Skocz do zawartości

Browar Maruda


dzeju

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w jakim programie robisz etykiety?

 

Pierwsza etykieta była zrobiona na raty, czyli BB&BB:

1. http://www.beerlabelizer.com/ - czołowa wybrana z tej strony.

2. W zwykłym programie paint dorobiona została kontr-etykieta, czyli ramki i rysunek zakaz picia z buteki.

3. W design pro 5 zostały dobrane napisy na kontr-etykiecie, i został powielony szablon 8 etykiet na kartce A4.

 

Druga etykieta Ążej:

1, Ściągnąłem program paint.net, wydawał się dość prosty. Chwilę mi to zajęło, za pomocą warstw i ściągniętych dodatków stworzyłem tą etykietę.

2. Za pomocą programu Designpro5, powieliłem ją na szablonie 6 etykiet na kartce A4 i wydrukowałem.

 

Mogę wytłumaczyć to dokładniej, jeśli mogę tak pomóc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A to byłem tam. Faktycznie trafić tam graniczy z cudem. Na placu trzeba iść na prawo i wejście jest gdzieś z tyłu. Towar mają wybiórczo. Jakby byłem też chciałem kupić kolbę ale nie było od ręki. Na zamówienie za 50 zł, kobla 2l ale w sumie nie odebrałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to byłem tam. Faktycznie trafić tam graniczy z cudem. Na placu trzeba iść na prawo i wejście jest gdzieś z tyłu. Towar mają wybiórczo. Jakby byłem też chciałem kupić kolbę ale nie było od ręki. Na zamówienie za 50 zł, kobla 2l ale w sumie nie odebrałem.

 

W internecie taniej idzie znaleźć kolby, ale tu właśnie odpada koszt przesyłki i możliwość otrzymania szkła w kawałkach. Teraz gdy jest ta promocja, darmowej dostawy to pewnie bym brał ze stronki, no ale takie promocje nie zawsze są.

 

Też tam raz brałem odczynniki do firmy tak sobie teraz przypominam. Po kolbę pewnie zadzwonię.

 

Kolbę 2L akurat pani miała, i jeśli nikt jej nie kupił przez 2-3tyg to powinna być bez zamówienia. Cena jak dobrze pamiętam to było coś w okolicach 40-45zł, no ale żeby się nie o chodzić to pewnie lepiej zadzwonić ;)

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #3

Problem ze starterem.

Starter litrowy w kolbie Erlenmeyera 1L. Wlałem drożdże i na mieszadło. Po ok 12h od zadania jak się obudziłem, wykipiał mi starter ok. 50ml drożdży. Sreberko było na wierzchu, jakimś cudem nie zleciało. Automatycznie kolbę wyczyściłem, założyłem nowe sreberko i zostawiłem, ale starter za żadne skarby nie chciał przestać kipieć. Co jakiś czas sterylnym sprzętem usuwałem pianę. No i wziąłem się za warzenie tego samego dnia, według rad. Wtedy moim pytaniem było czy prawdopodobieństwo zakażenia nie jest zbyt duże, na które dostałem odpowiedź od @WiHuRa abym je zadał. Okazało się że wszystko jest w jak najlepszym porządku, i zainfekowania brak. Jedyny minus jaki zauważyłem to słabe od fermentowanie, ale patrząc na specyfikację drożdży to mają one stopień 72-76% (czyli jestem w widełkach, jeszcze kilka dni cichej może będzie pomocne). Tylko że po 8 dniach burzliwej piwo miało 5oBlg, z ekstraktu początkowego 14,5oBlg.
Wniosek:
Za mała ilość drożdży, spowodowana fermentacją przy robieniu startera.

Szukanie przyczyny:
Jako to że to mój pierwszy starter, zacząłem zastanawiać się skąd ten problem. Typów było kilka.
1. Za dużo brzeczki w kolbie, za mało miejsca na pianę.
2. Za szczelnie przykryty starter sreberkiem (brak dopływu powietrza).
3. Typ drożdży.
4. Za wolne obroty mieszadła. Jakiś trefny wentylator chyba kupiłem, za małą ma moc i nie radzi sobie z dużymi obrotami przy większej gęstości płynu w kolbie.

