-
Postów
190 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Aktywność reputacji
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla Shooter w mieszadło magnetyczne
Na razie nie będzie mieszadeł. Browar spłonął i mam trochę innych spraw na głowie.
http://screenshooter...9998077/kqhkdjc
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla gutek w Sterownik temperatury do lodówki
To jest ten sterownik, ale wersja na 110V, wyraźnie podana w opisie:
"To USA CA 110-130V Digital temperature controller". Na pewno ma zasiacz impulsowy, ale podają w specyfikacji albo 110 albo 220V plus-minus 10%, nie ryzykował bym.
Tu masz wersję 220 z bezpłatną dostawą do Polski:
http://www.dx.com/p/...60#.U8aBvcZpcXo
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla bnp w Reduktor CO2- cała prawda
Na forach cały jeszcze czas powielany jest mit, iż reduktor spawalniczy się nie nadaje do piwowarstwa domowego...
oczywiście jest to całkowita nieprawda i ludzie piszący o tym nie mają zielonego pojęcia co to jest reduktor i jak on działa....
przechodząc do sedna
każdy reduktor utrzymuje stałe ciśnienie na wyjściu
reduktor http://pl.wikipedia.org/wiki/Reduktor_ci%C5%9Bnienia
Zasada działania
Najprościej
Nasz reduktor to zawór z dziurką na której leży membrana z sprężyną. Ciśnienie z butli napiera na membranę, jeżeli zaczniemy obracać pokrętło regulacji membrana będzie się przesuwa dając większe lub mniejsze p na wyjściu dziurki.
Ważne składowe reduktorów :
Manometr
Każdy reduktor może zawierać 2, 1 lub wcale manometrów.
typowy ma 2 manometry, jeden wskazujący p na wyjściu z butli, drugi ciśnienie robocze ( po redukcji)
Dla naszych celów najlepszy jest ten z dwoma ale z jednym manometrem ( ciśnienia roboczego) też jest ok
pamiętajmy że w butli mamy CO2 w postaci cieczy. Panuje tam p ~40 bar, to ciśnienie będzie się utrzymywało cały czas do póki ostatnia kropla CO2 nie przemieni się w gaz w butli. W tej sytuacji na manometrze zacznie nam szybko spadać p.
Tak więc informacje jakie daje manometr z p na butki są dla nas mizerne.
Jeżeli posiadamy reduktor z jednym manometrem -roboczym to też jest ok, można na nim pracować
Bez problemu też można pracować na reduktorze bez manometrów. To tak jak jazda samochodem z zepsutym licznikiem prędkości, się jedzie na wyczucie
Śruba regulacyjna nastawę p
W zależności od zastosowania reduktora ( do jakich p był wyprodukowany) śruba regulacyjna dociskająca membranę może mieć różny "skok gwintu".
W przypadku gdy mamy toporny reduktor CO2 p roboczym do 15 lub 20 bar skok gwintu będzie duży. Taka regulacja będzie w naszych warunkach mało precyzyjna
Inaczej rzecz się ma w przypadku reduktora spożywczego gdzie mamy mały "skok gwintu" Reduktor taki ma p robocze do 4-5 bar więc regulacja jest bardzo precyzyjna.
Zawór bezpieczeństwa
Zabezpiecza przed wzrostem p na wyjściu.
Spożywcze mają Pmax ok 4 bar, przemysłowe w zależności od zastosowania.
Jeżeli mamy reduktor spawalniczy p robocze 15 bar i się obawiamy by nam kega nie rozpiździło to kręcąc śrubą zaworu bezp możemy sobie nastawić zawór bezpieczeństwa na 5 bar ( manipulacja zaw bezp nie jest zalecana przez producentów)
Sprawa najważniejsza
każdy reduktor CO2 niezależnie od skali manometru można zastosować w kegatorze, Manometr może być wyskalowany w barach, atm, l/min nawet jak ktoś sobie życzy w smerfetkach
Sprawa jest prosta, taki manometr trzeba wymienić na manometr który się umie czytać lub wyskalować wobec manometru który się umie czytać.
