Skocz do zawartości

Browar domowy "Dno bojlera"


Olo

Rekomendowane odpowiedzi

WIELOZBOŻOWE

 

Zasyp:

Monachijski - 2000 g

Pszeniczny - 2000 g

Żytni - 1800 g

Płatki owsiane - 1600 g

 

Zacieranie:

- 74 stopnie, wrzucony słód,

- 70-66 - 75 minut,

- do 76 i filtracja.


Chmielenie (60 minut):
- 10 g Iungi FWH,

- 25 g Huell Melon po 40 minutach, 

- 40 g Huell Melon po 55 minutach.

 

Wyszło 20 litrów, 16.0 BLG. Zadane drożdżami US05, suchary. 

 

Masakrycznie mi poszło. Chyba nigdy tak nie zwaliłem warzenia. Filtracja masakra. A wszystko przez to, że w Tesco nie było płatków owsianych, które kupuję zwykle, były jakieś drobno bardzo zmielone i ja głupi nie pomyślałem, że będzie taki beton. Szło masakrycznie, w efekcie przeszło niemało osadów. Do tego ledwo dogotowałem, bo gaz się w butli totalnie skończył. Miał być Belg wielozbożowy, ale na takie coś szkoda było mi Ardenów. Co wyszło to się okaże, mam nadzieję, że chociaż coś pijalnego, pomimo tego, że nieplanowanego.

 

A drożdże pójdą chyba w niedzielę do Dubbla. 

 

Gdzieś tam po drodze do lambika poszły też dregi z Lindemansa Krieka Cuvee Rene, a na dniach pójdą dziki z Haandbryggeriet Wild Thing. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DUBBEL

 

Zasyp:

Pilzneński - 3000 g

Special B - 1000 g

Carabelge - 1000 g

Monachijski - 500 g

Syrop z cukru - 1000 g

 

Zacieranie:

- 76 stopnie, wrzucony słód,

- 70-67 - 75 minut,

- do 76 i filtracja.


Chmielenie (60 minut):
- 15 g Iungi FWH,

- 5 g mchu irlandzkiego po 55 minutach.

 

Wyszło 22.5 litra, 13.8 BLG. Do tego pójdzie syrop cukrowy na fermentację. Dodane drożdże FM26 Belgijskie Pagórki, gęstwa po Wicie. 

 

 

Poza tym zabutelkowany w końcu Weizenbock, zapowiada się obiecująco. 

 

Próbowałem też Wild Saisona z płatkami, które leżały w białym i czerwonym winie, zapowiada się jeszcze lepiej ;)

 

German Wit, z którego zabierałem drożdże też wyszedł bardzo fajnie, grejpfrut zrobił bardzo fajną robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BELGIAN IMPERIAL WHEAT BROWN PORTER

 

Zasyp:

Ciemny pszeniczny - 2500 g

Special B - 2000 g

Pszeniczny - 1600 g

Carabelge - 1000 g

Chateau Coffee Light - 1000 g

Syrop z cukru - 1000 g

 

Zacieranie:

- 76 stopnie, wrzucony słód,

- 71-66 - 75 minut,

- do 76 i filtracja.


Chmielenie (75 minut):
- 20 g Iungi FWH,

- 50 g Sybilli po 55 minutach,

- 5 g mchu irlandzkiego po 70 minutach.

 

Wyszło 20 litrów, 18.0 BLG. Do tego pójdzie syrop cukrowy na fermentację. Dodane drożdże FM26 Belgijskie Pagórki, gęstwa po Wicie. 

 

Na początek miał być pilzneński zamiast pszenicy, ale mi się coś pomieszało w piwnicy to wyszedł pszeniczny porter, z uwagi na prawie 50%  w zasypie. Co będzie zobaczymy, generalnie idea była taka, żeby zrobić coś mocnego i brązowego i belgijskiego. 

 

Poza tym zabutelkowany dziś Wit, jest fajnie. 

