Skocz do zawartości

Serpiente

Members
  • Postów

    504
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla WiHuRa w WiT Cerveceria Casera   
    Patrząc z własnej perspektywy, po roku piwowar ledwie liźnie wiedzy. To dopiero otwarcie drzwi. Przed Tobą szeroki piwowarski świat, pełen zakamarków oraz zaułków. Powodzenia w dalszej wędrówce.
  2. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla cemik1 w Chmielenie na zimno a klarowanie żelatyną   
    To dam jeszcze czwartą metodę. Na pewno najmniej pracochłonną i minimalizującą zarówno ryzyko zakażenia jak i zabrania przez żelatynę czegoś, co wnosi dodawany na zimno chmiel. Wsyp chmiel, poczekaj kilka dni a potem przenieś do chłodniejszego pomieszczenia (nawet około zera) do sklarowania. Ostatnio robiłem tak session ipa i z rezultatów jestem zadowolony. Jeżeli nie będziesz, zawsze możesz dodać później żelatynę.
  3. Super!
    Serpiente otrzymał(a) reputację od elwiz w Aromat wędzony w piwie   
    Do refermentacji zrób sobie syrop z cukru i śliwki wędzonej (już pokazała się w sklepach)
  4. Super!
    Serpiente otrzymał(a) reputację od Qba W w Dodatki do porteru   
    Stosowałem już łuskę i jest wyczuwalna. Teraz w swoim ostatnim stoucie również dałem dosyć dużą porcję i po zlaniu na cichą jest wyczuwalny mocny aromat czekoladowy, do tego stopnia że obawiam się iż przykryje mi chmiele które też chciałem żeby były wyczuwalne.
  5. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla Dr2 w WiT Cerveceria Casera   
    Grzesiu, no co Ty?
    Przeca od tytułu tego kawałka nazwał to piwo
  6. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla GB... w WiT Cerveceria Casera   
    Nie kumam komentu YOUTUBE ale piwa masz ok .
  7. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla bart3q w Ostrygi, dynie, czosnek, a może…grzyby? - Piwna Awangarda   
    Gdybyś poczytał radical brewing i nie był tak ograniczony schematami to byś wiedział że dodatek grzybów może dać ciekawe efekty. Ale nie, warzmy tylko wg stylów, z przypraw dodawajmy kolendrę tylko do wita i gose, z owoców to tylko lambiki można robić, a z sokiem to można tylko berlinera pić. Kto myśli inaczej ten ochujał.
  8. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla Lodzermensch w Brasserie Lodzermensch   
    Nie moge napatrzec sie na to zdjecie, dwie takie slicznotki wlasnie sie produkuja i niebawem trafia do browaru. 
    Nigdy nie mialem naboznego stosunku do przedmiotow, smieszylo mnie nazywanie samochodu w jakis 'ludzki albo zenski' sposob ale patrzac na tanki czuje ze mam ochote je wysciskac i wycalowac  
     

  9. Super!
    Serpiente otrzymał(a) reputację od Olo w WiT Cerveceria Casera   
    Wyciąłem ze złożonej siatki 250 mikronów taki kształt jak widać mniej więcej. Brzegi zaginałem do środka ok. 0,5 cm i nawiercałem, skęcałem mikrośrubkami. Do środka powędrował krótki sraczwężyk, z którego usunąłem gumę. Pozostawiłem tylko ok 10 cm gumy od nakrętki. Ścisnąłem opaską i gotowe. Co do rozwiązania z wężykiem to nie jestem do końca przekonany czy jest to optymalne rozwiązanie ponieważ pod koniec zlewania leciało bardzo powowli, ale piwo chłodzone było w wannie i wszystko osiadło na dno zanim zacząłem filtrować. Teraz pretestuję to rozwiązanie z chłodnicą przeciwbieżną i zobaczę jak się sprawi. Jutro planuję warkę to opiszę efekt.
  10. Super!
    Serpiente otrzymał(a) reputację od Lodzermensch w Brasserie Lodzermensch   
    Trzymam kciuki za powodzenie projektu i czekam na pierwsze warki
  11. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla Lodzermensch w Brasserie Lodzermensch   
    Bardzo dziekuje wszystkim za wpis, polubienie tutaj czy na facebooku, ktore bedzie jednym medium gdzie da sie przeprowadzic jakakolwiek akcje reklamowa. Chcialem jednoczesnie zdementowac pogloski dotyczace mojego garnka, otoz jest on 40 litrowy i nie zawaham sie go uzyc
     