Np podłączamy sobie manometr w skali smerfetkowej do reduktora z manometrem roboczym w bar (lub na odwrót)
Ustalamy np 1 bar na wzorcowym i odczytujemy na naszym w skali smerfetkowej
1 bar= 0,5smerfetki - zapisujemy sobie lub zapamiętujemy
robimy sobie kilka punktów i sprawa gotowa
Daję foto z skalowania
Do reduktora z dziwnym manometrem roboczym podłączyłem sobie manometr roboczy z reduktora spożywczego
Stosuje ten reduktor bo jest mały idealnie pasuje do małej butli 300g CO2. Wykorzystuję na zlotach itp
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla Drzewo Jeżozwierza w Mieszadło magnetyczne baj majhendmejd :-)
Dziś nudząc się troszkę popełniłem taki oto mały i banalnie prosty projekcik, który jak się okazuje lubi robić zamieszanie .
Mieszadełko opiera się na:
1. Solidna obudowa, która bez odkształceń utrzyma nawet 3-litrowe startery
2. Wentylator 120mm na 12v
3. Regulator obrotów oparty na podstawowym schemacie aplikacyjnym LM317T (regulowany scalony stabilizator napięcia)
4. 2 magnesy neodymowe umieszczone na wentylatorze ok. 1mm pod powierzchnią płyty
5. "Tuleja" została wykonana z dwóch sklejonych dekielków - jeden od korpusu lustrzanki Canona, drugi od zaślepki bagnetu (wcześniej wykorzystywane jako prosty pierścień pośredni do fotografii makro :-) )
Po uruchomieniu magnesy dookoła zalałem jeszcze żywicą dla pewności, że nic się nie oderwie :-)
W następnym tyg. jak dotrze kolba i rdzeń odbędę pierwsze testy praktyczne, a póki co mieszadełko przedstawia się tak:
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla Zbyszek T w DIY - pudło izolacyjne na fermentor
Urlop mam dzisiaj Tak sobie to z ciekawości przeliczyłem.
Czy ktoś może potwierdzić te obliczenia? Dawno chemii już nie miałem, a nie chce głupot pisać
Woda
Ciepło właściwe = 4190 J/kg*K
Ciepło krzepnięcia = 340 KJ / kg
Czyli 1 kg wody (lodu), ogrzewając się od -15°C do +5 °C oddaje
E = 4,190 x 20 + 340 KJ = 824 KJ energii cieplnej
Piwa w temperaturze 25°C mamy 22 litry
Powiedzmy Ciepło właściwe jak woda, chłodzimy 25°C -> 10°C, czyli potrzeba
E = 4,190 x 22 x 15 = 1383 KJ energii żeby schłodzić piwo
Dalej fermentacja alkoholowa:
C6H12O6 ----> 2C2H5OH + 2CO2 +24 kcal (100 kJ)
To chyba jest w Molach zapisane?
Masa molowa C6H12Og = 180 g / mol
Czyli 180 g cukru -> daje 100 KJ energii
22 litry piwa fermentuje, powiedzmy na dobę przerabia 30 cukru na litr, czyli 660 g na Warkę.
Czyli 660 / 180 = 3,67 mola na dobę x 100 KJ = 367 KJ / doba – wydzielanie energii w czasie fermentacji
(367 KJ / 22 kg piwa / 4,190 J/kg*K = 3,98 K ->czyli taka ilość ciepła spowoduje ogrzanie Warki o 4°C na dobę – nie licząc strat)
Czyli, podsumowując:
W idealnie zaizolowanym fermentorze potrzeba niecałe 2 kg wody (lodu) (-15°C) żeby schłodzić 22 l warkę z 25 do 10°C, a następnie niecałe 0,5 kg wody (lodu) (-15°C) żeby utrzymać temperaturę fermentacji ?
Jak obliczyć "sprawność" zbudowanego pudła ze styropianu?
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla Vami w Końcowe BLG vs. temperatura zacierania
Znalazłem ciekawy wykres na link dotyczący fermentowalności brzeczki uwzględniając temperaturę zacierania.
