Skocz do zawartości

bielok

Members
  • Postów

    3 105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Aktywność reputacji

  1. Super!
    bielok otrzymał(a) reputację od Kaniutek w Kryptonim Garry Beerman   
    Cwześć.
     
     
    Jest pewnie 1000 sposobów wlewania wody do wysładzania do kadzi filtracyjnej, deszczownice,  kula cip jak w temacie, wlewania na talerzyk, koryto Granta używane choćby w browarze w Cieszynie, i inne nawet nie przychodzące mi do głowy. Pewnie każda z nich powoduje jakieś napowietrzanie.
     
  2. Super!
    bielok otrzymał(a) reputację od Robert87 w Kryptonim Garry Beerman   
    Cześć.
     
    To ze woda do wysładzania znajdzie się tam gdzie jest jej miejsce
     
     
     
     
     
  3. Dzięki!
    bielok przyznał(a) reputację dla Robert87 w Kryptonim Garry Beerman   
    Ból du....

    Wysłane z mojego Ektra przy użyciu Tapatalka


  4. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Joosto w Browar Radmir   
    Wczoraj dzień przygotowujący.
    1.Starter z WLP1983 (data ważności 06.03.21 , I stopień  800ml, II stopień 1600ml )
    2. Zakwaszanie śruty niesłodowanej z udziałem L. plantarum. Dwa kg niesłodowanej pszenicy i 0,5 kg owsa z łuską. Śruta zalana 7x 1,7l wrzątku - kleikowanie. Po schłodzeniu do 45 st.C dodane 2,5g L.plantarum. Zakwaszanie 24h.
    3. Robienie cukru kandyzowanego. Gotowanie 1000g cukru białego + 300ml wody + 300g "starego" cukru kandyzowanego. Gotowanie 15min. wylane na papier do pieczenia na blachę. Piekarnik 20min/200 st.C
     
    Dzisiaj warzenie witka a zapiski pewnie jutro. 
  5. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Rolnik Sam w Dolinie w Yerba mate w piwie   
    Hej

    Gdzie ta stara receptura
     
    70g Yerba wsypałem do 5l wrzątku, zostawiłem do rana. Dodałem 250g cukru i drożdże do cydru.
    Po czterech dniach dodałem 6g chmielu Mosaic (granulki). Po kolejnej dobie filtrowanie i butelkowanie.
    Wyszło coś całkiem smacznego...
     
    Druga wersja:
    Yerba 25g, zielona herbata 5g, Target 5g. Wszystko do wrzątku 5l i zostawić na noc.
    Rano odfiltrować badyle, dodać 200g cukru i drożdże. Butelkowanie po 6 dniach.
    Też całkiem dobre... Mam zanotowane, że było trochę za dużo goryczki
    Cel około 2% alko, nie wiem ile dokładnie wyszło...
     
    Powodzenia
     
    Jakub
  6. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla elroy w Jak zmienić? Gdzie jest ta opcja ? Mam problemy!   
    Hejka!
    Potwierdzam przypadłość, szukam rozwiązania.
  7. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla WiHuRa w Lallemand Verdant IPA   
    Tak więc po kolei:
    Drożdże do pierwszej warki zadałem w postaci rozsypania na pianę po napowietrzeniu, później jeszcze 2x gęstwa.
     
    Fermentacja 1 warki (Bitter) zaczęła się nisko od około 16,5°C, po 24h drożdże powoli zaczęły startować ale widać że sporo niższa temperatura niż zalecana przez producenta może być dla nich wyzwaniem. Po 1 dobie wstawiłem do otoczenia 18°C aby fermentacja przebiegła szybciej. Czapa piany spokojna, nie wychodziły z wiadra. W sumie drożdże zagrzały się do 19,7°C (sonda mierzyła temperaturę w piwie). Odfermentowanie z 9°Blg do około 3,2°Blg i zajęło im to 2 dni.
     
    Fermentacja 2 warki rozpocząłem już od 18°C brzeczki i otoczenia (Mild). Start dość szybki, w około 12h. Piana fermentacyjna również spokojna. W sumie drożdże osiągnęły temperaturę około 19,8°C. Odfermentowanie z 9,5°Blg do 3°Blg i zajęło im to 2 dni.
     
    Fermentacja 3 warki (Hazy Pale Ale) tak samo jak 2 warki, od 18°C brzeczki i otoczenia. Start ponownie w około 12h. Identyczna piana fermentacyjna, drożdże też osiągnęły max temperaturę około 20°C. Odfermentowanie z 10,5°Blg do około 2,5°Blg (zmierzone po chmieleniu na zimno). Drożdże odfermentowały w około 3 dni.
     
    Wspólną częścią wszystkich fermentacji jest ciekawe zachowanie drożdży. W zasadzie nigdy takiej reakcji nie widziałem. Po odfermentowaniu piana normalnie znika, piwo jest mętne (nawet te warki z zasypem nie powodującym zmętnienie). Następnie w miarę klarowania się, na wierzchu piwa zaczynał tworzyć się osad/piana w wysokości 1 cm. Tak jakby po fermentacji części drożdży osiadała a część unosiła się tworząc konglomeraty na wierzchu a piwo robi się dość klarowne (chyba że zasyp jest "hazy" to zostanie mętne). W pierwszym piwie delikatnie potrząsałem wiadrem aby osad z góry opadł, jednak osad zamiast opaść jedynie ponownie zmętnił piwo. Po takiej akcji nawet po tygodniu cold crash piwo już się nie wyklarowało, zostało trwale mętne. W drugim piwie, zlałem je delikatnie przez kranik aby nie naruszyć osadu z góry, piwo pozostało klarowne. W 3 piwie zasyp był "hazy" więc nie oczekiwałem klarowności. 
     
