Skocz do zawartości

voytech


voytech

Rekomendowane odpowiedzi

2015-11-09 - #017 - "Pani IPAn" 16 °Blg - Clone Beer (Browar Lotny Trzech Kumpli - Pan IPAni - Wheat India Pale Ale)

 

11u9l4k.jpg

 

BJCP: 34A. Clone Beer - Wheat India Pale Ale

OG: 16 °Blg

FG: 5,5 °Blg

Warka: 25,75l

IBU: 45

EBC: 11,4

ABV: 6,3 %

Koszt 0,5l: 1,70 zł

 

Geneza:

Pojechałem na Silesia Beer Fest. Szwendałem się, oglądałem, kupowałem i trafiłem na stoisko Browaru Lotnego Trzech Kumpli. Dostałem próbkę ich dwóch piw i mnie olśniło. "Pan IPAni" było GENIALNE. Cudowne, wspaniałe, niesamowite. Świeże, cytrusowe, aż się chciało je pić bez końca. Zadzwoniłem do Darka. Przyjechał. Napił się łyka i zobaczyłem tę radość i błogość na jego obliczu. Kupiliśmy parę butelek (no dobra, Darek kupił 10). Potem "Pan IPAni" pojawiło się u mnie w Tesco, oczywiście kupiłem, ale już nie zrobiło na mnie takiego wrażenia, jak tamto z beczki na festiwalu. Anyway postanowiłem, że je sobie zrobię. A przynajmniej coś, co będzie je przypominało, bo wątpię by z moim miernym doświadczeniem udało się za pierwszym razem odpowiednio dobrać składniki. A co wyczytamy a propos składników na etykiecie?

 

PanIPAni-1024x670.png

 

Bardzo mało. Trochę więcej niż "zawiera słód jęczmienny", ale i tak o wiele za mało. Spójrzmy:

  • 16 °Blg
  • 45 IBU
  • 5,9% ABV
  • woda
  • słody jęczmienne
  • słód pszeniczny
  • płatki pszenne
  • płatki owsiane
  • chmiele: Perle, Amarillo, Citra, Mosaic
  • drożdże

 

Auć. Nie chwalą się składem :-( Wiemy tylko, że użyto kilku słodów jęczmiennych i słodu pszenicznego. Zgodnie z zasadami piw pszenicznych, powinno jej być w zasypie minimum 50%. Tutaj jednak słód pszeniczny jest wymieniony za słodami jęczmiennymi. Hmmm... Użycie surowców niesłodowanych przy niższej enzymatyczności Pale Ale może być problemem, więc dorzucę pilzneńskiego. I trochę Crystala dla koloru. Drożdże? White IPA to co innego niż Wheat IPA, więc belgijskie odpadają. Do weizenów też. Zdecydowałem się więc na czysty profil, US-05. Chmiele? Perle dla goryczki, można zignorować jak sądzę. Amarillo nie było w PiwoPiweczko, ale najbardziej zbliżony jest Cascade. No dobra, zobaczmy co wydumałem.

 

Składniki:

  • woda kranowa z Sosnowca, ujęcia Goczałkowice
  • słód pszeniczny Strzegom (3-6 EBC) 3,55 kg
  • słód pilzneński Strzegom (3,2-4,5 EBC) 2,1 kg
  • słód Pale Ale Strzegom (5,5-7,5 EBC) 0,6 kg
  • płatki pszenne 0,4 kg
  • płatki owsiane 0,4 kg
  • słód Crystal Fawcett (155-160 EBC) 0,15 kg
  • chmiel Cascade 7,2% 50 g
  • chmiel Citra 13,1% 50 g
  • chmiel Mosaic 12% 50 g
  • drożdże Safale US-05
  • gips piwowarski 4 g
  • ekstrakt słodowy superjasny suchy 0,12 kg (starter)

Zacieranie, filtracja, wysładzanie:

 

Bardzo dużo Blg, bardzo mało alkoholu. Jak to osiągnąć? Na spotkaniu PSPD porozmawiałem z Pieron i doradził mi coś takiego:

  • Mash In 18,8 l / 68 °C
  • 62 °C / 5 min
  • dolanie 10 l wody / 94 °C
  • 72 °C / 60 min
  • Mash Out 78 °C / 10 min

 

Wysładzanie ciągłe: 14 l / 78 °C

 

Po wysładzaniu 30 l / 14 °Blg.

 

Wydajność bezwzględna/względna: 62% / 81%

 

Gotowanie:

 

75 minut

 

Chmielenie:

 

60 minut:

  • Cascade 7,2% / 2 g
  • Citra 13,1% / 2 g
  • Mosaic 12% / 2 g

30 minut:

  • Cascade 7,2% / 10 g
  • Citra 13,1% / 10 g
  • Mosaic 12% / 10 g

15 minut:

  • Cascade 7,2% / 10 g
  • Citra 13,1% / 10 g
  • Mosaic 12% / 10 g

0 minut:

  • Cascade 7,2% / 10 g
  • Citra 13,1% / 10 g
  • Mosaic 12% / 10 g

 

Fermentacja:

 

Brzeczka nastawna: 28,5 l / 16 °Blg

Starter drożdżowy 1l (120 g ekstraktu suchego) zadany w 25 °C.

9 dni burzliwej w 20 °C.

14 dni cichej w 20 °C. Dodane do cichej:

  • Cascade 7,2% / 18 g / 14 dni
  • Citra 13,1% / 18 g / 14 dni
  • Mosaic 12% / 18 g / 14 dni

 

Rozlew:

 

Butelkowanie: 2015-12-02

Objętość butelkowania: 25 l

Refermentacja: 162 g glukozy

Nagazowanie: 2,4 v/v

Leżakowanie: 7 tygodnie

 

Wrażenia:

 

Przy rozlewie po raz pierwszy zdarzyła mi się sytuacja, że w fermentorze jeszcze zostało (ok. 0,7 l piwa), a skończyły mi się puste butelki. Cóż było robić, tę resztkę z fermentora po prostu wypiłem. Zapowiada się obiecująco! Gdy dojrzeje, zrobimy test porównawczy z oryginałem (zachowaliśmy z Darkiem po jednej flaszce "Pan IPAni").

Z obniżeniem zawartości alkoholu częściowo się udało. Nie ma wprawdzie 5,9 % tylko 6,3 %, ale w stosunku do 7,1 % proponowanego przez BeerSmitha to spory sukces.

Macie jakieś uwagi / pomysły co do wydumanego przeze mnie składu tego piwa?