Przedstawiono końcowe BLG dla zacierów w danej temperaturze. Dotyczy startowego BLG 12.
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla jackson w Burzliwa i cicha dla pilsów/lagerów - ile dni
a to git przynajmniej nie będzie kusiło, żeby pić przed terminem
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla Undeath w Browar Czarny Ryś
Patent jak patent, zakrętka i korek ściągnięte z Speidla , co nie zmienia faktu że jest atrakcyjniejsze cenowo i nadaje się praktycznie do wszystkiego http://allegro.pl/wielofunkcyjny-sloj-balon-galon-na-wino25l-nowosc-i3715747446.html Widziałem to wcześniej ale na piwo przydała by się 30 litrów Do wina nie powiem idealne.
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla Quentin w INFEKCJE
Ostatnie dwie odpowiedzi dość skrajne :-) Jak jest naprawdę ? Do tej pory 7 warek bez infekcji na nadwęglanie , raczej stykowo. Fart czy jednak działa stykowo ?
Send by Tapatalk
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla stachu68 w Wysokie końcowe BLG
termos
pobujanie fermentorem bez otwierania może trochę pomóc, dodatkowo spróbuj stopniowo w ciągu kilku dni podnieść w pudle temperaturę do 15°C
jak dobrze pójdzie to dofermentuje
-
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla bnp w Nagazowanie piwa w beczce.
ps
oczywiście najpierw przedmuchuję CO2 przestrzeń nad tafla piwa bu usunąć powietrze
po nagazowani po kilkudziesięciu minutach w lodówce odkręcam zawór i zakręcam normalną nakrętkę
Jest to idealny sposób na szybkie nagazowanie piwa w PET
Sprawdza się w sytuacji awaryjnych np wypadła impreza w plenerze a my nie mamy rozlanego piwka w butelki szklane ...
ściągamy np z cichej piwko do butelek gazujemy i mamy w 2 minuty piwko gotowe do spożycia.
Nie stosuję tego często ale czasami się zdarza
można też by było na wiekszą skalę zastosować zaworki zwrotne np http://allegro.pl/listing/listing.php?string=zaworek+zwrotny&search_scope=wszystkie+dzia%C5%82y
lub wentyle rowerowe .... w zależności od kasy i fantazji ...
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla Porter w Agro-Browar "ZEBRZYDOWSKIE"
Warka #3 (!Pierwsza Warka Zacierana!) ? Stout Owsiany (Outmeal Stout) ? 20.01.2011
Surowce:
Zestaw surowców BA (wersja śrutowana):
* słód Pale Ale Weyermann (3,2kg)
* słód karmelowy ciemny (0,3kg)
* słód Carafa Typ I (0,2kg)
* jęczmień palony Weyermann (0,3kg)
* płatki owsiane błyskawiczne (0,5kg)
* chmiel goryczkowy Marynka (25g) ? granulat
* drożdże Safale S-04 (11,5g)
Pierwsze zacieranie z przygodami:
Godzina 9 z minutami, zagrzewamy 16l wody w garnku. Dwa palniki kuchenki gazowej idą pełną parą.
45? w 67°C ? dodajemy słód jasny, karmelowy ciemny, płatki owsiane
próba jodowa ? wynik POZYTYWNY, hm? mamy czas. Pomaleńku, bez pośpiechu? UPDATE 21.01.2011 Okazało się, że błędnie odczytaliśmy znaczenie koloru. Wątpliwości ostatecznie rozwiał zgoda (wielkie dzięki!) "Zmiana zabarwienia wskazująca wynik pozytywny przeszłaby w kolor ciemnoczerwony (są jeszcze dekstryny o długich łańcuchach) lub ciemnogranatowy (jest skrobia). Jeżeli jest brązowawe, przypominające sadzone jajko (Jejski nawet zamieścił zdjęcia dla wyjaśnienia!), to znaczy że konwersja się już zakończyła".
15? w 67°C ? próba jodowa: wynik POZYTYWNY, co jest grane? tylko spokojnie?