 

No i ostatnio do niedogazowanego BW przelanego na bretty dolałem 4.5 L około Wheatwine, który się przegazował z naprawdę nieznanych mi powodów i musiałem odbezpieczać butelki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Coś Bretty słabo chodzą z miksem Barleywine i Wheatwine, coś tam lekko idzie, ale bardzo powoli więc ostatnio poszły tam dregi z LoverBeer BeerBera, a dziś jeszcze trochę drożdży do wina płynnych Fermicru VR5. Zobaczymy co z tego będzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BELGIAN IMPERIAL OATMEAL STOUT

 

Zasyp:

Pilzneński - 5000 g

Monachijski - 2500 g

Płatki owsiane - 1200 g

Żytni karmelowy - 1000 g

Special B - 500 g

Jęczmień palony - 400 g

Czekoladowy jasny - 400 g

Carafa I - 400 g

 

Zacieranie:

- 74 stopnie, wrzucony słód,

- 71-66 - 105 minut,

- filtracja.


Chmielenie (120 minut):
- 20 g Iungi i 27.5 g Warriora FWH,

- 30 g Iungi po 100 minutach.

 

Wyszło 22 litry, 24.0 BLG. Dodane drożdże FM26 Belgijskie Pagórki, gęstwa po Dubblu i pożywka dla drożdży z Biowinu bo mi została po robieniu syropów do poprzednich belgów. 

 

Poza tym zabutelkowane 2 wersje Wild Saisona, które leżały z płatkami leżakowanymi w białym i czerwonym winie. W czerwonym jest moc ;)

I ostatnio do Lambika poszły dregi z Boon Oude Kriek, 3 Fonteinen Oude Gueze, Crooked Stave Flor d'Lees, Lindemans Gueze Cuvee Rene Special Blend 2010, Gueze Horal Mega Blend 2013, Jolly Pumpkin Bam Noire oraz The Bruery Sour in the rye. Także liczę, że zrobią dregi porządną robotę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Do Belgijskiego RISa dodane ostatnio 600 g suszonych daktyli i 400 g rodzynków, tak szacuję, że to podbije ekstrakt do 26.5.

 

Do lambica poszły dregi z mojego własnego Wild Saisona, Alvinne Omega i Straffe Hendrik Wild. Nic spektakularnego, ale zawsze może coś tam wniosą. 

 

A na dniach szykuje się butelkowanie, dużo butelkowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zabutelkowany dziś Belgijski Porter, jakiś czas temu w butelki poszło też Wielozbożowe i parę butelek Dubbla, bo niestety skwaśniał z niewyjaśnionych mi powodów. Wiadra już dawno odkażone. 

 

A niedługo czas chyba powoli wracać do warzenia, bo pomysłów jest od groma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś rozpoczęty swego rodzaju projekt, który sobie ostatnio wymyśliłem po wypiciu LoverBeer BeerBera (http://www.ratebeer.com/beer/loverbeer-beerbera/121224/). Będzie on dotyczył fermentacji spontanicznej z wykorzystaniem owoców. Oczywiście docelowo chciałbym dojść do czegoś co będzie możliwie bliskie belgijskich lambików. Na początek chcę ogarnąć czy i jak prędko owoce zabiorą się za brzeczkę. W tym celu przy okazji najbliższego warzenia, w sobotę (A la Berliner), mam plan odlać około 5 litrów brzeczki i wlać do szkła razem z winogronami rozgniecionymi ubijaczką do ziemniaków. Winogron wziąłem 900 gramów. Wg danych z milkthefunk Cantillon daje 300 g/l do swoich piw, ja dałem mniej, bo i brzeczka będzie miała 8 BLG około. Winogrona ubite ubijaczką dziś, wyszło mi około 800 mililitrów w sumie soku ze skórkami, co rozcieńczyłem w litrze wody, żeby nie było zbyt wysokiego stężenia cukrów i żeby drożdże mogły spokojnie się mnożyć. W sobotę doleję brzeczki i zobaczymy co z tego wyjdzie, mam nadzieję, że ładnie przefermentuje i że powstanie fajny dzikus. Głównie interesuje mnie czas i jakość fermentacji, chociaż zdaję sobie sprawę, że powtarzalności wiele to tutaj nie będzie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A LA BERLINER WEISSE

 

Zasyp (na 25 L):

Pszeniczny - 2000 g

Pilzneński - 1200 g

Special B - 200 g

 

Zacieranie:

- 70 stopni, wrzucony słód,

- 66-63 - 75 minut,

- 76 stopni i filtracja.


