Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'IPA' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Kategorie

  • Piwowarstwo domowe
  • Piwowarstwo rzemieślnicze
  • Konkursy piwowarskie
  • Wydarzenia
  • Artykuły, ciekawe linki

Forum

  • Piwowarstwo amatorskie
    • Piaskownica piwowarska
    • Wsparcie piwowarskie
    • Artykuły i opracowania
    • Receptury
    • Surowce
    • Sprzęt
    • Zapiski piwowarów domowych
    • Degustacje piw domowych
    • Imprezy, spotkania i konkursy
    • Wydawnictwo piwo.org
    • Sklepy dla piwowarów domowych
    • Kupię, sprzedam, odstąpię, praca
    • Piwowarskie wieści
  • Piwowarstwo rzemieślnicze
    • Polskie browary rzemieślnicze
    • Wyposażenie, surowce, formalności
  • Tłumaczenia i większe opracowania
    • BJCP 2008 PL
    • BJCP 2015 PL
    • Charakterystyka szczepów drożdży
    • Charakterystyka odmian chmielu
    • Charakterystyka słodów
    • Inne surowce dodawane do piwa
  • Przy kuflu własnego piwa
    • Poznajmy się :)
    • Konferencje piwowarskie
    • Domowe specjały
    • Fotografia
    • Komputery, Internet
    • Hyde Park
    • Konkursy i promocje
    • Nie w temacie
  • Techniczne
    • www.piwo.org
    • Nowe kategorie

Blogi

  • Blog elroya
  • Mini homebrowar pmlodego
  • AfghanBlog
  • guma77
  • Sprzęt piwowarski w wykonaniu Bromanii
  • andrzejowy blog
  • amap
  • Podcast o piwie
  • MakaronBlog
  • coelian_Blog
  • Zborek Naturalnie
  • WiHuRoWy Blog
  • Blog Piwnica
  • lkulosBlog
  • Lusterko87Blog
  • Blog Żółtego Lisa
  • Z Piwem przez Świat
  • Habrew - minibrowar domowy
  • Paweł G.Blog
  • JędruśBlog
  • Słupski Jawor
  • Blog BKPP Nonic
  • Czesław Warzy!
  • yox
  • ŁukaszBe Blog
  • cambrier
  • twisted brewery
  • Browar Red Panda
  • Browarro
  • Beerofil.pl
  • Browar Teziniok
  • siwiutkiBrewBlog
  • Browar Domowy Trzy Smoki
  • Browar Domowy Teddy Beer
  • Browar Świdwin
  • Browar Herbowe
  • overstackBlog
  • Michał ZubaBlog
  • Browar KrotoMłyński
  • Drożdż
  • BromosBlog
  • Blog prawdziwego piwosza
  • radoslavBlog
  • KubaMikBlog
  • xshysBlog
  • piff_paff_Blog
  • szwagry_warzone pod Żywcem
  • Celebost Iaunengar
  • Hedgie Browar Domowy
  • Pshemek1983Blog
  • blog.wesoly.com
  • Browar Łochowo
  • Tomek na nowym polu wyzwań.
  • Piwne ciekawostki
  • Piwo blog
  • Ważę słowa o warzeniu
  • kosz

Categories

  • Browary tradycyjne
  • Browary pół/automatyczne
  • Browary typu RIMS/HERMS
  • Browary recyrkulacyjne (GF, Coobra itp)

