Skocz do zawartości

Browar domowy "Dno bojlera"


Olo

Rekomendowane odpowiedzi

Też planuję w przyszłości piwo z dodatkiem róży. Zbieraleś owoce i kwiaty, czy można to dostać w jakimś sklepie? Osobiście szukałem w kilku dużych marketach i nic...

 

Napisz koniecznie jak wyszło to piwko kwiatowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WIELOZBOŻOWE WIŚNIOWE (NA 15 L)

 

Zasyp:

Żytni - 1500 g

Pilzneński - 1000 g
Pszeniczny - 600 g

Wiedeński - 500 g

Cara Ruby - 330 g

Zacieranie:
75 - dodanie słodów,
69-67 - 60 minut,
78 - filtracja.

Chmielenie (60 minut):
- 15 g Tradition od startu,
- 21 g Tradition po 40 minutach.


Wyszło 15 litrów, 13.9 BLG. Zalane gęstwą Białe Walonki po Wicie. Na cichą pójdą wiśnie mrożone, 1600 g. 

 

Drugie podejście do piwa na czerwcową bitwę PiwoWar Battle. Na początku miało być więcej pszenicy, ale pomyliłem siatki i jest bardziej żytnie. Widać było przy przelewaniu większą lepkość, dojdą do tego wiśnie i będzie dobrze. 

 

Poprzednie owocowe próbowałem dziś i jest głównie kwaśność lekka od suszonego mango, kiwi i ananas do gotowania wiele nie dały, pewnie coś pójdzie na cichą, żeby coś wgl było czuć. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś tak nietypowo, bo z jednego zacierania 3 małe warki, małe bo to totalne eksperymenty. 
 
ROGGEN (NA 10 L)

 

Zasyp:

Żytni - 1800 g

Pilzneński - 1200 g

Zacieranie:
75 - dodanie słodów,
69-67 - 60 minut,
78 - filtracja.

 

I tutaj zaczęły się kombinacje. 

 

Wersja pierwsza:

ROGGEN NA ZAKWASIE

 

Bez chmielenia, gotowane tylko trochę, bo słód pilzneński i dla zagęszczenia. Wyszły 4 litry, 13 BLG, zadany zakwas do chleba z Młyna w Pruszczu Gdańskim.

 

Wersja druga:

ROGGEN CZOSNKOWY

 

Z powyższego gotowania odlane 3-3.5 litra i pogotowane 5 minut z 5 gramami czosnku niedźwiedziego. Nie wiedziałem ile dawać, nie chciałem przedobrzyć, najwyżej będzie dodatkowe czosnkowanie na zimno. Wyszły 3 litry, 14 BLG. Zadane suchary S04, kusił też zakwas, ale stwierdziłem, że najpierw zobaczę jak te 2 składniki działają osobno.

 

I wersja trzecia. Spełnienie najskrytszych piwowarskich marzeń Bombla:

 

ROGGEN CEBULOWY 

 

Jak wyżej, odlane 3-3.5 litra i pogotowane 5 minut z 1.5 białej i 1.5 czerwonej cebuli, tak w sumie 150-170 g każdej. Wyszły 3 litry, 14 BLG, zadane suchary S04.

 

 

Co wyjdzie nie mam pojęcia, zawsze się wylać zdąży. Ale to już chyba powoli końcówka aż tak wykręconych eksperymentów :P

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu trochę czasu na opisanie wtorkowego warzenia kooperacyjnego z browarem domowym La brasserie en spirale vel Browar Kręciołek. Drugie po Quadruplu wspólne warzenie, znów żyto, ale że tym razem u Piotrka to jeszcze gratis kwas, czyli:

BERLINER ROGGEN

 

Zasyp:

Żytni - 3000 g

Łuska gryczana - ile wpadło, generalnie daję na oko, żeby zastąpić brak łuski w życie.

 

11.5 L wody, profil dąży do Yellow Balanced, wg arkusza Bru'n Water (100% osmoza, dodatek CaCL i gipsu, SO=75 ppm, Cl=60 ppm, twardość resztkowa (RA)=-32, generalnie robota Piotra. 

 

Zacieranie:

69 - dodanie słodów,

64 - 60 minut,
76 - filtracja.

Chmielenia brak, zamiast gotowania 30 minut w 75 stopniach. 