    Wspomniany wyżej efekt "piany" po fermentacji wygląda tak:

     
    Niby jest izolat więc jest to w teorii 1 czysty szczep ale zachowanie w po fermentacji jest takie jakby były co najmniej 2 szczepy - jeden dobrze flokuje a drugi jest pylisty. Być może też to kwestia kolejnych pokoleń przy pączkowaniu drożdży - tak jakby "córki" miały inne właściwości niż "matki" - ale to tylko luźne przypuszczenie. W każdym razie zawsze zbierałem gęstwę tak by zebrać to to co jest na dole i na górze. 
     
    Zapachy z fermentacji faktycznie są wyraźnie owocowe, morela brzoskwinia. Przypominają mi zapachy z fermentacji Wyeast 1469 West Yorkshire. Faktycznie we wszystkich piwach czuć wyraźnie estry owoców pestkowych. Nawet mimo tego, że fermentowałem wszystkie piwa dość nisko - od 18 do max 20°C. W piwie typu Mild średnio mi to pasowało, w Biterze już lepiej, w Hazy Pale Ale estry ładnie komponują się z zapachem chmielu. Nie było żadnych zapachów siarkowych.
     
    Odfermentowanie wszystkich piw nie było jakieś głębokie, jak pisze producent. Być może to kwestia zacierania bo wszystkie piwa zaczynałem od 66-68°C.
     
    Wszystkie piwa wyszły smacznie i byłem z nich zadowolony choć jak pisałem niekoniecznie takie ilość estrów w Mild mi pasowały. Na pewno do piw chmielonych na zimno ten szczep wpasowuje się super, 3 warka chmielona właśnie na zimno jest świetna. Jeszcze jedno luźne spostrzeżenie. Dużo pije piw lekkich w zakresie 9-11°Blg początkowego, bez żadnego efektów ubocznych na drugi dzień. Ale przy tych piwach, po 3-4 szklankach, czułem już minimalny efekt kaca. Być może to właśnie większa ilość estrów, aldehydu "zapachowo" w piwach nie czułem więc nawet jeśli był, to poniżej progu wyczuwalności.
  8. Super!
    bielok otrzymał(a) reputację od misiek4251 w Automatyczne urządzenie do rozlewu   
    Cześć.
     
     
    Co to za pierdo$%%nie ?!?!? tak samo można by powiedzieć o wszystkich co mają w jakikolwiek zautomatyzowane browary, nie mieszają ręcznie zacieru, nie mierzą łokciem temperatury,receptury układają w programach a nie piszą ołówkiem na kartce.
  9. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Jejski w CraftBeerPi - sieciowy sterownik browaru   
    Witam po latach ?
    Najpierw pochwalę się się moim sterownikiem. Zamysł był taki żeby przejść na zacieranie elektryczne, a gotować na nadal na gazie, acz dogrzewam dochodzenie do wrzenia grzałką. Kupiłem RPI3, moduł przekaźników, czujki DS i SSRy reszta po kosztach z     demontażu i troszkę własnej inwencji. Druga funkcja to sterowanie wymianą powietrza w pomieszczeniu fermentowni czyli sezonowa chłodnia.      
    Kaź zacierna to keg 50l z dwoma grzałkami 1750W połączonymi równolegle  i mieszadle na silniku z wycieraczek. System postawiony na dysku SSD, bo karty SD doprowadziły mnie do szaleństwa! 
    Grzanie oparte na dodatku Mod_Pwm_Logic czyli procentowe ograniczanie mocy przy dochodzeniu do progu.
    Mam pytanie, jaki dodatek można zastosować żeby po włączeniu grzałki równolegle włączało się mieszadło i wyłączało się po wyłączeniu grzania plus nastawiona zwłoka?
    Pozdrawiam.
     
     









  10. Super!
    bielok otrzymał(a) reputację od Robert87 w Kryptonim Garry Beerman   
    Cześć
     
    Zapytam inaczej. Co zatrzyma dopływ gazu gdy nie zadziała zapalarka? 
    Nie myśl że się czepiam, po prostu widzę że robisz automatykę do gazu, a każda automatyka kusi: włącz i pójdź robić co innego.
     
  11. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Janek_Porzycz w Kryptonim Garry Beerman   
    Czesc i czolem!
     
    Postanowilem zbudowac sobie sprzet do warzenia piwa. Sercem systemu jest raspberry pi 4B i CraftBeerPi. Postanowilem ze chce troche innowacji i zamiast grzalek zastosuje taboret gazowy ktory wyposarzylem w elektrozawor, generator iskry i 4 iskrowniki. Czujnik temperatury w garze PT100 a calosc bedzie na logice histerezy. Dodatkowo moj sterownik ma wyswietlacz dotykowy i odpala sie w kiosk mode w celu mobilnosci. W garze bedzie falszywe dno zawor 3/4 i mieszadlo sterowane z raspberry na bazie przerobionego silnika od wycieraczek. Dodaje pare zdjec i zapraszam do komentowania
     

     

     

  12. Dzięki!
    bielok przyznał(a) reputację dla Bartpianista w Mój HERMS - browar Kamionka   
    Uszanowanie wszystkim,
     
    kiedy zaczęła się pierwsza fala pandemii w marcu i przyszedł lockdown stwierdziłem, że to najlepszy moment aby zabrać się za projektowanie domowej warzelni. Czasu było więcej więc trzeba go było dobrze wykorzystać. Teraz kiedy koronawirus wszedł nieproszony do mojego domu i męczy domowników postanowiłem napisać post podsumowujący. Po ponad pół roku kompletowania sprzętu uwarzyłem swoje pierwsze piwo na HERMS'ie, który osiadł w mojej piwnicy. 
     
