Skocz do zawartości

Browar Na Grubie - zapiski PawlaH


Rekomendowane odpowiedzi

I oto zaczynam prowadzić swój własny wątek w Zapiskach piwowarów... Uznałem, że ta forma notatek będzie najwygodniejsza, najbezpieczniejsza i motywująca... Przy okazji być może skorzystam z Waszych uwag.

 

W tym miejscu chciałbym podzielić się z Wami tym, jak rozpoczęła się moja przygoda z warzeniem piwa. Otóż zaczęła się od problemów w pracy :) Nie, nie zacząłem pić tylko... No właśnie - w pracy zawodowej realizowaliśmy projekt rozbudowy wychładzaczy drożdży w jednym z dużych polskich browarów. Pech chciał, że projekt posiadał poważny błąd. Realizacja z kilku miesięcy przeciągnęła się do ponad roku. Pierwszy raz nie wiedziałem co chłodzę, bo cóż to są te drożdże? A drożdże piwowarskie? Nie było innej rady jak zrobić własne piwo, by zobaczyć jak wygląda "produkcja" piwa w mikro, domowej skali i by na własne oczy zobaczyć skąd biorą się drożdże i gęstwa drożdżowa. Z pomoca przyszedł mi kolega Diebels z forum, z którym zatarłem swoje pierwsze dwie warki...

 

Projekt został szczęśliwie zamknięty, a pasja do warzenia piwa została. Mało tego! Przeniosła się do mojego domu :)

 

Jeśli kogoś interesuje wyposażenie mojego browaru, to odsyłam do mojego profilu - http://www.piwo.org/...owar-na-grubie/

 

Lista warek poniżej:

Sezon 2014

1. 2014-03-28 Korsarz - Kolsch 12°Blg

2. 2014-04-06 Oatmeal Stout 13°Blg

3. 2014-04-19 Pyrkosz - Polish Ale 12°Blg

4. XXXX-XX-XX (majówka) Diebels(ko) Dobry Alt- Sticke Alt 13,5°Blg

 

Sezon zakończony wielkim apetytem na kolejne warki jednak doszedłem do wniosku, że nadchodzący letni okres należy wykorzystać na przystosowanie miejsca pod nowy browar z większym wybiciem.

 

Sezon 2014/2015

5. 2014-10-04 Koksiarz - Pale Ale 12°Blg (wybicie 25 litrów)

6. 2014-10-19 Kegerator- American IPA 16°Blg (wybicie 25 litrów)

7. 2014-11-02 Sunny Wheat - American Wheat 12,5°Blg (wybicie 45 litrów)

8. 2014-11-10 Ordinary Bitter 10,7°Blg (wybicie 52 litry)

9. 2014-12-07 Multiwitamina - American Pale Ale 12°Blg (wybicie 25 litrów)

10. 2014-12-08 Brown Ale13,5°Blg (wybicie 25 litrów)

11. 2014-12-11 Milk Stout 15°Blg (wybicie 25 litrów)

12. 2014-12-13 Oatmeal Stout13,2°Blg (wybicie 25 litrów)

13. 2014-12-14 Biere De L'inde - English IPA 15°Blg (wybicie 25 litrów)

14. 2014-12-20 American IPA 15°Blg (wybicie 25 litrów)

15. 2014-12-23/24 Black IPA 17,5 °Blg (wybicie 25 litrów)

16. 2015-01-05 Wietrzenie Magazynu - Pale Ale 11,5 °Blg (wybicie 19 litrów)

17. 2015-01-17 Próba Turinga - Imperial IPA 19°Blg

18. 2015-02-07 Chilly Bit - Ordinary Bitter by Vettis 10,8°Blg (wybicie 21 litrów)

19. 2015-02-10 Korsarz - Kolsch 11,8°Blg

20. 2015-02-22 Diebiels(ko) dobry Alt v.2 - Sticke Alt 13,5°Blg

21. 2015-02-26 Korsarz v.2 - Kolsch 12,5°Blg

22. 2015-03-07 Grodzisz - Grodziskie 8,3°Blg

23. 2015-03-21 Diebiels(ko) dobry Alt v.3 - Sticke Alt 13,5°Blg

24. 2015-03-29 American Pale Ale 12°Blg

25. 2015-04-09 Prekursor - Doppel Sicke Alt 20°Blg

26. 2015-04-13 American IPA 15,2°Blg

27. 2015-04-23 Szkot - Scottish Export 80/- 11,5°Blg

28. 2015-05-16 American IPA 15,2°Blg

29. 2015-05-23 Summer Ale 12°Blg

30. 2015-05-31 Piwo Jorga - Brown Ale 13,7°Blg

31. 2015-06-04 Coder - Brown Porter 13°Blg

32. 2015-06-27 Jejski - Robust Porter 15,3°Blg

 

Sezon 2015/2016

33. 2015-10-03 Korsarz v. 3 - Kolsch 11,5°Blg

34. 2015-10-10 Hefe Weizen 12,5°Blg

35. 2015-10-21 American Wheat by Vettis 12,5°Blg

36. 2015-10-23 Wielozbożowe Biegający w zbożach 12,8°Blg

37. 2015-11-08 Triticum Polonicum - Pszeniczne 12°Blg

38. 2015-11-14 Orkiszowo-żytnie 12,5°Blg / warka podzielona na dwa fermentory, które zostały zadane różnymi drożdżami

39. 2015-12-09 Roggen / Żytnie 12,5°Blg

40. 2015-12-19 Korsarz v. 4 - Kolsch 12,5°Blg

41. 2015-12-20 Standard American Lager 10,5°Blg

42. 2016-01-07 Coffee Stout 14,5°Blg

43. 2016-01-16 Pils 12,5°Blg

44. 2016-01-17 German Pils 12°Blg

45. 2016-01-23 American Wheat 12,5°Blg

46. 2016-02-28 Schwarzbier 12,5°Blg

47. 2016-03-12 Bogucickie Chmielowe 14,5°Blg

48. 2016-04-09 Grodzisz - Grodziskie 8,5°Blg

49. 2016-05-02 Wędzone - Bogucicko-Szopienickie Wędzone Ale 12°Blg

50. 2016-05-07 Hefe Weizen 12°Blg

51. 2016-05-14 Marcowe 13°Blg

52. 2016-05-26 American Wheat 12°Blg

53. 2016-06-11 Roggen / Żytnie 12,5°Blg

54. 2016-06-18 American Wheat 12,5°Blg

55. 2016-06-20 Lager Wiedeński 12,5°Blg

56. 2016-07-03 Wędzony Żytni Lager 12°Blg

57. 2016-07-10 Rauch Roggen / Wędzone Żytnie 12°Blg

58. 2016-07-16 Rye American IPA 15,4°Blg

 

Sezon 2016/2017

59. 2016-11-06 Rye Foreing Extra Stout - 17°Blg

60. 2016-12-03 Patersbier - 10,5°Blg

61. 2016-12-10 Session Black Rye IPA - 12°Blg

62. 2016-12-28 Dubbel - 17,6°Blg

63. 2017-01-05 Black IPA - 17°Blg

64. 2017-01-14 Rye American IPA - 15,4°Blg

65. 2017-01-24 Quadrupel - 22°Blg

66. 2017-01-27 Tripel - 19,5°Blg

67. 2017-03-26 Kolsch v. 5 - 12°Blg // wybicie 45 litrów; drugi fermentor zadany drożdżami US-05

68. 2017-03-29 Dymiony Szkot - Smoked Scottish Export 80/- 11,5°Blg

69. 2017-04-23 Kolsch v. 6 - 12°Blg

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza warka to Kolsch. Z racji awarii laptopa zaginęła część notatek. Pozostały mi jedynie ręczne notatki z warzenia, które niestety nie są kompletne. O tym później...

 

Receptura inspirowana przez Jana Szałe - Kolońskie

 

#1 Korsarz - Kolsch 12°Blg

 

Data: 2014-03-28

Surowce:

  • 90,0% - Pilzneński, Strzegom- 3,1 kg
  • 5% - Pszeniczny jasny, Strzegom - 0,17 kg
  • 5% - Orkiszowy, Weyermann - 0,17 kg
  • Magnum, szyszka 2013, 11% - ???g
  • Saaz, granulat 2013, 3,8% - ???g
  • Safbrew S-33 (11,5 g)
Zacieranie:
  • Ilość wody: 12l - 1:3
  • 48°C - wrzucenie słodów
  • 52°C - 10'
  • 64°C - 45'
  • 72°C - 15'
  • 78°C filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie "na raty",
Gotowanie: 60'
  • 60' - Magnum - ??? g
  • ???' - Saaz - ??? g
Temperatura zadania drożdży: 20°C

Burzliwa: 14 dni, temperatura 19-21°C

Cicha: -

OG: 12°Blg

FG: ???°Blg

Objętość: 20,0l

Lagerowanie: 3 miesiące (!!!) w temperaturze 1-2°C w kegu Corneliusa

Rozlew:

Refermentacja: ??? g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 9 h (jak na pierwszą warkę to i tak nieźle)
  • żadnych problemów z utrzymaniem temperatury (kociołek Lidla nie taki zły)
  • z tym chmielem to kiepsko wstrzeliłem się w rasowego Kolscha (nie wiedza początkującego)
  • suchary do Kolscha - wszyscy mi mówili, że to bardzo kiepski wybór
EDIT:
  • po trzech miesiącach lagerowania podłączyłem kega do kranu. Pamiętam jak przewoziłem kega z pracy do domu w upalny lipcowy dzień :) Kran wysechł po kilku dniach :)
  • 9 litrów zabutelkowałem i rozdałem znajomym - ogólne wrażenia "masz tego więcej?"
  • piwo może nie było Kolschem, ale było naprawdę bardzo, bardzo dobre...
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski z pierwszej warki wyciągnięte. Surowce zgromadzone i odpowiadające w 100% recepturze.

