Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'fermentacja' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Kategorie

  • Piwowarstwo domowe
  • Piwowarstwo rzemieślnicze
  • Konkursy piwowarskie
  • Wydarzenia
  • Artykuły, ciekawe linki

Forum

  • Piwowarstwo amatorskie
    • Piaskownica piwowarska
    • Wsparcie piwowarskie
    • Artykuły i opracowania
    • Receptury
    • Surowce
    • Sprzęt
    • Zapiski piwowarów domowych
    • Degustacje piw domowych
    • Imprezy, spotkania i konkursy
    • Wydawnictwo piwo.org
    • Sklepy dla piwowarów domowych
    • Kupię, sprzedam, odstąpię, praca
    • Piwowarskie wieści
  • Piwowarstwo rzemieślnicze
    • Polskie browary rzemieślnicze
    • Wyposażenie, surowce, formalności
  • Tłumaczenia i większe opracowania
    • BJCP 2008 PL
    • BJCP 2015 PL
    • Charakterystyka szczepów drożdży
    • Charakterystyka odmian chmielu
    • Charakterystyka słodów
    • Inne surowce dodawane do piwa
  • Przy kuflu własnego piwa
    • Poznajmy się :)
    • Konferencje piwowarskie
    • Domowe specjały
    • Fotografia
    • Komputery, Internet
    • Hyde Park
    • Konkursy i promocje
    • Nie w temacie
  • Techniczne
    • www.piwo.org
    • Nowe kategorie

Blogi

  • Blog elroya
  • Mini homebrowar pmlodego
  • AfghanBlog
  • guma77
  • Sprzęt piwowarski w wykonaniu Bromanii
  • andrzejowy blog
  • amap
  • Podcast o piwie
  • MakaronBlog
  • coelian_Blog
  • Zborek Naturalnie
  • WiHuRoWy Blog
  • Blog Piwnica
  • lkulosBlog
  • Lusterko87Blog
  • Blog Żółtego Lisa
  • Z Piwem przez Świat
  • Habrew - minibrowar domowy
  • Paweł G.Blog
  • JędruśBlog
  • Słupski Jawor
  • Blog BKPP Nonic
  • Czesław Warzy!
  • yox
  • ŁukaszBe Blog
  • cambrier
  • twisted brewery
  • Browar Red Panda
  • Browarro
  • Beerofil.pl
  • Browar Teziniok
  • siwiutkiBrewBlog
  • Browar Domowy Trzy Smoki
  • Browar Domowy Teddy Beer
  • Browar Świdwin
  • Browar Herbowe
  • overstackBlog
  • Michał ZubaBlog
  • Browar KrotoMłyński
  • Drożdż
  • BromosBlog
  • Blog prawdziwego piwosza
  • radoslavBlog
  • KubaMikBlog
  • xshysBlog
  • piff_paff_Blog
  • szwagry_warzone pod Żywcem
  • Celebost Iaunengar
  • Hedgie Browar Domowy
  • Pshemek1983Blog
  • blog.wesoly.com
  • Browar Łochowo
  • Tomek na nowym polu wyzwań.
  • Piwne ciekawostki
  • Piwo blog
  • Ważę słowa o warzeniu
  • kosz

Categories

  • Browary tradycyjne
  • Browary pół/automatyczne
  • Browary typu RIMS/HERMS
  • Browary recyrkulacyjne (GF, Coobra itp)

