Wesoly

Nie warto kupować tego. Rurkowy skuteczniejszy i nie musisz przelewać zacieru do wiadra...

R.I.M.S (Recirculating Infusion Mash System) H.E.R.M.S. (Heat Exchange Mash System) http://www.brewtree.com/page/page/307012.htm Z tego co pamiętam różnica pomiędzy RIMS a HERMS jest taka, że w pierwszym wężownica - wymiennik zanurzona jest w naczyniu z wodą, natomiast w drugim ogrzewamy w przepływie. W związku z tym instalacje RIMS sa 3 naczyniowe, a HERMS du naczyniowe. RIMS może być ogrzewany gazem lub prądem, natomiast HERMS wyłącznie prądem. Można to porównać do ogrzewania wody przepływowym ogrzewaczem wody lub bojlerem.

Znajdź tylko na brewzilli klasyczną warzelnię... Same RIMS/HERMS gdzie czynnikiem ogrzewającym jest przepływająca brzeczka...

Filtrator rurkowy to parę złotych i chwila roboty, a jakie udogodnienie...

Chyba nie rozumiem Twojej intencji... zacierno-filtrująca - OK. Zacierasz, wkładasz filtrator rurkowy, po co chłodnica wbudowana w warzelnej? Dodatkowo musisz mieć dwa naczynia ogrzewane, a to spor podnosi koszt instalacji. W mnie filtracyjna jest tak dobrze odizolowana, że zacieranie infuzyjne robię w niej, a nie jest ona wcale ogrzewana! Również dekokt robię w KF! Jedynym elementem jaki mi brakuje to zbiornik 80l do grzania wody do wysładzania. Przy lekkich piwach KEG 50l trochę za mały. Tak jak pisałem, w najbliższym czasie zastanawiam się nad kilkoma modyfikacjami. Znalazłem dzisiaj na allegro bojler 80l. Mogło by to być ciekawe urządzenie do wysładzania. Zmontować takie cuś na ścianie, kilka godzin wcześniej ustawić temp na 76°C i gotowe... http://www.allegro.pl/item256380817_podgrzewacz_elektryczny_wody_ariston_sg_80_pl.html

Tylko na własne potrzeby.

Mam w sumie dwa obwody pomiaru temperatury. Jeden i drugi na włąsnoręcznie wykonanym interfejcie RS232. Pierwszy na stałe podłączony do kompa to piwnica z tankami (wykorzystałem kabel telefoniczny, który szedł z piwnicy do domu) Drugi to warzelnia. Na czas warzenia znoszę do piwnicy starego laptopa aby mieć pomiary online. Czasami zapodaje programik, który wysyła mi SMSa jak temperatura osiągnie odpowiedni poziom

Kadź zacierno - warzelna nie zwęża sie na dole. Po prostu na dole nie jest ocieplona ze względu na ogrzewanie gazowe. Kotły wykonane sa ze stali KO, izolacja specjalna wełna wysokotemperaturowa, na wierzchu blacha ALU. Górny zawór służy do spuszczania rzadkiej cześci zacieru przy dekokcie. Wkład filtracyjny wykonany był na laserze CO2. Filtruje sie idealnie, ale niestety wtedy nie miałem odpowiedniej blachy i chyba wykonam drugie sito z blachy 4-5mm grubości. Nie pamiętam w tej chwili jak się nazywa ten szklany wynalazek. Ogólnie chodzi o to aby w 24h odfermentować brzeczkę w celu pomiaru głębokości odfermentowania. Niestety trochę mi się to obiło na górze i aktualnie leży gdzieś w kącie... Na ogrzewaniem elektrycznym się nadal zastanawiam. Po pierwsze trzeba mieć odpowiednie przyłącze energetyczne. W grę wchodzi płaszcz glicerynowy lub grzałki silikonowe. Z moich obliczeń wynika, ze koszt gazu i prądu będą takie same. Niestety przy gazie 3/4 energii idzie w powietrze.

Kilka fotek z jednej z polskich słodowni.

Z mojego doświadczenia wynika, że przerwa 15" przy temp 52-55°C pozytywnie wpływa na pianę.

