Skocz do zawartości

Serpiente

Members
  • Postów

    504
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Serpiente

  1. Warka 33 poszła dziś na krótką cichą z dodatkiem chmieli na zimno. Aromat przy zlewaniu cytrusowy. W smaku też cytrusowo i wytrawnie. Na cichą poszła też warka 35 . Wyraźne wyczuwalne aromaty winne przy zlewaniu. Bardzo klarowne.
  2. Chillout by half September!!!!

  3. Espan`a by half September!!!!

  4. Dziś zabutelkowałem warkę 34 i drożdże Gozdawy znowu miło się sprawiły. Piwo zeszło prawie do zera co daje mu fajną wytrawność ale ie czuć w nim pustki. Czuć podbudowę słodową. Bardzo ładnie flokulowały w tej warce. Przy rozlewie piwo bardzo klarowne.
  5. Ibiza by half September!!!!

  6. 36 - " End of the Beginning " - warzone 01.09.2015 Belgian Dark Strong Rye Ale Zakładane - 12l , 22 blg , 29 IBU, 11,5 % ABV, 57 EBC Zasyp: - Żytni - 2 kg - Pale Ale Soufflet - 1,5 kg - Pszeniczny - 0,24 kg - Biscuit - 0,19 kg - Special B Castlemalting - 0,14 kg - Caramel 40 EBC - 0,10 kg Dodatki: - gips piwowarski do zacierania - 1 tsp - cukier Muscovado - 0,5 kg - 10 min - cukier candi - 0,5 kg - 10 min - wiśnie po nalewce - 1 kg - 10 min - mech irlandzki - 1 tsp - 10 min Zacieranie: - 120`- 67 -> 65 °C Gotowanie - 120` Chmielenie: 16 g - Iunga - 60 min Drożdże: Gozdawa BFSAY III (świeże) pokolenie , zadane w temp 20°C w dniu 01.09.2015 i przeniesione w temp 18°C w dniu 01.09.2015 Po wysłodzeniu otrzymałem 20 l Po gotowaniu i dekantacji uzyskałem 13 l , 21,5 blg FFT zszedł do ................ blg ( zszedł do 0 blg, czyli coś go trąciło. Próbka mocno wytrawna i kwaśna. Wyraźna infekcja w FFT. Piwo w fermentorze puki co smakuje dobrze i aromat też ok, chociaż też zastanawia mnie dosyć duża wytrawność w tak krótkim czasie. Zobaczę co będzie za dwa- trzy tyg.) ...........2015 - przelane na cichą bez cichej 23.10.2015 - rozlane z syropem z cukru 81g. Zakładane nagazowanie 2,4 v/ v. Wyszło 26 x 0,5 l Zeszło do 0 blg co daje mu 11 % alk Komentarz: https://youtu.be/CMOU-uwGJkw Bardzo ładny przełom. Fermentacja ruszyła natychmiast. 03.09 - przeniesione do temp. otoczenia 24°C. Przed przeniesieniem temp. fermentacji ok 22°C
  7. Tak się szczęśliwie złożyło że na progu urlopu porobiłem wszelkie cele w pracy...a więc piątunio zacząłem o wcześniejszej porze Postanowiłem otworzyć buteleczkę Red Sour (nie takie ono Red, kolorem raczej bliżej mu do Bruin, ale co tam) żeby skontrolować nasycenie a przy okazji zobaczyć co w "piwie piszczy" Po otwarciu lekkie psyknięcie...jest dobrze nie ma przegazowania. Po nalaniu do szkła aromaty winne, w tle tak jakby derka i coś jeszcze czego nzawać nie umiem (dupa ze mnie nie sensoryk) Piana początkowo na pół palca opada do delikatnej brączki i tak pozostaje do końca. W smaku piwo wyraźnie wytrawne, winne. Nasycenie średnie do śrenie wysokie. Bardzo fajne odczucie, kwaśność taka winna przechodzi w owocową. Pomimo wytrawności piwo nie jest płytkie i wodniste. Dużo się w nim dzieje ale to pewnie sensoryk by to określił Ja powiem że jak na pierwszego kwasa to chyba udane...postoi - zobaczymy.
  8. Nooo prawie roczne Mam teraz parę belgów na leżaku i myślę je dosyć długo potrzymać. W weekend spróbowałem z warki XXX i alkohol jest wyczuwalny w trakcie, a pod koniec już nawet lekko drażniący. Ewidentnie do potrzymania dłużej żeby się ułożyło. Jak się ułoży to powinno być fajne piwo. Syrop z mniszka wniósł fajne smaki.
  9. Dziś otworzyłem jedną z ostatnich butelek warki XVI Specjalnie zostawiłem dwie butelki żeby zobaczyć jak się ułoży po dłuższym czasie. Efekt bardzo dobry. Piwo niesamowicie gładkie. Aromaty winne pomieszane z cytrusami. Wyczuwalna charakterystyczna belgijska nuta. Aromaty wskazują na słodkość piwa a tak naprawdę finisz jest wytrawny. Piana gęsta, średnio i drobnopęcherzykowa na 3 palce pozostaje do końca. Piwo przyjemnie i delikatnie rozgrzewa choć alkohol wogóle nie wyczuwalny. Obowiązkowo do powtórki bez zmian.
  10. To ja mam komfort taki że nawet w te upały temperaturę wody mam ok 16-17 °C więc chłodnica daje radę
  11. Bardzo dobre rozwiązanie, a zwłaszcza w połączeniu z chłodnicą przeciwbieżną. Nie musisz zbędnie do gara zaglądać i niepotrzebnie grzebać. Odkręcasz zawór i samo się robi
  12. Nie odprysła. Starałem się w miarę delikatnie wiercić. Od środka poszła uszczelka, taka do gorącej wody w instalacji ogrzewania i na to podkładka stal nierdzewna która to docisnęła do gara po skręceniu całości
  13. Masz może zapisaną temperaturę fermentacji? To było lto więc temperarutra była z tego mam zapisane, około 22 -23°C Potrzebował trochę czasu na ułożenie i tak po ok 4-5 miesiącach było wszystko co potrzeba w nim
  14. ja żem też uczcił nawet nie pamiętając że to ten dzień
  15. Chyba niepotrzebnie panikowałem. Testowa butelka faktycznie była nabrzmiała ale nie tak jak mi się wydawało Po odkręceniu zakrętki lekkie psyknięcie. Nalewane piwo leciutko się spieniło. Wyczuwalne bardzo delikatne wysycenie. Dosyć wyraźna kwaśność ale bez przesady. Wyraźnie czuć że piwo potrzebuje czasu na ułożenieaby inne smaki i aromaty dały znać o sobie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.