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Imię


Komunikator


Strona www


Skype


Nazwa browaru


Rok założenia


Liczba warek


Miasto

  1. Witam, Zamierzam popełnić żytnią ipę 14-15blg na nowozelandzkich chmielach. Główny zasyp to pale ale i słód żytni. Mam domu pod ręką jeszcze trochę słodu monachijskiego typ II, który chciałbym zużyć ale zastanawiam się czy będzie on pasował do tego stylu. Zależy mi aby piwo nie było za bardzo karmelowe a wręcz wytrawne. Może ktoś coś doradzić w tym temacie? Pozdrawiam
  2. Na swoim blogu, Kopyr ostatnio wspomniał że przeprowadzają eksperyment z ponownym wykorzystaniem chmieli z chmielenia na sucho z jednej warki do chmielenia goryczkowego do następnej warki. Czy ktoś tak już próbował robić? Warzę od 13 lat i myślałem że już nic nowego na temat chmielenia się nie dowiem. Zwłaszcza na temat chmielenia IPAs, bo ze wszystkich moich warek IPAs to są ok 1/3-1/2 wszystkich moich warek. Przez lata musiało ich być już setki warek IPAs. A tutaj tako bomba - rodzaj chmielenia o którym jeszcze nie słyszałem. Myślę, że to bardzo odważny eksperyment i BRAWO za to Kopyrowi, widać że dla niego piwo to prawdziwa pasja. Tylko czy to będzie działać? Już tylko z przyczyn czysto praktycznych widzę tu kilka problemów: jak liczyć IBU "ponownego chmielenia". Tzn. np. część chmielu na "zimno" po prostu rozpuści się w poprzedniej warce. Gdy użyjesz całych szyszek "na zimno" (tak jak ja używam je w moich kegach wyszynkowych), to pyłek z kwiatów chmielu po prostu rozpuszcza się w piwie tworząc "mgiełkę", oddając smak i aromat. Tego pyłku nie da się "wyłapać" i go przenieść do następnej warki na goryczkę. Gdy użyjesz granulat, to część tego chmielu się rozpuszcza w całości (tzn. liście i pyłek) , często farbując piwo na zielonkawy kolor; po czasie to opadnie na dno fermentora. Ponownie, tą "rozpuszczoną" część chmielu nie da się "przenieść" do następnej warki. Więc jak liczyć to IBU?
  3. Piwospis 1. Korsarskie: vojtol » | slotish » | keda » 2. Sura Paniyam IPA: vojtol » | keda » 3. Oak Aged Burton Ale: vojtol » 4. Mieszanka Londyńska — Entire Butt Porter: malepiwko » 5. Belgian Tripel: vojtol » 6. Klepkowe: vojtol » | korzeń16 » | orangio » 7. Zakonne Wszechmocne: korzeń16 » | Serpiente » | Wihura » 8. Purl Czysty: malepiwko » 9. O! Belg, A: Green Fox » 10. Biały Kruk — Old Hock White Porter: vojtol » | Green Fox » | Wihura » | Deathhammer » 11. Wesołe Miłe Śmarakuki ­— Rich Mild Ale: vojtol » 12. Zmiotki — Old / Stock Ale: vojtol » 13. Szczęśliwa Siódemka (← pod 13. )— Brown Stout: vojtol » 14. Bursztynowe za dwa pensy — Green Fox » 15. Prawdziwe East IPA — Green Fox » 16. Burbońskie Wszechpotężne — Serpiente » | amap » | Kosciak » Browar „Rychlak i Syn”, czyli „Bogi warzy, ale nie sam ” — KorsarskieMocne piwo dolnej fermentacji 22° BLG, 8,9% alc., 14.02.2013 Kolor dość ciemny, nagazowanie niskie (bardzo odpowiednie). Po otwarciu i nalaniu do snifftera, uderza w nozdrza bardzo intensywny zapach winno-owocowy, bardzo słodki i gęsty. Gdybym dostał to piwo w ciemno do powąchania, to bez wahania wskazałbym na wino, słodkie wino. Korsarskie jest uwarzone w stylu barleywine, ale wg. mnie jest znacznie bardziej wine niż barley . Smak jest dość słodki, również intensywnie owocowy, winny. Nie przepadam za słodkimi napitkami, ale tutaj słodkość jest skontrowana odpowiednią kwaśnością. Pije się naprawdę przyjemnie, za każdym łykiem piwo odurza swoim mocnym zapachem i smakiem. Goryczka bardzo słaba, praktycznie nie występuje. Alkohol niewyczuwalny. Doskonale zbalansowane, bardzo ułożone, dobre barlywine. Jedyne do czego można się doczepić, to mała goryczka (ale też nie jestem przekonany, że z większą goryczką smakowałoby lepiej), korsarze raczej pijali trunki bardziej agresywne EDIT:Zapomniałem dodać, że Korsarskie pachnie i smakuje jak rasowy górniak, w niczym absolutnie nie przypomina piwa dolnej fermentacji.
  4. Zgodnie z obietnicą piwa trafiły do mnie wczoraj i przyszła na nie pora (nawet jeśli gentleman nie pije przed pierwszą, jest bardzo prawdopodobne, że zegarek się mocno spóźnia; poza tym w domach ziemiańskich i arystokracji piwo pito najczęściej do śniadania, a ja już jestem po) 1) Warka #4 - Bombeer - English IPA 14°Blg Kolor, piana jak na zdjęciu, piwko lekko mętne, ale wszystko jak najbardziej na plus od strony estetycznej, zemsty za gushing Białego Kruka nie było również. Aromat-wyraźnie chmiele, przyjemnie ziołowo-kwiatowo, najbardziej wyczuwalny Fuggles-ładne nutki ziemiste, korzenne. Nie wiem jak pachnie Admiral, ale jest za Fuggles, taka nuta lekko owocowa, więc może to on, bo Cascade pojawia się dopiero w dolnym aromacie i Bogu dzięki jest bardzo ograniczony. Piwo pachnie przyjemnie, pełnie, brak nut alkoholowych, solidna estrowa słodowość. Smak-pije się dość gładko, ale przeszkadza najeźdźca od Jankesów, tam gdzie mamy wspaniały z każdym łykiem coraz słabszy goryczkowy fnisz jak zachodzące słońce nad ogrodami Anglii, tam Cascade przedłuża goryczkę, a ona powinna zanikać tak żeby zostawić po sobie tylko takie kwiatowe wspomnienie i przywołać "Woz z sianem" Constable'a i staje się ona za ostra-tak jakby ktoś pozwolił Pollockowi wylać farbę na rzeczony wóz. Wiadomo, że i Lemmy też czerpał z dokonań amerykańskich zespołów, więc mogę wybaczyć taką analogię, ale mimo wszystko pozostali wierni stylowi brytyjskiego heavy metalu, i podobnież w kwestii East India Pale Ale, ten nieproszony gość jest rzeczywiście zbędny, czy Lord winien zapraszać nieokrzesanego awanturnika na five o'clock? Wątpię Smakowało mi bardziej niż Trooper zrobiony dla Iron Maiden, czekam więc na dalsze kapele. 