Podobnie jak w przypadku kooperacyjnego Berliner Roggena bez gotowania tylko 30 minut 75 stopniowej pasteryzacji.

 

Wyszło 29 litrów, 7.8 BLG.

 

Z tego około 7 litrów odlane na sok z winogron, o którym wspominałem wcześniej. Totalnie bez drożdży, fermentacja spontaniczna. Sok zaczął już nawet sam z siebie pracować, także z pewnością są tam drożdże, liczę, że równie sprawnie zabiorą się za brzeczkę ;)

 

Pozostałe 22 litry zostały w wiadrze, zasypane sucharami S-33. Przy butelkowaniu zostanie zakwaszone kwasem mlekowym. A, no i z tych 22 litrów część zostanie rozlana na cichej na owoce, nie wiem jeszcze ile, zobaczymy akurat jakie pojemności będę miał wolne. Co do owoców to wiśnie i czerwone porzeczki.

 

Nie Berliner, tylko a la Berliner, bo zasyp nietradycyjny i kwaszenie kwasem. No i poza tym drożdże nie do końca super żarłoczne. Okaże się co wyjdzie. Najbardziej oczywiście liczę na fermentację spontaniczną. 

 

Poza tym do stojącego i dziczącego się miksu Wheatwine i Barleywine poszły dregi z Alvinne Meno Negra i Oude Gueuze Tilquin a l'ancienne, wersja 2015 degustowanego w trakcie warzenia. 

 

 

post-6964-0-02127900-1474139457_thumb.jpg

post-6964-0-65608900-1474139457_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

W butelki poszedł A la Berliner. Zakwaszanie przy rozlewie, dodane różne porcje, po 2, 3 lub 4 mililitry 80% kwasu mlekowego. Się okaże co wyjdzie ;)

Poza tym do miksa Barleywine i Wheatwine dodana butelka półsłodkiego czerwonego wina. Za jakiś czas mała degustacja i najwyżej dodanie kolejnej butelki, no i w końcu trzeba to zabutelkować.

 

No i coś co miało być Belgijskim Risem przelane z owoców, żeby się sklarowało, we wtorek pewnie butelkowanie. W smaku jest fajne, ale bardzo mocno wybijają się owoce, będzie musiało się ułożyć zdecydowanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

PSZENICZNY MILD i LEKKI DUNKELWEIZEN

 

Zasyp (na 20 L):

Pszeniczny ciemny - 2500 g

Carabelge - 600 g

Chateau Coffee Light - 600 g

Karmel 120 - 400 g

 

Zacieranie:

- 72 stopnie, wrzucony słód,

- 69-64 - 75 minut,

- 76 stopni i filtracja.

 

Chmielenie (75 minut):
- 30 g Sybilli FWH.

 

Wyszły 23 litry, 8.2 BLG.

 

Generalnie dupa, miało być bliżej 10, ale gaz się skończył w butli i końcówka gotowania mega słaba, potem jeszcze na chwilę przerzucenie na indukcję, ale miernie szło.

 

Podzielone na 2 wiadra, po 11.5 litra. Do jednego zadane 4 fiolki FM11 Wichrowe Wzgórza z terminem do 17.07, a do drugiego FM40 Pszeniczny Łan z terminem do 27.09. 

 

Do pszenicy później pójdą jakieś owoce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

BROWN ALE

 

Zasyp (na 12 L):

Pilzneński - 2250 g

Abbey - 750 g

Karmel 120 - 250 g

Czekoladowy jasny - 100 g

Carafa III - 30 g

 

Zacieranie:

- 75 stopni, wrzucony słód,

- 70-65 - 60 minut,

- 76 stopni i filtracja.

 

Chmielenie (60 minut):
- 8 g Iungi FWH,

- 13 g Sybilli po 35 minutach, 

- 17 g Sybilli po 50 minutach.

 

Wyszło 12 litrów, 14.6 BLG.

 

Zadana paczka sucharów Mangrove Jack's M36 Liberty Bell Ale. Miały pójść Wichrowe Wzgórza po Mildzie, ale nie byłem pewien gęstwy.

