Skocz do zawartości

Mr_Kasztan

Members
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mr_Kasztan

  1. Dzisiaj będę sypał 30g East Kent Goldings na zimno. Jest to pierwsza warka, którą fermentowałem w lodówce z kontrolą temperatury i po przeczytaniu postów odnosnie słabego profilu S-04 przy 15C ustawiłem na 17C. Sonda leżała na wieku fermentora, więc ile było w srodku trudno powiedzieć. Przy przelewaniu na cichą zapach i smak był wprost powalający. Tak jakbym pił herbatniki. Jeżeli nic nie zepsuję, zapowiada się najlepsza moja warka Po 6 dniach w lodówce zeszło do 5.5 BRIX, czyli po przeliczeniu z uwzględnieniem alko jakies 2.9 BLG. Jako, że miejsce w lodówce zajęło Wyłudzkie Pełne wg receptruy Dagome piwko na cichą poszło do szafy. Dzisiaj będę mierzył BLG i zobaczymy czy zeszło jeszcze niżej. Mam wielką nadzieję, że reszta to tylko formalnosć i będę miał fajnego ale-a na wieczory. Planuję rozlać z 2g zwykłego cukru na butelkę. Powinno styknąć EDIT: Nie było możliwosci zrobić startera więc poszła cała zrehydratyzowana paczka.
  2. Moje przemyślenia po siedmiu warkach: Nie ma co się rzucać od razu na trudniejsze piwa. Podstawy, podstawy i jeszcze raz podstawy. Na bawienie się wodą i ekperytmenty przyjdzie czas, ale na razie wypada poznać dobrze własną warzelnię, odpowiednio zadbać o higienę i w drugiej kolejności temperaturę tak przy zacieraniu jak i przy fermentacji. Koniecznie robić szczegółowe notatki w czasie warzenia. Już dwa dni później jest "po ptokach". Czytać forum bo praktycznie wszystkie podstawowe tematy zostały omówione z góry na dół i z powrotem. I ostatnie: Refraktometr i stara lodówka z STC-1000 to fajna sprawa
  3. 23L Pszeniczne 22L Bitter RAZEM: 4757 L
  4. Nazwa: Biscuit Ale Metoda: Z zacieraniem Nazwa stylu: Special/Best/Premium Bitter Czas gotowania: 60 min Brzeczka nastawna: 23 litry (Objętosciowo w fermentorze) Objętosć brzeczki przed gotowaniem: 27 litrów Zakładana wydajnosć: 75% STATS: Original Gravity: 1.041 (10.2 P) Final Gravity: 1.010 (2.7 P) ABV (standard): 4% IBU (tinseth): 32.68 SRM (morey): 6.5 Słody: 3 kg - United Kingdom - Maris Otter Pale (75%) 500 g - German - Pilsner (12.5%) 500 g - Belgian - Biscuit (12.5%) Chmielenie: 30 g - East Kent Goldings, Typ: Granulat, AA: 5.7, gotowany przez 60 min, IBU: 21.61 20 g - East Kent Goldings, Typ: Granulat, AA: 5.7, gotowany przez 30 min, IBU: 11.07 20 g - East Kent Goldings, Typ: Granulat, AA: 5.7, po wyłączeniu palnika 0 min 30 g - East Kent Goldings, Typ: Granulat, AA: 5.7, Na zimno, dodany na 3 dni przed butelkowaniem Zacieranie: 1) Temp: 68 C, Czas: 60 min Stosunek wody do słodu przy zacieraniu: 3 L/kg Inne dodatki: 2 g – Protofloc (pół tabletki), Czas: 15 min przed końcem gotowania Drożdże: Fermentis / Safale - English Ale Yeast S-04 Starter: Tak (palnuję zrobić starter z połowy paczki na dwa dni przed warką) Temperatura fermentacji: 15 C przez 5 dni, później zmuszony będę do przeniesienia do temperatury pokojowej Wygenerowano za pomocą Brewer's Friend - http://www.brewersfriend.com/ Jakies rady? P.S. W razie W mam suchy ekstrakt i podbiję do 10 Plato.
  5. Lukaszr mi też się szklana kula letko sposymskła ;)Miałem jednak nadzieję, że od jakiegoś tam poziomu alko trudniej załapać paskudztwa tym bardziej, że póki co piwko smakuje jak ta lala. No nic jak to powiedziałeś czas pokaże. Najwyżej się szybko wypije.
