Skocz do zawartości

paddy

Members
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez paddy

  1. Witam serdecznie, Na początek się przedstawię, nazywam się Patrick i w końcu udało mi się popełnić pierwszą warkę. Jak to zwykle bywa w przypadku początkujących, wybór padł na brewkit, a dokładnie ten sygnowany naszą rodzimą marką - Gozdawa Stout. Dodatkowo użyłem ekstraktu słodowego ciemnego, niechmielonego, również powyższej firmy. I jak to zwykle bywa, trapią mnie pytania, z którymi mam nadzieję pomogą mi bardziej doświadczeni piwowarzy. Przede wszystkim chyba popełniłem dwa błędy, a mianowicie po pierwsze, nie zagotowałem ekstraktów, tylko rozmieszałem z wrzącą wodą. Drugi błąd (chyba) to dolanie zwykłej zimnej "kranówki" do roztworu. Faktem jest, że wodę mam, przynajmniej tak się wydaje, czystą i w miarę niechlorowaną, ale mimo wszystko mam obawy, czy te dwa błędy nie wpłyną negatywnie na moje piwo? Druga sprawa, to podczas pierwszych 12 godzin fermentacji burzliwej wydziełał się intensywny zapach słodowo-chmielowy. Co prawda taki sam zapach unosi się zawsze gdy przechodzę obok browaru Brackiego, ale zaskoczyło mnie to, gdyż prawdę mówiąc musiałem się przenieść na noc do salonu ;-) Czy jest to normalna sytuacja? Czy może wpływ na to ma za wysoka temperatura (ok. 25 stopni)? Trzecia sprawa, póki co dysponuję tylko jednym pojemnikiem fermentacyjnym (tak, zdaję sobie sprawę, że dwa powinny być absolutnym minimum, lecz póki co powoli zbieram cały osprzęt, a moja niecierpliwość nie pozwoliła mi zaczekać ze zrobieniem pierwszej warki). Wracając do meritum, mam dylemat w przypadku refermentacji. Czy lepiej w moim przypadku wrzucić glukozę prosto do butelki, czy zrobić roztwór w pewnej ilości wody i wlewać odmierzoną ilość do każdej butelki. I najważniejsze, czy należy butelkę zamieszać po zakapslowaniu, czy drożdże samę się dobiorą do zalegającej na dnie glukozy? I ostatnia sprawa, czy leżakowanie (już po czasie poświęconym na nagazowanie) może odbywać się w temperaturach kilku stopni (3-5)? A, jeszcze jedno (już tak przyszłościowo), czy warto dodatkowo chmielić brewkita na cichej? Póki co nie dysponuję jeszcze garnkiem na zacieranie, także następną warkę również planuję z brewkita, z tym, że będę już mieć drugi fermentator :-). Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam, jeśli niektóre moje wątpliwości okażą się trywialne. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.