Skocz do zawartości

Kanclerz

Members
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Kanclerz

  1. Jedno było chyba "dogoździkowane", o ile mnie skleroza nie myli.
  2. Jak dla mnie, wychowywanego na monachijskich weizen'ach to aromat ma mniejsze znaczenie od pyska pełnego piany. A także - od czasu do czasu z - z beknięciem rubasznym. Piwo fantastyczne na lato, o ile do nieprzytomności schłodzone. Takie było zwycięskie z PKPD.
  3. Spokojnie! Ja bym o pszenicznych na V PKPD nie mówił źle. One były różne. Na b.biz opisałem swe zachwyty nad pszenicą zwycięską. Wpadła mi po konkursie w ręce tylko dlatego, że było ich 4 sztuki nadesłane na konkurs. Ponadto, po zwiezieniu "resztek z pańskiego stołu" do Parpar okazało się, że połowa to pojedyncze pszeniczniaki. Raczej z grupy tych "odpadniętych" w eliminacjach. No, muszę powiedzieć, że... jedno nawet podkarmiło bakterie w moje przydomowej oczyszczalni. Bynajmniej nie z powodu skiśnięcia. Z powodu beznadziejnej jakości.
  4. Nagrodą GP jest grawerowany puchar ufundowany przez AMBER-a. AMBER ponadto do każdego zwycięzcy kategoryjnego wyśle kistę swych piw. Dyplomy będą wysłane, jak tylko uda sie ustalić technologię uadparniającą te kilkadziesiąt w końcu przesyłek na Pocztę Polską.
  5. Odniosłem się niejako do sytuacji, kiedy Agnieszka zastosowała inną punktację, co było jakby normalne z punktu widzenia samego konkursu. Twe zdanie o jeszcze jednej zmienie mnie zdziwiło, że ktoś sądzi, że jeszcze się coś zmieni. Sorry!
  6. Informuję, że organizator konkursu miał prawo* zmienić zasady punktacji; co się zresztą stało. --- * - w trybie par. 15 w powiązaniu z par. 3 ust. 2 Regulaminu V PKPD
  7. Naprawdę ich średni poziom był dobry, podczas gdy po niektóre, chciałbym po prostu chodzic do sklepu za rogiem.
  8. Inaczej. Jasne pełne zaskoczyły swą jakością. Generalnie, bo były i słabe. Siłą rzeczy wypadły lepiej od pozostałych kategorii.
  9. Robiłem Ziomal co tylko mogłem, ale nie dało rady windnąć Cię na najwyższe pudło.
  10. W międzyczasie amba zeżarła na portalu wyniki koźlaków, ale już jest ok.
  11. Grand Prix i reszta wyników finałowych: ->TUTU<-
  12. Uwagi na tą chwilę. Całościowe wyniki nie są jeszcze podane na konfraternia.org z dość banalnej przyczyny. Owoż mam je na na tyle starym laptoku, że tylko kluczem USB da się przenieść. A ja... Hmmm... Gubię pen drive'y co i raz (kto nie gubi niech rzuci we mnie kamieniem, albo choć pustą flaszką) i akurat nie mam. I nie za bardzo wczoraj (wieczór) i dzisiaj go zdobędę w mej głuszy. Zainteresowani zmuszeni są przebierać dolnymi kończynami z niecierpliwości do jutra. Sensacji nieco jest Mimo względnie małej ilości piw, rozłożenie konkursu na 2 etapy zrobiło swoje. Skończyliśmy wczoraj dopiero... wczesnym wieczorem. Wielkie ukłony dla Marusi, bo bez niej ugrzęźlibyśmy na dłużej chcąc rzetelnie obrobić te 3 kategorie. Sędziowałem tylko jasne pełne w finale i - czego można było się spodziewać - konstatacja jest jedna: to trudna kategoria. Były piwa i marnawe i bardzo dobre. Ta kategoria jest prawdziwym wyzwaniem dla piwowara, podczas kiedy wydawałoby się, iż to kaszka z mleczkiem wobec takiego choćby koźlaka. W odróżnieniu od zeszłego roku mniej pszenic dało ciała z racji letnich upałów w transporcie. Nadto przyniosło swój skutek trzymanie tych piw w bardzo zimnej lodówce od momentu nadesłanie do konkursu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.