Skocz do zawartości

Agro-Browar "ZEBRZYDOWSKIE"


Porter

Rekomendowane odpowiedzi

Warka #15 "Wojak Szwejk" 10°Blg po dziesięciu dniach spadł do 3°Blg. Oto czym się różni fermentacja w 10°C od fermentacji w 5°C. Tę samą gęstość piwo osiąga po tygodniu, a nie po trzech z hakiem :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mnie nastraszyłeś... Choć jeszcze nie butelkuję. Pozwolę mu pofermentować, potem przeleję na cichą. Cukier dawkuję wg kalkulatora Jacka Kocurka. Czyżby były jakieś przekłamania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczysz z tym pierwszym,poczytaj sobie http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=64765 ,temat trochę pojaśnia kwestie dawkowania,a te kalkuratory to sorry,ale w buty sobie można wsadzić.

Może się to sprawdzi przy zacieraniu na max wytrawnie,ale jak na słodko to nijak mają się do rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby były jakieś przekłamania?

To raczej kwestia dobrego odfrmentowania - kalkulator zakłada że wszystkie cukry zostały przerobione. Również kierowałem się zapiskami mapajaka, ale u mnie się do końca nie sprawdziły. Dawałem takie dawki glukozy, jakie u niego powodowały przegazowanie i nic takiego u siebie nie zauważyłem, nawet pijąc lagery pod koniec lata. Pomimo to, na 20 litrów piwa na pewno dałbym poniżej 100 g glukozy.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zagwozdkę, podam więc przykład:

 

14 marca zabutelkowałem 20,5 litrów piwa marcowego (odfermentowało do ~2,5°Blg) z dodatkiem 157g glukozy. Piwo, owszem, było przegazowane, ale jakoś nie tragicznie (gejzery, granaty). Leżakowało całe lato w piwnicy (18-19°C). Tydzień temu otworzyłem ostatnią butelkę. Piwo nabrało posmaków owocowych, ale nadal było bardzo dobre.

 

5 września zabutelkowałem 21,5l lagera (zszedł do ~2,5°Blg) z dodatkiem 130g cukru. Po paru dniach piwo było idealnie nagazowane, co - niestety - wróży, że też będzie przegazowane.

 

Kolejny lager fermentuje. Z wniosków mapajaka wychodzi, że optymalna ilość cukru to 3g/l piwa. Przy ilości 24l, musiałbym dodać 72g cukru. Obawiam się, że to jednak za mało...

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę o quadrupelu 22,5°Blg, którego 20,5l rozlałem z dodatkiem 135g cukru. Zabutelkowane piwo od razu w czwartek zniosłem do piwnicy (17-18°C). Jednego PETa ulokowałem natomiast w pokoju, żeby kontrolować proces nagazowania. I tak kombinuję, piwo jest mocne, cukru też nie za wiele, czy nie lepiej przenieść tych skrzynek do temperatury 21°C.

 

Tripel w piwnicznych warunkach nagazował się wzorowo. Z drugiej strony Q ma czas poleżeć co najmniej 5-6 miesięcy, może dłużej. Nie wiem, co robić. Przenosić, czy nie? Czy drożdże nie padną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę o quadrupelu 22,5°Blg, którego 20,5l rozlałem z dodatkiem 135g cukru. Zabutelkowane piwo od razu w czwartek zniosłem do piwnicy (17-18°C). Jednego PETa ulokowałem natomiast w pokoju, żeby kontrolować proces nagazowania. I tak kombinuję, piwo jest mocne, cukru też nie za wiele, czy nie lepiej przenieść tych skrzynek do temperatury 21°C.

 

Tripel w piwnicznych warunkach nagazował się wzorowo. Z drugiej strony Q ma czas poleżeć co najmniej 5-6 miesięcy, może dłużej. Nie wiem, co robić. Przenosić, czy nie? Czy drożdże nie padną?

Myślę, że nie ma potrzeby przenosić piwko w pomieszczenie, gdzie jest wyższa tepmeratura. Cukru mało nie dałeś, a i tak chcesz dać mu kilka miesięcy czasu. Ja bym nie przenosił :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #16 Kolsch 11°Blg odfermentował do 2°Blg. Pierwszy kontakt z drożdżami Danstar Nottingham można uznać za udany. Piwo klarowne. Smak czysty, wręcz lagerowy, mocno chmielowy, taki jaki sobie założyłem.

