Skocz do zawartości

ponury fermentaThor

Members
  • Postów

    300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez ponury fermentaThor

  1. Konkurs piwa, jakiego jeszcze nie było :)

     

    Zadanie: uwarzyć piwo, które doskonale komponować się będzie z wędzoną sielawą. A to dlatego, że konkurs organizuje Browar Mikołajki. Sędziują doświadczeni kulinarnie sędziowie.

     

    Styl: brak :) piwo ma pasować "pod rybkę"

     

    Nagroda: pobyt w agroturystyce przy Browarze Mikołajki z opcją warzenia piwa

     

    Wysyłka: do 25 sierpnia 2022

     

    Konkurs: 3-4 września 2022

     

    Formularz zgłoszeniowy: https://forms.gle/1hebkjowXqGAcqMp7

    Regulamin: https://tiny.pl/wht7m

    Więcej info i kontakt: https://www.facebook.com/events/391924516367362

     

     

     

     

  2. Dość dogłębne omówienie tematu mycia i dezynfekcji, plusy i minusy różnych rozwiązań. Podcast Alchemia, prowadzone przez Janka i Olka z browaru Monsters. Podcast, czyli do słuchania. Treść o dezynfekcji zaczyna się 0:39:50. Uwaga, długie! Ale można dzielić na części :)

     

    ? YouTube - https://goo.gl/FQAaoV
    ? SoundCloud - https://goo.gl/e1ogR2
    ? iTunes - https://goo.gl/x4SFYk

     

    Można też ściągnąć mp3:
    ?️ Google Drive - https://goo.gl/7Seiwc

  3. Informuję, że ruszył nabór na nowych sędziów piwnych PSPD. Jeśli ktoś chce sędziować w konkursach piw domowych (i nie tylko), ma podstawową wiedzę piwowarską (czyli pewnie wszyscy tutaj ;) ) i zna style piwne - zapraszam na Kurs. Miejsc jest 15, kandydaci muszą się najpierw zmierzyć z testem on-line, który sprawdzi ich wiedzę. Do dalszego etapu trafią osoby z największą wiedzą.

     

    Szczegóły tu: http://www.pspd.org.pl/pagesnews/jesienny-kurs-sedziowski

     

    PS. Z racji nadmiaru obowiązków przy kursie zapewne nie będę miał czasu na odpowiadanie pod tym wątkiem, wybaczcie...

  4. Odpowiadam na pytania:

    a) nie, nie był to mój pomysł z tą kategorią, ale to chyba najmniej ważne

    b) w sierpniu pojawiają się pierwsze jabłka, m.in. antonówki, które mogą być ciekawym materiałem na cydr

    c) świeżość będziemy sprawdzać naszymi zmysłami - a jakże by inaczej? jak ktoś zrobi ze starych - jego sprawa. Chmielu też można użyć sprzed 3 lat, ale to da się poczuć. Świeże jabłka dają lepsze cydry niż te z chłodni, to udowodnione.

    d) kiedyś pito bardzo świeże, niemalże fermentujące cydry, dlaczego tego nie spróbować? Na pewno będą bardzieś kwaśkowate, rześkie, kwaśność będzie ostrzejsza i mniej ułożona, ale będą za to bardzo odświeżające.

    e) znam cydry które nie są lekkie i bardzo orzeźwiające, a wręcz ciężkawe

  5. w Związku Radzieckim był taki idealny porządek, że struktura tego nie wytrzymała i się rozpadł.

     

    Niestety przypominam sobie destrukcyjne zachowania z mojej młodości, związane z alkoholem. Ale nikt nie wpadał na pomysł żeby pić żywy spiryt! Niestety ten przypadek zakończył się tragicznie,

     

    Natomiast meritum gdzie indziej: to doskonały pretekst do działań różnego rodzaju prohibicyjnych świętoszków, którym się marzy krucjata antyalkoholowa. Niestety ich nie brakuje, sam byłem oskarżany o szerzenie alkoholizmu, bo robiliśmy wykład o sensoryce piwa. W pubie, dla dorosłych ludzi. Paranoja totalna.

  6. No, mi np. ostatnio wleciała jedna mucha owocówka przy przelewaniu z gara po chłodzeniu, wyciągnałem ją dopiero po kilku dniach wyparzoną łyżką i nic się nie stało.

     

    Wiesz, nie każda pani w mięsnym myje ręce jak dotyka mięsa, i epidemie nie wybuchają, ale nie można z tego wyciągać wniosku że rąk myć niepowinna

  7. Ok, rozumiem. Ja akurat mam taki nawyk że zanim zacznę grzebać w piwie myję dokładnie ręce a następnie zanurzam je w dezynfektatorze, ale rzeczywiście może to być problem.

     

    Mycie rąk jest ważne. Zdecydowana większość zanieczyszczeń mikrobiologicznych w spożywce, ja bym powiedział że pewnie blisko 90%, pochodzi z rąk pracowników. Oczywiście w fabrykach sprzęt myje profesjonalna firma, w browarze domowym trzeba samemu, więc tu jest słaby punkt.

     

    Paranoja? tylko napisałem że lepiej nie dotykać balingometru rękami a potem wsadzać go do piwa, bo to grozi infekcją. Jak ktoś chce to niech wkłada ręce po łokcie, jego biznes

  8. - najlepiej jest zdezynfekować ballingometr i wrzucić go bezpośrednio do fermentora, można też pobrać zdezynfekowaną chochlą do menzurki pomiarowej, ale to zbędne utrudnianie życia

     

    nie zgadzam się, to nie utrudnianie życia, Twój sposób to proszenie się o infekcję

    Możesz rozwinąć? Dlaczego wkładanie do piwa zdezynfekowanej chochli jest ok, a zdezynfekowany spławik to zło wcielone?

    Masz na myśli to że przy spławiku fermentator będzie otwarty te 30 sekund dłużej?

     

    Dlatego że spławik wyjmujesz ręką? przynajmniej ja sobie to wyobrażam jako grzebanie ręką w piwie. A nawet jak się złapie za koniec, to wszystko ze spławika i z ręki kap kap do piwa. A chochlą nie. Chyba że mnie wyobraźnia ponosi.

  9. - najlepiej jest zdezynfekować ballingometr i wrzucić go bezpośrednio do fermentora, można też pobrać zdezynfekowaną chochlą do menzurki pomiarowej, ale to zbędne utrudnianie życia

     

    nie zgadzam się, to nie utrudnianie życia, Twój sposób to proszenie się o infekcję

  10. po pierwsze: radzę poczekać dłużej niż tydzień fermentacji.

    po drugie: nie ma sensu codzienny pomiar, jak poczekasz 3 tyg, to wtedy sensownie jest mierzyć blg. i też nie co dzień, tylko co 2-3 dni

    po trzecie: otwieranie nieco niebezpieczne jest. ja bym zrobił tak: zdezynfekował chochlę, uchylł delikatnie wieko i nabrał nieco płynu, a potem zamknął

    po czwarte: nie butelkuj przed upewnieniem się że nie spada

     

    kiedyś popełniłem taki pomocnik piwowara początkującego: http://www.piwo.org/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_id=9407

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.