2) Warka #2 - Hophammer Smashed Face - Single Hop Simcoe Imperial India Pale Ale 21°Blg Zespół, którego słuchałem już w podstawówce (dopóki nie pozbyli się Chrisa Barnesa, innych wokalistów nie mogłem już zaakceptować, no i zrobili się zbyt wtórni i nie mieli tej szorstkości co przy "Butchered at birth" czy wcześniej), piosenka z płyty ("Tomb of the mutilated"-okładka nieocenzurowana była w środku, każdy oglądał z wypiekami na twarzy, hehe) której teksty tłumaczyłem dla zabicia czasu, genialne cameo w filmie "Ace Ventura: Psi Detektyw", na którym byłem w kinie, po prostu młodość chmurna i durna. O chmielu Simcoe mówi się, że to Cascade na prochach i wali w łeb ananasem-jak się nie obierze, to jest ciężki przyznaję. Kolor jak na zdjęciu, troszkę bardziej mętny bursztyn, ale jak pisałem powyżej, to tylko estetyka. Co w nosie? Jest ananas z puszki, ale na samym początku nuty górnej, zapach jest cytrusowy, ale nie dominuje. Podoba mi tutaj łagodność, co prawda jeszcześmy nie dostali młotem, ale jest sielsko, anielsko, czyli i alkohol i goryczka na nas już czekają (czyhają) Nuta dolna-lekko żywiczna, ale jak na razie pozytywnie No to do dzioba-piwo jest przyjemnie słodkie, goryczka bardzo ładnie wkomponowana, robi się żywiczne pod koniec, ale nie oblepia ust. Hophead'em nie jestem, ale tutaj chmiel jest w normie, choć wskazuje przekroczenie tejże. Dla mnie wszystko ok, tylko to piwo bardziej pasuje mi do do Cannibali musi być pewnie to osławione 1000 IBU. Plusy w smaku, alkohol wyczuwalny na poziomie 5%, goryczka skomponowana z pokorą, ale i kunsztem ( a nie chmielu bez ładu, bez składu, hulaj dusza, 9zł płać, bo kraft), bardzo dobre piwko, smaczne. Dziękuję za możliwość skosztowania i tak szybkie dostarczenie do depozytu i polecam się na przyszłość jako recenzent, bo widzę że jest potencjał i niedługo może uwarzysz coś a'la poniżej-to był mój ulubiony zespół z czasów liceum. 03.Gods of War.MP3
  5. W ramach wymiany dostałem dwa piwka, więc póki ranek, warto skosztować. Najsamwpierw zwróciłbym uwagę na piękną retencję piany w IPA, jaką można spotkać w piwach angielskich lub uwarzonych w ten sposób, czyli już prawie wychodzi z pinty, ale nie spływa. Perfekcja. House of Lords IPA (Autor określa je też jako India Brown Ale) 16, 6,5vol Kolor tak jak sugeruje druga nazwa bardziej kierunek Mild'a albo Brown'a, niemniej jednak jest to ładny, połyskliwy, klarowny, ciemny bursztyn z refleksami różu czyli pod IPA jeszcze będzie. O pianie już pisałem. Aromat nuta górna biszkopt, marmolada, cynamon, pikantnie i rześko, wyczuwalny na mój nos Bramling Cross, piwo śniadaniowe. Bardzo bogate w czysty profil i takiż aromat. Nuta dolna słabsza, ale nadal rześka. Do IPA brakuje uderzenia chmielu, ale do wariacji na temat Brown Ale jest jak znalazł. Smak lekko palony karmel, wyrazista mieszanka chmieli, goryczka zalega jak w dobrym IPA, piwko przyniesione prosto z piwnicy ma idealną temperaturę, schłodzone bardziej mogłoby być bardziej rozmyte. W smaku jest IPA, ale również mamy nuty Brown'a, karmel, pieczony tost, syrop z DR, trochę żytniego zacieru. Dla mnie bomba i jeśli Sebastianowi smakuje, to już jest nas dwóch. Imperial IPA 20, 9, 95 IBU Z całkiem innej beczki, nie wiem czemu tak mętny kolor przy nalewaniu się zrobił, bo w butelce było bardziej klarowne, piana ogromna zaś, prawie gushing. Aromat nuta górna las sosnowy, liqueur de sapin, nawet przyjemnie jak na amerykie, lekko mandarynki i passiflora, ale bez przesady. Nuta dolna jakaś taka pusta, nieokreślona. Zero alkoholu w zapachu, również chmielu jako takiego-to są plusy. Czy smak okaże się minusem? Smak bardzo dobrze nachmielone, ale nie kierunek amerykański, bo żaden z chmieli nie zalega, tylko się przeplata. Na finiszu pozostaje przyjemna cytrusowość. Za pierwszym łykiem wypiłem 2/3-niesamowita pijalność. Alkoholu nadal brak, o IBU to też nie słyszeli-na pewno jest 95? To jest właściwy kierunek. Po jakimś czasie mignie nuta ziołowa, ziemista. Bardzo dobre piwo i nawet lepsze od House of Lords, które w rozrachunku ostatecznym jawi się jako bardziej degustacyjne (gdy te słowa piszę mam jeszcze pół pinty). Dziękuję za smakołyki i nie odmowię następnych.
  6. Cześć! Jutro będę warzył swoje drugie piwo. Mam zestaw z browamatora na angielskie IPA (na 20l 14 blg), chciałbym zrobić z tego AIPA. Do dyspozycji mam: - 85 g Mosaic - 85 g Citra - 75 g English Golding - 30g Lubelski - 30 g Equinox - 100 g Challenger - 30 g Fuggles Czyli generalnie amerykańsko - angielska IPA (chyba, że amerykńskich wystarczy na całość). Chciałbym, żeby goryczka była średnia, ok. 60 IBU (chyba, że uważacie, że lepiej wyższą uzyskać) i jak najbogatszy aromat (w miarę możliwości moich zasobów ). Proszę też o poradę jak zacierać słód, żeby piwo było dość wytrawne (w przepisie stoi 60 minut w 66-67 stopni celsjusza). Z góry dziękuję i pozdrawiam!
  7. Rye In The Sky - Rye IPA Warka: 11 gal (41.6L) Goryczka: 60 IBU Kolor: 14 SRM OG: 1.060 (14.7* Plato, 15.3* Bx) Wydajność: 75% Słody: 16.0 lbs. (7.26 kg) 2-row pale malt 8.0 lbs. (3.6 kg) rye malt 2.0 lbs. (0.9 kg) Crystal 60 2.0 oz. (57g) Chocolate malt Chmiele: 2 oz. (57 g) Amarillo 60 min. 2 oz. (57 g) Cascade 20 min. 2 oz. (57 g) Amarillo 15 min. 2 oz. (57 g) Cascade 0 min 2 oz. (57 g) Amarillo dry hop 2 oz. (57 g) Cascade dry hop Drożdże: US-05 Zacieranie: 152*F 60 min _____________________________________ Ta sama receptura "po polsku": Żytnie IPA Warka: 20 l Goryczka: 60 IBU Kolor: 28 EBC Brzeczka: 15.3* blg Wydajność: 75% (liczone "po amerykansku") Słody: 3,5 kg - Pils 1,75 kg - słód żytni 0,5 kg - jasny karamelowy 25 g - czekoladowy Chmiele: 25 g Amarillo 60 min. (albo 40 g Marynki, 60 min.) 25 g Cascade 20 min. 25 g Amarillo 15 min. 25 g Cascade 0 min 25 g Amarilo - chmielenie na zimno 25 g Cascade - chmielenie na zimno Drożdże: US-05 Zacieranie: 67 °C 60 min
  8. K14

