Skocz do zawartości

Monty

Members
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Monty

  1. Ja najczęściej mama do czynienia z S-04, us-05, wb-06 i żadne z nich tak nie robiły. Zawsze na wierzchu wytrącało się piwo odcinając uśpione drożdże pod powierzchnią.
  2. Dzięki za odpowiedź Święte słowa. Prawa Murphy'ego są nieubłagane
  3. Chcę spróbować nagazowania w kegu ale nie wiem jakiej wielkości butle co2 kupić. Nie robię dużej ilości piw ale nie chcę też co chwile latać do PPOŻ żeby ładować butlę. Na ile starcza butla 2L (1,5kg) ogarnę tym 2 kegi? mam soda stram i butlą 500g jestem w Stanie nagazować około 50L wody
  4. Dobra! Już wiem o co chodzi ? Te drożdże są chore psychicznie. Jak mieszałem w wiadrze to piana znikała ale ostatecznie wracała. Zobaczcie co robi zebrana gęstwa w słoiku ??? Gęstwa opadła na dół, oddzieliła się od resztek piwa a na powierzchni piwa piana ?
  5. ...kurczę ciekawe te drożdże. Ewidentnie to ich cecha. Piana DOKŁADNIE taka sama u kilku piwowarów. Do tego u jednego w 3 kolejnych warkach na tych drożdżach ten sam efekt Chyba zbiorę je sterylną łychą i będzie po sprawie. Dzięki za link!
  6. Poczekam aż piana zniknie. Cicha ma być u mnie symboliczna. Chcę odzyskać gęstwę i nachmielić na zimnej. Chcę na 3 dni wrzucić odpowiednie chmiele więc ta cicha to będzie u mnie właśnie 3 dni Dzięki za podpowiedź
  7. Na piwach z US-05 potrafi mi w 3 dni zatrzymać fermentację. Nie napisałem, że po 5 dniach chcę zlewać na cichą. Napisałem, że minęło 5 dni a ja planuję jeszcze zlać na cichą. Nie miałem nigdy granatów. Butelkuję po wcześniejszym sprawdzeniu BLG a nie z kalendarzem w ręku. Dzięki! Zadałem pytanie w piaskownicy po to abym uzyskał podpowiedź żebym poczytał na wiki To elektroda czy piwo.org? Dać jej opaść czy odczekać zaplanowany wcześniej przedział czasu na burzliwą i zlewać na cichą?
  8. Witam Mam pytanie do tych, co już trochę warek mają za sobą Dziś mija 5 dni gdy uwarzyłem piwo i zazwyczaj po tym czasie jest już cisza w fermentorze i przelewam piwo na cichą zbierając przy okazji gęstwę. Piwo już nie fermentuje ale dalej mam pianę i to nie taką jak zazwyczaj widywałem podczas burzliwej fermentacji a taką, która wygląda jak mocno napowietrzna gęstwa. Czy odczekać jeszcze kilka dni licząc aż piana zniknie czy zlać piwo znad gęstwy (spod piany) na cichą? Chciałbym odzyskać gęstwę bo dorwałem jakieś ciekawe dla mnie drożdże a poza tym chcę chmielić na zimno. Uwarzyłem APA na suchych drożdżach Lallemand - LalBrew Verdant IPA Proszę o podpowiedzi. Dorzucam fotki.
  9. nigdzie nie proponowalem tego lol Nie pisałeś? A to poniżej to co to? Czyli u Ciebie 2,7vol to 8.1g glukozy ale gdy ja proponuję sypnięcie DO 4g cukru to jest źle. Oczywiście 4g to jest ta średnia o której pisałem, trzeba się pilnować, bo gdy cały cukier nie został odfermentowany to jest dyża szansa na strzał. Jeszcze do tego cienkie, zdobione butelki i jest niebezpiecznie. Uważam jednak, że to Twoje 8.1g glukozy to ogromna przesada. to dlaczego radzisz komus zeby wsypywał cukier do butelki skoro sam przyznales ze mozna przy tym popelnic blad? Napisałem w jaki sposób ten błąd powstał. Posłodziłem 2x tą samą butelkę. To samo mogło by się stać gdyby glukoza z wodą nie została rozmieszana w wiadrze fermentacyjnym. Widzę też, że masz info o uwarzeniu 50+ piw. To dużo więcej ode mnie. Nie popełniłeś w tym czasie żadnych błędów?
