Skocz do zawartości

Angelus1984

Members
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Angelus1984

  1. Wydajność w zasadzie taka jak powinna być minimalnie niższa... przeciągnąłem symbolicznie wysładzanie żeby powetować straty. Dzięki za pomoc pozdrawiam.
  2. pomysł dobry ale juz za późno.. wysładzanie trwa.. Dam znać jak poszło
  3. Z narzędzi mierniczych posiadam glukometr i termometr . także jedyne co mogę w tej chwili zrobić to wysładzać do 2 BLG i ocenić ile mi wyszło brzeczki.
  4. Nie mam . Zaraz bedę wysładzać tak jak mówisz zobaczymy jaką będę miał wydajność . Do apteki za późno zeby startowac.
  5. 15' w 46* 25' w 63* 30' w 72* w tym momencie przegrzałem i schłodziłem do 72* i czekam jeszcze 8 minut. W takim razie zobaczymy jaką bedę miał wydajność.. nie przeprawadzam próby jodowej nie mam narzędzi ani też specjalnie nigdy nie musiałem.. Podgrzewam do 80 zawsze i zostawiam na 10/15 minut tak żeby miec pewność jest ok. Dziś akurat by się przydało..
  6. podczas próby w 72* gdzies w okolicy 30 minuty włączyłem gaz by podciągnąć temperature. Zagapiłem się i podgrzałem do 80* ;/ dolałem zimnej wody i sprowadziłem do 72*.,.. czy te chwilowe przegrzanie zacieru bardzo schaniło mi temat ?. pzdr
  7. I ile ważyło? Tak orientacyjnie, nie musi być co do grama My Bad . Sorki. Informacyjnie wczoraj przelałem na cichą.. Odziwo śladów infekcji brak . Jestem dobrej myśli .
  8. WARKA VII Tasmanian Red Ale. Piwo ważone na lenia wdg przepisu. 90 minut w 68* i jasnych słodach 10 minut w 78* z czarnymi słodami. Wysładzanie przebiegło prawie sprawnie... Niestety podczas tej warki zrobiłem ze 2 czy trzy głupoty które potencjalnie zakażą mi to piwo Po pierwsze garnek do wysładzania stał w kuchni podczas remontu mieszkania.. nazbierało się tam kurzu i wody i pojawiły się ogniska pleśni.... Oczywiście dosyć dokładnie go umyłem jednak pod koniec wysładzania zauważyłem na dolewanej wodzie plamki odlepionej pleśni którą widać pominąłem a temperatura grzanej wody ją odlepiła ... Nie wlałem wszystkiego w kanał od razu mając nadzieje że wysoka temperatura jak i sama filtracja załatwi sprawę. Zobaczymy. Chmielenie 50 minut z 5 gr chmielu topaz dodane 15 gr na . 20 gr w 55 minucie 15 gr w 58 minucie. Podczas chłodzenia wypadły mi inne obowiązki wobec czego zostawiłem brzeczkę z zimnej wodzie w wannie po 10 minutowym chłodzeniu przy pomocy chłodnicy. Jak wróciłem do domu po 3 godzinkach brzeczka była schłodzona a drożdże przygotowane, Podczas przelewania z kadzi do fermentatora zrobiłem drugą gafę.... końcówka zacieru w rurce była blokowana przez luźny chmiel a jeszcze dużo jej zostało w garze więc niewiele myśląc zanurzyłem łape w brzeczce odsysając chmiel od rurki ale potencjalnie zakażając brzeczke. Mam nadzieje że łapsko było dostatecznie czyste. Drożdze wystartowały po ok 15 godzinach. Fermentacja w 18.5* C Wniosek: - Nie rób warki w trakcie pracy. - Rób warkę będąc wypoczętym i trzeźwym. Wszystko okaże się w praniu. mam nadzieje że jej nie strace. Niech MOC(%) bedzie z wami
