Skocz do zawartości

Snowman

Members
  • Postów

    115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Snowman

  1. Ściągnę, dzięki! Do wstępnych przymiarek korzystałem z jakiegoś arkusza (chyba gdzieś z Wiki zaciągniętego), ale tam są dwie metody podające dość różne wartości IBU, no i subiektywne odczucie pewnie też zależy od innych czynników. Na zimną zostanę przy 50g (w różnych recepturach ilość oscyluje wokół tej ilości) - zobaczę co z tego wyjdzie, ja wypiję na pewno, najwyżej znajomym nie rozdam A później pewnie będę dzielił warkę na pół, żeby różne warianty szybciej wystestować
  2. Wiem, i na takim mi zależy - chciałbym żeby piwo było intensywne w goryczce i aromacie, jednocześnie zbalansowane sporą słodowością (stąd ekstrakt ciemny). 100g Iungi na goryczkę będzie dobrze, czy przegnę? Na aromat Cascade i Fuggles - 100g sumarycznie wystarczy, czy sypnąć więcej? Na zimno myślałem o 50g East Kent Golding (tu już zupełnie nie mam wyobrażenia jaki efekt osiągnę - mam nadzieję, że nie pozostanie smak/aromat "surowego" chmielu - zbyt silnie kojarzy mi się zapach świeżego chmielu z tabletkami na uspokojenie ) PS. Tak sobie pomyślałem, że w sumie, jeśli będę gotował wywar z chmielu, mogę w czasie gotowania dolać do niego trochę roztworu ekstraktów słodowych (żeby osiągnąć stężenie podobne do docelowego w warce) - byłoby zbliżone do gotowania chmielu w brzeczce - jeśli obecność słodu ma wpływ na rozpuszczanie olejków.
  3. Dziękuję! Chmieli dać tyle, ile wychodzi z receptur, czy więcej? Wydawać by się mogło, że czysta woda lepiej wypłucze substancje z granulatu, ale z drugiej strony mniejsza ilość wody działa na niekorzyść, zwłaszcza gdybym gotował w siateczkach. W sumie... mogę zagotować luzem w osobnym garnku i odfiltrować przed zlaniem do fermentora.
  4. Dzięki! Na razie myślałem o gipsie i burtonizacji wody (przynajmniej tyle na początek). Głębszy tuning wody pewnie kiedyś będzie, ale na razie zastanawia mnie, ile dać chmieli, żeby nie zginęły pod (w końcu chyba dość sporą) ilością słodów, i czy (i jaką) brać poprawkę na gotowanie wywaru z chmielu (bo gotowanie w 5 litrach syropu chyba nie jest najlepszym pomysłem...)
  5. Dzięki za namiar! Nie wiem, jak się dalej będę rozwijał (wcześniej czy później pewnie na słodach wyląduję), ale póki co pewnie jeszcze trochę słodów będę używał - wychodzi rzeczywiście zdecydowanie taniej, nawet bez ceny promocyjnej
  6. Witam! Przymierzam się do swojej drugiej warki - pierwsza była IPA z zestawu Coopers uzupełnionego suchym ekstraktem słodowym zmieszanym z glukozą, na razie leży na refermentacji i czeka jeszcze na dojrzewanie, muszę uzbroić się w cierpliwość. W międzyczasie chciałbym uwarzyć coś wedle własnej radosnej twórczości (inspirowanej lekturą forum i nie tylko) z niechmielonych ekstraktów słodowych WES (na zacieranie pewnie kiedyś przyjdzie pora, na razie jeszcze warunków brak, a i grunt nie do gońca przygotowany ). Wymyśliłem sobie coś takiego na warkę 20-22l: 1x ciemny ekstrakt WES 1,7kg 2x jasny ekstrakt WES 1,7kg (chciałbym, żeby piwo miało więcej niż 12* Blg - bliżej 15) Drożdze Safbrew T-58 (ze względu na te wnoszone aromaty) Chmiel na goryczkę Iunga Chmiel na aromat Cascade, Fuggles, East Kent Goldings Chmiel do chmielenia na zimno Fuggles, East Kent Goldings I tu zaczynają się schody i prośba o pomoc. Chciałbym uzyskać piwo, w którym goryczka będzie mocna i wyraźna, nie przykryta słodem (zwłaszcza karmelem z ciemnego), z silnym aromatem chmielu (głównie Cascade). Poczytawszy wpisy na forum, poczytawszy receptury, sporo mi się wyjaśniło, ale nadal wydaje mi się, że jak byłem głupi, tak jestem Pytanie zasadnicze - ile dać tych chmieli (granulat, przynajmniej orientacyjnie - 50g? 100? 