 

2015-12

Odpisał mi Piotr Sosin z Trzech Kumpli. Nie stosuje US-05, gdyż daje zbyt czysty profil. I Amarillo jest obowiązkowe do tego piwa.

 

2016-01

 

Darek:

Inne niż oryginał, mniej słodowe, bardziej grejpfrutowe, delikatniejszy zapach. Oryginał IPAni jest zbyt słodki i zbyt intensywnie pachnące miodem. Pani i Pan zbalansowane, zdecydowanie
lepsze, chciałoby się wypić więcej niż butelkę... a oryginału już nie kupię

 

A co ja sądzę? Jest inne niż oryginał. Podobne, ale inne. Ma mniej intensywny aromat, ale o wiele mocniejszy / bogatszy smak. Kolor trochę ciemniejszy (wg BeerSmith 11,4 EBC), powinien być jaśniejszy od odcień. Generalnie bardzo dobre piwo. Wolę je od oryginału :-)

A gdyby pokusić się o drugą warkę, żeby osiągnąć (albo bardziej zbliżyć się) zamierzony cel?

W moim przepisie zmieniłbym:

  • zamiast drożdży US-05 trzeba użyć innych, bardziej estrowych
  • kolor powinien być jaśniejszy, czyli nie używać Crystal 80 L
  • użyć chmielu jak w oryginale - Amarillo, Citra, Mosaic. Z Perle mimo wszystko bym zrezygnował, czerpiąc goryczkę z amerykańskich.

 

drozd:

Pan i Pani wymiata, pyszne piwo, dużo lepsze niż oryginał, bo nie zalepia. Oboje z żonką sobie bardzo je chwalimy.

 

Ocena:

5 - bardzo dobre piwo, chociaż inne od oryginału, a ponieważ zamierzeniem był klon nie może dostać pełnej oceny, natomiast za walory smakowo-węchowe dostaje wysoką notę

Edytowane przez voytech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

2015-11-10 - #018 - "Running Mild" 9 °Blg - Dark Mild

 

2450tar.jpg

 

BJCP: 13A. Dark Mild

OG: 9 °Blg

FG: 2,5 °Blg

Warka: 25 l

IBU: 20

EBC: 38,5

ABV: 3,5 %

Koszt 0,5l: 0,85 zł

 

Geneza:

Czytałem sobie opisy styli BJCP i natrafiłem na Mild. Co za nudziarstwo?! Kto i po co chciałby to uwarzyć? Ani goryczki, ani alkoholu, ani amerykańskich chmieli. Po prostu nuda. Nic. Zero. Eh, Brytole jak coś wymyślą... Pojechałem na spotkanie PSPD. Każdy miał ze sobą parę flaszek, którymi częstował. I jeden z kolegów (nie wiem jaki ma nick? jeśli to czytasz, daj znak-sygnał proszę) wyjął butelkę i podstawiając do nalewania spytał "milda?". Eee, OK. Chętnie spróbuję. I tu - szok. Szok i niedowierzanie. Nudny na papierze styl, okazał się całkiem ciekawą propozycją. Nie oferującą może jakichś kosmicznych doznań, ale na tyle ciekawą, że zaraz po powrocie do domu zacząłem komponować recepturę i nim minęły 3 dni Mild już ładnie bulgotał mi w fermentorze. Zasyp, chmielenie, itd. wydumałem sam. Czytając BJCP. Ah! Skoczyłem jeszcze do sklepu i kupiłem... Książęce Ciemne Łagodne (bo w końcu tak się tłumaczy nazwę stylu "Dark Mild"). To jednak nie to. A na pewno nie to, co chciałem osiągnąć. Zobaczmy jak to złożyłem.

 

Składniki:

  • woda kranowa z Sosnowca, ujęcie Maczki
  • słód Pale Ale Strzegom (5,5-7,5 EBC) 3,0 kg
  • słód Caraaroma Weyermann (300-400 EBC) 0,35 kg
  • słód Crystal Fawcett (155-160 EBC) 0,35 kg
  • słód Carapils 0,3 kg
  • słód czekoladowy ciemny (1100-1300 EBC) 0,05 kg
  • chmiel Fuggle 5,2% 30 g
  • chmiel Magnum 13% 4 g
  • chmiel Iunga 11% 3 g
  • drożdże Safale S-04
  • gips piwowarski 2 g
  • mech irlandzki 4 g

Te dziwne ilości Iungi i Magnum wynikają z tego, że miałem jakieś resztki w domu i chciałem je zużyć. Równie dobrze mogłem wszystko zrobić na Fuggle jak sądzę, tylko musiałbym kupić paczkę 50 g zamiast 30 g.

 

Zacieranie, filtracja, wysładzanie:

  • Mash In 10,5 l / 68 °C
  • 62 °C / 20 min
  • dolanie 9 l wody 85 °C
  • 72 °C / 40 min
  • Mash Out 78 °C / 10 min

 

Wysładzanie ciągłe: 14 l / 78 °C

 

Po wysładzaniu 24 l / 11 °Blg.

 

Wydajność bezwzględna/względna: 68% / 92%

 

Gotowanie:

 

70 minut

 

Chmielenie:

 

60 minut:

  • Magnum 13% / 4 g
  • Iunga 11% / 3 g

30 minut:

  • Fuggle 5,2% / 15 g

15 minut:

  • Fuggle 5,2% / 15 g

Fermentacja:

 

Brzeczka gorąca: 22 l / 11,5 °Blg

Brzeczka nastawna: 27 l / 9 °Blg

Uwodnione drożdże zadane w 22 °C.

19 dni burzliwej w 20 °C.

 

Rozlew:

 

Butelkowanie: 2015-11-29

Objętość butelkowania: 25 l

Refermentacja: 130 g glukozy

Nagazowanie: 2,2 v/v

Leżakowanie: 4 tygodnie

 

Wrażenia:

 

Ha! Po raz pierwszy zszedłem z ceną piwa poniżej złotówki za pół litra! To tyle kwestie ekonomiczne, czyli drugorzędne. A pierwszorzędne - czyli smakowe? Jestem zadowolony. Osiągnąłem to, co chciałem. Czyli niezobowiązujące, sesyjne piwo, które można pić litrami za jednym posiedzeniem. Goryczka słabiutka (heloł, 20 IBU tylko, co i tak bije na głowę 95% koncernowych lagerów), w smaku czuję orzechy, czyli tak, jak powinno być. Pomimo niskiego ekstraktu nie jest puste czy zbyt wodniste. Jest dobrze.

Darek i drozd jeszcze nie próbowali. Ciekawe, co powiedzą.

