Skocz do zawartości

Mr_Kasztan

Members
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mr_Kasztan

  1. Panowie nie chcę zaczynać nowego tematu więc się podepnę. Tydzień burzliwej, drożdże WY American Ale II. Start 12.5P teraz jest 2.60 P. Próba FFT wskazuje, że zejdzie do 1.9P. Chciałem przelewać na cichą, ale na wierzchu jest tak potężna czapa drożdży, że aż trudno się strzykawką przebić. Stąd moje pytanie. Mam zebrać łychą drożdże i na cichą, czy czekać aż same opadną. Fermentuję w komorze cały czas w 20C. Muszę zlewać na cichą bo potrzebuję gęstwy, a będę chmielić na zimno.
  2. WLP 004 to niby drożdże dedykowane, więc zostanę przy nich Co do karmelu to jest ich tak mało, że nie powinno byc problemu. I z tego co czytam to to jednak zacierane w 65-66 aniżeli wyżej. Ok robię tak i dam znać jak wyszło. Teraz na weekend pod namiot
  3. Tak już mają Po jakimś czasie przestają działać i z tego co wyczytałem u Hamarykanów praktykujących całonocne zacieranie praktycznie po dwóch godzinach nie wykazują już aktywności. Jest to o tyle ważne, że gdyby temperatura ci zbyt szybko spadła to beta amylaza przerobiłaby na maltozę dekstryny i piwo wyszłoby bardzo wytrawne. Ja zacierałem już przez nockę dwukrotnie i przy startowej temperaturze 68C, a końcowej 59-60 piwa wyszły bardzo ok. Śmiem twierdzić, że to moje najlepsze warki, ale swoją drogą o wiele mniej błędów popełniłem niż poprzednio i nie wysładzałem, co podobno też ma pozytywny wpływ.
  4. Krzysiek - bo nie mam czasu Serio. przy małym dziecku zacieranie przez noc to super sprawa. Jak już skrócę czas pracy przy piwie do dwóch godzin na warkę, to napiszę posta na ten temat. Wiele mi już nie brakuje. Temperaturę utrzymuje się bardzo łatwo. To w czym zacierasz owijasz kocem i kołdrą. Ważne, żeby wypełnić naczynie prawie po brzegi. Spadek temperatury wynosi wtedy około 1 - 1.5C na godzinę. Z resztą po dwóch godzinach i tak jest pozamiatane bo się enzymy dezaktuwyją.
  5. Mój Grodzisz był na S-33 drugie pokolenie. Trudno to nawet nazwać gęstwą, bo zlałem American Wheat do butlekowania, a na to miejsce wlałem świeżą brzeczkę do Grodzisza bez mycia fermentora. Dam te WLP 004 chociażby z ciekawości. Jedyne co mnie męczy to to, że na fiolce jest napisane, że ilość drożdży jest obliczona na 23 litry, a ja mam zamiar robić 12. Ciekawe jaki będzie efekt overpitchingu
  6. Dzięki za te przepisy! Mild to akurat coś, co bardzo mi leży Śladowa ilość słodu karmelowego to efekt przeszukiwania innych receptur. Podobno nawet tak znikoma ilość da odrobinę pełni, która przy tych drożdżach nie zaszkodzi.