 

Wyszło nam z 15 litrów, 8.2 BLG. Zadane 1 L bakterii lacto brevis, po 3 dniach pójdzie gęstwa Białe Walonki po Wicie. Podzielone na dwa szkła, 11 L czyste, 4 L osobno, pójdzie do tego pulpa z gujawy (cokolwiek to jest :P ).

 

Ponadto okazało się, że robienie 100% żyta w siatce to nie jest dobry pomysł, jakkolwiek nie jest to przydatna opcja podczas warzenia innych piw.

 

Podobnie jak w przypadku poprzedniej kooperacji zorganizowaliśmy sobie solidny panel degustacyjny (nie jestem pewien co do dokładnej kolejności):

 

1. Danzinger Weisse - Berliner od Piotra

2. Wielozbożowe Żurawinowo-Wiśniowe z Brettami na cichą - moje, 4 miesiące Brettów, dało swoje

3. Uncommon Saison - z dodatkiem mięty i limonki od Romana

4. Witbier na Białych Walonkach - mój

5. Gueuze Boon Vat 77 - kupne

6. Tanker Sauna Session - kupne, poczuliśmy się jak w tradycyjnej estońskiej saunie

7. Witbier na Forbidden Fruitach - mój

8. Bock - Piotra

9. Vienna Lager - czyli sławetny ocet od Piotra

10. Anarkriek - zdziczały porter z wiśniami, kupne

11. Rye Brett - Piotra

12. Belgian Blond - mój

13. Valge OO - white imperial stout z Pohjali, kupne

14. Must Kuld - porter z Pohjali, kupne

 

Także jak widać zadbaliśmy solidnie o nasze zdolności sensoryczne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zabutelkowane dziś w końcu Barleywine i Chocolate RIS.

 

Na owoce przelane Tropikalne i Wiśniowe, odpowiednio na brzoskwinie (3 puszki) i wiśnie (1600 g mrożonych), dodane zostaną do nich Bretty.

 

Syrop z brzoskwiń wlany do RISa, który leży sobie z brettami, raczej nie zaszkodzi. 

 

Aaa i do Kwiatowego dodane 10 g płatków róży, 25 g owoców dzikiej róży i 5 g bławatka.

Edytowane przez Olo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem sobie dziś na obiad makaron z owocami, otwieram maliny, a tam pięknie postępująca dzika fermentacja :) No więc, żeby się nie zmarnowało poszło 250 mL malin z sokiem do RISa stojącego z brettami. Tak podsumowując to już jest Peach Raspberry Wild Brandy Wood Aged Russian Imperial Stout, a kto wie co jeszcze tam będzie. Widawa się chowa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś piwo do projektu Wheat Fruit Ale organizowanego na Pomorzu (https://www.facebook.com/WheatFruitAle/?fref=ts). Założenia były 12 BLG, >60% pszenicy w zasypie, <30 IBU, drożdże US-05 albo inne neutralne. 

 

PSZENICA OGÓRKOWA (na 15 L)

 

Zasyp:

Pszeniczny - 2000 g

Pilzneński - 1200 g

 

Zacieranie:

75 - dodanie słodów,

68-66 - 60 minut,
76 - filtracja.

Chmielenie (60 minut):
- 8 g Challengera FWH,
- 8 g Challengera po 40 minutach.

 

Wyszło 16.5 litra, 11.8 BLG. Zadane suchary S-04. Na cichą pójdzie z 1600 g ogórków, prawdopodobnie obranych, ale jeszcze się zastanawiam. 

 

Póki co generalnie o ogórkach w piwie tylko czytałem, ale jeśli będzie tak jak czytałem to nie koniec ogórkowych kombinacji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabutelkowane dziś Kwiatowe po 10 dniach dokwiecania na zimno. Przy rozlewie przyjemne piwo, trochę rumianku pewnie od chryzantemy chińskiej i trochę dzikiej róży, ale chyba bardziej od suszonych owoców. Myślę, że będzie niezłe. 