    Jesli chodzi o piwowarow domowych to chcialbym zeby browar byl dla nich otwarty i nie to w sensie uwarzenia piwa raz na ruski rok + pamiatkowa fotka do albumu, ale bardziej w kontekscie np uzyczania gestwy - w przeszlosci gospodarstwa produkujace piwa dzielily sie swoimi gestwami i to bylo zawsze cos co bardzo mi sie podobalo.
  12. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla Lodzermensch w Brasserie Lodzermensch   
    Od pierwszej warki piwowarstwo pochlonelo mnie bez reszty.
    A w zasadzie stalo sie szybko obsesja. Czesto pierwsza mysla po przebudzeniu lub ostatnia przed zasnieciem. A z pewnoscia stale obecna podczas zawodowych i innych zajec: podczas spotkan, projektow, sluzbowych wyjazdow. Moze znasz to uczucie gdy szef pyta o plany "rozwoju" na nastepny rok a jednym planem w Twojej glowie jest przetestowanie kolejnego szczepu drozdzy albo chmielu. 
    Gdy siedzisz na firmowym spotkaniu, ale Twoje mysli kraza tylko wokol aktualnej fermentacji lub planowanej na wieczor nowej warki.
    W piwowarstwie piekne jest to, ze tworzymy cos namacalnego, co fizycznie istnieje i, nie ma co ukrywac, w jakis sposob uszczesliwia ludzi. A jak do cholery mozna uszczesliwic kogokolwiek pracujac np. w audycie? 
     
    Mysle ze wielu z nas, piwowarow domowych, wczesniej czy pozniej zaczyna marzyc o zamianie swojego 40 litrowego garnka na cos nieco wiekszego. U mnie to marzenie pojawilo sie bardzo szybko. A ze mam u swojego boku kogos kto wspiera zawsze z calych sil to po prostu ktoregos dnia powiedzielismy, ze po prostu trzeba zaczac to robic. No i robimy,mniej wiecej od roku, powoli zblizajac sie do celu. Moze uda ruszyc sie we wrzesniu, moze w pazdzierniku. Ale mysle, ze juz pokonalismy najwieksze przeszkody, ktorych bylo wiele - jesli nie ma sie odpowiedniej kwoty pieniedzy to zawsze w zyciu jest nieco pod gorke. 
     
    Dla mnie praca w malym browarze rzemieslniczym to po prostu kontynuacja warzenia w domu, Wiec tak samo zamierzam kontynuowac zapiski gdzie po prostu teraz do domowych warek dojda tez jakies notatki dotyczace postepu prac i poczynan w browarze. 
    Sam browar bedzie dzialal pod nazwa Browar Ziemia Obiecana.
     