 

Zbieranie gęstwy po Danstarach to bajka. Zwarte, zbite, tworzą na dnie fermentora grubą warstwę. Opaloną nad gazem chochelką zebrałem do słoika wierzchnią warstwę i zalałem wodą mineralną. Będzie na jutro.

 

Trzecie podejście do Kolscha. Tym razem pils + monach + carahell. Inne chmiele, mniej goryczki.

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #15 Wojak Szwejk 11°Blg dzielnie walczy. Po dwóch tygodniach w 10°C spadł do 2°Blg. Na powierzchni ciągle warstwa piany. Wyjeżdżam teraz na 3 dni, więc nikt PETów zmieniać nie będzie i piwko zostanie skazane na temperatury zamrażarkowo-garażowe. Myślę, że zbrodni nie popełnię.

 

W środę uwarzyłem Kolscha Trzeciego, ale opis pojawi się dopiero jak wrócę. Wyjeżdżam do czeskiego Znojma. Sądzę, że podegustuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #15 Wojak Szwejk 11°Blg dzielnie walczy. Po dwóch tygodniach w 10°C spadł do 2°Blg. Na powierzchni ciągle warstwa piany. Wyjeżdżam teraz na 3 dni, więc nikt PETów zmieniać nie będzie i piwko zostanie skazane na temperatury zamrażarkowo-garażowe. Myślę, że zbrodni nie popełnię.

Wręcz przeciwnie: piwo będzie miało tzw. przerwę diacetylową. Drożdże ładnie wyjedzą diacetyl i dofermentują piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #16 Kolsch v. 2.0 11°Blg została zabutelkowana. 25,5l piwa poszło do piwniczki z dodatkiem 170g cukru. Gęstość końcowa wyniosła ~ 2°Blg.

 

Warka #15 "Wojak Szwejk" 10°Blg została przelana na cichą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #17 Kolsch Trzeci 11°Blg - 21.09.2011

IBU: 27,7

EBC: 9,7

 

SUROWCE

  • pilzneński (4kg)
  • monachijski (0,7kg)
  • cara-hell (0,3kg)
  • chmiel uniwersalny Nothern Brewer 10,3% (granulat, 16g)
  • chmiel uniwersalny Perle 8,2% (granulat, 9g)
  • chmiel Spalt Select 6,4% (granulat, 7g)
  • drożdże suche Danstar Notthingham (gęstwa I-zbiór)

ZACIERANIE

 

Ilość wody do zacierania: 17l

 

62°C - 20min

72°C - 40min

78°C -> filtracja

 

WYSŁADZANIE

 

Ilość wody zużytej do wysładzania: 20,5ll

Do chmielenia poszło 30l o gęstości 10°Blg

 

CHMIELENIE

 

Czas gotowania: 70min

 

w 05' - NB (16g)

w 05' - Perle (9g)

w 40' - SS (7g)

 

Do fermentora poszło ~ 26l o gęstości 11°Blg

 

21.10.2011

 

Po ekstremalnie długiej cichej - Kolsch zabutelkowany. Gęstość spadła do 2°Blg. 25l piwka trafiło do butelek z dodatkiem 178g cukru.

 

KOMENTARZ

 

* Trzecie podejście do Kolscha. Inny zasyp, inne zacieranie, inne chmielenie.

 

* Danstary zadane o 19.00. Rano już pięknie pracowały.

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, nie wiem czy się przypadkiem nie mylę, ale zacieranie tak długo w 72°C spowoduje, że Koelsch będzie się pienił. A o ile wiem, to charakteryzuje się on słaba pianą. Ja bym pierwszą przerwę wydłużył a drugą skrócił. No ale jestem ciekaw później twojej opini jak ci wyszło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie spotkałem nikogo, kto opłakiwał wysoką piankę na piwku ;) Rzeczywiście - pierwszy miał fajniuśką, kremową i dość trwałą pianę, a przecież piwowarzy próbują zgłębić jej tajniki. Może i nie trafiam w styl, ale piwo prezentuje się i co ważne - smakuje wyśmienicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, nie wiem czy się przypadkiem nie mylę, ale zacieranie tak długo w 72°C spowoduje, że Koelsch będzie się pienił. A o ile wiem, to charakteryzuje się on słaba pianą. Ja bym pierwszą przerwę wydłużył a drugą skrócił. No ale jestem ciekaw później twojej opini jak ci wyszło ;)

Sędziowie w Żywcu kręcili nosami na Kolsze ze słabą pianą.

