Skocz do zawartości

rubezahl

Members
  • Postów

    1 033
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rubezahl

  1. Krzysiek, Ty lepiej powiedz jak Ci się podobało u Sylwka?

    Jako, że też załapałem się na wycieczkę tam, podłącze się - wydawało się, że Krzyś był co najmniej :P zadowolony.

    Mi w dojrzewalni serów, uśmiech nie schodził z twarzy. Fajne miejsce i ludzie :okey:

     

    - - - -

    Przy rozpakowywaniu rzeczy zabranych na spotkanie, okazało się, że mój kufelek dostał strzała (pewnie w bagażu) i jest "mało" cały :(

    Wprawdzie na allegro jest taki do kupienia, ale z ceną to ostro przesadzili.

    Trzeba będzie wykombinować coś innego (do pobrzękiwania :D ), żebyście na kolejnym spotkaniu wiedzieli gdzie aktulanie jestem :P

  2.  

     

    ... nie wiem czy na takie wyznanie miłości mam się cieszyć, czy smucić.. a wydawało mi się, ze ta "cholera" to taka pieszczotliwa
     

    Ty wiesz!

    Zaufaj swojej intuicji!

     

     

     

    A filo nadziane...kefirożkiem (tymi ręcyma robiłam) z niedźwiedzim .... No jak mogłeś zapomnieć!
     

    Tak.

    Przez chwilkę poczułem się jak na spotkaniu, gdy słyszę "kefitwarożek"...

    ...

    ~....Ty wiesz! Zaufaj swojej intuicji!!

  3.  

     

    Adam - pięknie dziękuję za namówienie mnie na przyjazdy (po przerwie) do Rzeczki

    Po Twoim uczestnictwie w "kameralnym"...

    ... i zapoznaniu części z "bywalców"...

    ... a teraz po spotkaniu, już wszystkich + bardzo pozytywnych nowo przybyłych...,

    .... raczej wielkie namawianie nie było konieczne?!

     

     

     

    Mam nadzieję Was zobaczyć we wrześniu w Kudowie!

    I ja również.

  4. Podaję obiecany przepis na trufle:

    Wrzuć go też do działu Domowe specjały, tam więcej ludzi go odnajdzie - a WARTO!

     

     

     

     Niech jeszcze wymyślą bezdymne drewno ogniskowe...

     

     

    To co będzie ożywiało Twoje wspomnienia?

    - jak nie cudowny zapach, przesiąkniętych dymem z ogniska (opalanego sowiogórskim drewnem ogniska) ubrań. 

    KAMIL!

     

     

    A co ja Wam będę dziękować...

     

     

    Nie ma potrzeby dziękować!

    ... i tak Cię kochamy! W pewien specyficzny sposób wprawdzie...

    ... ale zawsze!

     

     

    Mateusz też pragnie wejść w krąg " Wtajemniczonych" i obiecał że przyjedzie z nami ze swoją warką nr 1 A LILA też czekia na spotkanie (brakowało jej tylko kozy i dzwonka - żeby ją udawać)

     

    Mateusz "przyjął" się, ale po zapewnieniach - bez swojego piwa nie przyjmujemy na kolejnym spotkaniu... :P

    Lila znowu oczarowała, skutecznie i na równi z Akebes-ów Zosią, rozmiękcza serducha przybyłych.

    Koza - Lucek, leczy rany po 'kolizji' z krowo/bykiem (dłuższa historia do wytłumaczenia... :D- podobno jak mawiają: ani  byka, ani mlyka. {też byłem w szoku} ). 

    Dzwonek Lila ma (zagwarantowany) na wyłączność na kolejnym naszym spotkaniu. TAK.

    Publikę będę mobilizował do uwagi w inny sposób. 

    (hmmm... jaki... ?? )

  5. Przed chwilą wróciłem - ciężko rozstawać się tym świetnym miejscem, które tworzą Gospodarze i Ich goście (Wy).

    Wielkie dzięki za gościnę i towarzystwo!

     

    Osobne podziękowania dla: Basi - warzenie sera; Irminki - pokaz wyrobu robiących furorę vege lodów; Marty - ciasto filo z nadzieniem takim, że sam już nie pamiętam, ale b. dobrym; Jurusia - dostarczone dobroci i niespodziankowa wizyta; Akebesa - nieoceniona! pomoc przy koltle.

     

    Zabawa była wyborna.

    Brzask przy ognisku zaatakował nagle, lecz skutecznie! - trzeba było choć na 3-4 godzinki zawitać do łóżek.

