Skocz do zawartości

dzeju

Members
  • Postów

    293
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Smutny
    dzeju przyznał(a) reputację dla quraqus w Alepiwo - promocje i nowości.   
    Witam,
     
    informuję, że sklep kończy swoją działalność. Być może będzie nowy właściciel (rozmowy trwają). Po 11 latach działalności dziękuję wszystkim klientom.
    Gdyby ktoś zechciał kontynuować i chciałby odkupić sklep zapraszam do rozmowy (jeszcze nie jest sprzedany!).
    Dane do kontaktu na stronie sklepu.   
  2. Dzięki!
    dzeju przyznał(a) reputację dla marek- w Browar Maruda   
    http://wodociagi.krakow.pl/jakosc-wody/jaka-mam-wode.html
    PDFy ze szczegółami na dole strony.
  3. Dzięki!
    dzeju otrzymał(a) reputację od Dinio23 w Piwo przestało fermentować   
    Temperatura za wysoka, przy następnym piwie postaraj się fermentować w temp. otoczenia nie wyższej niż 18-19°C. Poczytaj troszkę o tym na forum. Teraz nie zmieniaj temperatury, już na to za późno.
    Drożdże dodane prawidłowo i szczęśliwe dostały warunki aby pracować jak szalone, to też szybko skończyły, pewnie produkując troszkę niechcianych aromatów (oby nie ). Zostaw to piwo jeszcze ze 2 tygodnie po czym w butelki. Nie otwieraj, zapomnij, nie zwiększaj temperatury, co najwyżej jak masz możliwość obniż ją lekko do 20°C, chociaż i tak to niewiele pewnie zmieni.
  4. Super!
    dzeju otrzymał(a) reputację od Dinio23 w Piwo przestało fermentować   
    Dinio23 brak słów dla Twojej cierpliwości...
    Zapomnij o tym piwie że fermentuje na 2 tygodnie, to że nie "widzisz" efektów to nie znaczy że nic się tam nie dzieje. Niepotrzebne otwieranie pojemnika z młodym piwem grozi zakażeniem. Prawdopodobnie masz wysoką temperaturę i pierwsza najbardziej burzliwa faza fermentacji już minęła.
    Napisz proszę jakie drożdże i w jaki sposób je dodałeś. Napisz proszę jeszcze temperaturę otoczenia w jakim się znajduje Twoje piwo, i/lub fermentacji.
     
    edit. błędy stylistyczne
  5. Dzięki!
    dzeju otrzymał(a) reputację od CraftMat w Stout z ekstraktów   
    Kilka tematów dalej, poczytaj sobie a znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie link.
  6. Super!
    dzeju otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Browar Domowy Wolność   
    Jaki by to nie był kalkulator, przy takim ekstrakcie masz spore IBU, ważne abyś znał swoje parametry i miał goryczkę taką jaka Ci pasuje . Ja liczyłem do Twoich ostatecznych pomiarów czyli 11,5°Blg i 18,5l.
     
    Co do chmielu to się nie znam za bardzo, pytaj bardziej doświadczonych. Ja do swojego saisona używałem Fuggles i nie byłem jakoś bardzo zadowolony (może za mało go dałem). Poszukaj czegoś co jest ziołowe/pieprzowe/przyprawowe. Wg mnie bardziej przyprawy powinny pojawić się od drożdży podczas dobrze prowadzonej fermentacji, mniej od chmielu. Nie kieruj się smakiem i zapachem brzeczki, w butelkach te zapachy się ułożą i porozdzielają . Witbier też cudnie po gotowaniu i chłodzeniu nie pachnie, ale w butelkach to już co innego
  7. Super!
    dzeju otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Browar Domowy Wolność   
    Masz tutaj ok. 45 IBU na ekstrakcie 11,5, + trąc pomarańczę x10 pewnie udało Ci się trochę zetrzeć białego albedo. Mogłeś przefermentować, na pewno by się to ułożyło, może nie do pożądanego efektu ale zawsze coś. Trawę i siano pewnie zawdzięczasz Saazowi na aromat w połączeniu z aromatem pomarańczy.
    Co do goryczki to przy pierwszym moim witbierze użyłem tylko 2 pomarańcze i 2 cytryny, ścierając niewielkie ilości albedo a goryczka i tak była nieprzyjemna i ściągająca. Limonki i cytryny są dość intensywne w smaku i aromacie, więc z nimi bym nie przesadzał ale spróbował jeszcze raz z pomarańczą. lub mieszanką tych owoców(skórek).
    Podpatrzone u Wichury, bardzo łatwo bez albedo skórki obiera się obieraczką do warzyw i owoców.
  8. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla WiHuRa w Browar Czarny Ryś   
    W weekend powstała chyba ostatnia warka w sezonie. Opcjonalnie może jeszcze jedno piwo uwarzę ale szanse są ledwie 50/50. Tym razem mniej piw, powody już podawałem przy starcie sezonu. Póki co taka ilość mi wystarczyła więc kolejny sezon zapowiada się podobnie. Podsumowanie wszystkich piw z sezonu pojawi się niebawem. 
     
    Na koniec sezonu zabrało mi się na kilka luźnych spostrzeżeń - głównie dotyczący warzenia Witbiera. 
     
    1) Transport wody do wysładzania
     
    Nie wiem dlaczego dopiero teraz, ale uświadomiłem sobie to dopiero ostatnio że mając pompkę mogę ją wykorzystać do transportu wody do wysładzania. Dotychczas stawałem na stołku i po 10l wlewałem do górnej wiadro (w system 3 stopniowym jest wysoko). Było to uciążliwe i niepraktyczne. Często trochę wody lądowało poza wiadrem chlapiąc przy okazji wszystko co poniżej. A teraz siup do wiaderka myjącego, pompka i przez kranik w kilka minut przetoczyłem 29l wody, bez podnoszenia i wysiłku. Świetnie. Miałem wątpliwości czy pod koniec pompka da jeszcze rady, słup cieczy w wiadrze był już wysoki, ale powoli powoli udało się całość przepompować, taką małą chińską pompką. Będę teraz regularnie stosował.
     

     
    2) Kleikowanie pszenicy i zacierania Witbiera
     
    Aktualnie prawie wszystkie piwa zacieram w mojej lodówce turystycznej czyli na lenia, także Witbiera. Ale patrząc na problemy z czasem rozkładaniem skrobi w tym piwie postanowiłem wrócić do zacierania temperaturowego. Najpierw kleikowanie pszenicy, bardzo istotne dla dalszego etapu rozkładu skrobi. Pszenica z połową wody do zacierania (14l) do gara i zagotowanie (choć de facto 100°C nie osiągnie). Powoli widać jak postępuje hydroliza ziarna i płyn robi się co raz bardziej gęsty. Po zagotowaniu zostawiłem na około 15 min i po tym czasie z dość płynnego zacieru zrobiła się gęsta i sztywna pulpa. Taki sposób kleikowania jest bardzo prosty, nie trzeba do tego żadnego termometru, grzejemy wodę, jak się zagotuje, wrzucamy ziarno, ponownie grzejemy do zagotowania i zostawiamy na paręnaście minut. W zasadzie można by nawet nie zagotowywać ponownie bo temperatura kleikowania pszenicy i tak jest niższa. 
     
