Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Wrocław


wyvern

Rekomendowane odpowiedzi

 

Browar Piastowski - American Wit 12

Skład: słody ( pilzneński, pszeniczny, owsiany), pszenica niesłodowana; chmiele (Cascade, Citra); kolendra, Curacao, skórki słodkiej pomarańczy oraz pomarańczy bergamotki. Szczepu drożdży nie podano. Rozlew: 16-01-2017

 

Piwo nalane po wyjęciu z lodówki, w kilka godzin po umieszczeniu go tam. Piany brak poza cieniutką koronką. Barwa jasnożółta, piwo nieprzejrzyste. Aromat delikatny, ale przyjemny, cytrusy i kolendra. W smaku orzeźwiające, cytrusowe. Z kolendrą nie ma szaleństwa, ale ja za nią nie przepadam i tutaj jak dla mnie jest idealnie. Goryczka lekka, ziołowa, ale wyraźna. Nagazowanie idealne, nie za słabo, nie za dużo. Piwo dobre do orzeźwienia, wypicia na kilka łyków i sięgnięcia po kolejne.

Opinia siostry w skrócie: "Pyszne, czerwony grejpfrut w smaku, a przy przełykaniu zielony grejpfrut. Słodycz połączona z lekką cierpkością w gardle. Piwo dobrze zbalansowane w smaku idealne na lato. Przydałoby się trochę więcej gazu". Szwagrowi też bardzo smakowało. Jednym słowem bardzo udane piwo.

Bardzo dziękuję za recenzję mojego American Wit. Cieszę się że smakowało. :-) Co do piany to nie wiem czy jest to możliwe ale im dłużej leżakuje to piwo tym słabsza piana. Nie długo po nagazowaniu piana była całkiem niezła, a teraz otwierane butelki faktycznie pianą nie imponują.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

 

Co do piany to chyba nie infekcja, bo nic złego nie wyczułem. Odwrotnie jak u mnie. Ja to mam z czasem lepszą pianę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salniowe - Stout Owsiany - 15°BLG/ 5,7% alk. Rozlew 22-02-2017. Pite 6 dni przed terminem, od którego zalecane jest spożycie. Zauważyłem to po otwarciu :)

 

Wykonanie etykietki równie dobre jak przy poprzednim piwie, ale parę punktów na plus byłoby jeszcze za podanie użytych surowców ;) Piana dość słaba, ale jest koronka i delikatny kożuszek. Barwa chyba bardziej brązowa, w każdym razie ciemne i nieprzejrzyste. W aromacie kawa i czekolada, po zakołysaniu kuflem wychodzą też jakieś estry i owsiany zapaszek. W smaku fajnie, owsiane ciasteczka i kawa, którą długo czuć w posmaku. Czuć też lekką owocowość. Nasycenie niskie. Siostra stwierdziła, że czuje alkohol i chyba faktycznie go poczułem kiedy zacząłem się go doszukiwać. Szwagier stwierdził, że jest ok. 

Nie jest to najlepszy stout jaki w życiu piłem, ale jest w porządku. Jedyne zastrzeżenie mam do długo utrzymującej się goryczki, nie wiem czy to sprawa chmielu czy słodów palonych. Jest lekko irytująca.

 

EDIT: Fotka etykiety, dla pozostałych piw z browaru jest podobna:

 

post-15445-0-45339100-1489688966_thumb.jpg

Edytowane przez MistrzSuspensu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Domowy Rojber - Equinox IPA 15°BLG/ 6,8% alk.. Butelkowane 23-11-2016

Słody: Pale Ale, Pszeniczny, Karmelowy. Chmiel: Equinox. Drożdże: FM-52.