Próba rozwiązania, odszukania problemu (od razu mówię że nie jestem chemikiem i się nie znam na takich rzeczach).
Po pierwsze to wziąłem się za czytanie forum, i co mi wpadło w oko, to zamiast sreberka zrobić korek z gazy i waty. I jakieś wzmianki o słabych, bądź za mocnych obrotach mieszadła. Nigdzie nie znalazłem jednoznacznych odpowiedzi, czasami były nawet sprzeczne.
Jako to że miałem miesięczną gęstwę US05, pomyślałem zrobię doświadczenie, ilość wystarczyła na 2 próby :D.
Punktu 4. nie mogłem wyeliminować, więc zabrałem się za pierwsze 3.
Nie wiem na ile to doświadczenie jest miarodajne, bo drożdże zadałem do wody z cukrem.
1d. Próba obalenia podpunktu (3). Zrobiłem roztwór wody z cukrem ok. 9oBlg, 1L i zadałem do niego gęstwę. Zamknąłem szczelnie sreberkiem. Po paru godzinach mieszania, zaczęła robić dość intensywna piana. Czyli punkt 3 został wyeliminowany.
2d. Próba obalenia punktu (2) i po części (1). Roztwór wody z cukrem 9oBlg, po dodaniu gęstwy było 0,85L płynu. Zrobiłem korek z gazy i waty. Po dłuższym czasie, niż w doświadczeniu 1d drożdże wytworzyły pianę, no i niestety zaczęły kipieć, tzn sięgnęły korka. Wnioski są takie że przy korku, piana pokazała się później, mniejsza ilość pomogła też w dłuższym mieszaniu, aż piana nie dotknęła korka.

Po tym śmiesznym doświadczeniu, nie dostałem jednoznacznej odpowiedzi jak naprawić błąd. Myślę że jest to wina mieszadła, gdzie wir który powstaje w płynie jest za mały, za słabo jest napowietrzana brzeczka. I teraz jeszcze sobie pomyślałem, może mniejsze stężenie cukru w starterze?

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wina jest prozaiczna, za małe naczynie masz na starter. Jeśli do kolby 1l wlałeś ~1l brzeczki to piana się nigdy nie zmieści. Musiałbyś lać trochę mniej, pewnie ~0,7l max. Oczywiście to też zależy od żywotności i ilości drożdży.

 

Poza tym sreberko wystarczy nałożyć na kolbę, nie trzeba tego jakoś specjalnie zaciskać, Co2 musi się swobodnie uwalniać z naczynia.

 

Ja do słoika 1,7l leje max 1,4-1,5l ale słoik jest szeroki na całej wysokości więc piana ma gdzie się podziać nawet jeśli jest jej dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #3

Właśnie skończyłem rozlewać, wyszło 39x0,5 l + 13x0,33 l. Piwko zeszło do ok. 3oBlg. Bez żadnych przygód, piwo ma aromat.. nie ułożony :). Jedyne co mogłem dokładnie zidentyfikować to aromat i smak białego słodkiego wina. W smaku ok, jak to młode piwo, goryczka delikatna, płytka. Lekko alkoholowe, tylko tak przyjemnie przykryte, gdzie jeszcze czuć rozgrzanie w przełyku. Myślę że wyjdzie z niego dobre piwo.

No i jak tu nie myśleć o kolejnym piwie...
Może nie w tej kolejności to zaplanowałem, ale cóż. Jestem jeszcze dość niedoświadczony.
Na tych drożdżach miało być jedno piwo, ale pomyślałem że jak już zrobiłem na płynnych to szkoda byłoby drugiego nie pociągnąć. Więc tak zacząłem z Belgian Blondem 15oBlg, i teraz chcę zrobić Wietbiera 12oBlg. Fakt to pierwsze to nie jest jakiś mocarz, no ale powinno być na odwrót. Na mocniejsze piwa typu dubbel itd. nie mam na razie ochoty. Tak więc we wtorek warzenie Witbiera.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #4

 

No i uwarzyłem z opóźnieniem witbiera. Jak zwykle nie obędzie się bez przygód. Wpadł mi do brzeczki termometr elektroniczny. No i całe nadzieje na warzenie bez ekscesów się skończyły. Całe szczęście miałem jeszcze szklane termometry, które przebadałem jak elektroniczny był sprawny. Pomogło mi to w tym że wiedziałem +- jaki błąd one wprowadzają. Na pewno temperatury nie były utrzymane w zakresach takich jakich chciałem, ale +- te 2oC na pewno było. Poza tym reszta pięknie i bez przygód, po ośmiu godzinach od zadania drożdży (jak się obudziłem) zobaczyłem całkiem przyzwoitą pianę. Warzenie opiszę później.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# Warka 3 etykieta

Tym razem bardziej kolorowa, z pomocą dziewczyny powstała. Mam nadzieję że po ślubie też tak ochoczo będzie wspierać moje pasje :D. Kolejną niestety chce sama projektować... Zobaczymy co wyjdzie.

Warka #3 etykieta bender

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #4 - Rusałka (Witbier)
Receptura własna, z przeglądnięciem receptur użytkowników.