  7. Z pewnością się podzielę Dzięki za radę z chmieleniem. Coś mi się tak zdawało właśnie, że trochę za dużo tego IBU, więc ograniczę chmiel do 10g i powinno być ok. Byle nie smakowało jak Żytorillo, bo w tym piwie goryczka mnie przerosła. Co do płatków owsianych i jęczmiennych. Owsiane to przy następnej warce na oatmeal stouta. Jęczmienne niby powinny być, ale chłopaki z Northern Brewer w sowjej nowej serii Chop and Brew mówili, żeby zastąpić płatki jęczmienne słodem pszenicznym i efekt będzie o wiele lepszy. Ostatnio robiłem Grodziskie 7.5BLG i muszę przyznać, że wyszło na prawdę super. Zacierane przez noc w 68C wyszło zaskakująco pełne jak na tak niskie BLG. Stouta też w takim razie zatrę na słodko i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak się nie zepsuje to podrzucę metryczkę od BJCP jak już dostanę
  8. Witam wszystkich! Planuję uwarzyć niskoalkoholowego stouta na lokalny konkurs. Chcę się wyspecjalizować w piwach niskoalkoholowych, gdyż uwielbiam piwo, ale bardzo nie lubię być wstawionym To mój pierwszy stout (w domyśle Irish Dry Stout) i taką oto skleciłem recepturę: Warka 12 L. Marris Otter - 1.6 kg Pszeniczny - 100g Czekoladowy (1000 EBC) - 160g Jęczmień palony (1300 EBC) - 100g Crystal (150 EBC) - 40g Iunga 11%AA, 15g na 60 minut Zacieranie przez noc w 65C na początek. BIAB. Wychodzi OG 1.036 (9 BLG) FG 1.009 (2.3 BLG) IBU: 42 (pewnie trochę mniej, bo będę chmielił w worku) SRM: 33.6 ABV: 3.5% Drożdże: WLP 004 Fermentacja 18C Wiem, że warka mała, ale nie ma komu pić (i tak większość rozdaję), a wolę warzyć często a mało. Swoją drogą mam w klubie gościa, który warzy tylko i wyłącznie po 5L Jeżeli OG jest waszym zdaniem za małe to do 10BLG mogę podbić Jakieś rady od ekspertów? W domowym zapasie mam: Słody (poza wymienionymi): Pilzneński, mild, monachijski, carapils, zakwaszający + ekstrakt. Chmiele (poza wymienionym): Marynka, Sybilla, Hallertau Hersbrucker, Citra, Equinox Drożdże: S-04, US-05
  9. BrPr: http://www.piwo.org/topic/4637-srutowanie-bez-srutownika/ http://www.piwo.org/topic/5681-awaryjne-srutowanie/
  10. 20 L American Wheat 20 L Grodziskie Razem: 6844 L
  11. To się chyba HGB nazywa Ja nic bym już nie dolewał. Zostaw jak jest, a i tak będziesz zadowolony.
  12. Albo coś źle liczę i idę się łoić brzozową witką, albo coś mi tutaj nie gra. Skoro 4kg ekstraktu miało starczyć na 22l, to wychodzi mi, że jeden kilogram obsługuje 5,5L wody. Ubyło 400g, czyli masz 3,6kg. Pomnożone przez 5,5 daje prawie 20 litrów. Nigdy nie warzyłem z ektraktu, ale moja ostatnia warka zacierana przez noc techniką no sparge miała na wierzchu 2.5 BLG, a na spodzie 10.5BLG (Grodziskie). Także jest prawdopodobne, że bez mieszania masz różnicę "u góry" i "na dole". Bez względu na ekstrakt i tak będzie ci smakowało. Pierwsze zawsze smakuje
  13. Syp śmiało bez rozmrażania. Ja dodatkowo chmiel pakuję do szczelnch pojemników przed zamrożeniem żeby mi lodówką nie przeszły. Chmiel trzymany tylko w lodówce zaczął po pewnym czasie podjeżdżać psem.
