mariucha

Centrum Piwowarstwa - zamówienie złożone 9.12.2014 na 650 zł (sprzęt i surowce łącznie kilkanaście pozycji) w dniu 11.12.2014 przesyłka rankiem odebrana od kuriera w Białymstoku . Jak dla mnie mistrzostwo świata

Zamówienie złożone 9.12.2014 na 650 zł (sprzet i surowce łącznie kilkanaście pozycji) w dniu 11.12.2014 przesyłka rankiem odebrana od kuriera. Jak dla mnie mistrzostwo świata, nie składam już zamówień w innych sklepach. Dodam jeszcze, że przesyłka szła z Opola do Białegostoku - dalej mogła iść tylko do Suwałk. Jak ktoś nie chce ryzykować, że czegoś raptem "nieoczekiwanie" w sklepie zabraknie albo ma zaplanowany dokładnie dzień na warzenie w niedługiej przyszłości - polecam gorąco, to moje 4 - te zamówienie w CP i od teraz po przykrych doświadczeniach z TB i BA zostaję na stałe u nich.

Zamówiłem w twójbrowar surowce za ok. 200 zł, mieli akurat jako jedyni wszystko co mi było potrzebne - tak wynikało przynajmniej z ich strony. Po 5 dniach od złożenia zawiadomienia otrzymuję na maila informację, że nie mają słodów orkiszowego i diastatycznego. Odpisuję im, zeby wysłali bez nich, bo i tak długo czekam na przesyłkę. Po 3 dniach odbieram telefon, że drożdży Wyeasta do Kolscha tez nie maja i czy mogą dać inne. Odpowiedziałem im, że mam w planie Kolscha więc potrzebuje tych własnie drożdży ( mam zaplanowane warki późniejsze z wykorzystaniem gestwy po nich). Potem mam na maila informację o wysłaniu przesyłki kurierem a po chwili, że przesyłka została wycofana od przewoźnika. Wczoraj po tygodniu od złożenia zamówienia odebrałem w końcu przesyłkę. Podsumowując - nie zrobie planowanej warki, bo okazało się, że "niespodziewanie" stwierdzono brak 3 kluczowych dla mnie produktów. Czas realizacji jeszcze do przełknięcia (szczególnie w porównaniu z "browAMATOREM") Jak ktoś planuje warzenie w oparciu o zamówione w tym sklepie surowce, niech bierze poprawkę, że czegoś może "niespodziewanie" zabraknąć. Dla mnie zakupy w tym sklepie to juz historia wolę dopłacić te 2-5 zł na całej paczce i zamówić wszystko w CP - tam mnie jeszcze nie zawiedli no i mam surowce zawsze 3 dnia po złożeniu zawiadomienia a dalej niż ja od Opola chyba nie da się mieszkać.

Powiecie, że się czepiam, ale chciałbym wiedzieć dlaczego woda o temp.~100 C nie zabija dzikich drożdży jak twierdzi autor.

.......eeeeeee podłączenie do czego, lub z czym?

To sprawdź jodyną albo płynem lugola, czy aby na pewno zatarłeś skrobię, bo coś mi się wydaje, że ten kisiel od tego właśnie.

Witaj i powodzenia życzę tym razem.

Z czasem zrozumie, że tak się nie robi

Nie bardzo rozumiem o co koledze chodzi temat sobie a tekst sobie.

@GB - Kolega Thorin pisał o piwach z dużą zawartością cukrów, grodziskie jak wiemy to raczej cienkusz

Mimo wszystko piwo jest bardzo mętne, więc albo fermentacja jeszcze trwa, albo jest coś z nim nie tak. Chociaż jak fermentuje od 1 sierpnia, to na pewno jest w fazie burzliwej, z czasem będzie się klarować, a jak nie, to cicha Ciebie nie minie. Niech Ci nie przyjdzie do głowy lać taki zur w butelki.

Pilsner to piwo lagerowe. Poczytaj o szczepach drożdży to się przekonasz, że bez pożądnej lodówki nie zrobisz o tej porze roku nawet średniego lagera.

Przy obecnych temperaturach jak się nie dysponuje chłodnia trzeba być "miszczem" żeby uwarzyć lagera

Poczekaj jeszcze troszkę a w międzyczasie poproś żonę, dziewczynę, czy może chłopaka, żeby przy najbliższej okazji kupił/a Tobie takie skarpety pończochowe jak sama/sam nosi (opinające łydki). Przelewając na cichą załóż wygotowaną taką skarpetę na koniec rurki dekantacyjnej (ten koniec który jest niżej i odciągnij go trochę od rurki, tak żeby śmieci miały gdzie się zbierać. Na cichej będziesz miał idealnie klarowne piwko, które po 2 tyg będzie niemal kryształowe. Ot cała tajemnica.

A ja jestem za tym, żeby nie robić nic na siłę, już widzę te "Ejle" na etykietach

Jak fermentowało w temp ~25C to mogło w 3 dni zakończyć fermentację.

Zatem zrobiłś coś niemożliwego, po drugie primo gdzie będzie stał fermentor podczas fermentacji burzliwej?

Witaj, dobrze jednak, żebyś wcześniej zapoznał się z tematami w piaskownicy piwowarskiej i we wsparciu piwowarskim, niektórych na tym forum bardzo drażnią zadawane te same pytania po raz "n-ty"

Jedyne lekarstwo na przyszłość, to po podróży schłodzić piwo do 8C, lub niżej i dac mu trochę spokoju, powinno pomóc

Witaj i powodzenia życzę w piwowarstwie.

WY 3942 zgodnie ze swoją specyfikacją również nadają się do BPA, z resztą jutro będę robił na gęstwie z nich zebraną z Witbiera swoje BPA.

Dobrze kolega wyżej prawi. Polać mu.

Tak to jest, jak się po burzliwej bez pomiaru BLG butelkuje piwo

Jakieś bliższe info o tym garnku?

A nie podzielilbys się?