    Tropic IPA

    Witam, Chciałbym uwarzyć IPĘ w której będę w stanie uzyskać jak najwięcej armomatów owoców tropikalnych/multiwitaminy. Ewentualnie - co jestem w stanie uzyskać z poniższej receptury, prośba o weryfikację: Docelowa wielkość warki: 22-25L ~ 15-16 BLG Zasyp: 5kg pilzneński 1kg pszeniczny jasny 0,5kg carahell Zacieranie: 40 min w 63-65C 20 min 71-72C 5 min 77C Chmielenie: 60' Pacific Jade 50g - 14,8% 25' Mosaic 30g - 12% 15' Simcoe 20g - 13,2% 10' Mech irlandzki 5g 5' Kohatu 7g - 7,8% 2,5' Topaz 7g - 16,1% 0,5' Kohatu 8g - 7,8% 0,5' Topaz 8g - 16,1% Na zimno (fermentacja cicha): Mosaic 20g Simcoe 30g Topaz 35g Kohatu 35g Drożdże: 1x11,5g US-05 - 19C Dodatki: Mech irlandzki Czy dokonalibyście jakiś korekt w zakresie zasypu/zacierania/chemielenia? Zastanawiam się nad zmniejszeniem: *Pacyfic Jade z 50g do 30g na goryczkę (obecnie Brewtarget wskazuje na ~100 IBU) oraz Mosaic i Simcoe o 5g. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi!
  9. Siemaaaa! Ostatnio założyłem temat, że w moim ESB był aromat zielonego jabłuszka i octu (?). Link tutaj - http://www.piwo.org/topic/15520-esb-i-aromat-octu/ Trochę czasu minęło i ww. piwa nie daje rady wypić, więc wręczam prestiżowym smakoszom harnasia i mówią, że git. Chcę uniknąć tej wady w jasnych piwach, nie wiem skąd się bierze. Ostatnim razem podsunięto mi pomysł, że to być może drożdże nie dofermentowały - okazało się to prawdą. Piwo (ESB) z 15/16blg odfermentowało do 5-6blg czyli generalnie zadowolony nie byłem. Jednak dziś przelewając AIPA 15blg na cichą pojawił się dokładnie ten sam aromat, z tą różnicą, że można to piwo ze smakiem wypić. Tym razem temperatura fermentacji nie była w 15-16°C tylko stale w 20°C. Intensywność aromatu zielonego jabłuszka jest mniejsza i niemal niewyczuwalna w smaku i zapachu piwa. Jednak zanurzając głowę do pustego już fermentora można się zatruć... Powtórzyła się historia, że po paru dniach dopiero wyczułem ten aromat jabłuszka, znowuż przy sprawdzaniu blg za pierwszym razem wszystko pachniało wspaniale (jak we wcześniejszym ESB) a przy kolejnej próbie pomiaru blg już był syf. W skrócie: 1. 03.11.14 - zadanie drożdży (US-05), fermentacja w 20°C 2. 10.11.14 - pierwszy pomiar blg (4,2), zapach wspaniały 3. 13.11.14 - drugi pomiar blg (4,0), zapach zielonego jabłuszka 4. 13.11.14 - przelewanie na cichą + 50g cascade (planuje cichej 4 dni) Pytanie. Czy mój błąd polega na tym, że spuszczam trochę piwa z kraniku i dokonuję pomiaru podczas burzliwej lub jak ostatnio uchylam pokrywę i pobieram próbkę za pomocą strzykawki (sterylnej!)? Czy powinienem w ciemno po np. 10-12 dniach przelać piwo na cichą i dopiero wtedy dokonać pomiaru przy okazji? Gdzie ogólnie widzicie tutaj błąd? Piwo to 5kg Pale Ale, 250g Cara Red i 250g Cara Blond chmiele: fuggles 16g + 50g mosaic i teraz 50g cicha cascade drożdże wspomniane US-05 (dodam, że bitter miał s-04) Help
  10. Ostatnio natknąłem się na artykuł który dotyczy wielu z nas i w którym są zagadnienia które niejednego z nas interesują. Z góry uprzedzam, że mój angielski nie jest wysokich lotów, ale starałem się w miarę poprawnie i zrozumiale przenieść treść na nasz język. Jeśli któryś z kolegów zauważy błędy to proszę o info a poprawię treść. http://www.homebrewt...-hoppy-ipa.html Posted Jun 13th 2014 | By: Chris Callahan Top 10 - Wskazówki dla Super Chmielowego IPA Widziałem tak wiele wątków z problemami piwowarów domowych próbujących osiągnąć komercyjny poziom bomby chmielowej west-coast. Pomyślałem, że chciałbym stworzyć ten wątek, aby opublikować moje wskazówki i dodać inne, które ludzie podają. UWAGA: Nie twierdzę, abym był największym specjalistą piwowarskim na świecie, ani ekspertem od technik chmielenia piwa, ale z moich 100+ warek, prawie 75% miało chmielowy potencjał albo były to eksperymenty, aby zobaczyć, jaki wpływ ma aromat chmielu i jego profil. Jestem również bardzo krytyczny wobec moich piw domowych. Oceniam je porównując do przykładów komercyjnych bez względu na styl, a szczególnie dla moich IPA / IIPAs. Nigdy nie oceniłem moich piw wyżej niż np. komercyjnych, a często je porównuję do najlepszych przykładów, gdy ustalam moje oceny. Większość moich znajomych, próbuje dać moim piwom więcej punktów niż ja, ale ja czasami proszę ich, aby porównywali je do tych komercyjnych, aby wyrównać szanse. Moi kumple i ja zgodziliśmy się jednak że kilka było z ”wyższej półki”. Ostatecznie, większość z tych informacji jest na tej stronie oraz w Internecie. Ja chcę tylko skonsolidować wszystkie informacje i dodać tego moje doświadczenia. Więc zaczynamy: Porada 1: Eksperymentuj! Poważnie, nigdy poprzestaję na poziomie "dobra" lub "przyzwoita" receptura. Próbuję zmienić coś następnym razem, aby zobaczyć co się stanie. Wcześniej zrobiłem więcej niż tuzin zacieranych receptur, aby zyskać doświadczenie i rozpocząć budowę mojej pierwszej receptury IPA. Warzyłem tą samą recepturę prawie 20 razy. Za każdym razem, chciałem coś zmienić: drożdże, czas chmielenia na zimno, harmonogram chmielenia, niewielkie zmiany w zasypie słodów, korekta pH zacieru, profile wody, itp. Wiele się z tego nauczyłem i zauważyłem, co działa, a co nie ...a to prowadzi do mojej drugiej wskazówki: Porada # 2: Ustal swój system będąc jak najbardziej konsekwentnym i zachowuj niezmieniane zapisy. Idąc ręka w rękę w przeważającej części używam Beersmith więc rzeczywiście mam jakąś pomoc w tej części, ale również korzystam z dziennika warzenia i zapisuję wszystko. Kładę zacier w kuchence, i to trzyma idealnie (przyp. tłum - nie wiem co autor miał na myśli, ale w naszych warunkach chodzi zapewnienie dobrej izolacji) To nie powstrzymuje mnie od podnoszenia temperatury co 15 minut i pobrania jej odczytu. Zapisz go. Chodzi o to, że podczas tworzenia receptury Świętego Graala, wiesz dokładnie, co zrobiłeś. Używam dokładnie tej samej ilości wody za każdym razem. To zazwyczaj prowadzi do dokładnie tych samych wartości wody , dokładnie tych samych czasów warzenia chyba że zmieniam pewien aspekt zasypu słodów podczas eksperymentu. Ustal swój harmonogram zasypu chmielu co do minuty, a jak dla mnie to na dodatek do grama. Nie ufaj, że 1 uncja opakowania jest faktycznie 1 uncją i zważ go. Śrutuj swoje słody w tym samym przedziale czasowym (dzień przed, rano) itp. Staraj się być tak systematyczny jak browary komercyjne. Również próbuj utrzymać wszystko jak najbardziej spójne. Eksperymentując naprawdę skup się tylko na jednej zmianie lub aspekcie warzenia. Jest to szczególnie ważne, jeśli chodzi o dodatki soli / kwasu, o których będziemy rozmawiać o później. Niedodanie grama tu czy tam rzeczywiście może mieć duży wpływ na produkt końcowy. Porada 3: Użyj chmielu mądrze. Z wyjątkiem niektórych własnych upodobań i preferencji goryczki, ustal ile chmielu musi trafić do brzeczki. Dla niektórych jest to FWH lub 60 minut, a następnie tylko późne dodatki (20 minut do flameout.) Dla innych to tylko goryczka, kroki dodawania i wtedy flameout / chmiel. Firestone Walker otrzymuje więcej niż 90% ich IBU z dodawania na whirlpool. Pomyśl o tym. Jest to zasadniczo tworzeniem kopii zapasowych "wywrotki pełnej chmielu" dodawanego do warki aby uzyskać planowane IBU i oczywiście smak i aromat. Dla mnie osobiście, 75% mojego chmielu trafia do gotowanej brzeczki, to załatwia sprawę jak dla mnie. Ja preferuję mały dodatek FWH (tu czas jest nieważny) a następnie 4 dodatki