Skocz do zawartości

alechanted

Members
  • Postów

    228
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    alechanted otrzymał(a) reputację od cml w Mockupy butelek   
    A tam. Ja wymodelowałem sobie butelki w 3ds, nakładam na nie etykietki i renderuję z użyciem mental raya
     
    Jedno ze starszych, niezbyt precyzyjnych:
    http://2.bp.blogspot.com/-OgwJq-f2I-M/UkVTddnP3jI/AAAAAAAAACQ/10dUhsaDH_w/s1600/zodyn-out.jpg
  2. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Łukasz w Browar Czarna Łapa   
    Rzućcie okiem na filmik poniżej - to moja AIPA, do której przez przypadek dostało mi się trochę chmielu. Po dłuższym staniu i lekkim odgazowaniu osady skleiły się na dnie i było zdecydowanie lepiej.
     

  3. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla jaras w Jak urozmaicić pierwszą warkę?   
    Nie zepsuć, nie zakazić, zapewnić zdrową kolonię drożdży i optymalne warunki jej pracy.
  4. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla FurioSan w Jakie piwo fermentować w 15-16°C   
    Gordon Strong to ze mnie nie jest ale
     
    AIPA i AW to ZUPEŁNIE INNE PIWA.
    AW został stworzony jako coś na wzór kontr-rewolucji - to piwo jest lekko chmielone, słodowe
    tak samo AAA - mimo że American w nazwie nie znaczy że ma być nachmielone na pizdylion IBU
    Oczywiście style i interpretacje ewoluują i zdarzają się mocniej nachmielone, ale to jest trochę nie stylowe ( choć czasem wygrywa konkurs )
     
     
    American nie zawsze znaczy 'ładuj chmiel łopatą' !
  5. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla crosis w Pieniące się piwo   
    Teoretycznie jest to możliwe. Ale praktycznie, biorąc pod uwagę czas transportu itd, jest mała szansa, że ta infekcja, jeśli nastąpiła, nie zostanie zabita w procesie gotowania.
     
    Powiem tak: dla mnie 4 g to absolutnie górna granica surowca, to raz.
     
    A dwa:
    kiedyś też miałem tak, że każde problemy zrzucałem na coś. A to na surowiec, a to na chmiel, a to na butelki. Po prostu człowiek ma gdzieś zakodowane, żeby nie przyznawać się do problemów. Dopiero po jakimś czasie zacząłem krytyczniej podchodzić do mojego procesu warzenia, do dezynfekcji, do punktów krytycznych. Od tego czasu robię dużo lepsze piwa.
  6. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla ineluki w kwaśne piwo   
    do czyszczenia sprzętu używam OXI , zgodnie z instrukcją.do zabrudzonych butelek szedł kret,potem każda wyparzana i oxi,piwo fermentowało w temperaturze 24 stopni,wydawało się ze wszystko zrobiłem tak jak przy pierwszej warce,po prostu przy następnej zwrócę większą uwagę na wszystko,dzięki bardzo za pomoc,postaram się zrobić z ekstraktów następne,mam nadzieje że wyjdzie,
  7. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla KosciaK w Prośba o ocenę receptury - pszeniczno żytnie   
    Jeśli chcesz coś takiego jak Apetyt na życie to dlaczego nie zrobisz po prostu rasowego Roggenbiera? Ja robiłem z zestawu BrowAmatora (recepturę znajdziesz u mnie w zapiskach) i wyszedł znakomity.
  8. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla bielok w Porady przy zakupie garnka :)   
    Cześć.
    Ja gdy zestawialem prawie pelny gar 50l, to ubieralem kurtke skórzaną tylem do przodu, i zestawiałem go na kapę z łóżka i ciaglem gdzie trzeba. Inna sprawa że nie mam progów w mieszkaniu.
     
    Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
  9. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Grog w Knajpy z dobrym jedzeniem i dobrym piwem   
    W Gliwicach burger bar Korova - w lodowce widziałem pinte, doctor brew, ninkasi, faktoria i cos jeszcze - tylko butelki. Same burgery całkiem niezłe, lokal niestety pozostawia trochę do życzenia.
    Niedaleko Szynk na winklu, serwujący głownie dania kuchni polskiej - parę ciekawych rzemieślniczych kurków. Niestety osobiście jeszcze nie testowałem (chwilowo maja problemy z koncesją). Więcej na ten temat pewnie jest w stanie powiedzieć śląska ekipa browarnicza, która się tam spotyka.
  10. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Biniu w Stacjonarny sklep PIWOWIN w Radzionkowie istnieje ...   
    Zobaczcie jak się sklepy kłócą.
    Jaki straszny żal.
  11. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla kadet w fałszywe dno / filtator   
    Witam.
     
    Znalazłem tani i prosty sposób na zrobienie filtratora typu fałszywe dno. Mam nadzieje że ta informacja się komuś przyda.
     
    Co potrzeba:
    -Forma do pieczenia ciasta nierdzewna (znalazłem tylko w tym sklepie oraz na alledrogo). Ta ma akurat 30cm średnicy i 4 wysokości, w fermentorze 31l zostaje na dnie ok 1cm od brzegu.
    -Tarcze do szlifierki kątowej do nierdzewki o grubości 1mm
    -Otwór pod króciec: dowolne wiertło + kamień szlifieski stożkowy na trzpieniu do poszerzenia.
    -Trochę złączek/mufek/nypli itp do zrobienia wyprowadzenia.
     
    Przy odrobinie szczęścia i pracy można uzyskać coś w tym stylu
    (źródło https://forum.solidw...alse Bottom.JPG)
     
    Można również umieścić siatkę nierdzewną między 2 takimi formami do pieczenia oraz wyciąć dużo większe otwory.
     
    Wczoraj doszły do mnie ww formy do pieczenia, w wolnej chwili zabiorę się za przeróbkę. Brzegi foremki są sztywne natomiast środek trochę się ugina. Wkręcenia tam nypla i mufy powinno ją troche usztywnić. Dodatkowo planuje naciąć 2 formy tak aby po złączeniu foremek cięcia zachodziły na siebie pod kątem prostym.
     
    Pozdrawiam.
  12. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Viking Malt w Słód ze Strzegomia - problemy ?   
    Słód pilzneński i sprzedawany produkowany w Słodowni Strzegom spełnia wymagania wszystkich parametrów wyspecyfikowanych dla tego produktu, zrobiliśmy ponownie jego analizę i nie odbiega od analizy z czasów produkcji.
    Jest to partia jednorodna wyprodukowana w październiku 2013 roku, zmagazynowana i sprzedawana tylko do homebrewingu.
    Od listopada nie mieliśmy od Was żadnych negatywnych informacji aż do dzisiaj.
    Po opisanych przez Was problemach związanych z klarownością, pogorszeniem filtracji brzeczki i niższą wydajnością podjęliśmy działania, żeby wyjaśnić ich potencjalne przyczyny.
    Jęczmień browarny używany do produkcji słodu pochodzi z krajowych zbiorów z 2013 roku, z obszaru południowo-zachodniej Polski. Surowiec w tym rejonie odznaczał się dużo niższym wyrównaniem (najniższe od 5-ciu lat), wyższą zawartością białka. O ile wyrównanie możemy podnieść wskutek czyszczenia ziarna, o tyle poziomu białka bardzo nie obniżymy, mimo odrzucenia najdrobniejszych ziarniaków.
    Sprzedawane partie słodu pilzneńskiego miały białko na poziomie 11,5%, co może wpływać na spowolnioną filtracyjność brzeczki. Przeanalizowaliśmy również pozostałe parametry procesu mogące mieć wpływ na filtrację. Jęczmień został dostatecznie namoczony, słodowany w optymalnych temperaturach w bębnach, co doprowadziło do właściwej modyfikacji skrobi (kruchość >80,0%, ziarna szkliste <2,0%, b-glukan< 200).
     