    Zanim dalsze szczegóły chciałbym bardzo podziękować użytkownikowi @anatom za wszelką pomoc, podzielenie się ogromem wiedzy i doświadczenia w postaci kilku stron wiadomości prywatnych. Wielkie dzięki! Podziękowania kieruję też do użykowników @PiwoLab, który na tym forum napisał wiele inspirujących i rzetelnych postów na temat tego systemu, oraz użytkownikowi @Pi0tR za podzielenie się swoim projektem, który zainicjował szerszą dyskusję w tym zakresie. Jeszcze raz dzięki!
     
    Teraz o samym systemie, mam nadzieję, że ta wiedza komuś się przyda. 
     
    Pierwszym zakupem były oczywiście garnki. Zdecydowałem się na firmę Revolution i pojemność 71l. Miałem szczęście, gdyż na allegro mieli promocję -15% na drugą sztukę więc to zawsze parę złotówek w kieszeni, a nie ukrywam przy wydatkach, które generuje HERMS trzeba szukać okazji. 
    Później zdecydowałem się na zakup całej armatury nierdzewnej. Zajęło mi to ogrom czasu, zaplanowanie ilości króćców, znalezienie najtańszych ofert itd. Później oczywiście i tak domawiałem poszczególne części bo czegoś zabrakło, albo zmienił się koncept. Ostatecznie kilka rzeczy mi zostało, ale z większością udało mi się trafić. Gdyby ktoś chciał otrzymać wykaz wszystkich części i ilości zapraszam do kontaktu. Armaturę kupowałem na stronie https://stalnierdzewna.org/ Cenowo wypadali najlepiej przynajmniej na tamten moment. Zawory kulowe trzyczęściowe zakupiłem na allegro. Szybkozłącza jakie zastosowałem w swoim systemie to Camlocki. O nich w kolejnym punkcie. Wiedziałem, że konieczny będzie jak najszybsze zamówienie rzeczy z aliexpress, gdyż na nie będę czekał najdłużej. Nie myliłem się. Ze względu na pandemię, na pompy wysyłane z Singapuru czekałem prawie 4 miesiące... Po czym ten sam sprzedawca/sklep otworzył swój magazyn w Polsce. W tamtym momencie mogłem się już tylko z tego zaśmiać. Na aliexpress kupiłem: 2x grzałki 4500W; Camlock typ B i F (ceny bezkonkurencyjne z polskim rynkiem, obdzwoniłem i obmailowałem kilka jak nie kilkanaście sklepów w Polsce ceny odstawały o wiele [a ciekawe czy źródło nie to samo]) timer i kontrolery temperatury (początkowo zamówiłem MyPIN, niestety ze względu na COVID dotarł tylko timer, a z racji na fakt iż tylko jeden sprzedawca miał w swojej ofercie myPIN'y postanowiłem zmienić kontrolery na sestosy) 2x pompa MP-15R; 3x czujnik temperatury PT100; złączki zaciskowe 12mm 1/2''; Hopspider 300 mikronów; sterownik temperatury Inkbird. Starałem się wszystkie zakupy robić z wykorzystaniem kuponów. W ten sposób też udało się sporo zaoszczędzić.
    W międzyczasie wziąłem się za sprzątanie pomieszczenia w piwnicy, które niegdyś służyło do przerabiania świń. Po zamknięciu gospodarstwa zrobiła się tam niezła graciarnia. Wszystkie płytki potraktowałem parownicą (różne odcienie wynikają z tego iż płytki były z odzysku).

         
     4. Miałem szczęście, iż wśród moich znajomych jeszcze z czasów licealnych miałem elektryka, który z przyjemnością podjął się budowy sterownika do HERMS'a. Dla mnie to czarna magia, dlatego wolałem zostawić to komuś bardziej ogarniętemu i nie żałuję. W zakresie budowy sterownika - nie pomogę, nie wiem, nie znam się.


           5. Fałszywe dno. Tutaj też miałem szczęście, gdyż inny znajomy ma wycinarkę laserową. Niestety chyba jego głowica była dośc mocno zużyta, bo wiele kawałków metalu było niepodocinanych. Aby pozbyć się tych kawałków dałem dno do piaskowania, po czym resztę zadziorów (w praktyce wszystkie szczeliny) przeszlifowałem pilniczkami. Chciałem mieć absolutną pewność, że nic nie zostało (3 popołudnia).

           6. Wężownicę do HLT 15m fi 12 oraz kolanka fi12 wykonał mi jeden z forumowiczów, którego nicku nie znam, a numer znalazłem pod jednym z tematów. Wielkie dzięki p. Sławku!