  14. Jeszcze mi nie przyszła paczka, ale nie widzę przeciwskazań. Po prostu zamiast BIAB będziesz miał HIAB (hop in a bag)
  15. Przepraszam 7 dolców: http://www.ebay.co.uk/itm/131550266588
  16. Ernest ja zamawiałem worek z ebaya z USA za pięć dolarów. Chyba ci się nie opłaci szyć skoro i tak tam mieszkasz.
  17. No cóż zacierałem przez noc z piątku na sobotę, więc post Thorina już mnie ominął, ale będę o nim pamiętał następnym razem. Co do drugiego pytania, które zadałem o wlaniu piwa do tego samego fermentora to zobaczymy jak będzie na końcu, ale po dwóch godzinach od wlania piwa refrkatometr pokazywał 6.5 BRIX z 7.5 początkowych, więc fermentacja ruszyła praktycznie z miejsca. Jak się nic nie przypałętało to będzie git. Tyle, że mi osa wpadła przy chłodzeniu, ale liczę, że 90C ją wysterylizowało
  18. Bart3q ten kalkulator mam w miare dobrze obadany, tylko nie wiedziałem jaki ma być profil wody w ogóle. Dodam trochę gipsu i powinno być ok. Jacenty to bardzo dobre pytanie. Zrobiłem raz eksperyment z bitterem bez modyfikacji i coś z nim było nie tak. Wysładzałem do 4 BLG, żadnego mashoutu, PH zacieru i brzeczki ok, ale było odrobinę ściągające. Wydaje mi się właśnie, że mogło być coś nie tak z wodą stąd wolę nie ryzykować. A zacierać będę przez noc, więc wiele nie poradzę. Będzie to piwo "Tak jakby Grodziskie"
  19. Wieczorem warzę Grodziskie. Może coś ze mną nie tak, ale nie mogę znaleźć jaka ma być do niego woda? Jak do bittera, czy jak do Pilsa? Mój profil wody to: Chlorki Cl: 36.4 mg/l Siarczany SO4:57,3 mg/l Wapń Ca: 53 mg/l Magnez Mg: 5 mg/l Sód Na: 20,1 mg/l HCO3: 85 mg/l CaCO3: 132,1 mg/l Dodatkowo chciałem zabutelkować american wheat na S-33 i do tego samego fermentora wlać grodzisza (AW fermentowane przez tydzień). Muszę ją najpierw zebrać i przepłukać np. z osadów, czy mogę lać i się nie przejmować?
  20. Kilis gdyby ten temat powstał na browar bizie to chłopak by już łykał tabletki na depresję i podniesienie samooceny, a tutaj kulturalnie odpowiadają
  21. Dla mnie główną kalkulacją na chwilę obecną jest czas. Przerzucam się na warzenie na szybko stąd w ogóle BIAB. Do tego zacieranie na lenia przez noc, lub przed wyjściem z pracy i nowy nabytek w postaci chłodnicy przeciwbieżnej. Mam wielką ochotę zamknąć się w 3h na raz po powrocie z pracy. Jak się uda i efekty będą zadowlające napiszę temat dla ojców.
  22. Już poprawiłem. Zjadło na końcu piątkę Szyć już nie będę. Zamówię z USA. Dzięki za rozwianie wątpliwości!
  23. Ten jest dedykowany do mojego gara, choć cena trochę smutna: http://themaltmiller.co.uk/index.php?_a=viewProd&productId=635
  24. Dzięki! Tak właśnie myślałem, że worek jest za szczelny. Rozumiem, że jak wyciągasz swój, to brzeczki już prawie w nim nie ma?
  25. Panowie zainspirowany tym wątkiem zrobiłem pierwszego biaba. Tata uszył mi worek z prześcieradła, bo jak to niektórzy pisali korzystają z poszewek. Robiłem American Wheat 50:50 pilznenski z pszenicznym no i zonk. Worek się tak zapchał, że filtracja przebiegała gorzej i dłużej jak przy oplocie. Właściwie to jak próbowałem go wycisnąć to problem był nawet żeby powietrze z niego spuścić Napompował się jak balon i tyle. Czy to wina tego, że nie robiłem mash outa (skończyłem na 71C) czy kupne worki mają większe oczka i opisany powyżej problem z nimi nie występuje? Ponadto brzeczka wygląda jak mleko w 2 dniu fermentacji, ale tym się akurat póki co nie przejmuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.