Data warzenia: 10.12.2014
Ekstrakt: 12°Blg
Goryczka: 16,3 IBU
Alkohol: 4,8%
Ilość: 23l

Surowce:
Zasyp:
2 kg – słód pilzneński Strzegom
1,2kg – słód pszeniczny
1,2kg – płatki pszeniczne błyskawiczne
0,2kg – płatki owsiane błyskawiczne
Chmiel:
20g – chmiel Styrian Goldings 3,7% alfa
20g – chmiel Hallertau Tradition 6,6% alfa
Dodatki:
13g kolendra zmielona
13g curacao
47g świeżo starta skórka z dwóch pomarańczy
27g świeżo starta skórka z cytryny
Drożdże:
Fermentum Mobile FM26 Belgijskie pagórki, 200ml gęstwy 9 dniowej
po przepłukaniu 0,7l
Zacieranie:
15L
zasyp 53°C
50°C 20'
65°C 40'
zakwaszenie zacieru z 6,8ph na 6ph (10ml kwasu mlekowego)
72°C 20'
78°C 10' (mashout)
Wysładzanie:
15L wody z dodatkiem 10ml kwasu mlekowego 80% ph(8,2 na 5,5)
78°C
Wysładzanie do końca powyżej 2°Blg
Do chmielenia wyszło 25,5L o gęstości około 11,8°Blg
Warzenie:
70'
10g Halleratu tradition 60'
10g Halleratu tradition, kolendra, curacao, starte skórki owoców 10'
20g Styrian Goldings 0'
Chłodzenie i zadawanie drożdży:
Chłodzenie do temperatury 17°C ok 1,5h – do fermentora trafiło 20L brzeczki o gęstości 14°Blg
Z resztek chmielin wyciągnięte zostało około 0,9 litra brzeczki. Zagotowane, schłodzone i dodane 2,5L wody mineralnej. Po czym wlane do fermentora.
Ostateczny pomiar cukru 12°Blg i ilość brzeczki 24L

Fermentacja
11.12.14 - 24.12.14
Fermentacja ruszyła bardzo ładnie, po 8h jak wstałem była już ładna piana, na prawie całej tafli.
temp. fermentacji prawie cały czas 20°C

Odfermentowanie z 12°Blg do 2,8°Blg

Rozlew do butelek
24.12.14
Temperatura piwa 20°C
Dodane 120g glukozy w roztworze wodnym 0,95l - 12°Blg
Planowane nagazowanie 2,2v/v
Wyszło butelek: 40x0,5+6x0,25+4x0,33 =~23l

Moja ocena: link

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #4

Jestem po pasterce i spać mi się jeszcze nie chce, więc opiszę moje dzisiejsze(wczorajsze) dokonania :D. W trakcie przygotowywania się do świąt znalazłem z 2h aby zabutelkować piwo.
Witbier został zabutelkowany, myślę że trochę za wcześnie, ale potrzebuję nagazowane piwo na sylwester, a to był ostatni dzwonek. Zostało zabutelkowane z glukozą i mam nadzieje że się uda. Najwyżej będą granaty, 2,6g glukozy na 0,5l to nie tak dużo jak na pszeniczne.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #4

 

Etykieta
Tym razem na bogato, jako z tekstem tak jak i z tuszem :), nawet wierszyk powstał. Piwo ma być na zabawę sylwestrową więc trzeba było się postarać.
Co do samego piwa to może jeszcze nie jest jakoś perfekcyjnie nagazowane, ale już można z przyjemnością brać się za jego picie. W smaku i zapachu ok. ale nie wyczuwam za bardzo kolendry i pomarańczy, może gdzieś tam delikatnie w głębi.

Wakra #4 Rusałka etykieta

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No i była chwila przerwy, już się nie mogłem doczekać aż uwarzę kolejne piwo. Gdzieś w tym tygodniu planuję uwarzyć SMaSH na sybilla 2014, robiąc jednocześnie parę eksperymentów. Pierwszym z nich będzie użycie tylko słodu pilzneńskiego, drugim podzielenie brzeczki na 2 równe części ok 10L i warzenie przy użyciu chmielu w szyszce i granulacie. Drożdże S-04 i różne temperatury fermentacji, jeden fermentor pójdzie w ok. 20°C, drugi zaś w ok. 14-15°C.