Postanowiłem, że zacieram w garze z zainstalowanym oplotem i grzanym na palniku gazowym. Kociołek z Lidla pracował jako HLT.

 

Receptura na podstawie BA.

 

#2 Oatmeal Stout 12°Blg

 

Data: 2014-04-06

Surowce:

  • Pale Ale, Weyermann- 3,2 kg
  • Caraaroma Weyermann - 0,3 kg
  • Carafa Special Typ I, Weyermann - 0,2 kg
  • Palony jęczmień, Strzegom - 0,3 kg
  • płatki owsiane 0,5 kg
  • chmiel East Kent Goldings
  • Safale S-04 (11,5 g)
Zacieranie:
  • 67°C - 60'
  • dodanie Carafa i palonego
  • 78°C filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie "na raty",
Gotowanie: 60'
  • 55' - EKG - 15 g
  • 20' - EKG - 10 g
Temperatura zadania drożdży: 20°C

Burzliwa: 14 dni, temperatura 19-21°C

Cicha: -

OG: 13°Blg

FG: ???°Blg

Objętość: 20,0l

Rozlew: 10 litrów w keg, 9 litrów w butelki (brak informacji o ilości glukozy do refermentacji)

Refermentacja: ??? g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 7 h
  • żadnych problemów z utrzymaniem temperatury mimo grzania na gazie
  • suchary zadane uwodnione po lekturze forum ;)
EDIT:
  • piwo wyszło super i szybko znikało z kega,
  • płatki owsiane nadają fajną aksamitność/oleistośc, która niestety źle działa na kran, który bardzo szybko zasycha :) znaczy się trzeba pić często ;)
  • niestety zawiesił się termostat w kegeratorze i zamroziłem piwo; nie wiem czemu od razu po ogazowaniu kega i otwarciu dekla wsadziłem tam łapę (po ch...?!); piwo wylałem w kibel, a było tego jeszcze ze dwa litry,
  • butelki rozdane; wracały całkiem pozytywne opinie od degustatorów,
  • stout polubiłem - warka na pewno do powtórzenia...
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna warka inspirowana recepturą z Wiki - nieśmiertleny FAH obowiązkowa pozycja początkującego piwowara...

 

#3 Pyrkosz - Polish Ale 12°Blg

 

Data: 2014-04-19

Surowce:

  • Pilzneński, Strzegom - 5,0 kg
  • chmiel Marynka 46 g
  • chmiel Sybilla 15 g
  • chmiel lubelski 50 g
  • Safale S-04 (11,5 g)
Zacieranie:
  • 45°C - wrzucenie słodów
  • 64°C - 10'
  • 72°C - 45'
  • 78' - 5' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie "na raty",
Gotowanie: 60'
  • 60' - Marynka- 46 g
  • 45' - Sybilla - 15 g
  • 30' - Lubelski - 35 g
  • 5' - Lubelski - 15 g
Temperatura zadania drożdży: 20°C

Burzliwa: 21 dni, temperatura 19-21°C

Cicha: dodałem coś na zimno; chyba to był Lubelski, ale pewności nie mam; notatki przepadły wraz z laptopem,

OG: 12°Blg

FG: ???°Blg

Objętość: 24,0l

Rozlew: 15 litrów w keg, 9 litrów w butelki (brak informacji o ilości glukozy do refermentacji)

Refermentacja: ??? g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 7 h
  • suchary zadane uwodnione; to już będzie norma...
EDIT:
  • przetrzymałem piwo na burzliwej,
  • miałbyć FAH, ale zacząłem coś kombinować z chmielami idąc w stronę Polish Ale; w sumie to nie mam pewności co do wiarygodności własnych papierowych notatek, ale wpisuje to co znalazłem :)
  • jak dotąd jedyne piwo, które mi nie smakowało; w smaku jakieś takie apteczne :) tzn. nie klasyczna apteka, ale jakieś takie ziołowe, jakby jakiś zielsko polne ktoś dorzucił na cichą... A może to ten Lubelski taki efekt daje? No cóż następnym razem zrobię klasycznego FAH-a
  • falstart z polskimi chmielami, ale nie wolno się zrażać...
  • słabo filtrowałem po chmieleniu na zimno i niestety, ale drobinki chmielu trafiły w butelki, co skutkowało w kilku przypadkach pięknym gushingiem :)
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#4 Diebels(ko) Dobry Alt - Sticke Alt 13,8°Blg

 

Data: XXXX-XX-XX (coś chyba majówka)

Surowce:

  • 39% Monachijski II, Strzegom - 2,0 kg
  • 39% Pilzneński, Strzegom - 2,0 kg
  • 9,8% Caraamber, Weyermann - 0,5 kg
  • 9,8% Caramunich I, Weyermann - 0,5 kg
  • 1,8% Pszeniczny jasne, Weyermann - 0,1 kg
  • chmiel Herkules szyszka 18% - 29 g
  • Wyeast 1007 German Ale; gęstwa od Diebelsa po takim samym piwie...; mój pierwszy kontakt z gęstwą! Poprzednie gęstwy po sucharach wywalałem...
Zacieranie:
  • 18 litrów
  • 53°C - wrzucenie słodów i tak przerwa przez 5'
  • 64°C - 20'
  • 72°C - 40'
  • 78' - 5' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie "na raty",
Gotowanie: 60'
  • 50' - Herkules- 15 g
  • 10' - mech irlandzki - 5 g
  • 5' - Herkules- 14 g
Temperatura zadania drożdży: 20°C (zadałem całą gęstwę; było tego pewnie w okolicach 300-400 ml)

Burzliwa: 14 dni, temperatura 19-24°C (niestety po warzeniu nadeszła fala upałów; temperatura dochodziła do +30°C; drożdże szalały na całego i oczywiście wyskoczyły przez bulgotkę; dodatkowo jak tylko mogłem starałem się chłodzić fermentor - oczywiście owijanie fermentora ręcznikiem i polewanie zimną wodą okazało się najlepszym rozwiązaniem

Lagerowanie: po burzliwej piwo trafiło na 6 tygodni do lodówki; temp. ok. 1-2°C

OG: 13,7°Blg

FG: ???°Blg

Objętość: ok. 20,0l

Rozlew: 10 litrów w keg, 9 litrów w butelki (brak informacji o ilości glukozy do refermentacji)

Refermentacja: ??? g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 7 h
  • nigdy więcej tyle gęstwy do takiej ilości brzeczki! :) ale co ja wtedy wiedziałem o drożdżach...
EDIT:
  • pierwsze degustacje - posmak drożdży dominuje, wielkie rozczarowanie...,
  • po zakończeniu lagerowanie i podniesieniu temperatury do ok.+10°C piwo zrobiło się niesamowite; tak własnie wyobrażałem sobie Alt'a
  • szkoda, że uciekla temperatura podczas fermentacji, bo mogło być jeszcze lepiej...
  • zdecydowanie najlepsze piwo jakie zrobiłem,
  • warka do powtórzenia a receptura do sprawdzenia (nie zadużo tam czasem karmelu?),
  • koniec sezonu 2013/2014,
  • rozpoczęcie przystosowywania pomieszczenia pod nowy browar.
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza warka w nowym browarze... Na pierwszy ogień piwo ze starych surowców, bez kombinacji, na przetarcie nowej instalacji.

 

#5 Koksiarz - Pale Ale ~12,0°Blg

 

Data: 2014-10-04

Surowce:

  • Pale Ale, Strzegom - 5,0 kg
  • Carared, Weyermann - 0,5 kg
  • Monachijski II, Strzegom- 0,5 kg
  • Pszeniczny jasny, Weyermann - 0,15 kg
  • Orkiszowy, Weyermann - 0,15 kg
  • chmiel Magnum szyszka 11% - 30 g
  • chmiel Saaz granulat 3,7% - 46 g
  • Safale US-05 11,5 g
Zacieranie:
  • 18 litrów
  • 54°C - wrzucenie słodów i tak przerwa przez 10'
  • 64°C - 45'
  • 72°C - 20'
  • 78' - 5' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 22 litry
Gotowanie: 60'
  • 60' - Magnum- 20 g
  • 30' - Magnum- 10 g
  • 30' - Saaz- 23 g
  • 15' - Saaz- 15 g
  • 0' - Saaz- 8 g
Temperatura zadania drożdży: 20°C; drożdże uwodnione na 30 minut przed zadaniem.