    W moim przypadku stosunek ziarna do wody mógłby być być wyższy, pulpa byłaby bardziej płynna ale to z kolei mogło urodzić inny problem. Po uzupełnieniu resztą wody do zacierania, tym razem zimnej, temperatura przypuszczalnie mogłaby być wyższa niż moje startowe 65°C. W moim przypadku, po wlaniu pozostałej części wody do zacierania (woda zimna, 14,5l) zrobiło się 58-60°C, 3-4 minuty podgrzania, wsypanie reszty zasypu i 65°C gotowe. 
     
    W Witbierze, z udziałem 50% pszenicy w zasadzie przerwa dekstrynująca jest obowiązkowa. Jeszcze nie udało mi się po 30 min zacierania w przerwie maltozowej otrzymać próby jodowej negatywnej (zawsze mocno fioletowo). Na lenia 67°C w 90 min również. To także był przyczynek do decyzji o zacieraniu temperaturowym. Nie dość stwierdzić, że po 30 min w maltozowej i 30 min w dekstrynującej próba jodowa było wciąż pozytywna, choć były to już tylko dekstryny (kolor czerwony), kolejne 10 min rozłożyło wszystko całkowicie. 
     
    Dobry i mocny wygrzew również sie przyda (blisko 80°C), dla spokoju filtracji. W zasadzie można i więcej niż 80°C, zwłaszcza jak od razu przykładamy do filtracji, takie przełożenie zacieru to od razu spadek rzędu kilku stopni. Łączny czas zacierania temperaturowego 90 min (sumując jeszcze momenty podgrzewania między poszczególnymi przerwami). Zacieranie na lenia w tamtym roku wyszło mi 125 min.
     

     
    3) Jakość kolendry
     
    Przez niedopatrzenie okazało się, że mam ledwie końcówkę kolendry. Dotychczas używam cały czas marki TRS. Pachnie cudnie, po roztarciu ziarenek, cytrusowy mocny aromat, wręcz nawet lekko duszący. W domu była kolendra z Pryzmatu. Na zdjęciu w dwóch szklaneczkach, ta ciemniejsza to Pryzmat. Zapach nie jest tak intensywny i nie tak przyjemny, po roztarciu jest lepiej ale to całkowicie nie to co TRS. W sumie trochę jej dodałem z braku laku ale na więcej się nie odważyłem. Zapach w piwie słabej jakości kolendry to głównie lekko pietruszkowe nuty. Ten Pryzmat nie był najgorszy ale wolałem tego nie testować na 40l piwa.
     

     
    4) Pomarańcza i cytryna
     
    Jak wiadomo Wit przyprawą stoi. W zasadzie można się posilać suszoną skórka, która jest szeroko dostępna w sklepach ale jak zawsze ją omijam. Nie można jej za dużo użyć bo ma za dużo albedo (biała część) i zwiększając aromat pomarańczy zwiększamy także cierpkość i ściąganie na języku. Efekt finalny z jej używania też mnie nie zachwycał. Idealnym wyborem jest świeżo starta skórka z pomarańczy. Ja ją delikatnie obieram zwykła obieraczką do warzyw, powstają takie krótkie paski. Warto też dodać troszkę skórki z cytryny, podbije trochę wrażenie orzeźwienia i rześkości a Witbier właśnie takie powinien być. Z pomarańczy robię świeżo wyciskany sok, dzieciaki się o niego biją.
     

     
    5) Drożdże do Witbiera
     
    Dotychczas używałem głównie Wyeast 3944, FM20, WLP400 czyli de facto to te same szczepy (Hoegaarden). Przy fermentacji <19°C nie dominują, dają w miarę czysty belgijski profil i pozwalają błyszczeń przyprawom. Szczep dość wolny i chimeryczny, ostatnie kilka stopni ekstraktu potrafi fermentować bardzo długo. Trzeba dobrze przeprowadzić fermentacje ale i to czasem jest trudne. Pomóc może przelanie piwa na cichą, to potrafi je pobudzić i dokończą fermentacje Problem jest dość istotny bo grozi w butelkach grantami jeśli się tego nie zauważy. Wyeast wspomina, że potrzeba dość dużej przestrzeni w wiadrze ze względu na ogromną pianę fermentacyjna. W moich przypadkach nigdy tego nie zauważyłem, może dlatego że fermentuje nisko (<20°C), dotychczas miałem zawsze normalną około 2 cm pianę podczas fermentacji. Szczep daje świetne i smaczne Wity. Polecam.
  9. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla Łukasz w List otwarty do sklepów piwowarskich   
    Witam,
     
    nie wiem czy czytając forum trafiliście na tematy, w których poruszane są problemy związane z - jak ja to nazywam - "teorią 7+7" czyli 7 dni burzliwej + 7 dni cichej, poprzez który wiele osób boryka się z mniejszymi bądź większymi problemami zadając non-stop te same pytania. Problem ten eskalują również osoby początkujące kupujące zestawy piwowarskie z dołączonymi instrukcjami do warzenia, które niestety są ... dość nieprecyzyjne.
     
    Wielu użytkowników porusza ten temat bardzo często również na czacie. Bardziej doświadczeni z nas próbują to korygować, prostować, ale teoria ta rozprzestrzenia się jak wirus. Dodatkowo filmik nakręcony przez pewnego blogera pomaga w jego rozprzestrzenianiu się (może bloger kiedyś znajdzie czas na małą korektę).
     
    Po wczorajszym dniu na czacie, w którym padł nowy rekord zarówno osób zadających to pytanie (3 osoby) jak i czasu, po którym piwo zostało zlane na cichą (5 dni), a przyczyną tego była mało precyzyjna instrukcja dołączona do zestawu (cytat tej instrukcji jest pogrubioną czcionką w liście), postanowiłem napisać LIST OTWARTY do sklepów piwowarskich z prośbą o pomoc.
     
    Poniżej przedstawiam Wam list/maila, który wysłałem wczoraj do 15 sklepów piwowarskich (lista z http://cml.dokuro.org/beer/).
     