    Niższa wydajność, o której również wspominacie może się wiązać ze zgodną z wymaganiami, jednak nieco niższą zawartością ekstraktu.
    W procesie zacierania istotna jest temperatura kleikowania skrobi. Średnia temp. dla jęczmienia jarego z tegorocznych zbiorów wynosi 63,5°C i jest o 1,7°C niższa od średniej wartości dla poprzednich zbiorów (65,2°C), kiedy notowaliśmy wysokie wartości tego parametru.
     
    W związku z problemem występującym u niektórych z Was podjęliśmy decyzje o przeznaczeniu do sprzedaży innej partii słodu. Słód ten był już sprawdzony i jego parametry jak i zachowanie w procesie są rewelacyjne. Słód zostanie wprowadzony do sprzedaży od 17go marca. Dodatkowo zamieszczam szczegółową analizę przeznaczonej do sprzedaży partii jęczmienia (są to wyniki z analizy 20 ton słodu).
     
    Niestety nie jesteśmy w stanie stwierdzić z czego wynikały Wasze problemy, nie znamy miejsca zakupu, czasu i warunków przechowywania, z jakiego okresu pochodzi, czy dobrze prowadzicie proces itp.
     
    Mamy nadzieję, że nasza analiza będzie dla Was pomocna.
    Czekamy również na wnioski z kolejnych warzeń z nowych partii słodu.
    Jeżeli kiedykolwiek pojawiają się u Was problemy to prosimy o bezpośredni kontakt ze sklepem - marta.pajak@dmgp.pl
    W przypadku powtarzających się problemów od razu zareagujemy.
    2014-03-13 Słód pilzneński.pdf
  13. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Undeath w Metryczki z konkursów piw domowych   
    Hehehe wysyłasz w ślepo piwo które nie wiesz nawet jak smakuje po nagazowaniu? Nie jest nagazowane nagazuje się w trakcie, a nóż GCh będzie... Nie tędy droga na konkursach. Wiesz taką metryczkę nie dostaje się bez powodu, a jak tobie to piwo podchodzi? Ma te zapachy co wskazali sędziowie czy nie? Ogólnie posłałeś młode niedojrzałe piwo i liczysz na finał? I nie przytaczaj tu Dagome że wysłał IIPA nienagazowaną na konkurs, bo on potwierdził swoją klasę i dobry warsztat, a po drugie to totalna bzdura i nie wiem kto i dlaczego takie ploty siał.
     
    I jak co roku pretensje o to że piwo było takie i śmakie... Dobre piwo się samo obroni, a wymogi uczestników konkursu co do ocen i tego co ma się znaleźć w metryczkach są ogromne. Po raz kolejny to pokazuje, że wszystkim się nie dogodzi. Na konkursach nie dostaniesz odpadając w przedbiegach rzetelnej oceny tam odrzuca się za małe wady nawet przy obsadzeniach średnio 90 piw na kategorię. Chcesz rzetelną ocenę umów się z sędzią z swojego regionu on ci to oceni dobrze i tyle... a wylewanie żalów takie i podważanie rzetelności konkursu i umiejętności sędziów jest dla mnie śmieszne... Ludzie sobie nie zdają sprawy ile trzeba ćwiczyć żeby takim zostać
  14. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Usiu w 5 rad na lepsze IPA wg Vinniego Cilurzo   
    Pozwoliłem sobie na wolne tłumaczenie krótkiego artykułu z homebrewerasssociaton.org, jeśli ktoś ma zastrzeżenia, to śmiało poprawiać Opracowanie ma tez na celu pobudzenie dyskusji na temat metod uzyskania idealnego IPA.
     
    Żródło: http://www.homebrewe...vinnie-cilurzo/
     
    5 rad na lepsze IPA wg Vinniego Cilurzo
     
    Można z pewnością przyjąć, że Vinnie Cilurzo, założyciel i główny piwowar Russian River, zna się na rzeczy jeśli chodzi o piwa mocno chmielone. Jego double IPA, Pliny the Elder zdobywało tytuł najlepszego piwa wg Zymurgy przez sześć lat z rzędu. Zapytaliśmy Vinniego o to jak zrobić wyśmienitą IPA, oto co powiedział:
     
    1. Nie szalej z karmelami
    Trzymaj na niskim poziomie udział procentowy słodów karmelowych. Zbyt duża ich ilość może ukryć bardzo fajne aromaty i smaki pochodzące od chmieli.
     
    2. Na wytrawnie
    Jeśli lubisz piwa wytrawne, o mniejszym ciele, to spróbuj, żeby 5% zasypu stanowił cukier. (uwydatni to aromaty chmielowe)
     
    3. Wykorzystaj ekstrakt chmielowy
    Rozważ użycie ekstraktu chmielowego w celu wniesienia goryczy do piwa. Czysty ekstrakt nadal potrzebuje fazy izomeryzacji podczas gotowania, jednak dzięki takiemu zabiegowi wprowadzamy dużo mniej zielonych smaków (chyba chodzi o trawiastość, łodygowość?) co w konsekwencji daje bardzo czysty charakter chmielowy oraz goryczkę.
     
    4. Uzdatnianie wody
    Żeby uwydatnić chmielowy charakter w piwie, użyj do zacierania i gotowania gipsu. Wapń wspomaga także flokulację drożdży(?). Ten zabieg może wspomóc chmielenie na zimno, im mniej drożdży uzyskasz (będą bardziej zbite), tym większy kontakt chmielu z piwem.
     
    5. Chmielenie na zimno z powtórką
    Zamiast pojedynczego chmielenia użyj chmielu w dwóch turach. Podwójne chmielenie może dać trochę więcej aromatu.
  15. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Vami w Beef jerky   
    Beef jerky czyli popularna w USA suszona wołowina do przygotowania w domu w piekarniku, bez użycia dehydratora. Doskonale sprawdza się jako przekąska podczas meczu z jakimś ostrym dipem i dobrym piwem.
     

     
    Potrzebne nam są składniki:
     
    - 500 gram chudej wołowiny (np. polędwica, ligawa, porcja zrazowa)
    - marynata (przepis na moją za chwilę)
    - sól
     
    Moja marynata:
    - dry stout
    - oliwa z oliwek
    - miód
    - harisa
    - cayenne
    - sos chipotle dymiony
    - pieprz czarny
    - zioła
     
    Mięso kroimy w cienkie długie plastry, wycinamy wszelki widoczny tłuszcz (tłuszcz się nie suszy!) i wkładamy do marynaty na całą noc albo i dobę. Następnie odsączamy na papierowych ręcznikach, posypujemy ziołami i obficie solimy - sól przyspiesza wyciąganie wody.
     
    Rozgrzewamy piekarnik do ok. 80 stopni (nie więcej - nie chcemy mięsa upiec tylko je suszyć!) i kładziemy mięso na kratkę. Pod spód podstawiamy jakieś naczynie by skapywały resztki płynów.
     
    Trzymamy tak mięso przez ok. 2-3 godziny, aż wyjdzie z niego woda. Jak ktoś nie lubi soli, to bezpośrednio przed konsumpcją mięso można umyć. Można np. postawić trzy pojemniczki: jeden z mięsem, drugi z ostrym dipem, trzeci z przegotowaną wodą. Najpierw mięso obmywamy z soli, potem zanurzamy w dipie i jemy. Popijamy dobrym piwem.
     