Przy okazji wypiłem ostatnią #4 Rusałkę i #3 Bendera, którego jeszcze jest parę buteleczek. Taki mój krótki opis o tych piwach.
#3 Bender
Barwa i piana- Barwa ciemnozłota, opalizujące. Piana obfita, drobnopęcherzykowa. Redukując zmienia się w średniopęcherzykową. Ładnie koronuje i pozostaje do końca.
Aromat i smak: W smaku słodkie z wytrawnym finiszem i delikatnym alkoholem w posmaku. Bardzo delikatna goryczka. Wysycenie wysokie czuć bąbelki na języku. W aromacie czuć estry owocowe może troszkę cytrusowe no i banany. Delikatnie przyprawowe, nie wiem jak to nazwać może fenolowe. Zastanawiałem się czy nie czuć siarkowodoru w aromacie bo podczas fermentacji nagminnie występował, ale to może być autosugestia.
Ogólnie: Celowałem w styl i wydaje mi się że takie wyszło. Bardzo mi smakuje to piwo może kiedyś powtórzę zmieniając drożdże. Dwie butelki znalazły się w depozycie, i fajnie będzie jak ktoś inny oceni to piwo a nie ja. Jak już gdzieś pisałem w postach wśród moich znajomych brak ludzi, którzy na domowym piwie się znają. Jeden kolega porównał do La Trappe Blond, który jako tako się zna.
Jak mogłem się spodziewać, moja ocena dość subiektywna. Więcej chcę czuć w tym piwie niż jest na prawdę.
#4 Rusałka
Barwa i piana: Piana słaba na jeden palec, lane piwo z premedytacją. Zostaje prawie do końca. Piwo delikatnie opalizujące, barwa jasno złota.
Aromat i smak: W aromacie kolendra na pierwszy rzut, delikatna i przyjemna, fenole przyprawowe. Czuć również aromat pomarańczowo-cytrynowy, bardziej w stronę cytryny. W smaku kolendra, goryczka delikatna ale nieprzyjemna. Wydaje się że stałem za dużo białego ze skórek pomarańczy i cytryny i zrobiła się taka cierpka i pozostająca. Piwo w odczuciu delikatne, wytrawne i przyjemnie się pije. Też tutaj zastanawiałem się nad siarkowodorem.
Ogólnie: Jakiś perfekcyjny ten witbier nie był, miał być na sylwester i tyle. Parę rzeczy do poprawy, mętność za mała, większy aromat pomarańczy, kolendra mogła by być wyraźniejsza i zmiana drożdży.

Co do drożdży zastosowałem FM26 Belgijskie Pagórki w obu piwach, nie wiem ale nie pasowała mi ta siarka i profil piwa jaki dają też nie uznałbym za najciekawszy. Nie przekonałem się do nich. Przy następnych belgijskich trzeba będzie inne wypróbować.

edit.
Dodanie paru uwag do bendera.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #5 #6- SMaSH Sybilla (Infekcja, obie warki)
Receptura własna.

Data warzenia: 11.02.2015

Część wspólna:
Surowce:
Zasyp:
4 kg – słód pilzneński Strzegom
Drożdże:
Fermentis Safale S-04 uwodnione

Zacieranie:
14L
zasyp 52°C
67°C 80'
zakwaszenie zacieru z 6,5ph na 5,5ph (8ml kwasu mlekowego 80%)
78°C 10' (mashout)
Wysładzanie:
15L wody z dodatkiem 8ml kwasu mlekowego 80% ph(7,8 na 5,0)
78°C
Wysładzanie do końca powyżej 2°Blg
Do chmielenia wyszło 25,5L o gęstości około 10,5°Blg
Podział brzeczki na dwie warki po ok. 13L

Warka #5 SMaSH Sybilla szyszka

Ekstrakt: 13°Blg
Goryczka: 34,5 IBU
Alkohol:
Ilość:

Chmiel:
72g – chmiel Sybilla szyszka 2014 5,1% alfa

Warzenie:
70'
12g Sybilla 60'
10g Sybilla 30'
10g Sybilla10'
20g Sybilla 0'
Chłodzenie i zadawanie drożdży:
Chłodzenie do temperatury 17°C ok 40min – do fermentora trafiło 8,7L brzeczki o gęstości 14,5°Blg
Dodana woda 1,1L
Ostateczny pomiar cukru 13°Blg i ilość brzeczki 9,8L
Drożdże uwodnione 40' połowa paczki S-04, temp. zadania 20°C

Fermentacja Burzliwa
02.12.2015

Planowana fermentacja w ok. 20°C

Fermentacja wyraźnie już rozpoczęta, gdy wstałem po 11 godz. od zadania drożdży.


Warka #6 SMaSH Sybilla granulat

Ekstrakt: 13°Blg
Goryczka: 33,6 IBU
Alkohol:
Ilość:

Chmiel:
50g – chmiel Sybilla granulat 2014 6,3% alfa

Warzenie:
70'
8g Sybilla 60'
5g Sybilla 30'
5g Sybilla10'
15g Sybilla 0'
Chłodzenie i zadawanie drożdży:
Chłodzenie do temperatury 20°C ok 40min – do fermentora trafiło 9,2L brzeczki o gęstości 13,8°Blg
Dodana woda 0,6L
Ostateczny pomiar cukru 13°Blg i ilość brzeczki 9,8L
Drożdże uwodnione 40' połowa paczki S-04, temp. zadania 20°C

Fermentacja Burzliwa
02.12.2015 -
Planowana temperatura otoczenia dla fermentacji 13-14°C
Pierwsze 2h fermentor stał w 22°C, później przeniesiony do piwnicy 13°C. Start w porównaniu do 20°C 5-8 godzin później.
 