    Facebook:
    https://www.facebook.com/zobrowar
     
    Logo:
     

  13. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla Lodzermensch w Brasserie Lodzermensch   
    Kveik czyli rzecz o norweskim farmhouse ale
     
    Buszujac po internecie trafilem na ciekawe informacje dotyczace Kveika. Czesc z was slyszac Kveik (starsi) automatycznie mysli od razu o nowej czesci legendarnego shootera, w ktorego gralo sie na lekcjach informatyki zamiast dzielnie poglebiac swoja szeroka wiedze z dziedziny komputerow w postaci nauki zakladania konta e-mail w polboxie albo tworzenia strony do umieszczenia w pierwszym chyba darmowym serwisie republika (pamietacie?). Druga czesc, mlodsza, pomysli pewnie o glupawym serwisie internetowym, ktore jeszcze do niedawno z wypiekami na twarzy penetrowal co drugi licealista i student.  Od tego czasu swiat poszedl do przodu – z czasem Republika podupadla (‘nie stac Cie na porzadny hosting? Masz strone w republice?”), Kwejk chyba tez (licealisci i studenci wyniesli sie chyba na facebooka). Za to piwowarzy beda mogli tez kojarzyc Kveika z piwem.
     
    Niezmiennie od dawna interesuje sie piwami typu ‘farmhouse’. Troche szukalem polskiego slowa, ktore oddaloby sens tego angielskiego terminu. I mysle ze okreslenie znane ze swiata serow wyrabianych obecnie w malych, polskich gospodarstwach tez pasuje do swiata piw i mozemy smialo mowic o piwach ‘zagrodowych’. Najczesciej slyszac ten termin myslimy o Belgii i Francji:  grisette, saison, biere de garde. Tam wlasnie piwa warzono w lokalnych gospodarstwach (zagrodach) i ten sposob produkcji dosc dlugo opieral sie piwnej ‘industralizacji’. Troche zal ze takie tradycje nie sa znane u nas choc wydaje mi sie ze sila rzeczy byc rowniez musialy, tylko pochlonal je mrok historii i koleje losow niezbyt dla naszego kraju laskawe. 
     
    Buszujac po internecie okazuje sie jednak, ze Francja/Flandria/Walonia to nie jedyne miejsce gdzie mozemy odszukac podobne tradycje, gdzie zachowaly sie jakies informacje i gdzie mozna jeszcze probowac odtwarzac dawne style. Swoje zagrodowe piwa miala na przyklad Litwa w postaci miedzy innymi Kaimiškas. Wielu z nas slyszalo o Sahti (ba, niektorzy zrobili, wzorem Pinty) – piwie z Finlandii. Do tego katalogu zaliczyc tez trzeba Norwegie i ich zagrodowe piwo Maltol. Bylo to piwo, ktore z Sahti mialo wiele wspolnego – warzone w kadziach opalanych drewnem (co moglo miec wplyw na ksztalt piwa), warzone praktycznie tylko ze slodu, niegazowane, z udzialem owocow jalowca. To brzmi jak calkiem prosta sprawa nawet w kontekscie repliki takiego piwa. No tak, ale do replikowania piwa potrzebne sa odpowiednie drozdze. Ciezko jest zrobic saisona bez belgijskich drozdzy, ciezko jest zrobic Sahti bez drozdzy z Finlandii (choc niektorym to nie przeszkadza     ).
    I tu dochodzimy do sedna – w przypadku norweskich piw zagrodowych tymi drozdzami byl wlasnie Kveik.
     
    W norweskich gospodarstwach Kveik uzywany byl zarowno przy wyrobie chleba (czyli byly to rowniez drozdze piekarnicze) jak i przy fermentacji piwa. Gospodarstwa wspomagaly sie wzajemnie uzyczajac sobie gestw i tak drozdze egzystowaly w niektorych miejsach trwajac do dzis. Szczep Kveika z regionu Voss zostal wyslany w 2009 roku do banku drozdzy w UK, tam zbadany i ‘zdeponowany’. Co ciekawe okazalo sie ze w drozdzach nie zidentifikowano bakterii (nie byly w jakikolwiek sposob ‘zainfekowane’ tak jak dzieje sie z naszymi gestwami). Niesamowita sprawa biorac pod uwage kwestie higienicznosci procesu!  Kveik zadawany byl w wysokich temperaturach, to co udalo mi sie wyczytac to temperatury z zakresu min 35 stopni a najlepiej ok 40 stopni celsiusza.
     