Burzliwa: 14 dni, temperatura 18°C

Cicha: do 31.10.

OG: 12°Blg (musiałem rozcieńczać; szczegóły w uwagach)

FG: 3°Blg

Objętość: ok. 25,0l

Rozlew: 10 litrów w keg + 30 x 0,5l butelek

Refermentacja: 110 g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h
  • oczywiście zamiast 4 kg Pale Ale wrzuciłem 5 kg. Ale nie ma tego złego... Brak chłodzenia = dlugie oczekiwanie na schłodzenie! Schłodziłem ok. 5 litrów wody mineralnej i dolałem do brzeczki obniżając tym samym jej temperautrę do 20°C
EDIT:
  • pierwsze degustacje na cichej - no jakaś taka goryczka jakby za mocno :) ale z czego?
  • przy butelkowaniu już całkiem przyjemne w smaku; takie ot zwykłe Pale Ale...
  • nadal mam problem z określeniem objętości brzeczki
  • temperatura w piwnicy stabilna jak diabli; piwa górnej fermentacji mogę robić cały rok... Przy mrozach i podczas upałów :)
  • trafiło do kega nr 1; od 31.10. na kranie a w połowie grudnia sięgnął dna
  • rozpoczęcie sezonu 2013/2014 uznaje za udane
  • instalacja śmiga aż miło
  • duży problem to brak wentylacji w browarze :(
  • butelki trafiły do znajomych; wracają pozytywne opinie; co ciekawe kilka butelek Żona rozdała kolegom na siłowni, którzy dość dziwnie zerkali na etykiete ;)
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

American IPA to na pewno nie ten styl na który bym się porywał tak szybko gdyby nie... No właśnie! Dostałem w prezencie zestaw surowców od Kolegi za udział w budowie kegeratora. Zestaw surowców pochodził z Twojegobrowaru - 25 litrów i ok. 16°Blg

 

#6 Kegerator - American IPA ~16,0°Blg

 

Data: 2014-10-19

Surowce:

  • Pale Ale - 6,0 kg
  • Crystal 150 - 0,5 kg
  • Aroma - 0,25 kg
  • chmiel Bravo granulat - 44 g
  • chmiel Citra granulat - 80 g
  • chmiel Cascade granulat - 70 g
  • gęstwa po #5 Koksiarz
Zacieranie:
  • 18 litrów
  • 67°C - 90'
  • 78' - 5' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 15 litrów
Gotowanie: 60'
  • 60' - Bravo- 44 g
  • 15' - Cascade - 25 g
  • 10' - Citra - 30 g
  • 5' - Cascade - 25 g
  • 3' - Citra - 30 g
Temperatura zadania drożdży: 24°C; za wysoka! Ale jak nie zadam drożdży to inne robactwo zajmie się moją brzeczką...

Burzliwa: 12 dni, temperatura 18°C

Cicha: od 31.10. (od 05.11. chmielenie na zimno - po 20 g Citra i Cascade)

OG: 16°Blg

FG: 3,5°Blg

Objętość: ok. 22,0l

Rozlew: 15.11. 13 litrów w keg + 18 x 0,5l butelek

Refermentacja: 80 g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h
  • kapitalny zapach brzeczki podczas gotowania
EDIT:
  • długo myślałem jak sypnąć chmielu na cichą - w ostateczności wsypałem granulat luzem
  • na ostatnie dni cichej, tuż przed rozlewem, chciałem zastosować cold crashing, ale było za ciepło, a lodówki zajęte...
  • po zadaniu drożdży dało się wyczuć, że skok temperatury był dość duży; bałem się że odbije się to na smaku i pijalności tego piwa
  • mimo problemów z temperaturą podczas pierwszych dni fermentacji piwo wyszło bardzo lekkie w odbiorze i bardzo sesyjne; kurde wyszła mi ta AIPA! dobra receptura ;)
  • po cichej filtrowałem ponczochą naciągniętą na lejek; idealne rozwiązanie! Jedyna wada to natlenanie piwa... Następnym razem inaczej to wykonam.
  • aromat piwa lepszy w wersji butelkowanej niż z kega
  • takie piwa dobre póki młode to też rozdałem butelki bardzo szybko nie mówiąc zbytnio co daje :) I co? Pewnego dnia, tuż przed północą dzwoni kolega mówiąc "wyjdziesz za mnie?"; znaczy się smakowało wszystkim i chcą więcej...
  • piwo leje się jeszcze z kega i nadal jest... no kurde po prostu zajebiste! Coś podobnego musi być na kranie zawsze...
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu nadszedł czas by zrobić warkę z większym niż standardowym wybiciem. Planowałem 45 litrów i w takich przypadkach nie warto eksperymentować z piwem i z recepturą. Wybór padł na coś sprawdzonego – receptura Scooby – Sunny Wheat.

#7 Sunny Wheat 12,5°Blg

Data: 2014-11-02
Surowce:

  • Słody identyczne z receptury przeliczone na 45 litrów (szczegóły w uszkodzonym laptopie)
  • chmiel Cascade granulat - 70 g
  • chmiel Willamette granulat - 70 g
  • gęstwa po #6 Kegerator AIPA

Zacieranie:

  • 26 litrów
  • 67°C - 60'
  • 78' - 5' i filtracja

Wysładzanie:

  • wysładzanie ciągłe - ok. 37,5 litrów

Gotowanie: 60'

  • 60' - Cascade - 40 g
  • 60’ – Willamette – 40 g
  • 10' - Cascade - 30 g
  • 10’ – Willamette – 30 g

Temperatura zadania drożdży: 23°C; znów za wysoka! Wszystko przez to, że zlałem brzeczkę do jednej 60 litrowej beczki. W ten sposób tylko utrudniłem naturalne chłodzenie. Lepiej rozlewać na dwa fermentory.
Burzliwa: 10 dni, temperatura 18°C
Cicha: do 27.11.
OG: 12,5°Blg (początkowo wyższe; ponownie musiałem dolewać wody)
FG: 3°Blg
Objętość: ok. 45,0l
Rozlew: 27.11. 19 litrów w keg (nr 3) + 52 x 0,5l butelek
Refermentacja: 177 g glukozy

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h
  • Nie ma problemów z większym wybiciem…

EDIT:

  • Jeśli nie zmienię chłodzenia, to duże warki rozlewać na dwa fermentory
  • Sporo czasu zajmuje zagrzanie wody do wysładzania
  • Znów zawalona temperatura na początku fermentacji…
  • Pierwsze degustacje rozczarowują mnie; piwo ma jakąś taką metaliczną ciężką goryczkę; gdzie to orzeźwiające piwo?
  • Po kilku tygodniach nabiera smaku :) i co ciekawe pojawia się bardzo przyjemny jakby cytrusowy aromat; połączenie chmieli Willamette i Cascade jest świetne; piwo stało się bardzo pijalne i lekkie w odbiorze, idealne na lato
  • Butelki tradycyjnie trafiły w ręce znajomych, którzy absolutnie nie narzekali :)

EDIT (2015-03-28):

  • keg dość dawno odpięty od kranu i jakoś nie miałem ochoty go ponownie podpinać. Piwa w kegu zostało 7 litrów. Zrzuciłem ciśnienie z kega i przelałem piwo do fermentora. No niestety było nasycone CO2 i to dość porządnie. Zakręciłem parę razy fermentorem by wygonić CO2. Dodałem 40 g glukozy i zabutelkowałem (1 butelka 1,0 l, 4 x 0,6, 7 x 0,5). Tak idealnie klarownego piwa jeszcze nie miałem :)
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże do tego piwa miały ostrą przeprawę za nim do mnie trafiły. Gęstwa Wyeast 1469 Yorkshire Ale najpierw popracowała u kolegi Kosciaka a później u Pavulonka. I w sumie dobrze, bo byłem przygotowany na to jak się z nimi obchodzić :)

#8 Ordinary Bitter by Vettis 10,7°Blg

Data: 2014-11-10
Surowce:

  • Słody identyczne z receptury Vettisa przeliczone na wybicie 52 litry (szczegóły w uszkodzonym laptopie; muszę odzyskać pliki z recepturami!!!)
  • chmiel Challenger granulat - 55 g
  • chmiel Fuggles granulat - 70 g
  • gęstwa Wyeast 1469 Yorkshire Ale

Zacieranie:

  • 23 litry
  • 55°C - wrzucenie słodów
  • 67°C - 70'
  • 78' - 5' i filtracja

Wysładzanie:

  • wysładzanie ciągłe - ok. 50 litrów

Gotowanie: 60'

  • 60' - Challenger- 55 g
  • 30’ - Fuggles - 35 g
  • 15' - Fuggles - 35 g

Temperatura zadania drożdży: 20°C; w końcu coś lepiej z temperaturą brzeczki
Burzliwa: 26 dni, temperatura 18°C (drożdże robią cuda w fermentorze)
Cicha: do 18.12.
OG: 10,7°Blg (w końcu nie było konieczne dolewanie wody)
FG: 2,3°Blg
Objętość: ok. 52,0l (2 x 26 litrów)
Rozlew: 18.12. 19 litrów w keg (nr 1) + 64 x 0,5l butelek
Refermentacja: 190 g glukozy