 

2016-01

 

drozd:

Mild piłem, był ok. Ciężko coś o nim napisać, bo to taki styl.

 

 

Darek:

przyjemny zapach drożdży, mało słodowe, lekkie. Smak delikatny, dobre orzeźwienie na lato, nie ma słabych punktów, polubiłem milda.

 

Ocena:

5 - nie ma się do czego przyczepić. A że ogólnie nic nie urywa - taki styl, takie zamierzenie. Trudno winić jamnika, że jest niski.

Edytowane przez voytech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

2015-11-21 - #019 - "Tòiseachadh" 14 °Blg - Single malt whisky

 

OG: 14 °Blg

FG: 0 °Blg

Warka: 20 l

IBU: 0

EBC: 18,2

ABV: 40 %

Koszt 0,5 l: 9,14 zł

 

Geneza:

No przecież do pewnego momentu whisky produkuje się w ten sam sposób co piwo! A że jestem wielkim, naprawdę wielkim fanem single malt scotch whisky z Islay, postanowiłem sprawdzić, czy w warunkach domowych będę w stanie zrobić coś, co będzie chociaż zbliżone do mojego ulubionego mocnego trunku.

 

Składniki:

  • woda źródlana Primavera, 31 l
  • słód whisky Castle Malting (30-45 ppm) 4,7 kg
  • słód whisky Caslte Malting (30-45 ppm) prażony w piekarniku (600 EBC) 0,15 kg
  • drożdże Coobra Whisky 72 g 08/2016

Zacieranie, filtracja, wysładzanie:

 

Za radą WiHuRa zacierałem na wytrawnie. W artykule Piotra Wypycha "Zacieranie" w Piwowarze wyczytałem:

 

 

Podobno maksymalną fermentowalność brzeczki można uzyskać, stosując trzy przerwy scukrzające: 62/65/72 °C, każda po pół godziny, ew. poprzez ciągłe, bardzo powolne podgrzewanie zacieru od 62 °C do 72 °C.

  • Mash In 12,5 l / 68 °C
  • 62 °C / 30 min
  • 65 °C / 30 min
  • 72 °C / 30 min
  • Mash Out 78 °C / 10 min

Wysładzanie ciągłe: 12 l / 78 °C

 

Wydajność bezwzględna/względna: 63% / 85%

 

Gotowanie:

 

70 minut

 

Fermentacja:

 

Brzeczka nastawna: 20,5 l / 14 °Blg

Uwodnione drożdże zadane w 22 °C.

7 dni burzliwej w 20 °C.

 

7 dni okazało się za krótko. Warto poczekać jeszcze 2-3 dni dłużej.

 

Destylacja:

 

Cóż, w Polsce jest to zabronione. Szkoda. Gdyby nie było zabronione, wyszłoby mi 2,25 l o mocy 60%. Po rozcieńczeniu uzyskałbym 3,25 l o mocy 40%.

 

Dojrzewanie:

 

Whisky o sporej zawartości alkoholu (>60%) wlewa się do beczek i czeka. Alkohol paruje przez drewno i po np. 10 latach whisky ma już 43% alkoholu, piękny kolor i zharmonizowany smak. Nie mam tyle czasu, więc użyłem 10 g francuskich płatków dębowych średnio opiekanych wrzuconych do słoja na 6 tygodni. Kolor na początku przybierał błyskawicznie, po jakichś 3 tygodniach przestałem zauważać różnicę.

Leżakowanie od 2015-11-28 przez 6 tygodni z płatkami dębu.

 

Wrażenia:

 

No i jest problem. Nie bez przyczyny Szkoci używają takich, a nie innych surowców oraz takiej, a nie innej technologii produkcji. I wszystkich tych sekretów pilnie strzegą.

Nie wyszło. Będąc szczerym - trochę wyszło. Zapach nie dość, że jest daleki od Ardbega, to pełen fuzli, dolnych i górnych frakcji. Zapach jest niedobry.

Smak? Hmmm... spotkałem różne opinie. Generalnie smak jest lepszy niż zapach. Dużo lepszy. Nawet żona piła z colą i nie miała zastrzeżeń. O tak. Cola jest w tym wypadku niezbędnym dodatkiem. Ja tam mogę pić czystą, ale nie jestem obiektywny. Nazwa whisky Tòiseachadh, którą wymyśliłem, oznacza w gaelicu "początek". Pierwsze koty za płoty. Co miało najgorszy wpływ na końcowy rezultat? Sposób i sprzęt użyty przy hipotetycznej destylacji. Tu leży pies pogrzebany, by ruda wóda na myszach pachniała i smakowała tak, jak sobie życzyłem. Ale się zwierzęco zrobiło  - koty, pies i myszy. To teraz znikam zatem jak kameleon.

 

Ocena: 3

Edytowane przez voytech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

2015-12-06 - #020 - "Ìleach" - Specialty Smoked Beer (100% peated)

 

skvw2c.jpg

 

OG: 13,5 °Blg

FG: 2,5 °Blg

Warka: 23 l

IBU: 33,9

EBC: 13

ABV: 5,7 - 5,9 %

Koszt 0,5 l: 1,44 zł

 

Geneza:

Skoro przy produkcji whisky niewłaściwa destylacja pogrąża cały projekt, to warząc piwo nie trzeba się tym przejmować. Ciekawe, jak to będzie pachniało i smakowało. WiHuRa już wie, czas abym i ja się przekonał. Ìleach (wym. iːləx) znaczy w gaelicu "pochodzący z Islay".

 

Składniki:

  • woda źródlana Tesco Value z Włoszałkowic 35 l
  • słód whisky Castle Malting (30-45 ppm) 5 kg
  • słód whisky Caslte Malting (30-45 ppm) prażony w piekarniku (160 EBC) 0,15 kg
  • drożdże Safale US-05 06/2017
  • gips piwowarski 1 g

Zacieranie, filtracja, wysładzanie:

 

Zacieranie identyczne jak dla whisky:

  • Mash In 12,9 l / 68 °C
  • 62 °C / 30 min
  • 65 °C / 30 min
  • 72 °C / 30 min
  • Mash Out 78 °C / 10 min

Wysładzanie ciągłe: 14 l / 76 °C

 

Po wysładzaniu: 25 l / 12,5 °Blg

 

Wydajność bezwzględna/względna: 64% / 88%

 

Gotowanie:

 

70 minut

 

Chmielenie:

 

60 minut:

  • Magnum 13% / 11 g
  • Fuggle 4,3% / 30 g
  • Lubelski 3,5% / 10 g

Chmieliłem wyłącznie na goryczkę, aby nie przytłumić aromatu torfu.