           7. Hop stopper od użytkownika @lewatywa8. Dzięki!

           8. Węże, które zastosowałem w swojej instalacji to silikon 15/21.
           9. Chłodnicę przeciwbieżną wykonałem ze starej chłodnicy zanurzeniowej wg projektu @DanielN. Dziękuję za pomysłowość. Naciągnięcie tego węża z ojcem zajęło mi 5x tyle czasu co Tobie...  

         10. Stół roboczy dostałem w ramach prezentu urodzinowego od żony i rodziny. Im też dziękuję!
         11. Z rynku wtórnego zakupiłem chłodziarkę firmy Miele. 
         12. Zakupiłem jeden fermentor firmy Speidel o pojemności 60l. Do cichej fermentacji póki co będę wykorzystywał pozostałe fermentory 25l.
         13. Do pomiaru wlewanej wody do HLT zakupiłem licznik wody.

         14. Zakupiłem puszki aluminiowe służące jako osłony grzałek.
         15. Zakupiłem uchwyt do telewizora, w tym przypadku do sterownika.
        
    Z problemów, które spotkałem na etapie instalacji. Uszczelnienie grzałek. W zestawie z grzałkami, które kupiłem na aliexpress były uszczelki silikonowe, jednak w momencie włożenia grzałki w prostokątną puszkę powstawała nieszczelność. Rozwiązaniem problemu była nić teflonowa. Nałożyłem jej sporo tworząc tak jakby stożek od strony gwintu do nakrętki. To zniwelowało problem.
     
    --------------------------------------
    UPDATE 2021.03.17 : 
     
    Po ostatenim warzeniu (4 warka) coś mnie podkusiło, żeby zajrzeć do puszek/osłon grzałek. Przeraziłem się, kiedy zobaczyłem w nich pojedyncze krople wody/brzeczki... Na szczęście przeciek nie był wielki i teoretycznie nie stwarzał zagrożenia dla życia (tym bardziej, że w sterowniku jest różnicówka), mimo to spowodował u mnie nerwowy wieczór. Zdziwił mnie ten fakt, bo zanim przystąpiłem do pierwszego warzenia zostawiłem garnki zalane na całą dobę i problemu nie było. Być może temperatura zrobiła swoje? Nie wiem.
     
    Tak, czy inaczej do brzegu. Uszczelki silikonowe, które są w zestawie z grzałką polecam od razu wywalić i zamienić na oringi. Ewentualnie dopasować do nich podkładkę. Ja u siebie kupiłem oringi silikonowe 33x3 i zamówiłem do wycięcia laserowego podkładki o wymiarze 39x55x2mm. To rozwiązało sprawę. Dodatkowo za wskazaniem @skybert i forum electricbrewery uszczelniłem śrubę wewnątrz puszki silikonem z atestem spożywczym i wysoką odpornością na temperaturę (do 180oC) [Dowsil 732]. Ponownie zostawiłem garki zalane wodą na dobę, aby sprawdzić szczelność. Problemu niby nie ma, ale nauczony przeszłymi doświadczeniami, po następnym warzeniu zajrzę do puszek.
    --------------------------------------
     
    To chyba tyle. Z uwag co do pierwszego warzenia. Za krótko przeprowadziłem wysładzanie wydajność mocno spadła. Konieczne jest ograniczenie przepływu. Nie miałem też świadomości objętości gara warzelnego i brzeczki się tam znajdującej. Konieczne będzie wytrawienie cechy w garnku lub instalacja płynowskazu choć z tą drugą opcją może być problem, gdyż nie kupowałem wycinaka do stali, tylko oddałem gary do wiercenia. Wiedziałem, że nie rozwiązałem kwestii pary w pomieszczeniu. Przy otwartym oknie i drzwiach wejściowych tragedii nie było, ale mimo wszystko, po całym procesie na płytkach skropliło się trochę pary. W planach zakup i instalacja okapu nad BK.
     
    O tym, żeby mówić czy jestem zadowolony jest chyba jeszcze za wcześnie, ale mimo tych pomyłek, które zdarzają się chyba każdemu przy pracy z nowym sprzętem, muszę powiedzieć, że jest świetnie. System półautomatyczny, daje jeszcze większą radość z warzenia, a przy tym odciąża od wielu czynności, które trzeba wykonywać przy zwykłym warzeniu. 
    Minus? Na pewno koszty. Myślałem, że uda się zrobić to taniej, ale mimo wszystko, koszty rosły bardzo szybko. Każda śrubka, śrubeczka, elektronika. W moim przypadku doszedł jeszcze zakup nowego fermentora oraz chłodziarki celem usprawnienia fermentacji.
     
    Tym, którzy doczytali do końca gratuluję cierpliwości i dziękuję za uwagę. Wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji mojego marzenia - dziękuję! W razie jakichkolwiek pytań - służę pomocą. Jestem to winny temu forum. Poniżej jeszcze kilka fotek i filmik z pierwszego warzenia. Trzymajcie się! 
     

     


    video-1604042903.mp4  






  13. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Daniel Kałuża w PPPP - Polskie Proste Piwne Porachunki - już do pobrania   
    Cześć,
     
    Wersja 3.7 jest już dostępna do pobrania:

    https://www.piwo.org/files/file/46-pppp-polskie-proste-piwne-porachunki/
     
    Zmiany:
    Dodano słody Viking Malt: CaraBody, Owsiany Dodano opisy drożdży Lallemand: Verdant IPA, WildBrew Philly Sour Zmieniono nazwę drożdży Lallemand Munich na Wit (za producentem) Dodano opis drożdży Fermentis SafBrew DA-16  
    Pozdrawiam
    Daniel Kałuża
  14. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla elroy w Jak warzyć piwo. (How To Brew) J.Palmer. Polskie wydanie. Informacje, konsultacje.   
    Rozumiem wątpliwości, bo to gorący okres.
     