Uwagi:

  • Czas pracy - 6:30 h

EDIT:

  • rozlew brzeczki na dwa fermentory przy większym wybiciu to dobre rozwiązanie
  • Sporo czasu zajmuje zagrzanie wody do wysładzania - grzeje w kegu 50 litrowym
  • koledzy uprzedzili mnie bym założył na fermentory blow off bo drożdże na pewno będą chciały wyskoczyć z wiadra. I nie kłamali - dekle wiader wydęte jakby miały zaraz wystrzelić w kosmos!
  • burzliwa trwa prawie miesiąc; skodza, że nie mam możliwości podniesienia temperatury; pomiary blg wskazują, że drożdże cały czas pracują
  • w wiadrach kawa z mlekiem; początkowo brzeczka była bardzo klarowano a teraz nie widać nic na 1 mm
  • po przelaniu na cichą piwo zaczyna się klarować
  • łamię palucha i piwo czeka na rozlew w tym czasie klarując się bardzo przyzwoicie
  • degustacja - angielskie dają super wrażenia! Ziemista, jakby korzenna goryczka i smak; aromat piwa jakby taki ciężki (rumowy?), owoce suszone coś w tym rodzaju; nie no te drożdże na prawdę dają radę i warto było czekać
  • to piwo przekonało mnie jeszcze bardziej do tego by warzyć piwa lekkie i sesyjne, a to piwo mimo nie całych 11°Blg ma całkiem spore ciałko w sobie; idealne sesyjne piwo na zimowe wieczory
  • blow off - super patent!
  • butelki czekają na rozdanie znajomym lub jak kto woli to znajomi czekają na butelki :)
  • podziękowania dla Vettisa za recepturę

EDIT [2015-07-02]:

  • zupełnie przypadkowo w piwnicy znalazłem trzy butelki... Dwie trafiły do Przyjaciela a jedną zostawiłem sobie - to piwo musiało się uleżeć! Przyjaciel po degustacji od razu dał znać, że chce tego więcej... Zero przegazowania, utlenienie itp. Kolejny raz przekonuje się, że domowe piwo może poczekać na degustacje...
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udana warka #6 Kegerator AIPA zachęciła mnie do tego by znów mieć coś dla hopheadów. Poniższą warką chcę uzyskać gęstwę na AIPA. A przy okazji sprawdzę chmiel, którego jeszcze nie używałem...

#9 Multiwitamina - American Pale Ale SH Mosaic 12,0°Blg

Data: 2014-12-07
Surowce:

  • 80% Pale Ale, Strzegom - 4,4 kg
  • 10% Carared, Weyermann - 0,55 kg
  • 5% Monachijski II, Strzegom - 0,27 kg
  • 5% Pszeniczny jasny, Strzegom - 0,27 kg
  • chmiel Mosaic granulat - 100 g (w tym 30 g na zimno)
  • Safale US-05

Zacieranie:

  • 18 litry
  • 55°C - 5'
  • 64°C - 30'
  • 72°C - 25'
  • 78' - 5' i filtracja

Wysładzanie:

  • wysładzanie ciągłe - ok. 15 litrów

Gotowanie: 60'

  • 60' - Mosaic- 10 g
  • 30' - Mosaic- 10 g
  • 15' - Mosaic- 20 g
  • 0' - Mosaic- 30 g

Temperatura zadania drożdży: 17,5°C; chłodziłem na balkonie
Burzliwa: 13 dni, temperatura 18°C
Cicha: od 20.12. (+ 30 g Mosaic)
OG: 12°Blg (w końcu nie było konieczne dolewanie wody)
FG: 3°Blg
Objętość: ok. 25,0l
Rozlew: 27.12. 16 litrów w keg (nr 4) + 18 x 0,5l butelek
Refermentacja: 80 g glukozy

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h

EDIT:

  • kolejne Pale Ale skracam do 2 lub max 3 słodów; w całości wyeliminuje karmelowy
  • zacieram i gotuje w domu w nowo zakupionym garze Tadar 36 litrów; stwierdziłem, że gotowanie małych warek w garze 100 litrów to nie zbyt dobre rozwiązanie...
  • chmiel na cichej wrzucam luzem; przed rozlewem stosuje cold crushing (korzystam z mrozów -8°C); efekt - cały chmiel opada na dno i nie mam żadnych problemów z filtracją
  • super aromat owoców egzotycznych, ale nie cytrusów! Aromat przypomina sok multiwitaminowy z kartonika :) w smaku podobnie... Oj za słodka jak dla mnie :)
  • piwo powinno być hitem wśród Pań ;)
  • kolejnym razem na goryczkę wrzucę Magnum

EDIT (09.01.2015):

  • piwo nabrało charakteru; to w końcu jest dobre APA a nie jakiś owocowy ulepek :) zdecydowanie polecam Mosaic
  • nastąpiła również degustacja z butelki - piana idealna, wolno opada, nasycenie trafione w punkt, smaczne i pijalne APA z tego wyszło; można rozdawać znajomym

EDIT (03.02.2015):

  • opróżniłem kega; butelki już dawno sie skończyły...
  • piwo na pewno do powtórzenia; uprościmy trochę przepis i na goryczkę damy Magnum...
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gęstwa po #7 Bitterze miała trafić w kanał, bo ciągnąca się fermentacja jakoś zniechęciła mnie do tych drożdży. Z drugiej jednak strony jak spróbowałem bittera to stwierdziłem, że drożdżaki jeszcze się przydadzą. Gęstwy zebrałem naprawdę całkiem sporo... I tak dostałem jakiegoś kopa, gęstwa póki świeża to dobra - powstała w krótkim czasie seria brytyjskich piw.

 

#10 Brown Ale - 13,5°Blg

 

Data: 2014-12-08

 

Surowce:

  • 80% Pale Ale, Strzegom - 4,4 kg
  • 9% Pszeniczny jasny, Weyermann - 0,57 kg
  • 6% Caramunich II, Weyermann - 0,38 kg
  • 5% czekoladowy jasny, Strzegom - 0,3 kg
  • chmiel Challenger granulat - 25 g
  • chmiel EKG granulat - 15 g
  • chmiel Fuggles granulat - 25 g
  • gęstwa po #8 Bitter

Zacieranie:

  • 19 litry
  • 55°C - 15'
  • 66°C - 60'
  • 72°C - 15'
  • 78' - 5' filtracja

Wysładzanie:

  • wysładzanie ciągłe - ok. 18,5 litrów

Gotowanie: 60'

  • 60' - Challenger - 25 g (planowałem chyba 35 g, ale zabrakło; zastąpiłem EKG)
  • 60' - EKG - 15 g
  • 5' - Fuggles - 25 g

Temperatura zadania drożdży: 15°C; chłodziłem na balkonie; gęstwa wyciągnięta z lodówki - odczekałem aż ogrzała się do 12°C; zadałem około 200 ml

Burzliwa: 28 dni, temperatura 18°C

Cicha: do 04.01.2015

OG: 13,5°Blg (w końcu nie było konieczne dolewanie wody)

FG: 3,2°Blg

Objętość: 28,0l

Rozlew: 21.01.2015; 55 x 0,5 l

Refermentacja: 155 g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h

EDIT:

  • receptura z blogu Dagome
  • coś poknociłem z chmielem na początku gotowania; nie pamiętam skąd tam te EKG; coś kojarze, że po wrzuceniu część wykipiała i chciałem uzupełnić (właśnie po to zdecydowałem się na założenie swojego wątku by na bieżąco robić notatki)
  • ponownie zołożone blow off; przy tych drożdżach to obowiązek

EDIT (04.01.2015):

  • przelane na cichą; w smaku dość obiecujące, ale niech jeszcze trochę odleży swoje na fermentacji
  • planuje by piwo w całości przelać do kegow i pozwolić mu trochę poleżakować

EDIT (21.01.2015):

  • a jednak zabutelkowane :)
  • piwo postoi teraz w piwnicy przez dwa tygodnie (+20°C) a potem wstawię do garażu

EDIT (05.02.2015):

  • pierwsza butelka rozdziewiczona... nagazowanie jak przystało to brytyjski ejl w sam raz; piana po nalaniu ładna, później opada i utrzymuje się minimalny kożuszek; aromat hmm taki jakby z popielniczki. Kurde ale to nie stout... Ale taki delikatny ten aromat. Od czego? Hmmm a w smaku? No rewela... Jak dla mnie póki co najbardziej udane piwo z brytyjskiej serii. Co ciekawe nie ma tej wady co Bitter i EIPA - no nie ma nic posmaku alkoholowego, nie rozgrzewa przełyku... A przy rozlewie był!!! To co jest kurde grane? Z EIPA też zniknie? Piwo bardzo pijalne... Świetna podbudowa słodowa i kontra chmielowa... Te angielskie chmiele naprawdę coś w sobie mają! Miałem to piwo w całości rozdać, ale jednak postanowiłem sobie zostawić kilka butelek... I tak sobie myślę, że to idealne piwo na chłodne, długie, zimowe wieczory :)

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#11 Milk Stout - 15,0°Blg

 

Data: 2014-12-11

 