 

A jak będzie za duża, to się mówi że to nie Kolsz tylko Altdojczes Helles i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziwna sprawa. Butelkuję "Wojaka Szwejka". Czy jest możliwe, że lager z 10°Blg zszedł do samego zera? :okey: Bo tyle mi wskazuje miernik.

Ile dać cukru na 25l piwa?

 

edit: zszedł do 1°Blg. Zimna temperatura zaniżyła wynik pomiaru.

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #18 ? Oktoberfestbier 13,5°Blg (jeszcze bez nazwy)- 07.10.2011

IBU: 24,1

EBC: 22,4

 

SUROWCE

  • pilzneński (4kg)
  • monachijski (1,6kg)
  • carared (0,4kg)
  • carared (0,4kg)
  • biscuit (0,2kg)
  • chocolate 900 EBC (0,05kg)
  • chmiel uniwersalny Nothern Brewer 10,3% (granulat, 21g)
  • chmiel aromatyczny Saaz 2,9% (granulat, 16g)
  • drożdże Budvar Lager (gęstwa II-zbiór)

ZACIERANIE

 

Ilość wody do zacierania: 21l (proporcje 1:3,5)

 

53°C -> 64°C - 25min

72°C - 30min

76°C -> filtracja

 

WYSŁADZANIE

 

Ilość wody zużytej do wysładzania: 19,5l

Do chmielenia trafiło (w momencie, kiedy brzeczka osiągała 100°C) 30,7l o gęstości 12°Blg

 

CHMIELENIE

 

Czas gotowania: 80min

 

21g NB na 60'

16g Saaz na 30'

 

Do fermentora poszło ~ 26l o gęstości 13,5°Blg

 

KOMENTARZ

 

* Trzeci lager w tym sezonie. Drugie podejście do piwa marcowego. Drożdże Budvar lager dają bardzo orzeźwiające, lekkie piwo. Jestem z nich bardzo zadowolony. Brzeczkę schłodziłem do 28°C, zadałem drożdże i wystawiłem na noc dwór. Rano już pięknie pracowały. Dopiero wtedy wstawiłem wiaderko do zamrażarki z PETami.

 

* Mój termometr popsuł się i wskazuje tylko Fahrenheity. Trochę trudno było się przestawić na tę skalę, ale dałem radę.

 

22.10.2011

 

Gęstość spadła do 3°Blg. Przelałem na cichą. W zamrażarce teraz 6°C, więc liczę, że ładnie się piwko wyklaruje.

 

29.10.2011

 

Gęstość końcowa spadła do 2°Blg. 25,5l piwa poszło do butelek z dodatkiem 100g cukru.

 

5.01.2012

 

Piwo totalnie przegazowane! Muszę je kilkakrotnie odgazować!

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #18 Octoberfestbier od piątku fermentuje sobie w zamrażarce. Co ciekawe - przy trzech zamrożonych 1,5l PETach niezmienianych od soboty wewnątrz utrzymuje się temperatura ~ 10°C. Pogoda sprzyja.

 

Jutro po szkole warzenie piwa, które wstępnie ochrzciłem jako Porter Belgijski. Ma być czarne, czekoladowe, aromatyczne, ale niezbyt mocne, w granicach 13°Blg. Przygotowałem dziś na tę okazję litr syropu cukrowego - kolor i konsystencja ciemnego miodu. W smaku toffi, rodzynki, rum. Do piwa planuję dorzucić 100g kandyzowanej skórki pomarańczowej i ze 250g miodu gryczanego oraz płatki owsiane. Fermentować zamierzam trapistami, które na noc pobudzę litrem pasteryzowanej brzeczki po quadrupelu.

Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.