    Mam nadzieję, że poprzecie taką inicjatywę dla naszego wspólnego dobra
     
     
     
  10. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla Zbyszek T w Jak zrobić "kobiece" piwo - moje doświadczenia.   
    Chciałem się podzielić swoim doświadczeniem w produkcji piw smakowych, słodkich, przeznaczonych dla płci pięknej.
    Piwa takie wychodzą naprawde dobre, jeśli wasza Lepsza Połowa lubi piwo ze sokiem lub piwo malinowe, miodowe, imbirowe ? z łatwością zrobicie piwo, które jej posmakuje i pobije na głowe Redsy, Gingersy i inne takie.
    Ja do tej pory zrobiłem takich piw z 15 ?nastawów" i w związku z licznymi pytaniami i porozrzucanymi wątkami chciałem spisać swoje doświadczenia, może się komuś przyda
     
    ZASADY OGÓLNE
     
    - dobrym i sprawdzonym syropem malinowym jest syrop z Herbapolu
    - syropy i miód odfermentowują do zera, także piwo z ich udziałem będzie miało stosunkowo niższe BLG niż z samego słodu. Piwo z samego miodu / syropu odfermentowuje do ujemnego końcowego blg.
    - w związku z powyższym, aby otrzymać piwo ?treściwe? trzeba odpowiednio zmodyfikować zacieranie części słodowej
    - syropów nie gotujemy ? dolewamy na zimno. Gotowanie pozbawia ich sporej części aromatów. Syropy z butelki, otwarte bezpośrednio przed dolaniem są na 100% sterylne.
    - piwo miodowe jest bardziej aromatyczne gdy miodu nie sycimy (nie gotujemy) ? podobnie jak z syropami. Z tym, że jedno niesycone piwo miodowe złapało mi zakażenie drożdżami kożuchującymi ? czy od miodu ? nie wiem. Do tego piwa lałem też nieprzegotowaną kranowiankę. Od czego to zakażenie nie wiem. Potencjalne ryzyko po waszej stronie. Ogólnie nie jestem maniakiem sterylności, puki co.
    - dobre efekty dają miody jasne, ale ich smak jest mniej wyczuwalny. Lepszy efekt daje niewielki dodatek miodu gryczanego (5-20% miodu) lub innego wyrazistego miodu.
    - aby uzyskać intensywny smak, wg moich doświadczeń, 50% ekstraktu musi pochodzić z miodu lub syropów (lub więcej)
    - takie piwo trzeba dosłodzić przed butelkowaniem ? polecam słodzik Cologran z Lidla (wersja tańsza) lub Ksylitol (cukier brzozowy ? wersja droższa)
    - sprawdzone dawki tego słodzika to 4-8 tab/litr (4-półsłodkie, 6-słodkie, 8-bardzo słodkie)
    - nie należy bać się słodzika!
     
     
    KROK 1 ? Piwo z resztek
     
    Takich piw zrobiłem najwięcej. Poza jednym wyjątkiem, kiedy wyszło mi piwo imbirowe mocno przegazowane, wszystkie były co najmniej dobre. LP wszystko wypiła ze smakiem. Jednocześnie przestała pić Redsy, z komentarzem, że Reds to g...no (za przeproszeniem).
     
    Ogólny przepis:
     
    Po fermentacji burzliwej jasnego lub bursztynowego* piwa (około 12 blg początkowe)
    na drożdżach górnej fermentacji ? przy zlewaniu na cichą:
    Zostawiamy w fermentorze około 5-7 litrów piwa wraz z całym mułem i osadami drożdżowymi.
    Dodajemy do tego:
    a) baniak wody źródlanej (najtańszej) 5 litrów + 2 syropy malinowe Herbapol 420 ml (lejemy na zimno)
    lub
    b) 5 litrów wody + 750 g miodu (sycony lub nie ? w razie co rozpuścić w ciepłej wodzie)
     
    Zarówno do wersji a) i b) dobrze jest dodać nieco herbatki chmielowej: 10 ? 15 g chmielu zaparzamy wrzątkiem i zostawiamy na 5-30 minut. Herbatkę odcedzamy i płyn bez fusów dolewamy do nastawu. Gatunek chmielu i czas zaparzania ? według uznania, czy piwo ma być bardziej/mniej chmielowe
     
    Powyższy nastaw fermentujemy normalnie jak każde piwo. Powinno bardzo szybko przefermentować, ze względu na dużą ilość drożdży. Później normalnie, zlewanie na cichą.
     
    Przy rozlewnie ? do refermentacji najlepiej użyć tego samego składnika co do fermentacji ? czyli:
    a) 10-11 ml syropu na litr piwa
    lub
    b) 10 g miodu na litr piwa (oczywiście miód trzeba rozpuścić w odrobinie wrzątku)
     
    Także przed rozlewem należy dodać słodzik w odpowiedniej ilości.
     
    Piwo wychodzi smaczne, delikatne, jednak lekko ?wodniste?. W połączeniu ze słodkością i smakiem owocowym/miodowym jest orzeźwiające i chętnie pite przez płeć piękną.
    I w dodatku jest bardzo szybkie i ekonomiczne oraz powiększa ilość piwa uzyskaną z jednej warki ? same zalety
    Trzeba uważać ile się dodaje syropu/miodu bo bardzo łatwo przedawkować i wtedy piwo wychodzi równie smaczne, a może i jeszcze lepsze, ale płeć piękna ma to do siebie, że piwa 9% vol zwalają je z nóg ? a bardzo łatwo takie uzyskać
     
    * z ciemnym piwem z nutami palonymi maliny jakoś gorzej się komponują (w opinii mojej LP)
     
     
    KROK 2 ? Warka z zacieraniem od początku
     
    Z mojego doświadczenia wynika, że słodkie piwa dobrze komponują się z dużą ilością słodów karmelowych. Nie eliminuje to jednak potrzeby dosładzania słodzikiem.
     
    Zrobiłem do tej pory takie piwa z zacieraniem od początku:
     
    Warka #15 Miodowe (zapisy niekompletne)
     
    Pilzneński - 1 kg
    Monachijski - 1 kg
    Karmelowy - 1 kg
    Miód wielokwiat - 4 kg
    Wyszło 40 l 12 BLG
     
     
    Warka #23 Malinowe
     
    Pilzneński 1 kg
    Monachijski 25 EBC 2 kg
    Amber 0.5 kg
    Cara 50 EBC 0.75 kg
    Aroma 100 EBC 0.25 kg
    Crystal 150 EBC 0.5 kg
    Syrop malinowy Herbapol 5 x 420 ml
     
    Chmielenie Marynka 50 g 60 min
     
    Wyszło około 40 l 12 BLG
     
     
    Warka #26 Miodowe
     
    Pilzneński - 1 kg
    Monachijski Strzegom- 1 kg
    Amber - 0.5 kg
    Karmelowy jasny Strzegom - 0.5 kg
    Miód - 5 kg (z domieszką gryki)
     
    Marynka 30g
    Styrian Goodings 30 g
    Styrian Goodings 30 g
     
    Wyszło około 50 l, 12 BLG, S-04.
     