Surowce:

  • 82% Pale Ale, Strzegom - 5,25 kg
  • 8% Słód barwiący, Strzegom - 0,51 kg
  • 6% Caramunich III, Weyermann - 0,38 kg
  • 4% Carafa II, Weyermann - 0,26 kg
  • chmiel EKG granulat - 46 g
  • laktoza - 665 g
  • gęstwa po #8 Bitter

Zacieranie:

  • 19 litry
  • 55°C - 5'
  • 66°C - 60'
  • 72°C - 15'
  • 78' - 5' filtracja

Wysładzanie:

  • wysładzanie ciągłe - ok. 18,5 litrów

Gotowanie: 60'

  • 60' - EKG - 46 g
  • 10' - laktoaza- 665 g

Temperatura zadania drożdży: 14°C; chłodziłem na balkonie; gęstwa wyciągnięta z lodówki - odczekałem aż ogrzała się do 12°C; zadałem około 200 ml

Burzliwa: do 06.01.2015, temperatura 18°C

Cicha: od 06.01.2015

OG: 14,6°Blg (zmierzone po dodaniu laktozy; przed nie zmierzyłem)

FG: 4,6°Blg

Objętość: ok. 25,0l

Rozlew: 27.01.2015; 53 x 0,5 l

Refermentacja: 125 g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h

EDIT:

  • receptura z byo.com
  • blow off sprawdził się po raz kolejny :) przy tych drożdżach i takim napełnieniu fermentora blow off to obowiązek

EDIT (27.01.2015):

  • zabutelkowane; jak to stout - musiał się ułożyć
  • przetrzymałem go na cichej - jakoś nie miałem ochoty na butelkowanie
  • jakaś odmiana taki stout :)

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#12 Oatmeal Stout - 13,2°Blg

 

Data: 2014-12-13

 

Surowce:

  • 86% Pale Ale, Strzegom - 5,5 kg (z czego 0,4 kg „stostowałem”)
  • 6% Carafa II, Weyermann - 0,38 kg
  • 4% jęczmień prażony – 0,25 kg
  • 4% Caramunich III, Weyermann – 0,25 kg
  • chmiel EKG granulat - 45 g
  • płatki owsiane („podpiekane”) – 0,6 kg
  • gęstwa po #8 Bitter

Zacieranie:

  • 19 litry
  • 55°C - 5'
  • 66°C - 60'
  • 72°C - 15'
  • 78' - 5' filtracja

Wysładzanie:

  • wysładzanie ciągłe - ok. 18,5 litrów

Gotowanie: 60'

  • 60' - EKG - 45 g

Temperatura zadania drożdży: 15°C; chłodziłem na balkonie; gęstwa wyciągnięta z lodówki - odczekałem aż ogrzała się do 12°C; zadałem około 150 ml

Burzliwa: do 06.01.2015, temperatura 18°C

Cicha: od 06.01.2015

OG: 13,2°Blg

FG: 4°Blg

Objętość: ok. 25,0l

Rozlew: 01.02.2015; 50 x 0,5 l

Refermentacja: 115 g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h

EDIT:

  • receptura z byo.com
  • część słodu Pale Ale „stostowałem” – 30 minut w 180°C; po ześrutowaniu aromat słodu wyraźnie kawowy; gdyby choć trochę tego aromatu przeszło w smak lub aromat gotowego piwa to będzie kawowy stout
  • płatki owsiane również wrzuciłem do piekarnika – 140°C przez ok. 25 minut
  • brzeczka super oleista jak dla mnie i kawowa; to piwo w całości trafi w butelki; nie chce takiego oleju na kranie

EDIT (01.02.2015):

  • zabutelkowane
  • w smaku całkiem obiecujące, ale mało tego Oatmeal w tym Sout - chyba kiepskiej jakości płatki są temu winne
  • po informacjach od kolegi Pavulonka o tym, że w moim #8 Bitter wyczuwa wyższe alkohole i moich wnioskach po degustacji Brown Ale i English IPa mam małego bzika na tym punkcie, bo w tym Stout też jakby coś tam było czuć... Z ostateczną oceną poczekam aż skończy się piwo :)

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#13 Biere De L’inde - English IPA - 15,0°Blg

 

Data: 2014-12-14

 

Surowce:

  • 82% Pale Ale, Strzegom - 5,8 kg
  • 6% Biscuit - 0,42 kg
  • 5% Pszeniczny jasny, Strzegom - 0,35 kg
  • 4% Caramunich II, Weyermann - 0,28 kg
  • 3% Caraaroma, Weyermann - 0,2 kg
  • chmiel Challenger granulat - 42 g
  • chmiel Fuggles granulat - 50 g
  • chmiel EKG granulat - 55 g
  • gęstwa po #8 Bitter
Zacieranie:
  • 21 litry
  • 61°C – wrzucenie słodów
  • 67°C - 60'
  • 72°C - 10'
  • 78' - 5' filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 17 litrów
Gotowanie: 60'
  • 60' - Challenger - 45 g
  • 10’ - Fuggles - 50 g
  • 0’ - EKG - 55 g
Temperatura zadania drożdży: 15°C; chłodziłem na balkonie; gęstwa wyciągnięta z lodówki - odczekałem aż ogrzała się do 12°C; zadałem około 150 ml

Burzliwa: do 06.01.2015, temperatura 18°C

Cicha: od 06.01.2015

OG: 14,4°Blg (ech za długo wysładzałem)

FG: 3,7°Blg

Objętość: 25,0l

Rozlew: 17.01.2015; wyszło 44 x 0,5 l + 2 x 1,0 l

Refermentacja: 180 g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h
EDIT:
  • receptura z książki Brewing Classic Styles
  • Blg miało być wyższe; mogłem gotować trochę dłużej
  • to ostatnie piwo w brytyjskiej serii
EDIT (17.01.2015):
  • no i zabutelkowane; w smaku jakby taki "strong" bitter... całkiem niezłe.
EDIT (08.06.2015):
  • wrażenia z degustacji po prawie pół roku od zabutelkowania - no cały czas dobre, a nawet bardzo dobre :) podbudowa słodowa mocno karmelowa - może nawet za bardzo... Do tego łączy się świetnie z ziemistą goryczką angielskich chmieli. Piwo dość treściowe, ale nie ma problemu z wypiciem butelki... Zdecydowanie do powtórzenia! I kto powiedział, że domowego piwa nie można przetrzymywać dłużej?
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskoczony pozytywnymi opiniami po #6 Kegerator AIPA postanowiłem uwarzyć kolejne piwo w tym stylu, ale zmieniając kompletnie recepturę. Tym razem wykorzystując recepturę Dagome i świeżą gęstwę US05 po #9 robię piwo dla znajomych. Raczej w całości trafi w butelki. Ostatnia AIPA była lepsza z butelek niż z kega.

#14 American IPA - 15,2°Blg

Data: 2014-12-20

Surowce:

  • 80% Pilzneński, Strzegom - 5,7 kg
  • 10% Pszeniczny jasny, Strzegom - 0,71 kg
  • 7% Monachijski I, Strzegom - 0,5 kg
  • 3% Caramunich II, Weyermann - 0,21 kg
  • chmiel Magnum szyszka - 29 g
  • chmiel Tomahawk granulat - 25 g
  • chmiel Centennial granulat - 25 g
  • chmiel Simcoe granulat - 25 g
  • chmiel Citra granulat - 26 g
  • chmiel Centennial granulat - 25 g (na zimno)
  • chmiel Simcoe granulat - 50 g (na zimno)
  • chmiel Amarillo granulat - 50 g (na zimno)
  • gęstwa po #9 APA SH Mosaic

Zacieranie:

  • 21,5 litry
  • 55°C – wrzucenie słodów
  • 64°C - 60'
  • 71°C - 10'
  • 77' - 5' filtracja

Wysładzanie:

  • wysładzanie ciągłe - ok. 17 litrów

Gotowanie: 60'

  • 60' - Magnum - 29 g
  • 15’ - Tomahawk - 25 g
  • 10’ - Centennial - 25 g
  • 5’ - Simcoe - 25 g
  • 1’ - Citra - 26 g

Temperatura zadania drożdży: 16°C; chłodziłem na balkonie; zadałem około 180 ml
Burzliwa: do 03.01.2015, temperatura 18°C (szkoda, że nie udało się podnieść temperatury podczas ostatnich dni burzliwej)
Cicha: od 03.01.2015
OG: 15,2°Blg
FG: 3,7°Blg
Objętość: ok. 25,0l
Rozlew: 09.01.2015; wyszło 46 x 0,5 l + 3 x 0,33 l
Refermentacja: ??? g glukozy (qwa zgubiłem notatkę i nie pamiętam; patrząc na to jak piwo jest nagazowane to informacja ile glukozy dodałem jest dla mnie bardzo istotna)

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h

EDIT:

  • receptura z blogu Dagome
  • obłędny zapach brzeczki pod koniec gotowania

EDIT (03.01.2015):

  • przelane na cichą i wsypane chmiele 50 g Amarillo i Simcoe oraz 25 g Centennial

EDIT (17.01.2015):

  • minął tydzień od zabutelkowania i tak sobie dziś zerknąłem pod światło w butelke - zaskoczenie! Piwo wydaje się bardzo klarowne i jasne! Aż mnie kusiło by jedną butelkę otworzyć, ale odpuściłem sobie...