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Imię


Komunikator


Strona www


Skype


Nazwa browaru


Rok założenia


Liczba warek


Miasto

  1. Od jakiegoś czasu przeglądam internety dotyczące fermentacji pod ciśnieniem. Temat mnie mocno zainteresował w związku z czym kupiłem sprzęt i zacząłem zgłębiać temat. Wydaje się że fermentacja pod ciśnieniem ma dużo zalet ale czy na pewno? Chciałbym zebrać w tym wątku nasze doświadczenia w tym temacie. Tytułem wstępu: Fermentacja w nadciśnieniu znana jest od lat 60-tych - kiedy to zaczęto stosować wysokie tanki w dużych browarach. W wysokim tanku przy dnie, z samego słupa piwa powstaje ciśnienie ok 1 bara (to tzw. ciśnienie hydrostatyczne). Każde 0.6 metra wysokości słupa piwa/wody daje ok 1 psi czyli ok. 1/15 bara. Tak więc w 10 metrowym tanku przy dnie mamy powyżej 16 psi czyli ponad jedną atmosferę. Tu od razu tu uwaga że w domowym piwowarstwie również powinniśmy na to zwracać uwagę. Przy wysokich fermentorach. Czasami ten 1 psi może zrobić różnicę. Wracając do tematu. Jest sporo filmów na youtubie i informacji w internecie o fermentacji po ciśnieniem ale mało jest informacji stricte "naukowych" z danymi itd. takich namacalnych danych, dowodów że coś jest lepiej a coś wychodzi gorzej a nie tylko obiektywna informacja youtubera. Niektórzy robią lagera w 5 dni niektórzy w 12. Mi nie chodzi o to żeby walczyć o te kilka dni tylko o nowy sposób podejścia, nowy fun. Poniżej skupię się na fermentacji lagerów pod ciśnieniem. Na "ejle" przyjdzie pewnie pora później. Trochę teorii: Drożdże lagerowe (Saccharomyces pastorianus) produkują mniej estrów w tradycyjnym sposobie fermentacji z 3 powodów: ponieważ jest to niejako inny gatunek drożdży niż drożdże ejlowe i jak wiemy zdolne są do fermentacji w dużo niższej temperaturze. 2. przez niską temperaturę rozwój i podział drożdży jest spowolniony/przyhamowany (w niższej temp. fermentacja zwykle trwa dłużej niż w wyższej) oraz 3. związane jest to głównie z innym metabolizmem aminokwasów i generalnie wolniejszym metabolizmem. Wolniejszy wzrost/rozwój - mniej estrów. W czasie fermentacji lagera w brzeczce mamy 2-3 podziały drożdży, w ejlach 5-6. Okazuje się że aby spowolnić podział/wzrost drożdży oprócz obniżenia temperatury można zwiększyć ciśnienie fermentacji i niejako przyhamować ich podział przez wywołanie lekkiego stresu. Przy dosyć wysokim ciśnieni i wysokiej temperaturze drożdże w pewnym momencie rozerwiemy i zabijemy. Za bezpieczne ciśnienie uważa się do ok 15 psi. Pamiętamy, że refermentacja w butelce czy kegu to też fermentacja pod ciśnieniem... Eksperyment: Znalazłem ciekawy podkast Brada Smith'sa (autor Beersmitha) z Johnem Blihmann'em (gość od znanego za oceanem sprzętu piwowarskiego) i Chrisem White'em (właścicielem White Lab). Link umieszczę na końcu. W 2018 roku panowie wpadli na pomysł i zrobili ciekawy eksperyment, mianowicie uwarzyli 20 galonów monachijskiego hellesa (wyszło pewnie coś koło 50 litrów brzeczki) i podzielili ją na 4 części. Fermantacja odbyła się w tych samych warunkach i w takim samym w stożkowym fermentorze zaopatrzonym w spanding valve (zawór regulujący ciśnienie wewnątrz tanka) Jednak Pierwsze piwo fermentowane było klasycznie w 10 C bez ciśnienia, drugie w 20C bez ciśnienia, trzecie w 20C pod ciśnieniem 1 bara i czwarte w 20C pod ciśnieniem 2 barów 1 - lager 2 - 20C 0 bar 3- 20C 1 bar 4 -20C 2 bary Wszystkie piwa zadane były 4 fiolkami WLP833. Wszystkie były identycznie natleniane a więc można założyć że jedynymi zmiennymi była temperatura i ciśnienie. Jak piwo było gotowe przesłano je do white labs na analizę chemiczna oraz przeprowadzono ślepy panel degustacyjny z sędziami. Generalnie chodziło o porównanie i zbadanie zawartości estrów, fuzli, alkoholi wyższych, aromatów owocowych, siarkowych, perfumowych, alkoholowych - czyli wszystkiego co jest w lagerach niepożądane. Wnioski: wszystkie piwa odfermentowały do 1.009 z analitycznego punktu widzenia (gęstość, kolor, alkohol, odfermentowanie) wszystkie piwa były do siebie podobne. nie wykryto maślanu etylu (ethyl butyrate) i octanu butylu piwa 2,3 i 4 przefermentowały mniej więcej tak samo szybko, najszybciej piwo 2 - bez ciśnienia w 20C. piwa 3 i 4 przefermentowały oczywiście dużo szybciej niż piwo nr 1. produkcja lagera trwała 8 tygodni, piwa 2,3 i 4 ok 2 tygodni - od początku fermentacji do zakegowania Zawartość estrów: Octan etylu: 1 - lager - 33 ppb 2 - 20C 0 bar - 40 3- 20C 1 bar - 23 4 -20C 2 bary - 19 Diacetyl: 1 - lager - 32 ppb (0-50 to akceptowalna ilość) 2 - 20C 0 bar - 10 3- 20C 1 bar - 13 4 -20C 2 bary - 12 Octan izoamylu (estry odpowiedzialne za