Skocz do zawartości

Corrado

Members
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Corrado

  1. Z tego co widzę podyplomowe studia piwowarskie są również w Opolu. Czy ktoś może słyszał od kogoś, albo sam studiował piwowarstwo podyplomowo i mógł by wyrazić opinię? Czy po takich studiach plus doświadczenie jako piwowar zawodowy mogą mi dać możliwość pracy jako technolog? Słyszałem bardzo pozytywne opinie o podyplomówce w Krakowie, nieco słabsze o Wrocławiu natomiast nic kompletnie o Opolu a tam jest najtaniej.
  2. Ustawy, pracodawca ma skierować na badania Rozumiem, dziękuje. W takim razie nie muszę się się o to martwić starając się o pracę, bo ewentualny pracodawca mnie skieruje.
  3. Rozumiem że książeczka czy tez zaświadczenie to nie jest wymóg pracodawcy tylko sanepidu?
  4. Rozumiem, że nawet zwykła książeczka to dla nich za mało?
  5. Też wydaje mi się że jest to zbędna rzecz, ale może ktoś jest piwowarem w browarze albo zna takiego i orientuje się czy jest to konieczność?
  6. Witam, interesuje mnie taka kwestia, czy powinienem sobie wyrobić książeczkę sanepidowską jeśli planuje zawodowo warzyć piwo w browarze rzemieślniczym? Czy jest to obowiązkowe, a może zależy od pracodawcy?
  7. Uwarzyłem na nich saisona i dubbla z gęstwy. Jeśli chodzi o smak to jest ok, ale te drożdże mają jedną wadę, mianowicie butelki nie da się wypłukać całkowicie z osadu drożdżowego. Zostaje cienka warstwa na ściankach, schodzi dopiero przy użyciu szczotki. Liczę że pirosiarczyn przy następnym butelkowaniu zabije pozostałości.
  8. Do Stacha również chętnie szczególnie, że powoli idzie wiosna, a na tarasie jest najprzyjemniej
  9. Serio Słownie dziesięć złotych . Na allegro facet wystawił. Twierdził że z Włoch przywiózł i nie wie jak stare są. Zeszły w moment, ja załapałem się na 6 sztuk.
  10. Ja miałem akurat farta bo trafiłem na allegro na kity black rock za 10zł sztuka bez drożdży
  11. Dlaczego uważasz że przy zacieraniu się tego nie nauczysz? Przecież zacieranie ma miejsce kilka godzin przed tym kiedy reżim sanitarny staje się konieczny. Chodzi mi o to że w razie zakażenia mniej przykro by mi było wylać piwo z brewkita.
  12. Ja osobiście uważam że pierwsza warka z ekstraktów ma sens chociażby po to żeby nauczyć się reżimu sanitarnego. Jeszcze niedawno wydawało mi się że poza mną w Zawierciu warzy tylko Browar na Jurze i Pinta
  13. Amerykańce to mają wydajność. Oczywista sprawa Tylko bałem się zbyt słabego chmielenia przez ten brew target
  14. Poprawione Czyli chyba najlepiej ustawić po prostu wydajność na te 95 czy tam 90 % i nie zwracać na to uwagi?
  15. No właśnie według obliczeń ze wzorów wychodziło mi zazwyczaj w okolicach 72% Natomiast PPPP i brew target takie rezultaty osiąga przy ok 95%. Fakt że z programów korzystam dopiero od roku, ale rok temu wychodziło jeszcze w miarę a przy tej warce mnie zawiodły. A problem jest że IBU wyjdzie mi chyba w okolicach 50
  16. Witam. Mam taki problem że moja wydajność wg. programów piwowarskich wynosi ok 95 %. Wiem dobrze że nie jest to realne. Zawsze wychodziło mi nieco więcej brzeczki niż zakładałem, czy też w przypadku zestawów sprzedawca zakładał, ale w tym sezonie to już przesada. Przykład: RyeCDA zasyp 7,250 kg w tym 300 karmelowych i 450 palonych dodanych do wygrzewu. Planowałem uzyskanie ok 25l 16plato, a uzyskałem ok 18,5plato. Po rozcieńczeniu uzyskałem ok 28 litrów 16,5 plato. Myślałem że refraktometr źle wskazuje, więc sprawdziłem na spławiku i to samo. Refraktometr i balingometr sprawdzane na wodzie. Pokojowa temperatura pomiarów.
  17. Myślicie że się nada do saisona? Gęstwę bym użył do dubbla.
  18. http://allegro.pl/f84-dyspenser-nalewak-do-napojow-gazowanych-fizz-i4308848255.html Próbował ktoś kiedyś czegoś takiego? Rozlać i refermentować piwko w petach 2l i podłączać pod ten dyspenser latem. Mieści się do bocznej półki w drzwiach lodówki. 2 litry w dzień nie problem opróżnić. Myślałem wypróbować coś takiego na jakichś lekkich piwkach na lato. Nawet nazywa się fizz saver więc z utratą gazu problemu chyba nie będzie.
  19. wygląda profi, tylko jakoś mało poręczny chyba? Jest dosyć ciężki 3,5 kg bodajże, ale nie trzeba go przystawiać do lampy, bo posiada lusterko coś jak w mikroskopie więc stoi sobie na blacie jak warzę i już Odczyt wyniku ma bardzo precyzyjny bo wynik wskazuje nie załamanie światła, a wskazówka która się ustawia po tym jak załamanie ustawisz na środku takiego krzyża. Do tego zielony filtr. Niedawno weszła do sprzedaży nowa wersja rl4 wiec laboratoria się wyzbywają rl3. Nówka stała ponad 6 koła przed wyjściem nowego modelu. Mój pochodzi z sanepidu bodajże. Był trochę brudny ale rozkręciłem zewnętrzne części i wyczyściłem dokładnie wiec wygląda jak nowy
  20. Ja jestem szczęśliwym posiadaczem takowego cacka http://www.pomiarymetr.pl/biblioteka/instrukcje/PZO/rl3.pdf Wylicytowałem za niecałe 200 zł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.