  6. Panowie miałem mały wypadek. Wpadł mi korek do środka w czasie fermentacji i utonął. Rurka z wodą została na wierzchu. Wg obliczeń w piwie było już 4.86% alko. To wystarczająca ilośc, żeby zapobiec infekcji, czy już po tzw. ptokach? Korek z wierzchu nie był czystu na pewno. Myty przed założeniem i odkażany desprayem, ale całość stała w miejscu, gdzie jest najchłodniej w domu i daleko od sterlyności.
  7. Nie wiem jak sprawdzi się to na garnku, ale posiadam nierdzewny termos. Kiedyś go niedomyłem i speśniał. Niczym nie dało się pozbyć smrodu grzyba z zawora i wnętrza więc wiele nie myśląc użyłem Oxi one. Kończył już mu się termin, warek nie przewidywałem, więc nie wiele myśląc wsypałem do środka i nalałem wrzątku. Obróciłem do góry nogami i po chwili pod ciśnieniem zaczęła wypływać z termosu czarna woda. Po pół godzinie otwarłem termos i moim oczom zamiast starego zaśniedziałego wnętrza pokrytego nalotem z herbaty ukazała się nówka sztuka nieśmigana Serio niczego lepszego i bezwysiłkowego do nierdzewki nie znalazałem i chyba nie znajdę. Nie wiem niestety czy koniecznie trzeba moczyć, czy samo zejdzie przy użyciu gąbeczki.
  8. Anteks gar do dekokcji u mnie wystarczył jedynie na 25%. Czy będzie widoczna poprawa powiem po mieciącu, ale cały czas mnie zastanawia dlaczego nie chciało mi się zatrzeć. Być może pierwszy dekokt był za rzadki, bo z tego co wiem, to enzymy siedzą w rzadkim. Był moment, że chciałem dosypać kilo pilsa, gdyż myślałem, że jest już po sprawie. Kupię sobie większy gar na następne dekokty, ale muszę najpierw wiedzieć, gdzie popełniłem błąd, żeby znów nie zajmować kuchni przez 9 godzin. Swoją drogą twoja pszenica jest na prawdę git Dzięki, że udostępniłeś recepturę publice.
  9. Kolego Jaras dziękuję za rozwianie jednej z wątpliwości Podejrzewam, że koledze GB chodzi o to, że nie wszystko było dokładnie wg książki. No cóż - nie było. Nie mam gara, żeby odebrać 50% zacieru do dekokcji. Schemat zacierania też był nie do końca wg podręcznika, ale już spieszę z odpowiedzią na to rzekome wyssanie. Chciałem po prostu jak najwierniej oddać schemat pszenicy wg Anteksa, ale w związku z tym, że używam WB - 06, a nie WLP 300 chciałem ją podrasować. Jest o tym cały wątek. Zastosowałem więc coś na kształt hoch kurz zmieszane z zacieraniem infuzyjnym (podbicie z 45 na 55 w garze głównym). Jeżeli mnie pamięć nie myli kolega Stasiek coś takiego zasugerował w wątku o zacieraniu dekokcyjnym. Pszenicę wg Anteksa robiłem po raz drugi. Za pierwszym razem mój domowy browar cierpiał okrutnie na bardzo małą wydajność, ale i tak wyszło ok. Bez bananów, ale z dużą ilością goździków i 10.5 BLG, a nie 12. Nie mniej dalej nie wiem dlaczego tak długo mi się zacierało. Było słodkie już po dwudziestu minutach w 62C, ale próba jodowa cały czas pokazywała, że to jeszcze nie koniec imprezy. Acha o jednej rzeczy zapomniałem. Po odebraniu porcji na drugi dekokt, dosypałem kilogram... po polsku to chyba będzie łuski jęczmiennej, żeby wysładzanie poszło sprawniej. I dajcie już spokój z tym wysysaniem, bo nie lubię jak mi się zarzuca zmyślanie