    Esencja smaku
  16. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Voitas w Spotkania piwowarów z Górnego Śląska   
    Nie szkło jest problemem spotkań, ale frekwencja. Starsi członkowie PSPD mogliby się czasem pojawić, żeby przekazać trochę doświadczenia w teorii i może nawet nakłonić do wstąpienia do PSPD świeżego narybku :-)
  17. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Chemik w Płaszcz z dwutlenku węgla -DIY   
    Już lepiej do sody oczyszczonej dodać roztworu kwasu cytrynowego. Będzie mniej smrodu a efekt ten sam, że tak powiem (zapach octu). To tylko tak na marginesie, nie żebym w tym większy sens widział.
     
    Pozdrawiam
  18. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla KosciaK w POMOCY - Piwo Historyczne   
    Już raz zwróciłem uwagę, ale widzę, że potrzebne tu historyczne metody. Weź arkusz papieru kancelaryjnego, pióro (ewentualnie długopis) i 200 razy napisz: "pszenica". Przez "sz" i "c". W razie potrzeby zadanie powtarzać do skutku.
  19. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Biniu w BEZielona, Czerwona i OSTRA – zymurgy listopad/grudzień 2002   
    Panowie to pod tym artykułem można by temat rozwijać jak macie taką wiedzę. Chętnie poczytam.
  20. Super!
    alechanted otrzymał(a) reputację od Lodzermensch w BEZielona, Czerwona i OSTRA – zymurgy listopad/grudzień 2002   
    Hej, przetłumaczyłem tekst z Zymurgy no i się dzielę z wami chwilę po tym, jak tylko pojawił się na blogu w ramach mojej jakże wielkiej sympatii do tego forum .
    Generalnie, nie jestem profesjonalistą, więc perfekcyjnie nie jest, ale wiem, że sporo z nas to osoby, które w szkole takiego przymusu na naukę angielskiego jak ja nie miały, więc licze na to, że komuś to ułatwi trochę życie. Pominąłem przedostatni akapit o miodzie, bo nie znam terminologii, a sam temat miodów mnie nie interesuje. Tekstów będzie więcej, no i oczywiście, piwo.org ma pierwszeństwo, zaraz za moimi własnymi korzyściami
    Wiem, że na tym tracę, zawsze mógłbym to publikować sporo później za swoim blogiem wymuszając z waszej strony trochę ruchu, ale z góry zakładam, że to by było nie w porządku z mojej strony. Jeżeli Ty chcesz być w porządku wobec mnie, to linki do mnie znajdziecie w moimi profilu. Jest też fappage do lubienia, ale każdy kumaty, który chce zostawić dla mnie lajka oczywiście da radę sobie sam, bo lubię wszystko mieć na wierzchu
    Przepisy zamieszczę jutro, koniecznie chciałem całość wrzucić dziś, a nie miałem czasu ich przełożyć na polski.
     
    Zielona, Czerwona i OSTRA – ZYMURGY NOVEMBER/DECEMBER 2002
     
    Chile! W piwie? Nic nie wywołuje takiej trwogi w sercach sędziów piwnych jak piwo chile. „To piwo zdecydowanie musi być ocenione jako ostatnie – chyba nie chcemy zrujnować sobie kubków smakowych?”
    Co opętało piwowara, że postanowił wcisnąć ostre papryczki do dobrego piwa i dlaczego ktokolwiek chce to pić? Oskórujmy ten temat i sprawdźmy!
     
    Dlaczego warzyć z Chile?
     
    W Nowym Meksyku gdzie oficjalnym stanowym pytaniem jest “Czerwona czy Zielona” chęć wrzucenia papryczek do piwa jest czymś naturalnym. Czerwona czy Zielona odnosi się do twojego preferowanego sposobu podania papryczek w potrawce. Poprawną odpowiedzią jest też “Christmas”, która oznacza, że chcesz i tak, i tak. Kuchnia Meksyku stworzyła od podstaw papryczkę chile razem z potrawami takimi jak Carne Adovada (kawałki wieprzowiny uduszone z sosem chile), Chili re-Ilenos (zielone papryczki podane w całości, faszerowane serem i usmażone na głębokim oleju) i huevos rancheros (jajko sadzone na niebieskiej tortilli przysypane chile) nie mówiąc już o popularniejszych enchiladach, tamalach, burritach i taco.
    „Chile”, swoją drogą to poprawny zapis w Nowym Meksyku. „Chili” to teksańska mieszanka ziemniaków, fasoli i mięsa natomiast „Chilli” to przyprawa w proszku która zawiera chile, i inne przyprawy, jak np kmin. Jasna sprawa, że chili jest świetne, ale nie to jest tematem tej rozprawy. (będę się starał zachować te formy, ale szczerze wątpię w ich poprawność w języku polskim – przyp. tłum.)
    Więcej hektarów chile rośnie w Nowym Meksyku niż we wszystkich innych stanach razem wziętych, a spożycie papryczek per capita jest zdecydowanie większe. Możesz uważać że to efektów przeciwbólowych endorfin produkowanych przez mózg aby zdławić ból na języku sprawia, że ludzie wracają po więcej i pewnie nie byłbyś daleko od prawdy… Ale miłośnicy z Nowego Meksyku powiedzą, że chodzi im przede wszystkim o smak chile.
    Przypuszczam, że nie ma prostego wytłumaczenia chęci połączenia papryczek z piwem poza niekontrolowaną chęcią pakowania chile wszędzie. Jedyne, co pozostaje to przedstawić jak to zrobić dobrze.
    Spożywanie Piwa Chile
     
    Kiedy mamy najlepszą porę na wypicie piwa chile? Zimne, w wysokiej szklance i ostre podaje się naturalnie z Nowomeksykańskim żarciem, gdzie jego smak zlewa się z potrawą, lub podaje się do kuchni Północno-Zachodniej akcentując jej smak. Może ci się wydawać, że to piwo to ciekawostka turystyczna, ale mieszkańcy tych rejonów kupują je aby wypić przy misce chipsów – nie potrzeba wtedy salsy.
    Piwo chile może cechować się całą gamą aromatów i różnym poziomem pikantności. Niektóre z nich są tak delikatne, że można wyczuć jedynie smak papryczek, tak jak w Rio Grande Brewing’s Golden Pancho Verde Chile Cerveza, które zebrało medale w Great American Beer Festival®. Inne są tak ostre, że łyczek sprawi, że twoje kubki pomyślą, że stodoła się pali a w pobliżu nie ma wiadra z wodą. Osobiście preferuję piwa z większą ilością smaku i gładszą ostrością, która tylko da ci znać, że masz do czynienia z papryką, zamiast zmuszać cię do odcięcia własnego języka. Dodatkowo są różne warianty ostrości: niektóre piwa dają ostrość tylną, która pojawia się z tyłu jamy ustnej dopiero po przełknięciu piwa, a inne mają zdradziecką, wzrastającą goryczkę, która pojawi się dopiero po wypiciu pełnego kufla.
    Kolor piwa Chile jest wyjątkowo unormowany, zupełnie, jakby nowomeksykańczycy podświadomie małpowali Belgijskich Mnichów. Zielone piwo chile jest zwyczajowo jasne z bazą Pale Ale albo Pszeniczną, natomiast Czerwone piwa są wariacjami Ale ciemnych. Piwo Chile ma bardzo słabą trwałość piany wynikającą z olejków występujących w papryczkach. Często jasne piwo chile będzie zamglone, ale to zależy od ilości papryczek i późniejszej filtracji. W dobrym piwie dominującym aromatem będzie chile, a wadą zapach warzyw i kwaskowaty smak, zależny od przetworzenia papryczek. Możesz wybrać pomiędzy rozszerzeniem miłych aromatów paloności, ziemistości i palonego ziarna.
     
