Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'browar' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Kategorie

  • Piwowarstwo domowe
  • Piwowarstwo rzemieślnicze
  • Konkursy piwowarskie
  • Wydarzenia
  • Artykuły, ciekawe linki

Forum

  • Piwowarstwo amatorskie
    • Piaskownica piwowarska
    • Wsparcie piwowarskie
    • Artykuły i opracowania
    • Receptury
    • Surowce
    • Sprzęt
    • Zapiski piwowarów domowych
    • Degustacje piw domowych
    • Imprezy, spotkania i konkursy
    • Wydawnictwo piwo.org
    • Sklepy dla piwowarów domowych
    • Kupię, sprzedam, odstąpię, praca
    • Piwowarskie wieści
  • Piwowarstwo rzemieślnicze
    • Polskie browary rzemieślnicze
    • Wyposażenie, surowce, formalności
  • Tłumaczenia i większe opracowania
    • BJCP 2008 PL
    • BJCP 2015 PL
    • Charakterystyka szczepów drożdży
    • Charakterystyka odmian chmielu
    • Charakterystyka słodów
    • Inne surowce dodawane do piwa
  • Przy kuflu własnego piwa
    • Poznajmy się :)
    • Konferencje piwowarskie
    • Domowe specjały
    • Fotografia
    • Komputery, Internet
    • Hyde Park
    • Konkursy i promocje
    • Nie w temacie
  • Techniczne
    • www.piwo.org
    • Nowe kategorie

Blogi

  • Blog elroya
  • Mini homebrowar pmlodego
  • AfghanBlog
  • guma77
  • Sprzęt piwowarski w wykonaniu Bromanii
  • andrzejowy blog
  • amap
  • Podcast o piwie
  • MakaronBlog
  • coelian_Blog
  • Zborek Naturalnie
  • WiHuRoWy Blog
  • Blog Piwnica
  • lkulosBlog
  • Lusterko87Blog
  • Blog Żółtego Lisa
  • Z Piwem przez Świat
  • Habrew - minibrowar domowy
  • Paweł G.Blog
  • JędruśBlog
  • Słupski Jawor
  • Blog BKPP Nonic
  • Czesław Warzy!
  • yox
  • ŁukaszBe Blog
  • cambrier
  • twisted brewery
  • Browar Red Panda
  • Browarro
  • Beerofil.pl
  • Browar Teziniok
  • siwiutkiBrewBlog
  • Browar Domowy Trzy Smoki
  • Browar Domowy Teddy Beer
  • Browar Świdwin
  • Browar Herbowe
  • overstackBlog
  • Michał ZubaBlog
  • Browar KrotoMłyński
  • Drożdż
  • BromosBlog
  • Blog prawdziwego piwosza
  • radoslavBlog
  • KubaMikBlog
  • xshysBlog
  • piff_paff_Blog
  • szwagry_warzone pod Żywcem
  • Celebost Iaunengar
  • Hedgie Browar Domowy
  • Pshemek1983Blog
  • blog.wesoly.com
  • Browar Łochowo
  • Tomek na nowym polu wyzwań.
  • Piwne ciekawostki
  • Piwo blog
  • Ważę słowa o warzeniu
  • kosz

Categories

  • Browary tradycyjne
  • Browary pół/automatyczne
  • Browary typu RIMS/HERMS
  • Browary recyrkulacyjne (GF, Coobra itp)