EDIT (22.01.2015):

  • pierwsza degustacja - najbardziej ciekawiła mnie barwa, bo przez butelkę bardzo jasne i meeega klarowne! Kapsel w góre i mocne syknięcie. Przelane szybko do szkła i faktycznie barwa taka złotawa, ale jasna nie ciemna. Nagazowanie super! Może nawet trochę za duże bo w końcu to młode piwo. Piana trwała do samego końca. Średnie pęcherzyki. W smaku to co lubię! Mocno chmielone amerykańskie IPA :) Nie jestem jeszcze po żadnym kursie sensorycznym to porywam się na fachowy opis. Prawidłowa fermentacja to podstawa - piwo ma bardzo czysty profil, alkohol kompletnie ukryty. Pije się z prawdziwą przyjemnością. I teraz zastanawiam się, którą warkę znajomi ocenią jako lepszą? Tą z udziałem karmelu czy według receptury Dagome :)
  • Trzeba szybko rozdawać, bo martwi mnie trochę to mocne nagazowanie...

EDIT (29.01.2015):

  • świetna ta AIPA... Jest jednak wada, która mi przeszkadza - chyba za dużo chmielu Magnum poszło na goryczkę. Goryczka jest dość mocna i zalegająca. Mimo wszystko piwo jest bardzo sesyjne. Zresztą takie receptury Dagome właśnie są - piwo może mieć sporo alko, ale sesyjność jak przy Harcerskim :) Następnym razem mniej na goryczkę i jeszcze więcej chmielu na smak i aromat.
  • alarm przegazowania odwołany - kolejne butelki mają nagazowanie w normie.
  • ciekawostka - podrzuciłem dwóm znajomym skrzynkę piw 50/50 - Bitter i AIPA. Twardziele podczas jednego wieczoru wypili po 6 piw (w większości AIPA) i dość mocno stali na nogach. Pozazdrościć kondycji. No i mała satysfakcja dla mnie - tych dwóch za koncernówki już na pewno się nie złapie :)

EDIT (09.04.2015):

  • opróżniłem ostatnią butelkę; przeciągła goryczka ustąpiła zupełnie i piwo stało się bardzo dobre; co do goryczki to chyba zdiagnozowałem problem: otóż tak sobie przypominam, że po gotowaniu wycisnąłem woreczek muślinowy w którym były szyszki Magnum. Gdzieś czytałem, że nie wolno tego robić, bo przy okazji wyciskamy masę tanin, które skutkują nieprzyjemną goryczką.
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia warka w roku 2014 i na pewno póki co ostatnia warka z serii IPA's. Kolejna receptura z blogu Dagome zawitała do warzelni.

#15 Black IPA – 17,5°Blg

Data: 2014-12-23/24

Surowce:

  • 78% Pale Ale, Strzegom – 6,38 kg
  • 10% Monachijski II, Strzegom - 0,82 kg
  • 4% Caramunich I, Weyermann - 0,33 kg
  • 4% Caramunich III, Weyermann - 0,33 kg
  • 4% Słód barwiący, Strzegom - 0,33 kg
  • chmiel Magnum szyszka - 55 g
  • chmiel Centennial granulat - 30 g
  • chmiel Tomahawk granulat - 25 g
  • chmiel Centennial granulat - 80 g (na zimno)
  • chmiel Simcoe granulat - 40 g (na zimno)
  • gęstwa po #9 APA SH Mosaic

Zacieranie:

  • 24,5 litry
  • 55°C – wrzucenie słodów
  • 66°C - 60'
  • 72°C - 15'
  • 78' - 5' filtracja

Wysładzanie:

  • wysładzanie ciągłe - ok. 15 litrów

Gotowanie: 80'

  • 60' - Magnum - 55 g
  • 20’ - Centennial - 30 g
  • 2’ - Tomahawk - 25 g

Temperatura zadania drożdży: 16°C; chłodziłem na balkonie; zadałem około 180 ml
Burzliwa: 21 trwa dni, temperatura 18°C
Cicha: od 14.01.2015
OG: 17,5°Blg
FG: 4,8°Blg (10 brix z refrakometru; nie mam przekanania do tego sprzętu do pomiaru już w trakcie fermentacji, a szczególnie w przypadku ciemnych piw)
Objętość: ok. 22,0l
Rozlew: 25.01.2015; 44 x 0,5 l
Refermentacja: 140 g glukozy

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h

EDIT:

  • receptura z blogu Dagome

EDIT (14.01.2015):

  • przelane na cichą - dodałem 80 g Centennial i 42 g Simcoe

EDIT (25.01.2015):

  • zabutelkowane; zapowiada się nieźle, ale troszkę jakby takie rozgrzewające; wychodzi trochę alkohol; mam nadzieje, że po nagazowaniu i schłodzeniu będzię jeszcze lepiej...

EDIT (09.02.2015):

  • pierwsza degustacja - butelkowane dwa tygodnie temu. Nasycenie idealne według mnie - takie lubie. Piana brązowa, drobne pęcherzyki, trwała - obym w każdym piwie miał taką pianę... Aromat - no to jest jakiś hit! Takiego aromatu chmielowego nie miałem w dwóch poprzednich AIPA. Bardzo, bardzo intensywny! Goryczka trochę przeciągła - narazie jedyny minus tego piwa. Może z czasem trochę się ułoży. Póki co nie rozpisuje się - muszę zaprzyjaźnić się bliżej z tym piwem :)

EDIT (28.02.2015):

  • bardzo udana warka - recepturę wpisuje na stałe w repertuar Browaru
  • piwo treściwe z bardzo przyjemnym żywicznym charakterem; no i to co lubię - na początku słodycz a potem srogie dupnięcie chmielami :)
  • już planuje powtórkę, bo butelki znikają w ekspresowym tempie
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza warka w 2015 to okazja do pozbycia się zalegającego starego słodu i chmielu, a przede wszystkim do rozkręcenia drożdży do czegoś "mocniejszego".

 

#16 Wietrzenie Magazynu – Pale Ale 12,0°Blg

 

Data: 2015-01-04

 

Surowce:

  • 90% Pilzneński + Pale Ale, Strzegom – 3,9 kg (mieszanka starych słodów)
  • 5% Pszeniczny jasny, Strzegom - 0,22 kg
  • 5% Carared, Weyermann - 0,22 kg
  • chmiel Magnum szyszka - 25 g
  • chmiel Saaz granulat - 20 g
  • chmiel Sybilla granulat - 25 g
  • chmiel Lubelski granulat - 45 g
  • drożdże US-05 uwodnione
Zacieranie:
  • 13 litry
  • 55°C – wrzucenie słodów
  • 66°C - 60'
  • 72°C - 15'
  • 78' - 5' filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 16 litrów
Gotowanie: 60'
  • 60' - Magnum - 25 g
  • 30’ - Sybilla - 25 g
  • 15' - Lubelski - 25 g
  • 5' - Lubelski i Saaz po 20 g
Temperatura zadania drożdży: 15°C; chłodzenie na balkonie;

Burzliwa: 13 dni, temperatura 18°C

Cicha: od 17.01.2015

OG: 11,5°Blg

FG: 2,9°Blg

Objętość: 19,0l (oj spadła wydajność)

Rozlew: w całości poszło w kega nr 2

Refermentacja: nagazowanie z butli CO2

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h
EDIT:
  • słaba wydajność - chyba jednak stary ześrutowany dawno słód miał na to wpływ
  • Magnum coś już chyba zaczyna walić skarpetą - może go jednak wywalić tym bardziej, że mam go jeszcze ponad 100 g
  • chmielenie na wyczucie; nie mam doświadczenia z tymi chmielami tak więc zobaczymy co wyjdzie
  • brzeczka jakaś taka mętna
  • na gęstwie po tym piwie zrobię Impierial IPA
EDIT (06.01.2015, godz. 13:00):
  • coś nie halo - drożdże zadane prawie 30 godzin temu a w wiadrze nie ma najmniejszych objaw fermentacji; przyznam, że nie będę na siłę ratował tego piwa. Bardziej zastanawiam się nad tym co się stało i skąd weznę gęstwę na IIPA
  • może to wina starego zleżałego słodu, a może drożdże zadałem do zbyt zimnej brzeczki i drożdżaki z szoku nie chcą zabrać się za brzeczkę? No aż żal patrzeć na to mimo tego, że piwo tfu póki co brzeczka robiona na starych surowcach; szkoda tylko saszetki US05, bo ta akurat była kupiona kilka tygodni temu
  • chyba czas myśleć nad kolejną lekką warką na uzyskanie gęstwy do IIPA
EDIT (06.01.2015, godz. 18:00):
  • niepotrzebnie panikowałem - minęło kolejne pięć godzin i pokazały się wyraźne znaki fermentacji; pojawiła się piana, z blow off powoli pyka...
  • takiego laga na US05 jeszcze nie zaliczyłem - ciekawe co było przyczyną? Zbyt schłodzona brzeczka? Fakt faktem, że fermentor był wystawiony na balkon na całą noc
EDIT (17.01.2015):
  • przelane na cichą
  • no niestety nadal mętne i tak już pewnie zostanie
  • w smaku? ot takie zwykłe Pale Ale :) jak na robione ze starych surowców to nawet całkiem niezłe...
EDIT (27.01.2015):
  • zakegowane (keg nr 2) i wystawione na balkon
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dwa lata temu zaliczyłem "laga"... miesięcznego! Tzn. zostawiłem piwo w piwnicy, a temperatura tam spadła do 6°C w czasie, kiedy ja bujałem się na nartach przez tydzień :) Po powrocie nie zajrzałem i tak stało z miesiąc. To była jakaś 10-tka na Budvarach bodajże. Otworzyłem fermentor po miesiącu (nie było jeszcze przezroczystych) a tam nic... Zero piany, zero jakichkolwiek objawów. Jedynie przy sztachnięciu wyczułem lekko CO2. Po wrzuceniu ballingometru okazało się, że spadło o 0,5* Blg. I tak teraz sobie myślę, że chyba tylko ten dwutlenek węgla uratował prawie nieruszoną brzeczkę.