 

Fermentacja:

 

Brzeczka gorąca: 22 l / 14,5 °Blg

Brzeczka nastawna: 23,5 l / 13,5 °Blg

Uwodnione drożdże zadane w 18 °C.

21 dni burzliwej w 20 °C, ostatnie 3 dni w 14 °C.

 

Rozlew:

 

Butelkowanie: 2015-12-27

Objętość butelkowania: 21,94 l

Refermentacja: 105 g glukozy

Nagazowanie: 2,0 v/v

Leżakowanie: 6 tygodni

 

Wrażenia:

 

Przekonamy się wkrótce.

 

2016-01

Nie wytrzymałem. Powinno jeszcze leżakować 2 tygodnie, ale chciałem sprawdzić, czy aby nie mdłe i otworzyłem kontrolnie jedną flaszkę.

Geesus! Niebo a ziemia, względem whisky! Zasyp w obydwu przypadkach był (w zasadzie) identyczny, schemat zacierania też. Różnice były takie, że tutaj chmieliłem i nie było hipotetycznej destylacji, którą bym w przypadku whisky zrobił, gdyby nie było to w Polsce zabronione. Tak czy siak - zapach zniewala. Smak też. Nie wiem, co powiedzą osoby, które nie gustują w szkotach z Islay (np. drozd), ale nie obchodzi mnie to (sorry, drozd :-) ). Dzięki WiHuRa za wskazówki. Torf w piwie? Pewnie!

 

 

qwaqwa:

Onuce i kreozot. Od drugiego łyku daje Ardbegiem z beczki. MIÓD! Dokładnie o to chodziło!

 

 

Carnuss:

Nie chciałem Cię budzić w nocy SMSem, ale to piwo jest nieziemskie!!! Jeśli masz w planach kolejne warzenie tego piwa to chętnie wezmę koszty na siebie.

 

 

 

Darek:

Uwaga, to piwo uzależnia!
Nie wiedziałem czego się spodziewać po 'torfowym' piwie, obawiałem się, że będzie słabo w porównaniu z tym do czego przyzwyczaja pachnąca medykamentami Islay... ale nie było powodu do zmartwień, już sam zapach pozytywnie zaskoczył, wzbudził ciekawość... a obawy zastąpił oczekiwaniami. To piwo już teraz jest świetne, lepsze niż oczekiwałem ale sprawiło, że zacząłem się zastanawiać co można poprawić żeby osiągnąć ideał - jeśli coś ma w sobie ppm-y (peat per million ;)) to zasługuje by być idealne!
Prawdę mówiąc już następnego dnia zatęskniłem za smakiem Ileach takim jakie jest...

 

 

drozd:

Odnośnie Keach [ileach, klocu, to taka czcionka specjalna jest - dop. voytech]. Mojażona twierdzi, że smakuje jak ajza ze zardzewiałymi fedrami, a ja się składam ku skrzyni starych futer trzymanych w naftalinie. Trzeba być koneserem aby docenić to piwo. Technicznie wszystko ok, ale to nie nasz klimat.

 

 

Tommym:

Nie cytuję dosłownie, bo mam tylko ustną relację od Tommyma. Wypił połowę, mimo szczerych chęci. Reszty nie dał rady.

 

Ocena: 5 - jest bardzo dobrze, ale zawsze może być więcej torfu :-)

Edytowane przez voytech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przedwcześnie (ale warto było!) spróbowałem Ileach

Przyznam, że chętnie spróbowałbym Twojej lżejszej wersji 100% Peated. Będzie okazja do wymiany? U mnie do wzięcia nudne weizeny, roggen, wielozbożowe i jeszcze nudniejszy Kolsch. Co ja mogę za to że lubię nudę :) To jak?

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

2016-01-03 - #021 - "Wsi spokojna" - Saison (na bitwy piwowarów KatoBeerCup)

 

nmz1xx.jpg

 

OG: 14 °Blg

FG: 0,5 °Blg

Warka: 22 l

IBU: 29,1

EBC: 19,5

ABV: 7,3 %

Koszt 0,5 l: 1,98 zł

 

Geneza:

Zapisałem się do bitew piwowarów w Katowicach i w I rundzie eliminacyjnej przypadł mi Saison. Styl kompletnie mi nieznany do tej pory. Ponieważ czasu do mojego starcia było bardzo dużo, postanowiłem, że zrobię 3 warki Saisona i na konkurs pojadę z najlepszą. Przeczytałem opis BJCP, wypiłem kilka Saisonów z Żywca i dumałem nad zasypem. A że w międzyczasie połknąłem tę książkę:

 

water_cover-197x315.jpg

 

http://www.brewerspublications.com/books/water-a-comprehensive-guide-for-brewers/

 

...to miałem dylemat. Iść sprawdzoną (do tej pory) drogą, czy też modyfikować skład wody. Postanowiłem, że pójdę na całość. Albo w pełni zasłużone zwycięstwo, albo takaż sama porażka. Modyfikuję. A ile się nachodziłem za potrzebnymi solami! W aptece panie patrzyły na mnie jak na terrorystę, który jakąś bombę składa. Koniec końców dostałem potrzebne rzeczy, ale nie było to łatwe, szybkie ani przyjemne.

 

Woda:

Wyjściową wodą jest moja kranówka z ujęcia w Maczkach:

  • wapń 67,4
  • zasadowość 135
  • siarczany 102
  • chlorki 19,9
  • RA 76

Z wyliczeń wyszło, że potrzebuję 33 l wody. Ze względu na sporą zasadowość i RA, postanowiłem ją rozcieńczyć wodą demineralizowaną w stosunku 28/5 l. Potem dodałem jeszcze:

  • gips 5 g
  • sól 3 g
  • siarczan magnezu 2 g

Wyszła mi taka woda (w nawiasach założenia dla Saison):

  • ilość 33 l
  • wapń 92 (50 - 150)
  • zasadowość 115 (40 - 120)
  • siarczany 195 (100 - 400)
  • chlorki 74 (0 - 100)
  • RA 35 (-30 - 30)

Nie do końca się zmieściłem z RA, ale obiecuję, że za drugim razem się poprawię!