  10. GB bądź tak łaskaw i rozwiń temat, bo nie bardzo rozumiem o co ci chodzi...
  11. Witam forumowiczów, w piątek popełniłem pierwszą dekokcję. I to dwuwarową Zapewne zaraz się dowiem, że na czwartą warkę to pewnie lekka przesada, ale chodziło mi głównie o zdobycie nowego doświadczenia i nawet jeśli musiałbym wszystko wylać do WC to i tak byłbym zadowolony. Coś jednak poszło nie tak z zacieraniem. Opiszę proces mojego zacieranie mojego drugiego weizena: Zasyp: 675g Digemans Pilsner Malt (śrutowany około 3 miesiące temu) 700g Lager malt (śrutowany około miesiąc temu) 3kg Wheat malt (pszeniczny - śrutowany około miesiąc temu) Całość wsypana do 12l wody o temp. 49C. Po wsypaniu temperatura ustabilizowała się na poziomie 45C. Po 10 minutach dodałem 1ml kwasu mlekowego 80% i zbiło mi z ph 5.4 do 5.0 (nie słuchajcie bab jeśli chodzi o kolory pasków bo za bardzo kombinują). Po 15 minutach od wsypania (a więc po 5 od dodania kwasu) odebrałem pierwszy dekokt. W garze było 20 litrów wszystkiego, odebrałem 5 litrów bo nie miałem większego gara. 1 Dekokt: 55C - 10 minut 62C - 20 minut 72C - 15 minut Próba jodowa... Aż czarno. Na szybko gdzieś znalazłem na necie, że nie trzeba czekać do pozytywnej próby więc zacząłem gotować 20 minut. W garze głównym cały czas około 45C, ale od momentu zagotowania dekoktu podgrzałem do 55C i przerwa 10 minut. Dodałem dekokt który ustabilizował wszystko na 62C. W tej temperaturze przerwa 20 minut i odebrałem drugi dekokt. Drugi dekokt 10 minut w 72C i 20 minut gotowania. Dodałem do głównego gara, gdzie temperatura wzrosła do 69C. Próba jodowa oczywiście czarna, ale czego się spodziewać po dodaniu dekoktu. Nie podgrzewałem dalej, bo zacząłem się obawiać, że mi się nie zatrze i nie chciałem dezaktywoać beta amylazy. W 69C trzymałęm około 40 minut i podbiłem do 72C. Zatarło się w końcu, ale około po godzinie. Trwało to zbyt długo jak na mój gust więc chciałbym się spytać, gdzie popełniłem błąd? Za niskie ph? Czy trzeba koniecznie czekać do negatywnej próby z dekoktem? Pierwszy dekokt wziąłem pół na pół gęste i rzadkie. W drugim zdecydowanie więcej gęstego. Tak na marginesie dodam, że brzeczka przednia miała 20.5 BLG, a w sumie wyszło 24L 12.5 BLG. Chyba tyle, jeśli chodzi o zacieranie. Jeśli coś pominąłem piszcie i postaram się jak najdokładniej odpowiedzieć. Z góry dziękuję, za wszystkie rady!
  12. Jaras doskonale wiem o tym temacie i go przeczytałem, jednak nie wszytko było dla mnie jasne. Elsord niezmiernie dziękuję za podanego linka. Wszystko już sobie obliczyłem. Pora odpalać gaz Mieszkam w Redhill, czyli trochę dalej.