  10. Teraz skoro już wiemy, ze używasz dobrego kalkulatora to podstaw sobie jeszcze te twoje 8.1g glukozy jak pisałeś wcześniej i zobaczymy czy nagazuje ci na 2.7vol jak pisałeś wyżej, czy będziesz wyciągał kawałki szkła ze ściany? Piszesz głupoty a mnie się czepiasz. Załóżmy w takim razie, że Twoja racja jest „Twojsza” bo chyba o to ci chodzi. Autorowi pierwszej Warki nie zalecam wsypywania żadnego cukru w ilości większej niż 4g na 500ml bo faktycznie może być gorąco. Na pewno nie czytaj co pisze leonzn bo widać, że sam się ze sobą kłóci. Raz czepia się moich 4g cukru a innym razem sam proponuje ponad 8g glukozy Oprócz teorii (kalkulator) przydało by się jeszcze trochę praktyki. Ja już kilka piw sobie nawarzyłem a skoro je sobie nawarzyłem to i je wypiłem. Mialem jeden granat bo posłodziłem 2x tą samą butelkę, innym razem miałem prze gazowane kilka butelek AIPA. Nie tyle prze gazowane co uciekające z butelki z powodu dużej ilości chmielu jaki pozostał w butelce. Nie przyłożyłem się do filtrowania i przez to piwo za sprawą chmielin uciekało z butelki. Uczyłem się na błędach, 2x nie popełniam tych samych.
  11. Warzę od 2012r, przez około 15 warek sypałem tylko cukier w ilości 3,5-4g na butelkę. Wystrzeliła mi tylko jedna butelka. Przez nieuwagę posłodziłem ją 2 razy . Też jestem zdania, że każdy robi po swojemu a nie po Naszemu bitwa na screeny? Poproszę twój screen z tymi kosmicznymi parametrami.
  12. Podaję parametry dla 500ml piwa: Nagazownaie 2.3vol.- 2,9g cukru lub 3,2g glukozy, 2.7vol. - 3,7g cukru lub 4g glukozy. Czyli w przybliżeniu 4g tak jak od początku pisałem. Ja cały czas w przypadku gdy mówię o sypaniu do butelki mówię o cukrze a nie o glukozie ale proporcje są podobne. Nie wiem skąd wam wyszły aż takie ilości, wydaje mi się, że Wasze kalkulatory są „granatowe” ;) jak przeliczacie, mogę prosić o link do tych kalkulatorów? ja rozumiem, że piszemy w piaskownicy piwowarskiej ale nie przesadzajmy może? :)))
  13. Oczywiście, podałem to nie znając rodzaju piwa. 4g to był pewien skrót myślowy. Chodziło mi o miarkę, która zakłada cukier dla 0,3L, 0,5L, 0,7L. Dla 0,5L jest właśnie 4g cukru. 4g to tez pewna średnia, która pasuje do dużego zakresu piw, jakie wchodzą w grę. Jest różnica miedzy miarką cukru a miarką glukozy! Ale nie ma wielkiej różnicy w tym przypadku czy dam miarkę 4g czy będę liczył dokładnie pod styl. Autor Warki chce dodatkowo zaniżyć wartości aby nie było granatów to po co z tą apteką od razu wjeżdżać? @Leonzn - teraz jak już znasz styl piwa to przelicz sobie ile byś dał cukru nagazowując piwo skrajnie nisko i wysoko zakładając, że trzymasz się stylu. Czy moje 4g na butelkę są poza zakresem? Wątpię. Jedno, czego autor Warki musi być pewien to, że piwo już „zjadło” cały cukier. Pewne jest to, że odpada ryzyko nierównomiernego nagazowania. Czyż nie?
  14. Ja bym Ci z okazji pierwszej warki sugerował sypać cukier lub glukozę bezpośrednio do butelki. Jeden stres mniej Ja od niedawna bawię się w glukozę rozpuszczaną w wodzie (a w zasadzie bez rozpuszczania w wodzie) bo chcę precyzyjniej nagazować konkretny styl piwa a tak to sypałem cukier po nalaniu piwa do butelki. Myślę, że jak to Twoja pierwsza warka i wsypiesz 4g cukru na 500ml piwa to też będzie zajebiście :). Jakie piwo uwarzyłeś? Pozdrawiam
  15. Ty jesteś w kalkulatorze nagazowania a ja w edycji trwającej warki. U mnie brane jest już pod uwagę ile piwa mam w fermentorze. W sumie to ten sam kalkulator wiec możliwe, że to jakieś przeoczenie w aplikacji. nawet jeśli tak jest to ja nic w warunkach domowych więcej z tym nie zrobię. Zresztą nie wymagam nie wiadomo czego od domowego piwa. Jest i tak 1000x lepsze niż pierwsze lepsze koncernowe, 100x lepsze niż większość na siłę robionych ostatnio kraftów No i niestety daleko w tyle od kilku ciekawych pozycji na rynku kraftu
  16. W poprzedniej wypowiedzi nie przypomniałem, że chodzi o brewness. Ostatni etap warzenia piwa - butelkowanie - ustalam czym refermentuję, określam poziom nasycenia i dostaję proponowane proporcje. Dowód w załączniku.
