Skocz do zawartości

girgi

Members
  • Postów

    140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez girgi

  1. Jakby piana była nieco miej trwała to odbiór piwa byłby zdecydowanie bardziej pozytywny. Prowadzisz jakieś zapiski? Może tez spróbuję żytnie zrobić??
  2. Recenzja ostatniego pobranego piwa: Żytnie AIPA "Gorzkie (na) życie" kolegi MatKus Wrażenia zewnętrzne: Mała estetyczna etykieta, wypisane wszystkie amerykańce, słody... Trochę mnie przeraziło te 120 IBU Nazwa?? Czy kolega ma coś wspólnego z szeroko pojętym marketingiem albo zatrudnia takiego do pisania takich dwuznacznych, reklamowych nazw?? Nagazowanie: Otworzyłem kapsel i... co jest - myślę czas jakby zwolnił? Bąbelki lecą sobie powoli w górę płynu, Fale w butelce jakby w zwolnionym tempie się poruszają... ale nie! To płyn taki gęsty To było moje pierwsze zetknięcie z piwem żytnim i trochę się zdziwiłem że może być aż tak lepkie! Jak tyś kolego to filtrował? Ale wracając do nagazowania: nic nie zapowiadało jakichkolwiek problemów w tym względzie (nagazowanie w normie) ale jak przelałem piwo do kufla to się zaczęło... Piana: piwo powoli ale konsekwentnie wyłaziło mi z kufla Nagazowanie generalnie ok, ale trwałość piany plus glutowatośc piwa spowodowały że chyba połowę piwka zjadłem w postaci gęstego kożucha superdrobnopęcherzykowej piany Coś niebywałego! Popracuj proszę kolega aby ta piana była gorsza Barwa, wygląd: klarowności brak, piwo brązowo-pomarańczowe Aromat: piwo spożywałem zbyt mocno schłodzone jak na styl i po wszystkim żałuję bo mogło mnie ominąć coś wyjątkowego. Już po otwarciu kapsla dostałem w twarz wielką chmurą aromatów, nawet ze schodzonego zbyt bardzo piwa! Po przelaniu (i zjedzeniu piany...) postanowiłem nieco poniuchać. Zapachy żywiczne, sosnowe dominują. Za nimi także bardzo wyraźne słodkie zapachy kwiatkowe, owocowe. Z owoców wyczuwam mango - super wyraźne oraz nieco truskawki - brawo kolego!! Smak: piwo gorzkie! Ale jednak chyba mam już wypalone kubki smakowe bo te 120 IBU wrażenia na mnie nie zrobiło Goryczka była i to mocna ale skontrowana solidną podbudową, ciężkością piwa. Być może wspomniana wcześniej gęstość i lepkość tłumi odbiór goryczki? Generalnie goryczka mocna i trochę zalega ale w przyjemny sposób, nie przeszkadza w ogóle! Smaki typowe dla amerykańców ale i tak dominuje gęstość i lepkość w ustach pochodząca od tych osławionych beta-glukanów z żytniego słodu. Podsumowanie: Piwo - pionier dla mnie jeżeli chodzi o żyto. Zaskoczyło konsystencją no i przede wszystkim perfekcyjnym zapachem! Żadnych wad zapachowo i smakowo nie stwierdzono. I gdyby nie ta piana... No ale co zrobić jak się chciało żyto... chyba nieco tego żyta sypnąć mniej. Inaczej należy do piwa pochodzić z łyżkami Bardzo fajne piwo kolego! Gratuluję!
  3. Dziś moja subiektywna recenzja piwka kolegi szefoo: Leśnickie Equinox APA Wrażenia zewnętrzne: ładna, stylowa (w końcu z Leśnicy) etykieta z najważniejszymi informacjami o piwie Nagazowanie: Piwo stało ładnych parę dni w lodówce, przed degustacją postanowiłem więc je lekko ogrzać. Gdy osiągnęło już moim zdaniem odpowiednia temperaturę otworzyłem je z przelałem normalnym trybem do szkła. Nagazowanie średnie - moim zdaniem bardzo ok jak na ten typ piwa. Barwa, wygląd: piwo ciemno żółte delikatnie wpadające w pomarańcz - mgliste (być może to moja wina - butlę nieco poruszałem przed przelaniem) Piana: pianka średniopęcherzykowa, jest jej dosyć sporo, niestety