    Charakterystyka Chile
     
    Rodzaj Capsicum złożony jest z wielu papryczek – od całkiem nieszkodliwych Papryczek Rocznych i Pimiento aż po Bonnet i Habanero. Kolumb okazał się osobą, która rozpoczęła całe zamieszanie z nazewnictwem (w j. Angielskim papryka i pieprz to homonim, natomiast w naszym rodzimym na paprykę mówi się czasem pieprzowiec – przyp. tłum.) gdy zdawało mu się, że odkrył pieprz (Piper Nigrum – w ogóle nie jest spokrewniony z chile).
    Elementem definiującym ostre papryczki chile jest 8-metylo-N-wanilino-nonenamid znany także jako kapsaicyna. Intensywność ostrości konkretnego gatunku chile jest mierzona przez zbadanie zawartości kapsaicyny. Jedną z popularnych metod jest skala Scovilla w którym jedna milionowa część kapsaicyny jest równa 16 jednostkom Scovilla. Nowomeksykańskie chile, zarówno zielone jak i czerwona mają od 100 do 5000 SCU, Jalapeno mają od 2500 aż do 8000 SCU natomiast Habanero palą wszystkie wykresy zawrotną ilością 577000 SCU, dlatego nie ma żadnych wątpliwości, że to właśnie te są najostrzejsze, a co więcej, wielu uważa, że właśnie te Nowomeksykańskie są też najsmaczniejsze.
    Nowomeksykańskie Piwa Chile są najczęściej warzone oczywiście z zielonych i czerwonych chile. Obie pochodzą z tej samej rośliny, natomiast różnią się dojrzałością.
    Zielone Chile, te młodsze są pieczone w ogniu aż skórka się złuszczy i sczernieje. Aromat świeżo-wypieczonych chile dochodzący z ulicznych straganów sprawia, że potencjalni klienci ściągają jak ćmy do ognia.
    Sprzedawcy, z których wielu to lokalni producenci pieką je w wielkich metalowych bębnach, które obracają się aby nie dopuścić do spalenia papryczek.
    Po wypieczeniu papryczki umieszcza się w foliowych sitkach by pozwolić im się „spocić”, co pomaga w usunięciu skórek. Po schłodzeniu można je obrać i zamrozić, albo zostawić skórki na papryczkach na później. Zielone papryczki chile dobrze znoszą chłodzenie i często się je konserwuje, co zwiększa ich kwaskowatość. Te papryczki pochodzą z przez lata pieczołowicie krzyżowanych szczepów – dla przykładu New Mexico No. 6, Espanola, Chimayo, Sandia i popularny Numex Big Jim.
    Czerwone natomiast są owocami dojrzałymi i z reguły korzysta się z ich suszu. Papryki w całości łączy się w bukiety co pomaga w ich przechowywaniu i jest także dekoracją. Możesz zerwać takową z bukietu i z miejsca wykorzystać ją wedle woli. Te czerwone często się też mieli tworząc popularną przyprawę.

     
    Od lewej – gatunek, Scoville minimalnie i maksymalne i miejsce pochodzenia
     
    Zielona
     
    Steve Eskeback, który warzył Zielone Piwa Chile przed 1989, kiedy to wygrał główną nagrodę na New Mexico State Fair wierzy, że należy uwarzyć lekkie piwo, aby ukazać pełnię smaku zielonych chile. Zaczął od przepisu Charliego Papaziana na „High Velocity Weizen”, ale jak każdy piwowar, z czasem dodał kilka modyfikacji.
    Oczywiście, największą zmianą było dodanie zielonych papryczek. Po kilku eksperymentach odkrył, że może uzyskać pełnię smaku przez „chmielenie na zimno” zielonymi chile, czyli dodając papryczki po skończeniu fermentacji. Eskeback wrzuca papryczki do woreczka muślinowego aby łatwiej było je później usunąć. Czas przyprawiania papryczkami w ten sposób to około tygodnia. Scott Moore i Andrew Leith w Rio Grande Brewing Co. W Albuquerque używają podobnej metody by zadać zielone papryczki do ich piw a potem filtrują, aby uzyskać krystalicznie przejrzyste piwa.
    Masz kilka możliwości gdy dochodzi do warzenia z chile. Oczywiście zielonych najlepiej użyć świeżo-wypieczonych. Nie kłopocz się z usuwaniem skórek, bo te dają dodatkowe aromaty paloności do piw. Następnym dobrym wyborem są mrożone, świeżo-wypieczone papryczki. Co ciekawsze, mówi się, że to sposób lepszy, ponieważ zamrażanie niszczy ścianki komórkowe sprawiając, że uda nam się zawrzeć w piwie więcej esencji. Jeżeli jednak nie możesz dostać świeżych zielonych chile od sprzedawcy z sąsiedztwa, wygodnym substytutem będą te powszechnie dostępne, posiekane papryczki sprzedawane w sieciówkach. W najgorszym przypadku skorzystaj z konserwowych – są łatwo dostępne, ale kwaśne aromaty nie są mile widziane w tych stylach.
    Przygotowując papryczki dobrym pomysłem jest skorzystać z rękawiczek aby chronić skórę dłoni i uważać, aby ostrym olejkiem nie zatrzeć oczu albo innych wrażliwych części ciała.
    Czerwona
     
    Ciemne piwa ze swoją słodkością wydają się lepiej komponować ze smakami czerwonych chile. Brandon Santos w Embudo Station Brewpub używa Brązowego Ale jako bazy a Guy Ruth z Dry Gulch Brewpub w Alberquerque eksperymentował ze szkockimi aleami i bockami – a nawet doppelbockami – jako bazami.
    Czerwone piwa chile korzystają z suszonych papryk. Czerwone najczęściej najpierw się uwadnia , ale nie jest to konieczne. Przed dodaniem czerwonej chile do piwa posiekają ją na kawałki albo skrusz w dłoni. Ruth używa „Chmielenia na Zimno” i zostawia papryczki na około dwa tygodnie. Santos swoje papryczki gotuje razem z chmielem na smak i aromat co wpływa na końcowe, typowe dla tych piw zamglenie.
    Bardzo ważnym jest aby używać wysokiej jakości papryczek – na początek polecam Nowomeksykańskie czerwone. Jeżeli nie możesz ich dostać lokalnie, możesz zamówić je za pośrednictwem internetu. Możesz użyć też sproszkowanej chile, ale weź pod uwagę późniejsze problemy z filtracją.
     
    Ostra
     
    Można użyć wielu innych papryk, włączając w to małą, ale mocną Pequin, płonącą Jalapeno i Serrano jako delikatniejsze zastępstwo dla Thai Dragon. Wiele chile ma dużo więcej Scovilli od odmian Nowomeksykańskich, więc przepisy należy solidnie zeskalować aby stworzyć pijalne piwa.
    Ancho i Pasilla posiadają aromaty przypominające rodzynki, Habanero ma bardzo owocowy, jakby morelowy smak a Chipotle oferują dymne posmaki.
    Dodatkowo do „Chmielenia na Zimno” i „Chmielenia na Smak i Aromat” możesz drobne kawałki umieszczać też w butelkach. To znacznie zwiększa czas kontaktu z piwem dając wyjątkowo ostre wersje. Jeżeli wyjdą zbyt mocne – zapij większą ilością piwa!
     
    Podsumowując
     
    Warzenie z papryczkami chile dodaje całkiem nowy wymiar twoim piwom. Używaj świeżych składników kiedy to tylko możliwe i stwórz dobrą bazę aby zapewnić się, że wszyscy wrócą po więcej.
     
