Skocz do zawartości

cieplyl

Members
  • Postów

    296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cieplyl

  1. cieplyl

    gdzie zdobyć weżyk

    Ja mam z zoologicznego
  2. Generalnie im mniej powietrza tym lepiej ale chyba trudno wyznaczyć granice. Jeżeli bardzo boisz się, że powietrze zepsuje Ci piwo to przelej z burzliwej w momencie kiedy piwo jeszcze będzie troszkę "chodzić" wtedy wypełni Ci przestrzeń CO2 i jeśli nie będziesz otwierał zbyt często nie masz się co martwić
  3. Jeżeli masz prąd to może warto kupić kociołek do pasteryzacji z lidla. Ma on chyba 29 litrów. Jeśli chcesz warzyć więcej to zostaje tylko taboret i solidny gar z kega lub zwykły. Wszystko ma swoje wady i zalety. Kociołek na pewno będzie najtańszy bo gar z kega i taboret + butla to wydatek ponad 400 zł.
  4. Cichą możesz zrobić ale nie musisz. Wybór należy do Ciebie. Pisałem wyżej jaka jest różnica. Tak, zlewasz znad osadu. Lepiej moim zdaniem rozpuścić tą glukozę w szklance wrzątku i wtedy dolać. Potem zamieszaj całość dość dobrze choć nie gwałtownie aby nie napowietrzyć. Pamiętaj, że jeśli tak zrobisz musisz najpierw piwo z cichej przelać znad osadu do drugiego fermentatora i dopiero wtedy dodać glukozy. Jeśli dodasz glukozę do fermentatora bezpośrednio po cichej cały osad przy mieszaniu podniesiesz i tak naprawdę wrócisz do stanu sprzed cichej
  5. Może zbyt niska temperatura? Nie próbowałeś podnieść do 10 stopni? Drożdże może usnęły.
  6. Witam! Masz racje tylko zacieranie jest dobre! Pozdrawiam
  7. cieplyl

    Piwo dla psów

    Z miski nie pije . Jak mu naleje to machnie raz językiem i odchodzi. Wystarczy, że puszka zrobi pssyt i pies już jest i "prosi". Załatwił tak już pewnie kilkaset puszek i nigdy niczego sobie nie skaleczył. Geniusz
  8. Możesz spróbować ale tak aby nie napowietrzyć brzeczki. Przez zdezynfekowany wężyk i powoli. Możesz też jakoś uszczelnić kranik i poczekać. To zależy jak bardzo Ci cieknie.
  9. cieplyl

    Piwo dla psów

    mój pies woli nasz ludzkie:) ale tylko z puszki (zdjęcie niżej). Obraził się na mnie odkąd warze bo nie ma puszek do wylizania.
  10. ad. 1 Jak chcesz mieć klarowniejsze gotowe piwo to przelej z fermentacji burzliwej do fermentatora z kranikiem i pozostaw na tydzień i potem butelkuj. Fermentacja burzliwa trwa do czasu, kiedy przestanie spadać gęstość (stopnie Blg). Wtedy dopiero przelewasz na cichą. Nic nie dosypujesz na cichą. Jeśli nie chce Ci się czekać to gdy Blg nie będzie już spadać możesz butelkować, ale będziesz miał więcej drożdży w gotowym piwie. ad. 2 Na burzliwej fermentator nie musi być szczelnie zamknięty. Możesz zaglądać ale nie za często. Pobrać próbkę do badania gęstości możesz chochlą którą przelejesz wrzątkiem, zdezynfekujesz pirosiarczynem sodu lub wypalisz w płomieniu kuchenki. Na cichej natomiast lepiej żeby fermentator był przykryty szczelnie z rurką w pokrywce.
  11. Smak bardzo dobry pozostało po tym piwie tylko wspomnienie.
  12. Tak szczerze to nie sprawdzałem temperatury. Stało to przy oknie w mieszkaniu więc pewnie około 20 °C . U mnie też około trzech dni mocno pracowało, potem jeszcze chwile dofermentowywało. Zostawiłem to na tydzień ale tak jak mówię po 4 dniach mógłbym już zlewać. Ale w sumie potem na tych drożdżach robiłem Stouta i z 14 zeszło tylko na 5. Też w ciągu czterech dni.
  13. Mój Triple na tych drożdżach z 19 zszedł na 3,5. Fermentacja trwała około 4 dni i nie było grama piany. Brzeczka wyglądała jakby się gotowała, tak mocno pracowała.
  14. No troszkę się pomotał pan dziennikarz ale to chyba dobrze, że w ogóle coś mówią na temat warzenia. Jak ktoś będzie ciekawy co robi się dalej zacznie szukać a wtedy się dowie wszystkiego. Ja bym tylko chciał widzieć jak "bulgota" pokrywka i jak mocno eksploduje pojemnik jak się go szczelnie zamknie .
  15. http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-warzenie-piwa-nie-jest-ani-trudne-ani-kosztowne,nId,238864 Takie coś usłyszałem w RMF. Jeśli powielam temat, przepraszam, ale nie znalazłem tego na forum.
  16. cieplyl