  17. Jak masz trwającą warkę i jesteś na etapie butelkowania. Wpisujesz poziom nagazowania, ilość gotowego piwa, aktualne BLG i dostajesz info ile cukru bądź glukozy masz rozpuścić w danej ilości wody.
  18. Zmienię postępowanie ale wydaje mi się, że mnie ominęło utlenienie. To na tyle charakterystyczna wada w piwie, że łatwo ją wyczuć. Dzięki za rozwinięcie tematu
  19. Kurcze, nie czuję w żadnym z moich piw objawów utlenienia. :( żadnych zapachów brudnej ściery, mokrego kartonu, wina czy coś w tym stylu. To nie jest tak, że nie jestem w stanie tego wyczuć. Nie ma takich objawów.
  20. Granatów się nie boję bo mieszam to dokładnie i dodatkowo przelewam między fermentorami 2 razy. Jakoś tak losuję fermentory, że na cichej fermentacji trafia mi się taki z kranikiem i zawsze przy rozlewie mi ich brakuje Przelewam więc do wysterylizowanego fermentora bez kranika dodając na początku przelewania odmierzoną porcję glukozy, zlewam znad osadów piwo, później przygotowuję zwolniony chwilę wcześniej fermentor z kranikiem i przelewam całość jeszcze raz. Bardziej przemawia do mnie ta druga opcja z zawyżeniem BLG, ale przy tej objętości to będzie jakieś 0,5 BLG. Dzięki za szybką odpowiedź. Gdyby były jeszcze jakieś ukryte pułapki to piszcie
  21. Witam Przykro czytać, że tak fajne narzędzie jakim jest brewness nie ma nawet na podstawowe opłaty Myślę, że powinna być na zachętę jedna warka i jeden przepis (za free) aby sprawdzić jak działa narzędzie i się do niego przekonać a później podstawówka (to co teraz jest za free) choćby 10zł. Skoro i tak nikt nie płaci to nawet jak część nieaktywnych użytkowników odpadnie to jaka to strata, skoro po podsumowaniu miesiąca zostaje 100zł? Dziękuję twórcy tego projektu za możliwości jakie daje brewness Używam od dawna, wykupiłem też abonament podstawowy mimo, iż nie warzę co sobotę Uważam, że dobre pomysły warto promować Mam sugestię (oprócz tej finansowej, powyżej) do twórcy tego projektu. Aż prosi się, aby była możliwość generowania etykiet na butelki na podstawie podsumowania widocznego po uwarzeniu i zabutelkowaniu Naszego piwa. Kilka podstawowych wzorów etykiet, do tego możliwość jakiejś podstawowej edycji takiej etykiety. Myślę, że była by to dodatkowa atrakcja do subskrybowania projektu choćby w opcji podstawowej. Co Wy na to? Pozdrawiam
  22. Witam Proszę o info, czy nieprawidłowym jest dodawanie glukozy do re fermentacji, do fermentora przed rozlewem nie rozpuszczając jej wcześniej w wodzie? Przed rozlewem do butelek obliczam ile gramów glukozy potrzebuję, aby nagazować objętość fermentora do oczekiwanego poziomu. W kalkulatorach na stronie brewness sugerują ilość wody potrzebnej do rozpuszczenia wyliczonej ilości glukozy. Przykład: Mam 20L piwa i dodaję 140g glukozy aby uzyskać poziom nasycenia 2.4 Brewness sugeruje abym tą glukozę rozpuścił w 920ml wody. Czy to jest niezbędne? Glukoza bardzo dobrze się rozpuszcza a ja robię w ten sposób, że po fermentacji cichej, gdy przelewam do fermentora z kranikiem, podczas przelewania dodaję odmierzoną glukozę i delikatnie mieszam całość aby nie napowietrzyć. Dodatkowo miesza się to samoczynnie w procesie przelewania z naczynia do naczynia (wężyk wprowadza ciecz w ruch wirowy). Jakie niepożądane skutki niesie za sobą taki sposób dosładzania (o ile w ogóle jakieś niepożądane skutki niesie) ? Proszę o naświetlenie tematu. Dziękuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.