A więc tak, jeśli dodawanie miodu podczas warzenia piwa powoduje utratę związków aromatycznych (estry, fenole) zawartych w miodzie. Piwa miodowego nie robiłem ale piłem ich dość trochę i takowe piwa bardzo lubię. Poleciłbym dodanie miodu "na końcu"- refermentacja/fermentacja cicha, leżakowanie. Poleciłbym miody wyraźne i charakterystyczne w smaku, można spróbować użyć mieszanki miodów (kilu rodzai miodu), poleciłbym gryczany, ogórecznikowy i leśny, zastanowiłbym się jeszcze nad rzepakowym + leśny. Odradzam używanie delikatnych miodów, np. lipowy, akacjowy, gdyż ich smak całkowicie się straci, również odradzam używanie miodów spadziowych, gdyż w efekcie finalnym będą puste w smaku. Również sam rodzaj piwa ma znaczenie, uważam, że nie ma sensu robić innego piwa jak pils jeśli zależy nam na miodowym smaku i zapachu, zrobiłbym go z jakiegoś "prostego" słodu, oraz nie używałbym zbyt aromatycznego/goryczkowego chmielu. Gdzieś na browar.biz'ie była dyskusja odnośnie piwa miodowego, pamiętam z tej dyskusji, że dobrze było by użyć drożdży Bavarian Lager i przeprowadzać fermentacje w możliwe niskich temperaturach. Piwo miodowe potrzebuje dłuższego leżakowanie/dojrzewania, żeby odpowiednio się zharmonizacjaowało w smaku i zapachu.