szybko niknie ale do końca utrzymuje się cienki kożuszek, piana nie oblepia szkła. Aromat: zapach dosyć specyficzny. nie miałem nigdy do czynienia z equinoxem może to to... w zapachu wyczuwam słodką pomarańczę, delikatny tytoń może lekki imbir? Zapach lekko kwaśny - tak przyjemnie kwaśny. Niestety w tle ciągle majaczyła mi nieprzyjemna nutka: coś siarkowego być może lekki zapaszek kanalizy? Moja żona mówiła że nic takiego tam nie wyczuwa jednak ja piszę moja recenzję i wg. mnie początki kanalizy Ta nuta jednak nie przeszkadzała bardzo w ogólnym obrazie piwa! Smak: piwo ani słodkie ani wytrawne (w nomenklaturze winiarskiej semi dry ) smak kwaskowy z leksza - przyjemnie powiedziałbym że smak kwaśnych owoców: niedojrzale jabłko (ale nie zielone ) może zielone truskawki. Goryczka średnia - być może zbyt silna jak na APA. zalega dość długo. Piwo lekkie ale to APA i tak może być. Na koniec dziwne spostrzeżenie - po ładnych pary chwilach po przełknięciu na języku pojawia się dziwne lekkie pieczenie ale nie goryczka chmielowa - fajna i nowa dla mnie rzecz w piwie. Podsumowanie: Equinox to musi być bardzo specyficzny chmiel. Myślę że daje dużo lepszy smak niż aromat. Chyba ze aromat zepsuła lekka nuta kanalizowa (powtarzam - być może to moje odczucia subiektywne). Piwko nadawało by się świetnie na ciepłe popołudnie - fajna kwaskowość byłaby czynnikiem przyczyniającym się do świetnego gaszenia pragnienia i odświeżenia. Piwo ogólnie fajne ale jak dla mnie minusem była dziwna niepożądana nuta zapachowa, Dzięki kolego za możliwość spróbowania!
  4. Zdegustowano piwo kolegi Daniel Jacek: "Jesienne Kasztanowe Ale" Wrażenia zewnętrzne: biały kapsel oznaczony literką "K", estetyczna etykieta z jadalnym kasztanem i najważniejszymi informacjami. Nagazowanie: Piwo schłodzone dość płytko, planowałem uzyskać sporo aromatu (oraz degustować jak na ejla przystało :-) ). Pomimo płytkiego schłodzenia, podczas otwierania jedynie króciutkie i słabiutkie 'psst". O dziwo piwo do końca degustacji puszczało delikatne bąbelki. Wg mnie nagazowanie trochę słabe ale ja to generalnie wolę lekko przegazować niż niedogazować Barwa, wygląd: piwko delikatnie opalizujące w kolorze pomarańczowo- brązowym. Nie jestem pewny czy człon "kasztanowe" w nazwie odnosił się jedynie do obecności kasztanów czy miało tez być to piwo kasztanowe w barwie? Jednak moim zdaniem kolor na miejscu i w porządku. Piana: Piana praktycznie nie istnieje, nawet wymuszenie jej podczas nalewania poskutkowało na bardzo krótko - piana szybko zniknęła. Aromat: dość przyjemny, słodkawy - być może to te kasztany?? ale nie, to raczej aromat owocowy - słodkie owoce, może lekko miodowy, trochę kwiatków... Aromatu typowo chmielowego brak. Smak: tu małe zaskoczenie po wrażeniach zapachowych - smak raczej wytrawny ale z przyjemnym słodkawym posmakiem czy tez "finiszem" coś jakby świeży chleb, słodka chałka - tu właśnie moim zdaniem wychodzą te jadalne kasztany! Goryczka stanowcza, bardzo przyjemna. Po połknięciu na języku i w gardle zostaje nieco dziwnego kwaśnego posmaku ale nie jest to wcale nieprzyjemne. Podsumowanie: bardzo fajny ale, dość ciekawy w smaku! Zapach: mocno poszło w estry w czasie fermentacji co? Ale w końcu mówimy o ejlu! Żadnych wad nie stwierdzono choć osobiście nagazowałbym to piwo bardziej, trochę bąbelków mi było brak. Pomyślałbym może o zmianie chmielu na aromat (o ile eksperyment będzie powtarzany). Fajne piwko! Dzięki!
  5. girgi