posmaki bananowe itp) 1 - lager - 2.2 ppb 2 - 20C 0 bar - 2.8 3 - 20C 1 bar - 1.7 4 - 20C 2 bary - 1.3 IBU: lager - 21 2 - 16.5 3 - 21 4 - 21 Generalnie wyniki potwierdziły to co piwowarzy już wiedzieli wcześniej... Fermentacja pod ciśnieniem zmniejsza produkcje estrów. Najmniej estrów daje fermentacja pod ciśnieniem 2 barów. Wady: Wygląda na to że nie ma (?) Jednak bardzo istotna jest kondycja i ilość drożdży zwłaszcza przy fermentacji pod ciśnieniem 2 bar. Panel degustacyjny: w lagerze wyczuwalna była charakterystyczna siarka co dla niektórych testerów było czymś pozytywnym wszystkie piwa były smaczne większość sędziów wskazywała na próbkę 1 że to "prawdziwy" lager... piwo 2 wskazywane było jak piwo z największą ilością estrów (co jest naturalne) najbardziej wyczuwalna goryczka była w piwie nr 4 ale była ona zarazem najbardziej szorstka i "mętna - muddy" (nieprzyjemna) na finiszu - może dlatego. piwa 3 i 4 wskazywane były jako piwa czyste bez estrów. piwo 3 czyli fermentowane pod ciśnieniem 1 bara większość uznała za najlepsze choć niektórzy wskazywali na 4. później wyciągnięto wniosek że 1 bar to najlepszy kompromis. Podsumowanie fermentacji pod ciśnieniem - Mocno skrócony czas procesu produkcji piwa, szczególnie dla al'a lagera. - nie jest wymagana kontrola temperatury fermentacji - piwa fermentowane pod ciśnieniem w temperaturze pokojowej mimo wszystko różnią się od tradycyjnych lagerów i konkursów wygrywać nie powinny - można sporo eksperymentować i kombinować co jest zaletą np. z niższą temperaturą np. 15C, innym ciśnieniem, fermentować ejle pod ciśnieniem (kilka psi) ale za to w wysokiej temperaturze (25-30?) itd, itp - dodałbym jeszcze zalety zbiorników ciśnieniowych, chmielenie na zimno bez dostępu tlenu, beztlenowy transfer itd. Zapraszam do dyskusji Usuń (!) po skopiowaniu linka: (!)https://www.youtube.com/watch?v=R9V5MzB7auM
  2. Do tej pory wykonałem dopiero pięć warek, właściwie to piąta jest dopiero na burzliwej. Tak naprawdę tylko pierwsza warka - nota bene jedyna z brew kitu - fermentowała w spodziewanym tempie. Każda następna fermentowała szybciej niż opisy, które dałem radę znaleźć na tym czy na innych forach. Gwoli ścisłości - mam na burzliwej Rauchweizena na drożdżach FM41 i po przeczytaniu wpisów na temat Weizenów spodziewałem się ospałych i wolno pracujących drożdży. Zrobiłem dość prosty starter na 24 godziny przed zadaniem i drożdże pracowały już po 8 godzinach, a po 36 godzinach zjadły... 7,5 stopnia Blg. Czy to normalne? Czy mam jakieś powody do niepokoju? Temperatura brzeczki przy zadaniu drożdży to około 25 stopni, czyli wysoka, ale nie ekstremalna. Od tego momentu cały czas temperatura wynosi 21°C.
  3. Witam Mam pytanie, co zrobić gdy blg zatrzymało się na poziomie ok.6. po 18 dniach od nastawienia. Jako nowicjusz niestety nie zmierzyłem początkowego blg. Temperatura w granicach 17 - 18 st. Fermentacja ruszyła po 2 dniach i ta burzliwa trwała ok 3 dni. Brewkit coopers lager, drożdże spod wieczka, 23 l nastawu, 1 kg cukru. Pytanie czy mogę butelkować?
  4. Podpowiedźcie proszę... Porter Bałtyk. 24 blg wejściowe. Temp fermentacji 8-10° C. Po 12 dniach zeszło do 14 blg. Przeniosłem do 15°C. Ważne: Bardzo słabo napowietrzone przed fermentacją. Drożdże W 34/70. Z suchych na ekstrakcie 2 dni. Bez mieszadła. Czy już panikować i coś zadziałać (co?), czy czekać? Pzdr!
  5. Witam, przeglądam forum i jakoś nie potrafię znaleźć kompletnych informacji na temat produkcji domowego piwa typu Lager. Mianowicie znalazłem zakresy temperatur w jakim piwo powinno fermentować, potem leżakować. Moje pytanie to: - jak długo prowadzić fermentację? - Czy wachania temperatury będą miały duży wpływ na jakość piwa? Ponieważ zamierzam to fermentować w piwnicy gdzie nocą temperatura będzie około 6 stopni w nocy - jednak w dzień będzie tam ok 10 -11 stopni. Jak sobie poradzić z tymi temperaturami? - Czy przed lagerowaniem piwo należy zlać znad osadu drożdży czy razem z drożdżami lagerować. - jak długo optymalnie powinno trwać lagerowanie? No i znowu jak radzicie sobie w warunkach domowych z utrzymaniem odpowiedzniej temperatury przy lagerowaniu? - Czy po takim lagerowaniu pozostałe dożdże będę w stanie dobrze nagazować piwo? Czy do Lagerów róznież dodaje się glukozę do refermentacji? Jeżeli już jest podobny temat bardzo proszę o nakierowanie, ponieważ nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania.
  6. Cały czas mówi się, że piwo przed rozlewem powinno mieć ok 1-2 Blg. Moje fermentuje już 3 tyg. (z brew kitu, dark ale) i rurka bulga co 2 min. Od 4-5 dni utrzymuje się poziom 5 Blg. Na dnie fermentora wytworzyła się już warstwa osadu (ok. 0,5 - 1 cm.) Czy już powinienem rozlewać do butelek? Czy może jeszcze poczekać lub przelać na cichą? Jeśli butelkować to ile glukozy dodać?