     

    Spotykamy się 1.10.16 :( (dopiero!).

    http://www.piwo.org/topic/21052-1-października-2016-pod-przełęczą-rzeczka-góry-sowie-spotkanie-jesienne/#entry399427

  6. Piwo się etykietuje i pakuje - bierzemy coś na wymianę. Zdjęcia sprzętu porobione Ostatnie degustacje piwne wykonane Irmina wojuje w kuchni (wegańskie pasztety i sery itd,itp) Czyli 0,7083333333333333 dni = 17 godzin = 1020 min = 61200s DO ZOBACZENIA !!!!!!

    Nie bierzcie sobie tego jakoś szczególnie do siebie!!

    TAK - zdecydowanie NIE bierzcie!

     

    ... ale kocham Was!

    :okey:

    :P

  7. Blisko, coraz bliżej :)

     

    Trochę "technicznych" informacji:

    - na konkurs zabieramy 4 oznaczone butelki (oznaczenie może być dowolne, ale dosyć trwałe - etykieta, taśma z napisem itp.),

    - Ola prosiła o przygotowanie po 1-2 butelki z podstawowymi informacjami - górna/dolna ferm, styl/wariacja, może coś o chmieleniu. Jako, że będą to piwa wystawione na "pierwszą linię" ;) , fajnie jakby miały jakieś etykiety - oczywiście nie jest to jakoś bardzo istotne, bez stresów! Informacje w/w mogą być na prowizorycznej "doklejce",

    - na FB Gospodarze wyznaczyli godz. rozpoczęcia na 13-tą. To raczej dla tych, co zawsze MUSZĄ się spóźnić o godzinkę/dwie... - żeby nie zjawili się o 17-tej. Zaczniemy pewnie o 14:00. Oczywiście, z niektórymi w Was będziemy na miejscu już od rana, także kto ma ochotę zjawić się wcześniej - zapraszamy (zawsze znajdzie się jakiś kufelek do osuszenia :beer: ),

    - nie zapominamy o zabraniu aparatów foto,

    - muzykujący, zabierzcie swoje instrumenty - choćby grzebień, trójkąt, piłę itd.

    - w sprawie pogody, pewna Zofia będzie chyba miała ostatnie słowo, także jak pisałem - "zabieramy cieplejsze majtaski, żeby przy ognisku nie było przepychanek".

     

    Do zobaczenia!

  8.  

     

    Rubek, daj znać jakie nadzienie chcesz do strudli przywieźć. Też bym coś wzięła, a nie chcę się powtarzać Bo rozumiem, że z fiku-miku dalej mam walczyć na oczach wszystkich

    Spotkanie powypełniało się różnymi, planowanymi "występami".

    Także robienie kilku fiku-miku tym razem sobie odpuśćmy -masz pełną dowolność w urzeczywistnianiu swoich fantazji "na oczach wszystkich".

    :naughty:

    ... miej tylko na uwadze, że będzie kilkoro dzieci!

     

    :P

  9. do kiedy jest w miarę rozsądny ostateczny termin deklaracji?

    ... do 13.05.16  23:59 :D

     

    Tak poważniej - jak pisałem, Ola postara się nas jakoś ulokować. 

    Ilościowo, pomieścilibyśmy się wszyscy, problem tylko w ograniczonej liczbie dostępnych "dwójek", "trójek"...

     

    Część ludzi, pewnie bez problemu się dogada, zasiedlając na krótką (po biesiadzie :beer: ) już noc, razem pokój.

    Może jednak trzeba będzie jakieś noclegi zorganizować w ośrodku po sąsiedzku (oczywiście na takich samych zasadach jak w 1 poście).

     

    Także - jak są chętni, nadal zapraszamy.

     

    - - - - 

    Ed.

    Kacper, mało aktualną listę wkleiłeś.

    Ta bardziej aktualna, jeśli znajdziecie błędy, proszę o info.

     

    1. Rubezahl + 1 (10l)

    2. Akebes (BEZ NOCLEGU)

    3. Mariusz + Beatka

    4. Camilos + Tofka (20l i coś na ząb;-)

    5. krzysiek9999+ Basik189 (>10l)

    6. Xenocyd + 1 (10l)

    7. Karczmarz (10l) + 2

    8. jerminka (10l) + Kaczorro (10l) + 2

    9. Belzebub + 3 - jak na chwilę obecną z dużym prawdopodobieństwem, chyba że uda się gdzieś dzieci zostawić to zajechałbym z małżowiną jeno (20 l, jakby się jakieś mięsiwo udało przygotować to może coś wezmę).

    10. Bączek + 1 (+ >10L + własne przetwory)

    11. Quaf + 3 (10l + jedzonko jakieś)

    12. Munio + 1 + 2 (osobna dwójka, do potwierdzenia jeszcze)

  10. Gratulacje dla piwowara o imieniu Jarek, który wystąpił w programie emitowanym na Kuchnia+

    Pięknie przegadał prowadzącego A. Polana.