    Miód dodajemy:
    a) pod koniec chmielenia (sycony ? mniej aromatów, ale bezpieczniej)
    b) rozpuszczamy w przegotowanej, ciepłej wodzie i dodajemy do piwa po schłodzeniu. Ilość wody musi być odpowiednio obliczona, żeby uzyskać pożądane końcowe BLG.
    1 lit miodu = 1.3 kg miodu = 1000 g cukrów fermentowanych (wartości orientacyjne)
     
    Syrop malinowy dodajemy:
    Zawsze po schłodzeniu piwa. Lejemy na zimno, zęby uchronić ulotne aromaty.
     
     
    ZACIERANIE:
     
    Przy zacieraniu 30/30 takie piwo odfermentowuje do 0-1 BLG i jest bardzo mocne i mało treściwe.
     
    Raz próbowałem przy #23 zacierania tylko w 72°C ? w efekcie zielone piwo wyszło bardzo mętne ? chyba skrobia została w piwie ? nie pomogła długa cicha. Dopiero żelatyna pomogła i piwo wyszło z dobrą klarownością. Odfermentowanie bardzo niskie: z 12 BLG odfermentowało do 4 BLG ? czyli tak jak zamierzyłem. Efekt końcowy bardzo dobry.
     
    Później zastosowałem 15 min @ 62°C + 60 min @ 72 °C ? piwo również za głęboko odfermentowało.
     
    Ogólnie następne piwa będę zacierał 5 min @ 62°C + 70 min @ 72 °C z szybkim podgrzewaniem pomiędzy przerwani (2-3 °C / min). Wg mnie to optymalne rozwiązanie.
     
    CHMIELE:
     
    Wg mnie Marynka nie najlepiej się komponuje z piwami górnej fermentacji. Lepiej użyć chmieli typu Challenger, Perle.
    Warto chmielić na aromat chmielami o aromacie owocowym, Styrian Goldings dał mi ładny efekt.
    Najczęściej chmiele na 22-25 IBU, goryczka jest wtedy nie za mocna, dla mnie lekka, dla kobiet w sam raz.
     
    DROŻDŻE:
    Używałem na początku S-33, później S-04.
    S-04 uważam za dużo lepsze. Fermentowałem w niskich i wysokich temperaturach (16-22°C) i wole fermentować w niższych ? jeśli oczywiście mam taką możliwość.
    Planuje kiedyś spróbować zrobić na dolnych drożdżach, ale to nieszybko, może tej zimy się uda.
     
    Do refermentacji standardowo, ten sam składnik, co do fermentacji + słodzik. Celuje zawsze w dość duże nagazowanie, odpowiednik około 7.5-8 g cukru / litr. J.w:
    10-11 ml syropu na litr piwa ? syrop lejemy na zimno
    10 g miodu na litr piwa (oczywiście miód trzeba rozpuścić w odrobinie wrzątku)
     
     
     
    Kolor piwa najczęściej wychodzi dość ciemny (słody karmelowe, miód gryczany, syrop malinowy ? są ciemne), z silnym czerwonym odbarwieniem. Zapach intensywny, zależny od składników.
     
    Polecam spróbować zrobić takie piwo ? wasze LP od razu będą miały więcej tolerancji dla piwowarskiego hobby. Także wszystkie eksperymenty smakowe są bardzo wskazane.
  11. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla cml w Porównywarka cen   
    Brakowało mi porównywarki - gdzie mogę zrobić najtaniej zakupy chcąc kupić np.: chmiel amarillo, słod pilzneński i reduktor osadów

    http://cml.dokuro.org/beer/

    Obsługiwane sklepy:
    twojbrowar.pl piwoszarnia.pl, homebrewing.pl, piwodziej.pl, - brak danych w formacie XML alepiwo.pl, browamator.pl, - sklep nie wykazuje chęci współpracy centrumpiwowarstwa.pl, piwowin.pl, - brak danych w formacie XML piwopiweczko.pl, homebeer.pl, sklepzinnejbeczki.pl ebrowarnik.pl - sklep przestał działać robiepiwo.pl esencjesmaku.pl piwniczka.org piwnykraft.pl marxam-enology.pl -> marxam.pl winoakcesoria.pl zapraszamy do testowania

    Najnowsza wersja wyszukiwarki eliminuje znane problemy.

    ZNANE PROBLEMY (właściciele sklepów zostali powiadomieni o problemach):
    - sklep centrumpiwowarstwa.pl nie zwraca poprawnych wyników dla takich podstawowych fraz jak: "pale ale", "pilzneński", "pale"
    - sklep sklepzinnejbeczki.pl nie zwraca w wynikach wyszukiwania cen
    - sklep piwodziej.pl nie zwraca czasem wyników - hosting home.pl, na którym rozlokowany jest sklep blokuje seryjne zapytania (wiele zapytań pod rząd)

    Ukłony dla jarasa za zajęcie się tematem dostarczania ustandaryzowanych danych ze sklepów
    Specjalne podziękowania dla mojej beta-testerki Kasi

    stara wyszukiwarka jest pod adresem http://cml.dokuro.org/firstbeer jesli komuś nie podoba się nowa
  12. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla krzysiek9999 w lol :)   
  13. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla b.dawid w 21B. Specialty IPA: Belgian IPA   
    Specialty IPA: Belgian IPA
     
    Aroma: Moderate to high hop aroma, often tropical, stone fruit, citrus or pine-like typical of American or New World hop varieties. Floral and spicy aromas are also found indicating European hops. Grassy aroma due to dry hopping may be present. Gentle, grainy-sweet malt aroma, with little to no caramel. Fruity esters are moderate to high and may include aromas of bananas, pears and apples. Light clove-like phenols may be noticeable. Belgian candi sugar-like aromas are sometimes present.
     
    Appearance: Light golden to amber in color. Off-white head is moderate to large in size and has good retention. Clarity is fair to quite hazy in dry hopped examples.
     
    Flavor: Initial flavor is moderately spicy and estery associated with Belgian yeast strains. Clove-like and peppery flavors are common. Banana, pear and apple flavors are also typical. Hop flavors are moderate to high in intensity and may reflect tropical, stone fruit, melon, citrusy, or piney American/New World varieties or floral and spicy Saazer-type hop flavors. Malt flavor is light and grainy-sweet, sometimes with low toasted or caramel malt flavor but not required. Bitterness is high and may be accentuated by spicy yeast-derived flavors. The finish is dry to medium-dry although some examples have a slight sweetness mixed with the lingering bitterness.
     