  7. Witam, W piątek (2 dni temu) po raz pierwszy spróbowałem uwarzeniem piwa z ekstraktów słodowych. Zestaw kupiłem na Browamatorze, piwo pszeniczne jasne 12°Blg. Wszystko zrobiłem zgodnie z przepisem. Drożdże (WB-06) przed dodaniem zrehydratyzowałem, a przed ich dodaniem zmierzyłem ekstrakt i zgodnie z opisem produktu wyszło 12°Blg. Po około 2 godzinach fermentacja ruszyła, przez rurkę zaczęło ulatniać się sporo gazu. Dzień później zmierzyłem poziom cukru i okazało się, że spadł on o połowę do 6°Blg, a dzisiaj piwo ma już 4°Blg. Fermentacja zachodzi w około 18.5°C Stąd moje 2 pytania: -Czy tak szybki spadek Blg jest naturalny i czy zamortyzuje się on? -Jeżeli piwo po 48h ma już 4°Blg to czy czekać pełen tydzień przed przelewaniem na cichą? Jak pisałem na wstępie jest to moja pierwsza próba warzenia domowego, dlatego proszę o wyrozumiałość. Z góry dziękuję za pomoc!
  8. Witajcie. Jestem raczkującym piwowarem, ośmielam się założyć temat gdyż trochę się ostatnio pogubiłem. We czwartek nastawiłem swoje pierwsze piwo z brewkita, OBERSCHLESISCHE BRAUEREI GERMAN PILS, zamiast cukru użyłem słodu niechmielonego. Piwo jeszcze tej samej nocy zaczęło pracować, bulka sobie dość energicznie w odstępach plus minus minuta. Nie o tym jednak chciałem. Otóż mój znajomy chciał zobaczyć jak to moje piwo w trakcie fermentacji wygląda i podczas otwierania pokrywy fermentora zassało mi odrobinę wody z rurki fermentacyjnej do środka. Czy piwo jest stracone? Mam sobie tym nastawem już nie zawracać głowy i ogarniać następny? Czytałem, że taki błąd może prawie na pewno skończyć się zakażeniem piwa... Jak to poznać? Aha- niepokoi mnie też fakt, że na powierzchni jest bardzo mało piany... Temperatura brzeczki to około 17\18 stopni. Zmierzyłem przy okazji BLG, teraz jest 6. Na początku było 11. Minęły 3 dni od nastawienia, dofermentuje to jeszcze? Przenieść w cieplejsze miejsce? Za każde życzliwe info będę bardzo wdzięczny. Jeśli ktoś mieszka w okolicach Łodzi, to zapraszam też na degustacje oby tylko było co Chciałem rodzicom, znajomym ( którzy nie wierzyli, że można uwarzyć samemu dobrego browarka) udowodnić, że można i że może być lepsze niż takie kupne siki, ale chyba przekozaczyłem.
  9. Cześć, Przygotowuje się do swojej 3 warki, pierwszej ze słodów. Wybór padł na hefeweizen. Warunki temeraturowe mnie nie rozpieszczają, piwnica 15C, mieszkanie 22-24C. Lagera miałem w skrzyni ze styropianem w piwnicy i latałem ze zmrożonymi butelkami, stouta trzymalem w domu i chłodziłem wietrzeniem pokoju oraz mrozonymi butelkami. Dużo więc roboty. Z hefe (wg instrukcji 18-20C, drożdże WB-06 18-24C) mam takie opcje: 1. Piwnica 15C, w skrzyni i termoforami badz butelkami z gorącą wodą 2. Piwnica 15C, w skrzyni bez donoszenia gorących butelek, fermentacja zapewni wzrost temp w skrzyni 3. Pokój 22-24C, z chłodzeniem przez wietrzenie pokoju 2x dziennie - niby drożdze są do 24C, ale instrukcja zaleca 18-20C 4. Pokój 22-24C z chłodzeniem w skrzyni z butelkami z lodem. Najbardziej pasuje mi opcja 2, ale nie wiem czy nie za zimno. Co radzicie? Po fermentacji burzliwej, cichej nie chce robić, a butelki planuje przenieść do mieszkania na te 22-24C na refermentacje.
  10. Witam Wszystkich. Piszę ponieważ nie potrafię poradzić sobie z problemem dręczącym moje piwa. Mam na swoim koncie 18 warek. Niestety do tej pory wszystkie moje piwa charakteryzowały się wysokim poziomem aldehydu octowego (tak przynajmniej sądzę po wyraźnym, nieco buchającym zapachu zielonego jabłka). Nie potrafię wyeliminować tej wady mimo przestrzegania zasad zdrowej fermentacji oraz postępowania z piwem na późniejszych etapach. Zadaję odpowiednią ilość drożdży, solidnie napowietrzam brzeczkę, fermentuję w dolnym zakresie temperatury pracy drożdży unikając wahań a po zakończeniu fermentacji daję drożdżom czas na posprzątanie po sobie. Dla przykładu przedstawię moją ostatnią 18 warkę. Jest nią koelsch. Receptura: - 4 kg słód pilzneński - 0,4 kg słód pszeniczny - 0,2 kg słód wiedeński - Chmiel Tradition – 60 minut do końca gotowania - Chmiel Spalt Select – 10 minut do końca gotowania - Drożdże White Labs WLP029 Zacieranie: - przerwa scukrzająca 64 C - 40 minut - przerwa dekstrynująca 72 C – 20 minut - mash out 77 C – 10 minut Gotowanie: 90 minut – ekstrakt po gotowaniu 12,2 brix Napowietrzanie – 8 minut intensywnego potrząsania fermentorem na piłce Drożdże – starter 1,7 litra zadany w temperaturze 18 C (temperatura startera zbliżona do temperatury brzeczki). Fermentacja