 

Po otwarciu piana zaczęła wychodzić z butelki, nalane z tak wysoką pianą, że musiałem odczekać, żeby dolać kolejną porcję. Barwa złota, zamglone (chyba wszystkie piwa powinny z dzień odczekać w lodówce po wytrząsaniu podczas transportu z Piwnicy, bo żadne z dzisiaj degustowanych nie nalały się klarownie). Piana dość długo schodzi. Całkiem ładna, drobnopęcherzykowa. Aromat przyjemny cytrusowy, trochę piana przeszkadza w wąchaniu :) a pić trzeba. W smaku mocna grejpfrutowa goryczka, solidna, zalegająca i dominująca cokolwiek innego. Jest lekka słodkość, która delikatnie uspokaja doznania chmielowe. Na szybko nie da się tego piwa wypić, ale taki jego urok, IPA to IPA. Szwagier potwierdza, ciężko się pije, ale jest fajne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Undeath - Wiśniowe na Brettach

Składu nie podano, ale o ile się nie mylę to znajduje się na forum pod tym linkiem http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzańskim/?p=433428

 

Piany brak, barwa ciemnoróżowa, mocno zamglone. W zapachu faktycznie czuć, że siedzą tam Bretty, deskryptorów tych aromatów nie znam, po prostu charakterystyczny zapach z tych przyjemnych, które dają Bretty. W smaku czerwone wino i delikatnie wiśnie, w rodzaju rozcieńczonego kompotu, przyjemnie owocowe. Goryczka niska, nagazowanie średnie. Dobre piwo, dobrze się pije, szkoda, że tak mało :) . Szwagier ma podobne zdanie, ale wyczuł też alkohol, którego ja zupełnie nie poczułem. Twierdzi, że na początku drażniący, później nie przeszkadza. Siostrze natomiast nie podeszło, stwierdziła, że jakieś takie rozwodnione.

 

Dokładnie ten link: http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrza%C5%84skim/page-75?do=findComment&comment=409876

 

Piany brak i szwagier dobrze wyczuł alkohol lekki. Recenzje tego piwa są bardzo podobne do siebie. Cieszę się, że w miarę smakowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Piany brak i szwagier dobrze wyczuł alkohol lekki. Recenzje tego piwa są bardzo podobne do siebie. Cieszę się, że w miarę smakowało.

No cóż, kiepski ze mnie sensoryk, alkoholu nie wyczułem. Próbuję w tym ćwiczyć rodzinę, żeby odkryć jakiś talent, który mógłbym wykorzystać do sprawdzania swoich piw. Niestety przejawiają słabe zainteresowanie, mimo, że lubią dobre piwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar SOBREW - Black IPA 14°BLG/ 4,5% alk.

Słody: Pale Ale, Crystal, Chocolate, Carafa III. Chmiele: Bravo, Dr Rudi, Cascade. Butelkowanie: 23-12-2016

 

Barwa brązowa, nieprzejrzyste, ale przyjmuję poprawkę na wytrząchanie w transporcie. Ciężko się nalewa, bo piana bardzo wysoka, po pewnym czasie z trudem opada. W zapachu kawa i cytrusy. W smaku mocna goryczka, grejpfrutowo-ziołowa, zalegająca. Paloność jakby przykryta chmielem, ale czuje ją kiedy się skupię w postaci kawy zbożowej. Nagazowane solidnie, ale nie bardzo mocno. Piwo jest ok, ale przeszkadza mi w nim tak mocna goryczka.

W opinii szwagra goryczka jest za mocna, przykrywa wszystko inne. Tak poza tym niie czujemy żadnych złych rzeczy (infekcje, wady itp.).

Generalnie piwo ok, ale trochę męczące. Wydaje mi się, że trzeba by zmienić chmiele na jakieś inne, bo aromat nie jest zbyt interesujący, ani jakość goryczki nieszczególna. Baza słodowa wydaje się w porządku, choć słody palone też mogą mieć wpływ na odczucie goryczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za recenzję moich piw.

Ciągle się uczę i wysłucham każdej konstruktywnej krytyki i dobrej rady.

MistrzuSuspensu na PW z poszła informacja szczegółowa odnośnie moich piw - tak aby nie śmiecić w tym zacnym wątku.

ps. taka pułapka  :D , na Stoucie była informacja aby spożyć po 22.03.2017 :beer:  

pss. Twoja siostra - przykład kobiety wyczulonej na alkohol ;), szwagier musi uważać  :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś w depozycie. Zabrałem Old Ale i FES'a z browaru Przepona. Zostawiłem Imperial Milk Stout 21,7 blg oraz Witbiera.