    Od niedawna Kveik dostepny jest komercyjnie , poki co tylko lokalnie. A to za sprawa White Labs i grupy piwowarow ze Skandynawii – na rynek trafi WLP 6788- Norwegian Farmhouse Ale i dostepny jest wylacznie w sklepie bryggselv.no.  Jest to szczep uzyskany od Bjarne Muri, piwowara domowego, w ktorego rodzinie Kveika przekazywalo sie ‘z pokolenia na pokolenie’. Nalezy pamietac ze Kveik nie byl jednorodnym szczepem i rozne regiony Norwegii mialy swoje lokalne odmiany, ktorymi gospodarstwa wzajemnie sie wspieraly.
     
    Wracajac do WLP 6788 to jego komercyjny opis:
     
    Bryggselv sin egen gjærstamme. Gjæren er hentet fra Muri gård i Stryn hvor gjæren har blitt brukt til gårdsbrygg i generasjoner. Odelsgutt og hjemmebrygger Bjarne Muri har gitt Bryggselv en gjærprøve som er blitt rendyrket og produsert hos Whitelabs i USA.
     
    Niestety w szkole przegapilem lekcje norweskiego tak jak i innych jezykow zatem posilkujac sie translatorem:
     
    Wlasne drozdze sklepu Bryggselv. Pochodza z gospodarstwa w Stryn gdzie rodzina Muri wykorzystywala je od pokolen. Potomek rodziny, Bjarne, przekazal Bryggselv probke drozdzy ktore zostaly nastepnie rozmnozone i wyprodukowane przez Whitelabs.
     
     
    + Komentarz od whitelabs: a)to nie jest szczep brettanomyces b)jest to szczep saccharomyces c)na poczatku traktowalismy go jako szczep dzikich drozdzy, zostal zapakowany tak jak dzikie drozdze d)ilosc komorek drozdzy w fiolce to 31,5 miliarda.
     
    Z checia przetestowalbym w przyszlosci te drozdze (jak kazde zreszta, ktore daja cos wiecej niz czysty charakter slodu i chmielu ), moze zbierze sie kilka osob i przesylka okaze sie cenowo w miare sensowna. A jednoczesnie troche zal ze nasze piwowarskie tradycje updaly i siegaja jedynie Grodzisza. Bo Rosanke czy jopejskie to jednak inna historia i inny swiat...
     
    Glowne informacje na temat Kveika znalazlem na blogu:
    http://www.garshol.priv.no/
    forum norweskich piwowarow:
    https://forum.norbrygg.no/threads/wlp6788-norwegian-farmhouse-ale.26742/
    Link do sklepu: http://www.bryggselv.no/products/wlp6788-norwegian-farmhouse-ale2
    Strona Bjarne Muri: http://www.bjarnemuri.com/
  14. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla zgoda w [Blog Kopyra] Kuźnia Piwowarów 2015   
    Jak się nie da dobrze zrobić w jeden dzień, to są dwie możliwości, albo się robi dobrze w kilka dni, albo ch*jowo w jeden. Jak widać, wybór był typowy dla cebulandii - bo to nie białe skarpety w kubotach są wyznacznikiem cebulactwa, tylko podejście do tego za co się bierzesz.
  15. Super!
    Serpiente otrzymał(a) reputację od mikusek23 w sigle hop ipa iunga 5blg butelkować?   
    Myślę, że możesz butelkować. Jeśli chcesz mieć pewność że z piwem nie dzieje się nic złego to po tygodniu sprawdź jedną z butelek. Będziesz miał skrócony obraz tego co z piwa wyjdzie za parę tygodni
  16. Super!
    Serpiente otrzymał(a) reputację od GB... w Brasserie Lodzermensch   
    Grzesiek.... mniejsze a częściej. Więcej warek, więcej doświadczeń i więcej nowych smaków
  17. Super!
    Serpiente otrzymał(a) reputację od pepek84 w WiT Cerveceria Casera   
    Ostatnia czynność w tym roku. Conanek poszedł na "cichą" i poczeka na chmielenie do mojego powrotu. "Cicha" więc będzie trochę dłuższa, ale u mnie w sumie większość piw i tak ok. mca siedzi w fermentorach. Trochę się obawiam zlewać po tygodniu bo piwo ewidentnie jeszcze pracuje, ale nie wyjścia. Wyjazd to wyjazd.
    Zebrałem ok. 200 ml rzadkiej gęstwy.
  18. Super!
    Serpiente otrzymał(a) reputację od mc007 w WiT Cerveceria Casera   
    Tak, dałem od początku. W każdym ze swoich stoutów palone daję od początku zacierania.
  19. Super!
    Serpiente otrzymał(a) reputację od Dżejkob Bob Boszuła w Bardzo mętne piwo   
    boooooooliiii Popraw to proszę
  20. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla jaras w Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim   
    Krzysiu śpisz pod "kadziami" że tam materac przy arsenale na 4 zdjęciu? No i chlor w rurce musi być
  21. Super!
    Serpiente otrzymał(a) reputację od fan_s-c w Browar „Rychlak i Syn”: Piwa Różne   
    Zakonne Wszechmocne
     