200? - na początek nie chcę kombinować ze zbyt dużą ilością gatunków na raz, żeby się zorientować co wnoszą poszczególne chmiele) i ile gotować. Ile dać Iungi (żeby nie przesadzić) - gotować 60 minut, czy dłuższe gotowanie da więcej goryczki? Ile dać chmielu na aromat i ile czasu najskuteczniej gotować (10 minut? 15? Chyba, że każdy z gatunków daje najlepsze efekty przy różnych czasach gotowania) Ile chmielu wrzucić na zimno na cichą - 50g? (żeby nie było za mało, ale i nie przesadzić w drugą stronę) - powiedzmy na tydzień moczenia. Czy jest sens dawać jednocześnie East Kent Goldings i Fuggles (według opisów są podobne)? Czy też może jeden z nich da lepszy efekt na aromat, a drugi na zimno? I jeszcze jedno pytanie techniczne - czy można, jak ktoś w którymś wątku proponował, gotować chmiel w woreczku muślinowym i wywar dolać do warki? Przy gotowaniu brzeczki chmiel pomaga w wytrącaniu białek, ale w gotowym ekstrakcie już ich przecież nie ma. Pewnie trzeba by jakąś poprawkę dać w porównaniu z ilością chmielu gotowanego wraz z brzeczką? Na gotowanie chmielu w brzeczce nie bardzo mam warunki, 5-litrowy gar, na rozpuszczenie 3 puch ekstraktu wystarczy, ale nie bardzo wyobrażam sobie gotowanie chmielu w tym syropie... Pozdrawiam i z góry dziękuję! Marek.
  7. Witam! Podłączę pod temat - też szykuję się do drugiej warki w życiu - pierwsza poszła IPA z zestawu Coopers uzupełnionego suchym ekstraktem słodowym zmieszanym z glukozą, na razie leży na refermentacji i czeka jeszcze na dojrzewanie. W międzyczasie chciałbym uwarzyć coś wedle własnej radosnej twórczości z niechmielonych ekstraktów słodowych WES (na zacieranie pewnie kiedyś przyjdzie pora, na razie jeszcze warunków brak, a i grunt nie do gońca przygotowany ). Wymyśliłem sobie coś takiego na warkę 22l: 1x ciemny ekstrakt WES 1,7kg 2x jasny ekstrakt WES 1,7kg (chciałbym, żeby piwo miało więcej niż 12Blg - bliżej 15) Drożdze Safbrew T-58 (ze względu na te wnoszone aromaty) Chmiel na goryczkę Iunga Chmiel na aromat Cascade, Fuggles, East Kent Goldings Chmiel do chmielenia na zimno Fuggles, East Kent Goldings I tu zaczynają się schody i prośba o pomoc. Chciałbym uzyskać piwo, w którym goryczka będzie wyraźna (celująca w 80IBU, chętnie nawet więcej), nie przykryta słodem (zwłaszcza karmelem z ciemnego), z silnym aromatem chmielu (głównie Cascade). Poczytawszy wpisy na forum, poczytawszy receptury, sporo mi się wyjaśniło, ale nadal wydaje mi się, że jak byłem głupi, tak jestem Pytanie zasadnicze - ile dać tych chmieli (granulat, przynajmniej orientacyjnie - 50g? 100? 200? - na początek nie chcę kombinować ze zbyt dużą ilością gatunków na raz, żeby się zorientować co wnoszą poszczególne chmiele) i ile gotować. Ile dać Iungi (żeby nie przesadzić) - gotować 60 minut, czy dłuższe gotowanie da więcej goryczki? Ile dać chmielu na aromat i ile czasu najskuteczniej gotować (10 minut? 15? Chyba, że każdy z gatunków daje najlepsze efekty przy różnych czasach gotowania) Ile chmielu wrzucić na zimno na cichą - 50g? (żeby nie było za mało, ale i nie przesadzić w drugą stronę) - powiedzmy na tydzień moczenia. I jeszcze jedno pytanie techniczne - można, jak ktoś w którymś wątku proponował, gotować chmiel w woreczku muślinowym i wywar dolać do warki? Pewnie trzeba by jakąś poprawkę dać w porównaniu z ilością chmielu gotowanego wraz z brzeczką? Na gotowanie chmielu w brzeczce nie bardzo mam warunki, 5-litrowy gar, na rozpuszczenie 3 puch ekstraktu wystarczy, ale nie bardzo wyobrażam sobie gotowanie chmielu w tym syropie... Pozdrawiam i z góry dziękuję! Marek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.