prowadzona w temperaturze 18,0 C – 18,5 C w pudle styropianowym. Po ustaniu fazy wysokich krążków podwyższenie temperatury do 20,5 C. Piwo było trzymane na drożdżach celowo dość długo (ok. 3 tygodnie), aby pozwolić drożdżom dokończyć fermentację oraz zredukować aldehyd. Ekstrakt piwa spadł do 2,0 brix. Obecnie piwo znajduje się na cichej fermentacji w temperaturze 15 C. Przed zlaniem na cichą przedmuchałem fermentor CO2. Niestety aromat aldehydu jest bardzo wyraźny. Zdaję sobie sprawę, że nie powinno się oceniać piwa na tym etapie, ale moje poprzednie warki smakowały podobnie w tej fazie dojrzewania, a po zabutelkowaniu i odczekaniu czasu na nagazowanie piwa, sytuacja się nie poprawiała i wada była nadal mocno wyczuwalna. Do dezynfekcji używam starsanu. Oczywiście wszystko co ma kontakt z brzeczką po gotowaniu lub piwem jest wcześniej dokładnie dezynfekowane. Poza wspomnianym aldehydem nie wyczuwam innych wad, które mogły by wskazywać na infekcję, stąd wnioskuję, że to nie infekcja. Nie mam pojęcia jaką zmianę mógłbym wprowadzić w moim procesie, aby pozbyć się tej wady. Jest to dla mnie wyjątkowo frustrujące ?. Może macie jakieś pomysły co może być przyczyną tej wady lub jaką zmianę mógłbym wprowadzić przy okazji kolejnego warzenia, aby piwo było pozbawione tego defektu. Pozdrawiam.
  11. Cześć, jako, że mam problem z dostępna mocą grzewczą mojego taboretu gazowego (1h do zagotowania 15L brzeczki po wysładzaniu...), chciałbym dokupić grzałkę elektryczną. Pomyślałem jednak, że skoro będę miał już grzałkę a jestem już w posiadaniu lodówki to mógłbym sterować tą grzałką temperaturą w górę w razie potrzeby w lodówce. Stworzyłbym obudowę z wentylatorem do której wsadzałbym tą grzałkę po warzeniu. Moja lodówka jest w piwnicy więc jest tam 15-17 stopni, a końcówka fermentacji często zdarza się w okolicy 22 st. nie mówiąc o kveikach... Pytanie czy taka idea wg ma sens? 1 rozwiązanie : - Grzałka - Regulator temp. 2. Rozwiązanie Z uwagi na wykonywany zawód mam różne serwisowe PLC. Więc mógłbym jakiś wykorzystać i rozbudować grzanie na 3 "biegi" i automatycznie poprzez regulator sterować temp.: I - 1,5kW, II - 2kW, III - 3,5kW przy wykorzystaniu powyższej grzałki. W takim przypadku mógłbym również sterować temp. podczas gotowania, a wspomagać się gazem. Gotuję w garze emaliowanym 35L warki ok. 20L. Prosiłbym bardziej doświadczonych piwowarów o wyrażenie się w kwestii: 1. Czy taka grzałka wystarczy na support do taboretu gazowego / na główne źródło grzania? 2. Czy stosujecie sterowanie temperaturą w górę w swoich lodówkach? 3. Wersja rozbudowana bardziej się sprawdzi przy gotowaniu, o ile wg ma sens, czy to nie jest przerost formy nad treścią? Co o tym myślicie?
  12. Hej, zatrzymała mi się fermentacja mojego pierwszego piwa o początkowym BLG 11.2 na 2 BLG. Piwo robione na brewkicie Gozdawa Golden Ale i na ekstrakcie słodowym pilzneńskim Bruntal 1.7 kg, wyszło 23 L brzeczki. Fermentację zacząłem 22.09. Piwo wyrażnie fermentowało niecałe 2 tygodnie. Fermentowałem przez pewien czas w za wysokiej temperaturze, bo 26C, potem zniosłem do piwnicy gdzie miałem 18C. Po tygodniu przestawiłem do innego pomieszczenia i temperatura wynosiła 22C. Nie zlewałem nigdy na cichą, cały czas ten sam fermentor. Potem przez ponad miesiąc nie spadło niżej niż 2 BLG. Jak widziałem poradniki z tym konkretnym brew kitem, to końcowe BLG wynosiło 0 BLG, dlatego też obawiam się, że fermentacja zakończyła się przedwcześnie i będą granaty. Piwo ma jakby kwaśny zapach (to aldehyd octowy?), ale smaku nie ma kwaśnego. Smakuje dość normalnie, ale trochę estrowo. Jak piłem je dla próby, to trochę bolała mnie po nim głowa (to od aldehydu?). Czytałem, że słabe napowietrzenie i zbyt wysoka temperatura fermentacji mogą spowodować przedwczesne zatrzymanie fermentacji. Wydaję mi się, że słabo napowietrzyłem te piwo. Po ustaniu fermentacji na 2 BLG, próbowałem je pomieszać i napowietrzyć (chociaż podobno po fermantacji źle napowietrzać), zamknąłem fermentor. Uwalnia się CO2 z piwa, ale BLG nie spada zauważalnie, może 0.2 BLG, a może błąd przy odczycie. Po następnych 2 tygodniach dalej nie spadło BLG. Co robić? Butelkować? Ruszy mi refermentacja w butelce, jak fermentacja się zaczęła 2 miesiące temu? Czy jakoś ruszyć fermentację dalej czymś? Jakaś pożywka, nowe drożdże?