Infekcja

Niestety wystąpiła infekcja, spowodowana pomiarami podczas burzliwej fermentacji. Opisana w poście poniżej.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Warka #5, #6.

(opis infekcji i spostrzeżeń fermentacji S-04 w różnych temp.)

 

Jako to że miałem dwie warki jedną w piwnicy, drugą w domu odpowiednio 13°C i 20°C temp. fermentacji, dwa razy sprawdzałem od fermentowanie pod koniec burzliwej. Pomiary w celu porównania jak S-04 sobie radzą w warunkach piwnicznych. W środę 25.02.15 postanowiłem przelać na cichą obie, na około tydzień. Tak to jest jak się grzebie w fermentorze, zawitała u mnie pierwsza infekcja. Było czuć w zapachu jak i w smaku ocet (taki jakby jabłkowy), brak widocznych znamion zakażenia. Do infekcji doszło za drugim razem pobierania próbek.

 

Dla czego? Do końca nie jestem pewien, wszystkie procedury były tak samo przeprowadzane jak wcześniej i jak zawsze. Najwyraźniej gdzieś zagnieździło się zło w strzykawce, którą pobierałem próbki. Może jej nie domyłem, chociaż jej kontakt z brzeczką jest znikomy. Mogło też być na moich rękach, ale ręce starannie dezynfekuję aż po łokcie więc to raczej nie to. Ogólnie stawiam na nieodpowiednie odkażenie alkoholem "X" rozcieńczonym do ok. 70% stężenia. Przerzucam się na Starsan. Całe szczęście do czyszczenia sodą kaustyczną miałem niewiele, oczywiście asekuracyjnie wężyki i drobne plastikowe rzeczy do wymiany.

 

Co mogę powiedzieć o doświadczeniu? Po pobranych dwóch próbkach przed infekcją coś tam można wywnioskować.

1. S-04 dają radę w temperaturze 13°C. Mam wrażenie że produkowały troszkę diacetylu/aldechydu octowego (może bardziej, nie redukowały go aż tak bardzo). Ciężko było na tym etapie fermentacji dokładnie to określić, odczucie to było znikome więc nie ma do końca pewności o wadach. Wystarczyło na cichą przenieść do cieplejszego.

2. Rzeczy oczywiste: fermentacja parę godzin później wystartowała w piwnicy.

3. Przy pierwszej próbce po 8 dniach od zadania różnica w 20°C - 3,7°Blg, 13°C - 4,2°Blg. Przy drugiej po 10 dniach od zadania 20°C - 3,6°Blg, 13°C - 3,6°Blg. Jeszcze zbadałem próbkę zakażonego piwa, również miało 3,6°Blg i to było po 13 dniach od zadania.

4. Chmiel szyszki czy granulat? Zdecydowanie granulat. Wygodniejszy, brak zauważalnych różnic aromatycznych/smakowych. Fakt za wcześnie o tym mówić, ale denerwowały mnie szyszki w tym że wszędzie się tarzają (zabawy z siatkami itd.). Może kiedyś jak będzie coś w stylu hopspider to się pobawię, bądź dostanę/wyhoduję swój chmiel. Wolę granulat.

5. Sybilla 2014, jak dla mnie średnia na aromat: kwiatowy, kwiatowo-miodowy, słodko. Obie próbki bardzo podobny aromat, może granulat troszkę większa miodowość, ale tu wchodzą jeszcze temperatury fermentacji i możliwość utlenienia.

 

Edyt.

Zmiany stylistyczne. Odfermentowanie nie jest rzeczą oczywistą :P

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Plany na najbliższy czas, w końcu udało mi się zrobić zamówienie. Po weekendzie startuję z SMaSH Kohatu szyszka, jak aromat będzie do d.. to dokupiłem Mosaic i Amarillo. Ocenię przed cichą. Drożdże FM13 Irlandzie ciemności głównie w celu naprodukowania gęstwy pod RISa.

 

A w międzyczasie:

# Cydr 1

Jako że dostałem trochę jabłek i udało mi się skombinować sokowirówkę, zrobiłem swój pierwszy Cydr. A przy okazji odwiedziłem Castoramę po 15l wiaderka, bardo fajne są :).