 

Ale oto jak je uratowałem: porządne napowietrzanie łychą. Machałem tak długo, aż powstająca ciągle piana prawie już się wysypywała. Nie podniosłem temperatury. I ruszyło :) Piwo wyszło dobre, w smaku czeska 10* orzeźwiająco nachmielona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dwa lata temu zaliczyłem "laga"... miesięcznego! Tzn. zostawiłem piwo w piwnicy, a temperatura tam spadła do 6°C w czasie, kiedy ja bujałem się na nartach przez tydzień :) Po powrocie nie zajrzałem i tak stało z miesiąc. To była jakaś 10-tka na Budvarach bodajże. Otworzyłem fermentor po miesiącu (nie było jeszcze przezroczystych) a tam nic... Zero piany, zero jakichkolwiek objawów. Jedynie przy sztachnięciu wyczułem lekko CO2. Po wrzuceniu ballingometru okazało się, że spadło o 0,5* Blg. I tak teraz sobie myślę, że chyba tylko ten dwutlenek węgla uratował prawie nieruszoną brzeczkę.

 

Ale oto jak je uratowałem: porządne napowietrzanie łychą. Machałem tak długo, aż powstająca ciągle piana prawie już się wysypywała. Nie podniosłem temperatury. I ruszyło :) Piwo wyszło dobre, w smaku czeska 10* orzeźwiająco nachmielona :)

 

Zdecydowanie za mocno schłodziłem na to wychodzi. Pomiar brzeczki przed zadaniem drożdży w tym przypadku chyba mogę sobie wsadzić :) Ta warka była wyjątkowo mała to i napełnienie w fermentorze było niższe. Pomiar temperatury robiłem wkładając termometr przez dziure w deklu. Problem w tym, że termometr nie mógł zanużyć się w brzeczce czego nie zauważyłem robiąc pomiar. Tak więc zmierzyłem sobie temperaturę powietrza w fermentorze :)

 

Obecnie fermentacja przebiega już normalnie.

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Za miesiąc dwóch znajomych obchodzi urodziny. Zafascynowani moją AIPA #6 i #14 nie potrafią już sięgnąć po "sikacze", które jeszcze do niedawna pili. Postanowiłem specjalnie dla nich zmierzyć się z Imperial IPA. A niech chłopacy przesuwają swoje piwowarskie granice :)

 

Receptura, jak to w ostatnich przypadkach miało miejsce, inspirowana przez Dagome i trochę na podstawie Hop Hammer.

 

#17 Imperial IPA - 19°Blg

 

Data: 2015-01-17

 

Surowce:

  • 70% Pilzneński, Strzegom - 5,1 kg
  • 10% Pszeniczny jasny, Strzegom - 0,73 kg
  • 7% Monachijski I, Strzegom - 0,73 kg
  • 3% Caramunich I, Weyermann - 0,21 kg
  • 7% Cukier biały - 0,5 kg (na 10 minut gotowania)
  • chmiel Magnum - 35 g
  • chmiel Chinook - 20 g
  • chmiel Tomahawk - 25 g
  • chmiel Centennial - 50 g
  • chmiel Simcoe - 50 g
  • chmiel Citra granulat - 25 g
  • chmiel Amarillo - 25 g
  • chmiel Amarillo - 23 g (na zimno)
  • chmiel Simcoe - 40 g (na zimno)
  • chmiel Citra - 50 g (na zimno)
  • chmiel Tomahawk - 40 g (na zimno)
  • gęstwa po #16

Zacieranie:

  • 22 litry
  • 55°C – wrzucenie słodów
  • 66°C - 45'
  • 72°C - 15'
  • 77' - 5' filtracja

Wysładzanie:

  • wysładzanie ciągłe - ok. 12 litrów

Gotowanie: 60'

  • 60' - Magnum - 35 g
  • 60' - Chinook - 20 g
  • 30’ - Tomahawk - 25 g
  • 20' - Simcoe - 25 g
  • 15' - Citra - 25 g
  • 10’ - Centennial - 25 g
  • 5’ - Amarillo - 25 g
  • 2’ - Centennial - 25 g
  • 1' - Simcoe - 25 g

Temperatura zadania drożdży: 16°C; chłodziłem na balkonie; zadałem całą gęstwę po #16 (zebrana godzinę wcześniej)

Burzliwa: do 17.01.2015, temperatura 18°C (szkoda, że nie udało się podnieść temperatury podczas ostatnich dni burzliwej)

Cicha: od 26.01.2015

OG: 19°Blg

FG: 4,2°Blg (myślałem, że bardziej odfermentuje)

Objętość: <19 l (sporo zlałem z chmielinami)

Rozlew: 04.02.2015; wyszło 21 x 0,5 l + 8 x 0,33 l

Refermentacja: 61 g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:30 h

Uwagi

  • receptura z pspd.org.pl oraz na podstawie receptury Hop Hammer
  • obłędny zapach brzeczki pod koniec gotowania
  • całe szczęście podczas warzenia odwiedził mnie kolega Pavulonek - pomógł mi filtrować brzeczkę przy zlewaniu do fermentora
  • odlałem dwa słoiki mocno zachmielone; schłodziłem na balkonie co pozwoliło odzyskąć jeszcze około 1 l brzeczki; brzeczka przed dolaniem do fermentora ponownie gotowana przez 10 minut

EDIT (26.01.2015):

  • przelane na cichą i wsypane chmiele 50 g Citra, Simcoe 40 g, Amarillo 23 g oraz 40 g Tomahawk
  • spodziewałem się niższego odfermentowania

EDIT (04.02.2015):

  • wyszło tego niewiele ponad 13 litrów, ale przy takiej ilości chmielu nie ma się co dziwić, że straty są spore
  • w aromacie i smaku obłędne; jeśli utrzyma to piwo formę, to prezent urodzinowy dla kumpli będzię MEGA :)

EDIT (18.02.2015):

  • pierwsza degustacja - dwa tygodnie od butelkowania a gazu prawie w ogóle. Zdaję sobie sprawę, że mocniejsze piwa dłużej refermentują no ale bez przesady. Sprawdziłem ilość zadanej glukozy i powiedzmy, że jest OK. Kolejna degustacja za dwa tygodnie. Mam nadzieje, że będzie już jakieś nasycenie.
  • smakiem i aromatem jakbym był rozczarowany - może nie mam dnia na degustacje piwa.

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przyszła pora by pierwszy raz użyć drożdży płynnych zaczynając od nie napuchniętej saszetki. Jeszcze w zeszłym roku kupiłem Wyeast German Ale 1007. W planach na najbliższe tygodnie:

1. Kolsch (może nawet dwie warki; pójdzie na długie lagerowanie)

2. Sticke Alt (może nawet dwie warki; pójdzie na długie lagerowanie)

3. Grodziskie.

4. American Wheat (jak będzie czas i ochota).

 

Powoli myślę o zakończeniu sezonu tak więc trzeba uzupełnić zapasy. Dlatego też postanowiłem zrobić pospolitego - FAH :) Może powtórze jeszcze bittera na sucharach S04.

 

Poważnie rozmyślam również o jakimś lagerze - chłodzenie w zasadzie jest... Trzeba tylko wszystko poskładać do kupy tj. okablować termostat, zmontować pudło fermentacyjne i podłączyć nawiew. Temperatury sprzyjają...

 

Czas pokaże co z tego wyjdzie...

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka powodów by powtórzyć to piwo:

 

1. Po opiniach kolegi Pavulonka, że w moim Bitterze na 1469 wyczuwa rozgrzewający alkohol postanowiłem powtórzyć to piwo na sucharach i porównać oba bittery w smaku.

2. Mam zapotrzebowanie na zwykłe piwo - wybór padł na FAH, który powstanie na gęstwie po tym bitterze.

3. No chyba powód najważniejszy - pierwszy raz użyje wymiennika płytowego do chłodzenia brzeczki. Póki co plan jest taki aby brzeczka spływała przez wymiennik grawitacyjnie prosto z kotła warzelnego do fermentora. Przyłącze wody już zrobiłem w kuchni. Montaż wymiennika w kuchni to totalna prowizorka :) Docelowo chce zrobić coś jakby przenośny chiller (może w skrzynce narzędziowej), a przepływ brzeczki wymusić pompą z pralki.

