Skocz do zawartości

QQRQ

Members
  • Postów

    135
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez QQRQ

  1. Skąd ty bierzesz to 25%? Wydajność zacierania 4 kg słodów wyszła niska bo tylko 49% a reszta się zgadza.
  2. Ale ja się wcale nie dziwię. Oprócz zaginionych 2 litrów, cała reszta jest jak najbardziej jasna dla mnie.
  3. I to jest właśnie dziwne. Bo po gotowaniu otrzymałem 15L brzeczki 26 BLG, co się zgadza z obliczeniami (ilość cukrów uzyskanych z zacierania i z ekstraktów oraz glukozy daje 15L o 26 BLG). Jak odcedzałem to zlałem do fermentora 12 L i dolałem 10 litrów czystej wody i to też się zgadza bo teraz mam 22 litry piwa na burzliwej. To co zostało zlałem do butelki PET i było tego ok 1 - 1,5 L, tak więc gdzieś mi wsiąkło ok 2 litrów brzeczki. Wszystkie pomiary robiłem po ostudzeniu próbek do temperatury 20 stopni. Jedyne co mi przychodzi do głowy to, że skala na fermentorze oszukuje oraz że w Biedrze dają więcej wody w butelce niż deklarowane 5L.
  4. Na wstępie mała uwaga: gotuje w garku 17L metodą HGB - dolewam wodę do zadanej pojemności w fermentorze). Więc w założeniach miało być tak: WARKA #6 IMPERIAL IPA Produkty: słód pilzneński STRZEGOM - 2 kg słód monachijski I STRZEGOM - 1 kg słód karmelowy pszeniczny STRZEGOM - 1 kg ekstrakt suchy - 0,5 kg ekstrakt płynny (PROFIMATOR) 65Bx - 2 kg glukoza - 0,5 kg Chmiel: Chinook (13,4%aa) - 100 g Amarillo (8,3%aa) - 100 g Simcoe (12,9%aa) - 100 g Drożdze: S-04 - 2 szaszetki Planowany ekstrakt: 20 BLG (22L) (po wpisaniu tego w PPPP w arkusz "ekstrakt" zakładając 20L gotowego piwa wyszło BLG 20,02) Zacieranie BIAB w coolerze: 4 kg słodu + 15 litrów wody o temperaturze: 70 stopni. Temperatura zacierania: 64 stopnie - 60 minut. Infuzja: dolewam 5 L wrzątku (temperatura docelowa: 70 stopni - 30 minut. Wysładzam wodą o temp. 80 stopni do uzyskania 15-17 litrów brzeczki. (15L o 12,5 BLG wyszło bez wysładzania i tu jest pierwszy pies pogrzebany: PPPP podaje, że powinienem uzyskać z 4 kg słodów 2470 g cukrów a w rzeczywistości wyszło 1970 g) Zagotowuje i trzymam przez 30 minut. W 30 min. wrzucam chmiel (pierwsza porcja). Gotuje kolejne 15 min i dodaje ekstrakty i glukozę. Gotuje kolejne 15 min po drodze dodając chmiel na 5 min (druga porcja). (po wyłączeniu palnika zostało 15L brzeczki o BLG 26 - i to się zgadza jeśli przeliczy się to z ilości cukrów i objętości roztworu) Po wyłączeniu robię hop stand 30 minut i daje do chłodzenia. Po cedzeniu uzupełniam wodą butelkową zimną do 22L i zadaje drożdże. (Po cedzeniu w fermentorze znalazło się 12L brzeczki wg wskazań podziałki na wiadrze; dolałem wodę 10L - po przeliczeniu wychodzi, że BLG końcowe mieszaniny to 14,2 BLG, ale podejrzewam, że podziałka na fermentorze oszukuje i odcedziłem więcej (w garze zostało ok litra chmielin i osadów) tak więc BLG będzie w okolicach 15) Chmielenie: Chinook (13,4%aa) - 25 g (30`) Amarillo (8,3%aa) - 25 g (30`) Simcoe (12,9%aa) - 25 g (30`) Chinook (13,4%aa) - 25 g (5`) Amarillo (8,3%aa) - 25 g (5`) Simcoe (12,9%aa) - 25 g (5`) Na zimno na tydzień przed rozlewem: Chinook (13,4%aa) - 50 g Amarillo (8,3%aa) - 50 g Simcoe (12,9%aa) - 50 g Niestety nie mam aktualnie ekstraktów, a zamawiania na szybko potrwa chyba za długo. Więc zostawię tak jak jest. Pytanie dodatkowe: Czy wobec zaistniałej sytuacji zmniejszyć chmielenie na zimno?