 

Składniki:

4,5l soku z jabłek ok.(11kg) dwa rodzaje: jedne słodkie i soczyste, drugie słodkie i cierpkie (za siarkowany 1g pirosiarczyn potasu)

6l soku z kartonu z Lidla świeżo wyciskane czy coś takiego

Drożdże:

S-33

Fermentacja (Burzliwa):

10.03.2015 - 20.03.2015

10,5 l OG 11,5°Blg

Temp. fermentacji ok. 19-20°C

Przelane na cichą, drożdże zjadły do 0°Blg.

Cały czas czuć było siarkowodór. Powinien się zredukować na cichej.

Fermentacja (Cicha):

20.03.2015 - 30.03.2015

Przy przelewaniu na cichą, dodałem 250g ksylitolu. Jeśli ksylitol jest niepodrabiany powinno wyjść 2,5°Blg.

Rozlew do butelek:

30.03.2015

Dodane 100g cukru (50g biały, 50g ksylitol). Planowane nagazowanie od 2,2v/v do 2,8v/v w zależności od ilości cukrów fermentowanych w podrobionym ksylitolu.

Alkohol 6,6%, 10 l. FG 2 - 1,8°Blg.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #7- Liho (APA, miał być SH Kohatu)
Receptura własna.

Data warzenia: 17.03.2015

Ekstrakt: 12°Blg

Goryczka: 50,2 IBU

Alkohol: 4,9%

Ilość: 19,5 l

 

Surowce:
Zasyp:
4 kg – słód pilzneński Strzegom (miał być pale ale)

Chmiel:

100g Kohatu szyszka 2014, 7,5 %alfa

50g Mosaic granulat 2014, 11,1%alfa
Drożdże:
FM13 Irlandzkie Ciemności - starter

Zacieranie:
15L
zasyp 60°C
67°C 80'
zakwaszenie zacieru z 7ph na 5,9ph (8ml kwasu mlekowego 80%)
78°C 10' (mashout)
Wysładzanie:
15L 78°C wody z dodatkiem 7ml kwasu mlekowego 80% ph(7,8 na 5,5)
Wysładzanie do końca powyżej 2°Blg
Do chmielenia wyszło 25,8L o gęstości około 10,2°Blg
Warzenie:

40g Kohatu na 85-90°C podczas grzania

70'
20g Kohatu 30'
40g Kohatu 0'
Chłodzenie i zadawanie drożdży:
Chłodzenie do temperatury 20°C ok 1h – do fermentora trafiło 21L brzeczki o gęstości 12°Blg
Drożdże starter 0,8l FM13 Irlandzkie ciemności.

Fermentacja Burzliwa
18.03.2015 - 30.03.2015

Po 8 h od zadania widoczna fermentacja, a po 10h już na całego.

Temperatura fermentacji przeważnie 19°C(czasami +-1°C).

Odfermentowało do 3,25°Blg.

 

Fermentacja Cicha

30.03.2015 - 06.04.2015

Wsypane 50g Mosaic granulki. Temp. fermentacji przeważnie 19°C.

Odfermentowanie do 2,6°Blg

 

Rozlew do butelek:

06.04.2015

Dodane 113g cukru w roztworze wodnym 0,9 l, 12°Blg.

Planowane nagazowanie 2,3v/v

Wyszło butelek: 39x0,5 l = 19,5 l

 

Uwagi do warzenia:

Chyba to jedna z tych warek gdzie się dużo rzeczy nie układa:

- Na początek miał być pale ale, a okazało się że przez pomyłkę zakupiłem pilzneński, trudno,

- trochę inny miał być schemat zacierania, ale nalałem wody z kranu (za dużo i za gorącą),

- miał być chmiel na FWH zapomniało mi się, dla tego 40g dodane na 90°C,

- jak już zmieniać chmielenie to na całego, nie chciało mi się bawić i schemat chmielenia wyszedł jak widać wyżej. Zrezygnowałem również z chmielenia szyszką na zimno,

- bardzo słaby aromat Kohatu, jak przed cichą dalej tak będzie to dosypię Amarillo i/lub Mosaic,

- przełom pierwszy raz taki kiepski, bardzo drobny, słabo widoczny,

- jakoś słabo mi się gotowało. Nie wiem może gaz jakoś mniej kaloryczny, albo uchylone okno za bardzo, chłodziło. Musiałem lekko przykrywać, aby uzyskać przełom i mocniejsze wrzenie. Jednocześnie chciałem więcej odparować brzeczki, bo chciałem uzyskać 20l 13°Blg co też się nie powiodło.