    Autorem tekstu jest Michael L. Hall, Ph.D.
     
    edit:
    Może jakiś mod poprawić tytuł? Coś źle skopiowałem, a nawet jako autor tematu nie mam możliwości zmian :*(
  21. Super!
    alechanted otrzymał(a) reputację od Cichus w BEZielona, Czerwona i OSTRA – zymurgy listopad/grudzień 2002   
    Hej, przetłumaczyłem tekst z Zymurgy no i się dzielę z wami chwilę po tym, jak tylko pojawił się na blogu w ramach mojej jakże wielkiej sympatii do tego forum .
    Generalnie, nie jestem profesjonalistą, więc perfekcyjnie nie jest, ale wiem, że sporo z nas to osoby, które w szkole takiego przymusu na naukę angielskiego jak ja nie miały, więc licze na to, że komuś to ułatwi trochę życie. Pominąłem przedostatni akapit o miodzie, bo nie znam terminologii, a sam temat miodów mnie nie interesuje. Tekstów będzie więcej, no i oczywiście, piwo.org ma pierwszeństwo, zaraz za moimi własnymi korzyściami
    Wiem, że na tym tracę, zawsze mógłbym to publikować sporo później za swoim blogiem wymuszając z waszej strony trochę ruchu, ale z góry zakładam, że to by było nie w porządku z mojej strony. Jeżeli Ty chcesz być w porządku wobec mnie, to linki do mnie znajdziecie w moimi profilu. Jest też fappage do lubienia, ale każdy kumaty, który chce zostawić dla mnie lajka oczywiście da radę sobie sam, bo lubię wszystko mieć na wierzchu
    Przepisy zamieszczę jutro, koniecznie chciałem całość wrzucić dziś, a nie miałem czasu ich przełożyć na polski.
     
    Zielona, Czerwona i OSTRA – ZYMURGY NOVEMBER/DECEMBER 2002
     
    Chile! W piwie? Nic nie wywołuje takiej trwogi w sercach sędziów piwnych jak piwo chile. „To piwo zdecydowanie musi być ocenione jako ostatnie – chyba nie chcemy zrujnować sobie kubków smakowych?”
    Co opętało piwowara, że postanowił wcisnąć ostre papryczki do dobrego piwa i dlaczego ktokolwiek chce to pić? Oskórujmy ten temat i sprawdźmy!
     
    Dlaczego warzyć z Chile?
     
    W Nowym Meksyku gdzie oficjalnym stanowym pytaniem jest “Czerwona czy Zielona” chęć wrzucenia papryczek do piwa jest czymś naturalnym. Czerwona czy Zielona odnosi się do twojego preferowanego sposobu podania papryczek w potrawce. Poprawną odpowiedzią jest też “Christmas”, która oznacza, że chcesz i tak, i tak. Kuchnia Meksyku stworzyła od podstaw papryczkę chile razem z potrawami takimi jak Carne Adovada (kawałki wieprzowiny uduszone z sosem chile), Chili re-Ilenos (zielone papryczki podane w całości, faszerowane serem i usmażone na głębokim oleju) i huevos rancheros (jajko sadzone na niebieskiej tortilli przysypane chile) nie mówiąc już o popularniejszych enchiladach, tamalach, burritach i taco.
    „Chile”, swoją drogą to poprawny zapis w Nowym Meksyku. „Chili” to teksańska mieszanka ziemniaków, fasoli i mięsa natomiast „Chilli” to przyprawa w proszku która zawiera chile, i inne przyprawy, jak np kmin. Jasna sprawa, że chili jest świetne, ale nie to jest tematem tej rozprawy. (będę się starał zachować te formy, ale szczerze wątpię w ich poprawność w języku polskim – przyp. tłum.)
    Więcej hektarów chile rośnie w Nowym Meksyku niż we wszystkich innych stanach razem wziętych, a spożycie papryczek per capita jest zdecydowanie większe. Możesz uważać że to efektów przeciwbólowych endorfin produkowanych przez mózg aby zdławić ból na języku sprawia, że ludzie wracają po więcej i pewnie nie byłbyś daleko od prawdy… Ale miłośnicy z Nowego Meksyku powiedzą, że chodzi im przede wszystkim o smak chile.
    Przypuszczam, że nie ma prostego wytłumaczenia chęci połączenia papryczek z piwem poza niekontrolowaną chęcią pakowania chile wszędzie. Jedyne, co pozostaje to przedstawić jak to zrobić dobrze.
    Spożywanie Piwa Chile
     
    Kiedy mamy najlepszą porę na wypicie piwa chile? Zimne, w wysokiej szklance i ostre podaje się naturalnie z Nowomeksykańskim żarciem, gdzie jego smak zlewa się z potrawą, lub podaje się do kuchni Północno-Zachodniej akcentując jej smak. Może ci się wydawać, że to piwo to ciekawostka turystyczna, ale mieszkańcy tych rejonów kupują je aby wypić przy misce chipsów – nie potrzeba wtedy salsy.
    Piwo chile może cechować się całą gamą aromatów i różnym poziomem pikantności. Niektóre z nich są tak delikatne, że można wyczuć jedynie smak papryczek, tak jak w Rio Grande Brewing’s Golden Pancho Verde Chile Cerveza, które zebrało medale w Great American Beer Festival®. Inne są tak ostre, że łyczek sprawi, że twoje kubki pomyślą, że stodoła się pali a w pobliżu nie ma wiadra z wodą. Osobiście preferuję piwa z większą ilością smaku i gładszą ostrością, która tylko da ci znać, że masz do czynienia z papryką, zamiast zmuszać cię do odcięcia własnego języka. Dodatkowo są różne warianty ostrości: niektóre piwa dają ostrość tylną, która pojawia się z tyłu jamy ustnej dopiero po przełknięciu piwa, a inne mają zdradziecką, wzrastającą goryczkę, która pojawi się dopiero po wypiciu pełnego kufla.
    Kolor piwa Chile jest wyjątkowo unormowany, zupełnie, jakby nowomeksykańczycy podświadomie małpowali Belgijskich Mnichów. Zielone piwo chile jest zwyczajowo jasne z bazą Pale Ale albo Pszeniczną, natomiast Czerwone piwa są wariacjami Ale ciemnych. Piwo Chile ma bardzo słabą trwałość piany wynikającą z olejków występujących w papryczkach. Często jasne piwo chile będzie zamglone, ale to zależy od ilości papryczek i późniejszej filtracji. W dobrym piwie dominującym aromatem będzie chile, a wadą zapach warzyw i kwaskowaty smak, zależny od przetworzenia papryczek. Możesz wybrać pomiędzy rozszerzeniem miłych aromatów paloności, ziemistości i palonego ziarna.
     