10? w 67°C ? próba jodowa: wynik POZYTYWNY (do trzech razy sztuka). bez paniki! na pewno coś przeoczyliśmy, to na pewno jest dobre? (Jak wyżej wyjaśniłem, niepotrzebnie przedłużaliśmy proces zacierania w temperaturze 67°C
10? w 76°C ? dodajemy słód Carafa oraz jęczmień palony
Filtracja:
Fermentator z kranikiem oraz filtrator z oplotu działają cuda! Cedzimy niespiesznie w znakomitych humorach.
Otrzymujemy 10l klarownej brzeczki
Dokonujemy pomiaru: 19°Blg
Wysładzanie:
Trochę to trwa, ale w miłym towarzystwie miło płynie czas. Zagrzewamy wodę, wlewamy do fermentatora, gawędzimy. Nagle: Houston, mamy problem! Nowiuśki termometr z sondą dostaje kręćka. Ni stąd ni zowąd zamienia Celsjusze na Fahrenheity, w końcu pada. Do końca dnia działa jak chce. Buntownik bez powodu.
Po 5,5 godzinach od chwili zakasania rękawów mamy 26l brzeczki (11°Blg ). Wychodzi, że przy wysładzaniu dodaliśmy 15-16l wody w temperaturze 70°C .
Chmielenie:
Doprowadzamy do wrzenia. Trochę to trwa, choć dwa palniki wypruwają sobie flaki. Termometr łaskawie pozwolił sobie towarzyszyć. Podgrzanie brzeczki do 100°C zajęła nam 55 minut. Od tego momentu, zaczynamy 60? gotowania:
Po 5? ? dodajemy I dawkę chmielu (15g)
Po 40? ? dodajemy II dawkę chmielu (10g)
Chłodzenie:
Po równiutkiej godzinie zaczynamy chłodzenie. 9,5mb chlodnicy Wesołego daje radę. Chłodzenie trwa 25 minut. Przerywam, kiedy temperatura spada do 24°C .
Zadawanie drożdży
Zlewam brzeczkę znad chmielin do fermentatora, w którym przeprowadzę fermentację burzliwą. Stan brzeczki:
objętość: 24 l
początkowa zawartość cukru: 13°Blg (instrukcjo, możesz być ze mnie dumna!)
Uwadniam drożdże, zadaję je do brzeczki o temperaturze około 23°C . Przykrywam. Odstawiam do pomieszczenia, w którym panuje temperatura 18-20°C . Czekam. Zadowolony jak sto pięćdziesiąt.
Uwagi:
Żona zachwycona stanem kuchni (naprawdę nie narobiliśmy żadnego bałaganu), tudzież zapachem emitowanym z gara. Pachnie na cały dom (gruba przesada, ale brzmi zachęcająco). Prace związane z pierwszym warzeniem z zacieraniem trwały równiutko 8 godzin. Szychta! Frajdy co niemiara, pytań więcej niż w Wielkiej Grze, wątpliwości rozwiane.
W tym miejscu ogromne podziękowania dla 19Mateusz87. Przybył, nadzorował prace, cierpliwie tłumaczył. Prawdziwy Fachowiec! Pogadaliśmy nie tylko o piwie. Było o winie, ale i o gitarach i o? budżetówce.
27.01.2011
Zakończyłem fermentację "burzliwą", choć burzliwa to ona była raczej tylko z nazwy. Drożdże pracowały ale był to proces niewidoczny gołym okiem. Zlewam znad osadu, przelewam na "cichą". Dokonuję pomiaru gęstości brzeczki: wychodzi 4,5°Blg
Zostawiam fermentator w temperaturze 18-20°C na dwa tygodnie.
5.02.2011
Rozlałem do butelek 22l brzeczki z dodatkiem 150g glukozy do refermentacji (wyliczone przez program). Potrzymam teraz piwko w temperaturze 21-22°C Gęstość końcowa: 4,5°Blg Piękny aromat, wyczuwalny smak palonych słodów. Gdy pojawi się gaz - będę w niebie. Dziękuję za uwagę!