Uwagi:

- brak aromatu chmielu Kohatu po burzliwej fermentacji oraz lekki aldehyd octowy,

- po cichej fajny aromat mango, ale również czuć aldehyd octowy. Mam nadzieję że przejdzie w butelkach.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #7 Licho

 

Dziś zlane na cichą. Zeszło do ok. 3,25°Blg, w aromacie zero chmielu i lekki aldehyd octowy. Goryczka delikatna, na pewno nie będzie 50IBU jak to kalkulatory mówią. Miał być SH Kohatu, no i niestety nie wyszło. Z powodu braku aromatu chmielu, wsypałem 50g Mosaic na cichą. Jak to aromatu Kohatu, spodziewałem się że będzie słaby, no ale nie aż tak.

Jak już wszystko w tym piwie idzie nie po mojej myśli, to trzeba mu nadać adekwatną nazwę myślę że Licho będzie odpowiednia :).

 

Cydr#1

 

Jak już wziąłem się za przelewanie, to i zabutelkowałem cydr. Okazało się że ksylitol który kupiłem w 2/5 jest zwykłym cukrem, no i z 2,5°Blg zeszło mi do 1,5°Blg. Po spróbowaniu wyszło że jest jeszcze trochę za kwaśny, i tu nie wiedziałem jak się zachować więc:

Do refermentacji poszło 100g cukru (50g biały, 50g ksylitol) na 10 l cydru. Nagazowanie wg kalkulatorów będzie zależne ile drożdże zjedzą z ksylitolu. Jeśli zjedzą te 2/5 to będzie nagazowanie 2,8v/v wg. kalkulatorów. Jeśli nic nie zjedzą będzie 2,2v/v.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #8 #9 - Russian Imperial Stout

Receptura inspirowana na RIS Jacka Minchy z wiki

Data warzenia: 31.03.2015

Część wspólna:
Surowce:
Zasyp:

4 kg – pilzneński strzegom

2 kg – monachijski I strzegom

0,25 kg – karmel czerwony strzegom

0,5 kg – karmel 300 strzegom

0,2 kg – pszeniczny strzegom (jakaś resztka stara)

0,50 kg – Caramunich II Weyerman

0,6 kg – płatki owskiane

0,4 kg – płatki jęczmienne

0,5 kg – jęczmień prażony Weyerman

0,25 kg – Carafa I Weyerman

Drożdże:
FM13 Irlandzkie Ciemności, gęstwa z poprzedniego piwa. Zbierana dzień wcześniej.

Zacieranie:
23L
zasyp 66°C
64°C 90'

68°C 10'
Zasyp palonych surowców
78°C 10'

Wysładzanie:
Brzeczka przednia 24°Blg
Wysładzanie RIS 19l, 22°Blg, wysłodki 17l 9,5°Blg

Warka #8 Raróg (RIS)

Ekstrakt: 25,3°Blg
Goryczka: 140 IBU
Alkohol: 10,2%
Ilość: 12,5l

Chmiel:
50g - Magnum 11,8 %alfa

17g - Sybilla 6,3%alfa

50g - Lubelski 3,7%alfa

Dodatki:

5g uwodniony mech irlandzki

xg płatki dębowe moczone w Ballantines na cichą

Warzenie:
70'
60' 50g Magnum, 17g Sybilla
20' 20g Lubelski
10' 30g Lubelski, 5g mech irlandzki
Chłodzenie i zadawanie drożdży:

Chłodzenie w wannie do temperatury 19°C ok 1,5h – do fermentora trafiło 14,8L brzeczki o gęstości 25,3°Blg

Drożdże: Ogrzana gęstwa FM13 zebrana z warki #7, w ilości ok. 150-200ml

Fermentacja Burzliwa:
01.04.2015 - 02.05.2015

Po 4,5h wyraźne oznaki fermentacji

01-07.04.2015 - Temperatura otoczenia w piwnicy 14°C-15°C

07.04.2015 przeniesienie do 19°C.

Poziom cukru 02.05.15: 9,5°Blg

Fermentacja Cicha:

02.05.2015 - 01.06.2015

Dodane ok 15-20g płatków dębowych, mocno opiekanych, trzymanych w whisky Ballantines 2,5 miesiąca.

Temperatura fermentacji, pierwsze 15 dni 16°C, reszta 17°C.

Końcowy pomiar cukru 9,5°Blg

Rozlew do butelek: 01.06.2015

Dodane 40g cukru w roztworze wodnym 0,2l 19°Blg. Planowane nagazowanie 1,7v/v.

