Skocz do zawartości

Browar Parnik


olo333

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Nadeszła pora na jakąś nazwę browaru i zapiski, bo za niedługo sam się pogubię.

 

Warka nr 1 - sierpień 2010 - brewkit BREWMAKER Shire Mild + brewkit plus (0,5 kg glukozy, 0,5 kg ekstraktu słodowego w proszku). Łącznie 21 l. Temperatura w piwnicy 19-20°C. Fermentacja burzliwa 5 dni, fermentacja cicha 9 dni. 170 g glukozy i butelkowanie. W smaku dosyć wodnisty, co mnie specjalnie nie dziwi. W sumie smaczny;)

 

Warka nr 2 - wrzesień 2010 - jasne, pełne - zestaw ekstraktów WES do samodzielnego chmielenia. Skład zestawu - ekstrakt słodowy jasny WES 2 x 1,7 kg, 20 g marynki, 20 g lubelskiego, drożdżee US 05. Chmielenie 60 min: marynka 0', 10 g lubelskiego 40', 10 g lubelskiego 55'. Łącznie 21 l. Temperatura fermentacji 17-18°C. Burzliwa 5 dni - 4-4,5 blg. Cicha 9 dni - 3,5 blg. Refermentacja 120 g glukozy na 19,5 l. Piwo bardzo dobre, po 3-4 tygodniach idealnie jak dla mnie nagazowane. Mam wrażenie że z czasem zrobiło się ciemniejsze.

 

Warka nr 3 - 08-10-2010- kolsch. Skład 3 kg pilzneńskiego, 1 kg pszenicznego. Chmiel Hallertau Spalt Select 5,3 % 40 g, drożdże S-33. Zacieranie infuzyjne jednostopniowe w zaizolowanym fermentatorze - 69-67°C przez 60 minut. Chmielenie 60': 20g - 0', 10g - 40', 10g - 55'. Łącznie 21 l - 11,2 blg. Fermentacja burzliwa 5 dni w temperaturze 13,5 - 14°C - 4 blg. Fermentacja cicha wciąż trwa.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie gdy wymyśliłem tą nazwę to sugerowałem się czeskim rzeczownikiem, ale nie sądziłem że ktoś tak to skojarzy, a już na pewno nie wiedziałem o tym że już taki browar istnieje. Myślałem raczej o tym tekście Nohavicy:

 

"Pámbů rozdal

jiným městům všecku krásu

parníky na řekách

a dámy všité do atlasu

Ostravo Ostravo

srdce rudé

zpečetěný osude"

 

no i o ilości pary wodnej w mojej kuchni;) Chyba muszę jednak sprawę jeszcze raz przemyśleć. A już oczami wyobraźni widziałem piękne etykiety z parowcami...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka nr 4 - 22-10-2010 - Irish Red Ale.

Skład:

- Pale ale 4kg

- Cara-hell 0,25kg

- Cara-red 0,4kg

- Aroma 0,25kg

- Cascade 20g

- Fuggles 20g

- Target 20g

- Drożdże suche US-05.

Istny festiwal pomyłek. Po tym jak bezproblemowo poszło mi z kolschem chyba wyłączyłem myślenie. Chciałem podobnie jak poprzednio zacierać w izolowanym fermentatorze w temperaturze początkowej 67-68*. W tym celu podgrzałem 15 litrów wody do temperatury 74°C. Przelałem do zaizolowanego fermentatora, zaczynam sypać słód (na szczęście może z 15 gram) i nagle uświadomiłem sobie że nie założyłem filtratora. OK, woda z powrotem do gara, szukam wężyka - jest!. Ale gdzie redukcja...szukam - jest!. Nie wiem ile czasu minęło, skręciłem wszystko razem i ...kolejny błąd. Oczywiście powinienem podgrzać ponownie wodę do temperatury 74°C. Nie zrobiłem tego, przelałem, wymieszałem ze słodami - temperatura około 65*. Dolałem trochę wrzątku (znowu kilka minut na zagotowanie się w czajniku), zamykam fermentator, na to śpiwór, polar i płaszcz;), zostawiam wszystko na 15 minut. Po kwadransie patrzę na termometr - 65* jak w mordę strzelił. OK, jeszcze trochę wrzątku, mieszam, zamykam. Po kwadransie to samo - 65*. Niestety przy tak małych ilościach wrzątku nie byłem w stanie podnieść o te 2* temperatury, tym bardziej że z każdym dolaniem wrzątku ilość zacieru w fermentatorze rosła. Po godzinie decyzja - przenoszę całość do gara celem podgrzania do 72*. Mieszając zbyt krótkim cedzakiem, ręce zaczynają mi się lepić od cukru - może nie będzie tak źle. Jest 72*, wyłączam palnik, przykrywam gar, na to śpiwór - przerwa na 20 min. Po 20 minutach na termometrze 75*...ok, niech już będzie. Na szczęście reszta czynności bez większych przygód. Płyn który leci z filtratora ma piękną barwę, prawie jak barszcz na wigilię, z tym że po chwili na gazie z szyszkami chmielowymi zamiast uszek;) Chmielenie jak zwykle 60': target 60', fuggles 20'. cascade 5'. Wynik końcowy 22,5 litra - 12,5 blg. Drożdże zadane w temperaturze 25°C o 5 rano. Po 12 godzinach bulgocze na całego, ślad po pianie z każdym dnie wyższy.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka nr 3 - kolsch

