Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Wrocław


wyvern

Rekomendowane odpowiedzi

jak to mówią - ja jestem słodziak, stąd też może i po części odczucia co do piw mata, które ani trochę słodkie nie są...

 

edit: czeburaszki pils zaaaaaaaaaaaaajebiaszczy - póki co się nim delektuję, opiszę niedługo.

 

Piana: w końcu coś i na dodatek bujna, drobnopęcherzykowa, kożuszek zostaje do końca (na zdjęciu które załączę stan po 30 minutach od nalania), wysycenie idealne

Barwa: mój ulubiony pils manufakturowy, cudowny :D lekko opalizujące

Aromat: lekki karmel, słodycz, generalnie czyste, chociaż trochę masła jest

Smak: strzegomski karmel 150 (którego nie ma w zasypie), toffi, lekkie owoce i fajna ilość diacetylu. coś nie mogę znaleźć tego żyta z etykiety

Podsumowanie: hce wiency

 

South of Heaven - crosis:

 

tja - robiłem takie piwa przypadkiem - generalnie pachnie nawet słodko, ale później to już tylko woda, orzeszki ziemne, trawa i łodyga... :P

 

edit: do zagryzania michałków i czekolady plastycznej jest zajebiste. ale chyba tylko do tego :D

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wild AIPA od Undeatha

 

Piana: No jak na zjdęciu ;) Przy nalewaniu coś tam się utworzyło, ale zniknęło natychmiast.

Barwa: Złota/żółta, nieprzejrzysta

Aromat: Cytrusy, kwach, estry owocowe, naturalnie dzikość też jest.

Smak: Kwaśne (a to zaskoczenie ;) ), goryczka niezbyt długa, wcale nie potężna, "dzikość" i wynikająca z niej kwaśność zostaje na języku dłużej. Swoją zasługę w tym ma pewnie również wysycenie, które szczypie w język ale nie przedłuża goryczki a potęguje kwaśność. Gdzieś dalej czuć żółte tropikalne owoce. Dosyć wytrawne, jednak nie puste.

Wrażenia ogólne: Dla mnie smaczne, nie męczące. Zdecydowanie nie każdy musi lubić takie piwo, ale to już inna kwestia. Szkoda tylko trochę piany, jakby była taka betonowa kremowa to byłby lans po całości. Dwa pod rząd bym wypił spokojnie.

 

No i fota:

post-6168-0-47484600-1421314492_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za recenzję. No niestety piana uciekła gdzieś mi, ciekaw jestem jak będzie w wersji nie chmielonej na zimno która jeszcze jest w baniaku, z piwa i tak jestem ogólnie zadowolony. To co w baniaku będzie coś czuje, że sour po całości będzie... Zrobię jemu Coldcrash to może tą mętność trochę zbiję chociaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piątunio więc ten tego Orzeha Red IPA:

 

Barwa "Oh oh idealna czerwień :D :cool:" Dość jaj... Coś chyba nie pykło Czarno-brązowe, raczej klarowne ;)

Piana: Ładna biała, drobnopęcheżykowa, opada dość szybko i zostaje mały kożuszek. Firankuje.

Aromat: Wow ładne kwiatki z liczi i delikatnym cytrusem, w tle jakiś karmel i tost, ogólnie bardzo fajnie przypadł mi do gustu aromat, który jest dość mocny.

Smak : No i tu jest gites majonez, porządne pierdolnięcie goryczki, ale nie jest zalegająca jest bardzo przyjemna, drugie skrzypce tak mi graj lekka słodowość, do tego jakby lekki orzechy i chlebek. Aromat pięknie się powtarza Kwiaty z liczi i fajny cytrus.

Ogólne wrażenia: Ch z kolorem, może i to miała być Red IPA ale wyszła zajebiście dobra Black IPA, z mocnym aromatem, bardzo przyjemnym, dawno takiego piwka nie piłem, zrobiło ono dla mnie robotę w kubkach smakowych :) Smakowało mi chce drugie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weizenbock - bart3q

 

Piana: słaba, bardzo szybko znika, zostaje delikatna obrączka, wysycenie w sam raz

Barwa: klarowne, ciemna miedź-czerwień

Aromat: lekko chlebowy plus aromaty winno-piwniczne

Smak: No właściwie nic czego się spodziewałem - ani to bock ani weizen: trochę kwaskawe, banan to tylko autosugestywne, melanoidyn za bardzo nie wyczuwam, tylko też nie wiem czego się dokładnie spodziewać - chyba moje drugie w życiu.

