qwertyuk

faktycznie. ale blg początkowe wynosiło 20,5

Skąd ty wziąłeś te 22 BLG ? Co do tej warki nie da się ukryć są potknięcia. Początkowo myślałem o odejmowaniu gęstwy i wcześniej nastawieniu czegoś innego. Wyszło jak wyszło. I tak poczekam do końca bo nic nie wskazuje na to bym miał wylewać to piwo do kibla, jak co poniektórzy radzili. Pranoramixy z forum. Jak nie wyjdzie to płakać nie będę, a następne zrobię zgodnie ze sprawdzonymi sposobami i nie będę eksperymentował. Sporo wypowiedzi w wątku było bardziej mentorskich niż pomocnych. W zasadzie nic z nich nie wynikało. Pozostałym, którzy faktycznie podali błędy i nakierowali na rozwiązania serdecznie dziękuje. Następnym razem na pewno wykorzystam Wasze wskazówki.

to akurat był bardzo przydatny post

a ja myślałem że to "Wsparcie piwowarskie"

Ale co przykryłem ? W czasie ostatnich 3 dni fermentor niczym nie był okryty (stał w ciemnym miejscu), więc nie było efektu termosu. Jeśli o to Ci chodziło.

Było w 22 stopniach temp mierzonej przy fermentorze. Jaką temp miała sama brzeczka trudno powiedzieć nie mam termometru zanurzeniowego. Teraz stoi na podłodze przy drzwiach balkonowych, 20 stopnie przy ziemi. Balkon mam zacieniony nigdy nie pada na niego bezpośrednie światło. Ale na wszelki wypadek okryłem fermentor żeby ewentualne światło docierało w możliwie najmniejszym stopniu.

Uchyliłem lekko pokrywę : na powierzchni kożuszek, niewielki. Aktualne BLG: 5 Czyli odfermentowało 20,5 na 5 w 3 dni. Tak szybkiej fermentacji się nie spodziewałem. Jak na moje oko wszystko jest OK. Zostawiam to w takim stanie jeszcze co najmniej tydzień. Zobaczę co i jak i zdecyduje czy zlewać na cichą. Przenoszę w nieco chłodniejsze miejsce w okolicy 20 stopni. W smaku bardzo ok , paloność ciemne słody trochę gorzkiej czekolady.

to nie była konstruktywna wypowiedz. a myślisz że jak obliczyłem ekstrakt.

Czyli co robic ? Zostawić i czekać aż coś się podzieje ? Zamieszać ? dodać drożdży ? Polećcie coś konstruktywnego

W lodówce mam jeszcze połowę opakowania Mangrove Jack's M07 British Ale Yeast. Ale takich myków jak dodawanie drożdzy w czasie burzliwej fermentacji to nie robiłem. Zal mi wylewać to piwo bo to moje pierwsze o tak wysokim Blg. Stąd błędy. Pomóżcie uratować.

jakieś wytłumaczenie wskazówki ?

3 dni temu wlałem brzeczkę na fermentacje burzliwą. Po 24 bulgotało aż miło, niestety od 2 dni w rurce pojawia się bąbelek raz na 30 sec lub rzadziej. Użyłem połowy opakowania drożdży suchych wcześniej uwodnionych - nie miałem skąd odjąć już żywych. Na dnie zbiornika widać 1cm sadu drożdżowego. Przed zadaniem drożdży starałem się natlenić brzeczkę mieszając i pluskając - nie przelewałem między wiadrami. BLG: 20,5 - w temacie jest błąd drożdze: Mangrove Jack's M07 British Ale Yeast temeratura fermentacji: 22-22,3 Objętość warki: 10,5L

Nikt nic nie podpowie ? Liczę na wasze doświadczenie.

Chyba się udało. Zrobiłem wszystko od zera. I pominąłem pole "początkowa ilość wody w fermentorze" - dałem 0. Zerknijcie i powiedzcie czy się wam to widzi. IBU wynika z faktu że dałem 100G marynki 50g/60min 50g/20min. Drożdże S-04. Dodatki: 50g płatków dębu amerykańskiego mocno palonego na cichą. Co o tym myślicie ? będzie jakoś to smakować ?

próbuje i próbuje i udało mi się RAZ zbliżyć do 10L (9,225L) przy czym każda kolejna zmiana ilości wody nie zmienia już tego wyniku. Szlak mnie powoli trafia bo to czysta matematyka a brew target po mimo zapisywania zmian stoi w miejscu. Znacie jakieś inne mniej problematyczne programy gdzie spokojnie można wprowadzić potrzebne dane ??? Ostatecznie kupie zestaw do warzenia z ekstraktów w browamatorze pod staut 12BLG (=%2F163929%2F164395%2F183249&sortuj=kod"]http://www.browamator.pl/szczegoly.php?BA_Prawdziwy_STOUT_12Blg_---_zestaw_na_20_l_piwa__ekstrakty_slodowe&przedm=1885304&grupa_p=6&pwd[6]=%2F163929%2F164395%2F183249&sortuj=kod) tyle że zrobię go na połowę warki i wyjdzie mi na siłę 24 blg. Przy czym zmniejszę ilość palonego słodu jęczmiennego o połowę żeby za bardzo kwaśne/palone nie wyszło. Ten brewtarget rozzłościł mnie do granic możliwości.