  5. Witam Warzyłem w niedziele IMPERIAL IPA 20 BLG; z tym, że tylko w teorii. W praktyce, zakładając, że mój spławik BIOWINU nie oszukuje wyszła zwykła IPA 14,5 BLG. Chmieliłem sporo ok 90-100 IBU, bo goryczka miała być zrównoważona wysokim ekstraktem. Martwię się teraz, że piwo będzie zbyt gorzkie. Czy jeśli podczas rozlewu okaże się, że moje obawy mają podstawę, to czy mogę jakoś skorygować ilość cukrów resztkowych w gotowym piwie np. dodając do refermentacji oprócz sacharozy maltodekstrynę lub laktozę?
  6. Przy butelkowaniu warki #5 postanowiłem troszkę poeksperymentować. Większość butelek rozlałem standardowo z dodatkiem 3g sacharozy. Ale kupiłem też dodatkowo cukier waniliowy i cukier cynamonowy (torebeczki po 15g). Rozrobiłem w osobnych naczyniach cukry, tak aby uzyskać roztwór 10 Bx. Przy rozlewaniu zacząłem mieszać: tu trochę waniliowego, tu cynamonowego, tam wymieszane w różnych proporcjach ze sobą a gdzieś indziej jeszcze z dodatkiem roztworu zwykłego cukru. Wszędzie tak aby suma cukru wynosiła 3 g na 0,5L. Troszkę zabawy z tym jest (butelkowanie zajęło mi ponad 1,5 h), ale z niecierpliwością czekam na efekty.
  7. Ogólnie brzeczka przygotowywana z ekstraktów (zwłaszcza ciemnym) jest płytko "fermentowalna". Dodając 750 g laktozy drożdże skończą pracę pewnie w okolicy (7-8 BLG z czego 3 BLG pochodzą od laktozy). Wg mnie daje to piwo, nie słodkie, bo laktoza nie ma słodkiego smaku, ale ulepkowate, oblepiające nieprzyjemnie przełyk. Taki przynajmniej był mój Milk Stout warzony z ekstraktów.
  8. Odgrzewam trochę temat. A jak wygląda sprawa chmielenia na zimno, przy opcji bez przelewania na cichą?
  9. Warka #5. Coffee Stout Produkty: Ekstrakt Profimator blong (65 Bx)- 1 kg Słód pilzneński Strzegom - 3 kg Pszenica prażona IREKS 1600 EBC - 100g Jęczmień prażony IREKS 1300-1500 EBC - 250g Cukier 0,5 kg Chmiel: Columbus (14,5%aa) - 30g Mech irlandzki - 5 g Drożdże US-05 - 11g Woda kranówka + 10L butelkowej Kawa Arabica (ziarna) - 100g Kawa rozpuszczalna - 30g Słody zacierałem w worku (konkretnie duże prześcieradło bawełniane) i w coolerze. Wsypałem wszystkie słody razem i zalałem je 10L wody o temperaturze 78 stopni. Owinąłem lodóweczkę kocami i odczekałem 60 minut. Po odsączeniu słodów, przełożyłem wór do fermentora z ułożonym na dnie odwróconym durszlakiem. Młóto przelałem 11L wody o temperaturze 80 stopni. Po odsączeniu wyszło 15 litrów brzeczki o BLG 13,5. Daje to 2,13 kg cukrów tak więc wydajność ok. 70%. Następnie zagotowałem brzeczkę i warzyłem przez 30 minut. W 30 minucie dodałem chmiel 30g i gotowałem kolejne 15 minut. Wyłączyłem palnik i dodałem cukier oraz ekstrakt i mech irlandzki. Jeszcze raz całość zagotowałem i warzyłem przez kolejne 15 minut. Po ostatecznym wyłączeniu palnika zostawiłem gar pod przykryciem na 20 minut, a następnie przełożyłem do wanny, do schłodzenia. Po jakiś 50 minutach zdekantowałem brzeczkę znad osadów (wyszło 11L), dolałem 10L zimnej wody i zadałem drożdże. Fermentacja burzliwa: start 18.01.2015 objętość: 21L BLG początkowe: 15,5 BLG Szybki test fermentacji: 3 BLG (21.01.2015) Zrezygnowałem z przelewania na cichą. Kawa w ziarnach prosto do fermentora: 06.02.2015 BLG końcowe: 3 BLG Rozlew: 09.02.2015 40 Butelek 0,5 L Piwko wyszło dobre. Bardzo kawowe. Piana niestety wciąż słaba. Tym razem nietrwała.