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Imię


Komunikator


Strona www


Skype


Nazwa browaru


Rok założenia


Liczba warek


Miasto

  1. Temat pomiaru objętości gotowego piwa lub brzeczki został poruszony parę razy na forum. Mam natomiast pytanie jak wygląda pomiar gęstości małych browarach rzemieślniczych. Są firmy takie jak http://www.gomar.waw.pl/oferujące aerometry zatwierdzone i legalizowane przez GUM. Jakie są wymogi odnośnie takich aerometrów? Czy mogą być wyskalowane bezpośrednio w Blg czy stosuje się dodatkową tabelę przeliczeń? Jaka musi być dokładność skali? Czy aerometr musi mieć wbudowany termometr?
  2. Witam Warzę od stycznia tego roku i muszę przyznać, że wciągnęło mnie na dobre. Nie wyobrażam sobie miesiąca z przynajmniej jedną warkę. Dwie pierwsze uwarzyłem z brewkitów, ale byłem tak niezadowolony z zerowych doznań jakie te piwa dają, że z pomocną filmów na youtube zacząłem warzyć piwo z zacieraniem. W sumie mam na koncie już 7 warek. Póki co receptury układam w programie brewtarget, ale przymierzam się do zakupienia licencji na BeerSmith. Zacieram w pożyczonym 25l garnku. Do każdego piwa staram się stworzyć własną etykietę i sprawia mi to niepowtarzalną frajdę.
  3. Witam, jestem w trakcie robienia dyplomu magisterskiego, tematem jest adaptacja dawnych budynków kopalnianych na funkcję browaru oraz małej usługi, chciałem zapytać czy znacie może jakichś producentów sprzętu, którzy na swoich stronach mają katalogi produktów, jakieś wymiary, czy większość rzeczy jest jednak robiona pod indywidualnego klienta? Być może znacie jakieś ciekawe projekty, najlepiej z jakąś dokumentacją rysunkową, przede wszystkim chodzi mi o część produkcyjną bo z tym mam największy problem.
  4. Jednak sama forma prowadzenia bloga na FB nie zdaje egzaminu. Tutaj zapiski w formie bardziej rozwiniętej Start Browaru: 25.11.13 Liczba warek: #1 Lager z płynnego ekstraktu słodowego chmielony amerykańskim chmielem na zimno #2 American Pale Ale z płynnego ekstraktu słodowego #3 Zombie AIPA lekka AIPA 14 BLG #4 Dry Stout #5 FAH Cascade #6 AIPA #7 Coffee Stout #8 AIPA 80 IBU #9 APA Amarillo #10 FAH Sorachi Ace #11 Cascadian Dark Ale #12 Hefe-Weizen #13 Belgian Pale Ale #14 Saison #15 American Amber Ale #16 Dubbel #17 NZIPA (New Zealand India Pale Ale, dwie wersje) #18 Piwo Świąteczne #19 American Amber Ale #2 (Szczecińska Liga Piwowarów) #20 Pumpkin Ale (dwie wersje) #21 Nut Brown Ale #22 Pszeniczne wędzone (dwie wersje) #23 Rauchbock #24 Czekoladowe #25 Dyniowe
  5. 1. Polskie Ale 2. Polskie pszeniczne 3. AIPA - citra, chinook
  6. Cześć, w tym temacie, ku pamięci, będę spisywał moje poczynania. (1 warki nie liczę, bo to pucha) #2 warka Milk stout Zasyp: Pilzneński 3,8kg Karmelowy Caraaroma 25dag Czekoladowy 40dag Laktoza 50dag Chmiel perle 40g Zacieranie: 15l wody, na początek podgrzanie wody do 70°C Na początku wrzuciłem pilzneński słód i... 30 minut - 66°C Po 30 minutach dorzuciłem karmelowy z czekoladowym i... 30 minut - 72°C I na koniec... 