Witam! Pod adresem http://picasaweb.google.com/rafal.wesoly/Browar umieściłem galerię przedstawiającą poszczególne etapy budowy mojej instalacji piwnej. Aktualnie instalacja przeszła kilka drobnych modyfikacji. Chłodnica przeciwbieżna wymieniona została na 20-sto płytowy wymiennik. Wysładzanie odbywa sie przy użyciu KEGa 50l. Woda wypychana jest za pomocą CO2. Pomiar temperatury odbywa się przy pomocy cyfrowych termometrów DS18B20, zarówno w warzelni jak i podczas fermentacji. Wyniki zapisywane są do logów, które można później analizować. W przyszłości planowane jest zainstalowanie mieszadła z motoreduktorem w kadzi zaciernej. Rozważam również przeróbkę instalacji na ogrzewanie elektryczne. Fotki uporządkowane sa w kolejności chronologicznej. Zainteresowanych zapraszam do dyskusji. Pozdrawiam Wesoły

Nagazowanie w KEGU odbywa sie w sposób tradycyjny przez refermentację lub sztucznie. Nagazowanie sztuczne polega na podłączeniu CO2 pod stałym ciśnieniem na okres 3-5 dni. Warunkiem dobrego związania CO2 z piwem jest niska temperatura, najlepiej w okolicach 0°C. sztuczne nagazowaniu używam tylko i wyłącznie do szybkiego spożycia. Piwo nagazowane w ten sposób nie ma niestety takiej trwałości jak refermentowane. Do wyszynku nie trzeba używać schładzarki pod warunkiem ochłodzenia całego KEGa. Butlę CO2 z reduktorem ze stałym ciśnieniem (reduktory akwarystyczne i spawalnicze ze stałym przepływem nie nadają się) stosuje sie tylko w celu uniknięcia wygazowania spożywanego piwa. O złączki do KEGów Coca-Cola zapytam znajomego, powinno coś sie znaleźć.

Była kiedyś możliwość zakupu KEGów 10 i 20l. niestety odzew ze strony piwowarów był mały. Kupiłem kilka 10l i jestem z nich bardzo zadowolony. Jedynym mankamentem może być zatrzaskowa głowica, ale już sobie z tym poradziłem.

Kiedyś były flaszki, teraz 20-30% do flaszek reszta KEGi 10, 19, 20 i 30l.

Jest to klasyczna warzelnia. Mieszanie aktualnie następuję wielką łyżą warzelną, przymierzam sie do motoreduktora, ale jakoś opornie mi to idzie....

Chyba większość już widziała mój sprzęt, ale opisze jeszcze raz. Wszystkie naczynia stal kwasoodporna 1.Kadź zacierno-warzelna Kociołek 95l, średnica 450mm, częściowo izolowany z dwoma zaworami 1,5", ogrzewanie gazowe, taboret około 10-12kW Drugi zawór na wysokości około 25% objętości służy do spuszczania rzadkiego przy dekokcji. 2. Kadź filtracyjna Kociołek 115l, średnica 600mm, w pełni izolowany bez możliwości grzania. Wkład filtracyjny - sity wykonane na laserze Co2, otwory o szerokości 0,7mmx40mm, odległość między otworami w osi, około 2,5mm, powierzchnia filtracyjna około 25%, czas filtracja 100l 30-45minut. Kaź służy również jako zacierna w warkach wykonywanych infuzyjne. 3. KEG 50l do wysładzania. Woda do wysładzania wypychana jest przy pomocy dwutlenku węgla. Nie potrzeba żadnych pomp, podnoszenia gorącej wody, do tego nie napowietrza się wody. Chłodzenie pierwsze - wymiennik 20-to płytowy z pieca CO. Chłodzenie drugie (już w tanku) - wężownica ze stali KO około 25mb rurki fi 8mm podłączonej do schładzarki Corneliuss. Fermentacja: 4 tanki stożkowe, pojemność 105-115l, średnica 450mm, fermentacja otwarta. Pozdrawiam Wesoły

Od kilkudziesięciu warek używam 20-sto płytowego wymiennika od pieca CO. Jakoś sobie w tej chwili nie wyobrażam chłodzenia w inny sposób. 100l brzeczki schładzam do temp około 25°C w niecałą godzinę. Schłodzenie lagerów do temperatury fermentacji (8-10°C) odbywa się przez chłodnicę zanurzeniową ze stali KO (rurka fi 8mm, 25mb) podłączoną do schładzarki od piwa. Trwa to jakieś 2-3h. Z wymiennikiem płytowym nie ma żądnych problemów. Urządzenie ma bardzo duży przepływ, trzeba go ograniczać zaworem, aby uzyskać odpowiednią temp na wyjściu. Myję go zwykłą wodą. Sterylizacja polega na przepuszczeniu kilku litrów wrzącej brzeczki bez włączonego chłodzenia. Swojego czasu miałem 10 metrową chłodnica przeciwbieżną z miedzi, jednak miała trochę za małą wydajność jak na moje warunki. Pozdrawiam Wesoły