Tym czasem kolesch przelany do butelek - 3,5 blg. Pierwszy raz użyłem nowej kapslownicy stołowej (grifo, tej za 89 zł) - rewelacja!!! Piwo chyba jest zbyt pszeniczne, aczkolwiek smaczne. Dosyć mętne, ciekawe czy się wyklaruje czy też to zasługa pszenicy. Do refermentacji dodałem 120 g glukozy.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka nr 4 - Irish Red Ale

Irish Red Ale zlane na cichą (po 6 dniach). Kolor ładny, ale żałuję że nie dałem trochę palonego jęczmienia. Ale najważniejsze - smak - zapowiada się dobre piwo. Mam wrażenie że jest dosyć mocno nachmielone, ale zobaczymy czy goryczka jeszcze się ułoży. Pomiar areometrem dał wynik 4 blg.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka nr 4 - Irish Red Ale

Irish Red Ale zabutelkowane. Tak klarownego piwa jeszcze nie miałem;) Do tego piękna barwa. Pomiar areometrem dał wynik 3,2 blg. Do refermentacji 150 g glukozy na 21 litrów piwa.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka nr 5 - pils

Zacieranie:

30 min - 63,

30 min - 72'

 

Chmielenie 60':

40 g Saaz 4 % AA - 60'

10 g Saaz 4 % AA - 20'

20 g Saaz 4 % AA - 5'

 

Wynik końcowy - 21 l 13°Blg

Koniec zacierania o 23:30 - fermentator do wanny. Rano o 5:30 zadane drożdże S-23 (po długiej rehydratacji) w temperaturze 25°C. W tej chwili fermentator stoi w temperaturze 17°C i powoli zmienia się poziom wody w rurce. Wkrótce do piwnicy gdzie wczoraj było 13,5°C .

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka nr 5 - pils

Zlana na cichą - 4 blg (korekta przy 10°C - jakieś 3,4°Blg ) Czuć drożdże, poza tym zapowiada się ciekawie. Gęstwa w lodówce, czeka na jutrzejsze zacieranie.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka nr 6 - marcowe

 

Skład:

1 kg bochemian pilsner

2 kg pilzeński

1 kg monachijski typ I

0,25 kg Carapils

0,25 kg Caramunich

 

Zacieranie:

15 min - 64

50 min - 72

 

Chmielenie 60':

20 g Brewers Gold 7,4 % A-A - 60'

10 g Hallertau Spalt Select 5,3 % A-A % - 20'

10 g Hallertau Spalt Select 5,3 % A-A % - 5'

 

Wynik końcowy - 20 l 13,5° Blg

Po schłodzeniu do 27°C dodane 1,5 l zimnej wody oraz gęstwa drożdżowa S-23 co dało 22 l - 12,5 °Blg. Trzymane w temperaturze 18°C do pierwszego "bulknięcia" (niecałe 3 godziny), a następnie do piwnicy, gdzie jest 7-8°C.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka nr 7 - jasne 10°Blg

Tragiczna wydajność! To miała być jedenastka a wyszła 10 i to mniej niż zakładałem. Cały czas główkuję co jest przyczyną. Ale po kolei:

 

Skład:

 

4 kg pilzneńskiego (Castle Malting)

0,5 kg Cara Gold

 

Zacieranie:

 

Podgrzanie 15 litrów wody do 69°C , wsypanie i wymieszanie słodów - temperatura ustala się na poziomie 63°C . 10 minut i podgrzanie do 72°C - przeniesienie całości do zaizolowanego fermentatora wcześniej ogrzanego wrzątkiem (wylanym przed przełożeniem). Temperatura obniża się do około 70°C , dolanie około litra wrzątku, temperatura usala się na 71°C . Przerwa 50 minut, całość zamieszana po 15 minutach + litr wrzątku, a następnie po kolejnych 15 minutach to samo + 1,2 litra wrzątku. Temperatura podczas całej przerwy utrzymuje się na poziomie 71-70°C .