    Mouthfeel: The body is medium to light and varies due to carbonation level and adjunct use. Carbonation level is medium to high. Some higher alcohol versions may be warming although this may not be readily apparent.
     
    Overall Impression: An IPA with the fruitiness and spiciness derived from the use of Belgian yeast. The examples from Belgium tend to be lighter in color and more attenuated, similar to a tripel that has been brewed with more hops. This beer has a more complex flavor profile and may be higher in alcohol than a typical IPA.
     
    Comments: The choice of yeast strain and hop varieties is critical since many choices will horribly clash.
     
    History: A relatively new style, started showing up in the mid 2000s. Homebrewers and microbreweries simply substituted Belgian yeast in their American IPA recipes. Belgian breweries added more hops to their tripel and pale ale recipes.
     
    Characteristic Ingredients: Belgian yeast strains used in making tripels and golden strong ales. American examples tend to use American or New World hops while Belgian versions tend to use European hops and only pale malt.
     
    Style Comparison: A cross between an American IPA/Imperial IPA with a Belgian Golden Strong Ale or Tripel. This style is may be spicier, stronger, drier and more fruity than an American IPA.
     
    Entry Instructions:
    Vital Statistics:
    OG: 1.058 – 1.080
    IBUs: 50 – 100
    FG: 1.008 – 1.016
    SRM: 5 – 15
    ABV: 6.2 – 9.5%
     
    Commercial Examples: Brewery Vivant Triomphe, Houblon Chouffe, Urthel Hop It, Stone Cali-Belgique, Epic Brainless IPA, Green Flash Le Freak, Lagunitas Little Sumpin’ Wild References: Writeup by Mike Winnie
     
    Tłumaczenie opracowane na potrzeby I Podlaski Konkurs Piw Domowych
     
    Specialty IPA: Belgian IPA
     
    Aromat: Umiarkowany do wysokiego aromat chmielowy, zwykle o charakterze owoców tropikalnych, owoców pestkowych ( brzoskwinie, morele, nektarynki ), cytrusów lub sosnowym, typowy dla amerykańskich lub innych nowofalowych odmian chmielu. Aromaty kwiatowe i przyprawowe, pochodzące z europejskich odmian chmielu mogą być również obecne. Aromaty trawiaste powstałe w wyniku chmielenia na zimno mogą być obecne. Delikatne, słodko-ziarniste aromaty słodowe. Karmelowość niska lub brak. Poziom estrów owocowych od umiarkowanego do wysokiego i może zawierać aromaty bananów, gruszek oraz jabłek. Lekki poziom fenolowości ( goździki ) może być wyczuwalny. Czasem mogą być obecne aromaty belgijskiego cukru kandyzowanego.
     
    Wygląd: Barwa od jasno złotej do bursztynowej. Piana koloru złamanej bieli, średniej do wysokiej, trwała. Klarowność od przejrzystej do dość mglistej w piwach chmielonych na zimno.
     
    Smak: Smak początkowo powinien być umiarkowanie przyprawowy i estrowy ( w związku z użyciem belgijskich szczepów drożdży ). Goździkowe, jak i pieprzne nuty są powszechne. Nuty bananów, gruszek oraz jabłek są również typowe. Intensywność smaku chmielowego od umiarkowanej do wysokiej i i może odzwierciedlać charakter owoców tropikalnych, owoców pestkowych, melona, cytrusów lub sosnowy ( pochodzące z odmian amerykańskich, australijskich i innych nowofalowych ), ale także może zawierać nuty kwiatowe i przyprawowe pochodzące ze szlachetnych odmian europejskich ( np. Saaz ). Smak słodowy jest lekki i powinien mieć charakter słodko-ziarnisty, czasami może zawierać niewielki poziom posmaków tostowych lub karmelowych, jednakże nie są one wymagane. Goryczka jest wysoka i jej odczucie może być wzmocnione przyprawowością pochodzącą od drożdży. Finisz wytrawny do średnio wytrawnego, chociaż niektóre przykłady mają niewielką słodycz zmieszaną z pozostającą goryczką.
     
    Tekstura: Pełnia od lekkiej do średniej, w zależności od poziomu nasycenia dwutlenkiem węgla i użytych dodatków. Nagazowanie od średniego do wysokiego. Mocniejsze wersje mogą mieć charakter rozgrzewający choć nie powinien być on zbyt wyeksponowany.
     
    Ogólne wrażenie: IPA z owocowym i przyprawowym charakterem pochodzącym od belgijskich drożdży. Belgijskie przykłady zwykle są jaśniejsze i bardziej odfermentowane, podobne do klasztornego Tripla, ale warzonego z większą ilością chmielu. Belgijskie IPA powinno mieć bardziej złożony profil smakowy i może być mocniejsze niż typowe India Pale Ale.
     
    Komentarz: Wybór szczepu drożdży i odmian chmielu jest kluczowy dla piwa, ponieważ wiele z nich nie pasuje do siebie nawzajem i efektem mogą być kolizje smakowe.
     
    Historia: Stosunkowo nowy styl, zaczął pojawiać się w pierwszej dekadzie po 2000 roku. Piwowarzy domowi oraz małe browary po prostu zastępowały w swoich recepturach na amerykańskie IPA zwykłe drożdże drożdżami belgijskimi. Natomiast browary belgijskie zaczęły dodawać więcej chmielu do swoich Pale Ale oraz Tripli.
     
    Surowce: Belgijskie szczepy drożdży tradycyjnie używane do fermentacji klasztornego Tripel lub Golden Strong Ale. Amerykańskie przykłady najczęściej wykorzystują amerykańskie lub inne nowofalowe odmiany chmielu, natomiast w wersjach belgijskich częściej stosuje się europejskie odmiany chmielu i tylko jeden rodzaju słodu - słód jasny.
     
    Podsumowanie: Skrzyżowanie amerykańskiego IPA lub Imperial IPA z Belgian Goldeng Strong Ale lub klasztornym Triplem. Ten styl może mieć wyraźniejszy charakter przyprawowy, owocowych estrów, a także być mocniejszy i bardziej wytrawny w porównaniu do American IPA.
     
    Parametry:
    Ekstrakt początkowy: 1.058 - 1.080 SG ( 14 - 20 Plato ).
    Goryczka: 50 - 100 IBU.
    Ekstrakt końcowy: 1.008 - 1.016 SG ( 2 – 4 Plato ).
    Barwa: 5 – 15 SRM ( 9 – 30 EBC ).
    Zawartość alkoholu (vol.): 6.2 - 9.5 %.
     
    Przykłady komercyjne amerykańskie: Brewery Vivant Triomphe, Stone Cali-Belgique, Epic Brainless IPA, Green Flash Le Freak, Lagunitas Little Sumpin’ Wild.
     