    Chmielnik sezon 2015

    Czy jesteś pewny że dobrze zrobiłeś ? Z tego co ja wyczytałem należy wyciąć tylko część pèdów pozostawiajàc 2-3 najsilniejsze. Wyraźnie piszą żeby ich nie uszkodzić. Ale to może inna szkoła jest. Ogławianie wykonuje się po to, żeby pozbyć się ewentualnych chorób, które przezimowały w roślince oraz aby nam nie zdziczała Zdaje się, że powinno się usunąć właśnie górną część karpy, pozostawiając jednak pędy położone niżej. Ja tam nie wiem - pytałem specjalistki. Byłem wczoraj na działce i chmiel nie robiąc sobie nic z oderwania wcześniejszych pędów wypuścił ładne nowe i już są nad ziemią.
  6. Myślę ze chodzi tez o starzenie się tworzyw - UV jest głownym czynnikiem degenerującym struktury polimerów (tworzyw sztucznych) to ono powoduje kruchośc starych, zużytych elementów z polistyrenu, żółknięcie i kruszenie pianki poliuretanowej i generalnie starzenie tworzyw. UV Świetnie nadaje się do szkła i metalu.
  7. Promieniowanie uv rozbija też skutecznie podwójne wiązania w strukturach związków chemicznych, powoduje powstanie wolnych rodników, degraduje barwniki, itp. Trzeba by sprawdzić czy nie rozbije nam tez w materii roślinnej tego co chcemy żeby tam zostało (np. związków aromatycznych). Mówię tu o moim przypadku - wykorzystanie liści do aromatyzowania piwa - w innych przypadkach uv nadaje się świetnie
  8. Chcę wykorzystać świeży surowiec. Z ekstraktem alkoholowym może być w takim przypadku chyba problem. Ale jak się da to chętnie spróbuję, tylko czy efekty będą podobne jak "chmielenie" tu raczej "aromatyzowanie" na zimno??
  9. Zawitałem dziś i zostawiłem 2xAIPA oraz 1xMilk Stout. Zabrałem: Kasztanowe Ale (D.Jacek), Żytnie AIPA (Matkus), Equinox APA (szefoo). Mam też jedną uwagę co do strony depozytu na forum. Ja dziś niemiałem czasu bo byłem z rodziną która czekała w aucie, ale należało by zrobić aktualny spis, wrzucić tu na forum i pilnować aktualizacji tego spisu. Same info co kto wrzuca i zabiera to za mało! Strony innych depo są pod tym względem dużo lepsze. Poza tym na chyba dwóch butelkach brakuje etykiet - chyba odpadły. Recenzje wstawię jak zdegustuję Pozdrawiam.
  10. ten to ma dobrze ...... w głowie nasrane ostatnio widziałem na promocji po 4.99 To jeszcze nic: http://olx.pl/oferta/butelki-z-kapslem-ceramiczno-sprezynowym-CID628-ID8PexL.html#e81f7919fb To jeszcze nic, Kiedyś na targu staroci pani miała ze trzy takie puste Pytam po ile, bo chciałem do podpiwka kompletować a ona mi że po 10 za sztukę Jak jej powiedziałem ze w sklepie obok pełne są po 3-4 złote to się obruszyła i nie chciała ze mną już gadać.
  11. Dzięki za konstruktywne odpowiedzi. Sprobuje z oparami pirosiarczynu. A co do promieniowania gamma, to na instalacji mamy źródełko z kobaltem-60 ...
  12. Zamierzam na cichą wrzucić do fermentora elementy roślinne świeże, pochodzące jak się można domyślać z mało sterylnego środowiska Czym zdezynfekować takie dodatki i nie utracić sedna sprawy czyli nie wyciągnąć aromatu z roślinnych dodatków??
  13. girgi

    Chmielnik sezon 2015

    Zacytuję moje pytanie i odpowiedź Pani Ewy Lasoty (sprzedaje w dużej ilości na allegro sadzonki). Odpowiedź: Tak, należy usunąć wszystko - zdrewniala cześć rośliny z tamtego roku ( odciąć ostrym nożem aż zobaczy Pan żywa karpe) wraz z pedami z tego roku. ‎ Karpa wypuści nowe mocniejsze pędy. Ewa Oryginalna wiadomość Od: grzegorz Do: Ewa Temat: Odp.: Pytanie o przedmiot SADZONKI CHMIELU, CHMIEL - DUŻO ODMIAN - NA PIWO Witam! Pytanie mam. Czy odgławiwać nalezy pomimo tego, że pędy już wylazły ponad kopczyk? W instrukcji pisze o "odbiciu" pędów - czy nalezy więc je usunąć z górną częścią karpy?? Grzegorz A no i ponawiam pytanie o krzaczki, karpy odmian aromatycznych nie-polskich - chętnie kupię lub wymienię.
  14. girgi