 

Poza tym w butelki poszedł Roggen na zakwasie, nie ruszyły niestety w kwaśnym środowisku drożdże, ani S04, ani Białe Walonki, więc zostało trochę słodkości. Sam kwas od zakwasu wg mnie czysty w smaku, trochę przeszkadza ta słodkość, która została. Chyba zbyt późno zadałem drożdże niestety. Sam zakwas to chyba się nada do lżejszych piw, z pewnością będę próbował jakieś 8-9 BLG robić tylko na zakwasie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie mam pojęcia jak nazwać piwo, to takie na zużycie chmieli jakie znalazłem w zamrażarce, drożdży i jakiejś resztki ciemnego słodu co mi zalega. Wyszło takie coś:

 

CIEMNA WIT NZ APA (na 15 L)

 

Zasyp:

Pilzneński - 1500 g

Płatki owsiane - 1200 g

Płatki pszenne - 1200 g

Karmel 120 - 500 g

Czekoladowy - 250 g

 

Zacieranie:

74 - dodanie słodów,

68-66 - 75 minut,
76 - filtracja.

Chmielenie (60 minut):
- 5 g Jarrylo FWH,
- 10 g Jarrylo po 40 minutach,

- 22.5 g Jarrylo, 3.5 g Rakau (nie mam pojęcia skąd zostało mi 3.5 g chmielu), 10 g trawy cytrynowej i 25 g skórek z pomarańczy i mandarynek suszonych samemu.

 

Wyszło 16.5 litra, 15 BLG. Zadana gęstwa Białe Walonki po poprzednich piwach. Co wyjdzie to się okaże. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak się sprawują drożdże szampańskie Kitzinger Champagne ?

Nie wiesz przypadkiem czy dwie saszetki tych drożdży dały by radę przefermentować RIS-a 26 blg ?

 

 

 

Drożdże spoko, w APIE i Biere de Gardzie czuć jakiś taki podobny posmak, ale chyba jeszcze trzeba im dołożyć więcej temperatury, żeby w pełni oddać charakter, mimo że piszą na opakowaniu pewne rzeczy. W sumie nie miałem wiele okazji z piwami szampańskimi, użyłem ich dlatego, bo z kumplem piliśmy piwo z Łotwy na drożdżach szampańskich i kumpel stwierdził, że Biere de Gardy, które pił chyba były na szampańskich, bo podobny smak, a ja Biere de Garda raz na rok warzę i chcę ulepszać recepturę. APA to wyszła tak przy okazji. Jak one do RISa to nie wiem, czytałem, że ludzie dofermentowywali, ale jak to by było całkowicie przefermentować szampanami to nie wiem.

 

 

Olo jak czekolada wawel sprawdza się w piwie? Piwo ma piane?

 

 

Trochę ma, po nalaniu nawet sporo, wiadomo później się trochę redukuje, ale coś zostaje. Myślę, że jakbym zawrócił jeszcze więcej brzeczki przy filtracji to byłoby jeszcze lepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wczorajsze warzenie, generalnie moje pierwsze kontraktowe, ja tylko wymyśliłem recepturę, dostarczyłem składniki i patrzyłem na ręce :P Dziewczyna chciała zrobić swoje piwo, miało być pomarańczowo-cytrusowe, pełniejsze, słodkie, ale i mało chmielone. Także padło na coś takiego:

 

POMARAŃCZOWE 

 

Zasyp:

Abbey - 1500 g

Pszeniczny - 1400 g

Pilzneński - 1000 g

Pale Ale - 700 g

Karmel 120 - 500 g

 

Zacieranie:

76 - dodanie słodów,

71-65 - 75 minut,
76 - filtracja.

Chmielenie (60 minut):
- 10 g Fuggles od początku,
- 30 g Fuggles po 40 minutach,

- 85 g skórek z pomarańczy i mandarynek suszonych w domu i skórki świeże z 3 cytryn (właściwie skórki + trochę miąższu, generalnie to co zostało po robieniu lemoniady).

 

Wyszło 23 litry, 14.5 BLG. Zadana gęstwa Białe Walonki po poprzednich piwach.

 

Generalnie piwo typowo pod owoce, zasyp taki, żeby była słodowa podbudowa, bardziej złożona, jakieś karmele, ciastka itp. Pale Ale akurat miałem jeszcze z 700 g to zużyłem i dałem mniej pilsa. Ruszyło szybko do roboty, co wyjdzie to się okaże, sprawdzi się za 2 tygodnie i podejmie decyzję czy dać na cichą więcej owoców/skórek czy nie. Może nawet jakieś 2 warianty powstaną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziś takie coś:

 

WILD SAISON 

 

Zasyp:

Pilzneński - 4400 g

Abbey - 870 g

Płatki orkiszowe - 600 g

 

Zacieranie:

71 - dodanie słodów,

66-62 - 7560 minut,
76 - filtracja.