 

Aktualny stan depozytu:

 

Stan depozytu:

- English IPA (Skajo);

- RIS "Oko Moskwy"(alison);

- Weizenbock (Browar Przepona);

- Dinkelbier (Browar Przepona);

- Sweet Stout (Browar Przepona);

- Hefeweizen (Browar Przepona);

- Hopfen Helles Weizenbock (Browar Przepona) - to musi poleżeć gdzieś do początku kwietnia, ma sporo alkoholu i wychodzi w smaku alkoholowa goryczka, zostawiłbym je kiedy indziej, ale nie wiem kiedy będę znowu we Wrocku, a wydaje mi się, że fajnie wyszło, oprócz tego alkoholu;

- Lekkie (Niskoalkoholowe) Pszeniczne Ale (Browar Przepona).

- Imperial Milk Stout (Skajo)

- Witbier (Skajo)

 

Old Ale - Browar Przepona

 

Obfita i drobnopęcherzykowa piana, utrzymuje się do samego końca i ładnie oblepia ścianki. Ciekawa tekstura piwa w ustach, dość gęste. W zapachu w sumie moim zdaniem niewiele się dzieje. Delikatnie wyczuwalny jest słodki zapach, którego do niczego nie potrafię przypisać. W smaku ziołowa, zalegająca goryczka, która dla mnie była jedyną wadą tego piwa i trochę przeszkadzała. Nagazowanie jak najbardziej ok. Po kilku łykach przyjemnie grzeje w przełyk. Smaku piwa też do końca nie jestem pewien, na początku słodko, potem wszystko przełamane goryczką. Ogólnie dość fajne piwo, jedyną wadą moim zdaniem jest goryczka.

 

FES - Browar Przepona

 

Piana podobnie jak w poprzednim piwie, obfita, beżowa, drobnopęcherzykowa, utrzymująca się niewiele krócej i również pięknie oblepia ścianki. W zapachu pojawiają się delikatne nuty kawy i mam wrażenie, że trochę estrów. Jak na stouta to dla mnie jest definitywnie zbyt mocno nagazowane. Palonki rzeczywiście tak jak pisałeś zbytnio nie czuć, ale ciemne słody fajnie podbijają goryczkę, która jest już dość solidna - moim zdaniem przyjemna. Na mój gust wyszło coś pomiędzy stoutem, a black ipa, której trochę brakło chmielu. Gdybyś podbił trochę efekt paloności było by super. Piwo jest przejrzyste i ciemnobrązowe. Grzeje w przełyk, podobnie jak Old Ale, ale jednak nie tak mocno. Bardzo podpasował mi ten FES, mimo słabej palonki naprawdę świetne piwo, w smaku czy zapachu w obu piwach alkohol prawie niewyczuwalny za to duży plus. Jeszcze raz w obu piwach, piękna, obfita i betonowa piana - dla mnie duży plus.

 

Dzięki za możliwość degustacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się co do goryczki w Old Ale. Piwo planowałem podesłać na konkurs w czerwcu i liczę na to, że jeszcze się stępi od leżakowania. Słodki zapach może od melasy? Dałem jej 5% i za bardzo nie mogę się jej doszukać, pewnie wkomponowała się w ogólny aromat i smak.

 

Zastanawiałem się czy FESa nie zmienić na Porter, choć to też nie kojarzy mi się do końca z porterem. Black IPA? Możliwe..., takiego skojarzenia nie miałem. Jednak od tego stylu oczekuję dość mocno wyczuwalnego udziału ciemnych słodów i zawiodłem się, że nie wyszło mi to co chciałem. Zdecydowałem jednak, że zostawię tylko notkę na etykietce. Dałem jedynie 5,5% słodów palonych co jak widać jest ilością zdecydowanie zbyt małą. 