 

Składniki:

  • słód pilzneński Weyermann (3,3 EBC) 3 kg
  • słód pszeniczny Weyermann (3,9 EBC) 0,5 kg
  • słód Monachijski II 0,4 kg
  • płatki owsiane 0,2 kg
  • płatki pszeniczne 0,2 kg
  • słód Caraaroma 0,15 kg
  • słód Biscuit 0,1 kg
  • słód Caramunich II 0,1 kg
  • drożdże Fermentum Mobile FM21 Odkrycie Sezonu do 2016-02-05

 

Zacieranie, filtracja, wysładzanie:

 

Zacieranie:

  • Mash In 14,1 l / 67 °C
  • 62 °C / 40 min
  • 72 °C / 20 min
  • Mash Out 78 °C / 10 min

Wysładzanie ciągłe: 19 l / 78 °C

 

Po wysładzaniu: 22 l / 14 °Blg

 

Wydajność bezwzględna/względna: 63% / 82%

 

Gotowanie:

 

70 minut

 

Chmielenie i dodatki:

 

60 minut:

  • Fuggle 5,2% / 20 g
  • East Kent Goldings 5,7% / 20 g

15 minut:

  • Fuggle 5,2% / 10 g
  • East Kent Goldings 5,7% / 10 g
  • skórka Curacao 20 g

0 minut:

  • Fuggle 5,2% / 10 g
  • East Kent Goldings 5,7% / 10 g
  • glukoza 110 g

 

Fermentacja:

 

Brzeczka gorąca: 18,5 l / 16,5 °Blg

Brzeczka nastawna: 18,5 l / 14 °Blg (dużo zostało w osadzie, ale się tym nie przejąłem)

Starter drożdżowy wlany w całości w 19 °C.

28 dni burzliwej w 20 °C.

 

Rozlew:

 

Butelkowanie: 2016-01-31

Objętość butelkowania: 18,5 l

Refermentacja: 154 g glukozy

Nagazowanie: 2,9 v/v

Leżakowanie: 6 tygodni

 

Wrażenia:

 

Przekonamy się wkrótce.

Gdy piwo fermentowało zgłębiałem swoją wiedzę na temat Saison. Druga i trzecia warka będą kompletnie inne (mam nadzieję, że lepsze). Ale o szczegółach powiem, gdy będę je opisywał.

 

2016-03

Ha, zapowiada się świetnie. Mam nadzieję, że kolejne warki będą jeszcze lepsze!

Edytowane przez voytech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na świeżo moje wrażenia z degustacji warki #020 - Ìleach (100% Peated):
 
Butelka: Fajna, czytelna i bogata we wszystkie potrzebne informacje etykieta. Podoba mi się oznaczenie stylu wg BJCP i kapsel z odciśniętym logiem - profeska.
Wygląd: Klarowne, kolor złoty, piana drobna, szybko opada, ale zostaje w postaci obrączki
Zapach: Nie mogłem się powstrzymać i powąchałem już z butelki - zwaliło mnie z nóg! Takiego stężenia torfu w piwie nie czułem nigdy przedtem :D Specyficzna wędzonka, asfalt, chemia, palona guma. Dla mnie pozamiatane!
Smak: Intensywnie i wciągająco, tutaj odzywa się cała chemiczność peated, goryczka ziołowa niska, nagazowanie średnio-wysokie. Warto zauważyć, że posmak utrzymuje się w ustach dobre kilka minut po przełknięciu. Trochę słodkawe w odczuciu. Alkoholu nie wyczuwam, za to jest taniczne od intensywności wędzonki, co wcale nie przeszkadza.
Wrażenia: JEST MOC! Dałem skosztować ojcu, to zapytał, czy leżakowane w beczce po smole :D Bije torfem w każdej sekundzie obcowania z piwem, a przy tym jest nieziemsko pijalne (oczywiście będzie takie tylko dla peated-freak’ów) i zachęca do popijania każdego łyka kolejnym! Ja już właśnie kończę ostatniego i już teraz jestem przekonany, że popełnię swoją wersję 100% whisky. Dziękuję za możliwość skosztowania, Voytech!

tpirpBV.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek wyraził swoją opinię o Ìleach.

 

Dodałem kolejną opinię o Stoucie świątecznym czekoladowym, trochę malkontencką - sam również nie jestem z niego zadowolony.

 

Saison dorobił się w końcu etykiety, chociaż myślę, że to nie jest ostateczna wersja, Ciągle myślę też nad nazwą.

 

Uznałem, że temat wody nie może stanowić dla mnie tajemnicy. Postanowiłem więc jeszcze raz przejść proces zbierania danych o mojej wodzie i wyliczania odpowiednich jej parametrów. Żeby wyeliminować ewentualne błędy, jakie mogły się wkraść za pierwszym razem. I napotkałem problem. Mój raport wodny podaje zasadowość ogólną jako 2,7 mmol/l. Różne źródła na jakie się natknąłem podają, że aby uzyskać zasadowość w mg/l jako CaCO3 należy pomnożyć mmol/l przez 100,09, inne zaś, aby pomnożyć przez 50. Ten drugi sposób stosowałem dotychczas. Gdybym mnożył przez 100,09 całe moje wyliczenia trafiłby szlag, bo bym miał zasadowość 270 mg/l jako CaCO3, a RA na poziomie 210, co by w praktyce oznaczało, że mógłbym zapomnieć o warzeniu większości stylów piwa na mojej wodzie. Bardzo niedobrze. Szukałem więc ponownie źródeł w internecie, ale bez spektakularnych sukcesów. Znowu natrafiałem na te dwie wartości, ale żadne źródło nie wydało mi się wystarczająco wiarygodne.

 

Ktoś z Was ma jakieś dobre dane na temat przeliczenia i chciałby się podzielić?

 

Tak czy siak, w akcie desperacji, postanowiłem, że napiszę maila do Johna Palmera. Tak, tego Johna, który ma stronę http://howtobrew.com/ oraz napisał m.in. książkę Water: A Comprehensive Guide for Brewers.

John odpisał mi prawie natychmiast! Potem wymieniliśmy kilka maili, a co z nich wynikło, sami zobaczcie:

 

 

voytech:

Greetings from Poland!

I would like to ask for your help with some calculations if you don't mind. I have read your book, however I still have some troubles (i'm the beginner in homebrewing).

My water report ( https://www.gpw.katowice.pl/uploaded/labor/SUW_Maczki_p.pdf) states:

ph 7,5
Calcium 67,4 mg/l
Magnesium 19,3 mg/l
Sodium 8,7 mg/l
Sulfate 102 mg/l
Chloride 19,9 mg/l
General hardness 239 mg/l CaCO3
General hardness 13,4 °n
General alkalinity 2,7 mmol/l

However there is no HCO3 in my report, nor Alkalinity in ppm as CaCO3. I asked my water supplier but he wasn't able to provide me this data.

Is it possible to calculate these values?

Should I multiply general alkalinity in mmol/l by 100.09 or by 50 to get alkalinity in ppm as CaCO3? Or maybe other value?