Chmielenie (70 minut):
- 40 g Spalt Select i 10 g Fuggles od początku,
- 20 g Fuggles po 50 minutach,

- 30 g Fuggles, 10 g chryzantemy chińskiej i 10 g suszonego mango po 65 minutach.

 

Wyszło 21 litrów, 14.8 BLG. Zadana gęstwa Wyeast 3031 Saison-Brett Blend i po około 100 ml Brettów Brux i Claussenii.

 

Generalnie większość pilsa, abbey zamiast karmeli i wiednia, żeby coś tutaj przyciemnić i dodać smaczków, płatki, żeby jednak podbić trochę pełnię, którą zjedzą bretty. Chryzantema mi została, zobaczymy czy nie zginie pod resztą, mango to samo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś prawie, że na maksa tradycyjnie:

 

WEIZEN

 

Zasyp:

Pszeniczny - 3000 g

Pilzneński - 2000 g

 

Zacieranie:

- 22 L wody, 47 stopni, wrzucony słód,

- 45-44 stopnie, 40 minut, 

- odebrane 10 L gęstego zacieru, podgrzanie do 72 stopni i 30 minut,

- doprowadzenie gęstej części do wrzenia i gotowanie 10 minut, 

- w międzyczasie temperatura rzadkiego spadła do 41 stopni,

- zmieszanie obu części, podgrzanie o 2 stopnie do 64 i 40 minut, 

- do 76 i filtracja.


Chmielenie (65 minut):
- 5 g Warrior od początku,
- 9 g Spalt Select po 40 minutach,

- 9 g Spalt Select po 60 minutach.

 

Wyszło 23 litry, 13.0 BLG. Zadane prosto z opakowania aktywowane drożdże Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen. 

 

Generalnie pierwsza moja dekokcja, mam nadzieję, że będzie czuć efekty, bo roboty z tym jest sporo. Byłoby całkowicie tradycyjnie, gdybym ogarnął, że chmieli nie mam i nie musiał dawać na goryczkę Warriora, ale mam nadzieję, że nie zrobi to różnicy, to tylko 9 IBU w końcu. Rzadka część miała w sumie ze 110 minut ferulikowej, bo czas na dekokcję i podgrzewanie to tyle zeszło, mam nadzieję na sporo goździka. Drożdży zadane za mało, bo chyba aktywacja tak ich nie mnoży, temperatura zadania to 14-15 stopni, fermentacja 17-18, potem przeniosę po 10-14 dniach na kilka dni do cieplejszego, liczę na banany. Jak się uda to sędziowie w Chorzowie ocenią efekty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziś w końcu coś do czego się zabierałem bardzo długo, było prawie tradycyjnie.

 

LAMBIC

 

Zasyp:

Pilzneński - 5000 g

Płatki orkiszowe - 3000 g

Special B - 500 g

 

Zacieranie:

- 30 L wody, 47 stopni, wrzucony słód,

- 45-44 stopnie, 60 minut, 

- 62 - 15 minut,

- 72 - 60 minut, 

- do 76 i filtracja.


Chmielenie (75 minut):
- 19 g Lubelskiego sprzed 2 lat i 15 g jakiegoś chmielu z 2012-2013 roku, ale nie takiego typowo pod piwo tylko w jakimś sklepie zielarskim czy coś kupionego, zdjęcie niżej.

 

Wyszło około 35 litrów, 14.0 BLG. Zadane prosto z opakowania aktywowane drożdże Wyeast 3278 Belgian Lambic Blend. 

 

Generalnie bardzo, ale to bardzo długo się zbierałem do tego lambika. Chciałem już dawno, ale musiałem widać dojrzeć. Miało być tradycyjnie, że turbid mashing, ale to stwierdziłem, że pobawię się w to później, na mniejszej warce. Poza tym trochę ciemniejszy niż powinien być lambik, ale taki miałem po prostu pomysł. Dodam jeszcze jakiejś skrobi, żeby dodać jeszcze trochę żarcia dla dzików. Możliwe, że doprawię też Brettami Brux i Clausseni. Do piwa sukcesywnie będą dodawane różne dregi z komercyjnych piw, żeby wzbogacić bukiet piwa. Pomysł jest taki, żeby w przyszłe wakacje jak będą owoce przelać około 15 L na owoce, z 10 L zostawić, żeby za 3 lata mieć prawdziwe, mieszane gueuze, a 10 L zostawić na solere. Jak wyjdzie to się okaże ;)

post-6964-0-21429000-1463494972_thumb.jpg

post-6964-0-37124100-1463494973_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dziś Pomarańczowe przelane na owoce, koniec końców poszło na pomarańcze i na cytryny. 12 L poszło do jednego wiadra z 9 pomarańczami i świeżymi skórkami z 3, a 11.5 L do drugiego z 9 cytrynami i skórkami świeżymi z 3.