    Przykłady komercyjne belgijskie: Houblon Chouffe, Urthel Hop It.
  14. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla Jarzyn_waleczny w Browar Maruda   
    Bite my shiny metal...
    Sorry to było silniejsze ode mnie
  15. Super!
    dzeju otrzymał(a) reputację od DaQul w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Witaj,
     
    Drożdże ok. Pamiętaj o ich wcześniejszym uwodnieniu i zachowaniu przy tym sterylności.
     
     
    Nie znam się na ekstraktach, ale z tego chyba nie wyjdzie Amber, bardziej Pale Ale.
     
     
    Czytamy Wiki ze zrozumieniem. link
     
     
    Masz możliwość kupna innych chmieli? Z tego to raczej ciężko coś sensownego ułożyć. Tym bardziej jeśli ma to być "American". Jeśli tak to kup sobie jakiś tani goryczkowy 20g, Iunga, Magnum (albo droższy Chinook, Tomahawk, Warrior). A na smak i aromat co najmniej 50g dwóch z tych chmieli: Citra, Cascade, Amarillo, Mosaic, Simcoe, Equinox, Chinook itd.(jeszcze parę by się znalazło). Oczywiście zostaje jeszcze chmielenie na zimno, ale bez tego i tak uzyskasz ciekawy aromat.
     
    Co osoba to inny schemat chmielenia wymyśli, ale ja bym polecił taki:
    60'        20-15g Iunga/Magnum- lub inny goryczkowy
    30-20'  10g Cascade, 10g Amarillo
    0'         40g Cascade, 40g Amarillo - możesz nawet wrzucić jak już zaczniesz chłodzić( albo zmniejszyć dawkę do 20g każdego i resztę zostawić "na zimno")
    To nie są chmiele których musisz się kurczowo trzymać, zamiennie będzie tu pasować również każdy jeden z wyżej wymienionych Citra itd. i jeszcze cała masa innych. Jeśli chcesz aby to było American AA, to szukaj chmieli z aromatem cytrusowym, owoce tropikalne, a nie angielskie tj. Fuggles. Osobiście bym wrzucił jeszcze coś na zimno, ale to poczytaj sobie dokładnie o fermentacji i chmieleniu na zimno.
     
     
    Możesz tak zrobić, ale musiałbyś gotować mniejszą ilość brzeczki co niekorzystnie wpływa na chmielenie i może na parę mniej znaczących rzeczy. Jak chcesz mieć 20l piwa to daj do gotowania 22l + te 2 ekstrakty, wyjdzie Ci z 24-25l. Po gotowaniu i oddzieleniu chmielin zostanie ok. 20l.
     
    edyt.
     
     
     
    Chmiel wżenia się do brzeczki? (przepraszam nie mogłem się powstrzymać, razi w oczy )
  16. Super!
    dzeju otrzymał(a) reputację od Ernest w Pomoc przy chmieleniu   
    Tylko że chmiel na zimno nie podnosi Ci goryczki, a dodaje aromatu (poczytaj sobie troszkę). Co najwyżej może zmienić nieznacznie jej odczucie. Z filtracją też nie ma problemu, pończocha i wszystko ok. Powiem tak: chmielić na zimno.
  17. Super!
    dzeju otrzymał(a) reputację od ThoriN w Pomoc przy chmieleniu   
    No zdecydowanie się zgadzam i nie wypada cytować siebie, no ale:
     
     
    Polecam przeczytać więcej niż pierwsze zdanie postu
  18. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla Marciu11 w Czy szafa typu "Komandor" to dobre miejsce na fermentator?   
    No ale raczej nie przesadzajmy, że pracująca lodówka będzie "telepała" wiadrem z piwem na tyle, żeby było to w ogóle odczuwalne i brane pod uwagę??
    Samo wydzielane Co2 o rząd wielkości bardziej powoduje ruchy wewnątrz wiadra...
     
    No chyba że się mylę i mam wiele szczęścia, że mi się w lodówce z mleka masełko nie robi
     
    Już o wiele bardziej przemawiającym do mnie argumentem jest to że lodówka emituje ciepło i to może być czymś przeciwnym do chęci obniżania temperatury otoczenia piwa. 
     
    Ogółem jest to sensowny argument za tym, żeby piwa tam nie stawiać...
  19. Super!
    dzeju otrzymał(a) reputację od Syreniak w lol :)   
    Żart z joemonster.org
     
    Pewien bezrobotny inżynier nie mogąc od dłuższego czasu znaleźć zatrudnienia postanowił zmienić fach i założyć własną klinikę. Na budynku wywiesił szyld z napisem “Wyleczymy twoją dolegliwość za 500 zł, w przeciwnym wypadku damy ci 1000 zł”. Przechodzący obok lekarz postanowił to wykorzystać i trochę zarobić.
    - Dzień dobry, nie wiem co się stało, straciłem smak…
    - Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
    - Dobrze. Proszę otworzyć usta…
    - Fuj… przecież to benzyna!
    - Gratulacje, odzyskał pan smak, 500 zł.
    Wściekły lekarz zapłacił. Po kilku dniach wrócił do kliniki:
    - Dzień dobry, straciłem pamięć, pomóżcie mi ją odzyskać…
    - Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
    - Dobrze, już podaję…
    - Ale przecież tam jest benzyna!
    - Gratuluję, odzyskał pan pamięć, 500 zł.
    Jeszcze bardziej zdenerwowany lekarz zapłacił, jednak po kilku kolejnych dniach ponownie postanowił się odgryźć:
    - Dzień dobry, straciłem wzrok, proszę mi pomóc…
    - Przykro mi, nie mamy na to lekarstwa. Proszę, tu jest pana 1000 zł.
    - Ale tu jest tylko 500 zł…
    - Gratuluję, odzyskał pan wzrok, należy się 500 zł.
  20. Super!
    dzeju otrzymał(a) reputację od Lary w lol :)   
    Żart z joemonster.org
     