 

Dunkel już teraz pięknie przeszedł owocami, fajny kwasek od owoców, będzie lepiej za kolejne 2-3 tygodnie pewnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

COCONUT STOUT

 

Zasyp (na 15 L):

Pilzneński - 2000 g

Płatki owsiane - 800 g

Czekoladowy jasny - 330 g

Carafa III - 200 g

Abbey - 140 g

 

 

Zacieranie:

- 75 stopni, wrzucony słód,

- 70-65 - 60 minut,

- 76 stopni i filtracja.

 

Chmielenie (60 minut):
- 12 g Iungi FWH.

 

Wyszło 16 litrów, 13.6 BLG. Zadana paczka sucharów S-04.

 

Płatki owsiane były opiekane w 150 stopniach w piekarniku przez jakieś 45 minut. Poleżały dwa dni i wrzucone do piwa. Poza tym do wysładzania poszła woda z gotowania kokosa. 200 g wiórków kokosowych i 40 g płatków było gotowane w 2.5 L wody, wiórki wyrzucone, woda pozostawiona w lodówce, tłuszcz zebrany z góry do słoika, a woda poszła do wysładzania. Zobaczymy jaki będzie efekt, jeśli dobry to z pewnością wykorzystam jeszcze ten patent. 

 

Więcej niż myślałem, miał być mocniejszy, a około 12-13 litrów. Do wiadra poszło 12 litrów, 4 odlane do szklanego damki. Do normalnego pójdzie jeszcze 250 g laktozy, co podbije ekstrakt do 15.1 BLG. Do damki pójdą jakieś dodatki albo coś innego będzie kombinowane, nie wiem w sumie co, może jakieś dregi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TEA APA

 

Zasyp (na 12 L):

Pale Ale - 2000 g

Pszeniczny - 600 g

Carabelge - 200 g

 

Zacieranie:

- 72 stopnie, wrzucony słód,

- 67-63 - 60 minut,

- 76 stopni i filtracja.

 

Chmielenie (60 minut):
- 10 g Iungi FWH,

- 15 g Barbe Rouge po 40 minutach.

 

Wyszło 11.5 litra, 13.6 BLG. Zadana paczka sucharów S-04. 

 

Herbata, biała albo zielona, jeszcze nie wiem, pójdzie jako coldbrew na ostatni fragment cichej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Trzecia edycja warzenia kooperacyjnego z browarem domowym La brasserie en spirale vel Browar Kręciołek. Tym razem na tapetę poszedł Ryewine.

 

RYEWINE

 

Zasyp (na 18 L miało być):

Żytni - 7000 g

Pilzneński - 6000 g

Melanoidynowy - 500 g

Special B - 300 g

 

Zacieranie:

- 48 stopni, wrzucony słód żytni,

- 44 stopnie - 30 minut,

- 71 stopni, wrzucone pozostałe słody,

- 67 stopni - 90 minut i do filtracji.

 

Chmielenie (210 minut):
- 40 g Green Bullet FWH,

- 45 g Huell Melon i 25 g Willamette po 180 minutach,

- Biersol na ostatnie 15 minut.

 

Wyszło 12.5 litra, 31.6 BLG. Do tego poszły 3 litry wody z kilogramem cukru. Poza tym starter i gęstwa WLP099 Super High Gravity Ale, w sumie około 1.5 litra. W sumie 16.5-17 litrów 30.6 BLG. 

 

Generalnie była modyfikacja wody jakaś, dodane to tutaj zostanie. Leciało ciężko, pomimo dodatku łuski gryczanej, jednak tutaj sama ilość zacieru zrobiła swoje. Piwa raczej szybko nie będziemy powtarzać.

 

Tradycyjnie przy okazji wspólnego warzenia była wspólna degustacja. Oczywiście kolejność nie do końca może się zgadzać, ale lista była taka:

- mój domowy zbrecony Weizenbock - ładnie się breci, zrobił się bardziej owocowy, zostało kilka butelek jeszcze, z pewnością do potrzymania.

