Jejski

Zdanie które zacytowałeś to była oczywiście ironia, a to co piszesz o budowaniu napięcia widzę zupełnie odwrotnie. Im mniej wiadomo przed ogłoszeniem to każdy kto wysłał piwo jest potencjalnie GC. Przy ograniczeniu ilości piwowarów spodziewających się wygranej to jest spadek czy wzrost napięcia? W tamtym roku było to zrobione po mistrzowsku. Ziemek przeczytał najpierw listę finalistów a potem pudła. Mam prośbę na przyszły konkurs. Czy w regulaminie można umieścić informację kiedy będą podawane wyniki półfinału?

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem przedwczesnego ogłaszania finalistów konkursu! Dlaczego? Bo konkurs to zabawa, a nie wyścig szczurów, a jeśli ktoś to traktuje inaczej, to dla własnego bezpieczeństwa psychicznego proponuję głębszą refleksję. Do ostatniego momentu każdy ma mieć prawo do pierwszego miejsca. Zacytuję tekst znanego blogera "Filtracja to kastracja" a wtedy (jakieś siedem lat temu) odnosiło się to tylko do samego procesu w browarze. Teraz na finał wypada jechać tylko jak nie zostałeś wykastrowany? Idźmy dalej tym tropem to można ogłosić trzecią turę i podać bez kolejności nazwiska z podium. Gdzie w tym wszystkim idea integracji piwowarów co jak dobrze pamiętam było istotą tworzenia PSPD? Postanowiłem że nie będę startować w konkursach gdzie nie będzie jasno określone w regulaminie warunków konkursu i dlatego nic nie wysłałem tu i nie tylko tu. Albo ja się nie nadaję do tych czasów, albo " cierpliwoć" która miała być cnotą stała się przekleństwem. Teraz tylko lubię tylko dobre piwo!

Takie numery to można stosować do US-05, ale do tych i większości belgijskich takie numery nie przechodzą.

Taka sytuacja. Piwo 11blg drożdże FM wichrowe wzgórza 19 dni we fermentorze. Po zlaniu na cichą, bo do kega nie było szans zastanawiam się czy ta cała teoria ma sens? Proszę o merytoryczny komentarz fotek.

Moim zdaniem to ostro trzeba poczytać i używać wyszukiwarki a nie iść na lenia!

I to jest OSTRY PROBLEM?

Socjopatycznie poczytać i przeszukać forum to złośliwie, a rada użyć wyszukiwarki!

Ale po co się pchać w zakup zbiornika, redukcji i złączki jak w tej cenie inwestycja zwróci się za minimum 500 cykli mycia/czyszczenia. Koszt napełnienia butli 5kg to ok. 15zł. Gdzie tu sens?

Skoro nie da się edytować to graficznie post który chciałem napisać http://screenshooter.net/100530057/vwauaqc

Czy to jest "BEST ANSWER" czy Best Shet? To przy wydajności 80% http://screenshooter.net/100530057/tpgdaiu a to przy 50% http://screenshooter.net/100530057/loyntkn W tym wypadku to nie bitter a mega super hiper imperial Bitter

1 Po gotowaniu 2Kalkulator rezerwy brzeczki do refermentacji 4 Pasteryzacja

No cóż czytanie ze zrozumieniem nie jest łatwe.

Idąc tropem tematu to na bank nie minie rok a jakiś geniusz zapewne z USA wymyśli że można wcale nie filtrować zacieru tylko od razu gotować, bo przy okazji dekokcja, a potem przelać do termentora i oczywiście bez cichej wlać np. do kega. To jest ideał bo warkę można pyknąć w jakieś 2,5 godz.

jesteś Prosta odpowiedz, jest najbardziej konkretna i oczywista. Są tacy na forum co jak nie napiszą elaboratu, a potem go sześć razy edytują to nie jest dobrze. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości do czego służy taśma teflonowa to wujek gogle też może wytłumaczyć

Tak jak już pisałem Porter Bałtycki to Porter Bałtycki, a nie piwo górnej fermentacji (nawet w dolnych zakresach). Jak ktoś chce robić Portery Bałtyckie INACZEJ to niech robi angielskie, robust itp. Nazywajmy rzeczy po imieniu bo inaczej się okaże że kategoryzowanie stylu nie ma sensu i np. pszenicę można robić 100 ibu albo rasowego pilsa 100% monachijski. Tradycja i szacunek dla wypracowanych stylów piwa przez setki lat jest jak dla mnie bardzo ważna. Każdy może zrobić piwo jakie chce, ale nie można takiego piwa które nie wpisuje się w tradycję piwowarstwa i sztuczny (bo amerykański) acz istotny opis PBJC nazywać tradycyjnym stylem.

Do tego piwa jak najbardziej, święte słowa!

Należy się

Weast Bohemian Lager i W34/70 to są te same drożdże, a docelowo to i tak starter 10l

Mam 1.2 i to na zawiasie i nie narzekam.

Filtruję tak każdą warkę i nie narzekam. To chyba cud

Nie będzie!

Jak tak sobie czytam taki temat to myślę, że jakieś min. 100 warek muszę wylać do kanału bo nie odpowiadają teorii. Szkoda że w międzyczasie są już wypite i po konkursach na pudle, bo gdybym wiedział to wcześniej to nie trułbym szanownych sędziów utlenionym piwem. Tak się składa że przy zacieraniu spuszczam i zwracam zacier/filtrat do naczynia po czym chlup do kadzi zaciernej. Takie bąbelki we wężyku to dla mnie jakoś niezauważalna sprawa.

Absolutnie się zgadzam co do temp. tylko nie zgadza się zakres temp. ma być 17-19°C. W Twoim wypadku to raczej guma balonowa niż banany. Ja mam ledwie kilka warek, ale takich "teorijów" bym nie forował i nie obrażał innych użytkowników forum, a przedewszystkim nie pić pisząc na forum!

A ja bym nic nie dodawał.

Co nie zmienia faktu że za trzy tygodnie podchodziłbym do butelek w kombinezonie sapera