Wyszło: 8x0,25l + 28x0,33l + 3x0,4l = 12,5l

 

Warka #9 Słodki Potworek (Sweet Stout)

Ekstrakt: 12,5°Blg
Goryczka: 34,9 IBU
Alkohol: 4,0%
Ilość: 12l

Chmiel:
10g - Magnum 11,8%alfa

40g - Lubelski 3,7%alfa

Dodatki:

200g – ksylitol

100g – śliwki suszone

13g – curacao

32g – 2x skórka z pomarańczy świeża

Warzenie:
70'
60' 10g Magnum
30' 10g Lubelski
10' ksylitol, śliwki suszone, curacao, skórka z pomarańczy
0'   30g Lubelski
Chłodzenie i zadawanie drożdży:

Chłodzenie w wannie do temperatury 17°C ok 2h – do fermentora trafiło 13 l  brzeczki o gęstości 12,5°Blg(11,2 bez ksylitolu)

Drożdże: Ogrzana gęstwa FM13 zebrana z warki #7, w ilości 100ml

Fermentacja
01.04.2015 - 23.04.2015

Po 7h od zadania widać delikatne oznaki fermentacji
Temperatura otoczenia w piwnicy:

02-04.24.2015 - 15°C

05-14.04.2015 - 14°C

15-19.04.2015 - 15°C

20-21.04.2015 - 16°C

22-23.04.2015 - przeniesienie do domu do 20°C

Odfermentowało do 4,8°Blg, przy czym 1,3°Blg to ksylitol.

Rozlew do butelek 23.04.2015

Dodane 66g cukru w roztworze wodnym 0,5l 12,5°Blg. Planowane nagazowanie 2,2v/v

Wyszło: 20x0,5l + 6x0,33l =~12l

 

 

Uwagi:

- nie chciało się zatrzeć do końca, więc dodałem przerwę 68°C jak widać wystarczyło 10',

- filtracja szła jak krew z nosa, 19l RISa 1,5h, i 17l wysłodków 3,5h. No i 14 godzin roboty dzięki takiej filtracji.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #7

 

Dziś tzn. już wczoraj zabutelkowałem i wyszło 39x0,5l czyli przyzwoicie 19,5l. W aromacie najpierw czuć świetne mango, a później wyłania się aldehyd octowy. Mam nadzieję że się zredukuje jak poleży w butelkach. Zeszło do 2,6°Blg. Zabutelkowane z 113g cukru, planowane nagazowanie 2,3v/v.

 

Warka #8 RIS

 

Przeniesiony do 19°C postaram się jak najbardziej stopniowo podnosić temperaturę. W piwnicy się zrobiło 14°C i nie chcę problemów z niedofermentowaniem. W sumie po tygodniu już większość cukrów powinno być zjedzone, więc przydadzą się lepsze warunki drożdżakom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #7 etykieta

No już dawno etykiety nie robiłem, tym razem w innym stylu :).

 

Licho - etykieta

 

edyt.

Próbowałem wczoraj piwo, nagazowanie już prawie dobre, piana jeszcze słaba ale utrzymuje się i oblepia szkło. Aromat na początku Mosaic czyli mango i grejpfrut, a później aldehyd octowy. Czuć że się redukuje więc powinno być dobrze. W smaku przyjemne, ale po ogrzaniu również aldehyd octowy. Goryczka nie przypomina tych 50 IBU, a przy tym OG, FG i zasypie powinna być wyraźniejsza.

 

edyt2.

Przy robieniu etykiety przypomniałem sobie że wcześniej Perun nazwał podobnie swoje piwo, ale już mi się nie chciało zmieniać nazwy.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #9

 

Dziś dokonałem butelkowania wysłodków po RISie. Wyszło 20x0,5l + 6x0,33l. Odfermentownanie bardzo słabe bo z 12,5 na 4,8( z 11,2 na 3,5 bez ksylitolu) to około 68%. Na ostatni dzień przeniosłem w 20°C i zrobiłem FFT na drożdżach babuni. Drożdże w jeden dzień nic z cukru nie ruszyły, więc zabutelkowałem.

Po smaku i zapachu to coś w stylu Sweet Stout/FES. Bardzo fajny słodki i owocowy aromat, lekka kawa oraz palone słody. W smaku również bardzo przyjemne, goryczka nawet wyraźna ale delikatna i fajnie kontruje słodowość. Coś mi się wydaje że nawet ciekawe piwo wyjdzie z tych wysłodków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #8 RIS

 

Przelanie na cichą, odfermentowało do 9,5°Blg. Spodziewałem się większego odfermentowania, ale może drożdże jeszcze popracują przez ten miesiąc. Dodałem 15-20g płatków dębowych, mocno opiekanych wymoczonych w Ballantines, ponad 2,5 miesiąca.

Piwo jak na ten moment bardzo dobrze się zapowiada. Bałem się o dużą goryczkę, ale jest bardzo fajna i przyjemna. Nawet mogłem się pokusić o trochę więcej chmielu. Aromat i smak bardzo dobry.

 

Jeśli znajdzie się chętny to zostało mi z 30g owych płatków dębowych, z którymi pewnie nic przez długi czas nie zrobię, więc nie opłaca mi się ich trzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.