Skocz do zawartości

ponury fermentaThor

Members
  • Postów

    300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez ponury fermentaThor

  1. Panie MałePiwko, niechże mi Pan wyjaśni, skąd te zmiany dat, raz 8, raz 6, oraz kto w ogóle tym dowodzi. Kto naciska guzik odpalający Międzynarodowy Dzień Stoutu. I skąd wiadomo że nie Stouta. I w ogóle, czy nie wiąże to się z promocją Rosyjskiego Imperializmu (czyli w skrócie RIS) przez wiadomo kogo
  2. kiedyś zrobiłem taką samopomoc: http://www.piwo.org/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_id=9407 może się przyda
  3. a jakby po spuszczeniu gazu zapasteryzować butelki?
  4. Wiesz, nie każda pani w mięsnym myje ręce jak dotyka mięsa, i epidemie nie wybuchają, ale nie można z tego wyciągać wniosku że rąk myć niepowinna
  5. Mycie rąk jest ważne. Zdecydowana większość zanieczyszczeń mikrobiologicznych w spożywce, ja bym powiedział że pewnie blisko 90%, pochodzi z rąk pracowników. Oczywiście w fabrykach sprzęt myje profesjonalna firma, w browarze domowym trzeba samemu, więc tu jest słaby punkt. Paranoja? tylko napisałem że lepiej nie dotykać balingometru rękami a potem wsadzać go do piwa, bo to grozi infekcją. Jak ktoś chce to niech wkłada ręce po łokcie, jego biznes
  6. nie wychodzą przykre aromaty z chmielu? kolega kiedyś zrobił, smaczne nie było. Piwo było mocno chmielone, niestety nie wiem jak "puszczane przez rurku"
  7. też. wybaczcie, ale House of Cards czeka
  8. no piwo! jak wkładam "spławik" to zazwyczaj zanurza się cały. Uprzednio trzymam go ręką, której nie mam sterylnej jak chirurg. A potem go wyjmuję ręką, a to co było na nim kap kap spływa do fermentora. Naprawdę nie jasne?
  9. nie zgadzam się, to nie utrudnianie życia, Twój sposób to proszenie się o infekcję Możesz rozwinąć? Dlaczego wkładanie do piwa zdezynfekowanej chochli jest ok, a zdezynfekowany spławik to zło wcielone? Masz na myśli to że przy spławiku fermentator będzie otwarty te 30 sekund dłużej? Dlatego że spławik wyjmujesz ręką? przynajmniej ja sobie to wyobrażam jako grzebanie ręką w piwie. A nawet jak się złapie za koniec, to wszystko ze spławika i z ręki kap kap do piwa. A chochlą nie. Chyba że mnie wyobraźnia ponosi.
  10. nie zgadzam się, to nie utrudnianie życia, Twój sposób to proszenie się o infekcję
  11. po pierwsze: radzę poczekać dłużej niż tydzień fermentacji. po drugie: nie ma sensu codzienny pomiar, jak poczekasz 3 tyg, to wtedy sensownie jest mierzyć blg. i też nie co dzień, tylko co 2-3 dni po trzecie: otwieranie nieco niebezpieczne jest. ja bym zrobił tak: zdezynfekował chochlę, uchylł delikatnie wieko i nabrał nieco płynu, a potem zamknął po czwarte: nie butelkuj przed upewnieniem się że nie spada kiedyś popełniłem taki pomocnik piwowara początkującego: http://www.piwo.org/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_id=9407
  12. przed konkursem z pewnością doprecyzujemy - teraz tylko wyznaczamy kierunek. Chcemy zapytać, co Wam się podoba, a szczegóły i opis pojawią się przed konkursem. Jak napisał e-prezes, styl ma pokazywać chakter składnika, więc orkiszowe ma uwypuklić orkisz, polski chmiel - wiadomo co. W jakieś ramki z pewnością to trzeba będzie włożyć, żeby dało radę to w miarę sensownie sędziować
  13. jeśli robisz piwo górnej fermentacji, to w większości przypadków najbardziej optymalna będzie ok. 18 C. Ale płynu! Bo to tam pracują drożdże. Wahania temperatury niewskazane, ale, ponieważ to nie apteka, drobne wahania nie powinny zepsuć piwa. Paskowe termometry na fermentorze, bo jak rozumiem o takim piszesz, nie są dokładne. Kilka stopni różnicy nie ma większego wpływu na infekcję. Jak brzeczka jest zakażona, to i w 16 pięknie się rozwinie.
  14. ogólna liczba rzeczywiście się zgadza. Jesteś ekspertem drogowym? ale już w weekendy jest 20%, a w godzinach wieczornych ponad 50% i to są fakty przerażające (choć zapewne dla Ciebie nie) wieczorem w weekend co drugi wypadek powoduje człowiek nachlany - wracając do statystyki, ile jest spowodowanych przez jadących pod prąd?
  15. Twoje statystyki też z d. wzięte. Nawołujesz do anarchii, ale tylko trochę. Jak anarchia, to anarchia, pełną gębą, czego się obawiać. Nie bierz tego personalnie, tak sobie rozważam po piwku
  16. Jake: Jazda po alkoholu, bo tak się czujesz lepiej, i nic nikomu do tego, w dupie prawo. A jazda pod prąd? Co na ten temat sądzisz? Też nikomu nic do tego? Zastanawiam się, jak wyznaczasz granice swojego buntu.
  17. a dziękuję za dobre słowo. Postaram się pisać dalej
  18. No właśnie. Jak zaczynasz "zawalać" coś dlatego, że popiłeś - to znaczy że najwyższa pora przestać pić.
  19. Czym jest Piwna Szkoła? To edukacyjna inicjatywa Siedleckiej Loży Piwowarów Domowych, która ma przybliżać wszystkim zainteresowanym przebogaty świat kultury piwnej. Staramy się, by w Szkole każdy znalazł coś dla siebie, zarówno zaawansowany miłośnik piwa, jak i ktoś, kto dopiero świat piwa zaczyna odkrywać. Zapraszamy w niedzielę 16 listopada, do pubu Mylna (Siedlce, ul. Orzeszkowej 2). Start godzina 16:00.
  20. http://piwoicydr.wordpress.com/ Jak komuś się strasznie nudzi, to może przeczytać. PS. Jeśli zaś nie powinienem tegu tu wrzucać, to w ramach pokuty okryję swe plecy włosienicą, posypię głowę popiołem i pójdę na miasto boso biczując się po plecach. Ewentualnie można wówczas potrollować mnie w komentarzach na blogu.
  21. mało precyzyjnie to opisałeś: czyli jedna warka jaśniejsza, a inna warka ciemniejsza? to całkiem możliwie. Wystarczy wyższa temp. lub dłuższe gotowanie, większa karmelizacja albo inna dostawa słodu, proporcje itd. Przyczyn może być mnóstwo. Powtarzalność warek nie jest mocną stroną piwowarstwa domowego.
  22. jak masz taką możliwość, to postaraj się obniżyć temperaturę, większości piw górnej fermentacji sprzyja temp. bliższa 18 C
  23. tak trzeba będzie zrobić. swoją drogą, ciekawe jaka jest dokładność tych testerów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.