Witam.
Co prawda nie potrzebuje w niczym pomocy ale miałem trudności ze znalezieniem odpowiedniego działu żeby podzielić sie moimi doświadczeniami.
Nie jestem może jakimś wielkim chlejusem ale swoją porcję koncernowych wypiłem. Zawsze smakowały mi lepiej albo gorzej ale generalnie rzecz biorąc jakoś smakowały.
I tak żyłem sobie w błogiej nieświadomości dopóki nie zacząłem robić piwa samemu.. I tu mam dylemat.. Wiekszość moim znajomych ma problem ze smakiem piwa które robię ( pierwsze z puchy real ale drugie Hefe Weisen) .. Moim zdaniem szczególnie druga warka jest bardzo udana.. Właściwie cała rodzina jest ze smaku zadowolona. Nie zniechęcają mnie słowa krytyki robię to dla siebie.
Do rzeczy.
Na ostatniej imprezie z ciekawości dla porównania spróbowałem Lecha ,Calsberga , Harnasia i coś no name odczucia miałem.. cóż. Chyba najłatwiej mi by było przyrównać to do płynu Ludwik rozcieńczonego w wodzie. Obrzydlistwo.. Nie byłem w stanie tego przełknąć z odruchem wymiotnym wyplułem próbkę do zlewu. Zdecydowanie zmienił mi sie smak!.. Znajomi patrzyli na mnie jak na pozera i idiotę.
Czy ktoś ma podobne przygody albo jest w stanie to racjonalnie wytłumaczyć?.
Cały dzień dziś nad tym pracowałem.. niby nic ale jestem bardzo dumny z efektów.
Początkowo zamierzałem upchnąć lodówkę w kuchni ale o 3 cm była za wysoka w stosunku do blatu.
Kupiona za 30 zł więc oszczędność postanowiłem zainwestować w estetyke
Oto efekty. Brakuje jeszcze sterownika.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.