Please correct me if I'm wrong, my calculations were:

Alkalinity 135 ppm as CaCO3
RA 75,6 ppm as CaCO3
HCO3 165 mg/l

Is that correct?

Thank you very much for your help.

 

 

John Palmer:

Hi Voytech,
Yes, multiply 2,7 mmol/L by 100.09 to get 103 mg/l, in other words 103 ppm (mg/l) of calcium carbonate.

Your ion levels don’t balance very well electrically, which could be explained if the numbers are annual averages instead of one specific report. I can’t tell from the report (in Polish) but it looks like that is probably the case.
John

 

 

voytech:

Thank you very much for your response.
 

>Yes, multiply 2,7 mmol/L by 100.09 to get 103 mg/l, in other words 103 ppm (mg/l) of calcium carbonate.


2.7* 100.09 = 103?

So I was missinng 2.62 factor:

2.7*100.09 / 2.62 = 103 mg calcium carbonate?

If I understand correctly:

2.7 mmol/l general alkalinity * 100.09 = 270.243 general alkalinity mg/l

270.243 mg/l general alkalinity / 2.62 = 103 mg/l calcium carbonate

103 mg/l calcium carbonate / 50 * 61 = 125 bicarbonate HCO3

RA = 103 mg/l calcium carbonate - (67.4 mg/l calcium / 1.4 + 19.3 mg/l magnesium / 1.7) = 43

?

 

 

John Palmer:

Wait, what?! How did I get 103????

General Alkalinity = M Alkalinity = Total Alkalinity

So, 2.7 millimoles/liter means 2.7 x 100.0869 grams per mole = 270 milligrams per liter of calcium carbonate
or 270 ppm as CaCO3. (I don’t know how I said 103!)

But, when you plug that number into an electrical balance, the ions don’t zero out. Weird
I get 246 for General Hardness where they got 239. (67/20 + 19/12)*50 = 246.7
If I plug in the other values and subtract, I get about 130 ppm as CaCO3 for Total Alkalinity. How did you arrive at 135 in your first email?
John

 

 

voytech:

That's great because you 103 confused me even more
 

>General Alkalinity = M Alkalinity = Total Alkalinity


>So, 2.7 millimoles/liter means 2.7 x 100.0869 grams per mole = 270 milligrams per liter of calcium carbonate

>or 270 ppm as CaCO3. (I don’t know how I said 103!)


>But, when you plug that number into an electrical balance, the ions don’t zero out. Weird

>I get 246 for General Hardness where they got 239. (67/20 + 19/12)*50 = 246.7

>If I plug in the other values and subtract, I get about 130 ppm as CaCO3 for Total Alkalinity.  How did you arrive at 135 in your first email?


From many different sources, but none give me 100% of confidence.

Example, there is conversion table on page 3:

http://dl.lovibond.com/instructions/minikit/ins_minikit_af413_multi_lovi.pdf

1 mg/l CaCO3 = 0.02 mmol/l

so

2.7 mmol/l * 50 = 135 mg/l CaCO3

If total alkalinity = 135 mg/l then calcium carbonate = 135 * 61/50 = 164,7 mg/l

When I put all this values to your spreadsheet:

#### (comma separate decimals in Poland instead of point in US)
ph 7,5
Calcium 67,4 mg/l
Magnesium 19,3 mg/l
Sodium 8,7 mg/l
Sulfate 102 mg/l
Chloride 19,9 mg/l
General hardness 239 mg/l CaCO3
General hardness 13,4 °n
General alkalinity 2,7 mmol/l
General alkalinity 135 mg/l CaCO3
calcium carbonate 164,7
####

I get RA = 76, cation sum 5.3, anion sum 5,4.

Additionaly, I used Bru'n Water:

https://sites.google.com/site/brunwater/home/files

and it seems (for me) that 135 is correct value for my alkalinity. Please have a look at the attachement.

Both spreadsheets give me consistent value if I multiply 2.7 mmol/l * 50 instead of 100.09.

 

 

John Palmer:

That must be it then; 2.7 mmol/l of CaCO3 = 135 mg/l as CaCO3 because then everything checks out.
John

 

 

voytech:
Strange, but... good news.
If I had alkalinity = 270 CaCO3 my water would be practically unusable for, example, Saison.
Thank you for your time.

 

Jakie z tego wnioski? Hmmm... czyli niby powinienem mmol/l pomnożyć przez 100,09 ale wtedy mam dziwne wyniki, a jak pomnożę przez 50 to wyniki się zgadzają, ale nadal nie wiem przez ile generalnie powinienem mnożyć i, przede wszystkim, dlaczego przez akurat tyle. Ktoś pomoże?

Dobra wiadomość jest taka, że nie popełniłem błędu i Saisony powinny wyjść takie, jakie powinny wyjść.

Edytowane przez voytech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dojrzewanie: Whisky o sporej zawartości alkoholu (>60%) wlewa się do beczek i czeka. Alkohol paruje przez drewno i po np. 10 latach whisky ma już 43% alkoholu, piękny kolor i zharmonizowany smak. Nie mam tyle czasu, więc użyłem 10 g francuskich płatków dębowych średnio opiekanych wrzuconych do słoja na 6 tygodni. Kolor na początku przybierał błyskawicznie, po jakichś 3 tygodniach przestałem zauważać różnicę. Leżakowanie od 2015-11-28 przez 6 tygodni z płatkami dębu.
Wrażenia: No i jest problem. Nie bez przyczyny Szkoci używają takich, a nie innych surowców oraz takiej, a nie innej technologii produkcji. I wszystkich tych sekretów pilnie strzegą.

 

Hmmm, a czy nie chodzi tu o czas leżakowania? Oczywiście sposób destylacji (która byłaby przeprowadzona gdyby to było dozwolone), ma wpływ na obecność fuzli, jednak zakładam, że podstawowe zasady byłyby zachowane - typu odłożenie przedgonu (frakcje lżejsze od etanolu), który ma fatalny wpływ na ostateczny smak każdego destylatu? Jednak na samo ułożenie się gotowego trunku największy wpływ ma chyba czas? Rozumiem domowe warunki i chęć wypróbowania, jednak mimo wszystko znikąd się nie wziął wymóg minimum 3 lat dla "koncernowego" whisky...

 

Temat szczególnie interesujący, bo sam ostatnio myślę o podobnych eksperymentach...

