Skocz do zawartości

alechanted

Members
  • Postów

    228
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla b.dawid w 2 pytania   
    Spróbuj wypić zawartość takiego fermentora... gwarantuję ze nie trzeba zakładać nic na głowę żeby przyćmiło słońce
  2. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Magneto w Żart Prima Aprilisowy   
    Dobrze, że przez moją wrodzona prokrastynację nie zdążyłem dać się nabić w butelkę.
  3. Super!
    alechanted otrzymał(a) reputację od Malinowy w Kac Wawa   
    Wczoraj na stacji benzynowej zauważyłem na regaliku płytę DVD z filmem "kac wawa". Płyta kosztowała 21zł, więc mimo iż film już widziałem i wywołał na mnie fatalne wrażenie (był nudny, fabularnie niespójny i generalnie słaby pod każdym możliwym względem), to postanowiłem go dołożyć do mojej skromnej kolekcji oryginalnych płyt z filmami.
    W domu nie kryjąc zażenowania odpakowałem płytę i wrzuciłem do odtwarzacza, zanim wybrałem odtwarzanie zacząłem przyglądać się pudełku i coś przykuło moją uwagę napis czerwonym drukiem "WERSJA REŻYSERSKA".
    Głupio się stało, że na panu Łukaszu Karwowskim tak wieszano psy za tę produkcję. Ona została po prostu wyprana z wszelkiego sensu.
    Ostatnie sceny zostawiły mnie ze szczęką na podłodze. Film nadal nie jest zabawny, więc typowi fani komedyjek mogą sobie wersję reżyserską kac-wawy odpuścić, produkcji bliżej jest do melodramatu z niesamowitym konceptem, rodem z barokowej poezji. Nadal niestety kuleje scenografia, ale warto przez to przebrnąć. Wykoszenie głównych wątków fabularnych i intrygi z tego filmu miało zrobić z niego komedię - nie wyszło. Zabili tylko jedną z najlepszym produkcji polskiego, jak nie europejskiego kina.
     
    Dla niedowiarków zostawiam najmocniejszy fragment:
     

  4. Super!
    alechanted otrzymał(a) reputację od Cichus w Kac Wawa   
    Wczoraj na stacji benzynowej zauważyłem na regaliku płytę DVD z filmem "kac wawa". Płyta kosztowała 21zł, więc mimo iż film już widziałem i wywołał na mnie fatalne wrażenie (był nudny, fabularnie niespójny i generalnie słaby pod każdym możliwym względem), to postanowiłem go dołożyć do mojej skromnej kolekcji oryginalnych płyt z filmami.
    W domu nie kryjąc zażenowania odpakowałem płytę i wrzuciłem do odtwarzacza, zanim wybrałem odtwarzanie zacząłem przyglądać się pudełku i coś przykuło moją uwagę napis czerwonym drukiem "WERSJA REŻYSERSKA".
    Głupio się stało, że na panu Łukaszu Karwowskim tak wieszano psy za tę produkcję. Ona została po prostu wyprana z wszelkiego sensu.
    Ostatnie sceny zostawiły mnie ze szczęką na podłodze. Film nadal nie jest zabawny, więc typowi fani komedyjek mogą sobie wersję reżyserską kac-wawy odpuścić, produkcji bliżej jest do melodramatu z niesamowitym konceptem, rodem z barokowej poezji. Nadal niestety kuleje scenografia, ale warto przez to przebrnąć. Wykoszenie głównych wątków fabularnych i intrygi z tego filmu miało zrobić z niego komedię - nie wyszło. Zabili tylko jedną z najlepszym produkcji polskiego, jak nie europejskiego kina.
     
    Dla niedowiarków zostawiam najmocniejszy fragment:
     

  5. Super!
    alechanted otrzymał(a) reputację od Szymon90 w Kac Wawa   
    Wczoraj na stacji benzynowej zauważyłem na regaliku płytę DVD z filmem "kac wawa". Płyta kosztowała 21zł, więc mimo iż film już widziałem i wywołał na mnie fatalne wrażenie (był nudny, fabularnie niespójny i generalnie słaby pod każdym możliwym względem), to postanowiłem go dołożyć do mojej skromnej kolekcji oryginalnych płyt z filmami.
    W domu nie kryjąc zażenowania odpakowałem płytę i wrzuciłem do odtwarzacza, zanim wybrałem odtwarzanie zacząłem przyglądać się pudełku i coś przykuło moją uwagę napis czerwonym drukiem "WERSJA REŻYSERSKA".
    Głupio się stało, że na panu Łukaszu Karwowskim tak wieszano psy za tę produkcję. Ona została po prostu wyprana z wszelkiego sensu.
    Ostatnie sceny zostawiły mnie ze szczęką na podłodze. Film nadal nie jest zabawny, więc typowi fani komedyjek mogą sobie wersję reżyserską kac-wawy odpuścić, produkcji bliżej jest do melodramatu z niesamowitym konceptem, rodem z barokowej poezji. Nadal niestety kuleje scenografia, ale warto przez to przebrnąć. Wykoszenie głównych wątków fabularnych i intrygi z tego filmu miało zrobić z niego komedię - nie wyszło. Zabili tylko jedną z najlepszym produkcji polskiego, jak nie europejskiego kina.
     