    Charakterystyka Chile
     
    Rodzaj Capsicum złożony jest z wielu papryczek – od całkiem nieszkodliwych Papryczek Rocznych i Pimiento aż po Bonnet i Habanero. Kolumb okazał się osobą, która rozpoczęła całe zamieszanie z nazewnictwem (w j. Angielskim papryka i pieprz to homonim, natomiast w naszym rodzimym na paprykę mówi się czasem pieprzowiec – przyp. tłum.) gdy zdawało mu się, że odkrył pieprz (Piper Nigrum – w ogóle nie jest spokrewniony z chile).
    Elementem definiującym ostre papryczki chile jest 8-metylo-N-wanilino-nonenamid znany także jako kapsaicyna. Intensywność ostrości konkretnego gatunku chile jest mierzona przez zbadanie zawartości kapsaicyny. Jedną z popularnych metod jest skala Scovilla w którym jedna milionowa część kapsaicyny jest równa 16 jednostkom Scovilla. Nowomeksykańskie chile, zarówno zielone jak i czerwona mają od 100 do 5000 SCU, Jalapeno mają od 2500 aż do 8000 SCU natomiast Habanero palą wszystkie wykresy zawrotną ilością 577000 SCU, dlatego nie ma żadnych wątpliwości, że to właśnie te są najostrzejsze, a co więcej, wielu uważa, że właśnie te Nowomeksykańskie są też najsmaczniejsze.
    Nowomeksykańskie Piwa Chile są najczęściej warzone oczywiście z zielonych i czerwonych chile. Obie pochodzą z tej samej rośliny, natomiast różnią się dojrzałością.
    Zielone Chile, te młodsze są pieczone w ogniu aż skórka się złuszczy i sczernieje. Aromat świeżo-wypieczonych chile dochodzący z ulicznych straganów sprawia, że potencjalni klienci ściągają jak ćmy do ognia.
    Sprzedawcy, z których wielu to lokalni producenci pieką je w wielkich metalowych bębnach, które obracają się aby nie dopuścić do spalenia papryczek.
    Po wypieczeniu papryczki umieszcza się w foliowych sitkach by pozwolić im się „spocić”, co pomaga w usunięciu skórek. Po schłodzeniu można je obrać i zamrozić, albo zostawić skórki na papryczkach na później. Zielone papryczki chile dobrze znoszą chłodzenie i często się je konserwuje, co zwiększa ich kwaskowatość. Te papryczki pochodzą z przez lata pieczołowicie krzyżowanych szczepów – dla przykładu New Mexico No. 6, Espanola, Chimayo, Sandia i popularny Numex Big Jim.
    Czerwone natomiast są owocami dojrzałymi i z reguły korzysta się z ich suszu. Papryki w całości łączy się w bukiety co pomaga w ich przechowywaniu i jest także dekoracją. Możesz zerwać takową z bukietu i z miejsca wykorzystać ją wedle woli. Te czerwone często się też mieli tworząc popularną przyprawę.

     
    Od lewej – gatunek, Scoville minimalnie i maksymalne i miejsce pochodzenia
     
    Zielona
     
    Steve Eskeback, który warzył Zielone Piwa Chile przed 1989, kiedy to wygrał główną nagrodę na New Mexico State Fair wierzy, że należy uwarzyć lekkie piwo, aby ukazać pełnię smaku zielonych chile. Zaczął od przepisu Charliego Papaziana na „High Velocity Weizen”, ale jak każdy piwowar, z czasem dodał kilka modyfikacji.
    Oczywiście, największą zmianą było dodanie zielonych papryczek. Po kilku eksperymentach odkrył, że może uzyskać pełnię smaku przez „chmielenie na zimno” zielonymi chile, czyli dodając papryczki po skończeniu fermentacji. Eskeback wrzuca papryczki do woreczka muślinowego aby łatwiej było je później usunąć. Czas przyprawiania papryczkami w ten sposób to około tygodnia. Scott Moore i Andrew Leith w Rio Grande Brewing Co. W Albuquerque używają podobnej metody by zadać zielone papryczki do ich piw a potem filtrują, aby uzyskać krystalicznie przejrzyste piwa.
    Masz kilka możliwości gdy dochodzi do warzenia z chile. Oczywiście zielonych najlepiej użyć świeżo-wypieczonych. Nie kłopocz się z usuwaniem skórek, bo te dają dodatkowe aromaty paloności do piw. Następnym dobrym wyborem są mrożone, świeżo-wypieczone papryczki. Co ciekawsze, mówi się, że to sposób lepszy, ponieważ zamrażanie niszczy ścianki komórkowe sprawiając, że uda nam się zawrzeć w piwie więcej esencji. Jeżeli jednak nie możesz dostać świeżych zielonych chile od sprzedawcy z sąsiedztwa, wygodnym substytutem będą te powszechnie dostępne, posiekane papryczki sprzedawane w sieciówkach. W najgorszym przypadku skorzystaj z konserwowych – są łatwo dostępne, ale kwaśne aromaty nie są mile widziane w tych stylach.
    Przygotowując papryczki dobrym pomysłem jest skorzystać z rękawiczek aby chronić skórę dłoni i uważać, aby ostrym olejkiem nie zatrzeć oczu albo innych wrażliwych części ciała.
    Czerwona
     
    Ciemne piwa ze swoją słodkością wydają się lepiej komponować ze smakami czerwonych chile. Brandon Santos w Embudo Station Brewpub używa Brązowego Ale jako bazy a Guy Ruth z Dry Gulch Brewpub w Alberquerque eksperymentował ze szkockimi aleami i bockami – a nawet doppelbockami – jako bazami.
    Czerwone piwa chile korzystają z suszonych papryk. Czerwone najczęściej najpierw się uwadnia , ale nie jest to konieczne. Przed dodaniem czerwonej chile do piwa posiekają ją na kawałki albo skrusz w dłoni. Ruth używa „Chmielenia na Zimno” i zostawia papryczki na około dwa tygodnie. Santos swoje papryczki gotuje razem z chmielem na smak i aromat co wpływa na końcowe, typowe dla tych piw zamglenie.
    Bardzo ważnym jest aby używać wysokiej jakości papryczek – na początek polecam Nowomeksykańskie czerwone. Jeżeli nie możesz ich dostać lokalnie, możesz zamówić je za pośrednictwem internetu. Możesz użyć też sproszkowanej chile, ale weź pod uwagę późniejsze problemy z filtracją.
     
    Ostra
     
    Można użyć wielu innych papryk, włączając w to małą, ale mocną Pequin, płonącą Jalapeno i Serrano jako delikatniejsze zastępstwo dla Thai Dragon. Wiele chile ma dużo więcej Scovilli od odmian Nowomeksykańskich, więc przepisy należy solidnie zeskalować aby stworzyć pijalne piwa.
    Ancho i Pasilla posiadają aromaty przypominające rodzynki, Habanero ma bardzo owocowy, jakby morelowy smak a Chipotle oferują dymne posmaki.
    Dodatkowo do „Chmielenia na Zimno” i „Chmielenia na Smak i Aromat” możesz drobne kawałki umieszczać też w butelkach. To znacznie zwiększa czas kontaktu z piwem dając wyjątkowo ostre wersje. Jeżeli wyjdą zbyt mocne – zapij większą ilością piwa!
     
    Podsumowując
     
    Warzenie z papryczkami chile dodaje całkiem nowy wymiar twoim piwom. Używaj świeżych składników kiedy to tylko możliwe i stwórz dobrą bazę aby zapewnić się, że wszyscy wrócą po więcej.
     
    Autorem tekstu jest Michael L. Hall, Ph.D.
     
    edit:
    Może jakiś mod poprawić tytuł? Coś źle skopiowałem, a nawet jako autor tematu nie mam możliwości zmian :*(
  22. Super!
    alechanted otrzymał(a) reputację od karczmarz w BEZielona, Czerwona i OSTRA – zymurgy listopad/grudzień 2002   
    Hej, przetłumaczyłem tekst z Zymurgy no i się dzielę z wami chwilę po tym, jak tylko pojawił się na blogu w ramach mojej jakże wielkiej sympatii do tego forum .
    Generalnie, nie jestem profesjonalistą, więc perfekcyjnie nie jest, ale wiem, że sporo z nas to osoby, które w szkole takiego przymusu na naukę angielskiego jak ja nie miały, więc licze na to, że komuś to ułatwi trochę życie. Pominąłem przedostatni akapit o miodzie, bo nie znam terminologii, a sam temat miodów mnie nie interesuje. Tekstów będzie więcej, no i oczywiście, piwo.org ma pierwszeństwo, zaraz za moimi własnymi korzyściami
    Wiem, że na tym tracę, zawsze mógłbym to publikować sporo później za swoim blogiem wymuszając z waszej strony trochę ruchu, ale z góry zakładam, że to by było nie w porządku z mojej strony. Jeżeli Ty chcesz być w porządku wobec mnie, to linki do mnie znajdziecie w moimi profilu. Jest też fappage do lubienia, ale każdy kumaty, który chce zostawić dla mnie lajka oczywiście da radę sobie sam, bo lubię wszystko mieć na wierzchu
    Przepisy zamieszczę jutro, koniecznie chciałem całość wrzucić dziś, a nie miałem czasu ich przełożyć na polski.
     