Edytowane przez Green Fox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie smak nie jest taki zły. Pita czysta lub z colą nie odstrasza. Najgorszy jest zapach, na którym mi najbardziej zależało. I to nawet nie to, że prócz Islay czuć jeszcze coś, tylko zamiast Islay czuć coś, co nie pachnie dobrze. Minęło 2,5 miesiąca leżakowania z płatkami, kolor już się nie zmienił. Wczoraj osuszyłem zawartość słoja do końca.

Nie wiem, czy czytałeś opis podobnej warki tylko bez (hipotetycznej) destylacji, 2015-12-06 - #020 - "Ìleach" - Specialty Smoked Beer (100% peated). Tam zapach uwodzi. A posmak trwa i trwa, długo po przełknięciu. Z moich (i Darka) przemyśleń po wspólnej degustacji tego piwa wyszło, że następna warka musi mieć tyle Blg wyjściowego, na ile tylko pozwoli mi mój 40 litrowy garnek. Żeby koncentracja ppm (peat per million) była największa, jaką się uda uzyskać. I do tego mocne chmielenie, ale tylko i wyłącznie na goryczkę. Na razie zakładam w okolicach 70-80 IBU. Gdyby chcieć zrobić z tego whisky, gotowałbym bez chmielu, ale też z dużym zasypem. Wskazówek co do innej, lepszej (hipotetycznej) destylacji dać nie mogę, bo jestem laikiem i dopiero zgłębiam temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2015-11-09 - #017 - "Pani IPAn" 16 °Blg - Clone Beer (Browar Lotny Trzech Kumpli - Pan IPAni - Wheat India Pale Ale)

 

11u9l4k.jpg

 

BJCP: 34A. Clone Beer - Wheat India Pale Ale

OG: 16 °Blg

FG: 5,5 °Blg

Warka: 25,75l

IBU: 45

EBC: 11,4

ABV: 6,3 %

Koszt 0,5l: 1,70 zł

 

Geneza:

Pojechałem na Silesia Beer Fest. Szwendałem się, oglądałem, kupowałem i trafiłem na stoisko Browaru Lotnego Trzech Kumpli. Dostałem próbkę ich dwóch piw i mnie olśniło. "Pan IPAni" było GENIALNE. Cudowne, wspaniałe, niesamowite. Świeże, cytrusowe, aż się chciało je pić bez końca. Zadzwoniłem do Darka. Przyjechał. Napił się łyka i zobaczyłem tę radość i błogość na jego obliczu. Kupiliśmy parę butelek (no dobra, Darek kupił 10). Potem "Pan IPAni" pojawiło się u mnie w Tesco, oczywiście kupiłem, ale już nie zrobiło na mnie takiego wrażenia, jak tamto z beczki na festiwalu. Anyway postanowiłem, że je sobie zrobię. A przynajmniej coś, co będzie je przypominało, bo wątpię by z moim miernym doświadczeniem udało się za pierwszym razem odpowiednio dobrać składniki. A co wyczytamy a propos składników na etykiecie?

 

PanIPAni-1024x670.png

 

Bardzo mało. Trochę więcej niż "zawiera słód jęczmienny", ale i tak o wiele za mało. Spójrzmy:

  • 16 °Blg
  • 45 IBU
  • 5,9% ABV
  • woda
  • słody jęczmienne
  • słód pszeniczny
  • płatki pszenne
  • płatki owsiane
  • chmiele: Perle, Amarillo, Citra, Mosaic
  • drożdże

 

Auć. Nie chwalą się składem :-( Wiemy tylko, że użyto kilku słodów jęczmiennych i słodu pszenicznego. Zgodnie z zasadami piw pszenicznych, powinno jej być w zasypie minimum 50%. Tutaj jednak słód pszeniczny jest wymieniony za słodami jęczmiennymi. Hmmm... Użycie surowców niesłodowanych przy niższej enzymatyczności Pale Ale może być problemem, więc dorzucę pilzneńskiego. I trochę Crystala dla koloru. Drożdże? White IPA to co innego niż Wheat IPA, więc belgijskie odpadają. Do weizenów też. Zdecydowałem się więc na czysty profil, US-05. Chmiele? Perle dla goryczki, można zignorować jak sądzę. Amarillo nie było w PiwoPiweczko, ale najbardziej zbliżony jest Cascade. No dobra, zobaczmy co wydumałem.

 

Składniki:

  • woda kranowa z Sosnowca, ujęcia Goczałkowice
  • słód pszeniczny Strzegom (3-6 EBC) 3,55 kg
  • słód pilzneński Strzegom (3,2-4,5 EBC) 2,1 kg
  • słód Pale Ale Strzegom (5,5-7,5 EBC) 0,6 kg
  • płatki pszenne 0,4 kg
  • płatki owsiane 0,4 kg
  • słód Crystal Fawcett (155-160 EBC) 0,15 kg
  • chmiel Cascade 7,2% 50 g
  • chmiel Citra 13,1% 50 g
  • chmiel Mosaic 12% 50 g
  • drożdże Safale US-05
  • gips piwowarski 4 g
  • ekstrakt słodowy superjasny suchy 0,12 kg (starter)

Zacieranie, filtracja, wysładzanie:

 

Bardzo dużo Blg, bardzo mało alkoholu. Jak to osiągnąć? Na spotkaniu PSPD porozmawiałem z Pieron i doradził mi coś takiego:

  • Mash In 18,8 l / 68 °C
  • 62 °C / 5 min
  • dolanie 10 l wody / 94 °C
  • 72 °C / 60 min
  • Mash Out 78 °C / 10 min

 

Wysładzanie ciągłe: 14 l / 78 °C

 

Po wysładzaniu 30 l / 14 °Blg.

 

Wydajność bezwzględna/względna: 62% / 81%

 

Gotowanie:

 

75 minut

 

Chmielenie:

 

60 minut:

  • Cascade 7,2% / 2 g
  • Citra 13,1% / 2 g
  • Mosaic 12% / 2 g

30 minut:

  • Cascade 7,2% / 10 g
  • Citra 13,1% / 10 g
  • Mosaic 12% / 10 g

15 minut:

  • Cascade 7,2% / 10 g
  • Citra 13,1% / 10 g
  • Mosaic 12% / 10 g

0 minut:

  • Cascade 7,2% / 10 g
  • Citra 13,1% / 10 g
  • Mosaic 12% / 10 g

 

Fermentacja:

 

Brzeczka nastawna: 28,5 l / 16 °Blg

Starter drożdżowy 1l (120 g ekstraktu suchego) zadany w 25 °C.

9 dni burzliwej w 20 °C.