 

Dzięki, za recenzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salniowe - Pale Ale - Siła Czterech Chmieli 15°BLG/5,9%

Surowce: Pale Ale, Karmelowy czerwony; Chmiele: Challenger, Iunga, Willamette, Lubelski; Drożdże: S-04

 

Barwa ciemnozłota, zamglone. Piana biała, niska, zredukowana do koronki. Aromat karmelowo-sosnowy, delikatny, ale nalewałem wprost po wyciągnięciu z lodówki. W smaku mocna goryczka grejpfrutowa, zalegająca, pod koniec picia przestaje przeszkadzać. W smaku słodkie owocowo-herbaciane, grejpfrut. Przy przełknięciu szwagier czuje lekki winny aromat. Ja bardziej gumę balonową. Szwagier ocenił piwko na 3/5, powiedział, że męczące. Jak dla mnie rewelacji też nie ma, ale źle nie jest. Na pewno gdzieś majaczy lekko nieprzyjemna nuta, ale wypiłem piwo dość szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oko Moskwy - RIS 25°BLG/ 11,5%abv./ 79 IBU

Słody: Pale Ale, monachijski II, karmelowy 150, karmelowy 30, czekoladowy jasny, czekoladowy ciemny; Chmiele: Magnum, Marynka; Dodatki: płatki owsiane, palony jęczmień

 

Etykietka ładnie wykonana, z kompletem informacji poza drożdżami. Barwa czarna, nieprzejrzyste. Piany prawie brak, tylko delikatna koronka. Przelane do szkła od razu po wyjęciu z lodówki. W aromacie sporo zmywacza so paznokci, szwagier i siostra porównali to do zapachu ciasta drożdżowego. Odstawiłem do ogrzania, bo w niskiej temperaturze właściwie nic innego nie czuć. Po pewnym czasie wyczuwam lekką czekoladę i wanilię, choć ten zmywacz dominuje. W smaku lepiej słodka czekolada z kawą. Piwo pozostawia kwaśnawy posmak w ustach i lekko rozgrzewa. Trochę też owoców przy przełykaniu. Szwagier stwierdził, że kawa z ziemią i wymiękł, nie chciał dokończyć piwa, tym bardziej, że coś do pracy musi zrobić, a piwko mocne. Ja tej ziemi nie czuję. Nagazowanie lekkie, mi pasuje.

Niestety przykro mi to napisać, ale nie jest za dobrze, jeżeli ten zmywacz do paznokci to aldehyd octowy to może z czasem zejdzie. Jeżeli jednak to octan etylu to chyba nic się nie poprawi. Długo piwo leżakuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oko Moskwy - RIS 25°BLG/ 11,5%abv./ 79 IBU

Słody: Pale Ale, monachijski II, karmelowy 150, karmelowy 30, czekoladowy jasny, czekoladowy ciemny; Chmiele: Magnum, Marynka; Dodatki: płatki owsiane, palony jęczmień

 

Etykietka ładnie wykonana, z kompletem informacji poza drożdżami. Barwa czarna, nieprzejrzyste. Piany prawie brak, tylko delikatna koronka. Przelane do szkła od razu po wyjęciu z lodówki. W aromacie sporo zmywacza so paznokci, szwagier i siostra porównali to do zapachu ciasta drożdżowego. Odstawiłem do ogrzania, bo w niskiej temperaturze właściwie nic innego nie czuć. Po pewnym czasie wyczuwam lekką czekoladę i wanilię, choć ten zmywacz dominuje. W smaku lepiej słodka czekolada z kawą. Piwo pozostawia kwaśnawy posmak w ustach i lekko rozgrzewa. Trochę też owoców przy przełykaniu. Szwagier stwierdził, że kawa z ziemią i wymiękł, nie chciał dokończyć piwa, tym bardziej, że coś do pracy musi zrobić, a piwko mocne. Ja tej ziemi nie czuję. Nagazowanie lekkie, mi pasuje.

Niestety przykro mi to napisać, ale nie jest za dobrze, jeżeli ten zmywacz do paznokci to aldehyd octowy to może z czasem zejdzie. Jeżeli jednak to octan etylu to chyba nic się nie poprawi. Długo piwo leżakuje?