10 minut - 77°C mash out Filtracja poleciała baaaaaardzo sprawnie, byłem bardzo zadowolony, bo nie byłem pewny własnej roboty oplotu. Wysładzałem wodą o temp~70°C do 23l, według zestawu powinno wyjść 14Blg, mi wyszło 15Blg(balingomierz sprawny) Gotowanie Na początku wrzuciłem Chmiel na 60 minut 15 minut przed końcem dorzuciłem laktozę. Chłodzenie w wannie przez pół dnia i potem jeszcze chłodzenie w piwnicy, aby temp brzeczki spadła do odpowiedniej temperatury. Drożdże jakie użyłem to US-05. Fermentacja odbywała się w około 21-22°C. Odfermentowało do 7Blg. Dodatkowo część chmielin została w fermentorze, ale wszystko ładnie opadło na dno. Teraz przelałem jeszcze na cichą. Przed sobą mam już szklankę mojego piwa oraz milk stout z Wojkówki. Moje oczywiście nienagazowane oraz ciepłe. Jak na razie: Wyczuwalny aromat gorzkiej czekolady, za nim lekko karmelowy. W smaku bardzo przyjemnie oblepiający, słodki z wyraźną kontrą goryczki, wyczuwalny lekki smak leśny(żywiczny?) ( nie wiem czy część chmielin, które zostały miała na to jakiś wpływ. Jakby ktoś miał z tym doświadczenie to jestem ciekawy ), na tym etapie jak najbardziej na plus. Milk stout z wojkówki 5 dni po terminie, wyczuwalna nieprzyjemna kwaskowość. Za to ma piękny aromat kawowy jak w jakimś dobrym porterze I to głównie tyle, bo kwaskowatość jest bardzo dominująca, że nie mogę się skupić na innych rzeczach. Za to ma piękną pianę... To na tylę, dzięki jak ktoś przeczytał i byłby zainteresowany moimi dalszymi poczynaniami :-)
  7. Witajcie Piwowarki i Piwowarzy ! Nazywam się Karol (karolef) i pochodzę z Siedlec. Nie wiele sam o sobie moge powiedzieć "bo wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono", ale generalnie mały, wielki człowiek. Właściciwe w lipcu tego roku zacząłem na dobre przygodę z dobrymi piwami tzn takimi z górnej półki, które mają smak, aromat, doskonała pianę, chociaż zdarzało mi sie pic takie piwa kiedyś, ale sporadycznie. Moja przygoda - przejście na dobrą strone mocy zaczeło sie od obejrzenia filmu Kopyra "Wielki Test Piw Niepasteryzowanych". Potem obejrzałem resztę jego filmów i jak w Kaszpirowskiego wpatrywałem się i oglądałem go jak w hipnozie po 4 godziny czasem do 2 w nocy :-) Gościu po prostu ma gadane i ma długie filmy i ciekawie prawi. Natrafiłem na początku na film z gwiazdami polskiego piwowarstwa, ale jeszcze w lipcu nie czułem ze to dla mnie. Wmawiałem sobie ze to zbyt trudne, że zbyt wiele zachodu z tym, ale juz w sierpniu zaczałem zmieniac zdanie. Zaczałem oglądac więcej filmów z warzenia no i przede wszystkim sesję "Warzę z Kopyrem" :-) (czy to nie kopyrofobia, czy trzeba to juz leczyć?) We wrześniu juz byłem "napalony jak komornik na szafę" na warzenie i miałem juz kilka receptur i tylko czekałem na wypłatę (ciekawe czy ktos to będzie czytał?) Tak więc ja Karol Filipowicz rozpocząłem swoja działalność piwowarską 19.10.2014r. i moim pierwszym piwem było tylko piwo z brewkitu - Mangrove Jacks 1,8kg Brown Ale + Coopers Brew Enhancer 2 i wyszło mi 20 L. Może to będzie smieszne, ale zrobiłem fermentację burzliwą 10 dni i jeszcze 3 dni cichej. Piwo odfermentowało do 3 BLG i zabutelkowałem je 31.10 z 90 g. glukozy. Tak więc czekam ze zniecierpliwieniem chociaż do 16.11 żeby spróbowac jak sie nagazowało no i juz na 30.11 zaprosiłem gości :-) Pytania : Czy butelkując z 3 BLG i 90 g glukozy źle zrobiłem ? Planuję już druga warkę tym razem pszenicznego i tym razem już ze słodów. Jakieś rady ? Jestem otwarty na wszelkie rady, pomoc, wsparcie duchowe, mentalne, fizyczne, piweczkowe :-D
  8. Z albumu: Etykiety.