    Wysyłką zajmie się magazyn zewnętrzny z Łodzi (taki dedykowany do obsługi rynku księgarskiego - mamy już wszystko ustalone formalnie),  całość sprzedaży zostanie spakowana i wysłana w jeden dzień,  95% to paczkomaty i na ta okoliczność Inpost podstawi specjalnie kuriera po odbiór, bo już mniej więcej ilość można statystyczne obliczyć. Może tak być, że Paczkomaty będą przytkane w niektórych miastach, ale z drugiej strony Inpost postawił nowych jakoś 1300.  Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze
  15. Dzięki!
    bielok otrzymał(a) reputację od elroy w Jak warzyć piwo. (How To Brew) J.Palmer. Polskie wydanie. Informacje, konsultacje.   
    Cześć.
     
     
    Tomek, 9 dni do wigilii, spakować, zaadresować, rozesłać, a kurierzy przed świętami to chyba raczej przeciążeni będą. Takie realistyczne spojrzenie na świat  Nie mniej jednak oczekuję książki pod choinką  
  16. Dzięki!
    bielok przyznał(a) reputację dla Joosto w Browar Radmir   
    #170  LICHTENCHAINER  Brix10,5 /10,1°Blg
    10.10.2020
    Piwo głównie pod test Lallemand Philly Sour. Odkąd pojawiły się te drożdże ciekawiło mnie jaką mogą dać alternatywę dla piw zakwaszanych z  udziałem Lactobacillus. Przy okazji pobawiłem się trochę lidlowskim pH metrem bo dziś użyłem wody z innego źródła i w tym przypadku dodatek kwasu był trochę nad wyrost. Piwo bez dodatku chmielu, gotowanie 30min.
    Parametry:
    Gęstość początkowa:10,1°Blg
    Goryczka: ok. 0 IBU                                                  
    Barwa: ok. 8 EBC
    Gęstość końcowa: 3,6°Blg
    Alkohol:  ABV 3.5% Odfermentowanie 66.1%
    Nagazowanie: 2,7
    Zasyp:
    MepPils Malteurop  1000g
    Jęczmienny wędzony wiśnią Viking 1000g
    Pszeniczny wędzony dębem 1500g
    Zacieranie:
    66-64°C / 55 min
    podgrzewanie do 72/10min
    72°C/15 min
    74°C
    Wysładzanie:
    17 litrów wody 78°C.
    Vorlauf – 2 litry.
    Chmielenie:
    n/d
    Czas gotowania: 30min.
    Dodatki :
    Kwas mlekowy 3ml, 3g bezwodny chlorek wapnia.
    Drożdże:
    Lachancea sypnięte na pianę po napowietrzaniu
    Fermentacja:
    10.10.20 20°C->22°C
    Notatki :
    10.10.20 Schłodzone do 20°C, napowietrzone wiertarką (piana pod sam dekiel), dodane drożdże. Wyszło 21l/10blg..
    14.10.20 Piwo stoi w temperaturze pokojowej 22-23°C. Piana była rachityczna, mało zwarta. Dziś już całkowicie opadła.
    25.10.20 Drożdże flokulują całkiem nieźle. Producent deklaruje, że po 10 dniach jest po robocie, jednak obserwuję że placek drożdżowy ciągle pracuje i oddaje spore ilości gazu co przy przejrzystym/klarownym piwie jest super widoczne.
    28.10.20 Przeniosłem do piwnicy przed butelkowaniem. Piwo bardzo klarowne.
    29.10.20 Zeszło do 3,6 Blg. Refermentacja syropem z udziałem 150g glukozy. Wyszło 41 butelek 0,5l. Zebrana gęstwa w ilości 400ml.
  17. Dzięki!
    bielok przyznał(a) reputację dla Wuuu w Wu's Brews   
    #60. Belgian Dubbel
     
    26,5l/  ~20 IBU/ 17,1 Brix /  7,6% Alk.
    08.10.2020
    Wydajność: ok 73%
     
    Dziś coop z @juloandrulo. Przy okazji pomógł mi ogarnąć rozlew Rye Wine i butelkowanie Brett English Barlewine. Szybko, sprawnie i przyjemnie. Dzięki Julo! Przy okazji WLP545 trafią dziś do depozytów.
     