     

    Szkoda, że trafił na tak "męskiego" gospodarza programu, na którym kilkukrotne odwoływanie się do domowego piwa nie robiło żadnego wrażenia/nie wzbudzało ciekawości. Pewnie dobre piwo, to nie jest dla Niego coś wartego uwagi :P

    ... a zapach soku z kiszonych buraków o mało Go nie zabił  :facepalm:

     

    ... ale czego oczekiwać od człowieczka, który w swoich programach wyśmiewa kucharzy amatorów, samemu prezentując np. łowienie ryb na spinning - przez rzut błystką w jezioro... i cierpliwe siedzenie w oczekiwaniu na? cud?  :D

  11. A z zemsty za ten czosnek kota przywieżcie. Bo w Lubomierzu się o niego pytali.

    Jurek - trochę zamieszałeś:

    - czosnek niedźwiedzi, to nie to samo co niedźwiedzia przysługa :P ,

    - także nie: "z zemsty" - a w podziękowaniu raczej,

    - kot Ich na lutowym był, gdybyś zjawił się nie tylko przed spotkaniem, to miał byś okazję go zobaczyć,

    - czy on z Łodzi pochodzi - nie wiem, ale z pewnością tam bywa,

    - głównie jednak rezyduje w Krakowie,

    - pewnie jak w Lubomierzu zapewnią dobre warunki socjalno/bytowe, jest szansa na odwiedziny :D , ale to już do uzgodnienia z Właścicielami!

     

    - - - -

     

    ... takie taaam nawiązanie do powyższych "złotych myśli" :/ - im historyjka prawdziwsza, tym dla mało zorientowanego czytelnika może wydać się... ...  :facepalm:

    :lol:

  12. 1. Rubezahl + 1 (10l)
    2. Akebes (BEZ NOCLEGU)

    3. Mariusz + Beatka
    4. Camilos + Tofka (20l i coś na ząb;-)
    5. krzysiek9999+ Basik189 (>10l)
    6. Xenocyd + 1 (10l)
    7. Karczmarz (10l)
    8. jerminka (10l) + Kaczorro (10l) + 2
    9. Belzebub + 3 - jak na chwilę obecną z dużym prawdopodobieństwem, chyba że uda się gdzieś dzieci zostawić to zajechałbym z małżowiną jeno (20 l, jakby się jakieś mięsiwo udało przygotować to może coś wezmę).
    10. Bączek + 1 (+ >10L + własne przetwory)
    11. Quaf + 3 (10l + jedzonko jakieś)

    12. Munio + 1 + 2 (osobna dwójka, do potwierdzenia jeszcze)

     

    Ola będzie starała się nas wszystkich pomieścić. Jest jednak pewna możliwość, że jakieś noclegi trzeba będzie zorganizować w sąsiednim ośrodku. Ale to nie jest jakiś problem.

  13.  

     

    Do miasta Uć już pojechał endemiczny wysokogórski czosnek niedzwiedzi.

    Tak, pamiętam o tym!

    Basia z Krzysiem, powoli przenoszą warte tego elementy w swoje okolice: "endemiczny wysokogórski czosnek niedźwiedzi", Lager Sudecki :D

    ... może z czasem "sadzonki": W. Sowy, Chełmca. Śnieżki... 

     

    ... albo raczej tych nie zabierajcie!

    Jeśli będziecie mieli swoje, to nie przyjedziecie do nas :( .

     

    Do miłego zobaczyska! (niebawem)

  14. A jeśli by ktoś reflektował na sadzonki czosnku niedzwiedziego, to możemy znów przywieźć.

    Myślę, że jeśli macie nadmiar sadzonek (jako Świadomi! Ludzie), możecie je przywracać/wspomagać okoliczne siedliska.

    Albo introdukować je w nowe miejsca w okolicy i dalsze (np. z pomocą "odległych" Piwowarów Sudeckich (Honorowych). :)

    - - - - 

    Kamil - priv!

  15.  

     

    P.S. Adamie z Twojego piwa ekstrakt jest już wyciągnięty

    Jak coś zostanie, przywieźcie troszkę.

    TROSZKĘ! (bo pewnie dobre, a "konflikt trunków" może źle się skończyć :ble:

     

     

     

    Mnie jednak na wiosennym spotkaniu nie będzie. Do zobaczenia jesienią!

    Mam nadzieję, że owa "dezercja" nie jest spowodowana tremą przed publicznym występem przy warzeniu GCh.

    ... jeśli jednak, daj znać - przy garach stanę ja, lub WYZNACZY się jakiegoś "ochotnika" :P

     

    ...Taki żarcik ;) , Olo pisał do mnie wcześniej z info. o prawdopodobnej absencji (dzięki).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.