w 20 minut, 15, 10 i 5. Reszta jest na flameout, kroki chmielenia i dry hopping. Porada 4: Eksperymenty single hop. Zasadniczo wskazówka nr 1 i nr 3 razem. Poznaj chmiel, którego używasz. Podczas gdy ta strona jest niesamowita, osobisty gust jest ogromną częścią warzenia domowego. Jedna osoba odbiera aromaty sosny z chmielu, podczas gdy inny myśli, że jest to zapach mydła. Naprawdę potrzebujesz poświęcić trochę czasu i poznać najważniejsze i najbardziej przydatne chmiele. Na początku była to tortura , ale teraz wiem, że mam bardzo dobre wyczucie jaki chmiel mi się podoba. Mam dokładne notatki gdy zapomnę. Idąc do prostego IPA z zasypem słodów dla eksperymentalnych single hop możesz mieć naprawdę dobre pojęcie o każdej nowej lub doświadczalnej odmianie chmielu. Ja aktualnie nie robię FWH w tym scenariuszu, tylko późne dodatki, flameout i dry hopping. Wciąż staraj się zrozumieć, co lubisz i trzymaj się tego. Inna sprawa, poznasz z tego jaka jest moc niektórych chmieli. Nie wszystkie chmiele są sobie równe. Niektóre znikną w połączeniu z innym chmielem, a niektóre są po prostu tak wyjątkowe, że będą one przyciągać uwagę pijącego ponad innymi aspektami warki (Nelson jest dla mnie takim przykładem. Jest tak wyjątkowy, że naprawdę czuję jak trzeba dużo pracy, aby prawidłowo powiązać go z innymi chmielami). Chmiele takie jak Citra są tak popularne, ponieważ są one tak silne. Błyszczą; one uderzają cię po nosie. Inne są bardziej subtelne. Ucz się i wykorzystuj tą wiedzę. Ostatni punkt w tym temacie nie jest często omawiany - zbiory. Niektóre chmiele po prostu są lepsze niż inne rok do roku. Ja prawdopodobnie kupowałem z 2012 do końca 2013. Niektóre u mnie dały czosnek / cebulę w 2012 roku, a wiele osób miało fantastyczne pomarańcze. W 2013 był zapach cebula / czosnek. Ja konsekwentnie odbieram go w przykładach komercyjnych. Wystarczy wiedzieć, że Cascade lub inny chmiel zmienia się z roku na rok i można wiedzieć "co się stało?", gdy warzysz chmielową bombę, a to nie jest to co robiłeś. I pamiętaj, że dobre przechowywanie chmielu jest koniecznością. Im świeższe tym lepsze, ale większość nie ma wyboru w tym zakresie, chyba że ma własną hodowlę. Porada 5: Nauka! Tak, mówimy o pH zacieru i profilach wody w szczególności. Myślę, że tak naprawdę jest to idealny punkt dla piw chmielowych w zakresie obu tych zagadnień. Ph dla zacieru, powiedziałbym że jest to 5.4 do 5.6 ale dla mnie osobiście, jest to 5,45. Oglądałem odcinek Brew & Chop i zacieranie w zakresie pH zacieru z 5.1 - 5.3 zostało wspomniane jako najlepsze środowisko dla piw chmielowych. Dwa piwa były warzone w zakresie poniżej 5.2, kilka w zakresie 5.2 i jeden 5,35. Były one zaburzone ... wyciszone, dominowały drożdże. Ktoś później w mailu napisał że nie była to temperatura do prawidłowego odczytu pH i przeniesiono na to standardowy zakres. To jest lekcja na przyszłość. Pod względem profilu wody, im czystsza i bardziej "naturalna", tym lepiej. Zdobądź raport z parametrami wody, lub użyj RO albo wody źródlanej; tylko upewnij się, że ma odpowiednie parametry. Po pierwsze, upewnij się, że wartość pH i zdolność buforowania Twojej wody pozwala na łatwy spadek do optymalnego zakresu pH zacieru. Słód zakwaszający lub inne kwasy mogą pomóc w tym, ale nie twórz sobie więcej pracy, niż trzeba. Następnie, należy uważać na kilka istotnych elementów swojego profilu z parametrami wody, Poziom wapnia i chlorek powinien być średnio niski, aby nie podkreślał słodów. Co najważniejsze, siarczany wspierają chmielowość goryczki, zapach i smak i niektórzy wolą je bardzo wysokie, 300 +, ale przedział 150-200 ppm da Ci dodatkową pomoc w podkreśleniu chmielu. Skończę przedstawiając moje dwa ulubione źródła na ten temat i bardzo pomocne dla początkujących w tej dziedzinie browarnictwa: http://www.howtobrew...hapter15-1.html http://www.brewersfr...ter-calculator/ Porada # 6: Drożdże. Jeśli nie jesteś po czymś specjalnym to czyste drożdże dają najlepsze rezultaty. Istnieje wiele rodzajów drożdży które mogą to zrobić i wspomnę kilka. Najważniejsze jest, aby upewnić się, że można utrzymać i kontrolować temperatury fermentacji. Co najmniej jest to miejsce chłodne, mam nadzieję, że w piwnicy. W najlepszym wypadku jest to fermentacja chłodnicza / lodówka z sondą do monitorowania i zmiany temperatury. Nottinghamy działają bardzo dobrze w 15-17 st. C, są czyste, neutralne i pracują jak koń roboczy. Chico dobrze radzą sobie w 18-20 st. C, i dają te same rezultaty. San Diego Super Yeast i Pacman dadzą Ci podobne wyniki. Nawet dla domowych browarów można wybrać drożdże które działają najlepiej w temperaturach otoczenia jakie masz. Wystarczy, że fermentacja jest egzotermiczna i wyższa niż otoczenia. Innymi słowy, wiem, że mogę używać Nottinghamów w temperaturach poniżej 15 C, ponieważ fermentacja rzeczywiście będzie 3-5 stopni wyższa. Większa czystość drożdży jest wynikiem korzystania z nich przy krańcu spektrum, które może zatrzymać fermentację lub daje większe FG. Podkręcając je zazwyczaj dostajesz się do miejsca, gdzie potrzebujesz być. Oczywiście, odpowiednie warunki zadawania drożdży muszą być zapewnione. Startery, uwodnienie, systemy tlenowe, cokolwiek robisz ... upewnij się, że to działa w ramach OG. Porada # 7: Słody. Rób to prosto. Niektórzy wolą 100% 2-rzędowy czy słód pale. Niektórzy nawet używają słodu Pilsner, w tym znane browary komercyjne. Miałem dobre wyniki z 2-do-1 Pale / pilsner. Pozostawiaj je ukryte lecz nie zbyt lekkie bo po prostu zrobisz sok chmielowy jak ja lubię to nazywać. Rozumiem że ten styl jest niezrównoważony, ale nie pozbawiaj go kręgosłupa słodowego całkowicie. Około 5% Crystal wydaje się być standardem, choć wielu woli go wytrawnym i daje je wszystkie razem. 5-10% Monachium lub Victory wydaje się iść do wzmocnienia podstawy słodowej. Każdy będzie miał swoje osobiste preferencje, które przenoszą do wskazówki nr 1 - eksperyment. Bądź ostrożny ze słodszymi słodami i temperaturami zacierania. Jeśli lubisz wytrawne IPA, utrzymuj oba niskie. Vice versa, jestem fanem słodu Pale Ale od dłuższego czasu, ale niedawno przestawiłem się na równe części Marris Otter, Pearl, Golden Promise, Halcyon. Rozumiem, że to jest wbrew mojej "zwykłej" poradzie, ale w tym momencie moje eksperymentowanie prowadzi mnie do ciekawych miejsc. Nie bój się korzystać z niektórych cukrów do osiągnięcia OG. Preferuję go niewiele, ok. 1-3%, ale jestem wielkim fanem ciemnego brązowego cukru. Ponownie, są to moje osobiste preferencje, ale mogą one być wykorzystane do małego zasypu w wyższej temperaturze zacierania 67 ° C i wyżej i da pięknego "kopa" pod względem złożoności. To może pomóc zachować smak prosty, jasny i wyraźne i w trakcie picia skupić się na profilu chmielu, albo przynajmniej nie odwracać uwagi od niego. Porada # 8: Whirlpool / kroki / herbatka chmielowa: Zdaję sobie sprawę, że nie przypadkowo wspomniałem whirlpool, kroki chmielenia, bez rzeczywistego sprecyzowania, co to jest. Zasadniczo, niesamowite aromaty i smaki dostajemy od chmielu i są one w rzeczywistości olejkami (humulen, myrcen, itp.), które będą gotować się w wysokich temperaturach. Podczas obniżania temperatury Twojej warki, one faktycznie przejdą do piwa. Gdy mamy poniżej 82 st.C, olejki łatwo przechodzą z chmielu do brzeczki, bardzo podobnie jak przy robieniu herbatki. Niektóre kroki przez 15 minut, niektóre 30, niektóre dłuższe. Znasz