Skocz do zawartości

Jejski

Members
  • Postów

    2 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jejski

  1. Pomysł na gryczane #16 Pilzneński - 4kg, Karmelowy ciemny Caraaroma - 0,35kg, Płatki gryczane "jasne, błyskawiczne" - 0,8kg, Ekstrat chmielowy Magnum - 3g Lubelski granulat typ "45" - 30g Miód gryczany - 0,2kg, Mech Irlandzki - 1 łyżeczka, Drożdże suche Safale US-05 - 11,5g (saszetka). Zacieranie: 65-67stC - 1h. Ekstrat chmielowy Magnum - 3g na godzinę Miód i mech na 15 min Lubelski granulat typ "45" - 30g 5 min. Co Wy na to?
  2. Zapytam wprost, czy ktoś już zbierał?
  3. Książkowo owszem wiemy, ale jak koledzy z doświadczeniem zbierają? Ja chyba się pokuszę w tym tygodniu. Ma być ciepło to i suszenie na strychu będzie lepiej przebiegało. Grad uszkodził mi sam chmiel i konstrukcję nośną.
  4. Rewelacyjnie wychodzi z wędzonym kurczakiem, oczywiście uwędzonym we własnej wędzarni. Niestety nie jadłem tej potrawy jakieś 10 lat, czasami robiłem wersję w piekarniku, lecz to tylko namiastka kociołka. I jeszcze pytanko przy okazji czy ktoś z Was jeszcze wędzi słód kiełbasy, drób, szynki itp. ?
  5. Na pewno wszyscy z Was grilowali kiełbasę, ale nie wszyscy w ten sposób. Bardzo prosta metoda na urozmaicenie sobie zakąski do piwa. Przekładamy na patyczku kawałki kiełbasy boczkiem, słoniną, cebulką, papryką kawałkiem cukini, lub czymkolwiek innym znalezionym w lodówce. Mój ulubiony zestaw to taki jak na zdjęciach , kiełbasa-cebula-boczek-cebula-kiełbasa itd. pozdrawiam
  6. Ostatecznie było tak: 2 kg pilzneński 2 kg pszeniczny 200g Caraaroma 200g pszeniczny, czekoladowy 80g Carafa Zacieranie: 44st. 10m. 50st 15m. 63st. 30m. 72st. 35m. Chmielenie: 33g. lubelskiego od początku gotowania drożdże Safbrew WB-06 Wyszło 23l 11,5 blg, tydzień burzliwej i 1,5 tygodnia cichej = 2.5 blg. Nie zastosowałem IMO . Piwko było klarowne bardzo ciemne, "czekoladowo-palone" również w smaku. Będąc na długim weekendzie w górach, poszedłem na spacerek na Słowację, w sklepie odkryłem piwko jak na załączonych obrazkach. Okazało się że jest do złudzenia podobne w smaku i wyglądzie do mojego. Różnica jak na mój gust dotyczyła głównie chmielu, jak i zawartości pszenicznego. W moim było więcej goryczki i nie było charakterystycznego aromatu żateckiego. Pragnę zaznaczyć że to moja i tylko moja subiektywna ocena. Jeśli ktoś z Was pił "Bernarda" to proszę o recenzję.
  7. Jejski

    Czyszczenie butelek

    elroy: wątek wydzielony z dyskusji http://www.piwo.org/forum/t552-Podchloryn.html Najbardziej chodzi mi o stare zapleśniałe butelki które dostaje od kogoś, bo swoje zawsze płukam po nalaniu piwa. Do tej pory walczyłem z nimi tak że sypałem troszkę "Kreta" do udrażniania rur i wlewałem wrzątku, ale uzbierało się ponad dwie skrzynki i nie chce mi się kombinować tym sposobem. Podobno roztwór podchlorynu bardzo szybko paruje.
  8. Zastanawiam się nad wykorzystaniem podchlorynu wapnia lub sodu do dezynfekcji butelek i fermentatorów. Podchloryn wykorzystuje się do dezynfekcji wody w basenach, więc jeśli ktoś ma zaprzyjaźnionego konserwatora na basenie to żaden problem ze zdobyciem litra czy dwóch tego środka. Gdzieś czytałem lekko nierozcieńczony wytrawia wszystkie pleśnie i brudy z butelek z prędkością światła. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w tym temacie? P.S. Przypomniało mi się że jak byłem w takim małym browarze to nie można było wejść do środka bo akurat trafiłem na dezynfekcję i bardzo śmierdziało chlorem. Prawdopodobnie używali czegoś podobnego.
  9. Jejski

