Skocz do zawartości

rad998

Members
  • Postów

    165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rad998

  1. nie jest. zazwyczaj gorniaki drozdzaki fermentuja w granicach 16-24 C ale zaleca sie zazwyczaj przeprawdzac ferme kitow w temp 18-22, tak wiec 20 stopni to srednia i chyba najbardziej optymalna temp. swoja droga... nie rozumiem czemu nie chcesz zagladnac i miec spokoj ? pewnie caly dzien chodzisz poddenerwowany. to zadna praca troche uchylic wieko i zobaczyc czy jakas piana sie utworzyla, no ale jak tam wolisz. jesli jej nie bdzie to zrob tak jak kopyr napisal.
  2. gsb - to w koncu patrzyles czy jest warstewka piany ? kopyr - a ty mowilesz ze rad998 to dziwny i trudno odmienialny nick
  3. 20 godzin to jeszcze nie tak duzo wiec spokojnie. sypales drozdze na powierzchnie ? czy zrobiles rehydratacje ? to tez ma znaczenie. ja tez jestem po 1 warce z brew kitu i sypiac normalnie drozdze na powierzchnie fermenatcja zaczela sie wlasnie po kolo 20 godzinach. zobacz czy pojawia sie chociaz minimalna warstwa pianki na powierzchni. sterylizacja raczej nie ma w tym wypadku wiele do znaczenia bo raczej tak czy siak fermentacja by sie zaczela. temperatura tez nie jest za wysoka chociaz moglaby byc nizsza - tak przynajmniej o 2 stopnie. narazie pozostaje ci tylko czekac. jesli do jutra rana nic nie ruszy wtedy mozna sie bedzie zaczac martwic.
  4. ja cukier dawalem tylko do refermentacji. wczesniej oprocz puszki dalem 1kg suchego jasnego.
  5. ok przyszla pora na degustacje piwa nr 2 tym razem juz o wiele lepiej juz calkiem dobrze nagazowane - jeszcze tylko ciut ciut i bedzie tak jak lubie najbardziej piana tez juz jest i to calkiem niezla... moze nie pnie sie na 2 metry ale za to zostala przy mnie przez cale 10 minut degustacji ! piwo naprawde bardzo smaczne ! a to zdjecie niniejszym uwazam temat za zamkniety niechaj bedzie pomocna reka dla tych ktorzy tu zajrza w celu uzyskania odpowiedz na pytanie ktore i ja zadawalem ps. w fermentorze juz 3 dobe fermentuje moj amber tym razem juz ze slodow 3 warka juz z zacieraniem oto dowod http://img511.imageshack.us/img511/9113/dscn0938rh2.jpg a no i bylbym zapomnial ! WIELKIE DZIEKI ELROY ! za chmiel i pomoc ! z reszta... dzieki wam wszystkim ! za szybkie odpowiedzi oraz cenne wskazowki !
  6. moim zdaniem zapomnieliscie jeszcze o ludziach ktorzy piwo domowe robia tylko dlatego bo jest to bardziej oplacalne... kupuja brew kit za 40 zl do tego cukier itp itd - sam spotkalem sie z takimi komentarzami juz wielokrotnie a moja przygoda trwa dopiero 2 miesiace np a oplaca ci sie to w ogole ? a ile ci wychodzi za butelke itp itd... - tak wiec dla nich to malo istotne czy piwo wyglada w tej butelco przyzwoicie czy nie... przeciez za butelke wychodzi im mniej niz 2 zl bo z brew kita mozna zrobic 23 l dodajac 1kg cukru za 3 zl ... - ja bym swojego piwa nawet z brew kita nie upchnal w taka butelke ( oczywiscie tylko ze wzgledow estetycznych - z reszta skojarzenia sa jednoznaczne... piwo mocar z biedronki i inne tego typu "piwa" za 1,20 ). Jak juz ktos wczesniej napisal za cene 1 zl kupisz 3 butelki szklane wiec jaki jest sens ? kapsle sa tanie, a kapslowanie to przeciez swietna zabawa.