zasady: eksperyment Niektórzy piwowarzy domowi schładzają piwo do 82, a następnie dodają chmiel, zazwyczaj przyzwoitej ilości, powiedziałbym, powinno to być równe lub podwójne ilości użytej do chmielenia na zimno. Inni dodają połowę na wyłączenie płomienia, pozwalając powoli schłodzić się do 82 st. C, a następnie dodają drugą połowę. Wreszcie, niektórzy szybko schładzają do 65 st. C lub 60 st. C, a następnie wykonują chmielenie. Wystarczy pamiętać, że w temperaturach powyżej 77 st. C zajdzie część izomeryzacji. Co oznacza że, w ten sposób przyczyni się ona trochę do goryczki, około 10-15%. A co z temperaturami? Z doświadczeń piwowarów - DMS będzie teraz biegał po ich głowach. Istnieją przykłady osób nie schładzających szybko i nie mających problemów ze strasznym "kukurydzianym" aromatem ich produktu. Niemniej jednak, istnieje obejście problemu. SMM jest związkiem, który produkuje DMS. Ubywa go 50% w każdych 40 minutach gotowania. Tak więc przez 90 minut gotowania pozbywamy się około 80% naszego ewentualnego problemu. Preferuję więc dłuższe gotowane "cieńszego" zacieru do osiągnięcia zakładanej gęstości. Szybkie schłodzenie zatrzymuje uwalnianie DMSu, jak wiadomo, ale nie możemy tego zrobić z przerwą chmielową, dopóki nie zejdziemy poniżej 71 st C. Dlatego niektórzy szybko schładzają do niższych temperatur aby zatrzymać DMS, a następnie robią przerwę chmielową. Dłuższe gotowanie może pomóc, lecz szybkie schłodzenie prowadzi do przerwy chmielowej i klarowniejszego piwa. Czy istnieje inna możliwość? Tak, nazywa się herbatka chmielowa. Ten sam pomysł, ale zwykle stosowany przy butelkowaniu lub chmieleniu na cichej. Wystarczy odtworzyć taką samą sytuację z wodą i dawką chmielu. Ja gotuję kubek wody przez kilka minut a następnie pozostawiam do schłodzenia do 82 st C, lub jakiejkolwiek temperatury wolisz. Wlewam do francuskiej zaparzarki. Pozostawiam na tak długo jak chcę. Gdy chmiel opadnie, mieszam od czasu do czasu. Następnie wciskam tłok aby docisnąć chmiel do dna, i wlewam wyciąg do wiadra przy butelkowaniu. Ten sam efekt i nie ma problemów. Zrobiłem tak raz na cichej i raz przy butelkowaniu z doskonałymi efektami. Można nawet dorzucić też niektóre przyprawy lub skórkę cytrusów. Porada # 9: Chmielenie na zimno : zawsze nieuchwytny i subiektywny temat. Poczyniono tu nawet badania naukowe a najwięcej w okresie ostatnich kilku lat. Pomimo tego wszystko jest jednak w „powietrzu”. Ja niestety muszę uogólnić i powiedzieć, że najlepsze wyniki są w czasie 3-7 dni chmielenia na zimno. Ja osobiście robię 4-5 dni ale i tydzień dawał taki dobry efekt godny browarów o których wspomniałem wcześniej. Co do ilości, mając na uwadze super chmielowe piwa chciałbym powiedzieć że 28g lub więcej na 4,5 l piwa daje najlepsze efekty. Każdy dostosuje sobie, czy dawać więcej czy mniej aby osiągnąć oczekiwane efekty. Ponownie, są to osobiste preferencje. Ja osobiście lubię 36g do 56g na 4,5 l aby uzyskać uderzenie aromatu. Mogę dosłownie czuć moje piwo już po otwarciu butelki, nie mówiąc już o wlaniu do szkła. Jeżeli dostosujemy się do pozostałych porad to możemy cieszyć się z tego jak super chmielowe jest nasze piwo. Każdy jednak może dostosować się do swoich doświadczeń. I naprawdę nie chcę wywołać żadnych problemów lub intensywnej debaty tym artykułem, ale muszę powiedzieć, że stosując chmielenie na cichej uzyskałem jedne z najlepszych wyników. Właśnie zrobiłem około 15 partii bez cichej i nie byłem zadowolony. Nie potrafię tego wyjaśnić czy poprzeć naukowo, ale najlepsze efekty dawało chmielenie na cichej. Może to efekt mniejszej ilości drożdży w piwie? Nie chcę pchać nikogo w żadnym kierunku, ale chciałbym aby wspólnie próbować i robić osobiste notatki z uzyskanych efektów. Mimo to, że unikanie tlenu jest najlepszym wyjściem to jeśli możesz, chmiel przez 3-5 dni dodając połowę do fermentora na początku a następnie rzuć resztę. Wielu podawało doskonałe wyniki z podwójnego lub wielokrotnego chmielenia na cichej. Jest tak wiele dobrych wyników, że nie mogę powiedzieć, jaki procent lub w jakie dni. Ale czy istnieje konsensus, że dwa jest lepsze niż jeden, w worku lub bez worka? Nie ma różnicy jak w miarę czasu się tego nauczyłem. Kieruj się tym, co jest wygodne i daje dobre efekty. Wszystko to prowadzi do mojej ostatniej porady. Porada # 10: Przyspieszenie tego! Nie ma potrzeby, aby czekać więcej niż 4-5 tygodni od słodu- do- szkła, chyba, że tego naprawdę wymagają parametry ABV. Jeśli zastosujemy się do 8 innych wskazówek, tak naprawdę nie powinno być tak, że będziemy mieć mityczny "zielony" lub "młody" smak piwa. Po pierwsze, chmiel przykryje go. Następnie, nie należy się tego obawiać, jeśli masz dobre praktyki i techniki. W zależności od ekstraktu początkowego, drożdży i wielkości partii, można mieć gotowe piwo w tydzień po burzliwej fermentacji. Mam na myśli, że wtedy można rozpocząć chmielenie na zimno, dodając chmiel w 3-7 dni do butelkowania lub kegowania. Miałem zero problemów z tym i dowiedziałem się o tym chmieląc za pomocą worka i granulatu usuwając drożdże, podnosząc lekko temperaturę i zabierając drożdże ponownie. Chciałbym być trochę ostrożniejszy z wykorzystaniem wtórnej, ale pobieranie próbek jest niezawodnym sposobem na dobre piwowarstwo. Wystarczy pamiętać, że wiele browarów komercyjnych rozpoczyna etapy chmielenia na zimno na samym końcu fermentacji, a nie po. Jeśli masz kilka etapów do przejścia, w zależności od drożdży, powinieneś być bezpieczny, rozpoczynając chmielenie. Miałem piwo w butelkach, w pełni nagazowane i kilka dni w lodówce, po nie dłużej niż miesiącu od daty warzenia. I chciałbym uniknąć zimnego opadu. Po tym wszystkim co zostało powiedziane i zrobione, Twoje piwo powinno być nieco zamglone tak czy inaczej, ale kogo to obchodzi. Jesteśmy po chmieleniu prawda? Z dobrymi praktykami, dobrą wodą, drożdżami składnikami odżywczymi, mchem irlandzkim, powinno być tam, gdzie trzeba być w zakresie klarowności przy butelkowaniu /kegowaniu. Kilka dni w butelkach, lub tygodzień w beczce, powinno dać najlepsze rezultaty jakie można uzyskać w zakresie klarowności, a co najważniejsze, powinno być zawsze chmielowe! Był artykuł w Zymurgy, jeśli się nie mylę; w jaki sposób filtrowanie / Cold Crashing może wyciągnąć olejki eteryczne z piwa tak samo jak drożdże, więc należy tego uniknąć, jeśli tylko to możliwe. Wybór jest jeden, rób wszystko co możliwe aby jak najwięcej drożdży znalazło się poza piwem. NOTA: Nie twierdzę, abym był najlepszy, w chmieleniu na ziemi. Wszystkie recepty jakie mam dla IPAs/IIPAs nie są ukończone. Chciałem tylko skonsolidować najlepsze praktyki piwowarstwa w chmieleniu w jednym wątku, a inni mogą podać link do tej strony. Widzimy tak wiele wątków i problemów z tym tematem, że chciałem zrobić "Centralę" w celach informacyjnych. Daj mi znać gdzie się mylę i przedstaw swoje doświadczenia, dodam je i edytuję a posuniemy się dalej.