Zmieniłem bo faktycznie źle było. Ale dane IBU zostały bez zmian wielkość warki też została 275ml mimo zmiany jednostki. Zawsze korzystałem z tego programu pod warkę 20L. Teraz potrzebuje wiedzieć tylko ile użyć ekstraktu ciemnego żeby osiągnąc barwe i ewentualnie ile cukru dosypać dla BLG. I jaką ilością wody uzupełnić . A tu taka kiszka

gar, zrobiłem na oko w oparciu o inne: Chmielenie też dziwnie, IBU przy 300g marynki dało tylko 34 ? :

Drożdże suche. Jeśli nie lubelski to jaki ? W jakiej Ilości ? Lubelski wybrałem pod kątem ekonomicznym. W leżakowanym risie i tak aromat chmielu zgaśnie. Z tym ibu i sprzętem pewnie coś robię źle. Teraz po zmianach wygląda to tak::

Chce zrobić RISa na bazie ekstraktów niechmielonych. Docelowa wielkość Warki to 10L. Na próbę. Startuje we wrześniu i teraz chce skompletowaćskładniki. - Jakie drożdze polecacie ? - Czy temperatura 24-25 będzie stanowić problem ? takie warunki mam w mieszkaniu - ostatnie piętro. - Będę chmielić Lubelskim na goryczkę. Czy jest sens chmielić na zimno ? Czy ten chmiel się nadaje pod RISa ? - Czy dodanie 0,5 kg cukru w celu podbicia ekstraktu do 26blg pogorszy smak i aromat piwa ? czy lepiej pozostać przy wyliczonych 22,1 blg z ekstraktów ? - W Brewtarget wyszło mi dziwne ponad 600IBU. Lubelski 100g na 60 min + ekstrakt ciemny w ilości 3,4 dał taki wynik. To normalne ? mam się tym przejmować ? - Planuje dodać chipsy dębowe mocno opiekane. Dodatki dać na burzliwą czy na cichą ? Dajcie jakieś wskazówki. Na swoim koncie mam dwie warki ale nigdy nie robiłem piwa przekraczającego 16 blg i czuje się w tym temacie lekko niepewnie.

Blg po 2 dniach wciąż 3,2. Zabutelkowałem, dodałem 94g glukozy i czekam aż się nagazuje. Dość spore zmętnienie coś jak Grand Prix. Teraz postoi 2 dni w temp pokojowej a później obniżę temp.

Dziś rano (4 dni po zlaniu na cichą) zmierzyłem BLG. Wyszło ~3,2 według wskazań pływaka. Piwo mętne. Czuć przyjemny zapach Citry i Simcoe. W smaku bardzo OK, z drożdżowa końcówką, która mi przeszkadza. Na powierzchni brak jakiekolwiek piany. Trochę unoszącego się chmielu. Planuje poczekać do jutra rano i sprawdzić jeszcze raz jeśli nie zejdzie niżej to chyba zacznę butelkować.

Jakiś czas już minął ale obiecałem że zrelacjonuje co i jak więc kontynuuje wątek. Ekestrakt początkowy wyszedł 16,5BLG Proces gotowania na dwa garnki trwał 4 godziny. Dla początkującyh informacja że zdecydowanie warto od razu zainwestować w garnek 30L i na jeden rzut zrobić wszystko (niby oczywiste, ale dla początkującego nie zawsze) Po 7 dniach burzliwej zlałem piwo na cichą. Przy zlewaniu BLG wyszło 5. Tu błąd, bo piwo po 7 dniach wciąż aktywnie pracowało w rurce fermentacyjnej - 2-3 dni dały by pożądany efekt. Ale sałato się. Zlałem na cichą i dorzuciłem od razu citre do chmielenia na zimno (kolejny błąd, trzeba było wrzucić w ostatnie 3 dni cichej). Na cichej piwo pracowało w rurce i bulkało przez 3 dni. Nagle przestało fermentować - woda w rurce stoi. Powstaje pytanie: Co mam robić? temperatura w jakiej piwo stoi aktualnie to 21 stopniach. Czekać do końca te 7 dni cichej czy od razu butelkować ? Mam nadzieje że wątek przyda się wszystkim, którzy stoją lub w przyszłości staną przed podobnym dylematem.

Przy warzeniu na słodach będę się tym martwił. Półki w grę wchodzą ekstrakty mogę gar pominąć. Co prawda gotowanie na dwa razy to więcej zachodu, ale jakoś to przeboleje.

Malinowy Jęczmień bardzo dziękuję za pomoc. Wszystkim zainteresowany postaram się zdać relacje z gotowania i całego procesu na bieżąco.

Planuje gotować na dwa razy po 7 litrów - taki mam gar. Chmiele podzielę na dwa gotowania. Na razie nie jeszcze się nie zaopatrzyłem. Citre i Simcoe chce na pewno użyć gdyż je lubie. Zmieniam dodatki na bieżąco bo nie mam doświadczenia w tej kwestii. Aby nie tracić aromatów Simco i Citry w gotowaniu wpadłem na pomysł użycia Tomahowk na goryczkę. Wybaczcie że to kolejna propozycja ale wole eksperymentować na papierze niż w gotowaniu. - Tomahowk 30g 60min - Citra 10g 20min - Simcoe 15g 10min - Simcoe 15g 0min I na zimną zostaje mi 20g Citra.