Skocz do zawartości

Tomassino

Members
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomassino

  1. Wsparcie, sugestie Twój cynizm jest mi zbędny Anteks. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak mnie wku@#ia odgazowywanie każdego stouta którego uwarzę. Jeden duży zakup, jedna partia, którą posiadam defacto już 8 miesięcy... i nie mogę jakoś jej zużyć (zapach nadal jest ok). No chyba, że mam faktycznie problem ze sprzętem (jak to pisze dziedzicpruski) i że piwa ciemne są bardziej podatne na gushing. Napisz co to za słodownia to może ktos jeszcze sie ujawni co ma taki problem Strzegom... Strzegom twierdzi że każda partia słodu badana jest pod kątem gushingu yes of course...
  2. Dziękuję.... jaki wolny czas bracie. Każda sobota, każda niedziela, każdy urlop i L4 w korpo! Jakoś trzeba sobie radzić z alkoholizmem
  3. Tomassino, zdecyduj się czy piwo wypienia się bo jest mocno przegazowane, czy wypienia się przy w miarę normalnym nagazowaniu. To dość ważne aby znaleźć przyczynę problemu. Z wcześniejszych postów stawiałbym na gushing pochodzący ze słodu (tylko ciemne piwa, 3 dzień po butelkowniu, niezbyt dobre odfermentowanie choć to dość normalne w ciemnych). Wogosz, po 3 dni refermentacji, nawet w temp. 21* , sam wiesz, iż CO2 jest bardzo mało. Co nie zmienia faktu, iż odgazowanie podziałało na ten gushing. Syknięcie znikome, prawie nie istniejące a podejście piany bardzo szybkie. Dochodziłem finalnie do wyniku typu: kiedy piwo nie "gushowało" , to niestety było prawie pozbawione co2. A ponieważ tato uwielbia ciemne piwa, i tak mi wszystko konfiskował! Tak na marginesie, pamiętam jak kiedyś Kopyr omawiał temat równego rozprowadzenia i rozpuszczenia co2 w cieczy, rzecz która defacto wymaga czasu...
  4. 4 słody proszę Pana, czekoladowy 400, 1200, żyto prażone i jęczmień prażony...
  5. Wsparcie, sugestie Twój cynizm jest mi zbędny Anteks. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak mnie wku@#ia odgazowywanie każdego stouta którego uwarzę. Jeden duży zakup, jedna partia, którą posiadam defacto już 8 miesięcy... i nie mogę jakoś jej zużyć (zapach nadal jest ok). No chyba, że mam faktycznie problem ze sprzętem (jak to pisze dziedzicpruski) i że piwa ciemne są bardziej podatne na gushing. Napisz co to za słodownia to może ktos jeszcze sie ujawni co ma taki problem Strzegom...
  6. Wsparcie, sugestie Twój cynizm jest mi zbędny Anteks. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak mnie wku@#ia odgazowywanie każdego stouta którego uwarzę. Jeden duży zakup, jedna partia, którą posiadam defacto już 8 miesięcy... i nie mogę jakoś jej zużyć (zapach nadal jest ok). No chyba, że mam faktycznie problem ze sprzętem (jak to pisze dziedzicpruski) i że piwa ciemne są bardziej podatne na gushing.
  7. No faktycznie, ja o grzybach ,a tu chodzi o substancje które produkują, z drugiej strony, dlaczego tylko ziarno palone miałoby być zainfekowane w słodowni. Zmieni na ług i kwas fosforowy (dobre okulary zabezpieczające kup) i zobacz czy coś się zmieniło, chlor jak się okazuje to słaba rzecz, używałem z wątpliwym skutkiem, o oxi nawet nie wspomnę. Dzięki
  8. chlor, oxi i wrzątek ...ale na +/- 150 warek jasnych piw górnej fermentacji nie miałem jeszcze nigdy gushingu.
  9. Dziękuję Panowie za wsparcie! Pewna wizja nasunęła mi się na myśl - oto mała dygresja: Przypuszczam, że słodownie na drodze całego procesu technologicznego muszą obrabiać duże ilości słodu. Biorąc pod uwagę przewagę rynkową w Polsce piw jasnych (w koncernach jak i niestety w krafcie - ubolewam nad tym faktem ), słody ciemne dłużej przebywają w magazynach. W branży spożywczej zarządza się stanem magazynowym regułą FIFO, więc zawsze dostajemy najstarsze partie. Wniosek: po ciemne słody będę niestety już sięgał tylko do słodowni Państw, w których ciemne piwa sa bardziej obecne niż w Polsce. Na pewno w Niemczech produkuje się więcej bock'ów, duppelbock'ów, schwartzbier i dunkelweizen'ów niż Porterów u nas.
  10. Czysty gushing bez przegazowania (dopiero 3 dzień po zabutelkowaniu).
  11. Te same metody nie wpływają na jasne (ponad 80 warek w 2016), ale infekują ciemne... hmmmmm dziwne. Co do cukru, dodaję syrop, który wrze min 30 sekund no i tylko 4.5g/l. No, bardzo interesująca odpowiedź . Ten sam dostawca, ta sama partia... i od samego początku problemy... chyba mamy.