  10. OK. A ile takiej świeżej gęstwy mam dać do 18-tki?
  11. Chce dzisiaj uwarzyć stout'a (BLG14) na US-05 a za 7-10 dni uwarzyć IIPA (BLG 18-19) i użyć świeżej gęstwy.
  12. Czy mogę użyć gęstwy po stoucie do zaszczepienia Imperial IPA? Gdzieś czytałem aby nie używać gęstwy po ciemnych piwach. Czy to niepodważane prawo czy może tylko zalecenie "BHP"?
  13. Jeśli chodzi o steeping to nie bardzo widzę co tu zaparzać. Może co najwyżej trochę pszenicy dla poprawienia piany. A partial mash jak najbardziej ale zastępując w ten sposób jeden ekstrakt czyli 3 kg pilzneńskiego lub pale ale zacierane w worku na wytrawnie i jeden ekstrakt 1,7 kg.
  14. Żywe drożdże podczas gotowania zginą i staną się doskonałą pożywką dla nowych drożdży. Tak więc raczej nic się złego nie stanie.
  15. Zastawiam się czy powinienem walczyć o odzyskanie czegoś z chmielin i osadu. Było tego ze 2 litry o ekstrakcie 22BLG.
  16. Warka #4. Mosaic Pale Ale Produkty: Ekstrakt jasny Bruntal 1,7 kg (syrop) Słód Strzegom Pale Ale - 3 kg Słód pszeniczny karmelowy CARAWHEAT 100-130 EBC - 0,5 kg Drożdże S-04 Chmiel: Marynka (9,5% aa) 30g; Mosaic (12% aa) 2 x 30g Woda zdemineralizowana (Kaufland) - 10L Woda źródlana butelkowa - 10L Woda kranówka (wysładzanie) Pierwsze podejście do metody partial mash + mash in a bag. Podgrzałem 10L wody butelkowej do 65 stopni, wyłączyłem palnik i zanurzyłem słody wsypane do bawełnianego worka (długa koszulka typu T-shirt - dar od żony ). Przykryłem pokrywką i starałem się zacierać przez 50 minut w miarę stałej temperaturze ok 60 stopni. Miałem kłopoty z zapewnieniem stałej temperatury. Podgrzewałem, ale myślę, że proces zacierania był daleki od ideału. Po wysłodzeniu wyszło ok. 12L brzeczki o ekstrakcie 12,5 BLG, więc wydajność raczej bez rewelacji. Z 3,5 kilograma słodu uzyskałem tylko 1,57 kg cukrów. Zebraną brzeczkę zagotowałem i dodałem Marynkę (30g), gotowałem 15 minut. Wyłączyłem palnik i dodałem ekstrakt słodowy. Po rozmieszaniu zagotowałem całość i dodałem Mosaic (30g) i mech irlandzki. Gotowałem kolejne 15 minut. Podczas gotowania odparowało 1L wody. Przełożyłem gar do wanny z zimną wodą, zrobiłem Whirlpool i zostawiłem do ostygnięcia. Gdy gar przestał być ciepły w dotyku, zdekantowałem brzeczkę do fermentora i dolałem z wysokości ok 1m wodę zdemineralizowaną (schłodzoną w zamrażarce). Razem wyszło 19L (3L zostały z chmielinami i osadem gorącym). Zadałem uwodnione drożdże. Uważone: 09.12.2014 BLG początkowe: 14 stopni Szybki test fermentacji: 4 stopnie BLG końcowe: 4 stopnie Przelane na cichą: 16.12.2014 Chmielenie na zimno (Mosaic 30g): 25.12.2014 Rozlew z dodatkiem 120g cukru rozpuszczonego w 1L wody: 31.12.2014 Pojemność końcowa: 38 butelek 0,5L Wrażenia: fajnie goryczkowe piwo o ładnej barwie, zmętnione (pewnie od chmielenia na zimno). W aromacie czuć wyraźnie chmiel.
  17. Sprawdziłem etykietę i podają, że przeznaczona jest woda do celów m.in. laboratoryjnych oraz do kosmetyków. O spożywce nie wspominają, ale nie ma też zakazu spożywania.
  18. Ja kupuje w Kauflandzie. 5L wody za 2,99 zł.
  19. Woda którą ja kupuje jest również przeznaczona do celów spożywczych oraz laboratoryjnych. Tak więc problem metali ciężkich chyba w niej nie istnieje.