  13. Jest to moje pierwsze ważenie. WIKI w etapach fermentacji podaje: faza opadających krążków - zanika proces fermentacji, piana opada, drożdże opadają na dno, lub czasem w przypadku górnej fermentacji unoszą się na powierzchni w postaci zbitego kożuszka. Jest to moment w którym można już rozważać przelanie piwa na fermentację cichą. Poniżej 2 zdjęcia. To z w miarę wysoką pianą zrobione 44 godziny po zadaniu drożdży (rano po zadaniu drożdży zajrzałem pierwszy raz do piwa po 14h i piana była już prawie na maksymalnym poziomie), drugie foto z opadniętą pianą (została tylko na ściankach, na powierzchni bardzo cieniutka) i dużo większą warstwą drożdży na dnie zrobione równo przed chwilą, czyli 3 doby (74h) po dodaniu drożdży (ale już z 8h wcześniej tak to wyglądało). Czy mam się martwić? nie za szybko opadło? czy kondycja drożdży jest ok? Bulka wprawdzie średnio co 20 sekund. Brzeczka z 3 słodów x 1.7kg, 22 litry, uwodnione s-04 (ładnie rosły w szklance choć dodane po 70 minutach od rozpuszczenia w wodzie). BLG początkowe 16 a obecnie 6,5. W probówce do cukromierza bardzo dużo drobniutkich bąbelków zasuwa z dołu do góry. W smaku dość piwne, nie czuć octu czy przytłaczających drożdży, aromat cytrusowy (amerykańskie chmiele bo to z założenia AIPA) Drożdże dodane do brzeczki o temp 22 stopni po czym w 90 minut schłodziłem brzeczkę do 18 stopni, do rana spadła do 16 stopni. po 36h zamknąłem okno w pomieszczeniu gdzie siedzi fermentor i temp wzrosła do 18. po następnych 12h stwierdziłem, że za wcześnie na podnoszenie temperatury i znów otworzyłem okno a temperatura spadła do 16 stopni. teraz przez to opadnięcie znów zamkąłęm okno by wyższa temperatura pobudziła drożdżaki. Ogólnie to namieszałem sporo z tymi temperaturami i boje się, że to zaszkodziło drożdżom. fermentor leży cały czas owinięty ręcznikiem (również z góry) i dostaje mało światła. Planowałem potrzymać jeszcze z 2-3 dni w 18 a później do 20-21 do zakończenia burzliwej. Jak wam, doświadczonym, to wygląda? Mam zostawić zgodnie z planem? czy pobudzać "mechanicznie"? Zamieszać fermentorem? dodać papu? czy zwiększyć temperaturę? Jakiego finalnego BLG się spodziwać przy s-04 i początkowych 16 stopniach Balinga?
  14. Witam. Szykuje się do warzenia, czytam, uczę się i kompletuje sprzęt. Jeśli było to sory. Chcę zrobić skrzynkę ze styropianu do utrzymywania temp. podczas fermentacji. Mam regulator temperatury stc-1000 i agregacik od dużej lodówki turystycznej. Pytania są takie: 1. Najprościej byłoby podwiesić agregat u góry ale tam jest wentylatorek który dmucha zimnem. Czy ten "przeciąg" może zaszkodzić fermentacji jeśli będzie dmuchać w rurkę fermentacyjną? 2. Podczas burzliwej temperatura brzeczki jest ze 2 stopnie wyższa niż otoczenia, a co z cicha? Trzeba brać poprawkę na to? 3. Wiem że gdzieś było ale nie pamiętam. Jakie muszą być minimalne wymiary wewnątrz żeby swobodnie wlazł fermentora 30l z rurką?
  15. Witajcie.Jeżeli nie w tym miejscu post to bardzo przepraszam. Chciałbym Was poprosić o poradę. W sobotę 15 sierpnia zacierałem Sweet Stout z zestawu surowców z dodatkiem kawy ziarnistej. Otrzymałem 20 litrów brzeczki o ekstrakcie 13 blg. Schłodziłem brzeczkę do 17 stopni. Drożdże Fermentis Safale S-04 zostały uwodnione w 29 stopniach przez 25 minut i dodane do schłodzonej brzeczki. Zanim zadałem drożdże do fermentora, dolewałem powoli brzeczkę łyżką aby przyzwyczaić drożdże do temp. Brzeczka przy wlewaniu do fermentora z kadzi warzelnej była przelewana z wysokości mocno się rozbryzgując. Dodatkowo spienioną brzeczkę mieszałem łygą kilku minut po zadaniu drożdży tworząc konkretny wir. Fermentor wstawiłem do lodówki ze sterownikiem i ustawiłem na 17 stopni o godzinie 16. Następnego dnia w niedzielę kolo godziny 12 zajrzałem do lodówki i piwo intensywnie pracowało aczkolwiek bez wielkiej piany. We wtorek zauważyłem ze fermentacje w rurce ustaje. Wczoraj podniosłem temperaturę do 19 st na sterowniku. Dzisiaj o 20 sprawdziłem balingomierzem BLG i wyszło 8 może 8,5 Blg. Piwo w smaku jest bardzo dobre..Nie ma dziwnych zapachów, nie wyczuwam octu, farby itd. W smaku ot takie Karmi mrozona kawa. Proszę Was szanowne grono o poradę. Czy wsypać jeszcze jedną saszetkę drożdży ?(niestety nie mam zapasu S-04 a przy dobrych wiatrach pewnie gdybym jutro kupił dojdzie we wtorek/srodę)Czy jeszcze czekać? Co robić??Z góry dziękuje i pozdrawiam Ps.Sondę od sterownika inkbird mam zamocowaną do obudowy fermentora w połowie ilości piwa.Sonda jest odizolowana od otoczenia folią bąbelkową.
  16. Hej, Udało mi się zakupić lodówkę do fermentacji - małą, podblatową bez zamrażalnika. Ściągnąłem sobie sterownik z Chin z czujnikiem nc10. Powstało pytania jak mierzyć prawidłowo temperaturę. Na zewnątrz fermentora na pokrywie? Wewnątrz w gilzie na środku? - martwi mnie bezwładność i możliwość zbytniego chłodzenia ze względu na bezwładność temperaturową. Wewnątrz nad piwem? Podzielcie się proszę swoimi metodami i doświadczeniami.
  17. Isiu