    Pewien bezrobotny inżynier nie mogąc od dłuższego czasu znaleźć zatrudnienia postanowił zmienić fach i założyć własną klinikę. Na budynku wywiesił szyld z napisem “Wyleczymy twoją dolegliwość za 500 zł, w przeciwnym wypadku damy ci 1000 zł”. Przechodzący obok lekarz postanowił to wykorzystać i trochę zarobić.
    - Dzień dobry, nie wiem co się stało, straciłem smak…
    - Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
    - Dobrze. Proszę otworzyć usta…
    - Fuj… przecież to benzyna!
    - Gratulacje, odzyskał pan smak, 500 zł.
    Wściekły lekarz zapłacił. Po kilku dniach wrócił do kliniki:
    - Dzień dobry, straciłem pamięć, pomóżcie mi ją odzyskać…
    - Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
    - Dobrze, już podaję…
    - Ale przecież tam jest benzyna!
    - Gratuluję, odzyskał pan pamięć, 500 zł.
    Jeszcze bardziej zdenerwowany lekarz zapłacił, jednak po kilku kolejnych dniach ponownie postanowił się odgryźć:
    - Dzień dobry, straciłem wzrok, proszę mi pomóc…
    - Przykro mi, nie mamy na to lekarstwa. Proszę, tu jest pana 1000 zł.
    - Ale tu jest tylko 500 zł…
    - Gratuluję, odzyskał pan wzrok, należy się 500 zł.
  21. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla zamyślony w coke cola   
    smutno patrzeć kiedy fala hejtu, czepiania się nieistotnych szczegółów, pyskówek dotyka to forum. Muszę przyznać, że kiedy dołączałem do forum(a było to stosunkowo niedawno) odsetek merytorycznych odpowiedzi był znacznie większy. Dobrze, że kolega bart3q uratował temat.
    Wiem, że to kolejny post offtopicowy ale ciężko się nie wypowiedzieć.
  22. Super!
    dzeju otrzymał(a) reputację od zxcvbnmn w Ocena stanu garnka z emalii   
    Zdania na pewno będą podzielone. Złych posmaków i aromatów nie powinny Ci wprowadzać. Jakoś bardzo poobijane nie są i rdzy chyba tam nie widać więc nie jest tak źle. Jedyny minus to kwestie zdrowotne, to są metale ciężkie, ale ja się tam nie znam. Odsyłam tu do wujka Google. Poza tym 15 i 20 l to są niewielkie pojemności, chyba że myślisz o warkach 15 litrowych.
    Samo podgrzanie wody np. do wysładzania powinno być mało szkodliwe, jak nie znikome.
     
    Edyt. literówka
  23. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla Undeath w Zacieranie z dwoma przerwami – czy i kiedy warto?   
    W ramach działalności Wrocławskiej Inicjatywy Piwowarskiej, kolega Mesive napisał artykuł na podstawie małego eksperymentu, w którym wraz z Leszczu007 brałem udział. Zapraszam do lektury, dyskusja na ten temat mile widziana .
    Artykuł znajdziecie pod tym adresem: http://piwowarzy.wro...l/beer-busters/ . Dla tych co nie lubią wchodzić na te strony wklejam go tutaj:
     
     
  24. Super!
    dzeju otrzymał(a) reputację od pepek84 w Za długa cicha   
    No nie określił się ile ma trzymać to piwo na cichej
     
    Nie no spoko przesadziłem, zmasowany atak się należał.
  25. Super!
    dzeju przyznał(a) reputację dla crosis w Artykuł: BYO: hop stand (chmielenie whirpoolowe)   
    http://byo.com/compo...2808-hop-stands
     
    Artykuł raczej nie zniknie, walę tłumaczenie (kontekstowe, nie dosłowne)
     
    Podczas gdy szum wokół przerwy chmielowej dotyczy głównie mocno chmielonych piw, jest w tej technice dużo więcej niż podkręcenie Waszej DIPy. (Będę nazywał tę technikę "chmielenie whirpoolowe", ale miejcie na uwadze, że nie wszyscy piwowarzy muszą utrzymywać brzeczkę w ciągłym ruchu aby on zadziałała).
     
    Co i dlaczego?
     
    Przerwa chmielowa to po prostu pozwolenie na przedłużony kontakt zagotowanej brzeczki z chmielem wrzuconym na wyłączenie palinka zanim przejdzie się do etapu chłodzenia. Zaawansowani piwowarzy po prostu robią whirpoola w garnku lub dedykowanym pojemniku, a następujący po tym wir formuje na środku pojemnika stożek niechcianego osadu oraz chmielin. Czy celowo, czy przypadkowo, piwowarzy ci dawali tym chmielom przedłużony kontakt z brzeczką. To dawało chmielom szansę na uwolnienie olejków do brzeczki, przy jednoczesnym zminimalizowaniu ich odparowania. W skrócie: "chmielenie whirpoolowe" może w znaczący sposób podnieść chmielowy smak i aromat piwa.
     
    Olejki w chmielu
     
    Olejki spotykane w chmielu są lotne i dodają piwu smaku i aromatu tak poszukiwanego przez miłośników chmielu. Jakkolwiek istnieją setki olejków aromatycznych, w praktyce piwowarzy skupiają się na 4-8 głównych, które odgrywają największą rolę w charakterystyce danego chmielu. Ważnym elementem charakterystyki jest temperatura zapłonu, lub tez inaczej temperatura, w której olejek efektywnie wyparowuje aż do punktu, gdy oparu olejku mogłoby zapłonąć, gdyby było ich wystarczająco. Przy temperaturze wrzenia brzeczki wszystkie olejki przekroczyły już temperaturę zapłonu, a więc mocne wrzenie efektywnie ulotni je z brzeczki. Najlepsza metoda myślenia o procesie ulatniania się olejków to metoda czasu połowicznego rozpadu. Im niższa temperatura zapłonu, tym szybciej olejek ulatnia się i tym szybciej nastąpi ten czas. Im dłużej chmiel się gotuje i im niższa temperatura zapłonu tym mniej olejki eteryczne będą widoczne w piwie. W efekcce, "chmielenie whirpoolowe" pozbawia chmiel dodany na wyłączenie palnika efektu rolling boil, obniża temperaturę brzeczki a tym samym redukuje stopień ulatniania się olejków, pozwalając im naprawdę wniknąć w brzeczkę. Sama specyfika procesu wnikania jest jeszcze szarą strefą, ale generalną zasadą jest, że olejki będą zatrzymywane w piwie dłużej i wzmacniały chmielowy smak i aromat w gotowym piwie.
     
    Izomeryzacja alfa-kwasów
     
    Alfa-kwasy będą izomeryzowane po wyłączeniu palnika aż do momentu gdy temperatura brzeczki spadnie do 79°C. Piwowarzy, którzy starają się obliczyć IBU będą musieli wyestymować jak wiele izomeryzacji zajdzie. Im temperatura brzeczki bliższa 100°C, tym większa izomeryzacja a-k. Aby wykonać estymację, możemy zapytać profesjonalnych piwowarów o wskazówki. Jednakże różnice sprzętowe mogą spowodować, że porównanie można uznać najwyżej za "ogólne wskazówki".
     