  20. Woda używana do warzenia piwa to temat rzeka i zapewne niejednokrotnie poruszany na forum. Jeśli chodzi o proces warzenia z ekstraktów to zasadniczo poleca się stosować wodę zdemineralizowaną. Tłumaczy się to tym, że podczas produkcji ekstraktów stosuję się wodę z mikroelementami, które podczas zagęszczania brzeczki pozostają w końcowym produkcie. Tak więc stosowanie ponownie wody "mineralnej" stwarza ryzyko przedawkowania tych elementów. Pewnie niektórych z was zdziwi lub zbulwersuje fakt, że w warce #2 i #3 pojawił się zwykły cukier. Dodałem go nie tylko po to aby zwiększyć ekstrakt. Przy warzeniu z ekstraktów często spotykanym problemem jest zbyt płytkie odfermentowanie piwa. Spowodowane jest to tym, że producenci ekstraktów zacierają je uniwersalnie, czyli tak gdzieś pośrodku, aby pasowały do jak największej liczby piwnych stylów. Sposobów na poradzenie sobie z tym problemem jest kilka. Można część ekstraktu w recepturze zastąpić w pełni fermentowalnym cukrem (tak jak zrobiłem to ja). Innym zalecanym sposobem jest wykonanie małego zacierania. Rozpuszcza się w gorącej wodzie część ekstraktów (np. połowę), ustala się temperaturę brzeczki na poziomie 65 stopni i dodaje ok 0,5-1,0 kg słodu pilzneńskiego w woreczku lub siateczce muślinowej. Zaparza się słód przez 30-45 minut. Enzymy zawarte w słodzie potną dekstrozy zawarte w ekstrakcie, a proces ten sprawi, że tak spreparowana brzeczka będzie bardziej "wytrawna".
  21. Warka #3. Polish Pale Ale Produkty: Ekstrakt jasny Bruntal 3,4 kg Słód przeniczny karmelowy CARAWHEAT 100-130 EBC - 0,5 kg Cukier 0,25 kg Drożdże: S-04 Chmiel: Iunga (11% aa) - 30 g Lomik (4,5% aa) - 30 g Lubelski (4,5% aa) - 30 g mech irlandzki - 5g Woda demineralizowana (Kaufland) - 20L Woda z sieci - 2L Podgrzałem 10L wody do 75 stopni, wyłączyłem palnik i zanurzyłem w niej słód pszeniczny w muślinowym woreczku. Zaparzałem pod przykryciem przez 30 minut. Po tym czasie wyciągnąłem słód na durszlak i przelałem 2 litrami wody w temperaturze 80 stopni. Doprowadziłem napar do wrzenia i po wyłączeniu palnika dodałem 1,7 kg ekstraktu słodowego. Po dokładnym wymieszaniu i rozpuszczeniu syropu ponownie zagotowałem całość, a następnie dodałem chmiel Iunga (30g). Po 15 minutach gotowania wyłączyłem palnik i dodałem pozostałą porcję ekstraktu oraz cukier. Zagotowałem całość i dodałem chmiel Lomik (30g) oraz mech irlandzki (5g). Gotowałem brzeczkę kolejne 15 minut. Po zakończeniu gotowania włożyłem gar do wanny z zimną wodą i zamrożonymi butelkami PET. Odczekałem aż temperatura brzeczki spadnie poniżej 36 stopni (gar w dotyku przestał być ciepły), i zdekantowałem brzeczkę do fermentora. Później dolałem z wysokości ok 1 metra kolejne 10L zimnej zdemineralizowanej wody (schłodzonej w zamrażarce). Temperatura całości spadła do 14 stopni. Zadałem uwodnione drożdże. Data warzenia: 30.11.2014 BLG początkowe: 14 stopni BLG końcowe: 3,5 stopnia (Szybki test fermentacji: 4 BLG) Przelane na cichą: 10.12.2014, na trzy dni przed rozlewem dodałem chmiel Lubelski (30g) Butelkowane: 23.12.2014 z dodatkiem 100g cukru rozpuszczonego w 1L wody. Pojemność końcowa: 39 butelek 0,5L Wrażenia: wyszło bardzo fajne piwko o wyraźniej goryczce i aromacie jak w dobrym pilsie, w miarę klarowne. Piana niestety wciąż słaba (na zdjęciach wymuszona i nietrwała), pszenica nie pomogła.