    Frywolna wariacja, nie zwracać uwagi na informacje na etykiecie.
  9. Z albumu: Etykiety.

    Frywolna wariacja, nie zwracać uwagi na informacje na etykiecie.
  10. Z albumu: Etykiety.

    Frywolna wariacja, nie zwracać uwagi na informacje na etykiecie.
  11. Z albumu: Etykiety.

    Frywolna wariacja, nie zwracać uwagi na informacje na etykiecie.
  12. Witam wszystkich forumowiczów! Jako, że to mój pierwszy post to prosze o wyrozumiałość i pomocne rady, jeżeli takowe się znajdą Moja pierwsza warka była w gorącej wodzie kąpana, a raczej ja, ponieważ nie miałem kompletnego sprzętu, a się zabrałem za zacieranie. Na pierwszą warkę skompletowałem następujący sprzęt: 1. Zestaw Zacier Mistrz Pro z Centrum Piwowarstwa. Co wchodzi w jego skład dokładnie nie wiem, ale podejrzewam, że każdy mniej więcej kojarzy co znajduje się w takich zestawach startowych. Poza tym kupiłem go po taniości wraz zestawem słodów od osoby prywatnej (co ciekawe nieużywany), o których później napiszę oraz kilkunastoma fajnymi butelkami. 2. Kuchenka gazowa nawet nie wiem o jakiej mocy ale w miare sobie poradziła. 3. Tu najlepsze Forum czytam już od kilku dobrych miesięcy (powyżej pół roku), przeglądam rózne blogi, inne fora i wszędzie jest jedna informacja, która się nie zmienia - "musisz nabyć garnek 30l". No i czekałem, szukałem okazji, a że z kasą wtedy nie było najlepiej to się nie doczekałem i skompletowałem zestaw 3 garnków po 6l. Powiem tak da się Ale nie było lekko dwa razy tyle pracy. W tym momencie mam już garniec ok. 40l emaliowany, który też kupiłem na niezłej okazji Brakuje mi jeszcze sporo sprzętu, ale staram się to sukcesywnie uzupełniać, oczywiście na dobrych okazjach (forum się przydaje) . Warka #1 Na pierwszą warkę wybrałem to co miałem razem z zestawem startowym, czyli Pale Ale 12BLG z CP. Zawartość ekstraktu 12 BLG (zdziwiło mnie to przy tych moich 3 garnuszkach) Brzeczka nastawna ok. 19,5 l Słody: Słód pizneński 2,5 kg Słód Monachijski 1,3 kg Słód karmelowy jasny 0,2 kg Chmiele: Marynka ok. 25g - w zestawie było więcej, ale że moja dziewczyna kocha się w, pożal się boże, stylu international lager to użyłem nieco mniej chmielu na goryczkę. Lubelski 35g Drożdże: Safale US-05 Zacieranie: 63C 30min 72C 30min 78C wygrzew wysładzanie wodą ok. 75C Czas gotowania: 60min Chmielenie: 25g Marynka 60min 35g Lubelski 15min Nie będę się rozpisywał rozpisywał jak mi się udało to zrobić w tych 3 garnkach, ale powiem tyle, że nigdy więcej czegoś takiego, a cała robota zajęła mi ok. 12h. Jeżeli znajdzie się ktoś chętny żeby jednak poczytać jak mi się to udało i jak to robiłem to może, któregoś dnia opisze ten proces Niemniej jednak takiej satysfakcji z robienia czegoś chyba jeszcze nigdy nie doznałem, a po zadaniu drożdży po prostu poszedłem spać Fermentacja: Drożdże zadane w temp. 25C (wiem wysoko), ale jak już pisałem nie mogłem się doczekać, a warzenie odbyło się 19.07.2014, a wtedy panowały nieziemskie upały. Burzliwa 5 dni w 23C zeszło do 4,5 BLG Cicha 10 dni zeszło w 23C do 4 BLG Butelkowanie: 1 litr syropu wody z cukrem 120g Wiele błędów zostało poczynionych poczynając od niecierpliwości, tj. garnek i pora roku, ALE nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Po 2 tygodniach zacząłem próbować piwo i pomimo moich obaw (tak byłem świadomy, że głupotą było robić to co zrobiłem w takich warunkach. Tym bardzie, że garnek nabyłem tydzień po warzeniu) piwo wyszło pijalne, ba nawet bardzo dobre Fakt jak dla mnie goryczka za mała, ale mojej dziewczynie też o dziwo smakowało. Znajomi też uznali piwo za bardzo dobre i tak do dziś zostało mi 5 butelek, które czekają na lepszą okazję. Załączona miniatura to mój pierwszy Pale Ale po ok. 3 tygodniach od zabutelkowania. Plany na wrzesień: Na pewno trzeba będzie popełnić AIPA. Zdaje się, że to będzie wg receptury Szymona Kierszniowskiego. No i jakiś milk stout dla dziewczyny, a pewnie i tak większość sam z tego wypiję.
