Skocz do zawartości

Patryk

Members
  • Postów

    66
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patryk

  1. Patryk

    Patryk

  2. Piwo z zestawu surowców http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/zestawy_surowcow/redakcyjne_z_zacieraniem/prasatko_10_blg Butelkowane 20.05. W smaku występuje wyraźna, dosyć nieprzyjemna suszonka, trochę kojarząca się z sianem. Czy ktoś wie co to może być, skąd się to wzięło i jak można uniknąć czegoś podobnego w przyszłości? To było pierwsze piwo z chmieleniem na zimno i obstawiam, że jakieś problemy wystąpiły właśnie na tym etapie.
  3. Patryk

    Bałkańskie chmiele

    Krąży mi po głowie pewien pomysł na piwo. W skrócie polega on na tym by dać polski słód + Iunga na goryczkę + bałkańskie chmiele na aromat i na zimno. I o ile z chmielami słoweńskimi nie ma żadnego problemu, tak mam poważny problem by znaleźć jakiekolwiek informacje o chmielu z innych państw, a bez tego mój projekt traci właściwie swój sens. Szukałem w google, szukałem w kilku tamtejszych sklepach internetowych i właściwie bez rezultatu. Jedyną ciekawą rzeczą którą udało mi się wygrzebać jest ten krótki artykuł z 2009 roku: http://www.pivnica.net/hrvatski-se-hmelj-sve-manje-trazi/760/ z którego wynika, że istnieje w Chorwacji tylko jedna 16 hektarowa plantacja chmielu która wyprodukowała 23 tony dobrego jakościowo chmielu, a i tak ma problemy ze zbytem mimo dziesięciokrotnie większego zapotrzebowania tamtejszych browarów i muszą jechać z cen. Ktoś jest mi wstanie powiedzieć coś więcej o chmielu w tamtym rejonie, mają jakieś własne odmiany, czy muszę jednak odwiedzić tamtejsze fora i pytać?
  4. Ja się zgadzam z tymi ludźmi, powinniśmy mieć możliwość zapisania naszego przepisu nawet jeśli wybraliśmy tylko drożdże czy styl. Jeśli wiemy co robimy to nie ma problemu. To co napisałem wcześniej jest oczywiście wynikiem czystej zabawy programem. Jednak jeśli program przy wstępnej recepturze(nie kalibrowałem jeszcze odparowania i strat przy chmieleniu, następne warzenie gdzieś we wrześniu) liczy mi wysładzanie to nie mam pojęcia czy wszystko jest ok, czy program tylko przyjął to co mu napisałem, wymagałoby to kilku pomiarów, ale obstawiam, że powyżej 25 litrów prościej byłoby ew. dolać trochę wody niż się dalej bawić. A tak moglibyśmy sobie ustawić, że powiedzmy nie chcemy schodzić poniżej 3Blg, a jeśli tak się dzieje to program sugeruje nam odpowiednie kroki (ideałem by było gdyby sam jeszcze potrafił przeliczyć wielkość warki/zasypu) i jeśli wszystko dobrze policzy to mamy bardzo proste i wygodne narzędzie. Faktycznie, strasznie enigmatycznie to napisałem. Nie chodzi mi o przepisy tylko program. Coś w stylu "Patch notes" czyli krótka informacja, że pojawiła się nowa wersja, zostało w niej naprawione to i to, dodano tamto itp. Również pozdrawiam, uważam, że macie szansę by odmienić komputerową stronę piwowarstwa domowego więc trzymajcie poziom .
  5. Masz 200g amerykańskiego chmielu. To spokojnie ci starczy na standardową warkę chyba, że chciałbyś naprawdę mocno sypnąć na aromat i do tego chmielić na zimno. Wtedy użyj Challengera na goryczkę i też będzie dobrze