-
Citizen Kane przyznał(a) reputację dla Faszysta Rasista Homofob w Domowy Browar CK
Nie uznaję czegoś takiego jak "prawa autorskie," więc możesz się nazywać jak chcesz.
-
Citizen Kane otrzymał(a) reputację od Stolarz w Domowy Browar CK
No i przyszło mi rozpocząć przygodę z piwowarstwem. W sumie to sam się sobie dziwię, że zacząłem dopiero teraz... Można powiedzieć, że w ciągu ostatniego kwartału moja wiedza na temat wytwarzania domowego piwa wzrosła dość znacznie :-) Efektem jest popełnienie pierwszej warki. Jako, że lubię piwa ciemne, a swego czasu miałem okazje spróbować milk stouta kolegi bwie, wybór padł właśnie na ten trunek:
Warka nr 1 (3.10.2013) – Milk Stout 12°BLG (zestaw ze słodów)
Skład:
Strzegom słód pale ale - 3 kg
Strzegom słód pilzneński - 1 kg
Strzegom jęczmień prażony - 0,3 kg
Strzegom słód czekoladowy ciemny- 0,4 kg
Strzegom słód barwiący - 0,3 kg
płatki owsiane błyskawiczne - 0,4kg
laktoza - 0,5 kg
Chmiel Marynka granulat - 40g
Zacieranie:
70 minut - 68°C
10 minut - 72°C
10 minut - 78°C
Chmielenie:
Marynka 40 g - 60 min.
Laktoza 0,5 kg - 15 min.
Drożdże:
Safale S-04
Ogólnie warka przebiegła bez większych problemów. Do 17,5l wody o temperaturze 70°C wrzucam słody jasne: pale ale, pilzneński oraz płatki owsiane błyskawiczne. Temperatura spada do 66°C - podgrzewam około 4 minut, osiągam 68°C, przykrywam keg izolacją w postaci ręczników - zacieram o 10 minut dłużej niż w przepisie. Robię próbę jodową - negatywna i dodaje słody ciemne: czekoladowy, barwiący, jęczmień prażony - podgrzewam zacier do 72°C i zostawiam na 10 minut. Następnie robię wygrzew - podnoszę na 10 minut temperaturę do 78°C. Czas ten jest też początkiem układania się złoża filtracyjnego. Rozpoczynam filtrację, dwa pierwsze litry zwracam z powrotem do kega. Ustawiam przepływ na około 0,4 litra na minutę - proces idzie modelowo. Wysładzam 15 litrami wody o temperaturze około 75°C. Kończę trochę za późno przy 1,5°Blg. Uzyskuję 23 litry brzeczki o ekstrakcie 13,9-14°Blg.
Podgrzewam do wrzenia, wrzucam chmiel. Po 45 minutach dodaję 0,5kg laktozy. Po 45 minutach gotowania Blg wzrasta do 15,5. Podczas całego godzinnego warzenia odparowuje około 3,5 litra cieczy. Studzenie zajmuje około godziny. Niestety nie mam dedykowanej chłodnicy i muszę trochę improwizować ;-) Brzeczka osiąga 20°C w około godzinę. Ekstrakt po dodaniu laktozy wzrósł do 17,8°Blg (przed dodaniem laktozy 15,5°Blg). Warka ma objętość 19,5 litra. Wydajność wyszła więc dużo lepiej niż w przepisie. Dla pewności sprawdzam jeszcze areometr na czystej wodzie i roztworze cukru 10°Blg. Wskazania są w jak najlepszym porządku. Jako, że jestem ograniczony czasowo, a mam tylko 3 litry przygotowanej wody, dodaje ją do brzeczki (temp. podnosi się do 26°) i uzyskuję 22 litry nastawu o wartości 15,2°Blg (wylewam 0,5 litra gęstej zawiesiny z chmielinami). Dodaje przygotowane (uwodnione) pół godziny wcześniej drożdże Safale S-04. Fermentor pozostawiam w temperaturze pokojowej 22-23°C, po 12 godzinach, stwierdzam z zadowoleniem, że fermentacja burzliwa idzie całą parą. Przenoszę fermentor do piwnicy w ~18°C cdn...