  13. Witam wszystkich kolegów piwowarów. Dziś zaczynam swoje pierwsze zapiski i od razu startuje z: Warka #1: American India Pale Ale Temat trochę zaległy bo piwo uwarzyłem na początku roku. Okazało się, że AIPA to jednak nie taki prosty temat jak na początek, ale jakoś to poszło. Głownie problem miałem z zlewaniem piwa do fermentora ponieważ popełniłem błąd przy whirpoolu i zrobiłem go przed chłodzeniem i przenoszeniem gara do chłodzenia w wyniku czego chmieliny nie uformowały się w stożek (a raczej rozsypały się podczas przenoszenia). Chmielu było sporo więc na dnie pozostał chmielowy szlam i straciłem sporo piwa Filtracja natomiast poszła świetnie, nie miałem żadnych problemów. Schłodziłem je do temp ok 25C dosc szybko bo w nieco ponad 30min (btw. nie posiadam chłodniccy zanurzeniowej i wanna z zimna woda śniegiem i lodem to świetny zamiennik, niestety zależny od czynników atmosferycznych) Drożdże ruszyły dość późno (dopiero po ok 48h, być może miały trochę za zimno: na początku 17C, później przeniosłem fermentor w okolice kaloryfera i fermentacja bużliwa przebiegała juz w temp. 19-20C. Piana była bardzo niska co zdziwiło, ponieważ w większości informacji o US-05 dowiedziałem się że lubią sobie nawet wyleźć z fermentora i pospacerować. Szczelniej domknąłem pokrywe lecz to nie pomogło zbyt wiele). Zapach dobywający się z fermentora był na początku pięknie chmielowy, lecz później zrobił się trochę, dziwny, ciężki od określenia, lecz nie nieprzyjemny i zacząłem obawiać się infekcji (jak pewnie każdy początkujący piwowar). Pewnie tak pachnie fermentacja:D Po 9 dniach przelałem na cichą (zeszło do ok 3.5 BLG) i dodałem 50g chmielu. Po ok 7 dniach zabutelkowałem (3,2 BLG z początkowych 16BLG) i odstawiłem do leżakowania, lecz tutaj popełniłem kolejny błąd: przechowywałem piwo w zbyt niskiej temp. (ok 5-6C) i po tyg przestraszyłem się bo ani w tym piany, ani gazu. Dzięki radom forumowiczów, zmieniłem miejsce przechowywania piwka i juz teraz, po 5 dniach jest OK. Wiem, że lepiej było by poczekać z degustowaniem lecz coś mi się tak wydaje, że ta warka nie doczeka przyszłego tygodnia rodzince i znajomym bardzo smakuje, kumpel powiedział, że podobne nawet do tegorocznego IPA Czesława Dziełaka, jednak stwierdzenie to traktuje z przymrużeniem oka. Mimo wszystko połechtał moją piwowarską dumę Dodam że piwo warzyłem ze złamaną nogą, więc gdyby nie moja druga połówka pewnie nic by z tego nie było. Piwo ma kolor pomarańczowo-miedziany, jest w miarę klarowne jeżeli nie nalewać z osadem, lekko opalizujące, piana tworzy się gęsta drobnopęcherzykowa o kremowej barwie (pozostaje do końca ok 1cm koronka) w aromacie wyczuwalne cytrusy, owoce tropikalne, sosnowych aromatów niestety brak, w tle czai sie lekka nutka alkoholowa. W teksturze bardzo gładkie, pijalne ze względu na niskie nasycenie. Mocna goryczka, trochę ściągająca, jest kontrowana delikatną, ale wystarczającą słodowością. Ogólnie piwo zaliczam do naprawdę udanych jak na pierwszy raz, mimo kilku problemów W planach American Stout (prawdopodobnie warzenie w najbliższy weekend jak dojdą surowce) Zasyp - pale ale 5kg -monachijski 1kg -pszeniczny 0,5kg zcieranie na lenia 67-68C Chmielenie Chinook 25g 60min Cascade 25g 35min Chinook 25g 15min Cascade 25g 5 min Columbus 30g 0 min Na zimno Cascade 50g Chinook 10g Drożdże - US-05 Blg: 16 IBU: pewnie dużo
  14. Kolor: Czarne, nieprzejrzyste, nie wpadające w bordo/brąz. Piana: drobnopęcherzykowa, wyskoka, powoli opadająca, zostaje lekki kożuszek. Aromat: Karmel-kawa Smak: lekko kwaskowate, póżniej słodkawe, kawowo-palone, finisz wodnisty, mało wyczuwalna laktoza. Goryczka zbyt mała. Najbardziej podobał mi się świetny posmak, zostaje taka gorzka czekolada na języku. Wysycenie: Mogło być wyższe, ale może to akurat ta butelka. Ogólne wrażenie: Piwo fajne, pijalne, wspominam miło
  15. Panowie, moja uczelnia wymyśliła sobie, że na studiach magisterskich należy ponownie obowiązkowo przejść praktykę zawodową (może i dobrze). Jestem Wrocławianinem, a studiuje na technologii żywności, specjalizacji technologia przemysłów fermentacyjnych więc wszystko w granicach hobby i zainteresowań. Tutaj pytanie do Was, we Wrocławiu lub bliskich okolicach jest miejsce, gdzie można by takie odbyć? Proszę o pomysły, może Wy bardziej ode mnie jesteście w temacie. Akwawit przyjmuje na 5 roku. Spiż chyba w ogóle w tym roku zrezygnował (ale szczerze chyba bym nie chciał). Widawa? W zeszłym roku zostałem trochę zlekceważony, toteż odpada. Namysłów (uczelnia nie pokrywa kosztów podróży ani noclegu podczas praktyk, sam browar też nie).
  16. Witam wszystkich! Zachęcony doświadczeniem znajomych piwowarów domowych (pralat,krtex,ACz) postanowiłem sam zacząć tę fascynującą przygodę. Po zakupie sprzętu i odpowiedniej motywacji wyrażonej butelką domowego piwa godzina warzenia wybiła! Do tej pory udało mi się uwarzyć: Kot za płotem - Imperial IPA.
  17. Buki