  7. hehe no to w takim razie trzymam za mala no i za Ciebie kciuki
  8. a mala z wozeczka czy jakiegos innego siodelka ( nie wiem jak to sie dokladnie nazywa ) spogladala jak mamunia robi piwko ? tak pytam bo wiesz... skoro dzieci za mlodu ucza sie lepiej jezykow... no to moze przyswoi z latwoscia odrazu wiedze o warzeniu ? (bo wiesz... fajnie jak potem dziecko - na dodatek dziewczyna - zdobywa laury konsumentow itp ) choc wiedze mam narazie mierna to mysle ze bedzie ok pozdrawiam ! ps co do pracy sie nie przejmuj - bedzie ok, ale to co robia teraz z mlodymi mamami to jest cos niesamowitego.... a potem dziwia sie ze ludzie dzieci nie maja to juz nie chodzi o to czy kogos stac czy nie... niestety jak narazie w polsce panuje ogolna moda na nieprzychylne patrzenie na kobiety ktore sa w ciazy badz ja planuja. no ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo
  9. okej. za miesiac napisze jak sie miewa. pozdrawiam !
  10. hmm no to by sie zgadzalo - ja jak wiesz robilem ta 1 warke z brew kita - zrobilem jej 8 litrow i dolalem do zimnej wody w fermentorze. co do szklanek to myje je recznie - potem one oczywiscie wysuszone klade na pulke a przed uzyciem splukuje je zimna woda i pozostawiam niewytartą - w sumie to juz kilka lat tak robie - nastepnie piwo wlewam do kufla i ten mokry kufel jeszcze - stawiam na jakims waflu - tak serwuje piwa ktore degustuje wiec chyba akurat co do mycia kufla i podawania piwa nie ma czegos co jest nie tak. wniosek z tego chyba taki ze poprostu z brew kitow otrzymujemy malo piany pozdrawiam
  11. hehe nie no u mnie jest inaczej - ja otworzylem 1 butelke po 2,5 tygodniowym lezakowaniu wiec juz i tak sporo nastepna otworze za tydzien - po miesiacu lezakowania mam zamiar pic stosunkowo czesto ale tak z 5 butelek zostawie na 2-3 miesiace. co do nasycenia - jest prawie ok - mogloby byc troche bardziej nasycone - pislaem na goraco i troche przesadzilem. niepokojace jest jednak to ... ze piana jest zadna... po nalaniu bylo doslownie 3 mm czegos takiego bialego na wierzchu - zniklo z reszta po 10 sekundach i potem nic... to mnie tylko doluje - bo wiadomo wypic piwko z ladnym kapturkiem chociazby minutowym to jednak cos pozdrawiam !
  12. Witam ! dzis otworzylem swoje 1 piwko. oczywiscie bez zadnych objawow zakazenia. piwo calkiem dobre, ale nasycenie bardzo malutkie a niektorzy mowili tutaj ze dajac 4g cukru ostro przesadzilem. piany takze brak. dodam ze piwo jest 2,5 tygodnia po zabutelkowaniu. i teraz do was pytanie : czy cos jest nie tak z drozdzami ? czy piwo po 2,5 tygodniowym lezakowaniu zazwyczaj jest jeszcze bardzo malo nasycone CO2 ? no i piana - jej jest wlasciwie brak no ale wiadomo brak CO2 to brak piany. czekam na odpowiedz ! pozdrawiam ! aaa wlasnie - dla tych co juz zapomnieli - to brew kit z drozdzami ciul wie jakimi... opakowanko zawieralo ich 6g i ja poprostu posypalem je na powierzchnie brzeczki - to tak dodalem w mysl ze byc moze mialo to jakies znaczenie.
  13. i ja zycze Wam wszystkiego najlepszego duzo spokoju, zdrowia, milych rodzinnych chwil, wielu pysznosci na wigilijnym stole ( moze kiedys piwo bedzie 13 potrawa ) no i co nie mniej wazne - udanych warek, ktore spelnia wasze oczekiwania !
  14. chyba jednak nie mozna przeczytac cos nie dziala ja uzywalem jak narazie tylko chemipro-oxi i raczej tak zostanie, zero nieprzyjemnych zapachow.
  15. ma sie rozumiec Panie kopyr ekstraktu dodalem przy gotowaniu brzeczki przed fermentacja pozdrawiam ! dam znac tak za ponad tydzien jak zdecyduje sie otworzyc pierwsze piwko
  16. a wlasnie - dodam ze raczej moje dawki byly przyblizone do 3 g poniewaz 4 g to byla prawie cala lyzeczka ktora stosowalem, a ja raczej trzymalem sie niezapelniania jej i dawania dawki blizszej do 3 g.
