Skocz do zawartości

dentharg

Members
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Piwowarstwo

  • Rok założenia
    2010
  • Liczba warek
    26
  • Miasto
    Tomaszów Mazowiecki

Kontakt

  • Imię
    Marcin
  • Komunikator
    marcin.gil (gtalk)
  • Strona www
    http://blog.marcingil.com
  • Skype
    dentharg

Osiągnięcia dentharg

  1. Ano mam, szkoda mi 23L brzeczki. Niestety z drożdży zostały mi tylko Safale S-04 (Ale) i do pszenicznego.. cóż... Dobra, decyzja podjęta - zadam S-04 i zobaczę co wyjdzie. Dzięki wielkie!
  2. Nie mam pojęcia jak długo stało odkorkowane. Mogło nawet 1h zanim zauważyłem co mój mały łobuz zrobił Na pewno chciał popatrzeć i powąchać. Dobrze, że nie rozlał bo stało sobie na mieszadle magnetycznym. Elegancko zdjął butelkę, wyłączył z gniazdka i zostawił po sobie ślady przestępstwa Nic nie rozlał. Ma 1.5 roku I ciężko się na niego złościć...
  3. Starter robię m.in. po to by namnożyć drożdże do "odłożenia". Zamiast wykorzystywać drożdże które przerobiły piwo odkładam połowę ze startera do lodówki. Załączam zdjęcie. Starter już po zlaniu znad osadu i podzieleniu na 2 części. Dziękuję!
  4. Hej! Mam taki problem, brzeczka schłodzona przez noc czeka na zadanie drożdży. Od 2 dni starter WB-06 się przygotowywał. Pech chciał, że dorwał mi się do startera syn i odkorkował, powąchał i zostawił szkło w którym się starter przygotowywał. Dziś przed zadaniem zlałem brzeczkę znad osadu i jej spróbowałem (czego *nigdy* wcześniej nie robiłem) -- kwaskowata. Szukam u Was potwierdzenia, że mam zakażenie... Dzięki, -Marcin
  5. U-hu-huu.. widzę, że wesoło było na tym zlocie!
  6. Buuaaaa uuuaaa uuua! ;( W piątek z dzieckiem do lekarza, w sobotę urodziny szwagra i jego rocznica ślubu... nawet na chwilę nie dałem rady podjechać.. Tak to jest, szewc bez butów; blisko było a tu bęc. Następny zlot to musi chyba gdzieś w górach być! Ps. gdzie fotki, albo zlotu nie było.
  7. A jak to jest z "wjazdem gościnnym"? Tj. mieszkam w Tomaszowie, więc do Sulejowa to ja mam 30minut autem. Co prawda jeszcze z żoną nie gadałem, ale bardzo chętnie bym się pojawił chociaż na chwilę. Nikogo z forum nie znam i mało się tu udzielam, ale chętnie poznam i jakby co to mogę węgla podrzucić kilka wiaderek
  8. Podniosłem temperaturę. W otwieranie butelek i dodawanie drożdży nie będę się bawił. Wrzucę do kega. Wczoraj butelkowałem Marcowe, zobaczę czy to jednorazowy problem był.
  9. Tylko nie mam pojęcia jak mogłem je spasteryzować.. Na pewno nie zbyt wysoką temperaturą.. Trudno - w keg i sztucznie: pewnie tak się skończy.
  10. Jak się z rana nie napali to niestety wyżej w chałupie nie będzie..
  11. Hmm.. słuszna uwaga. Od wczoraj kilka butelek leży w temp. pokojowej (ca 17°C). Zobaczymy co będzie za tydzień.
  12. Dałem glukozę. Fermetowałem normalnie, leżakowałem w 7-9 stopniach. A spasteryzować to nie wiem jak mógłbym to zrobić.. Drożdże DCL Fermentis S-33. Jeśli temp. nie pomoże to pewnie jak wreszcie dojedzie do mnie reduktor i butla to zleję wszystko do pepsi-kega i nagazuję sztucznie Ale szukam przyczyny tegoż nienagazowania. Mam akurat trochę gęstwy S-23 i spróbuję tego dodać do kilku butelek..
  13. Super, dzięki za podpowiedzi! Najpierw spróbuję temperaturą. Potem dżordże.
  14. Piwo odfermentowało poprawnie, zgodnie z tym co policzył Beersmith. Temperatury trzymane poprawnie. W butelkach jest już od 27.12.2012. Po 30 dniach sprawdziłem i odtąd testuję co 2 tygodnie. 0 gazu. Nadaje się tylko na grzane... :S
  15. Zrobiłem piwo a'la Koelsch, powtórzyłem recepturę, którą już kiedyś zastosowałem (wtedy piwo wyszło dobre). Tym razem piwo jest kompletnie bez gazu. Dałem 120g glukozy na ok 19L gotowego piwa. I tu pytanie: - czy możliwe jest, że żona tak dokładnie zdekantowała to piwo, że nie ostało się nic drożdży, które mogłyby wyprodukować gaz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.