Podsumowanie: może za dużo oczekiwałem po tym piwie ale wydaje mi się dość nijakie

 

edit: jak końcówka piwa postała w pokalu to w zapachu pojawił się jakby plastik - miałem podobnie w bałtyku na bayanusach...

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bigos nastawiony to czas na jakieś piwko ;) Na pierwszy rzut poszedł Robust Porter z Żytem od Camilosa pite dość ciepłe 13C:

 

Barwa: Piękna czarna nie przezroczysta, raczej klarowne.

Piana: Świetna, beżowa, drobna gęsta, ładny kożuszek nalał się od początku i taka poduszeczka zostaje do końca

Aromat: Delikatny, czuć trochę zboża, delikatna palonka i karmel lekkie estry.

Smak : O panie, bardzo fajne zbalansowane piwo! Nic konkretnego się nie przebija, ale jest dobrze ułożone, lekko treściwe, i bardzo pijalne. Wysycenie delikatne co wzmacnia pijalność. Czuć lekką palonkę, następnie dość mocny akcent słodowy - zbożowy, lekko karmelowy. Goryczka bardzo delikatna nie zalega. Piwo świetnie wypełnia usta, lekko zakleja podniebienie, czuć delikatnie rozgrzewający alkohol po chwili to wszystko znika pozostaje delikatny palony smak. Wraz z ogrzaniem wychodzi lekko alkohol ale nie przeszkadza on w odbiorze piwa wręcz zwiększa jego pijalność i podbija aromat.

Ogólne wrażenia: Bardzo fajne piwo, takie wyobrażenie miałem o Żytnim Robust Porterze! Nie powiem gdyby takie piwo było dostępne komercyjnie byłaby to jedna z moich ulubionych pozycji. Piwo świetnie zbalansowane opróżniłem szkło bardzo szybko i miałem ochotę na następne. Żyto i lekkie zaklejanie podniebienia nim to strzał w 10!Nie powiem bardzo ale to bardzo mi smakowało! Powinieneś być dumy z takiego piwa ;)

wiem - będzie że leń, ale podpisuję się rencyma y nogyma pod wszystkim co krzysiek napisał. znalazłem w nim wszystko to, czego brakowało mi w moich stoutach - odpowiednią ilość palonki, bez kwasu, git

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imperial Radler (U-bot) - Szuwar

 

Wygląd: pomarańczowe/bursztynowe, klarowne. Piana biała, miękka, pozostaje i nawet firankuje.

Aromat: pachnie nalewkowo, jakieś słodkie owoce + alkohol. Z tyłu przebija się mi chmiel (?).

Smak/goryczka: w smaku słodko-alkoholowo-owocowo..głównie mirabelka i morela..alko rozgrzewa ostro i dekalibruje zmysły, goryczka jest na dość wysokim poziomie i podbija alkohololowość.

Odczucie w ustach: jest alkoholowe, ale i owocowe więc jakoś to się ładnie rozchodzi. Nagazowanie nikłe, ale może i dobrze.

Ogólnie: no nie powiem, bardzo ciekawe piwo..alkohol mnie przeszkadza, ale niestety musi tu być. Z początku jest opór, ale po połowie wchodzi już gładziutko jak Radlerek. Cieszę się że spróbowałem to piwo..Liga rządzi, Liga radzi, Liga nigdy was nie zdradzi! :)

post-5120-0-22304200-1421456317_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bigos nastawiony to czas na jakieś piwko ;) Na pierwszy rzut poszedł Robust Porter z Żytem od Camilosa pite dość ciepłe 13C:

 

Barwa: Piękna czarna nie przezroczysta, raczej klarowne.

Piana: Świetna, beżowa, drobna gęsta, ładny kożuszek nalał się od początku i taka poduszeczka zostaje do końca

Aromat: Delikatny, czuć trochę zboża, delikatna palonka i karmel lekkie estry.