14 dni cichej w 20 °C. Dodane do cichej:

  • Cascade 7,2% / 18 g / 14 dni
  • Citra 13,1% / 18 g / 14 dni
  • Mosaic 12% / 18 g / 14 dni

 

Rozlew:

 

Butelkowanie: 2015-12-02

Objętość butelkowania: 25 l

Refermentacja: 162 g glukozy

Nagazowanie: 2,4 v/v

Leżakowanie: 7 tygodnie

 

Wrażenia:

 

Przy rozlewie po raz pierwszy zdarzyła mi się sytuacja, że w fermentorze jeszcze zostało (ok. 0,7 l piwa), a skończyły mi się puste butelki. Cóż było robić, tę resztkę z fermentora po prostu wypiłem. Zapowiada się obiecująco! Gdy dojrzeje, zrobimy test porównawczy z oryginałem (zachowaliśmy z Darkiem po jednej flaszce "Pan IPAni").

Z obniżeniem zawartości alkoholu częściowo się udało. Nie ma wprawdzie 5,9 % tylko 6,3 %, ale w stosunku do 7,1 % proponowanego przez BeerSmitha to spory sukces.

Macie jakieś uwagi / pomysły co do wydumanego przeze mnie składu tego piwa?

 

2015-12

Odpisał mi Piotr Sosin z Trzech Kumpli. Nie stosuje US-05, gdyż daje zbyt czysty profil. I Amarillo jest obowiązkowe do tego piwa.

 

2016-01

 

Darek:

Inne niż oryginał, mniej słodowe, bardziej grejpfrutowe, delikatniejszy zapach. Oryginał IPAni jest zbyt słodki i zbyt intensywnie pachnące miodem. Pani i Pan zbalansowane, zdecydowanie

lepsze, chciałoby się wypić więcej niż butelkę... a oryginału już nie kupię

 

A co ja sądzę? Jest inne niż oryginał. Podobne, ale inne. Ma mniej intensywny aromat, ale o wiele mocniejszy / bogatszy smak. Kolor trochę ciemniejszy (wg BeerSmith 11,4 EBC), powinien być jaśniejszy od odcień. Generalnie bardzo dobre piwo. Wolę je od oryginału :-)

A gdyby pokusić się o drugą warkę, żeby osiągnąć (albo bardziej zbliżyć się) zamierzony cel?

W moim przepisie zmieniłbym:

  • zamiast drożdży US-05 trzeba użyć innych, bardziej estrowych
  • kolor powinien być jaśniejszy, czyli nie używać Crystal 80 L
  • użyć chmielu jak w oryginale - Amarillo, Citra, Mosaic. Z Perle mimo wszystko bym zrezygnował, czerpiąc goryczkę z amerykańskich.

 

drozd:

Pan i Pani wymiata, pyszne piwo, dużo lepsze niż oryginał, bo nie zalepia. Oboje z żonką sobie bardzo je chwalimy.

 

Ocena:

5 - bardzo dobre piwo, chociaż inne od oryginału, a ponieważ zamierzeniem był klon nie może dostać pełnej oceny, natomiast za walory smakowo-węchowe dostaje wysoką notę

 

Zyga:

Witam,

 

W mój ulubiony dzień tygodnia jakim jest niewątpliwie piątek po południu zasiadłem przy stole mierząc wzrokiem chłodną butelkę piwka "Pan IPani" autorstwa Votech'a. Pomimo, iż najczęściej pije szybko piwka "sklepowe" postanowiłem w tym przypadku skupić się na smaku i troszkę zwolnić tempo :) No i stało się...w końcu otworzyłem butelkę....najpierw wącham, za pierwszym razem zapach trochę inny niż "ten co zawsze", po kolejnym zaciągnieciu się poczułem już doskonale cytrusy co mnie niesamowicie zaskoczyło ..Zaczyna celebracje - wziąłem mały łyczek żeby zasmakować....i znów te cytrusy.....potem drugi, trzeci i kolejny, a smak był coraz bardziej wyrazisty. Szczerze popier%$#@!# mi kubki smakowe....Wyczuwałem tam jakby mandarynki, a na końcu gorzki smak - coś naprawdę niesamowitego. Nie wiedziałem, że gorzkie piwo może być tak pyszne :) Aż ciekaw jestem jak byłby poranek po większej ilości :P Szczerze byłem bardzo pozytywnie zaskoczony i chętnie jeszcze spróbuje nie raz jak tylko będę miał możliwość :)

W skali od 1-5 daje 6-tkę ;)

Edytowane przez zyga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z moimi oczekiwaniami, opinie drozda i Tommyma o Ileach były negatywne.

Cóż, do pewnych smaków człowiek musi dojrzeć :-D Carnuss i qwaqwa by się dali poćwiartować do kolejną flaszkę, a tu się trafiają tacy malkontenci.

BTW teraz na feriach dałem kilku znajomym spróbować. Po pierwszym szoku docenili :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 dni temu wypiłem to:

 

http://www.brasserie-dupont.com/dupont/Default.aspx?Page=saison

 

SaisonDupont.jpg

 

i to:

 

http://www.brasserie-dupont.com/dupont/Default.aspx?Page=bonsvoeux

 

BonsVoeux.jpg

 

Pierwsze w butelce 0,75 l, drugie w 0,375 l. Ostatnią warkę saisona na Bitwy Piwowarów chcę podzielić na dwa fermentory i, jeśli się uda namnożyć drożdże z którejś z tych butelek, użyć ich do jednego z fermentorów. Opierając się na tym artykule zrobiłem brzeczkę z ekstraktu suchego i zadałem 6 ml do większej i 3 ml do mniejszej butelki. Przykryłem zdezynfekowaną folią i czekam. Dziś wieczorem przejdę dalej i dodam 5x więcej brzeczki (czyli 30 ml i 15 ml). W artykule podają, aby przelać już do małych kolb/próbówek, ale nie dysponuję takowymi, więc po prostu dodam brzeczkę do butelek.

 

Warzenie zaplanowałem na poniedziałek 29 lutego, tak więc harmonogram wygląda następująco:

 

23 lutego - 30/15 ml

25 lutego - 300/150 ml + mieszadło

28 lutego - 1500 / 1000 ml +  mieszadło (ewentualnie wybór jednego ze szczepów, jeśli jakiś uda się rozmnożyć)

29 lutego - warka

 

Ciekawie będzie, jeśli obydwa szczepy uda się rozmnożyć, ale... nie zapeszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile mnie pamięć nie myli, to browar Dupont do refermentacji wszystkich swoich piw używa drożdży szampańskich. Niestety nie potrafię teraz znaleźć źródła na potwierdzenie moich słów.

Edytowane przez buszi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.