    Surowce:
     
    Fermentowalne: :
    - 6 kg - Pilsner Bohemian Floor (Weyermann) - 72,7%
    - 1 kg - Pszeniczny (BESTMALZ) - 12,1%
    - 0,4 kg - Special B (Castle Malting) - 4,8%
    - 0,34 kg - Biscuit (Castle Malting) - 4,1%
    - 0,26 kg - CHÂTEAU ABBEY (Castle Malting) - 3,2%
    - 0,25 kg - Candi Sugar, Amber  - 3%
     
    Razem: 8,25 kg
     
    Chmiel:
     
    60 g - Saaz - 3,7% AA
    30 g - Styrian Goldings - 2,8% AA
     
    Razem: 90 g
     
    Woda:
    -  kranówka
     
    Drożdże:
    - WLP545 - Belgian Strong Ale - White Labs - 2,3l starter, kręcony 24h, potem 18 h stał bez mieszania w temp 16C. Zdekantowany przed dodaniem, może 0,5l zostało
     
    Zacieranie: pH 5.13
    bez korekty kwasem
     
    - 66C - mash in - 25,5 l wody. Wymieszałem, odczekałem 10 minut, wymieszałem ponownie i włączyłem recyrkulację
    - 66C - 60'
    - 72C - 30'
    - 77C - mash out - 5'
     
    Wysładzanie:
     
    - ok 14 l w 78C - pH 5,4
    zakwaszane kwasem
     
    Gotowanie: 75minut
     
    - 60' - Saaz - 45 g
    - 25' - Styrian Goldings - 30 g
    - 10' - Cukier kandyzowany - 250 g
    - 10' - Whirlfloc - 1/2 tabletki
    - 10' - pożywka Wyeast - 2,5 g
    - 5' - Saaz - 15 g
     
    Notatki:
    - w dwójkę zawsze raźniej i przyjemniej. Przy okazji Julo pomógł mi z dwoma odłożonymi projektami, czyli przelaniem Rye Wine i zabutelkowaniem Brett Barleywine. Jeszcze udało mi się zakegować za jego namową zakażonego Centenniala - z kega też mogę go zawsze wylać
    - wydajność zakładałem na poziomie 70%, a jednak mnie zaskoczyła i przy takim zasypie udało się trafić równiutko w zakładany baling, a piwa wyszło o 1,5l więcej
    - śrutowałem trochę drobniej
    - po pierwszej przerwie 16 brix, zdjąłem sito i zamieszałem zacier
    - po mash oucie 17,8 brix
    - wysładzane najpierw z podbiciem, potem już po zainstalowaniu hop stopera na kotle
    - przednia lekko ponad 30l i 14,1 brix
    - cukier rozpuściłem w dzbanku w brzeczce i dodałem na ostatnie 10 minut warzenia
    - chłodzenie bezproblemowo przez siatkę nylonową, prawie nic nie wyłapało, do ok 23C
    - nastawna 26,5l i 17,1 brix
    - napowietrzane grawitacyjnie i potem kilka minut kamieniem
    - starter zdekantowany tuż przed zadaniem, dodany w temp 18C
     
    Fermentacja 08.10.2020
    Nastawna 26,5l i 17,1 brix
     
    Zaplanowana
     
    Burzliwa:
    - 2 dni - 18C
    - 2 dni - 19C
    - 3 dni - 20C
    - 3 dni - 21C
    - 4 dni - 22C
    - od 22.10 - 23C - pomiar 4 blg (rurka bulka)
    - pomiar 25.10. - 3 blg, coś tam dojada jeszcze. Odbiłem jednak trochę gęstwy. Zostawiam jeszcze na 2 dni w 23 i potem 14 dni cichej
     
    Cicha: 30.10.20
    Pomiar 3 blg czyli nic nie zeszło. Przelałem piwo do plastiku, bo musiałem zwolnić fermentor pod Quadrupla. W warzelni w piwnicy jakieś 16-17C
    - 20 dni
     
    Rozlew: 20.11.2020
    Szybka akcja, pierwszy dzień po izolacji covidowej wpadłem zlać część do kega i ok 8l zostało jeszcze w fermentorze do późniejszego zabutelkowania. Wdmuchnąłem trochę CO2. Nie mogę się jeszcze wypowiedzieć odnośnie ws aromatu i smaku, bo mi jeszcze do końca węch nie wrócił i wszystkie piwa pachną mi tak samo
     
    Degustacja: 26.12.2020
    Opis na samą końcówkę, bo właśnie keg się skończył.
     
    Piwo w aromacie, nie daje typową belgią. Jest delikatna fenolowość, ale bardziej słodowość, ciemne owoce, rodzynki, śliwki suszone. Podobnie w smaku, słodowe, te rodzynki czy śliwki - stawiam, że to zasługa dużej ilości Special B. Tu czuć już, że pije się piwo belgijskie, taki korzenny pazur jest wyczuwalny. Alko nie wyczuwalne w ogóle, ale rozgrzewające z czasem. Wytrawne, ale pełne - zostaje w przełyku jakiś czas. Goryczka niziutka.
     
    W kolorze miedziano-brązowe, opalizujące, piana drobna, ładnie się prezentuje do końca szkła, ładny lacing.
    Generalnie ciekawe, złożone, podobne do Quadrupla, ale zdecydowanie bardziej wytrawne, chociaż wydaje się słodsze przez te owocowe smaki. Fajna odskocznia od mocno chmielonych piw i typowo jesienno, zimowy trunek.
     