  6. Uważam, że jeśli nasz przepis nie mieści się w żadnym proponowanym stylu powinna istnieć możliwość wpisania dowolnego ciągu znaków opisującego czym dane piwo będzie. Kolejna sprawa jest taka, że program nie powinien być takim surowym narzędziem tylko wykazywać jakąś inteligencję. Chodzi mi o to, że zaprojektowałem testową recepturę dając 2kg słodu i żądając 50 litrów piwa. No i policzyło mi, że dostanę 2blg i mam wysładzać 40 litrami wody. Według mnie powinien wyskakiwać jakiś error, że mam nierealne oczekiwania i powinienem zwiększyć zasyp lub zmniejszyć wielkość warki. Granica bezpiecznego wysładzania z wiki to 1,5-4 Blg. Przydatne byłoby także wyskakujące okienko informujące jakie rzeczy zmieniono/wprowadzono w najnowszej wersji.
  7. Wcześniej trochę czytałem o chmieleniu szyszką, ale wnioski były takie, że jest raczej gorsza od granulatu, trzeba dać jej więcej, w sklepach jest mniejszy wybór itd. Czy stosowanie szyszki ma jednak jakieś zalety?
  8. Podepnę się trochę pod temat. Czy to normalne, że wężyk zmienia kolor? Zasadniczo jakaś zmiana była już widoczna przy drugiej warce która była stoutem. Wężyk jest oczywiście płukany pod ciepłą wodą i dezynfekowany oxi. Nic złego się nie dzieje, ale również nie chciałbym aby stało się coś w przyszłości. Podobnie sprawa wygląda z fermentorem gdzie widać lekkie zabarwienie w miejscu gdzie tworzy się drożdżowa czapa.
  9. 18,5 Blg. Jeśli dłużej nad tym myślę, to jest to wartość realna (okazuje się, że wiadro zmierzone ręcznie ma już 35 litrów...), ale muszę przyznać, że nawet się nie spodziewałem takiego obrotu spraw. No ale zawsze to jakieś nowe doświadczenie, zwłaszcza, że nie miałem jeszcze okazji do kontaktu z takim mocarzem . Ciekawe co z tego wyniknie.
  10. Piwo zostało uwarzone, ale potrzebuję dalszej pomocy. Filtracja przebiegała bardzo powoli, w tempie ok. 1l na 10 minut więc wszystko zostało na noc i do gotowania poszło jakieś 30,5 litra. Po gotowaniu zostało łącznie z 20l. Po zmierzeniu balingomierz wyszedł jednak poza skalę i wskazywał z 34Blg (był również pomiar na wodzie). Przede wszystkim, czy taka wartość jest w ogóle realna z takiej ilości słodów? I czy coś z tym zrobić?
  11. No właśnie zakładam odparowanie, stąd wydłużony czas gotowania. Na pewno nie mniej niż 25. Dlaczego miałbym mieć niski ekstrakt? Nie będzie wysłodzinowego stouta bo nie ma do tego ani chęci ani warunków.
  12. Pale ale, Strzegom, 6kg Monachijski ciemny, Steinbach, 2kg Płatki owsiane, 400g Jęczmień palony, Weyermann, 400g Karmelowy ciemny 200-400, Strzegom, 200g Karmelowy ciemny 400-800, Strzegom, 200g Pszeniczny karmelowy, Steinbach, 200g Czekoladowy jasny, Strzegom, 200g Czekoladowy ciemny, Strzegom 200g Abbey Castle, 200g Aroma Castle , 200g
  13. Witam, tak jak w temacie, to mój pierwszy RIS, a przy okazji pierwsze piwo z samodzielnie dobranych składników więc bez karteczek pomocniczych . Jednak potrzebuję trochę pomocy: 1. Myślę o tym aby zacierać po prostu w jednej temperaturze - 68 stopniach. Może jednak warto uwzględnić jeszcze jakieś przerwy? 2. Wstępnym założeniem jest aby wysładzać do ok. 26-27 litrów, a następnie gotować przez 2 godziny (chmielenie dopiero w drugiej). Chciałbym się upewnić, że jest to rozwiązanie poprawne i nie ma w nim jakiegoś błędu logicznego. 3. Chmiele to 50g Challenger i 50g East Kent Goldings. Początkowo zakładałem, że wrzucę mniej więcej po połowie z każdego na goryczkę i aromat. Jednak wyczytałem gdzieś, że aromaty chmielowe po pewnym czasie uciekają, a jeśli wszystko się uda to spożycie zaplanowane jest na listopad/grudzień. Wrzucić więc wszystko w powiedzmy 65 minucie gotowania, czy postąpić według pierwotnego planu. Jak wy byście to nachmielili, może macie jeszcze jakieś lepsze pomysły?