 

Filtracja i wysładzanie:

Po cofnięciu kilku litrów mętnego filtratu odlewam pół litra brzeczki by ostudzić i obudzić drożdże z gęstwy. Po ostudzeniu okazuje się że ma jakieś 12-13°Blg, więc już wiem że coś nie tak. Do wysładzania użyłem około 15 litrów wody, pomiar przed samym końcem wysładzania - 2,5°Blg.

 

Chmielenie:

10 g Cascade 6,6% AA (w szyszkach) - 60'

20 g Saaz 4% AA (granulat) - 60 '

20 g Saaz 4% AA (granulat) - 5'

 

Wynik końcowy: 23 l 10 °Blg - 53% wydajności!!!

 

Zastanawiam się co może być przyczyną ? Moje typy:

Może dolewanie wrzątku i pozbawienie się w ten sposób części alfa-amylazy? Chyba mało prawdopodobne.

Śrutowanie - słód śrutowany w sklepie, gdy teraz się tak zastanawiam to chyba dosyć grubo, mam jeszcze 1 kg to sprawdzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka nr 7 - jasne 10°Blg

 

O 12:30 zadana gęstwa S-23, wcześniej pobudzona brzeczką o podobnym balingu, w temperaturze 17°C. Fermentator znajdował się w pomieszczeniu z docelową temperaturą 9°C . Gdy zajrzałem o 19:30 piwo już bulgocze raz na minutę, a więc kolejny szybki start S-23.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka nr 7 - jasne 10°Blg

Przedwczoraj zlany na cichą przy 3,2°Blg. Normalnie bym się martwił, że nie odfermentowało do końca, ale zrobiłem FFT i wyszło podobnie - około 3°Blg . Wygląda na to, że udało mi się zrobić treściwe piwo z małą zawartością alkoholu - o to mi w sumie chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka nr 8 - lager wiedeński

 

Warka zacierana 5 stycznia. Skład:

- 1 kg pilzneńskiego (Castle Malting)

- 3 kg wiedeńskiego (Castle Malting)

- 0,25 carabelge

 

Zacieranie:

20 minut 64°C

45 minut 70°C

 

Chmielenie 60'

10 g Brewers Gold 7,4 % A-A - 60'

20 g Saaz 3,8% AA - 60 '

7 g Saaz 3,8% AA - 15'

20 g Saaz 3,8% AA - 3'

 

Wynik końcowy 20 l - 12°Blg

Gęstwa S-23 zadana przy temperaturze brzeczki 13°C, w pomieszczeniu z temperaturą 8°C. Start po 5 godzinach. To czwarta warka na jednej saszetce (trzy zbiory gęstwy) i raczej ostatnia.

 

Wydajność 59% a więc nie powala na kolana. To chyba przyczyna zbyt grubego śrutowania słodu w sklepie - ta sama dostawa co warka nr 7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka nr 8 - lager wiedeński

 

Wczoraj przelane na cichą - 3,5°Blg. Gęstwa jednak zebrana, tym razem już na pewno ostatni raz, dzisiaj robię ostatniego lagera tej zimy - ciemne wędzone z ekstraktu;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem optymistą i wierzę, że zima się już kończy ;)

A tak na poważnie to nie mam już do czego butelkować - zrobiłem 4 warki 20 litrowe, a dzisiaj wykorzystam jeszcze ekstrakt WES 1,7 kg, który mi zalega w piwnicy od kiedy warzę ze słodów. Zresztą, gdybym piąty raz zebrał gęstwę z wysłużonych już drożdży S-23, to byłby już chyba spacer po linie ;)

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka nr 9 - ciemne wędzone

 

Postanowiłem wykorzystać ekstrakt WES jasny 1,7 kg, który od lata leżał na półce w piwnicy. Ale żeby nie było zbyt nudno zrobiłem mu mały tuning :smilies:

 

Skład:

1 kg słód wędzony

0,06 kg słód palony black (Castle Malting)

Ekstrakt jasny WES 1,7 kg

 

Zacieranie słodu wędzonego:

12 min - 64

40 min - 72

 

Chmielenie:

5 g Cascade 6,6% AA (w szyszkach) - 60'

20 g Lubelskiego 3,5% AA (granulat) - 60 '

10 g Lubelskiego 3,5% AA (granulat) - 2'

 

Wynik końcowy: 8,5 l 19,5 °Blg. Dolałem wody do 12 l i wg moich obliczeń powinno być 12 l 13,8°Blg. Schłodzone do temperatury 10°C i zadana gęstwa z drożdży S-23.

Gdybym miał to kiedyś powtórzyć to chyba dla tak małej ilości słodu użyłbym worka do chmielenia i darował sobie wysładzanie.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.