muniek123

witam!
podczas zacierania mierze temp 2ma termometrami i mam rozbieznosc 2C. zastanawialem sie nad kupnem cyfrowego termometru.
Co myslicie o http://allegro.pl/termometr-cyfrowy-lcd-z-sonda-50-do-110-stopni-i5951706573.htmlczy ten chinski sprzet zda egzamin (ma niby doladnosci 0,1C, ale biore na to poprawke)?
Co ew mozecie polecic ?

Albo mi się wydaje... Albo to infekcja A co do efektów końcowych, to się nie wypowiem, bo się nie znam

To zależy jak chcesz grzać, jeśli grzałki to ok, przy gazie nie bardzo bo otulina jest gumowa i nawet przy zdarciu jej ze spodu nagrzewa się i śmierdzi

Taki taboret może być ufajdany przez sto lat i będzie tylko ufajdany.
Chętnie pokazałbym swój kilkuletni ale nie mam fotek, po obstukaniu nie zostaje nic -zapewniam.
A kupiłem ten lepszy, wzmacniany.

Co do pierwszej podpowiedzi, plany w glowie to nie przestepstwo.
 
Jak juz bym robil to robilbym max 10l i zalezy mi tylko na aromacie i ewentualnie smaczku a efekt bani interesuje mnie najmniej. Podany artykul troszke mi podpowuedzial, jak dojdzie pierwsza warka na obczyznie sprobuje co z tego wyjdzie.

Warka 82 - Kolsch
 
Piwo uwarzyłem z 28 na 29 marca 2015. Skład:
 
Pilzneński (Soufflet) - 3,4 kg
Pszeniczny (Litovel) - 0,25 kg
 
Zacieranie: lodówka turystyczna, 120 minut, 69-65°C, 5 ml kwasu mlekowego 80%. Do wysładzania 3 ml kwasu mlekowego.
 
Chmielenie:
15 g Green Bullet 12,1%AA (granulat 2013) - 60 min
37 g Saaz 3,6%AA (granulat 2014) - 10 min
 
Otrzymałem około 22 l brzeczki o gęstości 12°Blg.
Generalnie, od samego początku mam problemy z tym piwem, począwszy od tego, że saszetka (Wyeast 1010 American Wheat) nie chciała spuchnąć. Gdy robiłem z niej w piątek starter była minimalnie napuchnięta. W sobotę po południu można jednak było zauważyć, że coś w starterze żyje. Drożdże zadałem w niedzielę rano (temperatura 18°C), Ruszyły dziś na ranem (prawie 48 g później), w temperaturze 14°C.

Chyba w każdym markecie kupisz mniej lub bardziej dokładny termometr

Ewidentnie wina grety. U mnie było tak samo. Szlifierką odciąłem głowice od kapslownicy i zamontowałem ją w statywie do wiertarki. Problem z kapslowaniem zniknął.

USTAWA
z dnia 18 października 2006 r.  
 
o wyrobie napojów spirytusowych oraz o rejestracji i ochronie oznaczeń  
geograficznych napojów spirytusowych
Art. 1.
2. Przepisów ustawy nie stosuje się do napojów spirytusowych wytworzonych domowym sposobem, na własny użytek i nieprzeznaczonych do obrotu.
3. Napoje spirytusowe, o których mowa w ust. 2, nie mogą być wytwarzane bezpośrednio w wyniku destylacji po fermentacji alkoholowej.

Wiele osób na forum używa przeźroczystych fermentorów w tym i ja. Jeśli nie będziesz wystawiał tego na słońce to nic się nie stanie.

Witam.
Pierwsze zakupy w Alepiwo już za mną. Mimo okresu świąteczno - noworocznego zamówienie zrealizowane bardzo szybko. Duży wybór i super ceny. Z pewnością jeszcze wrócę. Dla mnie, jako początkującego piwowara, przydałoby się tylko więcej gotowych zestawów.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu.
 
P.S. Niedługo moja pierwsza warka z zacieraniem

1. Oprócz ekstraktu chmielonego potrzebujesz jeszcze cukier lub glukozę lub ekstrakt niechmielony (najlepszy wybór). Ekstrakt może być dowolnej firmy.
2. Najlepiej 20l, przy 25 może już być za bardzo wodniste, ale nikt Ci tego nie może zabronić.
3. Do refermentacji zwykły cukier.
4. Bardziej doświadczeni piwowarzy robią roztwór wody z cukrem, dodają brzeczkę i dopiero rozlewają do butelek. Ja jestem jeszcze na etapie miarki. W twoim wypadku użyłbym największej miarki. Piwo najwyżej wolniej się nagazuje.
5. Nie jest to konieczne.
6. Jak zdezynfekujesz narzędzia, które będziesz zanurzał w piwie to nic nie powinno się stać.
7. Ja pierwszą butelkę otwieram już po tygodniu.