  9. Polecam Dunkel Weisen lub Hefe weisen. Na próbę jak to smakuje spróbuj odpowiedniki np Paulaner oba chyba za 3.50 w markecie mi wychodzi podobnie tylko lepiej Łatwo je zrobić i jest smaczne szczególnie teraz jak się ciepło robi dobre dla ciebie i dla żony . pzdr
  10. Degustacja American Stout / Pszeniczne. Witam wszystkich w następym odcinku konkludującym zmagania z dwoma ostatnimi warkami. Prawdziwe Pszeniczne: Piwko na samym poczatku było średnio ułożone jednak oceniam je na chwilę obecną czyli jak już zdążyło swoje odleżeć i nabrało odpowiednich walorów. Kolor; Ciemno złocisty jednak jeszcze nie bursztynowy. Dosyć klarowny odziwo w tym rodzaju piwa. Nasycenie; Mocne dzięki zwiększonej ilości glukozy zrobiło temu piwu dobrze. Piana; "gruboziarnista" jednakże mimo konsystencji bardzo trwała i elastyczna. Zapach: Delikatny kwiatowy. Pierwszy raz nie jest wyczuwalny zapach moim zdaniem niepożądany cierpkich bananów. Smak: Świetne , po prostu świetne.. Delikatne bez goryczkowe niemal przypominające piwo z sokiem i tak samo "wchodzące" . Bardzo orzeźwiające. Niczego bym w nim nie zmieniał. Dużo słodów mało goryczki. Jeśli miałbym być totalnie czepliwy Dunkel wydaje mi się być bardziej treściwy na korzyść dunkla. Ogólna ocena 9,9/10 Genialne Dokładnie o to walczyłem gdy zabierałem się za przygodę z piwowarstwem. Mogę być dumny z tego wyrobu. American Stout. Piwko spożywam schłodzone do temp 1.5 stopnia. Kolor. Czorny jak bramy piekła . Tak klarowny jak klarowny może być ten gatunek czyli dosyć Nasycenie: Bardzo czepliwy degustator swoich wyrobów taki jak ja mógłby grymasić.. No to grymaszę. Oceniłbym je 85% perfekcji. Jest dobrze. Piana: I znowu. jeśli mam marudzić to trzeba je umiejętnie nalać żeby uzyskać odpowiednią pianę. Można się przyczepić. Jednak kiedy już jest to kremowość kolor i konsystencja jest super. Zapach: Perfekcja. Lekko kawowy z nutką wytrawności i gorzkiej czekolady. Smak: BAAAARDZO.. niczego mu nie brakuje wspaniale przeplatają się smaki najpierw kawki czekolady by zakończyć na typowym guinessowym smaku " palonego dębu???" Ogólna ocena 9.5/10 "prawie" Genialne Wiem wiem że się przechwalam... Ale mam świadków!!.. Ostatnie piwa udały mi się wybornie. A skoro przy tym to jestem własnie w trakcie ważenia Tasmanian Red Ale o czym wiecej w następnym poście . Niech MOC (%) bedzie z wami
  11. Cześć. Zlałem właśnie americam stout na cichą.. odstał 3 tygodnie w piwnicy na oko 18/19°C .. Fermentacja mam wrażenie zakończyła się już jakiś czas temu ale mogła zwolnić nie monitorowałem go zbyt dokładnie. Zeszło do 5.5 blg i tu pytanie. Nie za dużo?. To moj pierwszy stout. Cicha w instrukcji ok 10 dni. Pzdr.
  12. Krótka notka po przelaniu pszenicznego... Odfermentowało do 3 blg . Dodałem po 5 g glukozy na butelkę. W zapachu i w smaku zapowiada się naprawdę doskonale.Właściwie już teraz bym nim nie pogardził.. Trudno powiedzieć czego to zasługa. Chłodnicy , chmielenia na 3 czy czegoś innego??. Oczekuje z niecierpliwością. Niech MOC(%) bedzie z wami
  13. tydzien temu.. zostawie w spokoju za pare dni sprawdzę pianę.