    Dla niedowiarków zostawiam najmocniejszy fragment:
     

  6. Super!
    alechanted otrzymał(a) reputację od adamsky w Kac Wawa   
    Wczoraj na stacji benzynowej zauważyłem na regaliku płytę DVD z filmem "kac wawa". Płyta kosztowała 21zł, więc mimo iż film już widziałem i wywołał na mnie fatalne wrażenie (był nudny, fabularnie niespójny i generalnie słaby pod każdym możliwym względem), to postanowiłem go dołożyć do mojej skromnej kolekcji oryginalnych płyt z filmami.
    W domu nie kryjąc zażenowania odpakowałem płytę i wrzuciłem do odtwarzacza, zanim wybrałem odtwarzanie zacząłem przyglądać się pudełku i coś przykuło moją uwagę napis czerwonym drukiem "WERSJA REŻYSERSKA".
    Głupio się stało, że na panu Łukaszu Karwowskim tak wieszano psy za tę produkcję. Ona została po prostu wyprana z wszelkiego sensu.
    Ostatnie sceny zostawiły mnie ze szczęką na podłodze. Film nadal nie jest zabawny, więc typowi fani komedyjek mogą sobie wersję reżyserską kac-wawy odpuścić, produkcji bliżej jest do melodramatu z niesamowitym konceptem, rodem z barokowej poezji. Nadal niestety kuleje scenografia, ale warto przez to przebrnąć. Wykoszenie głównych wątków fabularnych i intrygi z tego filmu miało zrobić z niego komedię - nie wyszło. Zabili tylko jedną z najlepszym produkcji polskiego, jak nie europejskiego kina.
     
    Dla niedowiarków zostawiam najmocniejszy fragment:
     

  7. Super!
    alechanted otrzymał(a) reputację od Undeath w Kac Wawa   
    Wczoraj na stacji benzynowej zauważyłem na regaliku płytę DVD z filmem "kac wawa". Płyta kosztowała 21zł, więc mimo iż film już widziałem i wywołał na mnie fatalne wrażenie (był nudny, fabularnie niespójny i generalnie słaby pod każdym możliwym względem), to postanowiłem go dołożyć do mojej skromnej kolekcji oryginalnych płyt z filmami.
    W domu nie kryjąc zażenowania odpakowałem płytę i wrzuciłem do odtwarzacza, zanim wybrałem odtwarzanie zacząłem przyglądać się pudełku i coś przykuło moją uwagę napis czerwonym drukiem "WERSJA REŻYSERSKA".
    Głupio się stało, że na panu Łukaszu Karwowskim tak wieszano psy za tę produkcję. Ona została po prostu wyprana z wszelkiego sensu.
    Ostatnie sceny zostawiły mnie ze szczęką na podłodze. Film nadal nie jest zabawny, więc typowi fani komedyjek mogą sobie wersję reżyserską kac-wawy odpuścić, produkcji bliżej jest do melodramatu z niesamowitym konceptem, rodem z barokowej poezji. Nadal niestety kuleje scenografia, ale warto przez to przebrnąć. Wykoszenie głównych wątków fabularnych i intrygi z tego filmu miało zrobić z niego komedię - nie wyszło. Zabili tylko jedną z najlepszym produkcji polskiego, jak nie europejskiego kina.
     
    Dla niedowiarków zostawiam najmocniejszy fragment:
     

  8. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla josefik w Żart Prima Aprilisowy   
    Przygotowanie akcji kilka dni wcześniej dla mnie jest do przyjęcia.
    Na forum logują się ludzie inteligentni, trudno o dobry wkręt i można liczyć na szybką dekonspirację. Trzeba knuć długofalowe misterne plany.
    Wiadomo że oczekiwania wkręconych były duże, więc i gorycz proporcjonalna do przełknięcia.
     
    Zdrowie wszystkich wkręconych.
  9. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Shooter w Sztobry z USA   
    Drodzy Koledzy i być może Koleżanki. Niniejszy temat zginął, bo...zginął. Miał to być żart Prima Aprilisowy, zakończony przerobieniem "zamówień" w ranking chmieli amerykańskich. Kluczem do zdemaskowania zdrady był chmiel Citra, który nie występuje u indywidualnych plantatorów. Kolejna wskazówka, to czas zbiorów i wysyłka. Procedury sanitarne, celne itp. wydłużyły by czas dotarcia takiej przesyłki w sensownym terminie, co niektórzy raczyli zauważyć. Jeszcze raz apeluję o ostrożność w sieci życząc Wam dziś wielu udanych dowcipów Prima Aprilisowych.
  10. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla ThoriN w Pytania totalnego laika   
    A ja polecam jednak zacząć ani nie od zacierania, ani nie od brewkitów, tylko od ekstraktów słodowych. Dzięki temu można opanować dobrze etapy warzenia, chmielenia i fermentacji, zobaczyć "co z czym się je". Wybierz sobie jakiś zestaw z ekstraktów (np. stąd) i jedziesz Na pewno wyjdzie coś lepszego, niż z brewkita. No i nie trzeba mieć od razu gara 25 litrów +, można sobie poradzić w mniejszych (używałem 6L i warzyłem na 2 razy, a potem uzupełniałem wodą do 20 litrów - od razu masz chłodzenie ).
     