    Piwowarów nocne rozmowy

    U mnie osiągnąć 50 km/h się nie da. Zaspy na drodze mają z 20 cm. Swoją drogą to chyba dobrze, duch jedności się w narodzie obudził. Wszyscy wszystkich wypychają z zasp
  17. Kurcze, a miałem ochotę na to mieszadło, ale już mnie skutecznie wyleczyłeś. Kopyr, a coś takiego? http://www.janpol.net.pl/mieszadla.html
  18. cieplyl

    Zbudować chłodnicę

    No właśnie nie do końca tak jest. Jak ustawisz za mały przepływ (laminarny) to woda bardzo powoli odbiera ciepło. Zużywasz jej kilka razy więcej a chłodzenie jest dużo wolniejsze. Optymalny punkt jest kiedy przepływ jest burzliwy, a jeśli woda wychodzi za gorąca można jeszcze podkręcić. To jest ważne szczególnie przy krótkich chłodnicach. Ja wiem, że w domowych warunkach to nam wisi, jaki jest przepływ, ale nie mogłem się powstrzymać przed napisaniem tego kawałka teorii . Co do tej miedzi i stali. Przy obliczeniach przenikania ciepła z jednej cieczy do drugiej zawsze pomijaliśmy udział przewodnictwa cieplnego, bo wartość oporu jaki stawia stal czy miedź jest znikoma. Nie ma sensu. Najlepsze wymieszanie wody chłodzącej jest po przekroczeniu pewnej prędkości o której pisałem. Wynika to z prostego wzoru na liczbę Re. Zaburzanie poprzez przeszkody tylko trochę ją wymiesza ale tak naprawdę nic to nie da.
  19. cieplyl

    Zbudować chłodnicę

    Chłodzenie, przy średnicy rurki 8mm, najlepsze rezultaty daje, gdy natężenie przepływu jest powyżej 4-5 litrów na minute. Z grubsza natężenie można poznać odbierając wodę z chłodnicy przez minute i sprawdzić jej objętość. Poniżej tej granicy przepływ jest laminarny (lub półlaminarny) i z punktu widzenia chłodzenia nieefektywny. Grubość ścianki tak naprawdę nie wpływa za bardzo na transport ciepła. Najważniejsze jest by przepływ po oby stronach rurki był burzliwy (dobrze jest mieszać). Przewodność cieplna stali jest 6 razy gorsza niż miedzi, jednak ma to bardzo mały wpływ na transport ciepła, praktycznie pomijalny. Przepraszam, że się wymądrzam ale może się to komuś przyda. Jeżeli nie pomyliłem się w rachunkach wszystko powinno się zgadzać.
  20. cieplyl

    Żal serce ściska :(

    Mam koleżanke, która pracuje w jednej z sieci supermarketów. Kiedyś nasza rozmowe zeszłą na temat przeterminowanej żywności i nikt tego nie niszczy tylko ogłaszają wśród pracowników i kupują te rzeczy za ułamek ceny. Pamiętam jak przynosiła ośmiopak jakiegoś polskiego koncerniaka po 7-8 złotych.
  21. Na pewno będzie smakowało inaczej niz heineken. Czy lepiej czy gorzej sam sobie odpowiesz. Piwowarstwo domowe jest o tyle fajną zabawą, że możesz wyprodukować każde piwo w domu. I to nieraz o niebo lepsze. Są różne receptury na ciemne piwa i na pewno znajdziesz taką, która odpowiada smakowi Dunkela z bierhalle.
  22. Zestaw zawiera wszystko co potrzebne do Brew-kita. Niepotrzebnie kupowałeś środek do dezynfkcji bo jest on już w zestawie. Nie oczekuj, że piwo z Brew-kita będzie ideałem. To jest tak jak z zupką chińską, idzie się na pewne kompromisy żeby było łatwo. Przelewanie do butelek PET ma tę wadę (lub zalete jak kto woli ), że lepiej wszystko wypić do 3 miesięcy od zabutelkowania. Kapslownica jest oczywiście bardzo dobra. Używa ją, jak podejrzewam, większość. Ekstrakt możesz oczywiście kupić, smak będzie lepszy a glukoze zostawić sobie do refermentacji w butelkach. Jeżeli masz już gar to może warto zacząc robić piwo z procesem zacierania? jest trochęwięcej pracy ale piwo wychodzi o niebo lepsze i nie ukrywajmy tańsze. Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj. Na tym forum jest skarbnica wiedzy
  23. cieplyl

    Dzień dobry

    Pierwsze zawsze jest "ciekawe". Moje smakowało jak woda z drożdżami, bez jakiejkolwiek goryczki. Trzeba duzo czytać aby piwo wyszło takie jak sie oczekuje.
  24. cieplyl

    Dzień dobry

    Witamy na forum Warzyłeś piwo pewnie z puchy i z cukrem dlatego smak jest nienajlepszy. Spróbuj zacierania a poznasz co to jest prawdziwe piwo:) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.