkrótce je powtórzę!

 

gratuluję udanego piwa

ale czy mógłbyś się odnieść do kwestii klonowania guinnessa? - na ile udało Ci się powtórzyć smak guinnessa?

mam za sobą jednego stouta wg receptury Dori - piwo wyszło naprawdę bardzo dobre ale teraz chciałbym znaleźć się bliżej jakiegoś komercyjnego stouta takiego co to mogę otworzyć swoją butelkę i butelkę kupioną w sklepie i porównać dwa smaki

 

przem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #29 "Oko Moskwy" (RIS) gęstość spadła do 5°Blg. Dekiel zatrzaśnięty i wiaderko powędrowało na strych. Po kilku dniach zamierzam butelkować, tym razem bez rozlewania na cichą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam za sobą jednego stouta wg receptury Dori - piwo wyszło naprawdę bardzo dobre ale teraz chciałbym znaleźć się bliżej jakiegoś komercyjnego stouta takiego co to mogę otworzyć swoją butelkę i butelkę kupioną w sklepie i porównać dwa smaki

 

Jeśli chcesz się bawić w klonowanie Guinnessa to należałoby osobno zakwasić (używając Brettanomyces i Lactobacillus) około 2-3% brzeczki, zagotować i dodać do piwa po fermentacji. Podobno tak robią w Guinnessie. Sam zasyp jest bardzo prosty: 60% słodu pale ale, 30% płatków jęczmiennych, 10% palonego jęczmienia. Taki zasyp był stosowany w 1983 roku w browarze Park Royal. To zakwaszanie wygląda ciekawie :)

Edytowane przez Mason
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki,

wygląda ciekawie choć chyba jeszcze nie jestem na etapie takich niuansów jak zakwaszanie brzeczki ale wszystko przede mną:)

żeby nie rozwalać Porterowi jego wątku założę osobny wątek w sprawie klonowania Guinnessa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.