    Dobry wieczór

    Witam wszystkie piwowarki i wszystkich piwowarów.
  18. Witajcie Właśnie zakupiłem swój pierwszy zestaw do warzenia metodą zacierania (+ surowce) - a co, jak spadać, to z wysokiego konia. Dojdzie pewnie za tydzień, więc mam czas, aby gruntownie zgłębić wiedzę, a także zrobić delikatne przemeblowanie w domu, aby gdzieś to wszystko trzymać Na pierwszy ogień idzie Pale Ale 12º BLG. Cel na pierwszą warkę: ma być zdatna do picia Gdy urodzą się jakieś pytania (a na pewno się urodzą), to mam nadzieję, że pomożecie P.S Uwielbiam Simpsonów, stąd nazwa browaru
  19. Z albumu: Browar Opalenica Anteks

    Kufel wydany na 5 lecie Browaru Anteks
  20. Witam, jestem tu nowy, do tej pory dużo czytałem i napisałem może z trzy posty, pierwsze warki mam właśnie za sobą tak więc czas coś tu opisać. Pierwsze moje próby postaram się opisać dość szczegółowo, celem pomocy niedoświadczonym piwowarom takim jak ja. Zacząłem od razu od zacierania w myśl, że trzeba pójść na głęboką wodę i nie bawić się w puszki, oraz oczywiście z niecierpliwości - zabawa w puszki wg. mnie nie za bardzo przybliża mnie do mojego celu, jakim jest wprawa i doświadczenie w warzeniu dobrego piwa. Zakupy uskuteczniłem w pewnym dobrze znanym sklepie internetowy, gdzie po dokonaniu przelewu paczka doszła do mnie w trzy dni - bardzo mnie to ucieszyło. Sprzęt skompletowałem po części ze sklepu i po części od mojego młodszego brata, który do niedawna bawił się w robienie wina (teraz coś się rozleniwił). Sprzęt - duży gar 30l, dwa fermentory (jeden z kranikiem), filtrator z oplotu, cukromierz, chochla itp. Zacieranie - jako, że ze mnie zwariowany gość, który robi wszystko pomimo ostrzeżeń innych, bardziej doświadczonych ludzi, postanowiłem zatrzeć dwie warki na raz, dysponując tak skromnym sprzętem, co też mi się udało. 19.09 - paczka dotarła po 15:00 - mało czasu na zaczynanie zabawy, ale uwarzyłem mikro warkę z 400g słodu, celem poznania smaków i zapachów różnych rodzajów słodu (pale ale, pilzneński, monachijski, wiedeński), wyszło mi 4 litry brzeczki o gęstości 8Blg - zrobiłem z niej starter dla drożdży - tutaj dygresja - chciałem robić dwie warki, ale kupiłem jedna paczkę drożdży Danstar Nottingham - ryzyk fizyk i mimo ostrzeżeń bardziej doświadczonych ode mnie zrobiłem ten starter, a co:) 20.09 - od popołudnia zabawa w warzenie (wcześniej trzeba było popracować) Zacząłem od IPA (receptury poniżej) - standardowe zacieranie angielskie, 60 minut w 66 stopniach, mash out na 76 stopni 10 minut. Wrzuciłem to do fermentora z filtratorem a do gara wrzuciłem słód na Pilsa (no powiedzmy pilsa:) ). IPA wysładzałem bardzo powoli, sposobem ciągłym dolewając wody o temp. 76 stopni, zajęło mi to około 1,5 godziny, ale nigdzie mi się nie spieszyło, jako że czasem pracuje z domu, to i tak musiałem siedzieć przy kompie. W międzyczasie zatarłem Pilsa metodą infuzyjną wielotemperaturową (szczegóły poniżej). Podgrzewanie wody i zacieranie zajęło mi tyle co wysładzanie IPA, więc po wysładzaniu IPA umyłem filtrator i wrzuciłem tam pilsa a brzeczka na IPA wrzuciłem do gara (umytego po zacieraniu) i zacząłem ją gotować na chmielenie. Wysłodziłem pilsa a w międzyczasie IPA się nachmieliła. Ostudziłem IPA do jakichś 40 stopni (zimne powietrze i wanna ) i przelałem do fermentora, po czym szczelnie zamknąłem. Nachmieliłem pilsa i zrobiłem to samo do umytego drugiego