Spoko luz, po to wstawiam w depozyt, żeby się czegoś dowiedzieć. Dodatkowo to pierwszy RIS i wiedziałem, że coś będzie do poprawy. Delikatną farbę czułem, nie wiem z czego to się wzięło. Ktoś coś wie? Piwo dość świeże, leży w butelkach mniej niż 2 miesiące. Drożdże to gęstwa S-04 po APA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Oko Moskwy - RIS 25°BLG/ 11,5%abv./ 79 IBU

Słody: Pale Ale, monachijski II, karmelowy 150, karmelowy 30, czekoladowy jasny, czekoladowy ciemny; Chmiele: Magnum, Marynka; Dodatki: płatki owsiane, palony jęczmień

 

Etykietka ładnie wykonana, z kompletem informacji poza drożdżami. Barwa czarna, nieprzejrzyste. Piany prawie brak, tylko delikatna koronka. Przelane do szkła od razu po wyjęciu z lodówki. W aromacie sporo zmywacza so paznokci, szwagier i siostra porównali to do zapachu ciasta drożdżowego. Odstawiłem do ogrzania, bo w niskiej temperaturze właściwie nic innego nie czuć. Po pewnym czasie wyczuwam lekką czekoladę i wanilię, choć ten zmywacz dominuje. W smaku lepiej słodka czekolada z kawą. Piwo pozostawia kwaśnawy posmak w ustach i lekko rozgrzewa. Trochę też owoców przy przełykaniu. Szwagier stwierdził, że kawa z ziemią i wymiękł, nie chciał dokończyć piwa, tym bardziej, że coś do pracy musi zrobić, a piwko mocne. Ja tej ziemi nie czuję. Nagazowanie lekkie, mi pasuje.

Niestety przykro mi to napisać, ale nie jest za dobrze, jeżeli ten zmywacz do paznokci to aldehyd octowy to może z czasem zejdzie. Jeżeli jednak to octan etylu to chyba nic się nie poprawi. Długo piwo leżakuje?

Spoko luz, po to wstawiam w depozyt, żeby się czegoś dowiedzieć. Dodatkowo to pierwszy RIS i wiedziałem, że coś będzie do poprawy. Delikatną farbę czułem, nie wiem z czego to się wzięło. Ktoś coś wie? Piwo dość świeże, leży w butelkach mniej niż 2 miesiące. Drożdże to gęstwa S-04 po APA.

 

Dwa miesiące to krótko. Mój RIS na S-04 leży cztery miesiące i jeszcze nie nadaje się do picia. Niby-FES potrzebował dwóch miesięcy, a to tylko 18°. Choć u mnie więcej drożdże naprodukowały fuzli niż aldehydu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak tak, wiem, że krótko jak na to BLG :) potrzymam, zobaczę co z tego będzie chociaż cudów się nie spodziewam. Temperatura otoczenia przez cały czas fermentacji była na poziomie 17 stopni. Na wiadrze nie miałem termometru. Dość burzliwie się to odbyło bo przy ~19 litrach brzeczki w 33l wiadrze po dwóch dniach wyszło przez rurkę i to dość mocno :)  następnym razem spróbuje przytrzymać w 13-14 stopniach.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Domowy Rojber - Equinox IPA 15°BLG/ 6,8% alk.. Butelkowane 23-11-2016

Słody: Pale Ale, Pszeniczny, Karmelowy. Chmiel: Equinox. Drożdże: FM-52.

 

Po otwarciu piana zaczęła wychodzić z butelki, nalane z tak wysoką pianą, że musiałem odczekać, żeby dolać kolejną porcję. Barwa złota, zamglone (chyba wszystkie piwa powinny z dzień odczekać w lodówce po wytrząsaniu podczas transportu z Piwnicy, bo żadne z dzisiaj degustowanych nie nalały się klarownie). Piana dość długo schodzi. Całkiem ładna, drobnopęcherzykowa. Aromat przyjemny cytrusowy, trochę piana przeszkadza w wąchaniu :) a pić trzeba. W smaku mocna grejpfrutowa goryczka, solidna, zalegająca i dominująca cokolwiek innego. Jest lekka słodkość, która delikatnie uspokaja doznania chmielowe. Na szybko nie da się tego piwa wypić, ale taki jego urok, IPA to IPA. Szwagier potwierdza, ciężko się pije, ale jest fajne.

Dzieki za informacje. 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsz wizyta w depozycie.

Zabrałem:

- English IPA (Skajo);

- RIS "Oko Moskwy"(alison);

Zostawiłem oatmeal stouta i brown porter.