Smak : O panie, bardzo fajne zbalansowane piwo! Nic konkretnego się nie przebija, ale jest dobrze ułożone, lekko treściwe, i bardzo pijalne. Wysycenie delikatne co wzmacnia pijalność. Czuć lekką palonkę, następnie dość mocny akcent słodowy - zbożowy, lekko karmelowy. Goryczka bardzo delikatna nie zalega. Piwo świetnie wypełnia usta, lekko zakleja podniebienie, czuć delikatnie rozgrzewający alkohol po chwili to wszystko znika pozostaje delikatny palony smak. Wraz z ogrzaniem wychodzi lekko alkohol ale nie przeszkadza on w odbiorze piwa wręcz zwiększa jego pijalność i podbija aromat.

Ogólne wrażenia: Bardzo fajne piwo, takie wyobrażenie miałem o Żytnim Robust Porterze! Nie powiem gdyby takie piwo było dostępne komercyjnie byłaby to jedna z moich ulubionych pozycji. Piwo świetnie zbalansowane opróżniłem szkło bardzo szybko i miałem ochotę na następne. Żyto i lekkie zaklejanie podniebienia nim to strzał w 10!Nie powiem bardzo ale to bardzo mi smakowało! Powinieneś być dumy z takiego piwa ;)

wiem - będzie że leń, ale podpisuję się rencyma y nogyma pod wszystkim co krzysiek napisał. znalazłem w nim wszystko to, czego brakowało mi w moich stoutach - odpowiednią ilość palonki, bez kwasu, git

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie piwo z depozytu: Red IPA (BG)

 

Piana: Biała, drobnopęcheżykowa wymuszona nalewaniem (obfita). Od razu zredukowała się do kożuszka.

Barwa: Nie da się ukryć, że kolor to faktycznie nie pyknął (jak to ujął Undeath). Ciemne - czarne (może z nutami brązu) - nieprzeźroczyste.

Aromat: Liczi na pierwszym planie. Dalej daje się wyczuć cytrusy i łagodna żywicę.

Goryczka: Średnia, niezalegająca. Na początku wydaje się zbyt niska, ale w połowie piwa jest już ok.

Smak: Nasycenie wysokie, ale pasuje tutaj. Piwo wytrawne, ale zdecydowanie nie wodniste. . W smaku również liczi, cytrusy.

Całokształt: Piwo bardzo pijalne. Szybko znika, Dobrze zbalansowane, przyjemnie się pije. Jak dla mnie jest dobrze !!

 

 

Do piwa nie pasuje tylko kolor :)

Na pocieszenie powiem, że właśnie skończyłem chłodzenie mojej Red IPA-y. Kolor mi też nie pyknął - ale mam jeszcze nadzieję że będzie chociaż bursztyn zamiast czerwieni, jak się wyklaruje i przefermentuje :)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez kyniekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Red Ale (Xenocyd):

 

Barwa: Pod światło - wiśniowe, mega klarowne.

Piana: Bardzo drobno pęcherzykowa, kremowa.

Aromat: Ciężko coś wyczuć przez tą pianę - przebija się ciemny karmel, lekkie rodzynki. Brak wad.

Smak : Goryczka niska do średniej, bardzo pijalne. W smaku jakaś nuta kwaskowata, nie przeszkadza, ale kojarzy się z jabłkami trochę (z zaznaczeniem na "trochę", może nawet lepiej użyć "odrobinę" albo "nieznacznie"... "delikatnie"?). Ciemny karmel z posmakiem zrumienionej skórki od chleba.

Ogólne wrażenia: Bardzo pijalne... Baaaardzo. Pójdzie w 10 minut tylko dlatego, że jest średnio do wysoko wysyconego. Inaczej poszłoby w 3. Dzięki za możliwość spróbowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smakowało mi chce drugie :D

 

Też bym brał w ciemno kolejne od Orzeha :)

 

Piana: Drobnopęcherzykowa, odpowiednio nalana zrobiła się zajebiaszczo kremowa i lekka. Zredukowała się w miarę szybko do cienkiej warstwy, koronkowała.

Kolor: Red na bank nie, bliżej temu do jakiegoś ciemnobrunatnego, przy małej ilości światła wydaje się prawie czarne. Nie jest całkowicie przejrzyste.

Aromat: No jest to liczi, są cytrusy, delikatna słodowość/tost. Ogólnie baaardzo przyjemny!

Smak: Goryczka miła, niezalegająca. W smaku powtarza się aromat, czyli liczi, cytrusy, dalej jakaś słodowść, może trochę żywicy. Wysycenie przyjemne.