    Matt Brynildson z Firestone Walker Brewing Company mówi: "Fakt, że zachodzi odrobina izomeryzacji a-k (około 15% w chmieleniu whirpoolowym vs 35% w kadzi) oznacza, że możemy osiągnąć nie tylko aromat i smak, ale też nieco goryczki".
    W Kiwanda Cream Ale z Pelica Pub & Brewery mistrz piwowarski Darron Welch dodaje chmiel tylko po wyłączeniu panika. Osiąga on ok 25 IBU przy dodanie 0,34 kg Mt. Hood na 119 litrów piwa i pozostawieniu przez 30 minut na etapie przerwy chmielowej (w artykule jest bbl, czyli barrel, co wg wiki daje 117l -> przp. tłum.). To oznacza, że Darron uzyskuje utylizację na poziomie około 16%, w swoim systemie o wybiciu 1755 l (15 bbl) dla brzeczki o SG: 1,049. Jak już było wspomniane, w browarze domowym, przy garze 19sto litrowym ochłodzenie brzeczki nastąpi dużo szybciej, co doprowadzi do mniejszej utylizacji. Brad Smith, twórca kalkulatora piwowarskiego BeerSmith daje taką radę: "Coś w okolicach 10% utylizacji nie jest złą estymacją, jeśli chmiel wrzuci się przy gotowaniu i pozostawi przez czas chłodzenia".
    Z mojego doświadczenia wynika, że estymacja 10% utylizacji przy przedłużonej przerwa chmielowa przy wybiciu 42l jest rozsądna.
     
    Kiedy i jak
     
    O ile mocno chmielone piwa mogą definitywnie być beneficjentami tej techniki, o tyle każde piwo, gdzie zapach chmielowy jest pożądany jest równie dobrym kandydatem. Dla piw o niższym poziomie IBU można w ogóle nie dawać chmielu do gotowania, lub dodać malutką ilość goryczkowego by przerwać napięcie powierzchniowe, a potem większość kontrybutorów IBU na wyłączeniu palnika (mając w pamięci utylizację około 10-15%).
    Jeśli Twój system ma pompę, możesz wybrać stworzenie stycznego wejścia do gara, aby pozwolić pompie stworzyć whirpool. Pamiętaj tylko, że nie potrzebujesz potężnego wiru, tylko prostego ruchu brzeczki. Jeśli nie masz pompy łyżka czy łyga w zupełności wystarczy.
     
    Drugim czynnikiem jaki trzeba wziąć pod uwagę jest długość przerwy chmielowej. Nie ma tutaj dobrych i złych odpowiedzi, ale wszystko pomiędzy 10 a 90 minut (a nawet przestój przez noc) może zostać zastosowane. Dla moich najbardziej naładowanych, mocno chmielonych piw przerwa chmielowa trwa od 45 do 60 minut. Dla średnio chmielonych typów, jak APA lub piw, w których chcę uzyskać wyraźny wynik IBU - wtedy zazwyczaj skracam do 30 minut. Dla piw, które nie muszą być mocno chmielone ani mocno goryczkowe - 10 minut zazwyczaj wystarcza.
     
    Wśród piwowarów popularne są 3 przedziały temperatur, zaraz za temperaturą wrzenia: 88°C-100°C, zakres sub-izomeryzacji: 71°C-77°C, i chłodna przerwa chmielowa: 60°C-66°C.
    88°C-100°C - ten zakres pozwala olejkom z wysoką temperaturą zapłonu na spokojne rozpuszczenie się w brzeczce. Pozwala też na izomeryzację a-k, z najlepszą estymacją od 5 do 15% efektywności. Niektórzy piwowarzy podgrzewają lekko brzeczkę, aby utrzymać temperaturę powyżej 93°C, co pozwala lepiej emulować warunki komercyjne.
    Przerwa w temperaturach 71°C - 77°C praktycznie zamyka temat izomeryzacji a-k, a tak niska temperatura redukuje odparowanie olejków. Piwowarzy mogą użyć chłodnicy aby schłodzić brzeczkę do tej temperatury i tutaj dodać pierwszą porcję chmielu, albo dodać pierwszą po wyłączeniu palnika a tutaj drugą. Przedział 60°C-66°C zredukuje odparowanie olejków o najniższej temperaturze zapłonu, ale również rozpuszczenie olejków w brzeczce może zająć więcej czasu w tym przedziale.
     
    Nigdy nie miałem problemu z DMS w piwach, w których robiłem przerwę chmielową. W razie użycia dużej ilości słodu pilzneńskiego wskazane jest przedłużenie czasu gotowania do 90 minut.
     
    Uwzględnienie chmielenia na zimno
     
    Innym punktem do rozważenia jest jak potraktować chmielenie na zimno w mocno chmielonych piwach, w których zastosowano przerwę chmielową. Rock Bottom Restaurant & Brewery przeprowadziło szerokie badania nad przerwą chmielową i chmieleniem na zimno, pod kierownictwem mistrza piwowarskiego Portland (Oregon), w tym czasie był to Van Havig (obecnie Gigantic Brewing Co, Portland, Oregon). Badania zostały opublikowane przez Master Brewing Assosiation i zawierały testy piw chmielonych w 4 różne sposoby:
    krótka przerwa chmielowa (50 minut) i brak chmielenia na zimno
    długa przerwa chmielowa (80 minut) i brak chmielenia na zimno
    brak przerwy chmielowe i chmielenie na zimno
    połowa chmielu w długiej przerwie chmielowej (80 minut) i połowa do chmielenia na zimno

    Zarówno piwa chmielone tylko z przerwą chmielową i piwa tylko z chmieleniem na zimno charakteryzowały się bardzo dobrą charakterystyką chmielową, ale były pewne niuanse. Długa przerwa chmielowa pozwoliła uzyskać więcej aromatu i smaku niż krótka przerwa chmielowa, co prowadzi do konkluzji, że olejki wciąż rozpuszczają się w brzeczce po 50 minutach. Piwa chmielone tylko na zimno otrzymały dobre oceny za aromat, wyższe niż te chmielone tylko podczas przerwy chmielowej, ale gorsze za smak. Piwo chmielone pół na pół otrzymało za to wysokie noty zarówno za aromat jak i smak. Badania Haviga pokazały również, że dodanie na zimno 0,45kg Amarillo na 117l daje taki sam poziom aromatu jak 0,23kg na 117l - co wskazuje na zmniejszanie efektu przy zwiększaniu ilości chmielu dodawanego na zimno.
     
    A więc, jeśli zdecydujesz się spróbować tej techniki, oto co proponuję na podstawie powyższych rezultatów: weź cały chmiel jak chcesz dodać na późne chmielenie i chmielenie na zimno i podziel na pół. Połowę dodaj po wyłączeniu palnika, połowę na zimno. I nie czuj potrzeby przesadzania w ilościach.
     
    Jeśli chcesz użyć tych technik, oto kilka receptur (sorry, do tłumaczenia we własnym zakresie). Założyłem 10% utylizacji podczas przerwy chmielowej. Następnym testem będą przyprawy i przerwa przyprawowa. Bo jeśli działa dla chmieli, to dlaczego nie dla przypraw w piwie świątecznym? Miłego warzenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.