  11. Chcę otworzyć ogólny temat o wszystkich aspektach tworzenia "doskonałego" IPA. Temat o zacieraniu, warzeniu, chmieleniu i fermentacjii IPA. Mówię tu głównie o AIPA, ale także IIPA i IIIPA, Dark IPA, Rye IPA, belgijskim IPA, historycznym "angielskim" IPA, etc. Zapraszam do dyskusji! Po pierwsze: chmielenie IPAs. IPA charakteryzuje wielki, obezwładniający charakter chmielowy. IPA nie jest dla "subtelnych" smakoszy piwa. IPA jest dla Hop Heads. Chmiel dodaje do piwa goryczkę, smak i aromat. Każdy, kto przeczyta książkę na temat warzenia piwa powie ci, że chmiel na goryczkę dodajemy na ok. 60 minut warzenia, na smak na ok 20-10 min, a aromat na ok 10-0 min. I tutaj właśnie książki się mylą, czyli są pewne różnice między teorią a praktyką. Np. spróbuj dać chmiel typowo "goryczkowy" typu np. Bullion czy Nothern Brewer czy Marynaka na goryczkę w lekkim piwie pszenicznym. Takie piwo będzie smakować jak kapeć. W lekkich piwach, t.j. pszenica, chmielenie na 60 min daje goryczkę, smak i aromat. Tak samo chmielenie "na smak" daje smak, ale też goryczkę i aromat etc, itd. Dlatego zamiast typowego chmielenia 60'-15'-5' do IPA dobrze jest dodać tez chmiele na 45' i-(albo) na 30' i to nie tylko dla goryczki, ale i dla smaku i aromatu. Niektóre IPAs stosują "chmielenie ciągłe". Polega ono na "ciągłym" dosypywaniu chmieli, np. 60 min, 55min, 50 min,45 min, itd. Niektóre browary skonstruowały do tego specjalne urządzenia. Np. IPA Torpedo z browaru Sierra Nevada używa właśnie urządzenie o nazwie "Torpedo" (wygląda jak torpeda), które dodaje chmiel do brzeczki w sposób "ciągły". Takie coś daje bardziej wygładzoną transformację nut goryczkowych -> smakowych -> aromatycznych.
  12. Witam, bardzo zależało mi na użyciu wszystkich słodów, które zawarłem w recepturze. Będę bardzo wdzięczny jeżeli ktoś z was doradzi czy coś zmienić. Słody: Pale ale 3,5 kg Pilzneński 1,5 kg Carapils 0,3 kg Karmelowy ciemny 0,1 kg Czekoladowy 0,1 kg Barwiący 0,235 kg Chmiele: 60min - 30g Chinook 40min - 30g Centennial 20min - 30g Citra 10min - 20g Chinook 5min - 20 g Centennial 1min - 20 g Citra +na zimno 15g Centennial i 15g Citra Zacieranie 60min w temperaturze 66 stopni C. Słód karmelowy ciemny, czekoladowy i barwiący dodać dopiero podczas podgrzewania do mash out. Drożdże Safale US-05
  13. Pierwsze piwo które otrzymałem na wymianę od WiHuRy. #49 GIPA Piana: Drobno pęcherzykowa, powoli opada ale pięknie znaczy szkło. Kolor: mętny, słomkowy Aromat: Po otwarciu pierwsze skrzypce grają cytrusy. Dopiero za chwilę odzywa się bardzo delikatna wędzonka, bardzo delikatna i stonowana. Zaskakująco dobrze połączona z aromatem cytrusów. Smak: bardzo duża pełnia jak na tak delikatny ekstrakt, piwo pełne z solidną podbudową. Zaskoczyło mnie że ma tyle ciała. Spodziewałem się "cienkiego" piwa a tu miłe zaskoczenie. Odczucie w ustach: finisz jest w miarę wytrawny, goryczka jak dla mnie niewielka ale nadaje rześkości. W sumie to przecież nie ma być piwo z dużą goryczką. Wysycenie: średnie, pasuje idealnie Ogólnie: piwo bardzo pijalnie, orzeźwiające. Tak sobie myślę, że dobrze wyszła mu ta pomyłka z chmielami Wyszedł bardzo fajny "eksperyment" Gdy będziesz go powtarzał to zamawiam kolejne do degustacji. Dzięki za piwo.
  14. Pozwoliłem sobie na wolne tłumaczenie krótkiego artykułu z homebrewerasssociaton.org, jeśli ktoś ma zastrzeżenia, to śmiało poprawiać Opracowanie ma tez na celu pobudzenie dyskusji na temat metod uzyskania idealnego IPA. Żródło: http://www.homebrewe...vinnie-cilurzo/ 5 rad na lepsze IPA wg Vinniego Cilurzo Można z pewnością przyjąć, że Vinnie Cilurzo, założyciel i główny piwowar Russian River, zna się na rzeczy jeśli chodzi o piwa mocno chmielone. Jego double IPA, Pliny the Elder zdobywało tytuł najlepszego piwa wg Zymurgy przez sześć lat z rzędu. Zapytaliśmy Vinniego o to jak zrobić wyśmienitą IPA, oto co powiedział: 1. Nie szalej z karmelami Trzymaj na niskim poziomie udział procentowy słodów karmelowych. Zbyt duża ich ilość może ukryć bardzo fajne aromaty i smaki pochodzące od chmieli. 2. Na wytrawnie Jeśli lubisz piwa wytrawne, o mniejszym ciele, to spróbuj, żeby 5% zasypu stanowił cukier. (uwydatni to aromaty chmielowe) 3. Wykorzystaj ekstrakt chmielowy Rozważ użycie ekstraktu chmielowego w celu wniesienia goryczy do piwa. Czysty ekstrakt nadal potrzebuje fazy izomeryzacji podczas gotowania, jednak dzięki takiemu zabiegowi wprowadzamy dużo mniej zielonych smaków (chyba chodzi o trawiastość, łodygowość?) co w konsekwencji daje bardzo czysty charakter chmielowy oraz goryczkę. 4. Uzdatnianie wody Żeby uwydatnić chmielowy charakter w piwie, użyj do zacierania i gotowania gipsu. Wapń wspomaga także flokulację drożdży(?). Ten zabieg może wspomóc chmielenie na zimno, im mniej drożdży uzyskasz (będą bardziej zbite), tym większy kontakt chmielu z piwem. 5. Chmielenie na zimno z powtórką Zamiast pojedynczego chmielenia użyj chmielu w dwóch turach. Podwójne chmielenie może dać trochę więcej aromatu.
  15. Witam! Zamierzam uwarzyć swoją drugą warkę z puchy Coopersa - IPA. Gdzieś w odmętach anglojęzycznego internetu doczytałem, że po użyciu samej puchy wyjdzie 23L piwa 36IBU, gdzie stylowo powinno być między 40 a 70. Chciałbym sytuacji zaradzić i dochmielić sprawę zawczasu. Zamiast 23L zamierzam zrobić 20L więc IBU z samej puchy powinno być koło 42. Oto co chcę użyć: pucha Coopers IPA 1,7 jasny Bruntal chmiele: Willamette 5,5%aa, Centennial 10,2%aa, Mosaic 12%aa, Simcoe 12,9%aa (do 50g) Czemu te chmiele? Bo tak. Opisy najbardziej mnie zachęciły Teraz pytania: Jak to uczynić żeby dobić do powiedzmy 60-70 IBU? Zaparzyć herbatkę, zalać ekstraktami -> do fermentatora i zalać wodą? Jak długo parzyć, w jakiej ilości wody żeby oddały co trzeba, które chmiele (Simcoe i Mosaic?)? Ile wrzucić na cichą (Willamette, Centennial?)? Proszę o wyrozumiałość - to dopiero moja 2 warka (pierwsza jeszcze fermentuje). Jeżeli pytam o pierdoły to proszę nakierujcie mnie na odpowiednie wątki A z okazji pierwszego posta: serdecznie pozdrawiam forumową społeczność piwowarów! Kuba
  16. Zamierzam trochę poeksperymentować z "nowofalowymi" Belgian Ales (z braku lepszej nazwy). Widuje tutaj w USA takie piwa z browarów rzemieślniczych i bardzo mi one smakują. Np. Raging Bitch, Cali-Belgique, Thirteen Hour, etc. Najczęściej są to jakby "amerykańskie" ales z belgijskimi drożdami i często z wyższym % ABV. Mój plan narazie jest taki żeby uwarzyć moje sprawdzone receptury amerykańskich ales i podzielić je na 2 fermentory, jeden "amerykanski" drugi "belgijski" (warzę warki 40L) . W pierwszym, "amerykańskim" są drożdże WLP051 (WY1272) a w drugim "belgijskim" są WLP550 (WY3522) + syrop kandyzowany dla wyższej Blg. Receptury które wykorzystam do tego eksperymentu: Drunken Jedi IPA (już uwarzone tydzień temu) Zombie Juice Stout Darth Vader Black IPA
  17. Cześć, przymierzam się powoli do uwarzenia 3 warki, pierwszej do której składniki chcę dobrać sam. Wybór padł na Pacific IPA, mam już wstępny zasyp i chmielenie i chcę, aby ktoś życzliwy rzucił okiem czy czasem nie popełniłem jakichś podstawowych błędów. Z góry dzięki PACIFIC IPA Na 22L według BS2: IBU: 56 BLG: 15,8 ALV: 6,7 % EBC: 24,4 Zasyp: 5.5 kg Pale Ale Castle Malting 0.5 kg Crystal 40L 0.5 kg Vicoty Malt Chmielenie: 15g Waimea 60 min 15g Galaxy 30 min 20g Rakau 15 min 20g Waimea 5 min Whirpool 30 min 15g Waimea + 15g Galaxy Na zimno 5-7 dni 15g Rakau + 15g Kohatu Będę miał do dyspozycji 50g Waimea, 50g Kohatu, 50g Rakau, 50g Galaxy. Zastanawiałem się jakiego chmielu użyć na goryczkę. Myślałem o Green Bullet i Pacific Gem, ale czytałem średnie opinie w internecie. Chciałbym uwarzyć piwo nie powalające goryczką, ale o bogatym bukiecie smakowo-zapachowym, który dają te chmiele Liczę na jakąś małą pomoc w sprawdzeniu tej receptury. Zastanawiam się czy wykorzystanie aż tylu chmieli jednocześnie to dobry pomysł.
  18. Jugulator

