Skocz do zawartości

viking

Members
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Piwowarstwo

  • Rok założenia
    2013
  • Miasto
    Haugesund, Norwegia

Kontakt

  • Imię
    Radek

Ostatnie wizyty

694 wyświetleń profilu

Osiągnięcia viking

  1. Yhhh mea culpa (lenistwo i niedbalstwo Przeczytałem pierwsze zdanie cytatu, a nie oba. Pierwsze jest OK, a drugie to bzdura. Oczywiście, że drugą dawkę chmielu należy dodać na 10 przed końcem gotowania (żeby się 10 min. gotowała). @dirk gently +1 za czujność i czytanie ze zrozumieniem Tak też zrobiłem
  2. Dobrze to rozumiesz (spójrz na IBU z nich) Dzięki za odpowiedź. Ale jeśli czas w nawiasach oznacza na jak długo wrzucam daną porcję, to 30g Hellertauer'a powinienem wrzucić na 10 minut przed końcem czyli w 60 minucie gotowania a nie 10 minut po pierwszej dawce Lublina (w 20 minucie gotowania). Już sam nie wiem...
  3. Witam, Piszę po prawie 2-letniej przerwie w warzeniu i mam jedno głupie pytanie. Planuję warkę Witbier'a z tego przepisu: http://www.wiki.piwo.org/Witbier,_Bartosz_Grz%C4%99da_(flood) Mam pytanie odnośnie gotowania. W recepturze jest napisane: 30,00 gm Lublin [4,50%] (60 min) Hops 10,7 IBU 30,00 gm Hallertauer Hersbrucker 2,2 PI [2,20%] (10 min) Hops 1,9 IBU 7g kolendra 15,0 min 10g curacao 15,0 min 7g kolendra 5 min 20g curacao 5,0 min I teraz zgłupiałem trochę jeśli chodzi o czas dodawania chmieli i składników. Czas gotowania to 70 minut. Czy dobrze rozumiem tą recepturę, że pierwszą porcję chmielu (30g Lublin) wrzucam już po 10 minutach gdy jest napisane (60 min)? A drugą dawkę chmielu (30g Hellertauer) wrzucam 10 minut po pierwszej czyli w 20 minucie gotowania? Czy może 10 minut przed końcem gotowania druga dawka? Czy może jeszcze inaczej, pierwszą dawkę wrzucam w 10 minucie gotowania (Hellertauer) a drugą w 60'tej minucie (Lublin)? Wiem, że mieszam ale jestem zakręcony już na maxa.
  4. Witam po przerwie. Nadszedł czas podsumowania bo piwo już "doszło" i parę butelek zostało wypitych. Generalnie jestem zadowolony z produktu finalnego tak na 4+. Piwo ma mocny kawowy smak, czuć też czekoladę, jest wyraźnie słodkie, na wargach mam uczucie takiej słodkiej "lepkości" (nie wiem czy dobrze to opisuję, chodzi mi o to że usta mi się "kleją"). Drugi raz jednak zrezygnowałbym z tej laski wanilii. Jej smak trochę to piwo "przymulił", to znaczy już za dużo jest tej słodkości w moim mniemaniu. Mam również wrażenie, że to wlaśnie przez nią piwo nie ma absolutnie piany. No chyba, że wymuszę ostrym laniem do kufla. Ale nawet wtedy piana znika bardzo szybko i po paru łykach już jej nie ma i pijemy sam czarny "napój". Muszę przyznac, że jest to dziwne uczucie i uważam to za dużą wadę tego piwa. Dziwne, ale przeszkadza to również mojej drugiej, lepszej połówce dla której to piwo robiłem. Samo piwo Żonie smakuje i pije z chęcia, również znajomi, którzy robili za testerów. Także na drugi raz zrezygnowałbym z wanilii oraz dał ciut mniej kawy, tak z 80g a nie 100g, aby smak nie był aż tak intensywny.
  5. W moim przypadku kawa była w kontakcie z brzeczką przez jakieś 40 minut, począwszy od ostatniej minuty gotowania aż do zlania po chłodzeniu do fermentora. Nie zwróciłem uwagi na to jak grubo/drobno była zmielona ale raczej dość drobno. Piwo już zlałem do butelek. Na cichą fermentację dałem jednak laskę wanilii, rozkroiłem ale nie wyciągałem "ziarenek" i tak po prostu wrzuciłem na 2 tygodnie cichej. Próbka BLG przez ostatnie 3 dni przez zlaniem wskazywała 8 stopni przy 16 z których startowałem po dodaniu laktozy. Piwo w smaku wyszło bardzo dobre, jest wyraźny smak kawy, jest słodycz, jest czekolada. Goryczka wyszło niska, nie wiem czy nie za mało chmielu dałem. Na refermentacje dałem 59g cukru rozpuszczone w 500ml wody, tyle mi wyszło z kalkulatora dla 14 litrów Sweet Stouta przy 20C. Teraz przez 2 tygodnie butelki będą stały w sypialni w około 19C, później przeniosę do piwnicy gdzie obecnie jest koło 15C. Pierwszą butelkę spróbuję za jakiś miesiąc i zobaczymy co wyszło.