    Ja, zachęcony akceptowalnymi efektami (APA wyszło całkiem sympatyczne w przeciwieństwie do pierwszego brewkita), jutro mam zamiar zacierać pierwszą warkę Natomiast, patrząc teraz z perspektywy krótkiego czasu, jakbym miał od razu w tym samym momencie na pierwszy raz zacierać, filtrować, wysładzać, warzyć, chmielić i fermentować, dbając o czystość, to wydaje mi się, że bym się pogubił A tak mam dużą część procesu opanowaną, a teraz tylko pora "dołożyć do pieca" i ogarnąć tę najtrudniejszą część ;]
  11. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Ray w przedłużająca się fermentacja burzliwa   
  12. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Undeath w [Blog Kopyra] Hello my name is Vladimir z BrewDoga   
    No właśnie bardziej bym oponował za siarką.
     
    No dobra http://pl.wikipedia....wiki/Metanotiol to jest dalej bardziej związek siarkowy odpowiednik metanolu, który jak piszą jest bardziej chemiczny-kanalizacyjny. Jaki jest jego próg wyczuwalności? Bo to ciekawe zagadnienie które powinno się pociągnąć dalej. Czy ktoś posiadał coś takiego w piwie, używał w/w chmieli?
     
    Dziwne, kilku innych sędziów piło to piwo i żaden nie wyczuł kanalizy, lekka siarkę owszem, o czym cię powiadomiłem i nie była kanalizacyjna, co ty skwitowałeś dziwną miną i chamskim komentarzem, którego nie będę przytaczać, bo i twój i mój stan wtedy był lekko wskazujący i nas poniosło trochę, dlatego cię tak skrytykowałem. No i masz racje nie ma co się spierać kto miał rację wtedy. Tylko nie mam pojęcia po co teraz przytaczasz w tym temacie?
  13. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Undeath w piwo przestało pracować   
    Czytać forum przede wszystkim. Na początek przeczytaj dokładnie: http://www.wiki.piwo...y_i_fermentacji powinno ci to wszystko rozjaśnić. Zostaw piwo w spokoju na 7-10 dni potem zmierz blg trzy dni z rzędu jeżeli będzie bez zmian lej na cichą. Jeżeli nie chcesz robić cichej co doradzam na początku przygody z piwowarstwem, po 7-10 dniach przenieś piwo w chłodniejsze miejsce (najlepiej jak najzimniejsze) na 5-7 dni i potem do butelek.
     
    Druga sprawa temperatura fermentacji dlaczego taka wysoką ustawiłeś? Piwo lepiej robić w dolnych zakresach pracy drożdży, 23C to zdecydowanie za dużo w wiadrze w środku pewnie było 25-26C, drożdże mogą wtedy produkować alkohole wyższe, tak zwany rozpuszczalnik. Nie dziw się też, że tak szybko ci fermentowało w takiej temperaturze, im niższa tym dłużej przebiega, ale owocuje to często lepszym czystszym smakiem. Altbier jest piwem hybrydowym który powinno się fermentować w maks 15C, najlepiej 13-14C! Nie zdziw się jak będzie to piwo dziwne w smaku, bardzo ważne jest zapewnienie piwu odpowiedniej temperatury fermentacji. Po drugie fermentacja lubi spokój nie mieszamy podczas niej wiadrem, nie przenosimy też wiadra w cieplejsze rejony bez potrzeby (jedynym wypadkiem jest jak drożdże nie podejmują pracy albo nie dofermentowały piwa). Na przyszłość doradzam dopilnować tej kwestii
     
     
    To jakieś totalne bzdury wyczytałeś...Niedofermentowane piwa posiadają małą ilość alkoholu, bo została w nich źle przeprowadzona fermentacja. Alkohol zależy od odfermentowania i ekstraktu początkowego, nie zmierzyłeś go to dokładnie się nie dowiesz. Z tego zestawu co opisałeś piwo powinno mieć co najmniej 12 blg na początku więc jeżeli ci zejdzie do 3-4 blg będzie miało 3,5-4,5% nie masz co się martwić % to akurat nie jest najważniejsze w piwowarstwie! Nam zależy przed wszystkim na smaku, jeżeli komuś zależy na % to powinien bimber robić albo wódkę pić
  14. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Jejski w Safale S-04 czy US-05   
    Bardzo Cię proszę podejmij pierwszą męską decyzję w swoim życiu i uwarz coś, a nie jęcz. Piwowarstwo to nie tylko picie piwa, ale wydatki. Jak chcesz obskoczyć z jednej paczki sucharów pół sezonu to lepiej nic nierób. Bicie piany najlepsze jest we fermentorze podczas napowietrzania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.