 

 

 

Stan depozytu:

- Weizenbock (Browar Przepona);

- Dinkelbier (Browar Przepona);

- Sweet Stout (Browar Przepona);

- Hefeweizen (Browar Przepona);

- Hopfen Helles Weizenbock (Browar Przepona) - to musi poleżeć gdzieś do początku kwietnia, ma sporo alkoholu i wychodzi w smaku alkoholowa goryczka, zostawiłbym je kiedy indziej, ale nie wiem kiedy będę znowu we Wrocku, a wydaje mi się, że fajnie wyszło, oprócz tego alkoholu;

- Lekkie (Niskoalkoholowe) Pszeniczne Ale (Browar Przepona).

- Imperial Milk Stout (Skajo)

- Witbier (Skajo)
- Oatmeal Stout (Legiony Zagłady sp. z o.o.)

- Brown Porter (Legiony Zagłady sp. z o.o.)

Edytowane przez koval_blazej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Undeath - Pale Ale

Brak etykiety.

 

Tuż po otwarciu butelki wyraźny i dominujący aromat owocowy, jabłkowy. Po przelaniu przeważa aromat chlebowy.

Piany praktycznie brak. Piwo nie pieni się.

Bursztynowe, klarowne ale mgliste.

W smaku słodowe, chlebowe; balans zdecydowanie w kierunku słodowego. Bardzo słaba goryczka, delikatna z lekko wyczuwalnymi nutami kwiatowymi, ziołowymi. Dość treściwe, gładkie.

Nie jest to piwo sesyjne, lekkie ani odświeżające. Brakuje gazu i mocniejszej goryczki.

Na dnie butelki sporo osadu, który został w butelce (nie został podniesiony przez gaz).

 

Undeath - jaki baling oraz jaki chmiel?

Edytowane przez lookasoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Undeath - Pale Ale

Brak etykiety.

 

Tuż po otwarciu butelki wyraźny i dominujący aromat owocowy, jabłkowy. Po przelaniu przeważa aromat chlebowy.

Piany praktycznie brak. Piwo nie pieni się.

Bursztynowe, klarowne ale mgliste.

W smaku słodowe, chlebowe; balans zdecydowanie w kierunku słodowego. Bardzo słaba goryczka, delikatna z lekko wyczuwalnymi nutami kwiatowymi, ziołowymi. Dość treściwe, gładkie.

Nie jest to piwo sesyjne, lekkie ani odświeżające. Brakuje gazu i mocniejszej goryczki.

Na dnie butelki sporo osadu, który został w butelce (nie został podniesiony przez gaz).

 

Undeath - jaki baling oraz jaki chmiel?

 

Ciekawe, to piwo to Mango Pale Ale, protoplasta do piwa z dodatkiem pulpy z mango. Dziwię się braku gazu trochę, ale nie mam już tego piwa od dawna. Nie było chmielone na cichą, chmiele Citra, Amarillo i Simcoe ;) W tym piwie nie powinno być mocniejszej goryczki, to Pale Ale w końcu nie AIPA :P Dziwię się tym gazem już 38 dni od zlania to dawno powinien go mieć, choć gazowałem dość nisko. http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrza%C5%84skim/page-79?do=findComment&comment=429941

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Undeath - Pale Ale

Brak etykiety.

 

Tuż po otwarciu butelki wyraźny i dominujący aromat owocowy, jabłkowy. Po przelaniu przeważa aromat chlebowy.

Piany praktycznie brak. Piwo nie pieni się.

Bursztynowe, klarowne ale mgliste.

W smaku słodowe, chlebowe; balans zdecydowanie w kierunku słodowego. Bardzo słaba goryczka, delikatna z lekko wyczuwalnymi nutami kwiatowymi, ziołowymi. Dość treściwe, gładkie.

Nie jest to piwo sesyjne, lekkie ani odświeżające. Brakuje gazu i mocniejszej goryczki.

Na dnie butelki sporo osadu, który został w butelce (nie został podniesiony przez gaz).

 

Undeath - jaki baling oraz jaki chmiel?