  14. Nie chcę się czepiać. Sam wpis pod względem merytorycznym wydaje mi się bardzo ciekawy. Tylko, że przeczytanie tego i zrozumienie o co chodzi w poszczególnych zdaniach bywa w niektórych momentach delikatnie mówiąc trudne. Warto byłoby to przeczytać jakoś opracować przed wysłaniem bo "puł" podkreśla chyba każda przeglądarka, a "kupka" wcale nie kojarzy mi się z naczyniem . Pierwszą myślą było to, że pochodzisz z Białorusi i z tego wynikła moja ciekawość. Pytanie natury technicznej: dostrzegasz po tych 57kg jakieś niepokojące objawy zużycia, czy uznałbyś to za konstrukcję która może wytrzymać pracę przez lata?
  15. Ja rozumiem, że Ameryka jest teraz w modzie, ale przy Grodziskim to już chyba jednak przesada . Daj Lubelski i będzie ok.
  16. Jeśli masz do wyboru emalię za którą razem z pokrywką i przesyłką zapłacisz pewnie około 250 złotych to przy garnku ze stali za 300 wybór wydaje się oczywisty.
  17. Na zdjęciu nic nie widać, ale moim pierwszym skojarzeniem po przeczytaniu opisu jest szkło od piwa Kaper:
  18. Spokojnie można do nich rozlać piwo.
  19. Jeśli nie masz chłodnicy (ani wanny czy balkonu) to najlepiej byłoby ją wypożyczyć. Gdy wyciągniesz butelki z piro i wsadzisz do zamrażalnika to pewnie pokryją się z zewnątrz cieniutką warstwą lodu do której mogą się przylepić wszelkie drobne syfy z zamrażalnika. A jeśli chcesz to naprawdę zrobić to przede wszystkim sprawdziłbym, czy ma to prawo zadziałać. Zagotuj gar wody i zobacz ile zamrożonych butelek musiałbyś dać do środka by całość schłodzić do odpowiedniej temperatury w jakimś sensownym czasie. Może być też tak, że butelek wejdzie za mało, a miejsce w garnku ci się skończy.
  20. Chciałbym zadać dodatkowe pytanie. Od razu napiszę, że o grzałkach nie wiem zbyt wiele. Chodzi o to czy z jakiegoś powodu warto wydawać 20-30 złotych na grzałkę skoro są i takie za piątaka? Rozumiem, że jest to chińska masówka niezbyt lotnej jakości, zrozumiałbym gdyby to miałoby być głównym źródłem dostarczenia energii. Jeśli jednak grzałkę potraktować tylko i wyłącznie jako element pomocniczy pracujący z pół godziny co kilka tygodni to taka inwestycja ma jakiś sens?
  21. Przy pierwszej warce walka o każdą kroplę trwała chyba ponad 2 godziny. Jednak przy kolejnych warkach całość procesu zamykała się w czasie 30-35 minut. Naczytałem się o żytnim jakie jest niewdzięczne i jak to ciężko z nim idzie, ale nawet woda nie zdążyła się grzać. Wkręcony jest filtrator z oplotu, kranik nie jest odkręcony na full tylko tak aby dało się wyczuć przepływ pod palcami, woda jest podgrzewana do 75 stopni, parametry wychodzą nawet poprawne. Zastanawiam się czy istnieje potrzeba spowolnienia tego procesu, a jeśli tak to co można jeszcze zrobić?
  22. Mam jeszcze dostęp do drugiej studni, położonej trochę dalej. Co byście mi o niej powiedzieli w odniesieniu do tej pierwszej? Lepsza, gorsza, może zastosować jakąś mieszankę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.