    Whisky/Islay AIPA

    W nawiązaniu do tematu "100% Peated Ale" postanowiłem założyć temat pokrewny. Zdecydowałem się na osobny wątek ponieważ w moich planach nie przewiduję większościowego udziału słodu whisky w zasypie. U mnie torf ma być dodatkiem a nie głównym celem. Ponadto oba koncepty diametralnie różnią się podejściem do chmielenia. Do rzeczy. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie zrobienie AIPA z dodatkiem słodu whisky w zasypie. Założenie jest takie aby uzyskać piwo, w którym aromaty cytrusowe i tropikalne przykrywałby aromaty whisky przy powąchaniu ze szkła. Natomiast torfowość ujawniałaby się, opcja 1: dopiero w smaku i jako retronosowy aromat; opcja 2: jako posmak, coś co anglojęzyczna sensoryka określa mianem aftertaste. Osobiście bardziej skłaniam się ku opcji 2. Zdaję sobie, że w przypadku takiego piwa granica między ciekawym trunkiem degustacyjnym a niepijalnym potworkiem jest cienka dlatego wyjściowo zakładam użycie do 10% słody whisky. Rodzi się pytanie, czy ktoś z Was eksperymentował z tym stylem, lub ma jakieś pomysły i sugestie?
  19. Dzisiaj naszła mnie taka myśl, czy nie dałoby rady aromatów amerykańskich chmieli zastąpić owocami cytrusowymi. Na goryczkę dać normalnie chmielu a na aromat i na cichą owoce lub startą skórkę + ew. owoce jałowca, żeby dodać trochę iglaków. Co sądzicie? Robił ktoś coś podobnego?
  20. Cześć, Chcę uwarzyć moją pierwszą warkę i zdecydowałem się na AIPA z zacieraniem, jednak nie jestem pewny co do chmielenia tego piwa. Bardzo lubie mocną goryczkę i charakterystyczne cytrusowo-żywiczne nuty jenak z drugiej strony nie chce przegiąć ze zbyt mocnym nachmieleniem mojego pierwszego piwa. Być może porywam się z motyką na słońce, jak na swoją pierwszą warkę ale chcę od początku zrobić coś swojego do odważnych świat należy Chmiele jakimi dysponuje: Cascade 100g Chinook 100g Zeus/Columbus 30g Zasyp Weyermann: -Pale ale - 5 kg -Monachijski - 1kg -Przeniczny jasny - 0,5kg Proszę o rady co do kolejności użycia chmieli na goryczkę, smak, aromat i chmielenie na zimno oraz o ewentualną korektę mojego zasypu. Z góry dzięki za odpowiedź
  21. Jako, że jest to mój pierwszy post na forum www.piwo.org, witam wszystkich forumowiczów. Proszę o krytykę i porady dotyczące przepisu na IPA zaczerpniętego z jednego z zagranicznych serwisów. IPA 16° blg Słody: 5 kg Château Pilzneński lub 5 kg Château Pale Ale - Castle Malting 0,25 kg Cara-amber - Weyermann 0,25 kg Château Crystal – Castle Malting 65-63 °C – 60 min 78°C – 10 min Chmielenie: 15 g Simcoe 60 min – granulat 30 g Simcoe 30 min – granulat 30 g Citra 30 min – granulat 30 g Simcoe 0 min – granulat 30 g Citra 0 min – granulat 30 g Simcoe Dry Hop 7 dni – granulat 30 g Citra Dry Hop 7 dni – granulat Drożdże: Safale US-05 Mam także problem z wyliczeniem IBU, bo program ProMash niestety nie ma chmieli Simcoe i Citra. Pozdrawiam
  22. Będąc świadom ogromu pracy jeszcze przede mną nie byłem przekonany do upubliczniania receptur, aczkolwiek po całkiem pozytywnych recenzjach postanowiłem opisywać chociażby te warki, które w ocenie wystarczająco dużego grona osób były co najmniej udane. Jak wiadomo - najważniejszy pierwszy krok, tak więc: Zasyp: 3kg - pszeniczny 2kg - pilzeński 0,7kg - biscuit 0,5kg - cara gold 120EBC 0,1kg - carafa special I 0,25L - syrop kandyzowany czerwony Zacieranie: mash in: 55o, 20L 53o - 10' 63o - 30' 72o - 30' 78o - 5' mash out: 78o, 20L, ciągłe Gotowanie - 75': polaris 7g - 60' centennial 20g - 60' centennial 15g, amarillo 15g, mosaic 15g, syrop kandyzowany - 15' centennial 17g, amarillo 20g, mosaic 20g, sorachi ace 20g - hop stand amarillo 15g, mosaic 15g, sorachi ace 30g - dry hop 5 dni Drożdże: uwodniona saszetka Mangroove Jack's Bavarian Wheat zadana do brzeczki 15BLG Fermentacja: Temperatura otoczenia 17o , 16 dni burzliwej, przelane na 5 dni cichej przy stanie 2BLG Butelkowanie: 54x0,5L z dodatkiem cukru 8g/L
  23. Witam mam za sobą pierwsza warkę IPA z na chmielonego ekstraktu słodowego, ale piłem ostatnio Atak Chmielu i tak mi zasmakował ze chciał bym zrobić coś w podobnym stylu tyle że na bazie ekstraktów słodowych i z własnym chmieleniem tak żeby "awansować" na kolejny poziom piwowarstwa , i tu mam pytanie i prośbę bo nie znam i nie potrafię jeszcze wybrać odpowiednich ekstraktów i chmieli bo nie znam smaków. Chciał bym uzyskać coś A'la "Atak Chmielu" z mocnym smakiem grejpfrutowym ale z IBU maksymalnie 60. Znalazłem na forum coś takiego Użytkownik BuDeX Surowce: Ekstrakt słodowy niechmielony Jasny 1,7kg - płyn Ekstrakt słodowy niechmielony Ciemny 1,7kg - płyn Ekstrakt słodowy niechmielony Bursztynowy Sprymalt Medium Muntons 0,5kg - proszek czy taka kombinacja słodów była by dobra czy za słaba lub za mocna zakładając na 20l piwa ?? reszta to już nie ma problemów bo wystarczy je wymieszać ale co do chmielenie to dla mnie już czarna magia. a chciał bym użyć: Citra Simcoe Cascade Amarillo <dokłądnie takie były w "ataku chmielu" i drożdże Safale US-05
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.