    Domowe piwo

    Witam Piwo nie fermentowało się z powodu niskiej temperatury na działce ( 10 dni ), po przewiezieniu do domu zaczęło fermentowac... Jak dlugo teraz czekać by przelać do butelek ???? Bo niewiem czy jak będę za dlugo trzymał go w wiadrze mogę go popsuć.... POMOCY
  18. Hej! Mam maly problem z Belgian Blond Ale. Z zalozenia miala to byc 17 a wyszlo 21 (Tak dalem cukier kandyzowany).. w dodatku barwa ciemno brunatna. Podejrzewam ze duzo wody wyparowalo i slod biscuit zrobil swoje. W kazdym badz razie problem lezy gdzie indziej. 12 litrow na burzliwej dwa tygodnie i zeszlo do 7 BLG. Cicha trwa juz 24 dni i dzis bylo gazowane przy 5 BLG. Dopiero po ponad tygodniu cichej zaczelo sie bulganie i pojawila sie piana ktora utrzymuje sie do dzis. Czy sadzicie ze powinienem butelkowac juz dzis?. Czy poczekac jeszcze z tydzien? A moze przelac do innego fermentora zeby oddzielic od martwych drozdzy? Z gory dziekuje.!
  19. Dzień dobry wszystkim użytkownikom forum. Przymierzam do swojej pierwszej warki, cały niezbędny sprzęt zakupiony i od razu pojawia się pierwszy dylemat. Fermentować w pojemniku do tego przeznaczonym czy w garnku (garnek z pokrywą na klamry i otworem do rurki fermentacyjnej)? Jeśli zdecydowałbym się na fermentację w garnku, jak rozwiązać chmielenie granulatem, w workach muślinowych czy bez? Woreczki musiałbym wyciągnąć przed chłodzeniem, co pewnie będzie wiązało się ze stratami aromatu. Chmielenie bez woreczków budzi wątpliwości co do pozostawionych chmielin w procesie fermentacji i późniejszej filtracji przy przelewaniu na cichą, Czy takie rozwiązanie wpłynie negatywnie na jakość piwa? Jeśli podobny temat istnieje z góry przepraszam, nie mogłem poszukać. Pozdrawiam
  20. Siemandero, 3-2-0. Warzę ipa 20L, 5 kg pale ale zero, 1 kg karmelowy, us-05, citra, magnum, marynka. Na burzliwej fermentacji stało mi 10 dni, nie miałem czasu przelać wcześniej (apokalipsa). Wczoraj przelałem i musiałem zmienić rurkę. Kiedyś raz już coś takiego miałem. Dolna szyjka rurki się stopiła. Czy ktoś wie dlaczego tak się dzieje?
  21. Cześć, Mam za sobą 25 warek piwa, od kwachów po FESy i za każdym razem borykam się z tym samym problemem. Moja brzeczka jest zawsze niedofermentowana. Średnio odfermentowuje mi jakieś 60-65%. To o wiele za mało nawet w przypadku piw które maja być słodkie. Często z lekkich piw około 10 Blg, które powinny wyjść wytrawne zostaje mi 4 Blg. Zawsze po zakończeniu burzliwej (opadnięciu piany fermentacyjnej) mierzę Blg. Zawsze jest wysoki więc czekam jeszcze dwa dni, co rano mierząc Blg żeby upewnić się że drożdże już nie jedzą. Jak widzę, że nie ma zmian w Blg zlewam na cichą, podczas której drożdże powinny dojeść około 1 Blg ale w moim przypadku nigdy się to nie zdarza. Po tygodniu cichej butelkuję. Piszę do was bo mam nadzieję, że razem namierzymy jakiś ewidentny błąd, który popełniam i który jest powodem niedofermentowania dlatego też wypisze kilka podstawowych zasad których się trzymam i testów które już zrobiłem, a które mają największy wpływ na fermentowalność, (uprzedzam pytanie, tak sprawdziłem czy aby mój balingometr nie jest wadliwy). Drożdże: najczęściej z Fermentis, zawsze uwodnione, czasami zaszczepiałem też rozhulaną gęstwą ale nie zauważyłem różnicy. Zadaję zawsze do brzeczki 18-19'C. Brzeczka: zawsze porządnie napowietrzona poprzez przelewanie z fermentora do fermentora 4-5 razy (wysoka piana od napowietrzenia). Słód: najczęściej ze Strzegomia, zazwyczaj 80% zasypu stanowi jeden słód dla uproszczenia. Zacieranie: najczęściej na lenia, 1h w 64'C i wygrzew do około 75'C. Próbowałem też kilka razy na wytrawnie ale nie zrobiło to dużej różnicy. Nie robię nigdy próby jodowej więc może być, że po prostu wysokie Blg wynika z dużej ilość nierozłożonej skrobii ale nie chce mi się w to wierzyć. Fermentacja: zależnie od pory roku ale staram się trzymać 20'C. Czasami temperatura otoczenia skacze o +/- 2'C. Przebieg fermentacji: Czasami zdarza się, że po 3 dniach od zadania drożdży piana fermentacyjna opada, zwłaszcza jak temperatura otoczenia jest wyższa. Próbowałem fermentować w piwnicy w której jest około 17'C latem i wtedy burzliwa zakończyła się po tygodniu, zatarłem wtedy na wytrawnie w 62'C. Nie