  17. kopyr - chodzilo mi o to ze wczesniej nie uzywalem cukru a ekstrat ( przy przygotowywaniu brzeczki) , a 4 g cukru no to kurde... w FAQ na browamatorze jest napisane tak : Dodanie cukru do butelek jest niezbędne, aby rozpocząć tzw. fermentację wtórną, której pożądanym efektem będzie nasycenie naszego piwa dwutlenkiem węgla. Cukier dodajemy na dwa sposoby, w zależności od tego, czy posiadamy jeden lub dwa fermentory. Korzystając z jednego fermentora, cukier dodajemy bezpośrednio do butelek, w ilości ok. pół małej łyżeczki (3-4 g) na butelkę 0,5 l. Jeżeli używamy dwóch fermentorów, zalecamy dodanie roztworu cukru lub glukozy ( 150 g, rozpuszczone w ok. 0,3 litra wrzącej wody) podczas przelewania piwa z fermentora głównego do fermentora pośredniczącego (tego z kurkiem). W ten sposób unikniemy mozolnego wsypywania cukru do butelek, poza tym cukier lepiej rozpuści się w całej objętości naszego piwa. tak wiec poszedlem sobie bo apteki - poprosilem od odmierzenie 4 i 3 g cukru i przesypaniu do odpowiednich torebeczek - w domu przesypalem to do lyzeczki i srednio dawalem wlasnie w okolichach tych 3-4 g cukru. teraz to mnie troche zmartwiliscie
  18. ROZLANE ! OTO DOWÓD : jedyne co mnie martwi to to ze piwo ma koncowe BLG w granicach 4,5-5 a ze poczatkowe blg to 12-12,5 tak wiec piwko ma moc niewielką bo w okolicach 3,8%. Mam teraz pytanie : czy generalnie tak to jest ze w brew-kitach z powodu raczej nienajlepszych drozdzy odfermentowanie nie jest duze ? lub czy moze zrobilem cos nie tak ? no i wiem ze gdzies to juz widzialem ale aktualnie nie moge tego znalesc : o ile moge sie spodziewac wzrostu % przy refermentacji ? do kazdej butelki dodalem 4g cukru ( wczesniej oczywiscie do brzeczki dalem ekstrakt slodowy). i tak sie ciesze zakazenia jak narazie nie ma - wypilem z menzurki do pomiaru blg i wszystko bylo ok pozdrawiam !
  19. no ok panowie... nie kluccie sie ani nie sprzeczajcie. aby rozwiac jakies tam watpliwosci z mojej strony zamieszczam zdjecie mojej rurki : tak to sie mniej wiecej przedstawia - woda troszke jest wypchenita jak widac wiec jakis cisnienie w srodku jest - wczoraj 3 razy nacisnalem troche wieko zeby troche bulgotkow uslyszec w koncu - aj nie moglem sie powstrzymac.
  20. okej - zostawilem wody tylko tyle ile miesci sie w tym łączniku między jednym zbiorniczkiem a drugim w rurce - czekam na rezultaty
  21. kurde... jak narazie nie bylo "bul" ale woda jest mega wycisnieta... tak jak wspominalem - w jednym zbiorniczku aktualnie jest prawie cala a w drugim troszke... nie moglem sie rano powstrzymac i lekko nacisnalem pokrywke i troszke powietrza wyszlo kurde kronike zaczne pisac jak to moje piwo sie miewa no ale moze bedzie to dobry material dla kogos kto bedzie mial podobne pytania i perypetie
  22. hmmm ja chociaz jeszcze jestem przed butelkowaniem 1 warki to robie nastepujaco : klade butelki na szafke - nie mam kraty jak narazie - generalnie 4 butelki w rzedzie i nastepnie daje 1-2 warstwy gazety na to - poprostu przykladam - mi butelki wyschly a kurzu jakos tam nie widze - no ale moze to zly pomysl... ps. butelki oczywiscie przed polozeniem gazety myje
  23. jakies cisnienie w fermentorze jest gdyz wycisnieta jest jak mowisz woda - i podzielona jest nierownomiernie w zbiorniczkach w rurce - tak wiec czekam na 1 "bul"
  24. dori - chodzi mi o to.. ze kladlem na recznik - czysty wyprany, niewyjalowiony - ale... jak chcialem uzyc konkretnego przyzadu - po wziecu go z recznika - oblewalem wrzatkiem. no a pecherzyki - coz najwyzej ich nie bedzie - ja sam mialem raczej mieszane przeczucia co do szczelnosci tych nie czarujmy sie stwierdzic - prymitywnych wiader z BA. takie zamkniecie moze i tak jakas w miare szczelnosc przed ciecza... ale jednak gaz... ciezko mi bylo uwierzyc ze nie da rady sie przecisnac przez zamkniecie - no ale zobaczymy jak cos sie pojawi to dam znac pozdrawiam !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.