  13. Pale Ale - 18 l HefeWeizen 23 l RAZEM: 27 276 l
  14. Jestem początkujący, ale jak się firmie uda drożdże od Grodzisza sprzedawać, to powinno się udać. Powodzenia!
  15. Witam wszystkich bardzo serdecznie. W poniedziałek zabutelkowałem HefeWeizena wg receptury Anteksa, a już jutro mam zamiar zrobić AIPA wg receptury Kuliego. http://www.wiki.piwo...tof_Kula_(kuli) Swoją drogą panie Anteks receptura pierwsza klasa To dopiero moja trzecia warka, ale od początku robię ze słodów i staram się za każdym razem uzupełniać wiedzę. Przeczytałem ostatnio książkę Vogla o warzeniu w domu. Moim zdaniem dla początkujących skarbnica wiedzy. Dobra żeby nie przedłużać. Zainspirowany wspomnianą książką oraz przepisem Dagome na ostatniego Grand Championa postanowiłem tym razem pobawić się wodą. Wszak trzeba doskonalić warsztat. Z informacji, które wyczytałem woda, którą dysponuję prawie idealnie nadaje się pod AIPA. W przepisie i na forum czytałem jednak, że łyżeczka gipsu zawsze dobrze zrobi. Woda jaką dysponuję całkiem nieźle opisana jest tutaj: http://www.waterplc....quality/L11.pdf Z moich obliczeń alkaliczność rezydualna wynosi 45 więc prawie w środku tego co napisano tutaj: http://www.wiki.piwo.org/Dostosowywanie_pH_i_sk%C5%82adu_wody Pytanie więc brzmi czy dawać ten gips czy nie? Jeżeli mogę jeszcze zadać trywialne pytanie jakie powinno być idealne pH przy zacieraniu? Coś mi mówi, że 5.4, ale wolę się upwenić. Zaopatrzyłem się w paski i kwas mlekowy, więc narzędzia mam. Serdecznie pozdrawiam z emigracji (gdzie piwo w pobliskich sklepach jest nudne jak flaki z olejem;) Mr Kasztan
  16. Sethemar dziekuje za odpowiedz. Ze stronki wynika, ze przy 25 litrach dostane jakies 10.5 IBU, czyli nieco ponad minimum I taki jest plan... chyba
  17. Witam, panie i panowie przepraszam za brak polskich znakow i tematyczna nekromancje, ale nie chce dodwac swiezego watku. W weekend mam nadzieje strzelic pierwszego weizena (moja druga warka w ogole) wg przepisu Anteksa (http://www.wiki.piwo.org/Hefe-Weizen,_Andrzej_Smyk_%28Anteks%29), ale chmiel ktorego uzywam to ten z linka: http://www.themaltmiller.co.uk/index.php?_a=viewProd&productId=14 Generalnie szyszki Hallertauer (Mittlefruh) z 2.9% alfa kwasow. Wg moich obliczen za pomoca kartki i dlugopisu powinienem wrzucic okolo 38 gramow chmielu (dodalem 10% wiecej, przez to ze to szyszki a nie sruta). Dobrze to policzylem? Przyjalem ze lubelski ma 4% alfa kwasow i nalezy go uzyc 25 gramow. Serdecznie pozdrawiam z Wysp, Grzesiek
  18. Echh trudno Obejrzę coś sobie i mam nadzieję, że już do tych dudziestu, dwudziestu kilku spadnie bo właśnie ma jeszcze 40C. Pierwsze piwo to i diacetyl przełknę
  19. Dziekuje wszystkim za wsparcie i okazaną pomoc. Furio San, twoja gęstwa już się nie może doczekać, choć samo chłodzenie jeszcze mi zajmie chwilę. Na szczęście, dzisiaj jest zimno. Za 30 minut kończę gotować swoje pierwsze piwo.
  20. Super! Do strefy nie dam rady dotrzec dzisiaj, ale w okolice ronda jutro zawitam Moj numer to 515 465 304. Moge prosic o smsa gdzie i o ktorej mam sie zjawic? Dzieki!
  21. Witam wszystkich piwowarów! To mój piewszy post i już proszę o pomoc Przed chwilą odwiedziłem Strefę Piwa na Krowoderskiej i Właściciel poinformował mnie, że być może ktoś z Was mnie poratuje. Zamówiłem zestaw z jednego ze sklepów, ale ze względu na szum informacyjny w zestawie nie było drożdży. Zestaw to Pale Ale 12BLG ze słodów. Jedyny dzień kiedy mogę zrobić to piwo to jutro. Później albo nie będę miał wolnego weekendu (wesela na drugim końcu Polski), albo pojadę na wakacje i któraś z fermentacji potrwa sobie 3 tygodnie, co chyba nie jest wskazane. Czy ktoś z Krakowa, idealnie z okolic Wrocławskiej nie ma do sprzedania drożdży do tego zestawu? Za chwilę wychodzę na wieczór kawalerski, ale z pewnością odbiorę informację wieczorem, lub z samego rana w niedzielę. Tak to sobie zaplanowałem, że będąc niezdolny do aktywnego wypoczynku uwarzę to, co do siedzenia w domu mnie zmusiło, a tu taka wpadka. Z góry dziękuję za wszystkie odpowidzedzi. Pozdrawiam, Mr. Kasztan
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.