wpłynęło to jednak na odfermentowanie. Z 13 Blg zeszło mi do 4 Blg. Ostatnią warkę uwarzyłem w zeszłym tygodniu. Jest to AIPA na wędzonym (80% wędzony bukiem ze Strzegomia, reszta monachijski II z Bestmalz). Zacieranie na lenia 1h w 64'C. Fermentowało w pomieszczeniu z rozszczelnionym oknem w którym zostawiłem termometr elektroniczny z funkcją zapisu temperatury. Po odczytaniu na komputerze temperatura otoczenia przez całą fermentację miała 20,4'C +/- 0,4'C. Fermentacja ku mojemu zadowoleniu trwała 9 dni. Myślę sobie "spokojnie sobie fermentuje w stałej temperaturze, piana fermentacyjna wysoka, wreszcie wyjdzie mi wytrawne piwo". Mierzę a tam 5 Blg z 16,5 Blg, no ok, jest to 70% ale liczyłem na około 90%. Zakołysałem fermentorem i przestawiłem go w ciut cieplejsze miejsce. Jutro zmierzę jeszcze raz i pojutrze też ale znając życie drożdże już nie ruszą. Wszystkie te piwa były udane i z wszystkich byłem zadowolony. Nigdy nie miałem granatów ani infekcji. Nigdy nie warzę na konkursy ani po to żeby osiągnąć konkretne paramenty. Lubię się tym bawić i eksperymentować więc to czy piwo jest udane oceniam smakiem, którym też dziele się podczas Spotkania Piwowarów Domowych we Wrocławiu. Nikt nigdy nie zwrócił mi uwagi, że "jakoś dziwnie za słodkie jak na ten styl", no ale jak zacieram na wytrawnie i chcę wytrawne piwo to oczekuje że mi to choć raz wyjdzie ^^. Niby skoro piwa są udane to po co drążyć temat ale jednak nie daje mi to spokoju. Wiem, że wyszedł mi elaborat ale mam nadzieję, że ktoś to przeczyta i wyciągnie jakieś konstruktywne wnioski. Z góry dzięki za pomoc i pozdro. Szymon
  22. Witam, Mam pytanie. Nastawiłem swojego drugiego brewkita APA (https://mangrovejacks.com/collections/craft-series-brewery-pouch/products/american-pale-ale-with-dry-hops) , wedlug instrukcji dodałem do 3 litrów gorącej wody, ładnie wymieszałem, dodałem Jasny płynny ekstrakt słodowy 1,5kg wymieszałem i dolałem wody do 23 l. wg instrukcji. Zmierzyłem balingometrem wyszlo 12 stopni. Wcześniej przygotowałem zawiesinę z drożdży dodanych do brewkitu i kiedy widziałem że temperatura to około 19 stopni dodałem zawiesinę. Szczelnie zamknałem i czekałem na fermectacje burzliwą. I tu jest problem, wystartowała dopiero po 6 dniach. Czy to normalne? Czy piwo jest do wylania? Temperatura jest w miare stała około 22 stopni C. Mam do tego jeszcze paczka suchego chmielu Simcoe and Chinook. Wg instrukcji powinienem dodac po ok. 10 dniach ale jesli tak późno zaczęła się fermetacja to czy liczy od feremtacji czy jak? Z góry dzięki za odpowiedzi
  23. Witam. Dnia 09.01 wieczorem postanowilem zrobic swoje pierwsze piwo "geordie lager". Wymieszalem wszystko plus pozniej do bańki wlalem nawodnione drożdże. Stoi od tamtej pory w ciemnej szafie, w temperaturze ok 20stopni i w sumie następnego dnia wieczorem pojawila sie spora ilosc piany. Troche czytalem o burzliwej fermentacji itp, ale u mnie nie było widac praktycznie zadnych zmian, mozna siedziec i obserwowac przez 5 min i nie widac zeby jakies pęcherzyki sie tworzyly/pekaly oraz na dnie nie ma żadnego osadu. Da rade jakos "na oko" poznac kiedy bedzie gotowe do przelania w butelki? Niestety nie mam na chwile obecna dostępu do balingomierza
  24. Cześć, robiłem 3 tygodnie temu Owsianego Stouta z zestawu z Browamatora. Drożdże US-04, Blg 13, temperatura fermemtacji 17-20 stopni. Problem w tym że przez 3 tygodnie zjechało tylko do 6 Blg. Zacireranie w 67 stopniach. Po dwoch tygodniach zaczalem robic rozne "sztuczki", typu mieszanie fermentatotmrem oraz wrzuciłem 1/4 szklanki cukru, żeby pobudzić drożdże do pracy, podniósłem też temperaturę w pomieszczeniu do 21, ale dalej nic. Myślicie żeby butelkowac, zadać nowe drożdże, czy jeszcze jakieś inne pomysły?
  25. Witam. Jestem dopiero początkującym Piwowarem i zgłębiam powoli tą sztukę. Jaki czas trwa fermentacja brzeczki z brewkitu, drożdże S-04 ? Co mam zrobić kiedy Fermentacja Burzliwa się zakończy, czy jest sens przelania brzeczki do nowego fermentatora na cichą fermentacje czy lepiej zostawić w starym żeby piwko się sklarowało jeśli tak to na jaki czas jak to ma wyglądać ? Pytam bo chciałbym uniknąć granatów. Dzięki za odpowiedź.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.