  22. A oto kilka rad na temat warzenia piwa z użyciem ekstraktów, które wyczytałem w sieci. Po piersze: można uważyć dobre piwo używając do jego produkcji ekstraktów. A jeśli użyjemy takich metod warzenia jak steeping lub partial mash możemy stworzyć piwo, które niczym nie będzie ustępować piwom z pełnego procesu zacierania. Zasadniczo zaleca się aby warzyć piwo w jego pełnej objętości, czyli gotujemy wszystkie planowane ekstrakty, rozpuszczone w całej objętości wody. Oczywiście zalecenie to można zastosować tylko w przypadku braku ograniczeń sprzętowych (wielkość gara). Chmielenie tak przygotowanej brzeczki wykonuje się identycznie jak w "pełnoziarnistych" piwach. Czas warzenia piw tworzonych tylko z ekstraktów jest uzależniony wyłącznie od czasu potrzebnego do założonego nachmielenia brzeczki. Można gotować standarowe 60-70 minut lub więcej. Jednak równie dobre lub lepsze rezultaty może dać gotowanie krótsze np. 30 min. Krąży opinia, że goryczka uzyskana z 30 minutowego gotowania chmielu jest subtelniejsza. Należy to jednak uwzględnić, zwiększając ilość gotowanego chmielu lub stosując odmiany o większej zawartości alfakwasów. Spotkałem się również z instukcją: Jak zrobić piwo w 15 min. Autor twierdzi, że skoro ekstrakty podczas ich produkcji są gotowane to w procesie warzenia wystarczy przygotowaną z nich brzeczkę warzyć przez 15 minut w celu jej sterylizacji. Chmielenie można wykonać przez te 15 minut stosując wysoko goryczkowe chmiele oraz stosując "przerwę chmielową", lub dodając wcześniej przygotowaną herbatkę chmielową albo ekstrakty chmielowe. Jeśli ktoś się boi DMS-u, to bezpodstawnie. Podczas produkcji ekstraktów słodowych brzeczkę gotuje się długo i prekursory DMS są podczas tego procesu skutecznie redukowane. Porada: wlewając lub wsypując ekstrakty do gorącej wody wyłączcie palnik. Gęste ekstrakty słodowe opadają szybko na dno gara i łatwo się przypalają. Zdarzyło mi się to przy warce #2, po zdekantowaniu brzeczki z gara, na dnie pozostała przypalona skorupa, ale dzięki temu, że był to Coffee Stout spalenizna nie wpłynęła na smak i aromat gotowego piwa). Tak więc wyłączcie palnik, wsypcie lub wlejcie ekstrakty i dobrze wszystko wymieszajcie (min. 5 min). I dopiero wtedy zacznijcie ponowne gotowanie brzeczki. Dobrą praktyką jest używanie do mieszania metalowej łyżki. Skrobiąc metal o metal łatwiej wyczuć czy ekstrakty już się dobrze rozpuściły.
  23. Między kolejnymi warkami pogłębiłem swoją wiedzę na temat warzenia z użyciem ekstraktów. Nie dowiedziałem się wiele w polskim necie, więc zapukałem do Amerykanów. Ale na początek dlaczego chce warzyć z użyciem ekstraktów. Początek wiadomo, prawie każdy zaczyna od brewkitów, albo zestawów na ekstraktach. Mnie natomiast najbardziej ogranicza sprzęt i czas. Mam tylko garnek o pojemności 17L, i chwilowo nie chce inwestować w większy (wiem, że można kupić 30l emaliowany tanio, ale jeśli już kupię to 70L nierdzewkę). Ale jeśli nawet kupię garnek i zacznę warzyć pełną objętość warki to pojawi się problem chłodzenia. Nie dorobiłem się jeszcze wanny i przy warkach 20L - 30L musiałbym zainwestować w chłodnicę. Tak więc kolejny wydatek. Aktualnie warzę warki HGB 12-15L tak więc chłodzę w miarę efektywnie w plastikowej wanience, wypełnionej zimną wodą i zamrożonymi butelkami. Jeśli chodzi o czas to przeraża mnie dodatkowe 3 godzinny spędzone na pełnym zacieraniu, filtrowaniu, wysładzaniu. Wiem, że to przyjemne, ale warze tylko wieczorami i oznaczałoby to dla mnie zarwane noce.
  24. Tego nie załapałem..... Po zalaniu 10 butelek 15 litrami wody 90stp, całość ustabilizuje się na poziomie ok 70 stp. Tak więc jak na pasteryzację chyba nie tak źle.
  25. Witam Czy dałoby się spateryzować piwo w butelkach w lodówce turystycznej? Skoro dobrze zaizolowana lodóweczka nadaje się do godzinnego zacierania to może i do pasteryzacji by się nadała? Np. wkładam 10 butelek 0,5 o temp. 20 stp. i zalewam 15l wody o temp. 90 stp. Trzymam wszystko przez godzinkę zamknięte i pod grubym przykryciem. Temp nie powinna spaść więcej niż o 2-3 stopnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.