Skocz do zawartości

Wiktor_Gzub

Members
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wiktor_Gzub

  1. Double Rye Robust Porter - Sierżant Mścisław 5 kg Pale Ale (Optima) 410g Czekoladowy Jasny (Strzegom) 0,5kg Żytni Czekoladowy (Weyermann) 100g Karmelowy 30 (Strzegom) 0,2kg Special B (Castle Malting) Zacieranie przez 1h na lenia w 68-69oC Wygrzew 5 minut w 78oC wysładzanie 5,5,4l wody o temp 80oC Uzyskane 29 litrów przed gotowaniem 12 BLG Gotowanie-Chmielenie Czas gotowania 65minut 60' 25g Challenger (Granulat) a=6,5% 30' 15g Simcoe (Szyszka) a=13% 15' 10g Simcoe (Szyszka) a=13% 5' 20g Fuggles (Szyszka) a=5,3% 0' 20g Fuggles (Szyszka) a=5,3% Otrzymano 18,5L 17 BLG
  2. Gar 50 gotowy, z mojej strony będą dwie warki, Janko to samo I to z grubej rury
  3. Kiedy to? Już poprawione. Dzisiaj na cichą przelałem.
  4. American Robust Porter - Zły Szeląg 13 Blg 38 IBU Zasyp: 4,5 kg Pale z słodowni Optima 0,3kg Karmelowy 600 0,35kg Czekoladowy Ciemny 0,2kg Special B Zacieranie: Na lenia 67-69oC, 1 godz. Wygrzew 78oC - 5 minut. 28 litrów przed gotowaniem. Chmielenie: 60' Challenger 20g 30' Simcoe 10g 15' Simcoe 5g 5' Cascade 30g Otrzymano 20 litrów po gotowaniu (mam za mocny taboret gazowy) Fermentacja 07.12.2014 - burzliwa Bez Cichej. Zabutelkowano 19.12.2014 Z 13 BLG zeszło do 5 BLG dodane 50g cukru na refermentację.
  5. Dzięki za opinie, cieszę się, że smakowało. Niskie wysycenie jest celowe, lubie tak Mimo wszystko piwa bomba! Uwielbiam portery, a w szczególności z ciekawymi dodatkami, a wanilia zalicza się do moich ulubionych. Na Twoim miejscu pokusiłbym się podkręcenia do tego stylu: http://www.ratebeer....arbon/167236/�� . Jak uwarzysz coś takiego i będzie równie genialne, będę Twoim stałym klientem na całą warkę Co prawda De Dochter robi stouta, ale porter byłby ciekawszy
  6. Goat City Brewery, Vanilia Porter. Styl: Porter BLG: 16 Alk: 6,7% Aromat: Na pierwszy plan mleczna czekolada, kawa, wanilia, troszkę szlachetnego alkoholu. Piana: Mój pokal nie lubi chyba piw bo w żadnym piana się w ogóle nie utrzymuje. Barwa: Ciemny brąz Smak: Piwo jest bardzo słabo nasycone, na pierwszym planie delikatnie rozgrzewający alkohol, kawa, czekolada, palonka, oraz delikatna nuta waniliowa. Goryczka świetnie się komponuje się z innymi smakami. Świetny balans. Jedyne co martwi to słabe nagazowanie. Podsumowanie: To piwo zostawiłem sobie na sam koniec i powiem było warto. Dawno nie piłem tak dobrze zbalansowanego portera. Może dlatego, że wszystko biją w imperialne stouty?
  7. Libertarian Homebrewing, Holy Udders Styl: Milk Stout BLG: 15,5 Alkohol: 4,5% Zapach: Kawa, mleczna czekolada, laktoza, ciutka karmelu. [4,5] Piana: z początku się utrzymuje, lecz zanika po minucie. [3] Barwa: Bardzo ciemny brąz [4] Smak: Jest power! Na pierwszy plan mleczna czekolada i laktoza. Te dwa smaki genialnie się komponują. Potem troszkę karmelu. wysycenie średnie. Jedynie czego brakuję to troszeczkę większego IBU, według mnie śmiało można podnieść do 20-25, gdyż piwo wydaję się troszkę za słodkie, aczkolwiek mogę się mylić. Mimo wszystko piwo jest genialnie zbalansowane! [4,5] Podsumowanie: Jeden z najlepszych milk stoutów jakie piłem. Jeśli są jeszcze jakieś buteleczki w PS bierzcie śmiało! Piwo robione na propsie
  8. Będzie bez zdjęcia, gdyż jestem w Poznaniu a kabel od tel. zostawiłem u siebie w Annopolu. Na pierwszy ogień idzie: Bad to the bone, Agent Orange. Styl: Witbier BLG: 11,2 Alk: 4,3% Etykieta: Delikatnie wieje postnuklearnym klimatem, no może bardziej w kierunku Stalkera. Aromat: Na pierwszy plan kolendra, (troszkę siarki? szybko się ulatnia w ogóle potem nie występując), następnie delikatna skórka z pomarańczy, cytrusy oraz owoce egzotyczne. [4] Piana: W ogóle nie ma, może dlatego, że piję ze szklanki od Palma. Po chwili obserwacji zaczyna się odbudowywać tworząc kręgi w centrum pokalu. [2] Barwa: Mętna koloru słomkowego. [4,5] Smak: Delikatne, troszkę za wodniste, jest przyjemnie nagazowane, ale brakuje w smaku kwasowości, słodowości. Jedynie na sam koniec pojawia się delikatna goryczka, która nie zalega, a szybko przemija. [2] Podsumowanie: Aromat, barwa, daje okejkę. Piana o niczym w piwie nie świadczy więc do niej się nie czepiam. Jedynie w smaku brakuję charakteru, piwo jest wodniste z występującą jedynie goryczką. Przyjemne do napicia się przy obecnych temperaturach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.