     

  18. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla darinho w Browar Szyszyna   
    Relacja z budowy warzelni - maj, czerwiec 2020r. Miałem wrzucić dawno, wrzucam dzisiaj wraz z rozpoczęciem nowego sezonu. 
    Pod koniec maja 2020r. rozpocząłem budowę warzelni w pomieszczeniu ok 4 na 4 metry (trochę ponad 4m). Kiedyś był to chlewik, który został zlikwidowany i zrobiliśmy tam takie pomieszczenie gospodarcze. Wtedy poszło trochę zaprawy na ścianę, chyba nawet wylane trochę betonu na posadzkę, ściany i sufit spryskane wapnem. Taki remont na szybko choć już wtedy był pomysł z płytkami, ale koszty/czas. Była to taka niby kuchnia letnia, trochę gratów tam stało, zamrażarki, kosiarki itp.
    Obecny remont polegał na uprzątnięciu zbędnych rzeczy, doprowadzenie wody, położeniu płytek, wstawieniu drzwi, odświeżeniu ogólnemu i wygospodarowaniu jakiejś 1/3 pod warzelnię. Pierwotne założenie było takie, żeby przede wszystkim doprowadzić wodę, wstawić tam stół do warzenia i wyłożyć płytki tylko w miejscu warzelni (lub tylko porządny beton). Miałem trochę resztek płytek zebranych od rodziny. Jednak potem stwierdziłem, że to bez sensu i jak już robić to całą podłogę z płytek. 
    1. Doprowadzenie wody. 
    Najgorsza robota, wkopanie rury przez ubite dachówkowym gruzem podwórko. Wykop przez jakieś 17m. Jest to rura PCV niebieska chyba 2cm średnicy. No i jeszcze trzeba było się przekuć przez dwie ściany.
     

     
    2. Pierwsze przymiarki szafek. Szafki, blat i zlew z odzysku od rodziny. Dużo czasu zajęło mi połączenie kranu i zaworu bocznego z wylotem rury. Miała być robota na 10 minut a co chwilę gdzieś ciekło po puszczeniu wody. Okazało się, że przez mój błąd bo nie dociskałem odpowiednio rury w łącznik, nawet teflon nie pomagał :-) . Trzeba tam było przyłożyć sporo siły, żeby rurka przeszła przez taki oring. I potem już jak ręką odjął. Taki głupi błąd w tyle wkurzania się ?

     
    3. Wylewka z betonu. 3 wypoziomowane rury, na to beton i wyrównywanie betonu deską. Wyszło dobrze, trochę gorzej poszła druga strona.


     
    4. Jako, że pierwotny pomysł zakładał wyłożenie płytkami, które miałem tylko części na warzelnię to remont trochę się przedłużył. Np wylanie betonu nie było zrobione w 1 dzień, płytki też były kładzione na raty. Część płytek miałem, część to resztki z olx, i spora cześć to kupiony nowy gres. Stąd taka mozaika. Jak już postanowiłem, że wykładam całość to odczekałem, aż pierwsza część wyschnie i przeniosłem tam wszystkie ,,stałe" graty i dopiero zabrałem się za resztę.

     
    5. Koniec płytek. Korzystanie z kilku rodzajów (różne rozmiary też) płytek jest trochę uciążliwe, ale ma 1 plus. Czasami można nimi tak wymanewrować, żeby nie było żadnego docinania. Tu mi boczna ściana wyszła bez docinania. Ogólnie myślałem, że będzie gorzej.

     
    6. Powoli ku końcowi, AGD już na wrzosowych zafugowanych płytkach. Tu jeszcze bez fug na środku. Za to już zrobiony próg w drzwiach, oraz wyrównany taki schodek ten ciemny po lewej oraz wyłożony płytkami ten po prawej. Może gdyby nie te murki to bym zrobił cokolik dookoła a prze niego to zrezygnowałem. Wyrównałem go tylko, żeby ewentualnie później było łatwiej tam dać płytki.

     
    7. Już na gotowo, z wcześniej zrobionym (opis) stołem do warzenia, oraz z nową kadzią zacierno - warzelną 50l. Na środku nowa, zmniejszona kratka ściekowa. Wcześniej była tam dużo większa metalowa krata, którą widać na poprzednich zdjęciach. Ściany pomalowane i zero gratów nawet w szafkach. Myślałem, że będzie brzydko z takimi różnymi płytkami a wyszło w sumie ,,oryginalnie"

     
    8. I podczas chyba pierwszego warzenia.

     
    Podsumowanie: 
    Remont poszedł całkiem dobrze. Na razie powstało tam 5 warek. Największą robotę robi stół do warzenia, dostęp blisko do wody i to, że wszystkie warzelne graty w 1 miejscu. Przydałby się większy zlew. Ciężko powiedzieć jaki koszt, nie liczyłem tego za bardzo. Głównie to gres, rura do wody plus złączki, klej do płytek, cement. Razem z kadzią z olx to w 1 tys chyba spokojnie się zamknąłem.
  19. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla anteks w anteks piwowarzy   
    jest lodówka jest i sterownik

  20. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla MistrzSuspensu w Browar Przepona   
    Wydajność osiągnąłem ok. 20%. Tutaj jednak chodzi o coś innego. W niskich temperaturach w wodzie rozpuszczają się substancje aromatyczne, enzymy i cukry proste ze słodu. Piwo o niskim ekstrakcie ma sprawiać wrażenie nieco mocniejszego, dlatego ta metoda przydaje się raczej tylko przy produkcji piw niskoalkoholowych. Ja zacierałem w wyższej temperaturze niż zalecana ok. 4°C, ale nie chciało mi się kombinować z lodówką. Po zacieraniu filtruje się brzeczkę, a przerwa scukrzająca w normalnej temperaturze jest tylko po to żeby scukrzyć skrobię, która zdołała się rozpuścić w zacierze. Młóto można wykorzystać do zacierania normalnego piwa, jednak trzeba traktować je w zasypie jak surowiec niesłodowany pod względem siły enzymatycznej. Ja wykorzystałem to co mi zostało do APA, muszę później uzupełnić zapiski. W sumie to mi wyszło coś w rodzaju Red APA. Pogrzało mi się, robiłem IPA na odpadzie.
  21. Haha
    bielok przyznał(a) reputację dla Rolnik Sam w Dolinie w Porter w lodówce turystycznej na lenia?   
    Zapomniałem dodać  Porter górnej fermentacji  Jako, że Bałtyk leży u góry
     