fermentora (oczywiście oba czyszczone porządnie i sterylizowane pirosiarczynem). Komentarze: Do około 15 litrów szło mi coś około 16 Blg, potem 12 Blg do około 20 litrów a potem gwałtownie spadło do 5 Blg. Resztki coś około 5-2, Blg spuszczałem do osobnego naczynia i po sprawdzeniu gęstości dolałem do całości, otrzymując 14 Blg dla IPA i 13 dla Pilsa. Zostawiłem wszystko w szczelnie zamkniętych fermentorach do ustabilizowania temperatury 19-20 stopni i następnego dnia rano (21.09) zadałem drożdże. Receptury: IPA nr 1 - receptura własna Pale Ale 4 kg Wiedeński 0,5kg Nugget (12.8%) East Kent Goldings (6,5%) woda ze źródła Irenka w Wiśle Malince (miękka woda małozmineralizowana) Drożdze Danstar Nottingham Zacieranie: angielskie, jednotemperaturowe - 66 stopni 60 minut, potem mash out 76 stopni 10 minut Chmielenie: Nugget 35g/60 min EKG 25g/20 min Nugget 10g/10 min EKG 17,5g/ 10 min Nugget 10g/4 min (miało być 5 ale się zagapiłem) EKG 17,5g/4 min Nastaw: 22 litry 14Blg i połowa starteru z drożdży wg. Beersmitha: 14Blg EBC: 8,1 IBU: 74 Pils nr 1 (właściwie bezstylowiec spontan ale nie wiem jak go nazwać - jakieś pomysły? ) - receptura własna Pilzneński 4kg Monachijski 0,5kg Nugget (12.8%) EKG (6,5%) woda ze źródła Irenka w Wiśle Malince (miękka woda małozmineralizowana) Drożdze Danstar Nottingham Zacieranie: 50 stopni 10 minut 62 stopnie 30 minut 72 stopnie 30 minut bez mash out, od razu po tym poszło do filtracji Chmielenie: Nugget 20g/60 min EKG 12g/60 min Nugget 18g/10 min EKG 19g/10 min Nastaw: 21 litrów 13Blg i połowa starteru z drożdży wg. Beersmitha: 13Blg EBC: 7,7 IBU: 52,6 Komentarze: 21.09 - rankiem jak zobaczyłem drożdże to się przestraszyłem - zamiast ładnej zawiesiny (jak w dniu poprzednim) - wielki osad i czysta brzeczka, hmmm...po spróbowaniu i pomiarze Blg okazało się, że drożdże po prostu pożarły wszystko, i się rozmnożyły porządnie, bo tego osadu było bardzo dużo (brzeczka była bardzo kwaśna, więc dedukcja, że była dobrze natleniona i drożdże narobiły kwasu octowego i mało alkoholu, czyli śię rozmnażały tlenowo) - taka teoria, tylko czy zadziała? - zlałem wodę znad osadu i rozpuściłem drożdże w małej ilości brzeczki, tak aby dało się nimi mieszać - wyszło mi 1,5 kg, więc po porządnym zamieszaniu poszło 750g na każdy fermentor. No i teraz trzymać kciuki...poz około 2-3 godzinach zaczęło się takie bulkanie, że myślałem że mi chatę rozwali Więc dobra nasza i jedziemy! 23.09 Bulkanie ustało na tyle, że zacząłem myśleć o zatrzymanej fermentacji - w niedzielę wieczorem zaryzykowałem pierwszy podgląd - wszystko ładnie wygląda i pachnie piana była ale już zeszła, Blg zeszło do 2,5 w IPA i 2 w Pilsie - czyli drożdże działały. Temp. stała na poziomie 19-20 stopni cały czas. 26.09 wieczorem drugi podgląd - Blg zeszło do 1 w obu - hmmm.. pierwsze podejrzenie - cukromierz do d... - sprawdzam na wodzie i mam -2Blg. Czyli korekta - piwo zeszło do 3Blg, ale wychodzi na to że miało odpowiednio 16 i 15 Blg na początku? Aż mi się wierzyć nie chce, że miałem taką wydajność, coś tu nie gra. Z wyglądu piwo ma świetną barwę, IPA ma kolor ciemnego bursztynu, Pils jest złoty, w piwie pływają resztki flokulantów, ale tak poza tym nic więcej. Pierwsze próby organoleptyczne - Pils: jedno słowo - k... jakie fajne! - Smakuje dziwnie, ale bardzo dobrze, bardzo podobnie do pszeniczniaka (dziwne troche), dużo aromatów i