Pinhead

Nie mam żadnego kalkulatora w dalszym ciągu ale jak na 10 L. Goryczka nie będzie mała. Oczywiście subiektywne odczucie.

Czytałem. Strzelam teraz w ciemno bo nie mam żadnego kalkulatora pod ręką ale wydaje mi się, że na 10L ~15 BLG saszetka wystarczy.

No bez przesady. Saszetka wystarczy na 10L.

Nie zamarznie przez ten czas. Nawet jakby zamarzła to co z tego? Nic się złego brzeczce nie stanie.

Szkoda gościowi w sklepie głowę zawracać jak będzie ruch przez tydzień i pomysł umrze. Wszystko w swoim czasie. Jak nowi koledzy jeszcze bez warek na karku się dorobią czegoś czym będą się chcieli podzielić to wrócimy do tematu. Chyba, że po sąsiedzku Rzeszów wspomoże przejazdem Tarnów .

Witam! No widać, że wciąga, co tydzień warka! No szacunek i zazdrość w jednym. PS. Ja wiem, że Tarnów zajebiste miasto ale czemu tutaj się podpiąłeś?

Witam! Jak jeszcze chwilę poczekamy i nas przybędzie to temat depozytu powróci i będzie miał racje bytu.

Się podłącze . Czy jest gdzieś opisane ile wzrasta temperatura w czasie fermentacji? Najlepiej jakby ktoś przedstawił temp. w czasie laga (o ile wzrasta) i w dalszych procesach.

25 L Imperial IPA 28.245 litrów

Nie koniecznie. Przy Black IPA też bardzo częste stosowane jest ekstrahowanie tyle, że z innego powodu. Aczkolwiek jak uważam nie ma to większego sensu. Przy ekstraktach też można wrzucić słód w woreczku. Nawet chyba zestaw stout z ekstraktów z browamatora ma osobno słody palone.

Jako, że już trochę mądrzejszy jestem po BIPA to się wypowiem Nie ma sensu ekstrahować. Nie ma wielkiej różnicy pomiędzy wsypanymi ciemnymi słodami na mashout (nie 30-15 minut przed bo to już chyba lekka różnice zrobi) a ekstrahowanymi. Ja po części wrzuciłem na mashout a cześć ekstrahowałem w ramach testów. W efekcie wyszło mi trochę za bardzo czekoladowe bo po prostu za dużo tego było. Ale nie ma paloności i kawa jest bardzo znikoma. Przynajmniej tyle mogę stwierdzić po butelkowaniu. Daj linka do jego receptur bo coś nie mogę znaleźć. Pytanie jeszcze jaki styl czy BIPA czy Stout?

#9 Imperial IPA 18,5 BLG, IBU 106 (Rager), EBC 15 Warka 9 generalnie przepis Czesława Dziełaka ale z tym co akurat miałem pod ręką Zasyp: pilzneński – 6,0 kg pszeniczny jasny – 0,86 kg monachijski I – 0,86 kg Cara-Crystal - 0,26 kg cukier biały - 0,22 kg Zacieranie: 66 st.C.- 45 min, 72,0 st.C. - 20 min Gotowanie: 80 min Zeus/Columbus (16,6 alfa), 30 g - 60 min, Zeus/Columbus(16,6 alfa), 20 g - 30 min, Simcoe (12,9 alfa), 25 g - 20 min, Citra, (13,1 alfa), 25 g - 15 min, Centennial (12,2 alfa), 25 g - 10 min, Cascade (7,7 alfa), 25 g - 5 min, Amarillo,(10,1 alfa), 25 g - 2 min, Simcoe (11,9 alfa), 25 g - 0 min, Cukier biały- 0,22 kg – 0 min Fermentacja: Wyszło 25 L- reszta wylana z chmielinami Drożdże 2xUS-05 11,5g Fermentuje w temp 14 st. C po owinięciu karimatą. Chmielenie na zimno: Citra- 50 g, Amarillo - 50 g. Simcoe - 50 g. Cascade- 25 g.

Wymieszałeś dobrze roztwór z piwem? 8 dni może być mało.

Nie. Spokojnie już się przyznałem do błędu

To już inna bajka. Ok przyznaję się do błędu Aczkolwiek gdzieś czytałem że stosuje się metodę zadawania drożdży w wyższej temperaturze. Byleby schłodzić ją przed właściwą fermentacją. Nie mogę sobie tylko przypomnieć gdzie.

Ale zanim wezmą się do roboty najpierw się rozmnażają tak? A rozmnażają się szybciej w wyższej temperaturze. Samo rozmnażanie się w wyższej temp. nie wpływa negatywnie na piwo ale już fermentacja tak. Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić.

Generalnie to z tego powodu ze raczej miałem pewność, że brzeczka przed rozpoczęciem fermentacji zdąży się ostudzić. A drugi powód to zasypiałem na stojąco i marzyłem tylko żeby się położyć. 36 h bez snu robi swoje. Dzięki za pomoc zostawię piwo tak jak jest.

Uwarzyłem wczoraj IIPA 18,5 BLG, 26 L. Troszkę zaskoczyła mnie temperatura w pomieszczeniu gdzie fermentuje bo jest tam przy obecnych przymrozkach 12 stopni. Specjalnie zostawiłem tam wczoraj żeby brzeczka się jeszcze trochę ostudziła bo zadałem drożdże (2 saszetki US-05) w temp. 25 stopni. Zostawić tam czy przenieść w cieplejsze miejsce (20 stopni)? Fermentował ktoś na US-05 w tak niskich temperaturach? Obecnie po 18h od zaszczepienia powstała już ładna czapa drożdżowa.

Jak ma atest to czemu nie. Gdybym miał większy gar to bym pewnie sobie taką beczkę sprawił.

No to i tak się nie zatarły. Ale nie ten temat. Przy warzeniu wszystko jest fajne. Może bym miał inne zdanie jakbym robił warki 80 L. Ale tak to spoko. Najmniej przyjemną sprawą jest mycie butelek.

Prawdopodobnie nie są skleikowane sądząc po tym, że kupując osobno płatki jest podany link do instrukcji kleikowania. Tak czy tak nie jest to wielki problem.

Drugi fermentor bez kranika weź. A najlepiej dwa

Nie. Normalny widok.

Dzięki wielkie Michał!

Może nie do końca w temacie ale zapytam. Skąd mam wiedzieć ile saszetek drożdży wrzucić do brzeczki? Tak na przykładzie będę niebawem warzył IIPA jakieś 18 Blg, 25 litrów. Czy wystarczy jedna saszetka?