    Drożdże S-04, podobnie jak w Porterze Bałuckim.
  22. Dzięki!
    bielok przyznał(a) reputację dla anteks w anteks piwowarzy   
    Przygotowania do upałów

  23. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Joosto w Browar Radmir   
    #156 KEPTINIS/ROSANKE 9,5°Blg/Bix 9,9
    28.05.2020
    Dawno nie robiłem nic wędzonego, jednocześnie bardzo mi podeszło piwo z warki #152 gdzie zapiekałem słody. Dzisiaj trzecie podejście do zapiekania słodu. Podobnie jak przedtem zapiekłem słód pszeniczny, ale z dodatkiem słodu żytniego, tylko że na razie ostrożnie z ilością. Na 2,03kg ześrutowanego ziarna dodałem standartowo 2,5l wody (75°C) i dałem do piekarnika na 200°C/2,5h. Bardzo fajnie się zapiekło, brzegi naczynia lepkie od karmelu. Żeby udziwnić , to do zacierania dałem słody wędzone – olcha ma specyficzny zapach, który kojarzy mi się z dymem z palonych łętów ziemniaczanych tylko w mniejszym wymiarze. Zasyp najbardziej mi pasuje do Rosanke, zapiekanie już nie za bardzo, ale fajnie się sprawdza. Całości dopełnią kveiki Ebbegarden, które ostatnio bardzo mi podpasowały. Ciągle nie mam czasu spróbować innego szczepu kveików,  które dają jeszcze bardziej oleiste piwo.

    Parametry: 
    Gęstość początkowa: 9,5°Blg
    Goryczka: ok. 15 IBU                                                  
    Barwa: będzie tego na oko  z ok. 12 EBC
    Gęstość końcowa: 2 Blg
    Alkohol: ABV 4.0% Odfermentowanie 79.5%
    Zasyp:
    Pszeniczny Malteurop 1530g
    Żytni Viking 500g
    Jęczmienny wędzony olchą 940g + jęczmienny wędzony Weyermann 400g
    Łuska ryżowa 100g/namoczona. Położona na sraczwężyk.
    Zacieranie:
    10 litrów wody
    67-66°C - 60min
    72°C/10min
    74°C
    Wysładzanie:
    18 litrów wody 78°C.
    Vorlauf – 2 litry . Bardzo czysto i szybko
    Chmielenie:
    Puławski 2018 7,2%aa/50g/5min
    Puławski 2018 7,2%aa/50g/hopstand/20min
    Czas gotowania: 20min dla odparowania DMS i nadmiaru wody.
    Dodatki :
    Kwas mlekowy 3ml do zacieru + 3ml do wody wysłodkowej
    Drożdże: Ebbegarden 20ml gęstwa
    Fermentacja: 36°C
    Notatki :
    Wyszło 22,5l
    28.05. Schłodzone do 38°C. Napowietrzone wiertarką 2 min. z łygą na końcówce. Dodane drożdże. Założyłem koc elektryczny i grzeję na 36°C.
    29.05. Po 12h od zadania drożdży fermentacja idzie pełną parą.
    30.05. Po 36h już po burzliwej. Zdejmuję ogrzewanie.
    08.06.20 Butelkowanie .Refermentacja 100g glukozy. Wyszło 43 butelki 0,5l.
     
     
  24. Dzięki!
    bielok przyznał(a) reputację dla Joosto w Zapieczony, pieczony sódł -b.dobre pszenne   
    Dzisiaj właśnie zapiekałem słód pszeniczny i żytni w proporcji 3/1. Około 2kg słodu, 2,5L wody o temp.ok. 75st.C. Zapiekanie 2,5h. Do zacierania doszło jeszcze trochę słodu wędzonego. Po zapiekaniu cała masa zapachów pieczonej skórki chleba, ciasteczkowych itp.
    Zapiekałem trzeci raz, poprzednie piwo na zapiekanym słodzie puściłem na kveikach Ebbegarden. Wyszło bardzo sycące, gęste ale też niesamowicie pijalne.
    Przyznam się, ze też posiłkowałem się zalinkowanym opisem przez @zasada

    Przy brzegach naczynia gęsty klejący syrop/karmel.
  25. Dzięki!
    bielok przyznał(a) reputację dla Rider w Browar Pod Skałą   
    #30 a'la Żytnie
    24.05.2020r.
     
    Zasyp:
    Żytni karmelowy 2,2kg
    Pilzneński 2,2kg
    Monachijski 0,4kg
     
    Zacieranie:
    45°C -> 30min
    62°C -> 30min
    72°C -> 30min
    78°C -> mash out
     
    Chmielenie:
    60' - Lubelski 25g
     
    Fermentacja:
    17,5l brzeczki 12°Blg zadane gęstwą z #29 Weizen 
    08.06 - 3°Blg zabutelkowane z dodatkiem 180g cukru
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.