    Chlebek

    Młóto po Weizenie czy stoucie lub jakimkolwiek innym piwie wybieram z filtratora do dużej miski w ilości 1/3 do 1/2 zasypu i pozwalam się mu wystudzić do 25 lub 27 stopni, po czym dodaję starter z drożdży piekarskich (2 łyżeczki cukru szczypta soli i trochę mąki i kostka drożdży ) dodaję od 1 do 3 kg mąki pszennej ( wolałbym żytniej, ale trudno dostać) i intensywnie wyrabiam z dodatkiem 5/6 łyżek soli (ciężka robota) , tak aby masa była tylko trochę klejąca, po czym pozwalam na dwu-krotne zwiększenie objętości i przekładam do formy wysmarowanej olejem i jeszcze ok. 1/2h do 1h rośnięcia w formie. Następnie w piecu (z termo-obiegiem) 25min. w temp. 200 st. i około 45min. 180 st. Wszystkie proporcje są na "oko" i wszystko co robię w kuchni oprócz piwa jest "niekonieczne sprecyzowane". Dodawałem do mniejszego chlebka (zawsze robię dwa, mniejszy i większy) podsmażonej cebuli wychodzi super jeśli ktoś lubi. Doświadczenia przy robieniu chlebka trzeba wypracować więc zachęcam do experymentów . I jeszcze jeden mały patent: chlebek kroję na kawałki i zamrażam. Po rozmrożeniu jest świeży
  10. Ja czekam około 10-15 min. Zwracam ok. 2l. do filtratora z kranikiem i wężem. Cała reszta to zależnie od gatunku piwa od 25 do 45min. Nie ograniczam przepływu!!
  11. Młotkowa to najgorsze wspomnienie doświadczeń piwowarskich. Niema nic gorszego jeśli tracisz 16 butelek mozolnie wytworzonego piweczka na dwie warki. Jeśli policzyć różnicę ceny młotkowej do grety i cenę utraty kolejnych butelek (trzaskanie, czas i wysiłek) to nigdy w życiu nie popełniłbym tego samego błędu.
  12. Sorry za może nienajmądrzejsze pytanie' date=' ale w jaki sposób taka rurka może pomóc przy filtracji? Patrzę sobie na ten mechanizm, który funkcjonuje u Ciebie (i na te inne, o których mowa w dyskusji, do której wysłałeś linka) i zupełnie nie mogę się połapać, w jaki sposób to może uprościć i skrócić filtrację Tak czy siak to nawet jeśli na teraz tego bym nie zrobił, to widzę, że przynajmniej warto się będzie zabrać za dowiercenie większej ilości dziurek w filtratorze...[/quote'] Moim skromnym zdaniem czyli kogoś kto zrobił tylko 15 warek, z czego ostatnie 4 warki filtrowałem wężykiem, to filtrator z BA z dowierconymi dodatkowo 300-otworami to jak wyścig "Syreny" z "Ferrari" . Mając filtrować pszeniczne, a zwłaszcza jakiegoś witta to po doświadczeniach z nieudanej filtracji IPA w filtratorze BA nigdy bym się chyba nie zdecydował, zresztą po przygodach Dori http://www.piwo.org/forum/t74-Dori-z-piwem-zmagania.html czyli 5h filtracji prędzej wyrzuciłbym filtrator wraz z zawartością przez okno, niż czekał do końca. Zrobienie takiego wężyka to jak pisze thobeta 30 min. Ja nakłułem igłą gumę pod oplotem miejsce w miejsce z jednej strony, a z drugiej obciąłem na końcu zaprasowania szlifierką kontową i wyciągnołem ze środka wężyk gumowy bez problemu. Końcówkę zaprasowałem kawałkiem rurki miedzianej. Dokupiłem redukcję na gwint z kurka w fermentatorze wraz z uszczelkami na miarę i życie stało się o niebo albo trzy łatwiejsze. Teraz filtruję tak że spuszczam 15l przelewam do kotła i od razu włączam gaz, zanim następne 5 do 9 l. się przefiltruje to reszta brzeczki nie traci temperatury (oszczędność czasu i pieniędzy). Sądzę że BA wpuszcza w kanał wszystkich oferując im wkład filtracyjny zamiast zwykłego wężyka. Dodam że gdyby nie wężyk nie zrobiłbym dwóch warek w ciągu jednego dnia, a jednak się udało.
  13. Termometr dostałem od mechanika samochodowego i jest prawdopodobnie z autobusu bardzo starej daty lub ciężarówki. Stosuje go zacierania, wędzenia i parzenia wędlin. Przy zacieraniu sonda jest cały czas w kotle, a temperaturę pokazuje bardzo dokładnie. Jeśli masz dostęp do części z "Żuka" to wydaje mi się że tam były podobne przyrządy pomiarowe, mogę tylko polecić.
  14. Co do filtracji to polecam takie coś http://picasaweb.google.com/jejski/Piwo/photo#5225198486463756690 http://picasaweb.google.com/jejski/Piwo/photo#5221289932077170578 . Totalnie upraszcza i przede wszystkim skraca filtrację a koszt materiałów to ok. 15zł. Poczytaj może tu http://www.piwo.org/forum/t449-Problemy-z-filtracja-.html . Jeśli chcesz to dysponuję gęstwą Wyeast 3333 German Wheat, jesteś z Katowic to zaraz obok mnie:) .
  15. Jejski