    Zielona, Czerwona i OSTRA – ZYMURGY NOVEMBER/DECEMBER 2002
     
    Chile! W piwie? Nic nie wywołuje takiej trwogi w sercach sędziów piwnych jak piwo chile. „To piwo zdecydowanie musi być ocenione jako ostatnie – chyba nie chcemy zrujnować sobie kubków smakowych?”
    Co opętało piwowara, że postanowił wcisnąć ostre papryczki do dobrego piwa i dlaczego ktokolwiek chce to pić? Oskórujmy ten temat i sprawdźmy!
     
    Dlaczego warzyć z Chile?
     
    W Nowym Meksyku gdzie oficjalnym stanowym pytaniem jest “Czerwona czy Zielona” chęć wrzucenia papryczek do piwa jest czymś naturalnym. Czerwona czy Zielona odnosi się do twojego preferowanego sposobu podania papryczek w potrawce. Poprawną odpowiedzią jest też “Christmas”, która oznacza, że chcesz i tak, i tak. Kuchnia Meksyku stworzyła od podstaw papryczkę chile razem z potrawami takimi jak Carne Adovada (kawałki wieprzowiny uduszone z sosem chile), Chili re-Ilenos (zielone papryczki podane w całości, faszerowane serem i usmażone na głębokim oleju) i huevos rancheros (jajko sadzone na niebieskiej tortilli przysypane chile) nie mówiąc już o popularniejszych enchiladach, tamalach, burritach i taco.
    „Chile”, swoją drogą to poprawny zapis w Nowym Meksyku. „Chili” to teksańska mieszanka ziemniaków, fasoli i mięsa natomiast „Chilli” to przyprawa w proszku która zawiera chile, i inne przyprawy, jak np kmin. Jasna sprawa, że chili jest świetne, ale nie to jest tematem tej rozprawy. (będę się starał zachować te formy, ale szczerze wątpię w ich poprawność w języku polskim – przyp. tłum.)
    Więcej hektarów chile rośnie w Nowym Meksyku niż we wszystkich innych stanach razem wziętych, a spożycie papryczek per capita jest zdecydowanie większe. Możesz uważać że to efektów przeciwbólowych endorfin produkowanych przez mózg aby zdławić ból na języku sprawia, że ludzie wracają po więcej i pewnie nie byłbyś daleko od prawdy… Ale miłośnicy z Nowego Meksyku powiedzą, że chodzi im przede wszystkim o smak chile.
    Przypuszczam, że nie ma prostego wytłumaczenia chęci połączenia papryczek z piwem poza niekontrolowaną chęcią pakowania chile wszędzie. Jedyne, co pozostaje to przedstawić jak to zrobić dobrze.
    Spożywanie Piwa Chile
     
    Kiedy mamy najlepszą porę na wypicie piwa chile? Zimne, w wysokiej szklance i ostre podaje się naturalnie z Nowomeksykańskim żarciem, gdzie jego smak zlewa się z potrawą, lub podaje się do kuchni Północno-Zachodniej akcentując jej smak. Może ci się wydawać, że to piwo to ciekawostka turystyczna, ale mieszkańcy tych rejonów kupują je aby wypić przy misce chipsów – nie potrzeba wtedy salsy.
    Piwo chile może cechować się całą gamą aromatów i różnym poziomem pikantności. Niektóre z nich są tak delikatne, że można wyczuć jedynie smak papryczek, tak jak w Rio Grande Brewing’s Golden Pancho Verde Chile Cerveza, które zebrało medale w Great American Beer Festival®. Inne są tak ostre, że łyczek sprawi, że twoje kubki pomyślą, że stodoła się pali a w pobliżu nie ma wiadra z wodą. Osobiście preferuję piwa z większą ilością smaku i gładszą ostrością, która tylko da ci znać, że masz do czynienia z papryką, zamiast zmuszać cię do odcięcia własnego języka. Dodatkowo są różne warianty ostrości: niektóre piwa dają ostrość tylną, która pojawia się z tyłu jamy ustnej dopiero po przełknięciu piwa, a inne mają zdradziecką, wzrastającą goryczkę, która pojawi się dopiero po wypiciu pełnego kufla.
    Kolor piwa Chile jest wyjątkowo unormowany, zupełnie, jakby nowomeksykańczycy podświadomie małpowali Belgijskich Mnichów. Zielone piwo chile jest zwyczajowo jasne z bazą Pale Ale albo Pszeniczną, natomiast Czerwone piwa są wariacjami Ale ciemnych. Piwo Chile ma bardzo słabą trwałość piany wynikającą z olejków występujących w papryczkach. Często jasne piwo chile będzie zamglone, ale to zależy od ilości papryczek i późniejszej filtracji. W dobrym piwie dominującym aromatem będzie chile, a wadą zapach warzyw i kwaskowaty smak, zależny od przetworzenia papryczek. Możesz wybrać pomiędzy rozszerzeniem miłych aromatów paloności, ziemistości i palonego ziarna.
     
    Charakterystyka Chile
     
    Rodzaj Capsicum złożony jest z wielu papryczek – od całkiem nieszkodliwych Papryczek Rocznych i Pimiento aż po Bonnet i Habanero. Kolumb okazał się osobą, która rozpoczęła całe zamieszanie z nazewnictwem (w j. Angielskim papryka i pieprz to homonim, natomiast w naszym rodzimym na paprykę mówi się czasem pieprzowiec – przyp. tłum.) gdy zdawało mu się, że odkrył pieprz (Piper Nigrum – w ogóle nie jest spokrewniony z chile).
    Elementem definiującym ostre papryczki chile jest 8-metylo-N-wanilino-nonenamid znany także jako kapsaicyna. Intensywność ostrości konkretnego gatunku chile jest mierzona przez zbadanie zawartości kapsaicyny. Jedną z popularnych metod jest skala Scovilla w którym jedna milionowa część kapsaicyny jest równa 16 jednostkom Scovilla. Nowomeksykańskie chile, zarówno zielone jak i czerwona mają od 100 do 5000 SCU, Jalapeno mają od 2500 aż do 8000 SCU natomiast Habanero palą wszystkie wykresy zawrotną ilością 577000 SCU, dlatego nie ma żadnych wątpliwości, że to właśnie te są najostrzejsze, a co więcej, wielu uważa, że właśnie te Nowomeksykańskie są też najsmaczniejsze.
    Nowomeksykańskie Piwa Chile są najczęściej warzone oczywiście z zielonych i czerwonych chile. Obie pochodzą z tej samej rośliny, natomiast różnią się dojrzałością.
    Zielone Chile, te młodsze są pieczone w ogniu aż skórka się złuszczy i sczernieje. Aromat świeżo-wypieczonych chile dochodzący z ulicznych straganów sprawia, że potencjalni klienci ściągają jak ćmy do ognia.
    Sprzedawcy, z których wielu to lokalni producenci pieką je w wielkich metalowych bębnach, które obracają się aby nie dopuścić do spalenia papryczek.
    Po wypieczeniu papryczki umieszcza się w foliowych sitkach by pozwolić im się „spocić”, co pomaga w usunięciu skórek. Po schłodzeniu można je obrać i zamrozić, albo zostawić skórki na papryczkach na później. Zielone papryczki chile dobrze znoszą chłodzenie i często się je konserwuje, co zwiększa ich kwaskowatość. Te papryczki pochodzą z przez lata pieczołowicie krzyżowanych szczepów – dla przykładu New Mexico No. 6, Espanola, Chimayo, Sandia i popularny Numex Big Jim.
    Czerwone natomiast są owocami dojrzałymi i z reguły korzysta się z ich suszu. Papryki w całości łączy się w bukiety co pomaga w ich przechowywaniu i jest także dekoracją. Możesz zerwać takową z bukietu i z miejsca wykorzystać ją wedle woli. Te czerwone często się też mieli tworząc popularną przyprawę.