    Piana: złamana biel, nietrwała, szybko się redukuje do malutkiej obrączki ale ładnie obkleja szkło
    Kolor: ciemno miodowy/bursztynowy, zmętnienie na zimno
    Aromat: winny/miodowy, słodki, owocowy, w tle szlachetny alkohol
    Nasycenie: średnie, lekko szczypie w język
    Smak: bardzo bogaty, pełny, słodki, winny, owocowy, alkohol świetnie ukryty choć po chwili czuć jak wraca w postaci lekkiego rozgrzewania w przełyku.
    Ogólnie wrażenia: bardzo dobre, bogate piwo, bardzo pijalne, po każdym łyku chce się wziąć następny
    Dzięki Bogi za możliwość degustacji.

  22. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla girgi w Dzień Piwowara Domowego - 19.01.2015   
    Każda okazja jest dobra do świętowania, w szczególności jak można świętować przy piwku
     
    Pomyślności szanownym kolegom!
  23. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla Dr2 w Ekstrahowanie ciemnych słodów   
    Pinhead
    czytasz co piszesz czy tylko tak sobie piszesz jakby to była twarzoksiążka?
    IMO, to jest forum dla piwowarów, a nie wszystkich co chcą sobie coś napisać (od tego są inne pudelki itp. n-k).
    Weź pokasuj te bzdury bo to ludzie czytają (nie zawsze bezkrytycznie) i gotowi w Twoje herezje uwierzyć
    Pod swoimi postami masz przycisk "Edytuj", użyj go, a nie wal postu pod postem bo nie dość, że zaśmiecasz wątek treścią to i objętością
  24. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla Giziu w Cukier buraczany zamiast białego cukru kandyzowanego do Belga?   
    W temacie jest mowa o białym cukrze kandyzowanym - zapewne do jakiegoś jasnego belga. Więc odpowiedź brzmi - nie warto.
    Sytuacja zmienia sie diametralnie jeżeli bedziemy mówili o ciemnym cukrze kandy, a jeszcze lepiej o syropie - (do piw ciemnych), wtedy odpowiedź brzmi - jak najbardziej tak.
  25. Super!
    Serpiente przyznał(a) reputację dla Jacenty w Cukier buraczany zamiast białego cukru kandyzowanego do Belga?   
    Kilka lat temu kupiłem Melasę. Jest bardzo wydajna. Jeżeli w recepturze jest użycie cukru brązowego np, to sypię zwykły i dodaję trochę melasy właśnie. Polecam posiadanie melasy, nie raz dodawałem ją do piw.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.