 

Ciekawe, to piwo to Mango Pale Ale, protoplasta do piwa z dodatkiem pulpy z mango. Dziwię się braku gazu trochę, ale nie mam już tego piwa od dawna. Nie było chmielone na cichą, chmiele Citra, Amarillo i Simcoe ;) W tym piwie nie powinno być mocniejszej goryczki, to Pale Ale w końcu nie AIPA :P Dziwię się tym gazem już 38 dni od zlania to dawno powinien go mieć, choć gazowałem dość nisko. http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrza%C5%84skim/page-79?do=findComment&comment=429941

 

 

aaaa Mango Pale Ale - no to w sumie wszystko pasuje ;) gazu niestety kompletnie brak. Co do chmieli, to dziwne, bo piwo z 28.01 a Citry Amarillo i Simco w ogóle nie wyczułem. Co do mocy goryczki - to zgadzam się w pełni i nie szukałem tam czegoś więcej :)

Dzięki za mozliwość spróbowania no i za więcej informacji o piwie :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Allison - IIPA

Brak etykiety

 

Po otwarciu butelki wyraźne cytrusy, czysty fajny świeży aromat. 

Po przelaniu piwo nieprzejrzyste, barwa ciemno-miedziana. Piana jasna, kremowa, drobno pęcherzykowa.

W smaku na pierwszy plan wychodzą cytrusy, mocny grejpfrut. Goryczka przyjemnie zalegająca, fajnie balansuje słodowość.

Jest bardzo pijalne, smaczne. Aromat i goryczka wyczuwalne do samego końca. 

Jestem w stanie nazwać sesyjnym IIPA ;) Strzelam że baling celowany w dolnej granicy stylu.

Generalnie bardzo fajne piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawiam:

- Full Aroma Hops (dpiast)

- Mandaryna Pale Ale (dpiast) piwo pijalne ale nie jestem z niego zadowolony, jest mętne (nie wiem dlaczego) a aromatu mandarynek z chmielu Mandarin Brava nie odnajduje. Może ktoś coś podpowie po degustacji. Proszę pić schłodzone bo wysycenie spore (nie, nie jest to granat ;-))

- 2x Piwo Malinowe (dpiast) piwo zrobione z resztek FAH według przepisu z forum. Szału malinowego jak dla mnie nie ma ale kobiety chwalą.

 

Zabieram:

- Przepona - Hefeweizen

- Skajo - Witbier

- Skajo - Imperial Milk Stout

- B. Kowalczyk - Oatmeal Stout

 

Stan depozytu:

- Weizenbock (Browar Przepona);

- Dinkelbier (Browar Przepona);

- Sweet Stout (Browar Przepona)

- Hopfen Helles Weizenbock (Browar Przepona) - to musi poleżeć gdzieś do początku kwietnia, ma sporo alkoholu i wychodzi w smaku alkoholowa goryczka, zostawiłbym je kiedy indziej, ale nie wiem kiedy będę znowu we Wrocku, a wydaje mi się, że fajnie wyszło, oprócz tego alkoholu;

- Lekkie (Niskoalkoholowe) Pszeniczne Ale (Browar Przepona).

- Brown Porter (Legiony Zagłady sp. z o.o.)

- Full Aroma Hops (dpiast)

- Mandaryna Pale Ale (dpiast)

- 2x Piwo Malinowe (dpiast)

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet nie będę uaktualniał spisu po podobno przede mną były 3 osoby a pochwaliła się tylko jedna. zostawiłem butelczynę eksperymentalnie butelkowanego stouta a wziąłem Milk Stouta i Brown Porter

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sweet Stout - Browar Przepona

 

Nieprzejrzyście czarne, klarowne, dość mocno wysycone jak dla mnie nalewa się z dużą pianą, której półcentymetrowy kożuszek pozostaje do końca. Na początku delikatnie czuć było mleczną czekoladę w zapachu, po nalaniu nie czuję praktycznie nic. W smaku podobnie - nie wiem co piję. Goryczka delikatna, nie narzuca się, nie zostaje. Może za dużo dzisiaj stoutów (próbowałem jeszcze dwa swoje) i się przyzwyczaiłem - przykryłem talerzykiem i czekam aż się ogrzeje, do tematu wrócę.

 

No przebija gdzieś tam ta czekolada, troszkę też jak delikatnie posłodzona kawa inka, ale generalnie piwo wydaje mi się być w smaku żadne. Nie mogę powiedzieć żeby było wodniste ale nie znajduję w nim nic czego bym szukał po deklaracji na etykiecie i barwie w szklance. Piwo nie ma wad, ale dla mnie nie ma też (zbyt wielu) zalet.

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.