Wrażenia ogólne: Bardzo smaczne i mega pijalne piwo. Ze sklepu szarpałbym w sześciopakach jak nic.

post-6168-0-28603600-1421654107_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Bromess - Belgian Double Porter, jakoś tak zdaje się, brakuje etykiety. Piwo otrzymane rok temu z wymiany, butelkowane także rok temu więc już czas na degustację ;)

 

Aromat: "porterowy", ciemne słody, kawa, rodzynka, śliwka, pożeczka, sporo belgijskich estrów, w aromacie już czuć moc i alkohol

Piana: beżowa, drobna, opada dość powoli, delikatnie klei szkło

Kolor: ciemne, z refleksami, klarowne

Smak: wyraźny belgijski akcent, troche czekolady, wyraźnie wyczuwalny alkohol

Odczucie w ustach: średnie wysycenie, gładkie, mimo mocy wydaje się lekkie, na finiszu cierpkie, lekko ściągające

Goryczka: średnia, alkoholowa

 

Ogólnie: Świetny złożony aromat, idealnie wysycenie, mimo mocy jest lekkie i dobrze odfermentowane, przeszkadza jedynie wybijający się alkohol, który wszędzie gdzieś się palęta. Dzięki za piwo. Kiedy następna wymiana ?

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A spróbowałem sobie dzisiaj Słodką pszenicę od Kryniekk

 

Barwa Brąz, dość klarowne lekko opalizujące... Trochę za ciemne na pszenicę, ale skoro słodka to rozumiem że wariacja :)

Piana: Niska, biała gęsta kożuszek 1 mm ale zostaje do końca i firankuje.

Aromat: No faktycznie przede wszystkim słodki banan, lekki goździk i delikatna siarka, ale jest też guma balonowa i rozpuszczalnik, które wychodzą wraz z ogrzewaniem.

Smak : Alko alko, rozpuszczalnik guma balonowa, lekki słodki zapaszek... Ogólnie jest sładkawe ale trochę mdłe, na koniec finisz kwaśny wytrawny. Retronosowo, to co u góry plus jeszcze jakieś fenole lekko pieprzowe. Piwo po paru łykach rozgrzewa przełyk i zakleja usta trochę jest ulepkowate jak syropek.

Ogólne wrażenia: Trochę nie tego się spodziewałem po Pszenicy, trochę jak mocny Koźlak Pszeniczny, ale trochę poszło alko i rozpucha w niego, przez co jest też guma balonowa, nie wiem czy to temperatura czy za mało drożdży, ale zdecydowanie dziwne piwo. Nawet smaczne na swój sposób ale miałem nadzieje na coś innego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo miało być słodkie z założenia dla żony (i jej smakuje). Pozatym chciałem przetestować zacieranie części słodu w 72 stopniach (2/3 słodu było zatarte w 45/52/63) do negatywnej próby jodowej i potem podgrzałem do 72 stopni i dodałem resztę słodu.

Tego rozpuszczalnika nie było na początku, ale fakt - jak w zeszłym tygodniu otworzyłem to zmieniało swoją charakterystykę. Na początku było 99% słodkiego banana i w zapachu i w smaku.

Rozpuszczalnik to pewnie przez zbyt wysoką temp. fermentacji. Teraz już pilnuję tego dużo ściślej, mam nadzieję, ze problem nie będzie się powtarzał w kolejnych warkach.

 

Dzięki za recenzję.

Edytowane przez kyniekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich po raz pierwszy. Mam na koncie pięć warek więc moja ocena piw pewnie będzie mało profesjonalna.

 

Wczoraj wymieniłem moje 2x American Stout na AIPA od kyniekk i Whisky Brown Ale od Jaras.

Degustację zacząłem od AIPA.

 

Piana: od drobno do średnio-pęcherzykowej. Dosyć trwała. Kolor kremowy. Ładne koronkowanie.

Barwa: Ciemny bursztyn

Aromat: Owocowy (po mocnym zamieszaniu pojawia się aromat rozpuszczalnika)

Goryczka: Średnia

Ogólnie piwo z niskim nasyceniem, wypite ze smakiem. Jedyny zarzut to duży osad.