 

#18 Ordinary Bitter by Vettis v.2 10,7°Blg

 

Data: 2015-02-06

Surowce:

  • słód Pale Ale Strzegom - 2,25 kg (super! Robię 18 warkę zamiast Pilzneńskiego biorę Pale Ale)
  • słód Monachijski I Strzegom - 1,35 kg
  • słód Pszeniczny Jasny Strzegom 0,3 kg (za dużo sypnałem o 0,2 kg, też super!)
  • palony 15 g
  • chmiel Challenger granulat - 25 g
  • chmiel Fuggles granulat - 45 g
  • drożdże S04
Zacieranie:
  • 12 litrów
  • 55°C - wrzucenie słodów
  • 67°C - 70'
  • 78' - 5' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 17 litrów
Gotowanie: 60'
  • 60' - Challenger- 25 g
  • 30’ - Fuggles - 15 g
  • 15' - Fuggles - 15 g
  • 0' - Fuggles - 15 g (została taka resztka to wrzuciłem)
Temperatura zadania drożdży: wow!!! pierwszy raz użyłem wymiennika płytowego; 16,5°C;

Burzliwa: ?? dni, temperatura 18°C

Cicha: brak; piwo po burzliwej przelałem do kega i wstawiłem do lodówki; przypomniałem sobie o nim po prawie 9 miesiącach :)

OG: 11,2 brix = 10,8°Blg

FG: ???°Blg

Objętość: 20 litrów

Rozlew: z kranu

Refermentacja: brak

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 7 h (jakoś tak się nigdzie nie śpieszyłem)
EDIT:
  • brzeczka przednia 18 brix; przed gotowaniem 10 brix; chyba dobra wydajność dziś wyszła, bo tak na oko to sporo mam tej brzeczki przed gotowaniem (właśnie dojrzałem do tego by w garze strzelić sobie trwałą miarkę)
  • żadne chłodnice zanurzeniowe z miedzi, z rury karbowanej albo innego złomu! Użyłem dziś wymiennika płytowego. Czas schładzania? Nawet nie wiem, ale trwało to tyle co zrzut brzeczki z kotła do fermentora. Tylko, że tym razem brzeczka przepływała jeszcze przez wymiennika. Brzeczka po schłodzeniu 16,5°C. Wody zużyłem około 40 litrów. Całość wykorzystałem do późniejszego mycia garów. Nie no bajka! Jestem zachwycony... Udana inwestycja!
EDIT (2015-03-06):
  • przelane po burzliwej prosto do kega (nr 5)
EDIT (2015-11-28):
  • piwo w kegu od prawie 9 miesięcy... Są czasami takie warki, które gdzieś tak po prostu nie mają szczęścia do szybkiego wypicia. W ostatnich dniach wystawiłem kega z lodówki i postawiłem na balkonie (temp. ok. +3°C); wbiłem 3 x 3 bar i podłączyłem do kranu; piwo dość mocno schłodzone tak więc z ostatecznymi ocenami smaku na razie się powstrzymuje; piwo jest pitne :) w aromacie jakby miód (utlenienie? :) )
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uruchomienie chłodzenia - wymiennik płytowy

 

Zakupiłem wymiennik Promag o powierzchni wymiany ciepła 0,92m*2. Ilość płyt 40. Cena 244 zł.

 

Pomyślałem, że najprostszym rozwiązaniem na początek będzie grawitacyjne przepuszczenie brzeczki przez wymiennik do fermentora. Tak też zrobiłem.

 

Czas chłodzenia: nie liczyłem, ale było to kilka minut. Tyle co spuszczenie brzeczki z gara do kotła :)

Zuzycie wody: ok. 40 litrów (w całości odzyskana i wykorzystana do mycia)

Ilość brzeczki: 21 litrów

Temperatura brzeczki po schłodzeniu: 16,5°C

Temperatura wody na wlocie do wymiennika (woda z sieci): 15,5°C (coś bardzo mała delta wyszło bo tylko 1K; aż taki dobry ten wymiennik?)

Temperatura wody wylotowej z wymiennik: nie zmierzyłem

 

Kolejnym razem zrobię dokładniejsze pomiary i obliczę moc wymiennika.

 

Ogólne wrażenia... Żadne chłodnice zanurzeniowe z rury miedzianej, karbowanej albo innego złomu. Za 250 zł mam porządny sprzęt, który będzie jeszcze służył moim wnukom. Pełna estetyka, higiena, łatwość użycia.

 

Planuje wymiennik zabudować razem z pompą obiegową brzeczki w przenośnej skrzyni narzędziowej. Gdzieś na hamerykańskim forum widziałem takie rozwiązanie.

 

gallery_8521_529_130893.jpg

 

Montaż i podłączenie tymczasowe - nie podlega ocenie :) W tym wypadku liczył się efekt czytaj temperatura brzeczki :)

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruszam z serią niemieckich piw górnej fermentacji. Na początek Kolsch - piwo tak luźne w opisie BJCP, że aż strach. Postanowiłem zrobić coś na wzór Kolońskiego Jana Szały (receptura na Wiki). Różnice to chmiel i użyte drożdże. Piwo w całości po burzliwej trafi do kega na długie lagerowanie.

#19 Korsarz - Kolsch 11,8°Blg

Data: 2015-02-10
Surowce:

  • słód Pilzneński Strzegom - 3,83 kg
  • słód orkiszowy Weyermann - 0,2 kg
  • słód pszeniczny jasny Strzegom 0,2 kg
  • chmiel Northern Brewer 7,5% AA granulat - 30 g
  • drożdże Wyeast 1007 - litrowy starter (70 g ekstraktu) - kręcony trzy dni na mieszadle (paczka puchła równe 8 dni)

Zacieranie:

  • 12,7 litrów
  • 55°C - wrzucenie słodów - 10'
  • 64°C - 45'
  • 72°C - 15'
  • 78' - 5' i filtracja

Wysładzanie:

  • wysładzanie ciągłe - ok. 16,5 litrów

Gotowanie: 60'

  • 60' - Northern Brewer - 15 g
  • 15' - Northern Brewer - 15 g

Temperatura zadania drożdży: 18°C; w uwagach szczegóły chłodzenia
Burzliwa: 10 dni, temperatura 18°C
Cicha: plan - leżakowanie przez 2-3 miesiące
OG: 12,3 brix = 11,8°Blg
FG: 6 brix = 2,8°Blg
Objętość: ok. 22 litrów
Rozlew:
Refermentacja: g glukozy

Uwagi:

  • Czas pracy - 6:30 h
  • pierwszy raz w użyciu drożdże płynne "od nowości"
  • drugi raz w użyciu wymiennik do chłodzenia - zużyłem 31 litrów wody, woda w wiadrze (odzyskana po chłodzeniu) miałą 52°C, woda w sieci temperatura 15°C, brzeczki ok. 22 litrów i schłodziłem do 21°C
  • zawór spustowy z gara otworzyłem do końca; następnym razem należy zdławić trochę przepływ brzeczki i będzie dobrze
  • woda z chłodzenia odzyskana w 100% i wykorzystana do mycia garów i podłogi

EDIT (2015-02-21):

  • przelane do kega (nr 4) i trzech butelek - 2 l, 1 l i 0,5 l (keg póki co na balkonie a butelki w lodówce)
  • czyściutka gęstwa zebrana na potrzeby kolejnych piw - rozdzielona trafi do Alta i Kolscha (kolejnego)

EDIT (2015-04-04):

  • dodałem glukozy do butelek - starałem się by do każdej trafiło 4 g/0,5l
  • piwo jest super klarowne

EDIT (2015-04-07):

  • nasycenie w kegu - tym razem postanowiłem nie robić nic na siłę tzn. nie było kołysania, turlania itp. Wstawiłem keg do lodówki i nabiłem mu 2,5 bar. Gdy ciśnienie w kegu spada to dobijam. Tym sposobem w jakieś 5 dni piwko mam już fajnie nagazowane. Mam nadzieje, że keg mam szczelny :)
  • degustacja - to idealne piwo codzienne, stołowe! Nie jest wymagające - po prostu nalewasz i pijesz. Nie szukam w nim nic szczególnego. Absolutnie nie jest to piwo jakimś sikaczem. Świetna podbudowa słodowa i lekko wyczuwalna goryczka. Lekkie, owocowe, orzeźwiające... Czysty profil dzięki fermentacji w 16°C. Właśnie takie piwa są celem mojego browaru. Dwie warki Kolsch na lato to zdecydowanie  za mało :)

EDIT (2015-06-02):

  • keg sięgnął dna :( No Kolsch to idealne piwo "codzienne". Coś dla miłośników słodowych piw. Bardzo łatwe w wykonaniu. Kolejnym razem zrobię wersje nie leżakowaną. Po 6 tygodniach fermentacji po prostu podepnę kega do kranu i będę lał :)
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.