    Chlebek

    Oto efekt uboczny produkcji Weizena. Najlepiej smakuje po 2-3 dniach od wypieku z kiełbasą domową . Jest go tyle że chyba zrobię jeszcze kwas chlebowy.
  16. Jejski

    Śrutownik

    No i chyba będzie mniej pyłu, za co mnie żona nie lubi;)
  17. Jejski

    Śrutownik

    Wydobyłem z "interkomisu" dwa śrutowniki. Były totalnie zardzewiałe, po ciężkiej walce ze szczotką drucianą wyczyściłem mniejszy i używałem, niestety wydajność mniejszego po paru warkach zirytowała mnie dlatego posiłkowałem się wiertarką. Przyszła pora na wyczyszczenie większego. Dodam że dwa śrutowniki kosztowały mnie aż 10 zł . Pytanie jak długo śrutujecie 5kg słodu uniwersalnym śrutownikiem stołowym Porkert i czy ktoś jeszcze ma taki sprzęt jak ja? Jeszcze taki link http://picasaweb.google.com/jejski/Piwo , jak ktoś chce to może sobie mnie podpatrzeć . pozdrawiam
  18. U mnie wygląda to tak z 5 marynki i 5 lubelskiego wyrosły wszystkie Szyszki marynki zaczęły pachnieć i są tłuste od żywicy , lubeskie jeszcze nie pachną. Zdjęcia z wczoraj. pozdrawiam
  19. Mam ochotę na bardzo ciemne pszeniczne. Dysponuję słodem pszenicznym własnej roboty, pilzeńskim, karmelowy ciemny Caraaroma ® 300-400 EBC, Carafa ® Special typ II 1100-1200, Słód pszeniczny, czekoladowy 800-1200 EBC, Safbrew WB-06. Moja propozycja na zacier: 1,8 kg pilzeński 2 kg pszeniczny 300g Caraaroma 300g pszeniczny, czekoladowy 100g Carafa Zacieranie: 44st. 10m. 50st 15m. 63st. 20m. 72st. 45m. Pytanie w związku z ciemnymi słodami - czy dodawać po negatywnej próbie jodowej, czy można wcześniej? Chmielenie: 20g. lubelskiego od początku gotowania oraz 20g. na cichej. Jest to wymyślony przeze mnie koktajl na podstawie przepisów z forum i strony Towarzysze Piwowarzy proszę o konstruktywną krytykę Pozdrawiam
  20. Jejski

    Ekstrat Chmielowy

    Witam szanowne grono piwowarów. Jest to mój pierwszy post, ale czytam od chyba roku. Zawsze twierdzę że lepiej cztać niż się powtażać. Niestety nie znalazłem podobnego problemu na forum. Warze od pół roku i mam za sobą 7 warek z zacieraniem ( czyli jestem świeży jak trawa na wiosnę) . Dostałem od kolegi puszkę ekstraktu chmielowego. Na puszce jest napisane mi. "EKSTRAT CHMIELOWY CO2, PL MAG ZBIÓR 2007 , HPLC 300g ALFA NETTO 610g" . Rozumiem że jest to polskie MAGNUM ale nie wiem jak dawkować. Przegiąć z chmieleniem przy ekstrakcie chyba jest bardzo prosto, w związku z tym pytania: 1. Ile gram proponujecie do warki 20l ? 2. Czy można tym chmielić bez gotowania ? 3. Jak przechowywać po otwarciu puszki ? Na pierwsze pytanie postaram się odpowiedzieć sobie w następujący sposób. Jeśli w przykładowym przepisie jest 50g marynki o zawartości ALFA 7.7% to po przeliczeniu potrzebuję 3,85g alfa.Jaki w puszce jest 300g alfa przy masie 610g to do uzyskania tej wartości potrzebuję 7,7g ekstraktu. Już od tych wyliczeń mam kompletny marazm w głowie. Proszę o sugestie. Pozdrawiam. Jejski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.