smaków kwiatowo cytrusowych, wręcz bukiet nieziemski, gorycz średnia ale fajna, finisz wytrawny bez cienie słodyczy. Doskonale czuć słody, ale bez przesady. IPA - no IPA jak oryginał z UK - niby te same chmiele co Pils, ale goryczy dużo więcej, zostaje na finiszu ale nie przeszkadza, słody typowo ipowskie, kolor przepiękny, więcej trawiastości niż pils ale o dziwo mniej cytrusów, ale kwiaty pozostały - czyli tak jak lubie Wiem, że to niedojrzałe piwo, ale początki przerosły moje oczekiwania, miał to być eksperyment ale myśle, że jeśli cicha i nagazowanie tego nie zepsuje a polepszy, będą to moje stałe receptury Uff to tyle! Pozdrawiam! Aaaaa - i jeszcze jedno - Serdeczne podziękowania dla MAKARONA - bez jego wiedzy i wielkiej cierpliowści do mnie i moich głupich pomysłów to byłoby krucho Na zdjęciu: Tak wygląda IPA po wysłodzeniu przed gotowaniem (w rzeczywistości jest ciut ciemniejsza)
  21. Witam! Po skompletowaniu sprzętu przyszła pora na warzenie... Na pierwszy ogień idzie z zestawu surowców (ze względu na relatywnie krótki czas produkcji...). #1 Prawdziwe Pszeniczne 12°Blg (zestaw surowców) Skład zestawu: Słód Pilzneński 1,5kg Słód Pszeniczny 2,5kg Słód Karmelowy jasny 0,2kg Chmiel Lubelski 20g Drożdże: WB-06 Przed samym ważeniem było trochę zabawy z Lidlowskim kociołkiem (przed wrzeniem się wyłączał), a że chciałem otrzymać działający termostat to szukałem śrubki do regulacji (w moim modelu jej nie ma albo jest naprawdę dobrze ukryta )... Później pokładałem pod czujnik kartę papieru, przesuwałem go - nic. W końcu przykleiłem duck tapem do spodu obudowy i wrze(!), ale nie ma regulacji temperatury. W przyszłości pewnie zamontuję przełącznik (termostat/ciągłe grzanie), a póki co zaczynam zacieranie. Kolejny problem pojawił się dość szybko, jest bardzo trywialny i irytujący: nalewam wody i po 8l(?) brakuje ciśnienia... Wszystko przez konieczność czerpania wody ze studni i przepuszczenia jej przez podwójną osmozę (która ma zbiornik o, jak się okazuje, bardzo ograniczonej pojemności ). Teraz (po zdobyciu 12l wody) pora na rozpoczęcie samego zacierania (po paru godzinach od startu)... Trzymajcie kciuki, żebym nie trafił na "Ostry dyżur" . Jak skończę, to napiszę jak było. PS. Już zlewam wodę na dalsze kroki...
  22. Browar dla gastronomii Braustar® w Promocji. Poszukujemy dla naszego browaru 2 -3 tzw. lokali wzorcowych tj. hotelu, restauracji, pubu lub domu weselnego , który spełniałby role ośrodka pokazowo-szkoleniowego oraz funkcję reklamową. Firma Braustar® współfinansuje inwestycję do 10 000 EURO oraz przejmie patronat na takimi lokalami. Możliwość finansowania inwestycji ze środków EU w ramach programu innowacyjnego. Warunki uczestnictwa w promocji: - Pomieszczenie spełniające warunki kuchni gastronomicznej o wielkosci ok.20m2 ( idealnym rozwiązaniem są pomieszczenia piwniczne bezposrednio pod lokalem). - Własna baza noclegowa dla min. 8-10 osób ( lub możliwości noclegowe w bezpośredniej odległości od lokalu). - Pomieszczenia szkoleniowe mogące pomiescić 8-10 osób. - Łatwy dojazd do lokalu. Czas trwania promocji do 1 grudnia 2012. Liczy się kolejność zgłoszeń. W przypadku zainteresowania lub dodatkowych pytań zapraszam do bezpośredniego kontaktu ze mną. Pozdrawiam, Justyna Komendowska Dystrybutor Braustar Region Mazowiecki www.braustar.eu 513 983 504
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.