    Chmielnik sezon 2015

    ja dziś moje Marynki odgłowiłem. Pedy wylazły już wcześniej na jakies 5-10 cm nad kopczyk ale upewniłem się u pani Ewy z allegro i wyraźnie napisała że należy ciać razem z młodymi pędami - po nich wyrastają na nowo młode, znacznie silniejsze pędy. Teraz czekam spokojnie na właściwe pędy do naprowadzenia i nie obawiam się o ew. przymrozki. p.s. nie ma nikt sadzonek ciekawych aromatycznych chmieli na odprzedanie?? Ale nie polskie
  15. girgi

    Chmielnik sezon 2015

    Ma ktoś może do odsprzedania krzaczki Saaz, Hallertau Hersbrucker, albo East Kent Goldings ??
  16. girgi

    Chmielnik sezon 2015

    Chciałbym wymienić moją marynkę na jakies aromatyczne. W tym celu oddam cztery rośliny - w całości. cena taka jak u pani na allegro z tym że mocniejsze bo już rozrośnięte. Najchetniej jakby ktos po nie sobie przyjechał. Chętnie tez wymienię się za jakieś aromaty - tylko za karpy (sztobry odpadają)
  17. O a ja chciałem... Wena - miałeś do mnie pisać jak cos będzie.
  18. girgi

    Chmielnik sezon 2015

    Ja bym tam próbował - chmiel to nie żaden delikates - rośnie jak perz...
  19. A ja zapytam o mój przypadek - mam mianowicie problem z "rozpuszczaniem" zaschniętej plesni z dna butelek. Do tej operacji stosuję kreta (mam taką wersję ze w sumie jest to czysty NaOH) i o ile samo rozpuszczanie idzie bez wiekszych problemów - brud albo odpada sam albo idzie go z łatwością umyć szczotka - to mam z całym tym kramem jeden upierdliwy problem. W przypadku częsci butelek tworzy się na wysokości poziomu roztworu NaOH niemożliwy do zmycia brudny krążek. Myślałem żeby nalewać więcej wody nawet do samej góry ale to po pierwsze obniży skuteczność (zmniejszy się stężenie) albo mocno zwiekszy zużycie NaOH (w przypadku gdybym chcial utrzymać wysokie stężenie). Wygląda na to ze osadzają się jakies brudy - być może są to mydła wapniowe - ma twardą wodę. Czy ktoś mial już taki przypadek i jak ten problem rozwiązał? Proszę o pomoc!!
  20. łoo to nawet z powitania można zrobić zabawny wątek pijoki jedne !
  21. girgi

    Chmielnik sezon 2015

    Ze względu na ograniczoną ilośc miejsca na działce myślę nad wymianą dwóch roslin odmiany marynka na jakies jakieś odmiany aromatyczne. Czy ktoś ni wymienił by się ze mną (dwie oddaję dwie biorę) - czekam na propozycje. Mogą być sadzonki albo ew. sztobry (wolałbym sadzonki)..
  22. girgi

    Fotomontaż?

    Łooo Gawron, igrasz z ogniem tak pisząc na tym forum
  23. girgi

    Chmielnik sezon 2015

    Koszty. Oczywiście jak niema innej opcji to trzeba.
  24. czym na szybko zastąpić ten chmiel?? Myślę o tych "popularnych" chmielach. Planuję czerwonego lagera a nie zależy mi na sztywnym trzymaniu się receptury.
  25. girgi

    Chmielnik sezon 2015

    Najprościej: Rozpinasz wysoko, poziomo sznur a jak chcesz jeleganco go linkę ze stali nierdzewnej (nie są bardzo drogie). Minus taki że musisz mieć gdzie ten drut przypiąć w dwóch punktach a musi siedzieć pewnie bo chmiel do lekkich roślin nie nalezy. Do tego sznura przyczepiasz pionowe sznurki - tu moga być najtańsze. Po tych sznurach roślina będzie sie piąć. Na koniec sezonu odcinasz od góry sznur, od dołu roślinę i bierzesz pakuneczek do przerobu na pewno nie opłaca się budować konstrukcji w stylu mocna tyczka, maszt dla jednej rośliny!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.