  14. Oj wiem wiem że rurka to zło .. ale jednak niepokoi mnie to ... zostawić rozumiem?
  15. Cześć. W stauty się jeszcze nie bawiłem ten jest moim pierwszym i nie do końca wiem czy to nie jest normalne. Fermentacja ruszyła bezproblemowo po jakiś 7 godzinach. Trwała od wtorku. Jako że wstawiłem wiadro do piwnicy użyłem rurki i w pierwszym etapie bulgało intensywnie. Sporadycznie schodzę zobaczyć czy wszystko gra ... Pozniej od czasu do czasu cos tam bulgneło ale teraz mam wrażenie że w ogóle ustało a poziom wody w rurce praktycznie się wyrównał. Trudno podejrzewać mi nieszczelność bo nikt wiadra nie ruszał od początku fermentacji a wcześniej było git. Do wiadra nie zaglądałem nie wiem czy piana się utrzymuje. Jakieś rady? Wzburzyć drożdże? Coś?
  16. Warka VI Prawdziwe Pszeniczne Z żoną rozsmakowaliśmy się w pszeniczniakach . Jasne słody wrzucone na 15 litrów 46* przez 15 minut (pszeniczny 3,1kg pilzneński 1,9 kg i karmelowy 0.25 kg) 63* przez 25 minut 72* przez 40 minut 78* i wysładzanie 15 litrami wody.. Przy wysładzaniu zauważyłem że na moim patencie kranik zatyka się przy zakręcaniu i odkręcaniu wobec czego wycfaniłem się i przelewam ekstrakt 2 garnkami na przemian co przyspiesza proces i pozwala uniknąć przestojów. Chmielenie 70' - 8 gr chmielu na początek 8 po 55 minutach i 8 na ostatnie 5 minut. Ulepszyłem też chłodnice wystarczyła przejściówka i kilka cm rurki plastikowej za 8 zł które pozwalaja mi teraz podłączyć chłodnice bezpośrednio pod przewód prysznica po odkręceniu słuchawki... Chłodziwo zlewam do baniaków po wodzie źródlanej ( wszystkie moje piwa robię wodą w baniakach) dzięki czemu odzyskuje dużą część wody np na potrzeby mycia garów. Drożdze zadane w 25* Przewiduje tydzień fermentacji w piwnicy (ok 19*) Niech MOC (%) bedzie z wami
  17. Warka V - American Stout Moja pierwsza warka metodą "na lenia" Jasne słody wrzucone do 15 litrów wody o temp 72* Warzenie przez 70 minut w temp 68* 72 stopnie słody ciemne przez 10' do 78* i wysładzanie ok 17 litrami wody 80* Dlaczego tak duzo wody?.. miałem piękną wydajność brzeczka po chmieleniu i wystudzeniu miała dobre 23 litry. Chmiel simcoe 15 gr przez 45' nastepnie 20 gr na 10' i ostatnie 15 gr na 5' Pierwszy raz zastosowałem chłodnicę samoróbkę z drutu miedzianego. - Polecam patent .. wymaga jeszcze poprawki bo siedziałem przy chłodzeniu doprowadzając wodę przy użyciu lejka i plastikowej rurki. Jednak prędkość chłodzenia jest podwojona. W planach burzliwa przez 21 dni i cicha przez 7... Zeby temperatura była niższa wiadro zniesione do piwnicy. Niech MOC (%) bedzie z wami
  18. Długo mnie nie było więc wrażenia degustacyjne opisze na kilka dni po wypiciu wszystkich warek Degustacja Pizneńskie 100% Na to piwko czekałem z dużą niecierpliwością. Byłem bardzo ciekawy jaki efekt da potrójna dekokcja. Piwo wyszło lekko mętne ale nie wisiały żadne farfocle zupełnie to nie przeszkadzało. Odpowiednio nasycone. Piana trwała i gęsta tak jak lubię. Kolor złoty wpadający w bursztyn... Ciemniejszy od sklepowych na co niewątpliwie miał wpływ sposób ważenia. Zapach przyjemny chmielowy z lekką goryczą. W smaku moim zdaniem to nie mój gust.Bardzo intensywna chmielowa nuta. Dużym błędem było zastosowanie jednego tylko typu chmielu i chyba odrobinę przydużo. Intensywny i głęboki. Nawet wytrawny. Nastepne jasne zrobię dużo delikatniejsze. Ogólna ocena 5 /10 (bardzo przeciętne) Błędne