- 3Fonteinen Oude Geuze Golden Blend - klasa sama w sobie, nie za kwaśne, ale bardzo lambikowe,

- potem były blendy moich trzech piw, deskowego RISa, który był nienagazowany i poszedł na dziki z różnymi dodatkami (opisane w tym poście), pszenicy owocowej z wiśniami i czerwonymi porzeczkami warzonej całkiem niedawno i miksu barleywine i wheatwine (o tym tutaj). Dozowaliśmy po trochę i ustalaliśmy złotą proporcję, wyszło, że zmieszanie w stosunku 1:2:2 daje mocną i owocową wersję flandersa ;) I 10 L takiego specjału poszło w butelki ;)
- dalej 2 wersje mojego Biere de Garde, jedna na S-33 druga na drożdżach szampańskich, generalnie ciekawy eksperyment, ale podtrzymuję zdanie, że chyba za mało dałem temperatury szampanom, żeby dały więcej charakteru, z pewnością niżej zeszły, bo pełnia niższa,

- dalej Solerambik od Piotrka, zapach fajny, nawet nie tak dużo różny od 3F, ale już kwaśność mocniejsza zdecydowanie,

- Lucyfer z Browaru Roman czyli BGSA na Yeast Bay Saison Blend jak dobrze kojarzę, bardzo fajne, mocno owocowe, morelowe piwo dały,

- Tokyo Horizont Black wersja z Nogne, petarda, fest czekolada,

- Ryewine z kooperacji Lerviga i Jopena, bardzo fajne piwo, oby nam wyszło coś podobnego ;)
- kolejne próbki, tym razem z mojej spontanicznej fermentacji winogronami, bardzo owocowe lekkie piwo wyszło, lekki kwas, poczekam jeszcze trochę i chyba niedługo w butelki, bo jest bardzo fajne ;)
- mój RIS czekoladowy, widać po pianie, że była czekolada i tłuszcz, ale smak wg mnie wciąż ok, 

- Porter Grudniowy z Ciechana, tutaj akurat miałem w piwnicy, no i to już szło na więcej osób, generalnie ceny nie warte, ale nie można powiedzieć, że coś było nie tak w tym piwie wg mnie,

- no i mój RIS Belgijski, fajne piwo będzie, ale jeszcze musi trochę poleżeć.

 

Przy okazji zabutelkowany Brown Ale, wyszedł nieco inny niż w zeszłym roku, ale zapowiada się równie dobrze, no i jak wspomniałem 10 L Golden Blendu RIS:BW:Owocowa Pszenica.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Generalnie była modyfikacja wody jakaś, dodane to tutaj zostanie. Leciało ciężko, pomimo dodatku łuski gryczanej, jednak tutaj sama ilość zacieru zrobiła swoje. Piwa raczej szybko nie będziemy powtarzać.

 

Poszło 4.3 ml CaCl żeby uzyskać stosunek siarczanów do chlorków ok. 0.8.

Oraz 10 ml kw. mlekowego, żeby zbić pH zacieru do 5.4.

I tyle - nie będziemy powtarzać, bo smutno było, jak mało tego wyszło :) A żeby wyszło jeszcze mniej, to plan jest, żeby wymrozić, przynajmniej część.

Edytowane przez Ahtanum Ahtanowicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winogrona, które stosowałeś to kupione na markecie? Czy z jakiejś własnej hodowli? 

Pomysł ciekawy, ale trochę boję się syfu, który może być na takich sklepowych.

 

Winogrona normalne ze sklepu. To tak przy okazji na próbę tylko było. W wakacje mam plan robić spontaniczną fermentację z różnych owoców z własnego ogrodu, bankowo czerwone porzeczki i wiśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Tea APY właśnie wrzucone 75 g zielonej herbaty, jutro między 14, a 15 butelkowanie. Poza tym jutro butelkowanie Coconut Stouta, ale bez dodatku laktozy. Na początku zapomniałem kupić, potem mi się nie chciało, potem znów zapomniałem. Zostanie jak jest. 

A dziś i ostatnimi czasy do nadmiarowego Coconut Stouta w damce dodane dregi z Boona Black Labela, Boona Framboise, Boona Oude Krieka a l'Ancienne i Rodenbacha Grand Cru. Trochę tak postoi, mam nadzieję, że się fajnie zdziczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.