  6. Hej. Ja poszedłem do specjalnego sklepu z kawą i poprosiłem o zmielenie 100g arabiki. Nie pamiętam już konkretnej nazwy odmiany, ale wybrałem kawę Kolumbijską. Nie było to Tchibo, Jacobs bądź inna "markowa" kawa. Z resztą ja jako kawosz akurat omijam wszelkie "koncerniaki" tego typu. Ciężko dostać w sklepie 100g opakowanie dobrej kawy, najmniejsze to chyba po 250g sprzedają. Dlatego myślę, że warto się wybrać do specjalistycznego sklepu i kupić coś dobrego gatunkowo. Ja za 100g zapłaciłem w przeliczeniu 15zł.
  7. No więc dzisiaj zlałem na cichą. BLG zeszło do 8,5 stopnia i od piątku stało. Oczywiście spróbowałem dzisiaj próbkę i jest bardzo fajne. Jest kawa, jest czekolada, goryczka jest w sam raz tak jak lubię. Trochę mi tylko brakuje tej słodkości no ale może to jeszcze wyjdzie. Teraz planuję 14 dni na cichej i do butelek
  8. Kurcze to teraz mnie nastraszyles. Mam nadzieję, że nie zepsułem tego piwa. Nie monitorowałem temperatury brzeczki w trakcie chłodzenia, po prostu garnek był zimny to skończyłem. Jak przelałem do fermentora to na ciekłokrystalicznym mi pokazało 24C. Mysle, że przez noc spadło do tych 22C, które mam w salonie. Przestawiłem fermentor do sypialni, tam jest troche chłodniej, dodałem też resztę drożdży uwodnionych, pozostaje tylko trzymać kciuki.
  9. Ok, jestem po warzeniu, jedyne 7 godzin przy garach Mam nadzieje, ze zona doceni jak przyjdzie do degustacji Udalo sie zebrac okolo 18 litrow brzeczki, BLG przed gotowaniem 12,5. Niestety zapomnialem pobrac probke w trakcie, tuz przed wrzuceniem laktozy. Natomiast juz po gotowaniu i po laktozie ekstrakt podskoczyl do 16 stopni. Wrzucilem cale 500g w 45 minucie gotowania. Na sam koniec dodalem 100g 100% arabic'i i to byl najfajniejszy moment. Na brzeczce zrobila sie taka pianka jaka robi sie na kawie z ekspresu cisnieniowego Aromat bardzo przyjemny. Do fermentora poszlo 15 litrow. Pierwszy raz uzywalem chlodnicy zanurzeniowej i jestem bardzo zadowolony, chlodzenie zajelo jakies 20 minut. Drozdze dodalem w okolo 24C. Tutaj mam pytanko. Moje piwo robie z gotowych zestawow surowcow z BA. One zawsze sa na te 20-23 litry i tyle kaza zebrac z wysladzania i gotowac, tak aby na fementacje poszlo te 20 litrow. U mnie idzie mniej bo mam garnek 20 litrowy wiec sila rzeczy te max 15 l moge uzyskac. Czy powinienem dodac drozdzy w ilosci proporcjonalnej do tego ile mam brzeczki? Chodzi mi o to, ze jak na 20 litrow jest przewidziana saszetka 11,5g S-04 to czy na 15 litrow powinienem dac te 8,6g? Czy dac calosc? Czy drozdzy mozna dac za duzo i jakie sa konsekwencje jesli sie tak zrobi?
  10. Witam, Wymyśliłem sobie, że zrobię coś dla żeńskiej części rodziny. Początkowo chicałem zrobić Coffee Oatmeal Stout'a, ale później stwierdziłem, że chcę też dodać do tego słodkości. I tak oto powstał pomysł na Coffee Oatmeal Milk Stout'a. Kupiłem gotowy zestaw na Oatmeal Stout'a ale lekko go zmodyfkowałem. Taką oto wymyśliłem recepturę i proszę o sugestie oraz proszę o pomoc w kilku sprawach, gdyż będzie to mój pierwszy Stout. To co chcę osiągnąć to treściwe, aksamitne, słodkie piwo z wyczuwalnym aromatem kawy i lekką goryczką. Nie wiem czy nie przeginam w oczekiwaniami, ale do tekiego piwa będę w tej warce dążył. Składniki: - słód Pale Ale 5.5-7.5 EBC Weyermann - 2,5kg (mam tego słodu 3,2kg więc mogę ew. dodać więcej) - słód Pilzneński 2-5 EBC Weyermann - 1kg - słód Caraaroma 300-400 EBC - 0,3kg - słód Carafa Special Type I 800-1000 EBC - 0,2kg - palony jęczmień 1100-1200 EBC - 0,3kg - płatki owsiane - 0,5kg - chmiel East kent Goldings 25g granulat - drożdże Safale S-04 - laktoza - 0,5kg - świeżo zmielona kawa - 0,1kg Ze względu na ograniczenia sprzętowe mogę warzyć max 18litrów. Tak więc wody planuję dać 14 litrów. Zacieranie w 68C przez około 60 minut. Później dodaję Carafę i palony jęczmień, podgrzewam do 76C, trzymam 5 minut i na filtrację. Wysładzanie będę robił tak aby zebrać te 18-19 litrów brzeczki. Celuję tak w 12-13 Blg. Gotowanie 60 minut. 15g chmielu w 5 minucie gotowania 10g chmielu 20 minut przed końcem gotowania 100g zmielonej kawy minutę przed końcem gotowania Fermentacja burzliwa ok. 7 dni, cicha ok. 14 dni. Pytania: 1. Jak utwardzić wodę? W kranie mam bardzo miękką wodę, nie znam się na tym, ale w czajniku po 2 latach nie mam w ogóle osadu. Wiem, że miękka woda do Stout'a ma się średnio. Mam 0,5kg gipsu piwowarskiego. Rozumiem, że powinienem go dać na samym początku jeszcze przed wrzuceniem słodów. Laickie pytanie, ile go dać na te 14 litrów wody aby było dobrze? 2. Kiedy dodać laktozę? Gdzieś czytałem, że w trakcie gotowania. W której minucie i w jakiej ilości na te 16-17 litrów jakie mi po gotowaniu zostaną? Jak już ją wrzuce to mam jakoś zamieszać aby się rozpuściła czy zostawić? 3. Kawę planuję wsypać na minutę przed końcem gotowania. Teraz pytanko. Wsypać ją po prostu do kotła i tak zostawić? Czy może w torebce muślinowej i po prostu wyjąć po tej minucie? 4. Czy przegięciem będzie dać laskę wanilii na cichą fermentację? Nie za dużo tych dodatków (laktoza, kawa, wanilia) ? Wszelkie sugesite mile widziane.
  11. Zmierzyłem jeszcze raz w temperaturzre około 18C i wyszło 15BLG. Także chyba jest dobrze.
  12. Help! Receptura, Pszeniczne Ciemne, zestaw BA, 20 litrów 12BLG: - pilzneński Weyermann 1,3kg - pszeniczny Weyermann 1,9kg - monachijski Wwyermann 0,6kg - Carawheat 0,2kg - pszeniczny czekoladowy 0,05kg Do zacierania użyłem 13l wody, przy filtracji dodatkwo do wysładzania użyłem około 10 litrów. Odbrałem około 18 litrów brzeczki i tyle wstawiłem na chmielenie. Zmierzyłem ekstrakt i wyszło tylko jakieś 8,5BLG. Po chmieleniu odparowało mi ze 6 litrów bo po zlaniu do fermentora mam 11 litrów a z chmielinami w garze zostało nie więcej niż 1 litr. Ekstrakt raptem 9BLG. Nie wiem czy mi balingometr padł czy jak, może też tak być, że próbki robiłem w wysokich temperaturach brzeczki więc to pewnie jakoś zmienia wynik. Ale pytanie mam takie: Jak mogę podnieść teraz ekstrakt? Troche mało mi tego piwa wyszło, tylko 11 litrów. Mam dostępny jedynie zwykły cukier i jakieś 300ml miodu. Chciałbym to nieco podbić tak aby może dodać te 4 litry wody chociaż i uzyskać jakieś 10BLG. To w ogóle możliwe? Czy lepiej sobie odpuścić i zostawić jak jest?
  13. viking

    Płyta/kuchenka indukcyjna

    Dzieki za ostrzezenie! Ja garem nie ruszam, a jesli juz to podnosze i przenosze, bron Boze nie przesuwam. Garnek staram sie ustawiac centralnie na srodku pola co powoduje ze wystaje poza krawedz plyty. Teraz chyba sprobuje jednak caly garnek miec na plycie, wtedy bedzie po prostu grzalo po jednej stronie, zobaczymy.
  14. viking

    Płyta/kuchenka indukcyjna

    Aluminium się nie nadaje na indukcję. Ale widzałem przejściówki i wtedy można stosować chyba każdy garnek. Najlepiej zrobić test magnesem, jak sie "przyklei" to garnek bedzie działał.
  15. Woda w kranie w Norwegii jest najczystszą jaką piłem, jest tez bardzo miękka, o jej jakość się nie martwię choć rozumiem zagrożenie. Może zacznę ją przegotowywać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.