 



A jutro trzeba butelkować, z 40-50 L najmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W butelki poszło dziś ogórkowe, wiśniowe i brzoskwiniowe. Ogórki ciekawe są, jestem jeszcze ciekawszy jak będzie jak się ułoży i nagazuje. Brzoskwinie i wiśnie lekko przykryte brettami, ale myślę, że gaz uwydatni co trzeba ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

WEIZENBOCK

 

Zasyp:

Wiedeński - 3000 g

Pszeniczny - 2700 g

Płatki pszeniczne - 1200 g

Special B - 500 g

 

Zacieranie:

- 48 stopni, wrzucony słód,

- 45-44 stopnie, 45 minut, 

- 70-68 stopni, 60 minut

- do 76 i filtracja.


Chmielenie (90 minut):
- 10 g Warrior FWH.

 

Wyszło 26 litrów, 17.0 BLG. Zadana gęstwa Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen po Weizenie, który fantastycznie pachniał i smakował. Liczę na podobne efekty pracy drożdży także przy tym piwie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

5 L Wild Saisona przelane na płatki bukowo-olchowe (takie miałem do wędzenia), które leżały już trochę z białym winem półsłodkim. Poszło 20 g płatków, bo wino po dłuższym czasie wcale nie było mocno drewniane, rzekłbym, że delikatnie. Także wlane do szkła, razem z winem oczywiście. 

 

A do drugiego szkła poszło 8 L Wild Saiosna z 32 g płatków, które leżały z winem czerwonym, również półsłodkim. Tutaj podobnie, drewna niewiele. 

 

Oba baniaki sobie trochę postoją, co wyjdzie to wyjdzie zobaczymy. Pozostałe 8 L zostanie jutro zabutelkowane, podobnie jak i Weizen. Póki co nie jest bardzo dziki ten Wild Saison, ale mając na uwadze poprzednie doświadczenia zakładam, że bretty przy leżakowaniu butelek przybiorą na sile. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W butelki poszło 5.5 L Wild Saisona, a na gęstwę po nim poszło póki co 7.5 L Barleywine, który się praktycznie nie nagazował uwarzonego dawno dawno temu. Coś tam może jeszcze dodam poza tym, bo w szkle miejsca trochę zostało. 

 

Poza tym w międzyczasie jakoś do Lambika dodane resztki z Gueuze Boona, Gueuze Mariage Pariaft, też Boona i Gueuze, które miało 2 miejsce w Sour Ale w Toruniu od Piotra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GERMAN WITBIER

 

Zasyp:

Wiedeński - 2890 g

Płatki pszeniczne - 2400 g

 

Zacieranie:

- 73 stopnie, wrzucony słód,

- 68-65 - 75 minut,

- do 76 i filtracja.


Chmielenie (60 minut):
- 10 g Huell Melon od startu,

- 25 g Huell Melon po 40 minutach, 

- 15 g kolendry, 155 g świeżej skórki z grejpfruta (2 sztuki), 50 g wnętrza z grejpfruta (albedo) i 20 g skórki z pomarańczy trochę podsuszonej (1 pomarańcza),

 

Wyszły 22 litry, 12.7 BLG. Zadane drożdżami FM26 Belgijskie Pagórki, prosto z fiolki. 

 

Tak trochę nietradycyjnie, raz że zasyp, nie chciało mi się jechać specjalnie po Pilzneński, więc dałem Wiedeński, bo akurat miałem. Dwa, że drożdże, to piwo ma być głównie do namnożenia drożdży na dalsze belgi. Co wyjdzie to zobaczymy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabutelkowane ostatnio dwie wersje owocowego, które leżały z pomarańczami i cytrynami. Pomarańczowe spoko, dzięki temu, że na bardziej belgijskich drożdżach to czuć, że to piwo, ale cytryna jest dopiero turbo. Razem z tymi drożdżami i podbudową słodową to normalnie jest takie wrażenie trochę jakby się ice tea piło. cytryna jeszcze z pewnością będzie na tapecie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.