  12. Witam piwne bractwo. Mam pewien problem, z którym nie mogę sobie poradzić. Bardzo Was proszę o sugestie/wsparcie. Ponad 20 uwarzonych piw ciemnych i poza BIPA, w każdym mam problem z płytkim odfermentowaniem i co za tym idzie - gushingiem. Próbowałem wszystkiego. 1 - przesada w napowietrzaniu (przelewanie+napowietrzanie mikserem+shaking fermentorem) 2 - overpitching (gęstwa) 3 - underpitching (gęstwa) 4 - suchary 5 - okres fermentacji = miesiąc 6 - podnoszenie drożdży po zakończonej fermentacji = mocne mieszania fermentorem powtarzane co 2 dni 7 - temperatura do 23 stopni w pomieszczeniu. Podkreślę, iż zawsze używam węglanu wapnia i nigdy nie mierzę PH (bo z jasnymi piwami nie mam problemu, a tych warek już trochę zrobiłem...) Ostatnio uwarzyłem dunkelweizena 12,6 blg - FM41, poziom cukrów spadł do 2,5 blg po 30 dniach. Butelkowanie 4,5g cukru na litr - i gushing po 3 dniu leżakowania. Ręce mi opadają... Z góry dziękuję.
  13. Możesz rozwinąć myśl? Teraz robiłbym starter na raty... rzecz, na którą absolutnie nie mam czasu.
  14. uwaga - drożdże the yeast bay w promo przeterminowane 2 miesiące. startery robione w "standardowy" sposób nie dają rady...
  15. Bartku, Kiedy postanowiłem założyć ten post, bazowałem na dwóch elementach: 1) Jakaś tam medyczno-statystyczna bariera bezpieczeństwa - cytuję: Granica bezpieczeństwa = 750ml piwa (5%) dziennie - co daje nam 5250ml tygodniowo. Ponieważ przekręcam ten licznik w trzy dni (piątek, sobotę i niedzielę), to zależało mi również na innej "regule" ; 2) Kiedyś stary Hiszpan, który od dzieciństwa żłopał wino powiedział mi, że trzeba robić minimum jeden dzień "pauzy alkoholowej" w tygodniu. W tym roku wpadłem na ciekawy artykuł medyczny (francuski) gdzie również tygodniowa pauza dla osób pijących codziennie była zalecana. Różnica tkwiła w okresie: stary Hiszpan radził dzień, broszura francuskiego ministerstwa zdrowia sugeruje dwa. A tak między nami... punktu jeden i tak nie przestrzegam, a z punktem dwa jest mi trudno.
  16. Profik, bardzo ciekawo rozwinąłeś ten kawowy wątek - punkciki zarobione! Tak na marginesie, fajny zbieg okoliczności: jutro mam dostawę Arcaffe Meloria, Arcaffe Mokacrema, Arcaffe Roma i Arcaffe Gorgona. A wieczorem degustacja różnych poziomów mielenia. No i są planowane: Pellini top, Parana extra bar premium i new york caffe extra.
  17. 3 miesiące na cichej w fermentorze i żadnego ataku bakterii / lub dzikusów???
  18. Nie wiem jak wyglądały do tej pory umowy pomiędzy piwowarami a dużymi browarami. Ale z moim nastawieniem do korpo, to sama świadomość, że jeżeli wygram to moja receptura będzie warzona przez taką handlową maszynę blokowałaby mnie . Dla takiej korpo, przy ich budżetach marketingowych, to jest duża akcja prawie zerowym kosztem. A taki piwowar ma się cieszyć bo jest opisany na etykiecie... to jest kpina. Ja w taki układ nie wchodzę. Jeszcze w pakiecie smycz i breloczek z napisem żywiec! Dla mnie świadomość, że walczysz z wybitnymi rzemieślnikami, pasjonatami, że wygrywasz i że jesteś doceniony w tym małym gronie piwowarów jest bardziej cenna niż etykieta na butelce.
  19. Przepraszam... czy możecie mi wytłumaczyć jedną rzecz? Przypuszczam, że w sytuacji w której taki Jakubiak, Żywiec, albo "Srywiec" warzy piwko, które wygrało pierwsze miejsce, to ta duża firma nie podzieli się z piwowarem zarobkami z tej warki... no nie? Pffffffffffff, to dla mnie dużo bardziej cenna jest obiektywna, rzetelna i dogłębna opinia zespołu sędziowskiego niż mój podpis na etykiecie komercyjnego browaru.
  20. Tomato, a czy nie jest to zmienne w zależności od szczepu drożdży?
  21. Cześć i czołem...udanych warek i szybkiego sprzątania życzę.
  22. Jest tam cynamon, kardamon, goździki, imbir i skóra cytryny. Wszystko co jest wyżej wymienione w liście. Ja bym spróbował na jakimś belgijskim pale ale, strong pale ale, dubbel. Przeczeszę trochę francuskojęzyczne (zwłaszcza Belgia) fora z nadzieją, że szybko uda mi się jakoś opracować tę listę.
  23. z przyjemnością - postaram się jak najszybciej coś ogarnąć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.