     
    Od lewej – gatunek, Scoville minimalnie i maksymalne i miejsce pochodzenia
     
    Zielona
     
    Steve Eskeback, który warzył Zielone Piwa Chile przed 1989, kiedy to wygrał główną nagrodę na New Mexico State Fair wierzy, że należy uwarzyć lekkie piwo, aby ukazać pełnię smaku zielonych chile. Zaczął od przepisu Charliego Papaziana na „High Velocity Weizen”, ale jak każdy piwowar, z czasem dodał kilka modyfikacji.
    Oczywiście, największą zmianą było dodanie zielonych papryczek. Po kilku eksperymentach odkrył, że może uzyskać pełnię smaku przez „chmielenie na zimno” zielonymi chile, czyli dodając papryczki po skończeniu fermentacji. Eskeback wrzuca papryczki do woreczka muślinowego aby łatwiej było je później usunąć. Czas przyprawiania papryczkami w ten sposób to około tygodnia. Scott Moore i Andrew Leith w Rio Grande Brewing Co. W Albuquerque używają podobnej metody by zadać zielone papryczki do ich piw a potem filtrują, aby uzyskać krystalicznie przejrzyste piwa.
    Masz kilka możliwości gdy dochodzi do warzenia z chile. Oczywiście zielonych najlepiej użyć świeżo-wypieczonych. Nie kłopocz się z usuwaniem skórek, bo te dają dodatkowe aromaty paloności do piw. Następnym dobrym wyborem są mrożone, świeżo-wypieczone papryczki. Co ciekawsze, mówi się, że to sposób lepszy, ponieważ zamrażanie niszczy ścianki komórkowe sprawiając, że uda nam się zawrzeć w piwie więcej esencji. Jeżeli jednak nie możesz dostać świeżych zielonych chile od sprzedawcy z sąsiedztwa, wygodnym substytutem będą te powszechnie dostępne, posiekane papryczki sprzedawane w sieciówkach. W najgorszym przypadku skorzystaj z konserwowych – są łatwo dostępne, ale kwaśne aromaty nie są mile widziane w tych stylach.
    Przygotowując papryczki dobrym pomysłem jest skorzystać z rękawiczek aby chronić skórę dłoni i uważać, aby ostrym olejkiem nie zatrzeć oczu albo innych wrażliwych części ciała.
    Czerwona
     
    Ciemne piwa ze swoją słodkością wydają się lepiej komponować ze smakami czerwonych chile. Brandon Santos w Embudo Station Brewpub używa Brązowego Ale jako bazy a Guy Ruth z Dry Gulch Brewpub w Alberquerque eksperymentował ze szkockimi aleami i bockami – a nawet doppelbockami – jako bazami.
    Czerwone piwa chile korzystają z suszonych papryk. Czerwone najczęściej najpierw się uwadnia , ale nie jest to konieczne. Przed dodaniem czerwonej chile do piwa posiekają ją na kawałki albo skrusz w dłoni. Ruth używa „Chmielenia na Zimno” i zostawia papryczki na około dwa tygodnie. Santos swoje papryczki gotuje razem z chmielem na smak i aromat co wpływa na końcowe, typowe dla tych piw zamglenie.
    Bardzo ważnym jest aby używać wysokiej jakości papryczek – na początek polecam Nowomeksykańskie czerwone. Jeżeli nie możesz ich dostać lokalnie, możesz zamówić je za pośrednictwem internetu. Możesz użyć też sproszkowanej chile, ale weź pod uwagę późniejsze problemy z filtracją.
     
    Ostra
     
    Można użyć wielu innych papryk, włączając w to małą, ale mocną Pequin, płonącą Jalapeno i Serrano jako delikatniejsze zastępstwo dla Thai Dragon. Wiele chile ma dużo więcej Scovilli od odmian Nowomeksykańskich, więc przepisy należy solidnie zeskalować aby stworzyć pijalne piwa.
    Ancho i Pasilla posiadają aromaty przypominające rodzynki, Habanero ma bardzo owocowy, jakby morelowy smak a Chipotle oferują dymne posmaki.
    Dodatkowo do „Chmielenia na Zimno” i „Chmielenia na Smak i Aromat” możesz drobne kawałki umieszczać też w butelkach. To znacznie zwiększa czas kontaktu z piwem dając wyjątkowo ostre wersje. Jeżeli wyjdą zbyt mocne – zapij większą ilością piwa!
     
    Podsumowując
     
    Warzenie z papryczkami chile dodaje całkiem nowy wymiar twoim piwom. Używaj świeżych składników kiedy to tylko możliwe i stwórz dobrą bazę aby zapewnić się, że wszyscy wrócą po więcej.
     
    Autorem tekstu jest Michael L. Hall, Ph.D.
     
    edit:
    Może jakiś mod poprawić tytuł? Coś źle skopiowałem, a nawet jako autor tematu nie mam możliwości zmian :*(
  23. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla Vami w Stout owsiany w 90% z płatków   
    Piwo z buraków i pokrzywa zamiast chmielu
  24. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla zbynieks w Najbardziej znienawidzony sprzęt warzelniczy   
    Bezwzględnie Greta. Ostatnio 5 butelek z 50. Nie wiem jak to chodzi, bo zasadniczo jestem techniczną blondynką, ale mam tak, że jak nie tnie szyjek, to nei tnie, ale jak utnie pierwszą, to potem seria. Za pierwszą lewą forsę kupię stołową.
  25. Super!
    alechanted przyznał(a) reputację dla micheal_paku w Chmielnik sezon 2014   
    Zadzwoniłem do Starostwa powiatowego do naczelnika Wydziału Architektury, Administracji i czegoś tam. Opisałem dokładnie w czym rzecz i ww Pan stwierdził co następuje. Należy się głęboko zastanowić czy taka konstrukcja w ogóle jest obiektem budowlanym, jeżeli byłby to maszt czy wieża to na pewno ale taką konstrukcję ciężko tak określić. Odesłał mnie do definicji obiektu budowlanego w ustawie Prawo Budowlane. Powiedziałem że znam tą definicję i zastanawiam się czy jest to obiekt architektury ogrodowej na co stwierdził że jeśli jest wykonana w sposób trwały, wielosezonowy, uniemożliwiający demontaż należy taką konstrukcję co najwyżej ZGŁOSIĆ do starostwa. Oni to nakładają na mapkę czy coś na niej sprawdzają i już. Mówił coś jeszcze o tyczkach do pomidorów ale nie zrozumiałem o co mu chodzi
    Podsumowując dla świętego spokoju można to zgłosić ale i tak już jest po fakcie wykonawczym a trzeba by zgłosić 30 dni przed rozpoczęciem robót (swoją drogą wątpię żeby urzędnikowi się chciało to sprawdzić).
    Także jakbyście mieli w planach budować coś podobnego nie zapomnijcie o daniu pracy dla 450 000 urzędników
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.