 

Pozdrawiam i napiszcie gdzie się uzupełania listę depozytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu w tym temacie się uzupełnia listę- cofasz się w temacie i sprawdzasz kto ostatni ją dawał: http://www.piwo.org/topic/10008-piwny-depozyt-wroclaw/page__st__1040#entry325586 i wklejasz ją do swojego posta z uzupełnieniem:

 

2x Xmas Ale (qub)

1x Robust Porter z Żytem (Camilos)

1x Cream Ale (korzeń)

1x Munich Lager (korzeń)

1x Black Weizen (mat)

1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek)

1x Brett CDA (Browar Koziołek)

1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar)

1x Marynka ESB WLP Burton (Szuwar)

1x Ordinary Bitter (Xen)

1x APA (Kosa. Browar Never grow old)

​1x Brown Ale (jaras)

2x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras)

1x Whisky Brown ale (jaras)

3x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman)

1x CDA (BeerGrill) - pyszna, ostatnia butelka jaka istnieje! (Kosio: mam jeszcze skitrane 2 butelki na chacie)

1x Witbier (Doyours Tupid)

2x Polskie Ale (Undeath)

1x Świąteczne 2014 (Undeath)

2x Pils (Undeath)

1x APA (Undeath)

1x Ave Oktavia PIPA (Budzyn)

1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 )

1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )

2x Christmas Rye Ale 18,2 blg (mat)

1x Polski Ale (Typiakowe) browar Na Strychu (jacu)

2x AIPA (kyniekk)

1x Coffee Stout (kyniekk)

2x Stout (kyniekk)

2x Hefeweizen (kyniekk)

1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk)

1x Słodka pszenica (kyniekk)

 

Uzupełnij ją :) Fajnie coraz więcej osób chodzi do depozytu. Pozdrawiam i nie przejmuj się oceną z czasem się wyrobisz, każdy kiedyś zaczynał dobrze, że próbujesz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki. Lista uzupełniona.

 

2x Xmas Ale (qub)

1x Robust Porter z Żytem (Camilos)

1x Cream Ale (korzeń)

1x Munich Lager (korzeń)

1x Black Weizen (mat)

1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek)

1x Brett CDA (Browar Koziołek)

1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar)

1x Marynka ESB WLP Burton (Szuwar)

1x Ordinary Bitter (Xen)

1x APA (Kosa. Browar Never grow old)

​1x Brown Ale (jaras)

2x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras)

3x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman)

1x CDA (BeerGrill) - pyszna, ostatnia butelka jaka istnieje! (Kosio: mam jeszcze skitrane 2 butelki na chacie)

1x Witbier (Doyours Tupid)

2x Polskie Ale (Undeath)

1x Świąteczne 2014 (Undeath)

2x Pils (Undeath)

1x APA (Undeath)

1x Ave Oktavia PIPA (Budzyn)

1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 )

1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )

2x Christmas Rye Ale 18,2 blg (mat)

1x Polski Ale (Typiakowe) browar Na Strychu (jacu)

1x AIPA (kyniekk)

1x Coffee Stout (kyniekk)

2x Stout (kyniekk)

2x Hefeweizen (kyniekk)

1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk)

1x Słodka pszenica (kyniekk)

2x American Stout (mrus)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Degustację zacząłem od AIPA.

 

Piana: od drobno do średnio-pęcherzykowej. Dosyć trwała. Kolor kremowy. Ładne koronkowanie.

Barwa: Ciemny bursztyn

Aromat: Owocowy (po mocnym zamieszaniu pojawia się aromat rozpuszczalnika)

Goryczka: Średnia

Ogólnie piwo z niskim nasyceniem, wypite ze smakiem. Jedyny zarzut to duży osad.

 

Pozdrawiam i napiszcie gdzie się uzupełania listę depozytu.

 

Rozpuszczalnika w tym piwie nie powinno być... hmm - nie piłem go już od 2 tygodni, dzisiaj jak będę szedł z pracy, to wezmę butelkę z piwnicy i zobacze, czy coś tam się nie wkradło złego.

Ale ogólnie w tym piwie temp. była pilnowana bardzo rygorystycznie i nie przekroczyła 18/19 stopni przez całą fermentację.

 

Dziwne....

 

Osad to fakt, że jest spory, ale to od sporego chmielenia (również na zimno).

Edytowane przez kyniekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.