założenia przy chmieleniu spowodowały przytłumienie pożądanych walorów smakowych. Nie jestem wyznawcą teorii ze goryczki nigdy za dużo było jej za dużo. Degustacja Dunkel weisen. Klarowny ciemny kolor wszystko wdg sztuki. Lekko niedosycone raczej kwestia gustu niż wada piwa. Piana w strukturze przypomina grubą gąbkę ale zaskakująco trwała. Zapach przeplatany kawowo- kwiatowy. Przyjemny. Smak zadowalający.. aromaty kwiatowe nieco przytłumione przez ciemne słody. Niedostateczna intensywność i głebia smaku chyba chciałem go zrobić więcej niż mogłem ale zdecydowanie piwo do wypicia z przyjemnością. Jest to bardziej mój gatunek piwa do szybkiego strzała przy filmie niż pizner. Ogólna ocena 8/10 (Bardzo dobre) W następnym odcinku coś z tej trójcy a może wszystko naraz : American stout Tasmanian red ale. Prawdziwe pszeniczne Niech MOC (%) bedzie z wami
  19. W zasadzie najlepsza (podobno) kawa pochodzi z ziaren zebranych z odchodów okreslonego lisa... Moze odkryjesz jakąś nową technologie piwowarstwa!!. Swoją drogą ktos kiedyś patrząć na wymiona krowy musiał pomyśleć " wezmę powalę troche za te cycki i wypije to białe coś co z nich wypłynie" Wybacz ze nabijam się z twojej szkody ale nie mogłem sie powstrzymać od tych anegdot:P Tak na serio wywaliłbym ... z żalem ale nie ryzykowałbym przygód.
  20. tylko że nigdzie jej teraz nie ma a z tego co się rozejrzałem to ceny podskoczyły. No ale ok no tak tylko podrzuciłem taniej nie znalazłem
  21. z aukcji nie wynika ale jak mi przyszło okazało się ze to normalne grifo a skoro tak to chyba przystepna cena http://allegro.pl/piwo-domowe-kapslownica-stolowa-2-glowice-23-26-mm-i3654282348.html
  22. Pizner zabutelkowany. Był już klarowny nawet osadu się mało co zebrało uznałem że nie ma potrzeby dalej przeciągać cichej. Ostatecznie BLG zeszło do 3*. Miałem farta na ostatniej butelce uszkodziła się moja kapslownica. Musiałem ją wyrzucić sprawdza się przysłowie że chciwy płaci 2 razy. Kupie nastepnym razem stołową. Kolor zapach i smak bardzo obiecujący strasznie się ciesze na te piwo. Wyszło 21 litrów. Dodałem po 3 gr glukozy na butelkę czyli 126 gr. Jakoś mam przeczucie że to w zupełnosci wystarczy. A w miedzyczasie: Warka IV Dunkel Weisen Zachęcony Hefe Weisenem postanowiłem że to będzie moj nr IV. Mojej żonie też strasznie posmakowała moja wersja tego piwa. Jako że sklepowy ciemny odpowiednik jest naszym zdaniem jeszcze lepszy wybór był niejako oczywisty. Tym razem warzenie poszło już dosyc na pamięć tylko po trochu posiłkowałem się instrukcją i tak: Zestaw ten : http://www.homebrewi...wcow-p-229.html 14 Litrów wody ze słodami podgrzanych do 44* na 20' Woda standartowo źródlana z kauflandu. 62* na 30' 72* na 30' Dorzucony słód czekoladowy i do 78* Bez problemow z wysładzaniem obyć się nie mogło coś mi się przytykało i od czasu do czasu musiałem "przedmuchać" rurkę z kranikiem ale jakoś tam poszło. Wydajność też była jakoś niska wyszło mi ok 20L brzeczki a to jeszcze przed chmieleniem. Dolałem wody do 25L i mam nadzieje ze BLG jednak się ustabilizuje na 12* po wystudzeniu. Niestety nie pomyślałem żeby dokupić chmielu do przepisanego 30 gr woreczka wiec spodziewam się podobnie jak w Hefe lekkiego niedochmielenia. Chmielenie godzinę 15 gr i na 15 minut drugie 15 gr . Pozniej do wanny i lodówki na 18°C Niech Moc (%) bedzie z Wami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.